Skocz do zawartości

TONALE - nowy model Alfa Romeo od 5 lat dzień przed oficjalną premierą


sailor_p

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, bochumil napisał:

Bravo nie miało wersji kombi, ale Włosi odrobili lekcję z popularności Audi A3 Sportback i w tym samym czasie wypuścili Fiata Cromę. Gama silników diesla raczej identyczna jak w Bravo. Benzyny nieco mocniejsze i chyba słusznie, biorąc pod uwagę przeznaczenie auta.




d0e5d7d860ce5d5347c8be3dada3e1ac.jpg

 

Ale zrobili auto, ktorego bryla wyglada jak pasztetowa. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bochumil napisał:

 

Tymczasem Mercedes na łamach Bild potwierdził, że istnieje ryzyko pożaru w niektórych modelach. Przypomnę może, że sprawa pożaru i śmierci 22 latki na autostradzie A2 została umorzona.  

 

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/mercedes-poinformowal-czesc-klientow-ze-ich-auta-moga-sie-zapalic/x2hqb0j

 

No ale nie ma to jak poznęcać się nad słabszym, czyt. Fiacikami 😜

 

 

 

 

 

tutaj masz jeden pozar na 100 000 aut a w fiacie 1 sprawny alternator na 100 000 aut.

jest roznica ?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kumam czasem tego kącika. Wątek ma juz 6 stron, 250 wypowiedzii i jest na temat marki generalnie znienawidzonej i będacej posmiewiskiem AK.

Po co piszecie tyle o samochodzie ktorego żaden z Was nie kupi? 🤣🤣🤣

Utwierdzacie sie w przekonaniu ze nie warto czy jak? Jakis kolejny dżichad anty alfowy po anty fiatowym?

Ja jak nie jestem zainteresowany autem to po prostu nie jestem

Swoja drogą...ciekawe co by bylo gdyby to bylo auto spod znaku vw:)

Edytowane przez norbert123
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, norbert123 napisał:

Nie kumam czasem tego kącika. Wątek ma juz 6 stron, 250 wypowiedzii i jest na temat marki generalnie znienawidzonej i będacej posmiewiskiem AK.

Po co piszecie tyle o samochodzie ktorego żaden z Was nie kupi? 🤣🤣🤣

Utwierdzacie sie w przekonaniu ze nie warto czy jak? Jakis kolejny dżichad anty alfowy po anty fiatowym?

Ja jak nie jestem zainteresowany autem to po prostu nie jestem

Swoja drogą...ciekawe co by bylo gdyby to bylo auto spod znaku vw:)

 

spod znaku vw to by dzialalo...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, PawelWaw napisał:

 

tutaj masz jeden pozar na 100 000 aut a w fiacie 1 sprawny alternator na 100 000 aut.

jest roznica ?

Miałem 7 Fiatów teraz mam Alfę z w żadnym nie naprawiałem alternatora czy też wyciągałem.

Chyba że wymianę paska też można zaliczyć do usterki.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
tutaj masz jeden pozar na 100 000 aut a w fiacie 1 sprawny alternator na 100 000 aut.
jest roznica ?
Jest różnica. Pęknięty alfernator Cię raczej nie zgrilluje. Nieszczelność w nieznanej ilości pojazdów luksusowej marki, owszem.
Przypomnę że Fiat nie produkuje alternatorów. Dostarcza je na pierwszy montaż chociażby Denso. W przypadku Fiata, winnym pękania był brak osłony dolnej silnika wartej ok 100 zł. Fiat nie zrobił z tego tytułu akcji nawrotowej więc pozostaje ją sobie kupić za swoje. A co w przypadku Mercedesa, który również akcji nawrotowej nie uruchomił? Auto do garażu, na handel czy do serwisu na Bóg wie jak długą i kosztowną naprawę?
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
spod znaku vw to by dzialalo...


Chyba żeby wzięło i sobie pękło jak głowice w TDI 2.0 VW miał sporo fak'upów konstrukcyjnych, o których pisały pisma branżowe. Spektakularną porażką wizerunkową VAG była rezygnacja z opatentowanych przez nich pompowtryskiwaczy zastępując je układem common rail, który jako pierwszy zastosowali Włosi w Alfa Romeo.


  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, bochumil napisał:

Przypomnę że Fiat nie produkuje alternatorów. Dostarcza je na pierwszy montaż chociażby Denso.

Przypomnę Ci też że problem z alternatorem we Fietach jest problemem ze złym jego umiejscowieniem. WIęc winni są tylko i wyłącznie włoscy konstruktorzy, któzy nie wpadli na to że woda lejąca się na alternator może go uszkodzić. WIęc naprawdę dajcie sobie spokój ze zwalaniem na Bosha czy Denso. Te same alternatory nie pękają w innych markach.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, bochumil said:

. W przypadku Fiata, winnym pękania był brak osłony dolnej silnika wartej ok 100 zł. Fiat nie zrobił z tego tytułu akcji nawrotowej więc pozostaje ją sobie kupić za swoje.

 

I to jest kwintesencja Fiata ;] Tak samo jak urywajace sie klamki w Fiacie 500...

Zamiast poprawic konstrukcje przez 10+ lat to wypuscili oficjalny zestaw naprawczy do kupienia w ASO ;)

 

 

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Przypomnę Ci też że problem z alternatorem we Fietach jest problemem ze złym jego umiejscowieniem. WIęc winni są tylko i wyłącznie włoscy konstruktorzy, któzy nie wpadli na to że woda lejąca się na alternator może go uszkodzić. WIęc naprawdę dajcie sobie spokój ze zwalaniem na Bosha czy Denso. Te same alternatory nie pękają w innych markach.


Przecież napisałem, że wystarczyło zamontować osłonę silnka wartą ok 100 zł. Ja nawet tego nie robiąc nie miałem nigdy awarii alternatora w swoich 3 Fiatach.
Skoro o umiejscowieniu... Ile musisz zapłacić za wymianę rozrządu w BMW z silnikami diesla gdzie awaryjny rozrząd wykonany z gównolitu generował ogromne koszty serwisu? 100 zł?
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem 3 Fiaty w tym 2 nowe i 1 kupiony 3.5 letni. W żadnym nie padł altek, ale ja je sprzedawalem po przejechaniu ok 40 kkm, wiec mize dlatego to szczęście mnie ominęło?  Nie wiem 😆

Problemem były raczej inne rzeczy, mozna powiedzieć, że szybka biodegradacj widoczna w oczach, a której nie doświadczyłem w innych markach. Fiata bym określił, ze sprawiał wrażenie ulepionego z gównolitu.

Jedynie Croma, to był Fiat na poziomie.

  • Lubię to 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując Fiata idziemy na pewien kompromis czyli cena = jakość. Naprawdę nie mogę pojąć, że obrywa się budżetowemu autu za awarię alternatora, a przymyka oko na ewentualny pożar i ryzyko utraty życia w aucie klasy premium za grube cebuliony Czyli syn lekarza/prawnika/polityka za gwałt dostaje zawiasy, a pierworodny tokarza ze Skierniewic 5 lat odsiadki. Schemat mniej więcej ten sam...

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, bochumil napisał:

Kupując Fiata idziemy na pewien kompromis czyli cena = jakość.

Ależ ja się z tym zgadzam. Tylko nie składajcie ewidentnych błędów projektowyh włoskich inżynierów na Denso czy tam Bosha. I naprawdę to, czy w BMW silnik pada nie ma przy tym żadnego znaczenia. Bo lidzie nie kupują Fiata dlatego że BMW jest awaryjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

I to jest kwintesencja Fiata ;] Tak samo jak urywajace sie klamki w Fiacie 500...

Zamiast poprawic konstrukcje przez 10+ lat to wypuscili oficjalny zestaw naprawczy do kupienia w ASO ;)

 

 

To też zapewne jest wina jakiejś obcej firmy a nie Fiata, który montował klamki z gównolitu.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rado_ napisał:

Miałem 3 Fiaty w tym 2 nowe i 1 kupiony 3.5 letni. W żadnym nie padł altek, ale ja je sprzedawalem po przejechaniu ok 40 kkm, wiec mize dlatego to szczęście mnie ominęło?  Nie wiem 😆

Problemem były raczej inne rzeczy, mozna powiedzieć, że szybka biodegradacj widoczna w oczach, a której nie doświadczyłem w innych markach. Fiata bym określił, ze sprawiał wrażenie ulepionego z gównolitu.

Jedynie Croma, to był Fiat na poziomie.

jakie miałeś modele?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Rado_ napisał:

Miałem 3 Fiaty w tym 2 nowe i 1 kupiony 3.5 letni. W żadnym nie padł altek, ale ja je sprzedawalem po przejechaniu ok 40 kkm, wiec mize dlatego to szczęście mnie ominęło?  Nie wiem 😆

Problemem były raczej inne rzeczy, mozna powiedzieć, że szybka biodegradacj widoczna w oczach, a której nie doświadczyłem w innych markach. Fiata bym określił, ze sprawiał wrażenie ulepionego z gównolitu.

Jedynie Croma, to był Fiat na poziomie.


Ja miałem 4 Fiaty, ale powiedzmy ze tylko dwoma z nich jezdzilem sporo. Reszta to zabawki do KJS.

 

I w obu tych normalnie użytkowanych padły alternatory, ale przebieg większy niż 40kkm

 

W jednym z nich tez padł wiatrak chłodnicy co tez oczywiście było normą.

Przerdzewial bak, zastała się nieużywana klamka w drzwiach pasażera, wieczny problem z hamulcem ręcznym, często padające żarówki, zużycie hamulców, padające wycieraczki z tylu W KAŻDYM, z przodu działająca tylko jedna, rdza, padające wspomaganie.

Ostatniego Fiata sprzedałem z 10 lat temu pewnie, już sporo nie pamietam.

 

I potwierdzam, z perspektywy czasu widze je jako auta z gownolitu. Niby to działa i jakos wyglada, ale sypnąć się moze wszystko, wszędzie i zawsze.

 

Te same części, te same błędy, całymi latami powielane w kolejnych modelach. 
Wiecznie ta sama informacja, ze te stare to były kiepskie, ale już od tego modelu…

 

O dziwo, uwazam Fiaty jako auta bardzo przyjemne do jazdy. Dużo fajniejsze niż VW.

Ale ja jestem już za stary na spędzanie czasu w warsztatach.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bochumil napisał:

 


Chyba żeby wzięło i sobie pękło jak głowice w TDI 2.0 emoji12.png VW miał sporo fak'upów konstrukcyjnych, o których pisały pisma branżowe. 

 

Tylko, że taki VW wyciągał wnioski ze swoich błędów i w następnych modelach poprawiał wadliwe elementy. 

Fiat natomiast przez lata montował to samo, np. padające klapki nawiewów w stilo, które rownie radośnie odklejały się w bravo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravitz napisał:


Ja miałem 4 Fiaty, ale powiedzmy ze tylko dwoma z nich jezdzilem sporo.

Moja żona przez ok. 10 lat ujeżdżał bravo, więc też już jakiś pogląd na fiata mam.

Moim zdaniem największą jego wadą jest bylejakość.

I wcale nie chodzi mi o awayjnosc, bo akurat na to nie mogę narzekać.

Kilka razy zdarzyło mu się wywalić "chech engine", ale po kilku uruchomieniach znikał 😛 i raz padła turbosprężarka (tylko, że trochę przeciągnąłem wymianę oleju, więc do końca nie jestem czy to nie moja wina :p).

Poza tym jakieś drobne pierdoły jak brzęcząca osłona wydechu, padający opornik od wentylatora chłodnicy, czy wieszak tylnego tłumika. Niestety musiałem to wymieniać po kilka razy, bo wymienione elementy wcale nie były lepszej jakości niż te, które padły.

W każdym razie co mnie najbardziej razi w fiacie to to, że jest zrobiony na odwal się.

Jest klimatyzacja automatyczna, można się pochwalić w katalogu? Jest, ale działa tak prymitywnie, że co chwila muszę regulowac temperaturę. Jakoś w innych samochodach nie mam tego problemu.

Jest tempomat? Jest, ale nawet nie ma przycisku do jego wylaczenia, a prędkość można zmieniać tylko o +- 1 km/h.

Ciesze się, że nie mam czujnika deszczu, bo już się obawiam o to jak on działa 😛

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, komandos80 napisał:

Moja żona przez ok. 10 lat ujeżdżał bravo, więc też już jakiś pogląd na fiata mam.

Moim zdaniem największą jego wadą jest bylejakość.

I wcale nie chodzi mi o awayjnosc, bo akurat na to nie mogę narzekać.

Kilka razy zdarzyło mu się wywalić "chech engine", ale po kilku uruchomieniach znikał 😛 i raz padła turbosprężarka (tylko, że trochę przeciągnąłem wymianę oleju, więc do końca nie jestem czy to nie moja wina :p).

Poza tym jakieś drobne pierdoły jak brzęcząca osłona wydechu, padający opornik od wentylatora chłodnicy, czy wieszak tylnego tłumika. Niestety musiałem to wymieniać po kilka razy, bo wymienione elementy wcale nie były lepszej jakości niż te, które padły.

W każdym razie co mnie najbardziej razi w fiacie to to, że jest zrobiony na odwal się.

Jest klimatyzacja automatyczna, można się pochwalić w katalogu? Jest, ale działa tak prymitywnie, że co chwila muszę regulowac temperaturę. Jakoś w innych samochodach nie mam tego problemu.

Jest tempomat? Jest, ale nawet nie ma przycisku do jego wylaczenia, a prędkość można zmieniać tylko o +- 1 km/h.

Ciesze się, że nie mam czujnika deszczu, bo już się obawiam o to jak on działa 😛

 

 

 


Co do fiatowskiego czujnika deszczu to jeśli działa jak w Alfie to jest super

W A159 to tak zajebiscie działało ze nawet przez myśl mi nie przeszło pytanie, czy jest jakaś regulacja czułości.

 

A co do tych rzeczy co opisałeś, to sobie przypomniałem wymiany plecionek wydechu, tłumiki końcowe i oczywiście wieszaki tłumików tez dno ;]

 

Co do wycieraczek, to spryskiwacze szyby były ciekawie rozwiązane. Pewnie profil tych wylotów był kompletnie nieprzemyślany.

Sikaly jakos słabo i w miejsce niepozwalające zabrać płynu wycieraczce na całą szybę. Dodatkowo w zimie wylot spryskiwacza to było pierwsze miejsce zamarznięte. Chyba właśnie ich profil to powodował ze zbierał się tam kazdy płyn, nawet rosa. I zamarzało.

 

Chyba na kąciku Punto ktoś stosował jakiś patent do podmiany spryskiwaczy na jakieś inne. To było lata temu i nie pamietam już.

 

To niemieckie rozszerzenie skrótu FIAT moim zdaniem oddaje prawdę.

Kazda cześć jest kiepskiej jakości, źle zaprojektowana lub w złym miejscu umieszczona. 
Jak coś dobrze działa to raczej wyjątek.

Moim zdaniem projektanci skupiali się tylko nad tym aby było przyjemnie w środku i auto ładnie wygladalo.

Nie wiem jak z jazdą obecnymi modelami, ale o wyglądzie to tylko w przypadku 500 chyba jeszcze pamiętali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Filipfm napisał:

 

Ale zrobili auto, ktorego bryla wyglada jak pasztetowa. 

Jeśli o Cromę chodzi to założenia konstrukcyjne były takie, aby zajmowanie miejsca w aucie było wygodniejsze coś na wzór zalet obecnych SUV czy typu crossover.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2022 o 20:29, Maciej__ napisał:

 

Wszystko zalezy glownie od tego ile to auto bedzie kosztowac :ok:

Patrzac na silniki to raczej nie maja chyba zamiaru/szans konkurowac z markami premium, bo tam gama zaczyna od 130-160KM, a nie konczy.

Znowu, jak bedzie duzo drozsza niz marki popularne, to ciezko bedzie wyjsc za waskie grono fanatykow marki. 

Mnie sie na fotkach podoba, chociaz minusem te wirtualne zegary 😕

PS. Wersje 275 Plug-in celowo pomijam bo wyceniona bedzie absurdalnie, podobnie jak w Jeep Compas.

 

 

Mnie co najwyzej interesowala by cena 1,6 diesel'a, ale ciekawy bylbym, jak to z tym silnikiem sie porusza ?

 

Cena z przecietym wyposazeniem ?

 

Troche rajcuje mnie stwierdzenie mitu, ze bede widzial sie z innymi uzytkownikami rano w warsztacie :phi:

 

 

.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeździłem przez tydzień cudem techniki jakim jest Lancia Ypsilon Hybrid (nota bene produkowana w Tychach). Jest to drugi najbardziej gówniany samochód po Fiacie 500L jakim jeździłem. Bateria wielkości chyba tej w telefonie, a jak się rozładowała to pod górkę zwalniał :facepalm:

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, marcindzieg napisał:

Ależ ja się z tym zgadzam. Tylko nie składajcie ewidentnych błędów projektowyh włoskich inżynierów na Denso czy tam Bosha. I naprawdę to, czy w BMW silnik pada nie ma przy tym żadnego znaczenia. Bo lidzie nie kupują Fiata dlatego że BMW jest awaryjne.

 

A dlaczego nie? Nieprzemyślane konstrukcyjnie zapiekające się zaciski hamulcowe Bosch dały o sobie znać nie tylko we Fiatach. Podobnie klapy wirowe pewnego niemieckiego producenta osprzętu silnika, które urywały się nie tylko w JTDm, ale również w BMW. Ktoś wspominał o klimatroniku we Fiatach. Polecam lekturę forum Tourana, na którym identyczne rozwiązania powodowały problemy z klimatronikiem - silniki krokowe mieszaczy. Problem w tym, że silniczki do Tourana kosztowały 2 x więcej niż do Fiata, a wyglądały identycznie, różnice widoczne gołym okiem to rozstaw otworów montażowych.

Było też coś o klamkach. Na klamki narzekali chociażby posiadacze Fabii 1. Dwóch posiadaczy tych aut, których znam miało identyczne problemy, a były to auta z salonu. Kupując następne smochody wybrali marki japońskie (Toyota) oraz "francuskie" (Dacia), bo mieli dość "przewagi dzięki technice" - więc nie chodziło wyłącznie o klamki. Błędy konstrukcyjne zdarzają się wszystkim, ale na tym forum cały czas pokutuje dziecinne przekonanie - co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie.

Czy Włosi nie wyciągają wniosków? Na przykładzie Alfa Romeo czyli auta bardziej na temat okazuje się, że jednak wyciągają. W poliftowej Giulii zlikwidowano wszystkie irytujace wady występujące w modelach z początków produkcji. Tak wynikało z recenzji youtubowych recenzentów, którzy poliftem mieli okazję jeździć.

 

Edytowane przez bochumil
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bochumil napisał:

ale na tym forum cały czas pokutuje dziecinne przekonanie - co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie.

 

To forum jeśli jest pod jakimś względem wyjątkowe, to tylko pod takim, że cała masa luda tutaj miała kiedyś Fiata.

W rzeczywistym świecie odsetek takich ludzi jest mniejszy.

 

Dlatego na tym forum ludzie jadą po Fiacie, bo kiedyś oczywiście go bronili, bo to było ich pierwsze czy drugie auto za ciężko uciułane pieniądze.

I wtedy myśleli, że wymienianie kolejnych duperelek typu wieszaki na tłumiki, czy klamki to jest eksploatacja i tak jest wszędzie.

Później przesiedli się do innych samochodów i po roku, a może dopiero po trzech odkryli, że nie wiedzą jak wygląda ich mechanik i gość z recepcji warsztatu. Bo tam nie jeżdżą.

Nie wiedzą jak się wymienia żarówkę, bo nigdy tego nie robili.

 

Wczoraj np moją uwagę zwrócił fakt, że podczas podróży ponad 1000km nie zauważyłem ani jednej Gulii. A zwróciłem uwagę na to, bo Gulię pod koniec zeszłego roku chciałem kupić i na te auta jednak nadal obracam głowę.

Było bardzo dużo BMW3, ale Gulii ani jednej. Ze trzy 159 widziałem i to takie już bardziej zmęczone życiem. W Czechach.

 

Ludzie nie chcą zwyczajnie mieć problemów. A problemy za własne pieniądze to już podchodzi pod zwyczajne frajerstwo.

 

Nie ma co się doszukiwać, że w jednej marce pękają paski, w innej spala oleju więcej niż benzyny, a w jeszcze innej pękają głowice.

Tak jest i tyle.

We Fiacie jest kumulacja wszystkiego.

 

W obecnej sytuacji, chyba byłoby dla Fiata najlepiej, jakby zaczął robić przerabiane wersje koncernu PSA z którym się połączyli. Może nieco biedniej wyposażone, ale ładniejsze. Taką niszę dla nich widzę.

Wiedząc że tam jest technika, ale przede wszystkim projekt PSA, byłbym spokojniejszy o „eksploatację”.

Zabawne, bo francuskie samochody też jakoś specjalnie nie kojarzą się z bezawaryjnością.

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, komandos80 napisał:

Tylko, że taki VW wyciągał wnioski ze swoich błędów i w następnych modelach poprawiał wadliwe elementy. 

Fiat natomiast przez lata montował to samo, np. padające klapki nawiewów w stilo, które rownie radośnie odklejały się w bravo.

 

Padające/odklejające się klapki nawiewów? Jako moderator na forum Fiata, jako użytkownik forum i grup fb Stilo - modelu, którego użytkowałem przez 7 lat napiszę tylko tyle, że o niczym takim nie słyszałem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, bochumil napisał:

 

Padające/odklejające się klapki nawiewów? Jako moderator na forum Fiata, jako użytkownik forum i grup fb Stilo - modelu, którego użytkowałem przez 7 lat napiszę tylko tyle, że o niczym takim nie słyszałem.

A to nie czasem na tym forum czytałem że w Alfie bodajże Mito i w którymś Fiacie psuje się jakiś element w automatycznej klimatyzacji, który kosztuje 20 zł?. Ale żeby go wymienić trzeba rozebrać deskę a to kosztuje 2000 bo nikt się nie chce w to bawić? Nie chce mi się tego szukać ale pewnie ktoś podrzuci link.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, stig napisał:

Jeśli o Cromę chodzi to założenia konstrukcyjne były takie, aby zajmowanie miejsca w aucie było wygodniejsze coś na wzór zalet obecnych SUV czy typu crossover.

 

Moze jest i praktyczne i sie wygodnie wsiada. Ale wyglada jak wyglada 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kravitz napisał:

 

To forum jeśli jest pod jakimś względem wyjątkowe, to tylko pod takim, że cała masa luda tutaj miała kiedyś Fiata.

W rzeczywistym świecie odsetek takich ludzi jest mniejszy.

 

Dlatego na tym forum ludzie jadą po Fiacie, bo kiedyś oczywiście go bronili, bo to było ich pierwsze czy drugie auto za ciężko uciułane pieniądze.

I wtedy myśleli, że wymienianie kolejnych duperelek typu wieszaki na tłumiki, czy klamki to jest eksploatacja i tak jest wszędzie.

Później przesiedli się do innych samochodów i po roku, a może dopiero po trzech odkryli, że nie wiedzą jak wygląda ich mechanik i gość z recepcji warsztatu. Bo tam nie jeżdżą.

Nie wiedzą jak się wymienia żarówkę, bo nigdy tego nie robili.

 

 

Być może ci sami ludzi dociułali do marek prestiżowych i teraz wolą zacisnąć zęby niż na prestiż narzekać. Najważniejszy jest dla nich awans społeczny - że przeszli na wyższy poziom w hierarchii funkcjonowania - przynajmniej na drodze. Teraz mogą na Fiacie się powyżywać, nie tylko na drodze, ale i na forach. No właśnie, gdyby te wszystkie bardziej prestiżowe marki były tak niezawodne jak piszesz nie mielibyśmy forów poświeconych autom niemieckim no i japonskim. Tak nie jest. W Avensis 1.8 mojego szwagra wymieniany był silnik w okresie gwarancyjnym - ogromny pobór oleju. W Corolli bratanka z przebiegiem 40 tys. km wymieniany był moduł Valvematic. Koszt wymiany 6 tys. złotych. W Australii użytkownicy Toyoty założyli producentowi sprawę przy okazji problemów z filtrem dpf. Sprawę wygrali. O gnijących Mazdach już nawet nie wspominam. Jacek Balkan zrobił to na youtube.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bochumil napisał:

 

Być może ci sami ludzi dociułali do marek prestiżowych i teraz wolą zacisnąć zęby niż na prestiż narzekać. Najważniejszy jest dla nich awans społeczny - że przeszli na wyższy poziom w hierarchii funkcjonowania - przynajmniej na drodze. Teraz mogą na Fiacie się powyżywać, nie tylko na drodze, ale i na forach. No właśnie, gdyby te wszystkie bardziej prestiżowe marki były tak niezawodne jak piszesz nie mielibyśmy forów poświeconych autom niemieckim no i japonskim. Tak nie jest. W Avensis 1.8 mojego szwagra wymieniany był silnik w okresie gwarancyjnym - ogromny pobór oleju. W Corolli bratanka z przebiegiem 40 tys. km wymieniany był moduł Valvematic. Koszt wymiany 6 tys. złotych. W Australii użytkownicy Toyoty założyli producentowi sprawę przy okazji problemów z filtrem dpf. Sprawę wygrali. O gnijących Mazdach już nawet nie wspominam. Jacek Balkan zrobił to na youtube.

 

Czy w Australii też ludzie podwyższają sobie poziom swojej hierarchii?

Bo pewnie dlatego Fiat tam nie istnieje ;]

 

Ci sami ludzie którzy awansowali na sam szczyt hierarchii i kupili Dacię czy najbardziej przeciętnego z przeciętnych…Golfa, też potrafią nie znajdować tej „eksploatacji” ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marcindzieg napisał:

A to nie czasem na tym forum czytałem że w Alfie bodajże Mito i w którymś Fiacie psuje się jakiś element w automatycznej klimatyzacji, który kosztuje 20 zł?. Ale żeby go wymienić trzeba rozebrać deskę a to kosztuje 2000 bo nikt się nie chce w to bawić? Nie chce mi się tego szukać ale pewnie ktoś podrzuci link.

 

Pisałem o tym wcześniej. Silniczki krokowe klimatyzacji. Ten odpowiedzialny za obieg zew/wew wymaga targania całej deski rozdzielczej. Nie tylko we Fiacie. To samo masz w VAGu. Tylko że drożej 😉 To właśnie użytkownicy forum VAG zaczęli mieć dość kosztownych wymian silniczków na nowy i wykminili, że wystarczy w nich wymienić przecierajacy się na bieżni potencjometr. Jego koszt na aliexpress to kilka złotych i to za prawdopodobnie oryginał - Piher. Pozostaje samodzielna wymiana. Sam kupiłem i wymieniałem w swoim garażu. Działa do dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kravitz napisał:

 

Czy w Australii też ludzie podwyższają sobie poziom swojej hierarchii?

Bo pewnie dlatego Fiat tam nie istnieje ;]

 

Ci sami ludzie którzy awansowali na sam szczyt hierarchii i kupili Dacię czy najbardziej przeciętnego z przeciętnych…Golfa, też potrafią nie znajdować tej „eksploatacji” ;]

 

Nie mam pojęcia jak jest w Australii na forach. Wiem, że na naszym forum jest zabawny pojazd po budżetowych autach i cisza wokół marek premium, o czym najlepiej świadczy tendencyjna selektywność w Twojej odpowiedzi 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bochumil napisał:

 

Nie mam pojęcia jak jest w Australii na forach. Wiem, że na naszym forum jest zabawny pojazd po budżetowych autach i cisza wokół marek premium, o czym najlepiej świadczy tendencyjna selektywność w Twojej odpowiedzi 😉

 

Krawitz jeździł Lancerem a teraz Golfem. Tak samo budżetowe marki jak Fiat. Nie wiem co Ty masz z tym premium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, bochumil napisał:

Wiem, że na naszym forum jest zabawny pojazd po budżetowych autach i cisza wokół marek premium

 

Wcale nie ;] Miałem Fiaty, BMW i całą masę japończyków tych budżetowych. Mam prawo mieć własne zdanie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

Krawitz jeździł Lancerem a teraz Golfem. Tak samo budżetowe marki jak Fiat. Nie wiem co Ty masz z tym premium.

 

Ale ja się nie odnosiłem do aut Kravitza, bo ja nie mam pojęcia czym jeździł. Piszę ogólnie o markach traktowanych w tym kraju jako tzw. premium, bo nie są włoskie. A jak nie są włoskie to już się nie psują 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, marcindzieg napisał:

Ale tam nie trzeba płacić 2kzł za rozebranie deski ;]

 

W serwisie aut włoskich zawołali kilkanlat temu 700 zł. A czy w VAGu nie trzeba targać, nie wiem. Wiem, że silniczki, a właściwie potencjometry padały tak samo jak we Fiatach - eksploatacja 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, bergerac said:

jeździłem przez tydzień cudem techniki jakim jest Lancia Ypsilon Hybrid (nota bene produkowana w Tychach). Jest to drugi najbardziej gówniany samochód po Fiacie 500L jakim jeździłem. Bateria wielkości chyba tej w telefonie, a jak się rozładowała to pod górkę zwalniał :facepalm:

 

 

 

Bo to miekka hybryda polaczona z wolnossacym silnikiem 1,0 ;] Ta Lancia to w zasadzie kopia Fiata 500.

Swoja droga jesli byles w konfiguracji 2+2 to musieliscie miec ciasnawo ;)

Fiat 500L 1,6jtd dostalem kiedy w Hiszpanii i potwierdzam, dramat na kolach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, bochumil napisał:

 

Nie mam pojęcia jak jest w Australii na forach. Wiem, że na naszym forum jest zabawny pojazd po budżetowych autach i cisza wokół marek premium, o czym najlepiej świadczy tendencyjna selektywność w Twojej odpowiedzi 😉

 

Użytkujemy w domu Q5. Ma 144 kkm. Cos padło w elektronice, zaraz po odbiorze, laweta, naprawili i do tej pory tylko eksploatacja. Szwagier E clasa juz druga kupuje z minimalnym przebiegiem...nic sie nie psuje.  Pewnie jakiś fart.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, bochumil napisał:

 

W serwisie aut włoskich zawołali kilkanlat temu 700 zł. A czy w VAGu nie trzeba targać, nie wiem. Wiem, że silniczki, a właściwie potencjometry padały tak samo jak we Fiatach - eksploatacja 😉

Kurna, w pezocie przez 100 kkm nie padł żaden silniczek. Jedynym problemem był silnik główny 😉

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Bo to miekka hybryda polaczona z wolnossacym silnikiem 1,0 ;] Ta Lancia to w zasadzie kopia Fiata 500.
Swoja droga jesli byles w konfiguracji 2+2 to musieliscie miec ciasnawo
Fiat 500L 1,6jtd dostalem kiedy w Hiszpanii i potwierdzam, dramat na kolach.

Nerwa miałem niesamowitego. Wynajęliśmy dwa auta w segmencie Opel Corsa lub równoważne. Dali jednego Puga 208 (nota bene ładne i świetna auto) i tą pieprzoną Lancie.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Filipfm napisał:

 

Moze jest i praktyczne i sie wygodnie wsiada. Ale wyglada jak wyglada 

Na 18” nawet nie tak źle 😁 Kiedyś się przymierzałem w środku. Dużo miejsca i np. obalane oparcie przedniego siedzenia przez co można targać przedmioty o długości pewnie 2,5-3m. Z tego co pamietam to Fiat w przebraniu Opla/Saaba. Chodzi o płytę podłogową.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkujemy w domu Q5. Ma 144 kkm. Cos padło w elektronice, zaraz po odbiorze, laweta, naprawili i do tej pory tylko eksploatacja. Szwagier E clasa juz druga kupuje z minimalnym przebiegiem...nic sie nie psuje.  Pewnie jakiś fart.
Żadne z moich aut włoskich nie miało zaszczytu odjechać do serwisu na lawecie. Pewnie dlatego kupiłem Alfę żeby tego doświadczyć i przesiąść się do Audi A3 z silnikiem TFSI. Tylko napiszcie mi, z którego rocznika, bo nie chcę wracać Niemcem na lawecie

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, bochumil napisał:

Żadne z moich aut włoskich nie miało zaszczytu odjechać do serwisu na lawecie. Pewnie dlatego kupiłem Alfę żeby tego doświadczyć i przesiąść się do Audi A3 z silnikiem TFSI. Tylko napiszcie mi, z którego rocznika, bo nie chcę wracać Niemcem na lawecie emoji6.png
 

Fiat tez mi nigdy nie padł. Fiat to po prostu ulep z gównolitu.  Tu coś odpadnie, tam trzeszczy, cos sie urwie. Okleisz taśmą, czy drutem i jesziesz.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, stig napisał:

To faktycznie lepiej tak niż silniczek pod deską 🤣

Lepiej nie, ale ja odnoszę się do całokształtu ulepionego z gownolitu. Fakt, to trzeba przyznać, że Fiat rzadko miał problemy z silnikami, ale denerwujaca była cała reszta. Wszystko kwestia ceny i nerwów na co się godzisz no i jeszcze szczęścia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Filipfm napisał:

 

Moze jest i praktyczne i sie wygodnie wsiada. Ale wyglada jak wyglada 

 

Przecież to jest kwestia gustu... Sam bym Krówkę pewnie kupił, gdyby nie to, że benzyny miały nieciekawe, a znów diesla sprzęgnięto z awaryjną skrzynią M32 - skrzynią produkowaną w Niemczech, sprawiającą najwięcej problemów w Oplu, bo zalewano je niedostateczną ilością oleju przekładniowego, co wadę konstrukcyjną potęgowało. 

 

Wracając do gustów... Już w temacie o Tonale masz podział na tych, którym się nowa Alfa podoba i takim, których nowa propozycja Włochów nie przekonuje. Ja jestem w tej drugiej grupie, bo kija w dupie nie mam i potrafię wyrazić swoja krytyczną opinię tam gdzie powinienem. Nie wchodzę zatem w tematy poświęcane nowym modelom aut niewłoskich i nie zadaję ironicznych pytań czy producent X w końcu poradził sobie z tym czy z tamtym. Byłaby to czysta złośliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bochumil napisał:

 

Ale ja się nie odnosiłem do aut Kravitza, bo ja nie mam pojęcia czym jeździł. Piszę ogólnie o markach traktowanych w tym kraju jako tzw. premium, bo nie są włoskie. A jak nie są włoskie to już się nie psują 😉

 

ja Ci mogę porównać zupełnie nie-premium samochód, czyli Kia Rio do Fiata Bravo. Kia ma 8 lat i 112 tys. km przebiegu. Dziś żona zgłosiła mi pierwszą powazniejszą awarię - nie działa spryskiwacz tylnej szyby. Jest zintegrowany ze światłem stop'u. Obudowa światła normalnie popękała i płyn psika do środka lampy. Myślę że od upału i słońca.

Tak jak piszę to pierwsza awaria w tym aucie. Fiat do tego przebiegu miał już naprawianą skrzynię biegów, półoś, sprężny, dwa razy wymieniane łożyska amortyzatorów, raz same amortyzatory, lusterko zewnętrzne (bo przestało grzać), przynajmniej dwa razy rezystor wentylatora, daszek przeciwsłoneczny (bo się złamał przy uchylaniu), naprawiane światło cofania (wywalało bezpiecznik), spawaną plecionkę wydechu i pewnie jeszcze kilka dronych rzeczy, o których już nie pamiętam.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.