-
Liczba zawartości
5 307 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Polarny
-
Problem w tym, że oni już chyba o tym wiedzą ...
-
https://www.otomoto.pl/oferta/skoda-fabia-fabia-lift-1-6-tdi-klima-navi-alu-pdc-salonowy-80-tys-km-ideal-ID6E0zWF.html To dopiero perełka. Nr VIN aż bije po oczach. Po wpisaniu nr kontaktowego można dowiedzieć się wielu ciekawych opinii. Zadzwoniłem kilka dni temu z ciekawości - odebrał jakiś facet z głosem jak by był granatem od pługa oderwany. Stwierdził, że prześle VIN sms-em wieczorem (gdyby przesłał, zaskoczenie byłoby niebanalne - delikatnie ujmując). Ogromną część ogłoszeń można odfiltrować jeszcze siedząc przed monitorem - a jednak ktoś nadal od nich kupuje ...
-
Czuję, że by mi się spodobało. Niestety, schrzanili z brakiem montażu belek, a nawet haka. Jeszcze z najnowszych niusów, skoro temat odgrzebany: - jechałem nowym 508, wrażenia średnie - przede wszystkim ciasno (z tyłu gorzej niż w klasie B) i dziwnie ospała reakcja na gaz, skrzynia często szarpie - a podobno to DSG jest słabe - poszukując używki ok. 10 lat wiele "perełek" bez VIN-u, a jak już z, to po sprawdzeniu wychodzą "czerwone lampki"; warto też wpisać nr telefonu do gugla, często można poczytać ciekawe opowieści - z drugiej strony - bywają ogłoszenia co wiszą 1 dzień i sprzedany - ostatecznie umówiłem się na kupno wcześniej oglądanej używki, która - po prześwietleniu na wszelkie sposoby - wymaga lekkiego doinwestowania, ale to są rzeczy, które normalnie wychodzą - poza tym wszystko OK. Cena lekko powyżej średniej.
-
Myślałem, że to dopiero ma obowiązywać. Tak czy owak - jeżeli odliczam połowę VAT-u, to i tak muszę płacić pełny?
-
I pełnym VAT-em?
-
Jeżeli używki tyle kosztują, to polecam nowy. Będzie i nowsza wersja i lepszy silnik, a dołożysz ledwo drugie tyle.
-
Jeżeli ew. diesel, to oglądałem takiego: https://www.master1.pl/oferta/gotowka/77434/renault/fluence-1-5-dci-life?kalkulacja=------ Wydawało mi się drogo, bo prawie 32 tys., ale za to 2016 rok. Jeżeli byłby OK, to wolałbym dołożyć te 6 tys. i mieć 5 lat młodsze auto.
-
Śmieszne, bo nawet oglądałem to auto (dokładnie to). Ma próg trochę naruszony, co widać na zdjęciu. Wynajem jest totalnie nielogiczny - w 2 lata przepłacam 2/3 aktualnej wartości i nie mam auta. Na wyróżnienie nie zwróciłem uwagi. Ale ciekawe, że ktoś płaci za coś, co świadczy przeciwko niemu.
-
@czachabrava, @bielaPL - taki też będzie słaby? https://www.otomoto.pl/oferta/peugeot-207-peugeot-207-ID6DMDrC.html#2354b0acfa Sprawdzałem w bazie - sprowadzony w 2013 i co roku średnio niecałe 10 tys. km przyrostu na przeglądach pokazuje. Bo powiem szczerze, że jeżeli mam płacić 20 tys. za 10-latka, to wolę kupić nowy - jest tylko 3-krotnie droższy.
-
A z ciekawości w co celujesz i w jakich widełkach ? ok. 10 lat, klasa B, 15 tys. około - ale na gotowo - czyli albo nie ma praktycznie nic do roboty, albo tyle wyjdzie razem z ceną. Ten trzeci co miałem oglądać, jak poszperałem, to w raporcie zagranicznym jest zaznaczone że po całce albo po powodzi ... To akurat prawda - piszę jednocześnie o 2 alternatywach: ok. 10-latek klasy B albo nowy klasy D.
-
Cena niestety nieakceptowalna. To było jakieś większe sprawdzenie, nie tylko ścieżka. M. in. wykryte nieszczelności turbiny. To by się zgadzało - zdrowie kosztuje ...
-
Pisemnie nic nie dają? I nie chodzi mi o zaświadczenie o marży czy o umyciu auta.
-
Ma być też na trasy, jakkolwiek nie jakieś wielesetkilometrowe. Jutro kolejny do obejrzenia - zobaczymy, co wyjdzie ...
-
To nie dla mnie i nie zamiast superba. Raczej klasa B, 10 lat około. Z tymi komisami przy salonach to faktycznie jest gwarancja stanu i bezwypadkowości?
-
Równolegle do zastanawiania się, czy leasing ma sens przy obecnych pomysłach łatania budżetu przez PiS, poszukuję używki (o czym pisałem wcześniej). Na razie obejrzane 2 pojazdy. Jeden okazał się zbyt głośny, drugi ma wysoki "pakiet startowy" po wjechaniu do diagnosty (mimo całkiem wysokiej ceny i stwierdzenia, że wkład własny zerowy). Koszty do tej pory: - przejazd 270 km - ok. 115 PLN - diagnoza: 250 PLN Ile z grubsza trzeba wydać żeby coś sensownego znaleźć? Pierwszy raz szukam używki i jeżeli mam w ten sposób sprawdzać kilkanaście samochodów, to słabo to wygląda.
-
Tak, zostało ustalone - ale nie przeze mnie. Nie sądzę jednak, by to komukolwiek w czymkolwiek przeszkadzało. Nie ma ustawowego obowiązku odróżniania samochodu od kobiety. Niektórzy jednak posiadają tę umiejętność - i osobiście nie widzę w tym niczego złego.
-
Dzięki - właśnie o to mi chodziło. Teraz już widać, dlaczego poleasingowe od razu sprzedają. Po prostu wychodzi taniej kupić nowy niż jeździć kilkuletnim. Oczywiście jeszcze kwestia dochodzi, co PiS namiesza. Aż takim optymistą nie jestem - raczej liczyłem na jakąś podstawową racjonalność na poziomie pierwszoklasisty w stylu "przemyślmy skutki". OK - czuję, że to mnie wcale bardziej nie usprawiedliwia.
-
Czasami są klienci ze "specjalnymi wymaganiami". Ja np. - jeżeli wydawałbym tyle kasy - muszę mieć podgrzewaną kierownicę oraz nie za duże felgi (17" max.). W wielu modelach kierownica podgrzewana jest w wysokiej wersji wyposażenia, gdzie duże felgi są "obowiązkowe". Skoda ma o tyle elastyczny konfigurator, że można wybrać najmocniejszy silnik, najsłabszą wersję wyposażenia i np. 2 istotne dodatki. Nie trzeba kupować reszty zbędnego balastu. I już wychodzi taniej wyłącznie ze względów proceduralno-organizacyjnych.
-
Właśnie podejrzewam, że to bez różnicy, bo czym się różni wykup duży od mniejszego, skoro i tak sumarycznie całość wliczam w koszty? W przypadku leasingu nie wystarczy czekać 6 miesięcy ze sprzedażą po wycofaniu ze środków trwałych?
-
Jak nie ma kodów, tylko porównanie wyposażenia, to już nie ma konkretów? To muszę wytłumaczyć ludziom porównującym wyposażenia, że mają posługiwać się kodami, a nie porównywać, co jest na jednej i na drugie liście wyposażenia. To są pytania i zasięgnięcie opinii, a nie problemy. Problemy są wtedy, gdy próbujesz wmawiać komuś coś, czego ten ktoś nie twierdził. Wynika to zapewne z próby wnioskowania, ale skoro widzisz, że nie bardzo udaje ci się wnioskować, to po co próbujesz kolejny raz?
-
Nie znam żadnych kodów. Wybrałem ogłoszenie na otomoto i porównałem. Żeby to stwierdzić, musiałbyś spróbować ze mną gadać. Swoją drogą - ze świecą szukać kogoś, kto ma takie dziwne problemy, jak ty. Inni jakoś na temat piszą, nawet jak mają inne zdanie. No i starasz się być zabawny, co jest mocno żenujące.
-
Jak się przyjrzę, to wychodzi ok. 40 kPLN, nie 50. Ale też i rabat jest na VW 21 tys., a na skodę - 11.
-
To, że chcą wprowadzać podatek przy odsprzedaży, to nawet jest OK. Tylko że powinny tu być takie same zasady - skoro odliczam połowę VAT-u i część dochodowego, to podobnie płacę podatek. Ciekawy jestem, o ile spadnie sprzedaż nowych, gdy to wprowadzą. Bo mam wrażenie, że oni nadal kombinują na zasadzie "skoro teraz w taki sposób sprzedaje się np. 100 tys. pojazdów rocznie, to gdy zmienimy przepisy, to popyt się nie zmieni".
-
Oba 2.0 TSi 190 KM - porównanie z otomoto, nie z cennika. Rabat na Arteona jakiś kosmiczny, na superba - 11 tys.
-
Po to, że jeżeli się wyniesie z majątku firmy i poczeka 6 miesięcy, to sprzedaje się jako fizol bez odprowadzania podatku. A wykup się normalnie odlicza?