Skocz do zawartości

Polarny

użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 307
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Polarny

  1. Style vs R-Line Od początku podejrzewałem, że gadasz sam ze sobą.
  2. Czyli wystarczy wykup ustawić na +- wartość samochodu po iluś latach, gdy chcę sprzedać i podatku nie płacę? Nie ma tu znaczenia, że odliczam 50% VAT a przy sprzedaży płacę cały, bo różnica kwot jest zerowa?
  3. Bo to nie jest komplement. I co teraz - wykryłeś paradoks? Arteonem.
  4. A czy ja twierdzę, że coś mi się nie podobało?
  5. Naprawdę obecne trendy mody mało mnie interesują. Nie dopłacę 50 tys., żeby mieć więcej świecidełek. I nie jestem księżniczką na ziarnku grochu, żeby cierpieć przez niewystarczająco aksamitną kierownicę. Miesiąc temu jeździłem dacią (prawie nowa, 30 tys. przebiegu). Świeżej to może od Poloneza wygląda.
  6. Rozpatrujemy zakup auta za 150 kPLN brutto w leasingu (razem z kosztem tegoż leasingu) z zadeklarowanym użytkiem do celów prywatnych - czyli odliczenie 50% VAT, ale nieodliczony VAT stanowi koszt. Wg różnych źródeł, efektywnie płaci się za niego ok. 110 kPLN. Tu pierwsze pytanie - czy rzeczywiście? Po jakimś czasie następuje wykup z leasingu, po czym już nic się od wartości samochodu nie odlicza. Teraz sprzedaż. Czy jeżeli wyrejestruję samochód z majątku stałego firmy, to po 6 miesiącach mogę go sprzedać bez płacenia podatku? Jeżeli tak, to taki układ powoduje, że faktycznie opłaca się kupować nowy samochód i sprzedawać np. po 5 latach. Jednakże słyszałem, że PIS coś miesza z tym ... Wracając do liczb: wartość brutto: 150 faktyczny koszt zakupu: 110 wartość po 5 latach: 70 (załóżmy) brak podatku od sprzedaży koszt utraty wartości: (110-70)/5 = 8 / rok Jeżeli PIS zmieni przepisy: przy płaceniu pełnego podatku przy sprzedaży/wykupie: wartość po 5 latach: 70 - VAT - podatek = 70 / 1,23 * 0,81 = 46 Czyli 24 tysiące mniej, zatem utrata wartości: 12,8 / rok ... Wychodzi prawie na to samo, jak gdyby nie był odliczany w ogóle (ze względu na zapłatę pełnego VAT przy odsprzedaży). Czy dobrze liczę? Jeżeli nie, proszę o korygowanie.
  7. Trochę tematów o zakupie napisałem, m.in. jaki nowy kupić klasy D. Chyba jednak czas zejść na ziemię, bo ceny tych aut są po prostu kosmiczne. Czyli jednak obecny superb pozostanie, a jako drugie auto używka 3-5 lat. Czy kupując od "poleasingów" trzeba jakoś szczególnie te auta sprawdzać? Jak? Wystarczy wizyta w ASO?
  8. I tych 3 facetów miało luz na tylnej kanapie w innym aucie klasy D?
  9. W II tak. W III jest już szeroko. To była ironia. BTW. Camry odpada - faktycznie nie ma homologacji na belki dachowe. A szkoda, bo to była najlepsza alternatywa.
  10. Fakt - ta ilość miejsca z tyłu przebija z każdego mojego posta.
  11. Mimo takich samych lub mniejszych rozmiarów, suvy zajmują jednak więcej miejsca. Taki paradoks matematyczny.
  12. Podaj jakiś przykład, bo aż mi się wierzyć nie chce, że producenci w ogóle odróżniają technologie stosowane w plaskaczach i toi-tojach. To, że część ulega modzie na SUV-y nie oznacza, że to pójdzie totalnie - po prostu trochę będzie tego i trochę tego. Patrzyłem na otomoto - tam są ceny jak po rozmowie w salonie - i nadal jest słabo (najtańszy 162 kPLN). Chyba że jednak w salonie jeszcze lepiej? Ale po co w takim razie zniechęcają cenami oficjalnymi? Zależy od rabatów, np.: https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-klasa-e-rabat-61050-zl-mercedes-benz-e-220-d-ID6DU0VP.html#72f62e2627 Są i tańsze, ale dałem w filtrze moc żeby dało się jechać.
  13. Nie znam przykładów, gdzie byłoby coś w SUVie, a nie było w odpowiedniku D. Zresztą - to byłoby zwyczajnie nieopłacalne. Skoro już jest technologia, to co za problem wrzucić to do niższej budy? Ale możesz dać przykład - tak z ciekawości. SUVa i tak nie kupię.
  14. Nie ma miejsca na montaż łapek do belek dachowych? Trochę niedobrze. O camry zapomniałem zupełnie - tymczasem faktycznie ciekawa propozycja. Opinie ma bardzo dobre, na minus jest: - klasyczny sedan - brak możliwości montażu belek - silnik aż 2.5 (kwestia OC, bo podobno pali mało dzięki hybrydowości) - jak tu wyżej ktoś wspominał - słabe finansowanie i drogie przeglądy (w skodzie za 1100 przez 3 lata serwis z częściami i olejami gratis) To, że wnętrze z poprzedniej epoki, to mi nie przeszkadza. Umówię się na jazdę - może mnie mimo wszystko urzeknie komfortem i "limuzynowatością". Mondeo też do sprawdzenia - tym bardziej że dobrze wyposażone hybrydy są za 130 kPLN. 508 trochę przesadza z cenami, podobnie zresztą jak Talisman. Argumentu "schodzący model" absolutnie nie rozumiem - wg mnie to może się wręcz okazać zaletą (jak wchodzi nowa generacja, to poprzednia od razu tanieje).
  15. Cóż tam jest takiego nowego, czego nie ma w plaskaczach?
  16. Niedawno założyłem wątek o zakupie używki 3-5 lat - jako drugie auto - ale rozpatruję plan, by obecny superb został zdegradowany do roli drugiego, a na jego miejsce nowe auto - w sensie również jako nowe z salonu. Wymogi takie same jak zawsze w moim przypadku: - klasa D (nie SUV) - przestrzeń - komfort - dobre osiągi - nieprzepłacanie za markę - wyposażenie ma rolę drugorzędną, bo w klasie D i tak właściwie jest wszystko, co trzeba. Brzmi trochę jak ustawiony przetarg, ale może coś się znajdzie oprócz superba? Spoglądam teraz na 2.0 tsi, ale słabszą wersję 190 KM, gdyż nie chcę 4x4, wysokiego spalania i super osiągi nie są mi potrzebne. Naprawdę dobrze wyposażony kosztuje ok. 145 tys. PLN. Co może być alternatywą? Mondeo? Czy może - ze względu na wartość po kilku latach - lepiej patrzeć na promocje np. E-klasy? Trochę drożej w zakupie, ale sumarycznie może wyjść taniej ...
  17. To dotyczy tylko aut sprzedawanych przez nich? Czy kupuję focusa gdziekolwiek, oni sprawdzają i wystawiają gwarancję? Tak wygląda z tego, co szybko przeczytałem, ale się upewniam. I to jest ciekawy zapis: Kontrakt Ford Gwarancja 12 nie obejmuje awarii zaistniałych w okresie 7 dni lub przebiegu mniejszego niż lub równego 1.000 km od dnia wykonania przeglądu okresowego kwalifikującego dany pojazd do objęcia Kontraktem Ford Gwarancja 12, w zależności od tego, co nastąpi pierwsze.
  18. Nawet byłem u nich - dobrze wiedzieć, że mają taki raport. Tylko że tu nie chodzi ani o 2-3 lata, ani o 5+. Jak na złość - 3-5 lat.
  19. Niestety, segment B/C. W dodatku kusi ten poleasing, bo jednak jakaś rękojmia jest i - z tego co inni piszą - wręcz nie da się jej wyłączyć. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że ktoś jeździ autem mając świadomość, że odda za 3-5 lat. A w taki przedział wiekowy celuję. Czyli szukam czegoś w stylu fabia / fiesta / astra / 308 2016-2018. Oczywiście przedział cenowy jest tu spory, bo fabia 2016 będzie sporo tańsza od astry 2018. Ale jeżeli trafi się właśnie np. astra rok młodsza i 3 tysiące droższa, to wiadomo że lepiej dopłacić. Jedyny wymóg: silnik uturbiony. Z wyposażenia tylko klimatyzacja jest konieczna, ale nie sposób znaleźć cokolwiek bez.
  20. Chodzi o gwarancję. Przeszłość i serwis nie wykluczają zajeżdżenia silnika np.
  21. Wysepka nie jest jezdnią. Więc wysepka powoduje że zawsze są 2 jezdnie.
  22. Jest teraz trochę firm, które sprzedają poleasingowe czy ogólnie używane, dają rękojmię roczną + zapewnienie o sprawdzeniu auta. Oczywiste pytanie - jak to wygląda w praktyce? Czy faktycznie rękojmia działa i czy faktycznie sprawdzają stan techniczny przed sprzedażą? Innymi słowy, czy jeżeli samochód mi się spodoba, to nie ma sensu go dodatkowo sprawdzać, tylko kupować? Nie chce mi się jeździć po Zdziśkach czy prywatnych kosmitach, sprawdzać, jeździć na stacje diagnostyczne i wysłuchiwać opowieści - mogę zapłacić nieco więcej żeby mieć pewność że auto jest OK - tylko czy to faktycznie tak działa ...
  23. To też. Słyszałem o przypadku, gdzie policja polowała na pieszych - gdyby dana droga obok głównej była publiczna, piesi mogliby przechodzić (bo to obręb skrzyżowania). Ale ponieważ była wewnętrzna - nie mogli. Znaku nie było.
  24. Najbardziej głupie w tych przepisach jest to, że żeby dana droga należała o skrzyżowania, nie może być dojazdu do obiektu. Wystarczy teraz, że nie widać tego "obiektu" i nie wiadomo, czy droga stanowi dojazd, czy nie. A co, jeżeli w międzyczasie na tej drodze dojazdowej gdzieś za zakrętem utworzono odnogę, która nie prowadzi do obiektu? Wtedy już to zapewne nie jest droga dojazdowa i pierwszeństwo się zmienia.
  25. To coś jak z określanie siły w polu magnetycznym przy danej prędkości naładowanej cząstki i indukcji pola?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.