Skocz do zawartości

kravitz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    38 389
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez kravitz

  1. Kupiłem nowego G7 w 2018 roku w październiku. Minęło właśnie 2 lata i tak też się złożyło, że przejechałem niemal idealnie 30tyś km. Pierwszy przegląd na kompie pojawiał się po 30tyś lub 730 dniach, w zależności co wypadnie pierwsze. Wyjechałem z ASO, sprawdzam na kompie czy zresetowali ustawienia i oczom mym ukazało się mniej więcej coś takiego: - następny przegląd za 30tyś km lub 365 dni - następna wymiana oleju za 30tyś km lub 730 dni. O co c'mon? To tak ma być? Mam miec następny przegląd za rok, cholera_wie_po_co? Nie było takiego między przeglądu po pierwszym roku od nowości. A może w serwisie się ktoś trzasnął? Jest to o tyle istotne, że poza upierdliwością jeżdżenia z autem po serwisach, mam program darmowych serwisów do 4 lat lub 60tyś km. Nie wiem juz jednak, czy tam nie ma jakiegoś kruczka, że to będą dwa pierwsze serwisy, bo przeciez wypada ten ostatnio teoretycznie przy idealnym układzie po 60tyś km. Ktoś coś?
  2. Tak jak napisałem, często otwieram szyby. Głównie właśnie na maksa. Czynnosc ta robiłem już wiele razy po zauważeniu tej usterki.
  3. Chyba coś u mnie sie wzięło i zepsuło. Golf VII miał taki trik, że jak sie tylko przycisnęło i puściło przycisk do opuszczania/podnoszenia szyby, to szyba juz sobie sama szła do końca. I tak mam teraz z trzeba szybami. Niestety szyba kierowcy idzie góra/dół jak trzymam przycisk. Jak puszczę, to staje. Sprawdziłem czy sa jakies opcje w menu i chyba są. Ustawione jak na zdjęciu. Jest opcja, aby szyba kierowcy zachowywała się inaczej, ale jak widać, ta opcja nie jest wybrana. Oczywiście jako informatyk, próbowałem juz opcji, ze zmiana ustawień, wyłączeniam auta i powrotem do tych ustawień Czy to awaria, czy mogę sam cos więcej zrobić? Takie zachowanie szyby kierowcy jest dla mnie mocno upierdliwe. Tak, często używam.
  4. Każdy znajdzie coś dla siebie i to zależy jak często ma dłuższe trasy, czy jeździ może przez miasto dalej i czy parkuje w centrum. Elektryki obecnie to mizerota, ale jesli ktos parkuje w centrum Wawy (płatne miejsca) albo jeździ na drugi jej koniec w korkach, a mógłby po buspasach, to elektryk jest bardzo dobrym pomysłem. Ciekawi mnie jak wygląda zużycie baterii w takim plug in. Przeciez to jest jak w smartfonie, ładowanie jej codziennie na full i wyjeżdżenie do zera. Zupełnie inaczej niz w elektryku, gdzie normalnie zuzywasz kilkanascie procent baterii dziennie, a ładujesz raz na tydzień. Zakładam przeciętne przebiegi, pewnie z 15kkm. Dla samej jazdy na prądzie kawałek, to bym plugina nie kupił. Może ma inne korzyści, np dopłata do wersji plug-in jest podobna jak do automatu w zwykłej benzynie. Wtedy to ma sens jakiś. Liczyłeś w ile ci się dopłata do takiej wersji zwróci? Gdybym teraz Golfa nie miał, a szukałbym nowego auta, to pewnie bym wszedł w zwykłą hybrydę. pali sensownie mało po mieście i w ogóle mnie nie interesuje żadna technologia. Jeździ się jak do tej pory. Pełny elektryk jako podstawowe auto u mnie odpada.
  5. Aż tak ascetycznie to nie jest
  6. Albo VW wsadza jakies kijowe aku albo to tak system Start/Stop kończy szybko baterie. Mój Golf ma rok, a już czuję że wolniej zapala silnik przy Start/Stop. Jeszcze z rok i tak zwolni, że to juz będzie upierdliwe, bo będę chciał ruszyć a tu jeszcze rozrusznik kręci
  7. Dla żony pewnie wejdzie teraz elektryk po Lancerze. Nie wiem tylko jeszcze jaki
  8. Niskie spalanie Ale też jazda jest mega płynna. Zasadniczo prawie wcale nie muszę wyprzedzać, a jak już to zbliżam się najczęściej do tira bardzo powoli i mogę sobie moment wyprzedzania wybrać bardzo na spokojnie. Bardzo wygodne, ale to trzeba się przyzwyczaić. Na początku można osiwieć. Pamiętaj, że dla kierowcy np takiego "Polskiego Busa", to jest normalka i codzienność. Nie jest to abstrakcja. Jeżdżę tak zawsze do teściów, około 100km. Na dłuższych trasach, powiedzmy 300-400km staram się tak jechać, ale czasem żona mnie już ciśnie żebym przyśpieszył. Na długich, powiedzmy powyżej 500km, jadę już 130km/h, ale na pewno nie więcej. Szybsze przejazdy, to tylko wtedy jak wyjechałem za późno i muszę gdzieś być "jak najszybciej", ale to sporadycznie. To nie jest kwestia jakieś tam ekologii, ale zwyczajnie podejścia "czy ja jem, czy auto", bo np na takiej trasie Wawa-Wro-Wawa różnica jest właśnie taka, że za zaoszczędzone paliwo, żremy ile chcemy w Aquaparku, cała 4 osobowa rodzina. Ale można tez przejechac trasę godzinę szybciej i za żarcie płacić
  9. Chętnie Ci odpowiedziałem ile mi pali Golf, aby Ci pokazać jak łatwo wyciągasz wnioski z jednego przypadku i w dodatku wygodnego dla Ciebie. Niemniej jednak: - nikomu Golf 1.0TSI nie pali tak mało jak mi, z tych co mają takie wozidło na forum - ja totalnie zamulam - auto widziało prędkości linkowane przez Ciebie i wymienione przez @tom111 chyba ze 2-3x. Bo normalnie jadę nawet na ausostradzie utrzymując 100km/h. Sam się zastanów czy to normalny przypadek.
  10. Jest tak, a nawet bardziej.
  11. Czyli jeden przypadek, ale i tak pisze że później spadło do 4,2/100 Większa próbka użytkowników mówi, że jednak hybryda pali mniej niż diesel w kompakcie. Sprawdziłem też ASX z dieslem....i jara więcej niż Golf. Nie wiem jaki kompkazt z dieslem zatem jara mniej niż Auris czy Corolla hybrydowa.
  12. Ale skąd wziąłeś to 5,7? Z jednego przypadku szwagra który piłuje auto? Zobacz, że średnio dla wielu użytkowników, taka hybryda pali o litr mniej. A na motostat chyba jeszcze mniej. Każdy diesel z Golfa VII z tej samej strony jara więcej niż hybryda z Corolli. https://www.autocentrum.pl/spalanie/volkswagen/golf/vii/
  13. Znowu "nie jestem pewny", ale problemem ekologicznym nie jest sama fabryka, ale proces wydobywczy pierwiastków potrzebnych do budowy tych baterii. A pierwiastków u nas nie kopią. Podobnie jest trochę z niby czystym gazem ziemnym. Może być wydobywany razem z ropą, ale może być z łupków. A ta druga metoda, to wpuszczanie konkret chemii pod ziemię, aby ta wyparła gaz ze skały. Sam gaz i jego spalanie jest ok. Paradoksalnie, ruski gaz z rury był zatem czysty, a my idziemy w łupkowy, sprowadzany z USA wielkimi statkami, napędzanymi jakimś mazutem Szczęście jedynie takie, że gazoport ma wydajność małą i zapewni jedynie kilka procent zapotrzebowania Polski na gaz ziemny.
  14. Ja bym przyklasnął, tylko że obecnie EV to półśrodek. Praktycznie każdy EV jest proteza. Ciężki kloc, który wymaga wielkiej baterii, kłopotliwej dla środowiska zarówno przy jej wytworzeniu, jak i złomowaniu. Na pewno fajny do jazdy wokół komina, ale ja widzę uciążliwość dla środowiska większą niż hybrydy. Wodór jest ok. Masz czyste powietrze, a produkcja paliwa może być nawet z wiatraków czy fotowoltaiki i może być produkowana na zapas.
  15. Ale żeś się uparł na to TSI. Nie, nie pali mniej niż hybryda Toyoty, chociaż pali zdumiewająco mało. Mój 1.0TSI pali średnio 5,3 w/g danych z autocentrum. Przy czym należy zauważyć, że mało próbek jest, bo tylko 3 https://www.autocentrum.pl/spalanie/volkswagen/golf/vii/ A taka Corolla hybrydowa, z większą ilością próbek pali 4,6 https://www.autocentrum.pl/spalanie/toyota/corolla/xii/ I jest to porównanie średniego spalania. Spokojnie można przyjąć, że TSI pali nieco mniej na trasie, ale hybryda pali DUŻO mniej w mieście. O ile się też orientuję, to TSI przez to że ma bezpośrednio wtrysk benzyny, produkuje sadzę jak diesel. Nie aż tyle, ale jednak. A hybrydy Toyoty przynajmniej do niedawna były na pośrednim wtrysku. Być może to się zmieniło i sadzy nie produkują.
  16. O to mi dokładnie chodziło. Nie są to takie elektrośmieci jak się uważa. Cała idea hybrydy mi się bardzo podoba. Jest tam silnik benzynowy, ale energia z hamowania nie idzie tylko w grzanie tarcz hamulcowych i zdzieranie klocków. Z niej można się później jeszcze trochę rozpędzić. I przynajmniej w przypadku Toyoty, występują one z CVT, a ten typ skrzyni bardzo lubię. Brak szarpania, spokój
  17. Na podstawie czego wnosisz? Jednego przypadku?
  18. Nie jestem pewny, ale wydaje mi się ze w hybrydach są takie baterie raczej starego typu, jak zwykle aku w każdym aucie. Im
  19. Niestety się mylisz. Nawet przy takim samym spalaniu, to diesel bardziej truje.
  20. W hybrydzie? Z benzyny prąd powstał.
  21. kravitz

    TDI vs TSI

    A doskonale w tym pomaga posiadanie auta o napędzie elektrycznym. Sorry, nie mogłem się powstrzymać
  22. kravitz

    TDI vs TSI

    Octavia RS to chyba ze 230KM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.