Skocz do zawartości

CiniO

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 037
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez CiniO

  1. > Bzdura. > Wszystkie nowe auta w całej UE muszą mieć niewyłączalne światła dzienne od 2011 roku. > dyrektywa UE Przeczytalem co zalinkowales, i nigdzie z tego nie wynika ze te swiatla musza byc niewylaczalne. Powiem wiecej - dobrze wiem ze wiekszosc nowych samochodow wyposazonych w swiatla DRL, ma mozliwosc ich wylaczenia (najczesciej za pomoca interfejsu servisowego). W Irlandii np bardzo wielu klientow zakupujacych nowe auta, nie zyczy sobie aby im jakies DRL sie swiecilo, wiec prosza przy odbiorze nowego auta o wylacznie tego. Wydaje mi sie, ze niektorzy dealerze sprzedaja nawet te auta z zdezaktyowawanymi DRL, i dopiero trzeba poprosic jesli sie chce zeby dzialaly. Obowiazek wypozasenia pojazdu w takie swiatla narzucony przez dyrktywe EU to jedno, a obowiazek uzywania tych swiatel to drugie.
  2. > I przedwczoraj gdy rzęsiście lunęło to widziałem kilku baranów którzy zamiast przełączyć światła to > jechali dalej tylko na dziennych z przodu. Naprawdę o wieeele gorzej ich było widać. Moze i gorzej ich bylo widac, ale jak sam zauwazyles - jednak bylo ich widac. Wiec problemu nie ma. Tak czy siak trzeba wypatrywac nie tylko oswietlonych obiektow na drogach bo przeciez jeszcze mamy pieszych i rowerzystow, ktorzy w dzien nawet podczas ulewy nie sa oswietleni.
  3. > To w końcu pytasz się o straż miejską czy o policję? Mi sie wydaje ze o straz miejska. Policji juz pokazal gdzie ich miejsce. A zeby jeszcze tak samo odprawic straznikow, musi najpierw poznac odpowiednie przepisy, stad zapewne ten watek.
  4. > Hej, > czy ktoś wiem jakie uprawnienia ma straż miejska? Czy mogą mnie zatrzymać i jak powinno to wyglądać > - lizak jakieś machanie itp. > Jakieś pół roku temu jak jechałem przez wieś nocą jako jedyny to jechał sobie za mną radiowóz > Policji - widziałem, że się zaczyna zbliżać do mnie a że akurat minąłem tabliczkę informującą > o końcu miasta to dałem 3. bieg i pełen (od 50 do 90) oni się też bujneli za mną, już mnie > dochodzą a ja tu nagle in prawy kieras, i hebel dość mocno - natyle mocno, że oni to już chyba > mieli hamowanie awaryjne. > Ja sobie zjechałem na drogę i widzę że oni chyba w szoku bo stoi cały czas, jak ochłoneli to za mną > znów i wkońcu podjeżdża mi na tył i włącza koguty, ja nic jadę dalej (50m do posesji mi > zostało) no jak zobaczyli, że bnie zatrzymuję się to właczyli syrenę. > Ja się zatrzymałem jeden z nich wyszedł do mnie i się pyta jaki problem? > A z czym ? się pytam > nie chciał się Pan zatrzymać > a to wy nie wiecie, w jaki sposób kodeks określa procedurę do zatrzymania? > Koleś zmiękł i poszedł. > A tak sobie myślę co mi mogą spróbowąć zrobić "municypalni"? > Zapraszam do dyskusji... A w jaki sposob ten kodeks okresla procedure do zatrzymania, bo tak sie sklada, ze tez nie wiem. A pozatym za wcisniecie hebla dosc mocno na pustej drodze, powinni ci ladny mandacik dowalic.
  5. > IMO akt notarialny powinien rozwiazac sprawe, jezeli pani nie bedzie chciala to niech na pismie > wystawi uzasadnienie, ze odmawia Ci rejestracji .. ale i tak pewnie skonczy sie u > kierownika/naczelnika, ktory zarejestruje. A w Polsce rachunek za wode / prad lub gaz nie jest wystarczajacym potwiedzeniem adresu zamieszkania?
  6. > witaj > jeśli udało się wkleić - mnie najczęsciej dotyczy Art 3 , podpunkt g. nie znalazłem nic na temat, > czy mam wkładać kartę / tarczkę czy jechać bez( raczej bez nie wolno). A co to sa "przewozy regularne" ?
  7. > No i bardzo dobrze. Licytacja na cenę OC doprowadziła do takiego dziadostwa likwidowaniu szkód, że > głowa boli. Ciekawe tylko kiedy jeszcze wprowadza, ze to ubezpieczyciele beda decydowac kto ponosi wine za zdarzenie ;P
  8. > nie licytacja ale biurokratyzacja firm - sztaby ludzi pracuja nad pierdołami, trzeba faksowac, > meilowac te papiery nieraz oczywistych sutuacji. wiele zbednych utrudniaczy. > A mlody kierowca kupujac auto powiedzmy za uzbierane 5 tysi i mając zapłacić oc ponad 2 tysiące... > to jest chore. Kazdy powinien placic wg ryzyka. Jesli mlodzi kierowcy stanowia duzo wieksze ryzyko (a oczywiste ze tak jest) to normalne ze musza placic wiecej. A porownanie do ceny auta to juz inna bajka. Dawniej w Polsce cena ubezpieczenia to byla jakas mala frakcja ceny auta. U mnie wielu moich znajomych placi ubezpieczenie 10x wieksze niz ich samochod jest warty.
  9. Ostatni raz łożysko w kole padło mi chyba z 10 lat temu w cinquecento. Jedyne co pamietam to dzwiek. I ostatnio zauwazylem, ze w civicu mam bardzo podobny dzwiek, jedynak jest on slyszalny jedynie podszas skrecania w prawo pzry wiekszych predkosciach. (tzn musi byc powyzej 80km/h i dosc ostry skret). Wtedy dzwiek jest dosc glosny i brzmi dokladnie tak jak wyprane lozysko. Podczas skretow w lewo lub jezdzie po prostej nie ma zadnych dzwiekow. Civic ma 140kkm przebiegu. Czy to moze byc lozysko kola?
  10. CiniO

    Co to za kontrolka?

    > W naszym kraju niestety jest bardzo niski poziom kultury techniczej, dominuje podejście "skoro > jeździ, to znaczy że wszystko jest dobrze, a jak się urwie, to się wtedy zobaczy". No widzisz. A z mojego punktu widzenia to w Polsce kazdy tylko dmucha i chucha na swoje auto i dba o kazdy szczegol, w odroznieniu od Irlandii gdzie mieszkam. Tutaj samochody w ktorych cisnienie w oponach nie bylo sprawdzane od 2 lat, a olej nie byl zmieniany od 5 lat to norma.
  11. > A nie pomyślałeś że stwarzasz zagrożenie na drodze? Brak asymetrii (oślepiasz), lub obniżone na > maxa (zbyt krótkie pole) to stwarzanie sytuacji niebezpiecznych. > Bo nie powiesz że kierowca, jeździ tylko za dnia... No wlasnie wytlumacz w jaki sposob ktos oslepia z prostymi swiatlami?
  12. > Od wewnatrz jest gladko ale pekniecie jest bardzo duze i powieksza sie. Wymienilbym ale tutaj > kosztuje to 5x tego co w Polsce. Dowiadywales sie czy zgadujesz? Nie wydaje mi sie to mozliwe, zeby wymiana szyby w Austrii kosztowala 5x wiecej niz w Polsce? Ile w Polsce taka wymiana kosztuje?
  13. > Poza tym moim skromnym zdaniem średnio rozgarnięty obywatel żyjący te 18 lat (a tyle potrzeba, by > jeździć samemu autem) powinien choćby na podstawie własnych obserwacji przez te -naście lat > życia wiedzieć, że tablice do aut nie są zrobione z papieru, tektury, czy plastiku a z > tłoczonego metalu. Sorry ale wszystkie moje auta maja zrobione tablice z platiku. Kupilem je w sklepie motoryzacyjnym na rogu za jakies grosze. Wystarczylo wejsc i powiedziec z chce tablice z numberem XX-XX-XXXXX i za 5 minut gotowe byly.
  14. > mnie martwi bardziej drastyczny spadek intelektu społeczeństwa. Skoro ktoś kupuje pojazd z takimi > tablicami to jest po prostu kompletnym kretynem. > Nie ma żadnego ale ani też ja nie jestem żadnym radykalistą. Po prostu zakup auta z takim tablicami > to tak jak by samemu wziąć kartkę A4, markera i sobie ja narysować. Ale nie kazdy musi sie znac na tablicach i wiedziec jak powinny wygladac niemieckie tablice.
  15. Nigdy wczesniej nie mialem problemu ze sprzedaza auta. Zwykle tydzien - dwa to max. A niestety teraz mam wystawiona od polowy lutego Mazde 6 2.0 benzynowa na sprzedaz, i jak narazie mialem doslownie kilka telefonow i nikt sie nie pofatygowal aby zobaczyc samochod.
  16. > To może dokładnie opisz, jak to się robi - podaj przepisy. > Moim zdaniem nikt Ci Vatu nie odda przy kupnie z drugiej ręki. Nie wiem jak to sie robi, ale logiczne jest za powinno sie dac tak zrobic. Jakbym mial taka potrzebe to bym sie dowiedzial jak.
  17. Ale przeciez nawet jak bedziesz musial zaplacic VAT w Polsce, to chyba przeciez mozesz odzyskac ten VAT w kraju pochodzenia czyli w tym przypadku w Niemczech.
  18. > To zarejestruj auto tam, gdzie mieszkasz - proste dość i logiczne rozwiązanie Ja zgaduje ze autor watku mieszka w UK a chcialby sobie kupic auto w Polsce zeby miec do dyspozycji jak przyjezdza do Polski na urlop naprzyklad. W takiej sytuacji nie ma ani adresu zameldowania ani adresu zamieszkania w Polsce. Jak wiec ma zarejestrowac auto?
  19. > tak > tak ale jeśli jest ciężarówka i tonaż to autobusów pow tego tonażu dotyczy. Jak robilem pj D w Polsce w 2008 to taki znak autobusow nie dotyczyl. Albo wiec sie cos zmianilo, albo nie masz racji.
  20. > jest zakaz wjazdu ciezarowek z podanym tonazem, czyli dotyczy wszystkich... Masz na mysli znak zakazu z ciezarowka narysowana? Taki przeciez nie dotyczy autobusow. Pozatym kursowe autobusy na 100% jezdza. Np takie
  21. > Hejka. > Jak taka procedura wygląda w praktyce ? > Mam samochód, kierownice ma po lewej. Mam angielską Fakturę za niego i papiery samochodu. > Jak teraz wygląda procedura rejestracji? Troszke wypadłem z obiegu > Z góry dzięki za pomoc Ale czy przerabiales kierownice w aucie czy juz byl fabrycznie LHD? Jesli fabrycznie to rejestracja tak jak przy aucie z kazdego innego kraju. Jesli przerabiales, to byly jakies pomysly chyba ze bedzie potrzebne zawiadczenie rzeczoznawcy ze przerobka dobrze wykonana, ale czy to tylko mi sie snilo, czy gdzies slyszalem, czy naprawde tak jest to nie mam pojecia.
  22. A jestes pewny ze 7.5t dotyczy takze autobusow w lysej polanie? Przeciez tam chodza autobusy kursowe przez to przejscie. Wydaje mi sie, ze turystyczne tez, ale reki bym sobie za to uciac nie dal.
  23. > Oficjalna procedura jest mocno niekomfortowa. Powinno się iść do lekarza medycyny pracy, później ze A ze tak spytam co to jest wogole "lekarz medycyny pracy" i co on moze miec wspolnego z prawem jazdy?
  24. > źródło To jest artykul. A gdzie mozna znalesc ten raport?
  25. > Jak powiedziała dziennikarzom członkini Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego i zarazem autorka > raportu Barbara Król, według Konwencji Wiedeńskiej musimy mieć jedynie wyposażenie wymagane w > naszym kraju. Ale tu chodzi o wyposazenie pojazdu. Koniecznosc posiadania przy sobie kamizelki odblaskowej, zapasowej zarowki, czy zapasowych okularow np moze nie miec nic wspolnego z wyposazeniem pojazdu... Pozatym co w przypadku odwiedzania krajow ktore nie podpisaly konwencji Wiedenskiej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.