Skocz do zawartości

volcan

moderator
  • Liczba zawartości

    10 039
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez volcan

  1. > To nie jest typowym "Staszkiem" - bo taki to ma warsztat w przydomowym garażu, wiec nie ma opcji na > poczekalnie z kanapą i kawą. Przebieg dyskusji sprowadził się do równania "nie ASO -> Staszek", więc...
  2. > nie ma darmowej kawy z automatu i skórzanej kanapy z telewizorem i czasopismami na stoliku, która podnosi prestiż serwisu i samopoczucie wydającego pieniądze na naprawę klienta. O przepraszam bardzo... Mój "Staszek" (Marcin ma na imię) ma kawę, ma skórzaną kanapę (jasną), górę czasopism i można płacić za naprawy przelewem
  3. > a bo to pierwszy raz ktoś, kto kontroluje przestrzeganie przepisów sam ich nie zna? OT - ale do mnie kiedyś krokodyle się doczepili, że nie mam kat. C - jechałem Daily średnim blaszakiem (pustym...). Pan z ITD stwierdził, że Daily jest na bliźniaku, więc "zgodnie z przepisami podlega pod kat. C". Chcieli mi zatrzymać PJ i auto odholować (a raczej na wódkę chcieli pewnie dostać...).
  4. > ... gdzie się spotykają na pogaduchy posiadacze koreańskich aut? Co zrobić? O czym pisać? Nie psują się, nie szargają nerwów... Leje się paliwo, zmienia olej i filtry i jeździ
  5. Myślę, że "lekko" przesadzasz. Zanim chleb kupisz, to też siedzisz całą noc w piekarni, żeby sprawdzić, czy piekarz czegoś "od siebie" nie dodał? Oddajesz auto do normalnego mechanika - który ma warsztat a nie stodołę podpartą kijem i tyle. Po co szargać sobie nerwy i wymyślać bzdury?
  6. > W osobówce reduktor? Takie urządzenie zwiększające przełożenie? Gdzie to tam wlazło, przecież to > kawał żelaza jest! Bez foto się nie liczy Wszystko na bazie Imprezy (czyli np. Forester) z manualną skrzynią w pewnej konfiguracji mogło mieć reduktor.
  7. > Dziękuje wszystkim za opinie. Porozmawiałem dzisiaj z kolegą, który ujeżdżał Atoska z silnikiem 1.0 (trzycylindrówka). Auto w sumie nie do zajechania - mimo traktowania w sposób haniebny i nieludzki (typowa firmówka "do wszystkiego") auto się nie poddało. Kolega kupił ten samochód z przebiegiem pod 300 tysięcy km (za śmieszne grosze). Zrobił remont kapitalny - hamulce, uszczelnienie wycieków, zawieszenie, nowe felgi i opony i nawet skusił się na polerkę lakieru Auto jeździ do tej pory, ma prawie 400 tysięcy km
  8. > U mnie zawsze przełączają rolki w tryb 4x4 (każde koło osobno mierzą a nie osiami) i nigdy nie ma > problemu) U mnie dodatkowo lekkie zdziwienie notują, gdy koło "wolne" kręci się nie w stronę, w którą oczekiwali Ale to takie uroki LSD
  9. > Spodobało się to cudeńko żonie i chce kupić, proszę o opinie o tym autku. Na co zwracać uwagę przy ew. zakupie? Jeżeli spodobało się akurat to ze zdjęcia, to proponuję poszukać takiego mniej rozbitego / lepiej zrobionego
  10. > Wyjście ze zbiorniczka na wysprzęglik jest +/- w jego połowie,więc sprawdźcie ile dokładnie płynu > jest. Co do bezpiecznika to padł ten na klemie akumulatora,są tam 3,padł największy i dlatego > nie ma zapłonu. Bezpiecznik wymieniony Dzięki za podpowiedzi Co do wysprzęglika to jestem niemalże pewien, że to jego wina, bo hamulec mięknie - tzn. auto niby może zahamować, ale jeżeli docisnę hamulec, to pomalutku do podłogi idzie.
  11. > na jednym Czyli jeżeli płyn hamulcowy jest na full, to nie padł wysprzęglik...
  12. > obstawiam ze spalil glowny bezpiecznik zasilania, mniej wiecej tak bedzie wygladal: > Jak ma zamiar pojezdzic tym autem, to polecam wymiane kompletu, sprzeglo + wysprzeglik, jak szuka > dobrej cenki to rzuc mi Vin na priva i wycenie w poniedzialek z rana... I ten bezpiecznik jest w skrzynce pod maską, tak? Napisze kumplowi, żeby VIN podesłał i prześlę Ci
  13. > wysprzęglnik jest raczej tak jak w benzyniakach - wewnętrzny. Jak puścił olej to raczej tarcza też > będzie do wymiany mnie to niestety spotkało. Bezpieczniki są tam gdzie piszesz. A jeszcze jedno pytanie - wysprzęglik jest na jednym obiegu z hamulcami, czy osobno?
  14. Koledze dzisiaj zdechła Meganka - najpierw padło sprzęgło, ale doturlał się jakoś z Wrocławia do Jaworzna (ponoć na 3. biegu...). W Jaworznie zaparkował i zadzwonił do mechanika. Ten polecił mu zaciągnięcie ręcznego, wbicie jedynki i uruchomienie samochodu - żeby sprawdzić, czy sprzęgło "trzyma" (głupi test - w końcu chłopak dojechał a problem polega na tym, że pedał chodzi całkiem luźno - bez żadnego oporu - a trzyma go w górze chyba tylko sprężyna). Jak mechanik doradził - tak zrobił. Samochód szarpnął i zgasło wszystko - zasilane są tylko światła awaryjne i gniazdo karty (tzn. jest podświetlone). Teraz pytania Sprzęgło przy takich objawach, to raczej wysprzęglik (jest wewnętrzny w miejscu łożyska oporowego, czy zewnętrzny?), czy raczej tarcza sprzęgła? Prąd - gdzie grzebać, bo przypuszczam, że poleciał jakiś bezpiecznik, ale gdzie w tym aucie łapy wsadzić - pojęcia nie mam. Skrzynka bezpieczników to pudełko przy kielichu od strony kierowcy - zakręcone dwiema "gwiazdkami"?
  15. > Jutro wpadają kumple a żona strajkuje. Potrzebny przepis na dobrą, szybką sałatkę, tak żeby pasowała do wysokich % napojów chłodzących Makaron z trzech zupek chińskich zalewasz wrzątkim itp. - przygotowujesz jak do jedzenia, po odcedzeniu i ostudzeniu sypiesz przyprawy (2 łagodne i jedna ostra), oczywiście tłuszcz w woreczku wyrzucasz. Do tego szynka w kostkę pokrojona, puszka kukurydzy, duża czerwona papryka pokrojona w kostkę i drobno posiekana cebulka + np. oliwki czarne. Całość łączysz majonezem (niewiele - żeby składniki były lekko "glazurowane" a nie pływały w majonezie) i ewentualnei doprawiasz według swoich upodobań. Smacznego
  16. > ta skrzynia A/T to ile ma biegów? 4 + lock-up na 3 i 4 biegu. Skrzynia nazywa się INVECS-II i była stosowana np. w Mitsubishi FTO i jednej z wersji Lancera Evo
  17. volcan

    rozrząd :/

    > Myślałem, że z tym rozrządem to brednie, a jednak posypał się rozrząd w golfiku Tyle dobrze, że za wszystko zapłaci Alianz Masz ubezpieczenie od posypania się rozrządu w golfiku?
  18. Tucson / Santek. Fajne diesle, przyjemny automat z możliwością sekwencyjnej zmiany (konstrukcja opracowana przez Mitsubishi we współpracy z Porsche), części tanie jak barszcz i w takich rocznikach utrata wartości rzędu 1000 PLN/rok. Jeżeli nie zależy Ci na większym bagażniku, to Tucson, jeżeli cenisz bagażnik i większy komfort (na tylnej kanapie choćby), to Santek
  19. volcan

    Pytanie o OC

    > Takie mam szybkie pytanie. Czy jeśli mam kilka aut u danego ubezpieczyciela i jeden z nich wyrządzi > bardzo niewielką szkodę komuś ( delikatnie ryśnięte drzwi) to czy po zgoszeniu do > ubezpieczyciela tracę zniżki z automatu na wszystkie auta moje tam ubezpieczone, czy tylko na > ten konkretny? > I ile tej zniżki trace ewentualnie - 10%? więcej? W większości TU tracisz zniżki na wszystkie auta - łącznie z tymi, w przypadku których jesteś współwłaścicielem i liczą się Twoje zniżki. Normalnie spada się o 2 klasy bonus/malus, więc jeżeli miałeś np. 60%, to po szkodzie masz 50%. Wielkość szkody nie ma żadnego znaczenia - możesz komuś urwać lusterko w cinquecento albo zdemolować Ferrari - efekt jest taki sam (byle nie przekroczyć sumy gwarantowanej ).
  20. > nie wiem czy w każdym Oddziale PZU tak jest ale w tych co byłem to jest nawet wykaz tych z którymi PZU ma podpisane umowy. Prócz ASO są też inne warsztaty. Nie musi być wcale warsztat z listy ubezpieczyciela. Te z listy są może nieco szybsze, jeśli chodzi o załatwienie oględzin, naprawy itp., jest też mniej konfliktów, ale z drugiej strony mniej się "gryzą" z TU i zawsze trzymają stronę TU a nie klienta, którego auto naprawiają.
  21. volcan

    Auto w lekki teren

    Santa Fe SM z silnikiem benzynowym. Ceny części typowe dla korei, czyli niskie, wręcz bardzo niskie. Miejsca w środku bardzo dużo, fajny napęd (sAWD, dostępne LSD), spalanie chyba rozsądne (benzyny nie znam, mam CRDi). Jesteś z Rzeszowa, więc mogę Ci auto pokazać, jeżeli byłbyś zainteresowany.
  22. volcan

    Kanary 2013

    > film > film2 No to bariera : Kubica - 1:1. Raz go prawie zabiła, teraz mu raczej życie uratowała...
  23. > witajcie > szukam opinii o tym modelu jak z trwaloscia zawieszenia, silnika, napedow oraz odpornoscia na > korozje? z gory dzieki za pomoc. Model ma symbol SM. Zawieszenie praktycznie niezniszczalne w naszych warunkach - jeżeli już to wymienia się rzeczy śmiesznie tanie - sworznie, łączniki itp. kosztują w granicach 30 PLN (oryginalne). Amortyzatory oryginalne ok. 1200 za komplet (wraz z poduszkami). Napęd trwały - mam ok. 170 tysięcy km przebiegu i nic się nie dzieje. Nie wolno zapominać o terminowym serwisie automatycznej skrzyni (ale to chyba nie z silnikiem 2.4 ). Korozji brak - jedyne ślady są na ramionach wycieraczek i szkielecie grilla maski (muszę się rozprawić z tym na wiosnę). Poza tym bardzo trwała blacha i najwyraźniej bardzo skuteczne zabezpieczenie antykorozyjne Na temat silnika 2.4 się nie wypowiem - mam 2.0 CRDi.
  24. > w umowie darowizny wpisuje kwotę i stosunek udziału w aucie? > darowizna chyba lepsza bo nie ma podatku czy innych opłat. Jeżeli najbliższa rodzina i limitów się nie przekracza, to US się nawet nie angażuje W umowie opisuje się przedmiot darowizny - np. 45% udziału w samochodzie takim a takim, co stanowi kwotę taką a taką (realnie lepiej napisać) Edit: wpisz sobie w google "umowa darowizny pojazdu" i masz tam wzory takiej umowy
  25. > No to czekaj. Jak sie kupuje auto z ojcem "na spolkie" (czyli chyba 50% fury ma kazda osoba). > Bo tata ma dluzej prawko, jezdzi bezpiecznie i ma 60% znizek. > To przy ubezpieczaniu jakie znizki beda brane pod uwage? > Moje (10%) czy taty (60%) ? > Jak ostatnio ubezpieczalem to wzieto 60% , w pzu. Zależy od ubezpieczyciela - ale typowo jest tak, że liczą się wyższe zniżki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.