Smigiel

Pamiętaj o tym, że Francuzy najczęściej psują się posiadaczom VW, Audi, Toyoty, etc.

Dobre. 800-900 zł na dolewki oleju od przeglądu do przeglądu. W Renówkowym f4r 2.0 16 przy 240 kkm nic nie trzeba dolewać, co więcej po 10 - 12 kkm ubytek oleju jest niezauważalny. W KIA Picanto 1.1 przy przebiegu 150 kkm znika ok. 1 litra / 10 kkm - tyle to można jeszcze zrozumieć.

Może różnica w trwałości silnika wynika z różnic w interwałach przeglądów? Mercedes 20 kkm a VW 30 kkm? Co by jednoznacznie potwierdzało, że nie ma olejów wytrzymujących 30 kkm chroniących cokolwiek w silniku ...

Widocznie ten typ tak ma. U mnie Fulda po 3 latach i ponad 40 kkm trzyma na mokrym bez zauważalnych zmian. Ja bym nie ryzykował i wymienił bym na coś zachowującego się przewidywalnie w każdych warunkach pogodowych.

Zarejestruj się na MyRenault. Wyślij e-mail do obsługi klienta oraz potwierdzenie własności auta, np. skan dowodu rejestracyjnego. Udzielą wszystkich informacji jakie posiadają. Szybko, miło i za darmo.

A ja widziałem i to dużo zardzewiałych Pand.

Wszystkie te wymienione auta maja problemy z rdzą. Przy zakupie trzeba to dokładnie sprawdzić.

A jak reszta geometrii auta? Jeżeli w normie to rzeczywiście może to być od stylu jazdy ...

Scenic II 2.0 LPG, 4 osoby i bagaż - ile weszło do środka. 450 km do Krynicy Morskiej = średnio 8,2 litra Trasa powrotna średnie 8,5 litra

Z dostępnych: Valvoline Synpower MST C3 5w30 Neste Pro 5w30 C2/C3

Niezły badziew. Ja w Renówce łączniki mam od zakupu auta (186 kkm) do chwili obecnej (240 kkm) i są w stanie fabrycznym - tyle przejechałem ja a ile mają dokładnie przebiegu nie wiadomo. Zero luzu a po przetarciu szmatą wyglądają jak nowe. Auto użytkowane głównie w ruchu miejskim na drogach o różnej jakości.

A nawet raczej kompleksowo wtryski, pompa i turbina. I wtedy następne 200 tyś bez większych problemów.

U mnie jak dotychczas najlepiej na LPG sprawdzały i sprawdzają się jedno-elektrodowe NGK. Przewody sprawne, najlepiej oryginalne, Beru lub NGK.

Teściowi ostatnio fachowcy "wymienili" uszczelkę pod głowicą za 300 z. Drugi warsztat wymienił już na poważnie za 800 zł z częściami ...

O ile pamiętam to tam jest jakaś sprężarka Sandena o zmiennej pojemności (wydajności). A co za tym idzie sprężarka jest włączona cały czas (gdy jest załączone A/C) ale dostosowuje wydajność do ciśnienia w układzie i temperatury z czujników - czyli do zapotrzebowania na "chłód".

O ile nie korzystał z rękojmi to nie sądzę, że wszystkie koszty wziął na siebie zakład wulkanizacyjny. Powinien zwrócić 100% ceny z poprzednich opon a Hankook i Falken to podobna półka cenowa.

Trzeba było nie korzystać z gwarancji producenta, jeżeli jest dla Ciebie niekorzystna. Trzeba było skorzystać z przysługującej Ci rękojmi u sprzedawcy ... A tak to jeszcze 500 zł dopłaciłeś zamiast mieć nowe gumy za darmo ...

Ergo Hestia, w tym roku 450 zł - 50 zł taniej niż w zeszłym roku za samo OC. Oferta od Ergo Hestia ponad 100 zł wyższa niż w lokalnej agencji ubezpieczeniowej. Może dla tego, że ja dobieram dodatki: holowanie, pojazd zastępczy, ochrona zniżek OC, szyby i asystent prawny. W sumie dodatki kosztują mnie niecałe 50 zł.

Ależ proszę Miałem XP 2002 1.6 8V benzyna + gaz. Mało kłopotliwe w eksploatacji, zdecydowanie lepiej wypadało niż obecne Renault. Rdza wychodzi, ale tylko na progach - przynajmniej u mnie tak było i ja wymieniłem całe kompletne poszycia progów. Silnik z rodziny TU - poza wyciekami oleju od strony rozrządu nie mają więcej bolączek. Części tanie, auto naprawi każdy kowal (poza elektroniką). Mechanicznie trzeba zwrócić uwagę na tylna belkę, czy nie wydaje odgłosów przy bujaniu i czy koła stoją prosto.

Ja w każdym aucie robię co dwa lata,maksimum co 3. I chodzi raczej o odciągnięcie czynnika, oczyszczenie, usunięcie wilgoci i ewentualne uzupełnienie wyciągniętego oleju. Osuszacz z filtrem dłużej pociągnie, a może i reszta podzespołów w układzie też. W SC II robiłem po 2 latach, brakowało ok 100 g czynnika, a odciągnięty olej był ciemniejszy niż nowy uzupełniony. Koszt w porównaniu do naprawy ewentualnych uszkodzeń niewielki (120 zł z ozonowaniem).

Ultradźwiękowy to jest generator, nic nie jest ultradźwiękami czyszczone. Generator przy pomocy rezonatora ultradźwiękowego generuje "mgiełkę" z środkiem odkażającym, która następnie jest podawana do wlotu powietrza do klimatyzacji (obieg wewnętrzny). Przy załączonej klimatyzacji "mgiełka" osadza się na parowniku i z założenia ma go czyścić i odkażać. Ale czy skuteczne to nie wiem, bo nie testowałem.

Jeździłem testowo Aygo z 1.0 - żonie się podobało. Dla mnie nie do przyjęcia. Głośny, na wolnych obrotach drgania, powyżej 80 km/h naciskanie pedału gazu niewiele zmienia, nie jedzie i koniec. Stanęło na zwykłym 4 cylindrowym silniku o podobnej mocy ale o niebo lepszej kulturze pracy i osiagach.

Wezwanie na komendę e-mailem? No ludzie! Ja bym w żadnym wypadku nie reagował, bo to nie jest droga urzędowa. Zwykła prowokacja i tyle.

Nie ma co szukać bo Renault nie udostępnia takowych. Można szukać po konkretnych forach, czasem ktoś udostępnia serwisówki do konkretnego modelu. Silniki są takie same w rożnych modelach Renault i Dacii.

A co się stało? Usterka jakaś była? Zerwało pasek czy może było LPG? Ja jeżdżę w SC II od 50 kkm (obecnie 235 kkm) i nic się z silnikiem nie dzieje. Na forach Renault są osoby mające po 500 kkm i nic się nie dzieje.