r1sender

przejściówka z 13 na 7 pin

mi sprawdzali... Ale od jakiegoś czasu nie mam z tym problemu

w lanosie, w clio wiozłem tarczę do obicia, gość pierw sprawdził potem obił. W clio taka okładzina więcej zniosła wyczyny świeżego kierowcy w przeciwieństwie do okładziny które valeo przewidzialo

warsztat jak widzi, że tarcza prócz nabicia okładziny nadaje się na śmieci to nie podejmie się jej regeneracji.

jesteś włascicielem poniewaz Twój kupiec nie wystąpił o rejestrację pojazdu, a tak tylko można zmienić zapis w CEPiK. Rejestracja następuję na wniosek nabywcy na drodze administracyjnej. Zgłoszenie pojazdu nie rodzi skutków w postaci wyrejestrowania czy wymazania Ciebie "z tego konkretnego pojazdu". W CEPiK-u jest natomiast informacja o nabywcy i dacie sprzedaży.

to ta pani w koncu zdecyduje się co zgłasza-przestępstwo czy wykroczenie....

oj nie wiem. Pewna pani prawo jazdy za wielką wody zrobiła i tam przez pierwsze lata jeździła, oczywiście automat. Manualnej skrzyni nie ogarnia za cholerę, problem lewej nogi nie do przejścia

no chyba jednak nie. Nikt u mnie nie przewiduje pogody na zapas, raczej przewiduje się, że może skali na słupku zabraknąć, a auta mają wyjechać. Przez tyle lat ile tam pracuję żaden samochód nie odmówił posłuszeństwa w przeciwieństwie do aut innych użytkowników. W tym roku nas tak nie doświadczyło ale kilka lat wstecz zdarzały się temperatury sporo poniżej 20 stopni i dużo diesli stało na Obwodnicy, ulicach Trójmiasta czy drogach dojazdowych do niego. Nasze samochody jakoś nie. Co do Twoich wyzwań z odpalaniem benzyny przy -30 stopniach to bierz poprawkę na zgęstniały olej w silniku i spadek wydajności akumulatora.

tylko u mnie nikt nie pozwoli sobie na to, żeby połowa aut nie wyjechała z powodu gluta w filtrze czy przewodach

nie chcę się z Tobą kłócić ale w mojej firmie jest tylko paliwo z Orlenu i jeszcze żaden samochód na nim "nie stanął". Więcej robiony jest zakup noPB i ON do firmowej stacji i też paliwo bezproblemowe. Samochody różnych producentów, od osobówek po ciężarowe.

klikalem w tym samym czasie w edycję

Taka krótka recenzja. Opony użytkowane w busie, który raczej na pusto lata. Samochód przemieszcza się głównie po 3mieście i okolicznych miejscowościach. Wcześniej samochód jeździł na letnich Kumho ProTran w rozmiarze 195x60x16. Na takich oponach go kupiłem, z racji robionych przebiegów, miejsc w których się poruszam oraz wygody zdecydował zakup całorocznych jak w tytule zamiast zimówek. Porównując obie opony stwierdzam, że Uniroyale są głośniejsze w stosunku do Kumho. W mieście i przy prędkościach do 80 km/h nie odczuwa się tego ale powyżej tych prędkosci i podczas jazdy Obwodnicą/Autostradą już różnica jest słyszalna aczkolwiek bez dramatu. Obie opony dobrze radzą sobie na mokrym z lekkim wskazaniem na Uniroyal ( niby całoroczne są nowe, głębszy bieżnik, szersze ale Kumho też nie przejechały dużo, bo kilkanaście tysięcy). Dla jadacych za takim klamotem, żadna przyjemność, wszystko na szybie ląduje. I teraz clou. Całoroczne udało mi się przetestować w warunkach zimowych podejrzewam, że to będzie ich jedyny raz w tym sezonie. Niemniej warunki najgorsze dla opon jakie mogą być. Opad marznącego śniegu, który na jezdni zamieniał się w lód. Na potwierdzenie taki mały link z 3miasta: Śnieg sparaliżował nocą Trójmiasto (trojmiasto.pl). Praktycznie całą drogę przez Obwodnicę waliło po kierownicy jakby po polnej drodze jechać. Stojący w korku kierowcy wychodzili z samochodów i udawało im się spektakularnie na czterech literach usiąść. Na lód nie ma mocnych ani nie ma opon. Ze dwa razy może przy ruszaniu zerwało mi przyczepność ale to wina nogi nie opon, niestety nie posiadam ESP., jazda płynna, lizanie pedału hamulca także ABS raz zaskoczył jak z przodu auto bączka zakręciło. Przejazd przez śnieg i breję zalegający pomiędzy pasami bez problemowy jednak tutaj rolę chyba odgrywa masa samochodu- w osobówce to się czuło. Co do samych opon całorocznych, jeżdżę w pracy busami z oponami sezonowymi i w obecnych warunkach i trybie przemieszczania nie napisałbym o wyższości jednych nad drugimi. Także jak na razie w moim odczuciu zakup można uznać za trafiony wybór.

w ciągu ostatnich 2 lat kupowane komplety do osobówki i busa ( tu już w ogóle kosmos), owszem sa opony do 300 zł ale to praktycznie każde to duże uogólnienie. Klasa średnia potrafi być ponad widełki w tej cenie.

jaki to popularny rozmiar?

co to za nowa opona z 300 złotych?

osobiście poszukałbym czegoś dedykowanego do zamków, olej w niskich temperaturach lubi gęstnieć i jak @Lucyfer zauważył lubi się do niego kleić.

przecież pod warstwą tej gumy są jeszcze inne warstwy, które nie zostały uszkodzone

obstawiam, że w aucie jest tyle wilgoci, że krótka jazda niewiele mu pomaga. Jeżeli nie wierzysz, to kup najzwyklejszy pochlaniacz i zobacz za jakiś czas ile w nim jest wody.

tegoroczny wybitnie wali. W piwnicy miałem resztki zeszłorocznego i ten do mojego dolałem, do żony z racji tego, że miała echo wlałem całą bańkę tegorocznego. Dostałem zakaz kupowania płynu w Lidlu. Imo najprzyjemniej dla nosa sprawuje się zimowy płyn z Lotosa jednak jak ktoś dużo jeździ to i dużo płynu zużywa, a cena do najniższych nie należy.

WW busie jeździłem na letnich Kumho ProTran, bo na takich kupiłem i nie były to opony z.kategorii do sprzedania, bieżnik na tyle 7, przód 6 mm, produkcja 2019. Z racji zmiany pór roku musiałbym zimówki kupić. Wjechały całoroczne Uniroyale, a Kumho sprzedałem. Rzekłbym, że przy deszczowych warunkach całoroczne lepiej sobie z wodą radzą. Jak do tej pory nie walczyłem z kierownicą, auto prowadzi się jak po sznurku.

Nic podobnego nie zauważyłem zarówno w osobówce jak i w busie.

czyli opony przejeżdżają przy dobrym układzie prawie 100 tyś.km. Wielu busiarzy w ten sposób użytkuje opony. Na zużycie opon prócz przebiegu duży wpływ ma sposób ich eksploatacji. Dynamiczna jazda znacząco wpływa na ich bieżnik.

@format od dobrego roku nikogo prócz Złomnika nie oglądam

te same opony, ten sam rozmiar i parametry- w połowie października kupione na jedną oś za 425 zł/szt, tydzień później kupowane na drugą oś cena 450 zł/szt, cena z dzisiaj to 475 zł/szt. Ciekawe czy dobije do 500 zł/szt. Dotyczy tego samego źródła zakupu.

miałem taką skrzynię w BMW e32, z 3.5 litrowym silnikiem benzynowym. Skrzynia 4 biegowa z trybem sport. Bardzo chwalę sobie tą skrzynię. Płynna praca, bez wycieków mimo, że auto natrzaskane miało ponad 400 tyś. km. Za mojej kadencji wymieniony olej z filtrem i simmering na konwerterze.