Skocz do zawartości

rallyrychu

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 095
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez rallyrychu

  1. Coli jest odporne. Można zaryzykować mycie pianą aktywną i spłukiwać ostatnim programem. Chyba, że myjnia wlewa Tenzi Truck, to lepiej nie Mycie mikroproszkiem bym odpuścił, bo może go szybko usunąć. Najlepiej oczywiście myć ręcznie, neutralnym szamponem i odświeżać co drugie mycie Quick Detailerem.
  2. SOFT99 Glass Compound Z Zbiera wszystko, na szybie po zastosowaniu powstaje idealna tafla wody, bez żadnych kropli.
  3. A ile jesteś gotów wydać na skuteczny, bezpieczny specyfik, bo nie wiem czy pisać
  4. w 70mai mocuje się najpierw przezroczystą podkładkę i dopiero do tego na taśmę się klei rejestrator. Ta podkładka chyba po podważeniu powinna puścić bez śladu.
  5. Zeszłoroczna Fiesta za 75k... Za tyle to 1,5 roku temu szlo kupić mocniejszego, doposażonego Focusa. Ech, wariactwo z tymi cenami. Ale czasu nie cofniemy, więc już bym szedł w tę Fiestę. Warto zapytać u innego dealer,a bo potrafią w Fordzie mieć bardzo duże różnice cen.
  6. Mam 70mai i pasowała tylko z prawej strony lusterka(patrząc z wnętrza auta) pod wykropkowanym. Niby ma nagrywać po wypowiedzeniu magicznego "rekord video" ale w tym miejscy to nie działa, chyba że pasażer do niej gada Jest dość fajnie schowana, ale brakuje mi trochę przy takim mocowaniu regulacji lewo/prawo, co przy klasycznej przyssawce było możliwe i proste.
  7. Polski ład w pigułce, drugie podejście ustala pierwszeństwo, bo jest to niemożliwe do zrobienia w sekundę w czasie jazdy. Idiotyzm. Po tych internetowych rozkminach ma nową metodę - zakładam, że znalazłem się w danym miejscu nieświadomie i muszę wyjechać. Ktoś mnie przywiózł w to miejsce, a rano wyjeżdżam pożyczonym autem albo np. Pankiem i nie mam pojęcia czy jest tam strefa zamieszkania, droga wewnętrzna itd. Tym sposobem dojeżdżając do skrzyżowania, gdy nie ma na nim żadnych znaków muszę ustąpić wszystkim, a jak są znaki to jadę wg nich. Twój temat uzmysłowił mi rzecz, na którą nie zwracałem uwagi. To, że w strefie zamieszkania są domyślnie skrzyżowania równorzędne. Akurat mieszkam w okolicy, gdzie strefy mają znaki, więc się przyzwyczaiłem i wizyta w innej części Polski mogłaby mnie zaskoczyć, jeśli nie byłoby dodatkowego znaku o skrzyżowaniach równorzędnych. W sumie na moim osiedlu mam znak ustąp pierwszeństwa, ale postawiony w krzaku, zupełnie niewidoczny kiedy się jedzie główną ulicą. I teoretycznie ktoś kto nie zna osiedla, to powinien mocno hamować i się rozglądać, czy nie puścić wyjeżdżających z tej podporządkowanej, a jeszcze nie spotkałem nikogo, kto by chociaż zwolnił i się zawahał...
  8. Ja klikłem na tę ikonkę kalendarza i wybrałem datę i przeszło. Przeglądarka Firefox. Czasem jest możliwość, że włączony bloker reklam potrafi coś namieszać z takimi wyskakującymi okienkami. Lepiej go wyłączyć na takiej stronie.
  9. W Twoim profilu widać jakie masz auta na stanie i wtedy można zgłosić sprzedaż danego pojazdu. Jeśli kupujący już przerejestrował auto, to go nie widać i trzeba klikać na zgłoś zbycie i wybrać, że już się nie dowodu/dokumentów. Ja odruchowo klikałem, że mam dokumenty i zastanawiałem się dlaczego to nie działa Bardzo szybko kupujący auto przerejestrował.
  10. TU w przypadku delikatnego, prawie niewidocznego uszkodzenia, ale jednak nowego elementu (w moim przypadku lampy), po zakwalifikowaniu do wymiany, to żąda jego komisyjnego zniszczenia W TU pracują ludzie którzy cały czas kombinują jak człowieka oskubać na kilka złotych. Czasem im się udaje, a czasem przez to kombinowanie płacą kilkukrotnie więcej, bo auto trafia do ASO, albo sami się zakręcą w tym liczeniu i finansują rzeczy zupełnie ekonomicznie nieopłacalne dla nich. Ale pewnie w tabelkach w excelu im się wszystko zgadza
  11. Kurcze ta KIA to jednak porządna firma i ceny mają konkretne. Ja kiedyś wymieniałem plastikową listewkę na klapie bagażnika z AC. Oni chcieli, żeby auto na naprawę zostawiać.... Kazałem im to założyć w czasie przeglądu Ale potem i tak przyszło pismo z TU, że chyba przeszło 2k za to skasowali. A potem jakieś kolejne pismo i też coś o 2k pisali, już nie pamiętam. Może nawet i 4k za to wyszarpali A nieszczęsny Ford za rozwalonego Focusa mocno z tyłu i trochę z przodu (niestety poszedł tylko klakson, a chłodnice i radary nie) to wyklepał za 62k... A mi by pasowało, żeby sam przód wycenili na 50k, to bym teraz powypadkowym nie jeździł. Ech, gdybym nie włączył autohold PS: Ile kilometrów przejechali?
  12. No właśnie dostałem zniżkę niezwiązaną z odkupem, a zaproponowana cena odkupu w połowie ta zniżkę likwidowała XD Miałem głównie na myśli to, że kwota 7,5k za za auto o wartości 50k wcale nie jest szokująca i mieści się w zakresie - oddam stare taniej i nie będę się bujać z kosmitami przy sprzedaży. PS: Ja na szczęście kosmitów uniknąłem, przyjechali, kupili, wszyscy szczęśliwi
  13. 7,5k za dość świeży samochód to jeszcze można zrozumieć. Mnie Ford za 10-letnią Vengę proponował 17 czy 18k, gdzie spokojnie by za 25k albo więcej ją sprzedali. Ja ją po roku sprzedałem za 25k Tylko Ford niedawno wybudował nowy salon, widać muszą ostro zarabiać na używkach
  14. W VW rzeczywiście maja jakiś problem z katalogami/cennikami. Jak w zeszłym roku interesowałem się T-crossem, to mi cennika nie dali nawet jak prosiłem... VW ma najlepszy konfigurator on-line na świecie, tam sobie wyklika, cennika niet!
  15. Najlepsze kąski z placów zbierają handlarze zaraz po przywiezieniu aut na plac -na YT widziałem filmiki jak koczują pod bramą. Firmy handlujące autami mają szybszy dostęp do ogłoszeń, więc też zbierają fajne auta zanim zobaczy je osoba prywatna.... Ja bym to zlecił komuś do sprowadzenia. Znam jedną firmę z dobrymi opiniami, która sprowadza auta. Czasem nawet coś utargują, ale informują o tym klienta i zadowalają się swoją prowizją Mam u nich możliwość uzyskania zniżki na kilka stówek za sprowadzenie. Gdybyś był zainteresowany priv.
  16. A ja się wkurzałem, że mi podobnie bieżnik zaczął odpadać w 8-letnich zimowych Goodyerach....
  17. Kiedyś ojcu w Almerze w silniku benzynowym 1,5 mechanik powiedział, że do wymiany są obie sondy lambda. Ta, obie zaraz i co jeszcze pomyślałem Z objawów - auto dużo paliło. Podłączyłem tester i wg mojej diagnozy zepsuta była tylko pierwsza sonda i tą też wymieniliśmy i działa do teraz Z tego co pamiętam, to sondy diagnozowało się na podstawie napięć jakie odczytywał tester. Ta niedziałająca miała cały czas napięcie w złym zakresie. I nie zależało to od tego, czy akurat check się świecił, czy go skasowałem i chwilowo nie świecił
  18. Ja bym sprawdził przez Bluetooth OBD, która to dokładnie sonda i jak druga to pojechał tym autem. A i błąd sobie można skasować jak wyskoczy i denerwuje Widzę, ze auto jest typowym przykładem, żeby kupować samochody z trwałymi, prostymi silnikami, bo wszystkie wynalazki zaraz się będą psuć, a taki to lata pojeździ..... Ale widać osprzęt też jest ważny
  19. Ja bym sprzedał auto przy pierwszych oględzinach, ale mieli w gotówce przy sobie jedynie połowę kwoty, a bank oczywiście już o 15-tej zamknęli.... Połowę kasy dostałem w pięćsetkach, więc dużo tego nie było
  20. Nie, że szybciej wjechałem, tylko jestem już uczestnikiem ruchu, a ci z przeciwka dopiero się do niego włączają, więc mają ustąpić wszystkim uczestnikom ruchu.
  21. Wyedytowałem, żeby doprecyzować jak wygląda sytuacja, bo rzeczywiście poprzedni opos mógł być mylący dla osoby, która nie widziała tego skrzyżowania.
  22. Prawo do wjechania na główną ulicę przed osobą, która dopiero się włącza do ruchu: "pojazd włączający się do ruchu musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu." Bo ja już się do ruchu włączyłem opuszczając strefę zamieszkania
  23. Na kursie prawa jazdy instruktor mnie podobnie strollował - na osiedlowych uliczkach kazał mi puścić tych z prawej i wjechać na parking. Przy wyjeździe to ja byłem z prawej, ale pogroził paluchem - przecież wyjeżdżasz z parkingu i musisz wszystkich puścić, bo włączasz się do ruchu Tutaj znaczący na wyjeździe z tego parkingu jest całkowity brak znaków. Nie ma np. znaku zakazu skrętu, który jest na sąsiedniej ulicy, nie ma znaku ustąp pierwszeństwa... Kawałek wcześniej jest szutrowy wjazd do garaży i tam raczej nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby korzystać z reguły prawej ręki. Tutaj po prostu spółdzielnia przedobrzyła i zrobiła komfortowy, wykostkowany parking z dojazdem - trzeba było szutrowe klepisko z dziurami zasypanymi gruzem zostawić i by nie było problemu, że to drogę przypomina Mam w sumie podobny problem przy wyjeździe z mojego osiedla. Dojeżdżając do głównej ulicy mam znak koniec strefy zamieszkania i 30m dalej, przed samym skrzyżowaniem trójkąt ustąp pierwszeństwa. A na przeciw mojego wyjazdu jest szutrowy wyjazd z garaży, bez żadnych znaków - nawet trójkąta nie mają, ani strefy zamieszkania - nic. I kiedy ja chcę wyjechać na główną w lewo to znajduję się na kolizyjnym torze z wyjeżdżającymi w prawo z garaży.... Oczywiście oni sobie pewnie wyjeżdżają, bo skręcają w prawo i myślą, że mają pierwszeństwo. Nawet wczoraj miałem sytuację, że koleś na mnie wymusił. Kiedyś znajomy tam zaparkował i też się wpakował przed maskę. Już nawet nie trąbię, bo wiem że nie dotrze. Trzeba uważać, ale na głównej w godzinach szczytu jest spory ruch i ciężko wyjechać i chętnie bym ze swoich praw skorzystał, ale raczej bym nic nie przyspieszył, a wręcz przeciwnie
  24. Ja brałem na 5 lat do Focusa za jakieś 2400. Po ilości idiotów na drogach miałem nieodparte wrażenie, że pewnie w 4, 5 roku użytkowania auta trafi się jakiś idiota i mi rozbije zadbany samochód, a wtedy na pewno wyjdzie całka, bo wystarczy że się poduchy odpalą, auto trafi do ASO i takie zabezpieczenie, żeby nie jeździć powypadkowym autem, tylko kupić sobie wtedy nowe wydawało mi się całkiem spoko. Nie przewidziałem tylko, że idiota trafi się dwa miesiące po zakupie, pirotechnika nie odpali, do całki braknie niewiele, auto wyklepią i du... trzeba jeździć powypadkowym Jednym z kruczków jest obowiązek wykupywania AC w pełnej wersji chyba z utrzymaniem wartości pojazdu przez okres ubezpieczenia.
  25. Mam dorodną kunę na osiedlu i włazi pod maskę auta, czasem coś zostawi, ale raczej nie narobiła szkód. One podobno się wkurzają jak czują obecność innej kuny, a może w tym wypadku czuje kota i dlatego atakuje wygłuszenie na którym jest sierść kota. Maiłem sporo kotów w domu, obecny nawet kiedyś się wpakował do garażu i wlazł do auta, że nie potrafił wyleźć, ale żaden nie rozszarpywał materiałowych elementów w domu.... Wywal to wygłuszenie, bo z siłą przyrody i tak nie wygrasz Jak będziesz miał garaż, to sobie założysz nowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.