Mars_wrc

Witajcie, kupiłem se 2 tygodnie Justy 1.3 GTi i ... zaraz je sprzedaje Plany mi się zmieniły i muszę dwa auta połączyć w jedno. Auto ma być: - "5 osobowe", muszę mieć możliwość włożenia fotelika z Młodym oraz zabrania Rodziny. - ma być szybkie (10s do 100km/h to nie jest szybkie auto) - ma być RWD lub AWD - ma nie rdzewieć jak szalone - ma być ludzko wyposażone (trochę prądu, klima, może szyber) - po założeniu płyty pod silnik i odpowiednich opon ma nadawać się na Track Day'e, Classic Cup'y i inne pojeżdżawki Slomczyńskie - fajnie by było jakby nie traciło na wartości za bardzo - dobrze by nie było młodsze niż 1996-1998, a najlepiej by datę rozpoczęcia produkcji modelu miało przed 1992. - mile widziane nadwozie kombi/sedan, coupety odpadają - kasowo tak do 15kzł Czy to prawda, że zostaje tylko E36 328 (jest wybór), Legacy Turbodziadek (nie ma wyboru i nie spełnia punktu o rdzy) i ew. jakieś Audi 80 2.6 V6 z Q, które mi się nie podoba? Czyli zostaje tylko E36 328? Imprezy wykluczam, bo GT'ka za 15kPLN nie kupię zdrowego, a N/A to nie jedzie. Może ktoś coś podpowie.

https://www.youtube.com/watch?v=DTBCBzYz_VQ&feature=player_embedded GTi robi setkę w 9.6s? Chyba nie

Ja dokładnie w tym budżecie kupiłem kilkanaście dni temu Subaru Justy 1.3 4x4. Z tym, że nie zwykłe 1.3, a poswapowane na 1.3 ze Swifta GTi. Setkę robi w niskie 7s i generalnie idzie jak złe mimo piekielnie długiej skrzyni (setka na dwójce). Ale ten problem rozwiąże inne przełożenie główne (jest 4.23, a będzie 5.0). Do roboty kosmetyka + z większych spraw to trochę blacharki (mocowanie wahaczy przód, bardzo newralgiczny punkt w Swift/Justy). Heble są z GTi więc hamować też jest czym. Polecam autko.

Ja się przywitać chciałem, skośnookiego mam od wczoraj. Miało być STi, a już przynajmniej WRX, ale jednak jeszcze nie w tym roku. Udało mi się natomiast przekonać Żonę, że chciałbym sobie od czasu do czasu jakiś KJS pojechać i oto jest Subaru Justy 1.3 ... GTi 4x4 Idzie jak zły i to mimo potwornie długiej skrzyni, bo 100km/h robi na miękko na 2ce ...

Ja mam 1.4T 140KM i to jest minimum do tej krowy ... chociaż u mnie dodatkowo najcięższa buda, bo kombi i automat.

Nie doczytałem Mógłbym się bronić, że poprzednie 9-3 to htb, ale chyba nie ma to sensu

Może jakiś Saab? 9-3 na przykład. Albo wolnossąca Subaru Impreza.

Ciężko powiedzieć co to znaczy muł okrutny. Po prostu to dość wolne auto, ale zrobiłem nim ok. 20kkm i żyję I nawet miło je wspominam. Części za dużo nie kupowałem, ale był bardzo tanie. Wady? Gdybym miał 1.8 z automatem to długo bym nim jeździł

Lacetti Wielkie i wygodne autko. Miałem 1.4 ... muł okrutny, ale duży, tani, młody i wygodny.

Lanos. Za 4k to ideała kupisz.

Jesteś pierwszy w kolejce Nigdzie na razie nie jest wystawiona.

Tak, stoi w Warszawie. W pon/wt obiorę je od mechanika (cieknie chłodnica oleju, wywalam zabezpieczenia [masakra .... pod kolumną kierownicy trzeba przesunąć magnesem, załącza to pompę paliwa, potem trzeba dotknąć taką pastylką i dopiero mamy zapłon. Ale raz działa, a raz nie ...], auto nie odpala [najprawdopodobniej odpali jak te gówniane zabezpieczenie się usunie. Jest jeszcze problem ze sprzęgłem (tam jest hydrauliczne?), bo pedał siedzi w podłodze. Pewnie kwestia uzupełniania płynu. Auto długo stało. Odbiorę je i zrobię foty tak jak jest Ale i tak umyję i upiorę, bo zostaliśmy bez 2go auta, a dopóki nie kupię Imprezy to czasem będę nią po Warszawie jeździł

Witajcie, to mój 1 post na kąciku BMW, bo de facto, to mój pierwszy kontakt z marką BMW Za 3-4 miesiące (dopóki nie kupię sobie Imprezy ) będę musiał sprzedać bryczkę Babci mojej Żony. Autko to E34 z najgorszym chyba silnikiem, bo 524td Sedan, błękitny. Wersja golas. Absolutny. Jego "wyjątkowość" polega na tym, że jest na czarnej blaszce, jest od 1 właściciela, jest całe życie garażowane i ma udokumentowany nalot 133kkm. Kupiony jako nowy w 1992 (auto z 1991) w PL. Stał od dawna w garażu nie ruszany. Jest to coś warte poza 3-4 krotnością ceny "tyle ile waży"? Rdzy generalnie nie ma, aczkolwiek doły drzwi troszeczkę są zaznaczone rudą. Dzięki za pomoc Fotki będą jak go mechanicznie uruchomię, wypiorę i umyję. PS. Pierwszy raz siedziałem w E34. W porównaniu do mojej Astry J to w E34 straszliwa ciasnota za kierownicą.

Za 40k to na prawdę można przebierać w V8. Ja bym celował w gwiazdę Sam kiedyś chciałbym coś takiego kupić, ale muszę poczekać aż się leasing na tatusiowóz skończy. Pewnie będę chciał zrealizować marzenie z małolata i poszukam W220.

W VAG'u jest krótka piłka. Albo kupujesz przedłużoną gwarancję, albo jesteś miłośnikiem hazardu Abo padnie, abo nie padnie

JAK MOŻE TO KOGOKOLWIEK DZIWIĆ? Przecież, że to ruina od handlarza to widać gołym okiem i bez żadnego dzwonienia. Na mobile.de najtańszy kombik z 2012 z takim dieslem z nalotem 100-150kkm kosztuje .... 11500E. Najdroższy 15800E. 11500E to jakieś 50.000zł. A gdzie opłaty, transport i zysk? Wystarczy chwilę pomyśleć i już wiadomo.

Skoro problemem jest lipna skrzynia M32 to szukać automatu

A może Cadillac'a? http://olx.pl/oferta/cadillac-seville-bezwypadkowy-zadbany-kremowe-skory-northstar-v8-i-rej-2000-CID5-IDeiKKb.html#8a773e769f

Jak ja u siebie wymieniłem po 3200km to był czarny jak smoła i wyraźnie zmęczony. A ASO sugerowało zmianę po roku / 30kkm gdzie w moim przypadku byłoby to 30kkm. Skoro widziałem jak wyglądał po 3200km to aż boję się pomyśleć jakby wyglądał po 30kkm.

Dlatego ja w nowym aucie pierwszą, nieobowiąkową, wymianę (3200km) zrobiłem u znajomego i zaufanego mechanika

Zwróć uwagę na DOT. Na jednej aukcji są nówki, ale w wieku do 5 lat, a na innej są nówki, ale konkretnie z 2015 czy 2016 roku.

To się chyba zwie Opening Ceremony U mnie jest to samo, aczkolwiek uważam to za zbędne ... ciekawe jak szybko dzięki temu popsuje się coś w zegarach

Zależy po co komu jakie auto. Jak ja na przykład szukałem auta rodzinnego na 30-35kkm/rocznie to wybrałem nówkę, a budżet miałem średni, bo 70kzł max. Ale jak będę szukał drugiego auta, czegoś mocowo na pułapie STi to przez myśl mi nie przejdzie nówka. Żeby poczuć szczyptę luksusu też nie kupię nowego Mercedesa, tylko poluję na używane W140. Tak więc używane / nowe to temat rzeka.

A tu się zgodzę. Bagażnik wydaje toporny dźwięk przy zamykaniu. W trasie daje też się odczuć dość krótka skrzynia, która powoduje, że mamy cały czas dość wysokie obroty. Raz jechałem ich 301 w trasie i przy 140km/h było ponad 3krpm. W Astrze mam chyba coś koło 2,5krpm.

Porównując auta typu Tipo czy P301 z kompaktami trzeba uczciwie podejść do kwestii wyposażenia. Rodzice niespełna półtora roku temu kupili P301. Za 56kzł mieli wersje Allure 1.6 noPb z ubezpieczeniem na rok i dwoma kompletami kół (alu lato + stal zima). Jakiego kompakta by kupili za 56kzł z ubezpieczeniem? Totalnego golasa. A w 301 był lakier metallic, radio z BT, alusy, 4x el. szyby, tempomat, sterowanie z kierownicy. W dodatku 115KM w 301 przy jego masie jedzie sensownie. Żeby kupić fajnego kompakta to trzeba do 70kzł dołożyć. A to 15kzł różnicy.