Skocz do zawartości

Mars_wrc

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 626
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mars_wrc

  1. Mars_wrc

    Fiat TIPO 2015

    A tu się zgodzę. Bagażnik wydaje toporny dźwięk przy zamykaniu. W trasie daje też się odczuć dość krótka skrzynia, która powoduje, że mamy cały czas dość wysokie obroty. Raz jechałem ich 301 w trasie i przy 140km/h było ponad 3krpm. W Astrze mam chyba coś koło 2,5krpm.
  2. Mars_wrc

    Fiat TIPO 2015

    Porównując auta typu Tipo czy P301 z kompaktami trzeba uczciwie podejść do kwestii wyposażenia. Rodzice niespełna półtora roku temu kupili P301. Za 56kzł mieli wersje Allure 1.6 noPb z ubezpieczeniem na rok i dwoma kompletami kół (alu lato + stal zima). Jakiego kompakta by kupili za 56kzł z ubezpieczeniem? Totalnego golasa. A w 301 był lakier metallic, radio z BT, alusy, 4x el. szyby, tempomat, sterowanie z kierownicy. W dodatku 115KM w 301 przy jego masie jedzie sensownie. Żeby kupić fajnego kompakta to trzeba do 70kzł dołożyć. A to 15kzł różnicy.
  3. Dokładnie. Do tego ok. 40zł na filtr i cały koszt to ze 200zł. Ale jak widać po postach kolegów to niektóre marki wolą silniki wymieniać niż interwał zmienić, zwłaszcza interwał pierwszej wymiany ...
  4. Mars_wrc

    Kubica na tory!

    Przebąkuje się o 8 rundach WRC. A ostatnio nawet pojawiło się info, że już od Meksyku.
  5. Oczywiście, że nie. Ale w czasie 27kkm do najbliższej "planowej" zmiany pewnie zmienię jeszcze raz sam. Zawsze wydawało mi się, że pierwszy olej należy w miarę szybko wymienić. Kiedyś miałem dwie nowe Fabie 1.4 noPb, na eLce. Tam pierwsza wymiana była po 15kkm, nie robiłem wcześniej, bo zamierzałem mieć je tylko 3 lata i nie zamierzałem generować sobie kosztów, ale dobijając do 15kkm na pierwszym oleju pamiętam, że wyraźnie było to słyszalne w pracy silnika. Po zmianie oleju silniki zaczęły inaczej, aksamitniej, delikatniej, ładniej, pracować. Było to wyraźnie słyszalne. Poziom był cały czas OK, bo to sprawdzałem.
  6. Taka sytuacja. Pyknęło mi właśnie w Astrze 3000km i postanowiłem wbrew zaleceniom producenta zmienić sobie olej. Opel mówi, żeby zmienić po 30.000km. A mój po miesiącu i 3kkm był czarny jak smoła ... Czy silnikom na prawdę nie szkodzi tak długi okres pomiędzy wymianami? Ten olej wyglądał jak zdecydowanie wymagający wymiany, zresztą filtr oleju również wyglądał słabo. Nie wyobrażam sobie zrobienia jeszcze 27kkm na tym czymś co spuściłem z silnika ... Zdaję sobie sprawę, że to byłby raczej problem 2giego właściciela, a nie mój ... ale tak czy siak chyba to jawna bezczelność "producenta", żeby tak ustawiać terminy wymiany oleju ... Gdzieś obiła mi się o uszy jeszcze podobna kwestia, ale dotycząca ASB, że jakiś producent samochodów nie przewiduje w czynnościach kontrolnych wymiany oleju w ASB, podczas gdy stricte producent skrzyni wyraźnie zaleca co ileś tak kkm. Zrobił ktoś 30kkm na pierwszym, fabrycznym oleju?
  7. Ale to mamy tylko dwa rodzaje samochodów? Budżetowe i luksusowe? SuperB nie jest ani budżetowy, ani luksusowy. Ale wersja L&K z max opcjami można pod premium podciągnąć moim zdaniem.
  8. Dużo zależy w jakiej formie oddasz auto lakiernikowi. Możesz do niego przyjechać na kołach, dać mu kluczyki i czekać na telefon, a możesz zawieźć mu gołą budę na lawecie. Różnica w cenie będzie spora. Kwestia też czy chcesz lakierować wnętrze i komorę silnika. No i pytanie podstawowe, warto? Włożysz 7k, auto warte 3k. Za 10k kupisz może ciekawszy egzemplarz. Ale wiem, że "czy warto" to trudne pytanie, są auta, dla których warto, bo są obdarzone sentymentem.
  9. Polo sedan to chyba jednak rozmiarowo klasa niżej w stosunku do P301/C-Elysee.
  10. A czemu chcesz żebyśmy wybili Ci to z głowy? Takie auta 17 razy przeżyją te nowe plastiki. Dokładnie obejrzyj go pod kątem blacharskim, bo remont blachy to po pierwsze często walka z wiatrakami, a po drugie praktycznie niezależnie od marki kosztuje bardzo dużo. Sprawdź też najdroższe rzeczy z mechaniki (kompresję silnika, sprawność skrzyni AT). I tyle. Pozostałe rzeczy z mechaniki da się ogarnąć w ludzkich pieniążkach, więc oglądać i brać.
  11. U mnie w 1.4T średnie spalanie z pierwszych 2400km (od nowości) to równo 9l/100km. Tras było mało, to w sumie może z 700-800km, reszta miasto. Tyle, że u mnie buda kombi i automat.
  12. Niestety to Mercedes z najgorszych lat tego producenta ... Tu nie ma co ratować i szkoda na to jakiejkolwiek kasy. Dla poprawy humoru możesz jedynie zajrzeć pod spód auta. Wtedy może się okazać, że to co na wierzchu to początek zabawy
  13. Tak, jak stoję w korku i komuś obok co 10 metrów samochód gaśnie i zaraz zapala to denerwuje mnie to. Nie wyobrażam sobie, żeby moje auto miało tak robić. Jeszcze dodając do tego fakt, że ja płacę za ten system i nic mi on nie daje. ESP w cenie samochodu chociaż może mi kiedyś życie uratuje. A S&S? Wypracuje mi kilkaset złotych oszczędności, które doliczyli mi w cenie auta. MarekF, jechałem kiedyś w aucie z S&S, ale to jakiś VW był. I był dramat. Nie twierdzę, że w C400 też tak jest, bo Ty wiesz lepiej Ale jak sam zauważyłeś, w Volvo, a więc w premium, też był dramat. A jest to tym większy dramat, że człowiekowi nic to nie daje, a w najlepszym wypadku łaskawie w niczym nie przeszkadza. Ale to tylko moje zdanie
  14. No tu nie macie racji, przynajmniej w stosunku do mnie. Z kupowaniem starych też nie, bo nowe mam od lekko ponad miesiąca Nie mam awersji do nowinek. Lubię jakieś fajne udogodnienia, teraz mam pierwszy raz w aucie BT i jest super. Tempomat super. ASB cud. ESP super. Ale jak miałby mi na każdych światłach czy gdziekolwiek indziej co chwilę gasnąć silnik, po to żeby spalić 0,2l/100km mniej to bym oszalał. Mnie wyraźnie denerwuje jak cudze auta w korku non stop gasną i uruchamiają się. Jakby moje tak robiło to nie wiem co bym zrobił. Porównywanie skrętnych halogenów do S&S też nie na miejscu ... mam gdzieś co robią moje światła jak skręcam. A S&S wyraźnie na mnie wpływa.
  15. Ja tylko chciałbym dodać, żeby nikt nie brał oszczędności ze S&S na poważnie. Przecież nawet w cennikach są czasem dwie oddzielne pozycje ... wersja X bez S&S za ileś, a taka sama, ale z S&S za ileś+ W takich wypadkach akurat jest wybór. Na przykład Corsa, w 1.4 90KM w identycznej wersji ma dopłatę do S&S 1200zł. Jeżeli wyboru nie ma, bo normę spełni model tylko z S&S to cena będzie wyższa, niż gdyby nie było tego dziadostwa. Więc nikt nic nie zaoszczędzi. Jedyne co się zyska to kolejną rzecz do zepsucia i kolejny generator kosztów. I nie można porównywać tego z upowszechnianiem np. ESP. ESP działa gdy się przesadzi z V i może uratować życie. A S&S ratuje tylko producent, bo inaczej by norm nie spełnił. Chwała, że tego nie mam. Ba, nie kupiłbym auta z tym dziadostwem ...
  16. Witajcie, średnio jestem obeznany w tych multimedialnych cudach, więc pytam Was Czy da się jakoś poprzez łącze BT podłączyć nawigację z komórki, tabletu pod wyświetlacz radia? Chodzi o radio CD600 w Astrze J FL. I drugie pytanie, czy da się pod CD600 podpiąć kamerę cofania? ASO twierdzi, że nie, ale google są innego zdania. Pozdrawiam, Kamil
  17. Moim zdaniem też warto. Nowej takiej już nie kupisz. Przerabiając moją, którą odebrałem 3 tygodnie temu jako fabrycznie nową na taką jaka tu jest oferowana to cena wychodzi ok. 57-58kpln. Wychodzi 7-8kpln zniżki za te kilka kkm nalotu.
  18. Ja dylemat zakupowy mam za sobą, skończyło się właśnie na AJ, ale właśnie 1.4T i kombi i AT Za 45-50kzł to zależy czego oczekujesz ... czy auto nowe czy używane. Jak ja szukałem kombi i AT to w tym budżecie bym brał używkę. W tej kwocie brałbym używkę, bo na nowe styknie co najwyżej na segm. B, a pewnie z AJ na segm. B się nie chcesz przesiadać
  19. Bo teraz tak się robi auta. Mają być ładne w momencie kupna i krótki czas po. A później mają się bardzo szybko starzeć. Mam wrażenie, że producencie samochodów mają za wzór producentów komórek i telewizorów ...
  20. Astry 1.4 100KM szczerze nie polecam ... Nie dość, że w tej cenie to będzie najbiedniejsza wersja Active to jeszcze 1.4 100KM kompletnie nie jedzie. Uważam za absolutnie bezsensowne kupowanie nowego samochodu za kupę kasy w wersji BIEDA ... fajnie będzie przez kilka dni, a potem człowiek będzie się męczył w biednym aucie. 1.4T 140KM ledwo jedzie, więc 100KM sobie szczerze nawet nie wyobrażam. Jakbym miał 45-50kzł na auto i miałoby być nowe to kupiłbym coś segm. B ale z fajnym wyposażeniem i silnikiem.
  21. Może to przekładka z dci Niech vin rozkoduje
  22. Polityka Skody jest dziwna. W 2012 roku na zwykłą Fabię 1.4 w jakimś tam środkowym pakiecie wyposażenia bez żadnych dodatków (poza lakierem) czekałem chyba 3 miechy. Ale to nie oni jedyni, w tym roku na Astrę IV do produkcji czekałem prawie 4 ...
  23. Pytanie do braci dieslowskiej ... nigdy nie miałem diesla, mieć też go nie zamierzam, chyba, że w jakimś VW T4/T5. Czy temperatura -10/-12 stopni to już pora by diesle odmawiały posłuszeństwa? Mojego sąsiada D4D (Ave I gen FL) dziś odmówiło współpracy, odpalił dopiero bo długich bojach i grubo ponad pół godzinie. Jakiś inny Vag TDI 2 bloki dalej też stał z otwartą maską i na ucho słyszałem, że aku już nie przetrwał dalszych prób odpalenia. A sam pamiętam kilka lat temu, ale fakt, było -25 stopni, inny sąsiad przegrał walkę z jakimś dieslem w KIA Carnival, podczas gdy ja podszedłem do wtedy tymczasowego swojego Poldka 1.6 GLi, poszarpałem się z zamarźniętym zamkiem, wsiadłem, odpaliłem i pojechałem. Te nowe diesle też takie figle płatają? To kwestia ropy? Musi być jakaś zimowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.