lukasz1t

> trzeba wyrzeźbić taki wynalazek: Nic nie trzeba rzeźbić - wystarczy fabryczny podnośnik do samochodu i samo auto

> Czy w warunkach domowych / garażowych dysponując podstawowymi narzędziami można samodzielnie > ściągnąć oponę z felgi stalowej? Jeśli za podstawowe narzędzie uznać m. in. łom to da się. Ja sam zdejmowałem i zakładałem i po tych zabiegach felga i opona nadawały się wciąż do jazdy Przy czym zdjęcie idzie jakoś prościej niż założenie

> Takie sondażowe pytanie, jakie macie kolory garnków? Czarny połysk integralny i biały połysk szczękowy > W czarnych rzeczywiście cieplej niż w białych? Nie ma różnicy. > A w matowych znacznie szybciej widać przetarcia, otarcia itp? > W koncu wybrałem co chce kupić i mam dylemacik > czarny mat czy połysk, a moze biały? > Jakie macie doswiadczenia? Jako pierwszy kupiłem czarny kask - pasował do wszystkiego, bo mam czarny motocykl, czarny cały kombinezon i czarną szybę w kasku Potem doszedłem do wniosku, że jednak przydałyby się jaśniejsze akcenty, co by być nieco lepiej widocznym na drodze. Kupiłem biały kask szczękowy i kamizelkę odblaskową

> Z tego co słyszałem to ustawienia tył kół w moście to się wręcz o magię ociera i raczej pierwsza > lepsza osoba nie zrobi tego dobrze - przesunięcie o 0,1 mm powoduje, że most może wyć lub nie > wyć To żadna magia, ani jakaś technologia rodem z NASA. Trzeba mieć narzędzia i to jest jak najbardziej do zrobienia. Sęk w tym, że ciężko będzie znaleźć kogoś, kto byłby w stanie to zrobić, tym bardziej, że podejście jest raczej takie, że nie ma sensu czegokolwiek naprawiać, tylko lepiej kupić sobie nowe...

> Nie > Po 1 Rover miał krótsze 4,3, po 2 tylko szerokie. Faktycznie, 1.4 były już tylko szerokie

> Jako, że po piątkowej trasie mającej ledwo 120km w jedną stronę prawie ogłuchłem szum powietrza w > kasku już od 85km/h zagłusza wydech IXIL, szukam cichego kasku. > Warunki: > - cichy > - blenda > - pinlock (choć w kasku który obecnie biorę pod uwagę nie ma uchwytów, ale już znalazłem że są > wklejane pinlocki i znalazłem szybkę aftermarket, która ma mocowania, więc to nie warunek) > - fajnie by było jakby miał skuteczną wentylację > - muszą się dać wepchnąć moje okulary, np. do HJC IS-17 się nie dają, choć do innego modelu HJC > wchodzą. Zatem to sobie sprawdzę sam, ale fajnie by było jakby ktoś miał to wstępnie > przetrenowane. > - budżet powiedzmy max 1200zł > Fajnie by było jakby występował w białym kolorze. Jakieś dwa lata temu szukałem kasku i miałem identyczne oczekiwania (no może oprócz okularów, bo nie potrzebuję ). Najważniejszym warunkiem było to żeby był cichy. Nie miałem niestety możliwości przetestowania wszystkich kasków, które mierzyłem pod tym kątem. Ostatecznie wybrałem HJC RPHA MAX. To naprawdę niezły kask, ponoć też jeden z najcichszych szczękowców, ale nie mam porównania do innych, także nie powiem jak jest naprawdę. W każdym razie i tak jeżdżę w trasę z zatyczkami do uszu, bo po dłuższej jeździe z większymi prędkościami i tak w uszach dzwoni Zauważyłem też, że ja akurat mam taki motocykl i taki wzrost, że owiewka kieruje powietrze na kask w taki sposób, że mocno szumi... Jak się wychylę ponad szybkę owiewki, to jest spora różnica. Generalnie ponoć najcichsze kaski produkuje Schuberth, ale mi nie pasował, trzeba mieć kształt głowy dopasowany do tych kasków > Za porady w stylu kup sobie stopery / zatyczki do uszu serdecznie dziękuję, nie o to chodzi. > BTW czy ktoś przetrenował czy rzeczywiście jest różnica w nagrzewaniu baniaka w ciemnych / jasnych > kaskach? Bo w zeszłym sezonie jeździłem w czarnym LS2 i nie pamiętam czy po zmianie na białego > Airoha odczułem jakiś niesamowity komfort termiczny, ale też zmieniałem pod koniec sierpnia Wcześniej używałem czarnego, teraz mam biały i różnicy żadnej nie poczułem. Wynika to pewnie z tego, że pomiędzy skorupą a głową jest jednak spora warstwa "izolacji"

> No to trzeba mostu szukać > Teraz pytanie, jak będę przekopywał góry na autozłomie to jak rozpoznać przełożenia mostów? Niestety na złomach tego bardzo mało już jest. Jeśli się trafiają to raczej szerokie i to prędzej na bębnach, bo w młodszych Polonezach takie były. Także nie nastawiaj się na "przekopywanie gór" A jak sprawdzić? Można policzyć zęby na kołach A poza tym nie wiem, czy istnieje jakiś sposób identyfikacji

> No dobra, ale założeniem przyznania żółtego tablunku jest - zdaje się - zgodność stanu auta z > fabrycznym oryginałem. LPG troszkę się z tą tezą kłóci. Nie do końca. Auto zabytkowe ma w pewnym sensie dokumentować czasy, w których powstało i było używane. Więc pewne zmiany są dopuszczalne, nawet wymiana silnika na zupełnie inny, nigdy nie montowany fabrycznie w danym pojeździe, o ile takie przeróbki były popularne w okresie, gdy to auto było zwykłym samochodem użytkowym. A LPG? To zależy jak rzeczoznawca do tego podejdzie, widziałem auta z LPG i żółtymi blachami.

> no niby prosta sprawa ze skrzynia od poloneza, ale właśnie chcę mieć lewar w pionie tak jak mam > teraz, a most muszę mieć wąski. > A wąski most od poloneza ma chyba takie same przełożenie jak jugol? To raczej zostaje skrzynia IV. Chyba że uda ci się zrobić jakąś hybrydę z dwóch skrzyń, ale nie wiem, czy to w ogóle jest do zrobienia... Mosty wąskie bez problemu dostaniesz z różnymi przełożeniami głównymi, nawet chyba 1,4 i Diesle bywały z wąskimi mostami w Polonezie, a one bez problemów powinny pasować do 125p

> wkładasz skrzynię 5 z lewarkiem z Poloneza (mała przeróbka w konsoli bo lewarek będzie skośny) i > już Chyba nie tylko w konsoli, bo i tunel trzeba ciąć i spawać No i sterowanie sprzęgłem trzeba przerobić

> Do spalania należy dodać w pierwszym przypadku 3,5 a w drugim 5 litrów oleju Aż tyle pociągnął? Nie pamiętam żebyś takie ilości oleju dolewał...

> gdzie tego zielonego przewodu szukać? Kolega wyżej o nim napisał. Z tego co czytałem (sam nie miałem z tym styczności, bo nie mam takiego zapłonu) to jest typowa przypadłość, także warto od tego zacząć.

> u mnie wygląda obecnie tak: > Auto ciepłe, gasze silnik. po 10 min nie odpala nawet z lekko wcisniętym gazem. Z wyciągniętym > ssaniem efekt identyczny U mnie na gorącym bez gazu nie odpali. Także spróbuj podczas kręcenia coraz bardziej wciskać gaz. Nawet instrukcja o tym mówi. EDIT: Poza tym jest szansa, że jak od razu nie odpali to po takim kręceniu zalewasz świece i wtedy nie ma siły żeby odpalił EDIT 2: Poza tym to może być elektryka, tak jak Tomo wspominał. Polonezy z elektronicznym zapłonem mają taki słynny zielony przewód, przydałoby się sprawdzić jego stan

> no to musze poszukac oleju... a taki motocyklowy silnikowy nie wystarczy? musi byc przekladniowy? > (bo akurat motocyklowego to troche mam, ale przekladniowego to dokladnie zero ) Wystarczy kupić litr Hipolu i z powodzeniem na kilka sezonów będzie spokój

Raz na sezon szczoteczka + nafta. Raz na 500 - 1000 km smarowanie olejem przekładniowym za pomocą szczoteczki

> Dla zdrowotności proponuję przestać się tym przejmować (a niektórym osobom brandzlować) kupić Lotos > 5W40 a za zaoszczędzone pieniądze kupić kobiecie kwiaty a sobie I to uważam, że jest słuszne podejście. Szkoda sobie głowę zawracać tym wszystkim, wystarczy wlać olej, który spełnia normy przewidziane przez producenta silnika, pilnować jego stanu i regularnie wymieniać razem z filtrem. I tak większość osób nie doczeka momentu, gdy silnik się skończy, bo auto się znudzi, zestarzeje itp. i zostanie sprzedane następnemu.

> Choć wg Tomka Kulika, u którego uczę się jeździć facet w kilku miejscach walił takie głupoty, że > przekreślają one całość i stosując się do jego porad można sobie duże kuku zrobić. A mówił o jakichś konkretach, czy tylko tak ogólnie, że jest do bani? Ja czytałem "Motocyklistę doskonałego" i uważam, że porady, które tam są opisane jak najbardziej mają sens.

> Jak długo żyję, nie widziałem zmatowiałego, pożółkłego reflektora ze szklanym kloszem tak, jak mają > plastikowe. Co najwyżej renowacji wymagało lustro - tu pełna zgoda. > Ale może zbyt krótko żyję... Fakt, że szklane klosze nie żółkną, ale zdarza się, że matowieją

Tu jest w prosty i ciekawy sposób pokazane jak to zrobić aby było dobrze: Kwestia jeszcze jakie to są reflektory. Jeśli to nowsze auto i są plastikowe to tylko powyższa metoda (czyli szlifowanie wierzchniej warstwy, matowienie i lakierowanie), bo samo polerowanie ponoć wystarczy w porywach na kilka miesięcy. Jeśli to starsze auto, to reflektory mogą być szklane i w tym przypadku w zupełności wystarczy polerowanie, ale jest to dużo trudniejsza sprawa, bo jednak szkło jest zdecydowanie trudniejsze jeśli chodzi o taką obróbkę

> Problem z tym motocyklem jest taki, że ma mały bak a przy ostrej jeździe spalanie spore , więc > tankowanie odbywa się > w tym motocyklu dość często. Fakt Hornet ma dosyć nietypową ramę, co niestety ogranicza pojemność baku do zaledwie 16 l... Ale przy spokojnej jeździe w trasie na 300 km powinno spokojnie wystarczyć (choć to zależy, jak ma się "ciężką" rękę)

> Olejak nie wymaga żadnej dodatkowej obsługi. Po prostu silnik jest chłodzony powietrzem i > chłodnicą oleju W Hornecie ogólnie chłodzenie silnika jest ciekawie rozwiązane. Jest normalna chłodnica płynu, jest też chłodnica oleju. Dodatkowo te dwa obiegi są ze sobą połączone, więc płyn na początku pracy silnika dogrzewa olej, a później również go chłodzi. Problemu to nie sprawia, a na pewno zapewnia lepsze warunki pracy i wydłuża pewnie również żywotność silnika. Jedyną upierdliwą rzeczą w tym silniku jest grzechoczące sprzęgło, ale taki już ich urok

Też swego czasu stałem przed takim samym wyborem i ostatecznie wygrała Honda Póki co jestem zadowolony z wyboru (a to już czwarty sezon będzie ). Dla mnie ten motocykl ma tylko jedną wadę - brak centralnej stopki

A jak blacha? Mocno rdza nadgryzła przez ten czas? U mnie niestety dosyć mocno, ale głównie to co wcześniej zostało zrobione "na sztukę", wyłażą "kwiatki" spod szpachli... EDIT: Masz jakiś plan związany z Polonezem, czy po prostu postanowiłeś go przywrócić do sprawności?

> Tutaj wcale nie zrywa się pasek, tylko wygina się popychacz i tyle Paski jak najbardziej mogą się urwać, ale że pierwsze w kolejności do uszkodzenia są popychacze w takim przypadku to już inna sprawa > Nie za luźne masz trochę te tłoki w cylindrach ? Po czym wnioskujesz?

> Duży auto ma przebieg? Przeważnie nie wiadomo, licznik przekręca się co 100 tys. km