AkuQ

To niekoniecznie dobra rada, bo: -jak się wytłumaczysz jak karzą Ci przedstawić dowód zakupu (a mogą) -płacąc tak jak na fakturze robi się to legalnie, najwyżej podniosą stawkę jak im się nie spodoba, zatem pisanie na umowie 1 eur a potem kombinacje to głupota, zawsze wpisuję kwoty z umów, jedne przechodzą, inne nie, ale w razie kontroli mam podstawę do obrony "kwoty", a zaniżone wyliczenie z mbanku, jest, hmm....z sufitu? Może warto by dotarło do Polaka, że wrodzone kombinatorstwo nie zawsze jest potrzebne i równie miło można pewne sprawy załatwiać zgodnie z prawem i bez kombinacji

Jaki zpnw?(robiłem dziś 5 akcyz ale nie wiem o czym mowa). Euro licz z dnia kiedy powstał obowiązek, wpisz sobie w googla "kurs euro z dnia ..." i ci wyskoczy z nbp wynik.

1234567891234567891 a potem na końcu zmieniam tylko 2,3,4,5,6,....

Dokładnie. Co daje jakieś 8.8x4.2x1.23=45.430pln +akcyza, tłumaczenia, badanie techniczne, koszty sprowadzenia i zarobek. Kupienie 3 latka za 5 tys eur jest abstrakcją, chyba że w raporcie rzeczoznawcy jest sporo usterek. @@PawelWaw zorganizuj VIN to spróbuję pomóc z serwisowaniem.

Kolegi i koleżanki, w mojej SV przednia opona mi się nie widzi i muszę ją zmienić i teraz tak-siedzi tam to co podaje producent, czyli 120/60-ZR17, no a wczoraj kolega mi podrzucił za free niemalże nową 120/70-ZR17, bo została mu się jak sprzedał moto i teraz pytanie-można podobnie jak w aucie zapodać deko inny rozmiar czy lepiej zastosować to co producent podaje? Przy autach zazwyczaj 2-3 rozmiary jest dopuszczalne, w danych technicznych swojego mota jest tylko ten pierwszy rozmiar. Co sądzicie?

O jakich "psikach" piszesz?

Fajnie jakby Ci się udało trafić Wurth Quick Fresh, powinno pomóc. Jeśli nie będzie-weź inny, generalnie z klimą jest tak, że zależy jak bardzo zasyfiona, jak już się namnożyło dużo drobnoustrojów to tylko porządne ozonowanie, a jak to początek grzybków to pianka pomoże. Uważaj tylko byś nie nawalił za dużo w kanały na środku deski gdzie radio, żebyś zaraz radia nie szukał

No mi nakedy się za to podobają, a że nie chcę na pierwszy wydawać nie wiadomo ile to stanęło na SV, bo fazer mi uciekł sprzed nosa, a bandzior jakoś wizualnie mniej leżał i brzmienie też nie to, ta za to pięknie mruczy na tym dokładanym wydechu.Co dziwne przebieg ma udokumentowany Wiem wiem, trochę poczytałem zanim kupiłem, z resztą póki co, to strach mi nie pozwala Tak wyszło Pierwsze 70km w deszczu po mokrym, także chrzest bojowy był

Nie ma w sumie bardzo czym, bo to żaden "szau", ale frajda z jazdy jest, a o to w sumie chodziło, zatem przedstawiam Wam Suzi

Stary SV 650s K2

Jeśli piszesz faktycznie o O II a nie o O III to pozostaje mi napisać tylko tyle :

Dobra,dałem d..ciała bo odniosłem sie wpisem do syt ogólnej i nie mogłem zrozumieć co za bzdury wypisujecie przeciez z Ac wypłaca zawsze bez względu czy sprzętem jechał właściciel czy nie,po ponownym przeczytaniu juz wiem ze Wy o ac i gosciu bez prawka a ja o Ac i 2 z prawkiem

Motung kupiony. Fazer mi uciekł sprzed nosa, było zimno by pojechać, kolejnego dnia już nie było, do bandita się przymierzałem, ale jakoś wybrać się nie mogłem, pojawiła się SVka na horyzoncie, pojechałem, obejrzałem, kupiłem. Wydaje się bezwypadkowa, plastiki całe, mocowania czaszy nie ruszone, spawy,półka wsio ok, rozrządu nie słyszę, prowadzi się dobrze i prosto, zbiornik w ori malowaniu. Do wymiany przednia opona, nowy napęd, produkcja koniec 2002, rejestracja 2003. Trochę zimno i deszczowo dziś było na wycieczkę 70km, ale jakoś dałem radę. Silnik tak jak wszędzie piszą, taki dzikusowaty

A AC to nie czasem skrót od AUTOcasco?Po co ma potwierdzać? A niby po co?

A czy musi mieć AC na siebie? Jako młodemu kierowcy i tak pewnie wzwyżki by naliczali, więc pewnie będzie motek stał na kogoś z rodziny.

Ja robiłem to w zależności od tego kto kupował i jaki samochód. Jak jakaś popierdółka to zazwyczaj dawałem, jak coś mocniejszego to , gdzieś gdzie spokojnie kawałek dawałem, by wyczuł sobie sprzęgło, hamulce, ukł kier, a jak chciał żeby depnąć-wypad na prawy fotel. Z jednej strony masz rację, że nie chce się kupić kota w worku, z drugiej dajesz obcemu samochód, którym jak Ci przydzwoni, a kierowcy są baaaaardzo różni, to Ty masz problem. Pomijam kwestię "apaczy" czyli przyjeżdżają, chcą się przejechać, a potem a panie, dziękujemy, ja apaczę sobie z żoną tylko, bo może w następnym roku zmienimy, a dziś mieliśmy czas to wpadliśmy się przysiąść. I siada taka waćpanna i 4 razy pod rząd nie może ruszyć, samochód jej gaśnie z szarpnięciem, co w dieslu dla dwumasu rewitalizujące to nie jest, potem próbuje z konkretną przygazówą ruszyć, komentuje głupkowato, że coś zepsute jest bo nie może ruszyć, po czym okazuje się, że chce z trójki ruszać. Nie da się mieć jednakowego podejścia dla wszystkich.

Octa ma inne skrzynie, sporo krótsze. Do 120km/h jest w miarę, ale powyżej-dla mnie to jakaś tragedia, piszę tu o 1.6 benz i 1.9 tdi bo z tymi miałem na dłużej do czynienia. Nie jest to samochód na trasy, przy 140 mocno we znaki daje się szum np spod tylnych kół...Focus diesel w takim porównaniu to szczyt wyciszenia był. generalnie tak jak Ci mówię-skocz klasę wyżej jak sporo po tych autostradach ganiasz. Za 25 tys kupisz paska B6, vectrę C, mondeo mk 4...będziesz miał to czego potrzebujesz. Spalanie będzie to samo, bo kompakt będzie już spore obr miał. Jak nie potrzebujesz wypasów to każda podstawowa wersja D klasy spełni Twoje wymagania.

Wyposażenie lepsze niż w kompakcie który zamierza kupić 4 szyby, szmaty na fotelach, kolorowy wyświetlacz z kompem i radiem, ładny oliwkowy metalik, całego wyposażenia z pamięci teraz Ci nie powiem, pełne nie było, ale też nie golas.

Już jest. Potaniały te samochody. Znajomy sprzedawał 2007r, przebieg ok 180 tys za 24 sprzedał, z minusów miał delikatnie wgniecione drzwi na odc ok 30cm o szer ok 0,5-1cm, ktoś o coś wąskiego zaczepił.

Nie. Jak zechcą coś od Ciebie to sami Cię znajdą

Do pomalowania rant i 1/2 zderzaka, do elementu pozwalającego odciąć. Z felgą oprócz spolerowania niewiele zrobisz by się od innych nie odróżniała. Koszty niskie w zależności od warsztatu, na pewno poniżej tysiąca licząc nawet za całe elementy. A jeśli nie środek miasta to i w 500 powinno się zamknąć.

Dla mnie ta skrzynia to ma 6 biegów tylko po to by sobie pozmieniać. Subiektywne wrażenie-lipna na trasy, wyprzedzając nie wiadomo z jakiego biegu to uczynić i jaki by nie wrzucić to efekt podobny.

Poszukaj sobie mondeo mk IV 2.0 diesel i będziesz zadowolony. Tylko może lepiej szukać okolice 200 tys wtedy będzie po wymianie dwumasy, lub kupić z dwumasą do zrobienia. Wiem, że to nie C klasa, ale przynajmniej na tej autostradzie nie będziesz kręcił nosem za każdą trasą, bo kompakt jaki by nie był, to na krótkich przejażdżkach mniej, ale w dalekiej trasie czuć, że to kompakt pod każdym względem.

Myślę, że w podsumowaniu to przeczytaj sobie jeszcze raz ze zrozumieniem, wszystko co tyczyło się chłodzenia już napisałem.

Nie brnij Nie doczytałeś, że najpierw odniosłem się do słów Marka, i poleciała dalej dyskusja z Ozarkiem i właśnie cały czas rozmowa jest o popularnych układach będących na drogach i o tym jak są projektowane. Wyskoczyłeś jak Filip z konopii o F1 i nawet po wytłumaczeniu dalej się ciskasz.