Skocz do zawartości

grzeje sie silnik...


Grzaniec

Rekomendowane odpowiedzi

Znajomy ma problem w swoim aucie, mechanicy najchetniej wymieniali by wszystkie czesci po kolei, oczywiscie kasujac za to pieniadze...niestety efektu na razie brak. Ale po kolei....

....zaczelo sie dosc nagle, w sumie z dnia na dzien, auto zaczelo osiagac 110st temperatury i jednoczesnie slabnac....Auto nie jest bardzo wiekowe, kupione jako nowe w salonie, i uzywane przez jednego wlasciciela - rowniez serwisowane na bieżąco...Do tej pory u roznych magikow wymienione - UPG, termostat (obecnie nawet wyjety), plukana chlodnica. Jak zimny - zapala od razu, krotkie odcnki jedzie bez problemu - jednak dluzsza jazda skutkuje zlapaniem temperatury jednoczesnie tracac moc....Silnik to 8V, pojemnosc 1300 - prosta konstrukcja bez wodotryskow. Co moze byc przyczyną takich objawow??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co

> moze byc przyczyną takich objawow??

Może tylko czujnik albo sam wskaźnik świruje? Skąd to 110 stopni wynika? Spadek mocy może być subiektywny albo ma inne przyczyny, po rozgrzaniu silnika wyłącza się "chip tuning" ssanie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może tylko czujnik albo sam wskaźnik świruje? Skąd to 110 stopni

> wynika?

wskaznik jest tak wyskalowany - wskazowka dochodzi do takiej wartosci na wskazniku, co oczywiscie nie musi byc rowne dokladnie takiej temperaturze. Jednak nie o to chodzi, bo przed awaria temperatura na wskazniku oscylowala wokol 90st

>Spadek mocy może być subiektywny albo ma inne przyczyny,

> po rozgrzaniu silnika wyłącza się "chip tuning" ssanie

wyraznie traci moc - czesciej trzeba redukowac, nie rozpedza sie, nie chce jechac - zbyt duza strata by sie zdawalo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wskaznik jest tak wyskalowany - wskazowka dochodzi do takiej wartosci

> na wskazniku, co oczywiscie nie musi byc rowne dokladnie takiej

> temperaturze. Jednak nie o to chodzi, bo przed awaria

> temperatura na wskazniku oscylowala wokol 90st

> wyraznie traci moc - czesciej trzeba redukowac, nie rozpedza sie, nie

> chce jechac - zbyt duza strata by sie zdawalo...

nie wiem czy to cos Ci pomoże ale podobny objaw miałem słuzbowym aucie, tam po wymianie rozrządu nadmiernie rosła temperatura silnika. Długo w łeb się "mechanicy" drapali, podejrzewali upg, termostat i Bóg wie co jeszcze.

Rzecz była prosta, a wręcz banalna, nie odpowietrzyli dobrze układu chłodzenia po dolewce płynu sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem czy to cos Ci pomoże ale podobny objaw miałem słuzbowym

> aucie, tam po wymianie rozrządu nadmiernie rosła temperatura

> silnika. Długo w łeb się "mechanicy" drapali, podejrzewali upg,

> termostat i Bóg wie co jeszcze.

> Rzecz była prosta, a wręcz banalna, nie odpowietrzyli dobrze układu

> chłodzenia po dolewce płynu

niby odpowietrzony....sugerowali, ze zapowietrza sie przez walnieta UPG, wymienili i bez zmian oslabiony.gif - *upa nie mechanicy, najgorzej, ze auto zwiedzilo juz 3 warsztaty sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niby odpowietrzony....sugerowali, ze zapowietrza sie przez walnieta

> UPG, wymienili i bez zmian - *upa nie mechanicy, najgorzej, ze

> auto zwiedzilo juz 3 warsztaty

imo najlepszy spec to taki pan Henio co lata przerobił setki róznych silników ok.gif a ostatnimi czasy namnozyło sie speców od różnych marek co tylko hurtowo wszystko by wymieniali i na zasadzie a nóż widelec się uda sciana.gif

a Ty kliencie płac i płacz sick.gif

spotkałem juz takiego który padnięty altek w lanosie wziął za "pukające" panewki- specjalista cholerny z ASO sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to ma byc jeszcze sprawdzone, bo jeden zasugerowal przypchanego

> kata...

W Poldkach silnik się grzał jak w pompie wody zanikały łopatki na wirniku i nie było obiegu. Zanikały jak do ukladu chłodzenia ludzie wlewali różne "cuda" zamiast porządnego płynu. Temperatura silnika to właściwie temperatura płynu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W Poldkach silnik się grzał jak w pompie wody zanikały łopatki na

> wirniku i nie było obiegu. Zanikały jak do ukladu chłodzenia

> ludzie wlewali różne "cuda" zamiast porządnego płynu.

> Temperatura silnika to właściwie temperatura płynu.

ok.gifa widzisz....pompa wody...warto ja tez sprawdzic ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź wydech.

miałem idealnie to samo w renówce.

Zimna jakoś szła, a jak sie rozgrzała to pod górki musiałem na dwójce maź trójce podjeżdzać i woda sie gotowała.

Wyciałem kata i miałem wrażenie że w aucie ze 20 koni przybyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sprawdź wydech.

> miałem idealnie to samo w renówce.

> Zimna jakoś szła, a jak sie rozgrzała to pod górki musiałem na dwójce

> maź trójce podjeżdzać i woda sie gotowała.

> Wyciałem kata i miałem wrażenie że w aucie ze 20 koni przybyło

ok.gif trop jest chyba dobry, bo auto ma juz kilka lat i nigdy nie bylo eksploatowane jakos "sportowo" - czyli wydech nie mial sie jak przedmuchac wink.gif.

Jest jakis sposob, by sprawdzic katalizator, zanim sie go wytnie? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> trop jest chyba dobry, bo auto ma juz kilka lat i nigdy nie bylo

> eksploatowane jakos "sportowo" - czyli wydech nie mial sie jak

> przedmuchac .

> Jest jakis sposob, by sprawdzic katalizator, zanim sie go wytnie?

no ja u siebie w końcu jak sie rozgrzał nie mogłem nawet osiągnąć max obrotów i coś mi wpadło do głowy, zeby odkręcić od kolektora wydechowego rure. Odkręcilem i odrazu mozna było silnik kręcić do odcinki, więc już wiedzialem co było winne

potem jak zobaczyłem, to kat nie tyle byl zapchany, co stopiony od gorączki i niespalonego paliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no ja u siebie w końcu jak sie rozgrzał nie mogłem nawet osiągnąć max

> obrotów i coś mi wpadło do głowy, zeby odkręcić od kolektora

> wydechowego rure. Odkręcilem i odrazu mozna było silnik kręcić

> do odcinki, więc już wiedzialem co było winne

> potem jak zobaczyłem, to kat nie tyle byl zapchany, co stopiony od

> gorączki i niespalonego paliwa

czyli pozostaje odkrecac na goracym....srednio wygodne....podpowiem znajomemu, ale pewnie skonczy sie na probnym wycieciu - podmianie katalizatora ok.gif - gorzej jak bedzie to kolejna wymieniona rzecz nie przynoszaca efektu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znajomy ma problem w swoim aucie, mechanicy najchetniej wymieniali by

> wszystkie czesci po kolei, oczywiscie kasujac za to

> pieniadze...niestety efektu na razie brak. Ale po kolei....

> ....zaczelo sie dosc nagle, w sumie z dnia na dzien, auto zaczelo

> osiagac 110st temperatury i jednoczesnie slabnac....Auto nie

> jest bardzo wiekowe, kupione jako nowe w salonie, i uzywane

> przez jednego wlasciciela - rowniez serwisowane na bieżąco...Do

> tej pory u roznych magikow wymienione - UPG, termostat (obecnie

> nawet wyjety), plukana chlodnica. Jak zimny - zapala od razu,

> krotkie odcnki jedzie bez problemu - jednak dluzsza jazda

> skutkuje zlapaniem temperatury jednoczesnie tracac moc....Silnik

> to 8V, pojemnosc 1300 - prosta konstrukcja bez wodotryskow. Co

> moze byc przyczyną takich objawow??

hamulce nie trzymaja ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znajomy ma problem w swoim aucie, mechanicy najchetniej wymieniali by

> wszystkie czesci po kolei, oczywiscie kasujac za to

> pieniadze...niestety efektu na razie brak. Ale po kolei....

> ....zaczelo sie dosc nagle, w sumie z dnia na dzien, auto zaczelo

> osiagac 110st temperatury i jednoczesnie slabnac....Auto nie

> jest bardzo wiekowe, kupione jako nowe w salonie, i uzywane

> przez jednego wlasciciela - rowniez serwisowane na bieżąco...Do

> tej pory u roznych magikow wymienione - UPG, termostat (obecnie

> nawet wyjety), plukana chlodnica. Jak zimny - zapala od razu,

> krotkie odcnki jedzie bez problemu - jednak dluzsza jazda

> skutkuje zlapaniem temperatury jednoczesnie tracac moc....Silnik

> to 8V, pojemnosc 1300 - prosta konstrukcja bez wodotryskow. Co

> moze byc przyczyną takich objawow??

wujaszek mial w maluchu cos takiego ze jak zimny to palil ladnie a jak sie nagrzal to kaplica, przyczyna byla padnieta cewka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli pozostaje odkrecac na goracym....srednio wygodne....podpowiem

> znajomemu, ale pewnie skonczy sie na probnym wycieciu -

> podmianie katalizatora - gorzej jak bedzie to kolejna

> wymieniona rzecz nie przynoszaca efektu

Wykręć katalizator i wstaw w jego miejsce jakąś rurkę. Albo spróbuj się przejechać z otwartym wydechem, tyle że musisz samochód wyciągnąć daleko od ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ustawienie rozrzadu - np. przesuniecie o jeden zabek moze chyba tez dawac takie objawy?? czyli brak mocy i wzrost temperatury? Rozmawialem ze znajomym przed chwila - rozrzad faktycznie byl niedawno zmieniany i prawdopodobnie po zmianie zaczely sie szopki. Dowiedzialem sie tez waznego szczegolu - auto stoi, silnik pracuje na jalowym - kopniecie w pedal przyspieszenie powoduje nie rowny wzrost predkosci obrotowej, czkawke, prychanie itp.....delikatne naciskanie pedalu sprawi jednak, ze silnik zacznie sie szybciej krecic, jednak max obroty ciezko mu osiagnac. Wobez tego zaczelismy sie zastanawiac, czy pasek rozrzadu nie moze byc przestawiony?? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...ustawienie rozrzadu - np. przesuniecie o jeden zabek moze chyba

> tez dawac takie objawy?? czyli brak mocy i wzrost temperatury?

> Rozmawialem ze znajomym przed chwila - rozrzad faktycznie byl

> niedawno zmieniany i prawdopodobnie po zmianie zaczely sie

> szopki. Dowiedzialem sie tez waznego szczegolu - auto stoi,

> silnik pracuje na jalowym - kopniecie w pedal przyspieszenie

> powoduje nie rowny wzrost predkosci obrotowej, czkawke,

> prychanie itp.....delikatne naciskanie pedalu sprawi jednak, ze

> silnik zacznie sie szybciej krecic, jednak max obroty ciezko mu

> osiagnac. Wobez tego zaczelismy sie zastanawiac, czy pasek

> rozrzadu nie moze byc przestawiony??

Sprawdzic naciąg paska - bo to też może powodować, że pompa słabo chodzi.

No i te pompe sprawdzić przy okazji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdzic naciąg paska - bo to też może powodować, że pompa słabo

> chodzi.

> No i te pompe sprawdzić przy okazji

wiesz co...problem w tym, ze ja do konca nie wiem jak tam jest z napedem pompy i rozrzadu zlosnik.gif tzn. nie widzialem silnika, a wiem, ze to historyczna konstrukcja.....1.3 w skodzinie felicji zlosnik.gif - czy tam nie ma czasem walka rozrzadu w kadlubie a nie w glowicy? hmm.gif

EDIT: napisalem marke - teraz watek poleci pewnie na skode sciana.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiesz co...problem w tym, ze ja do konca nie wiem jak tam jest z

> napedem pompy i rozrzadu tzn. nie widzialem silnika, a wiem, ze

> to historyczna konstrukcja.....1.3 w skodzinie felicji - czy

> tam nie ma czasem walka rozrzadu w kadlubie a nie w glowicy?

> EDIT: napisalem marke - teraz watek poleci pewnie na skode

Z tego co koajrze, to 1.3 MPI skody ma walek w bloku, naped lancuszkiem. A pompa wody napedzana jest paskiem klinowym (wielorowkowy). Sprawna, uzywana pompa wody lezy u mnie na polce.

Sprawdz na wolnych obrotach, czy z wydechu rowno spaliny ida, bez strzalow (czy pali na wszystkie gary). Jak nie to sprawdz uszczelke pod kolektorem dolotowym, bo lubi tam lewe powietrze brac. Zakladam, ze mowimy o silniku 1.3 MPI.

Pozdrawiam i powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.