Grzaniec Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 Znajomy ma problem w swoim aucie, mechanicy najchetniej wymieniali by wszystkie czesci po kolei, oczywiscie kasujac za to pieniadze...niestety efektu na razie brak. Ale po kolei.... ....zaczelo sie dosc nagle, w sumie z dnia na dzien, auto zaczelo osiagac 110st temperatury i jednoczesnie slabnac....Auto nie jest bardzo wiekowe, kupione jako nowe w salonie, i uzywane przez jednego wlasciciela - rowniez serwisowane na bieżąco...Do tej pory u roznych magikow wymienione - UPG, termostat (obecnie nawet wyjety), plukana chlodnica. Jak zimny - zapala od razu, krotkie odcnki jedzie bez problemu - jednak dluzsza jazda skutkuje zlapaniem temperatury jednoczesnie tracac moc....Silnik to 8V, pojemnosc 1300 - prosta konstrukcja bez wodotryskow. Co moze byc przyczyną takich objawow?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > Co > moze byc przyczyną takich objawow?? Może tylko czujnik albo sam wskaźnik świruje? Skąd to 110 stopni wynika? Spadek mocy może być subiektywny albo ma inne przyczyny, po rozgrzaniu silnika wyłącza się "chip tuning" ssanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 21 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > Może tylko czujnik albo sam wskaźnik świruje? Skąd to 110 stopni > wynika? wskaznik jest tak wyskalowany - wskazowka dochodzi do takiej wartosci na wskazniku, co oczywiscie nie musi byc rowne dokladnie takiej temperaturze. Jednak nie o to chodzi, bo przed awaria temperatura na wskazniku oscylowala wokol 90st >Spadek mocy może być subiektywny albo ma inne przyczyny, > po rozgrzaniu silnika wyłącza się "chip tuning" ssanie wyraznie traci moc - czesciej trzeba redukowac, nie rozpedza sie, nie chce jechac - zbyt duza strata by sie zdawalo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 Wydech drożny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > wskaznik jest tak wyskalowany - wskazowka dochodzi do takiej wartosci > na wskazniku, co oczywiscie nie musi byc rowne dokladnie takiej > temperaturze. Jednak nie o to chodzi, bo przed awaria > temperatura na wskazniku oscylowala wokol 90st > wyraznie traci moc - czesciej trzeba redukowac, nie rozpedza sie, nie > chce jechac - zbyt duza strata by sie zdawalo... nie wiem czy to cos Ci pomoże ale podobny objaw miałem słuzbowym aucie, tam po wymianie rozrządu nadmiernie rosła temperatura silnika. Długo w łeb się "mechanicy" drapali, podejrzewali upg, termostat i Bóg wie co jeszcze. Rzecz była prosta, a wręcz banalna, nie odpowietrzyli dobrze układu chłodzenia po dolewce płynu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 21 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > Wydech drożny? no to ma byc jeszcze sprawdzone, bo jeden zasugerowal przypchanego kata... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 21 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > nie wiem czy to cos Ci pomoże ale podobny objaw miałem słuzbowym > aucie, tam po wymianie rozrządu nadmiernie rosła temperatura > silnika. Długo w łeb się "mechanicy" drapali, podejrzewali upg, > termostat i Bóg wie co jeszcze. > Rzecz była prosta, a wręcz banalna, nie odpowietrzyli dobrze układu > chłodzenia po dolewce płynu niby odpowietrzony....sugerowali, ze zapowietrza sie przez walnieta UPG, wymienili i bez zmian - *upa nie mechanicy, najgorzej, ze auto zwiedzilo juz 3 warsztaty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > niby odpowietrzony....sugerowali, ze zapowietrza sie przez walnieta > UPG, wymienili i bez zmian - *upa nie mechanicy, najgorzej, ze > auto zwiedzilo juz 3 warsztaty imo najlepszy spec to taki pan Henio co lata przerobił setki róznych silników a ostatnimi czasy namnozyło sie speców od różnych marek co tylko hurtowo wszystko by wymieniali i na zasadzie a nóż widelec się uda a Ty kliencie płac i płacz spotkałem juz takiego który padnięty altek w lanosie wziął za "pukające" panewki- specjalista cholerny z ASO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > no to ma byc jeszcze sprawdzone, bo jeden zasugerowal przypchanego > kata... W Poldkach silnik się grzał jak w pompie wody zanikały łopatki na wirniku i nie było obiegu. Zanikały jak do ukladu chłodzenia ludzie wlewali różne "cuda" zamiast porządnego płynu. Temperatura silnika to właściwie temperatura płynu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 21 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > W Poldkach silnik się grzał jak w pompie wody zanikały łopatki na > wirniku i nie było obiegu. Zanikały jak do ukladu chłodzenia > ludzie wlewali różne "cuda" zamiast porządnego płynu. > Temperatura silnika to właściwie temperatura płynu. a widzisz....pompa wody...warto ja tez sprawdzic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nunu7 Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 sprawdź wydech. miałem idealnie to samo w renówce. Zimna jakoś szła, a jak sie rozgrzała to pod górki musiałem na dwójce maź trójce podjeżdzać i woda sie gotowała. Wyciałem kata i miałem wrażenie że w aucie ze 20 koni przybyło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 21 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > sprawdź wydech. > miałem idealnie to samo w renówce. > Zimna jakoś szła, a jak sie rozgrzała to pod górki musiałem na dwójce > maź trójce podjeżdzać i woda sie gotowała. > Wyciałem kata i miałem wrażenie że w aucie ze 20 koni przybyło trop jest chyba dobry, bo auto ma juz kilka lat i nigdy nie bylo eksploatowane jakos "sportowo" - czyli wydech nie mial sie jak przedmuchac . Jest jakis sposob, by sprawdzic katalizator, zanim sie go wytnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nunu7 Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > trop jest chyba dobry, bo auto ma juz kilka lat i nigdy nie bylo > eksploatowane jakos "sportowo" - czyli wydech nie mial sie jak > przedmuchac . > Jest jakis sposob, by sprawdzic katalizator, zanim sie go wytnie? no ja u siebie w końcu jak sie rozgrzał nie mogłem nawet osiągnąć max obrotów i coś mi wpadło do głowy, zeby odkręcić od kolektora wydechowego rure. Odkręcilem i odrazu mozna było silnik kręcić do odcinki, więc już wiedzialem co było winne potem jak zobaczyłem, to kat nie tyle byl zapchany, co stopiony od gorączki i niespalonego paliwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 21 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > no ja u siebie w końcu jak sie rozgrzał nie mogłem nawet osiągnąć max > obrotów i coś mi wpadło do głowy, zeby odkręcić od kolektora > wydechowego rure. Odkręcilem i odrazu mozna było silnik kręcić > do odcinki, więc już wiedzialem co było winne > potem jak zobaczyłem, to kat nie tyle byl zapchany, co stopiony od > gorączki i niespalonego paliwa czyli pozostaje odkrecac na goracym....srednio wygodne....podpowiem znajomemu, ale pewnie skonczy sie na probnym wycieciu - podmianie katalizatora - gorzej jak bedzie to kolejna wymieniona rzecz nie przynoszaca efektu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > Znajomy ma problem w swoim aucie, mechanicy najchetniej wymieniali by > wszystkie czesci po kolei, oczywiscie kasujac za to > pieniadze...niestety efektu na razie brak. Ale po kolei.... > ....zaczelo sie dosc nagle, w sumie z dnia na dzien, auto zaczelo > osiagac 110st temperatury i jednoczesnie slabnac....Auto nie > jest bardzo wiekowe, kupione jako nowe w salonie, i uzywane > przez jednego wlasciciela - rowniez serwisowane na bieżąco...Do > tej pory u roznych magikow wymienione - UPG, termostat (obecnie > nawet wyjety), plukana chlodnica. Jak zimny - zapala od razu, > krotkie odcnki jedzie bez problemu - jednak dluzsza jazda > skutkuje zlapaniem temperatury jednoczesnie tracac moc....Silnik > to 8V, pojemnosc 1300 - prosta konstrukcja bez wodotryskow. Co > moze byc przyczyną takich objawow?? hamulce nie trzymaja ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiek1919 Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > Znajomy ma problem w swoim aucie, mechanicy najchetniej wymieniali by > wszystkie czesci po kolei, oczywiscie kasujac za to > pieniadze...niestety efektu na razie brak. Ale po kolei.... > ....zaczelo sie dosc nagle, w sumie z dnia na dzien, auto zaczelo > osiagac 110st temperatury i jednoczesnie slabnac....Auto nie > jest bardzo wiekowe, kupione jako nowe w salonie, i uzywane > przez jednego wlasciciela - rowniez serwisowane na bieżąco...Do > tej pory u roznych magikow wymienione - UPG, termostat (obecnie > nawet wyjety), plukana chlodnica. Jak zimny - zapala od razu, > krotkie odcnki jedzie bez problemu - jednak dluzsza jazda > skutkuje zlapaniem temperatury jednoczesnie tracac moc....Silnik > to 8V, pojemnosc 1300 - prosta konstrukcja bez wodotryskow. Co > moze byc przyczyną takich objawow?? wujaszek mial w maluchu cos takiego ze jak zimny to palil ladnie a jak sie nagrzal to kaplica, przyczyna byla padnieta cewka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mobii Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 > wujaszek mial w maluchu cos takiego ze jak zimny to palil ladnie a > jak sie nagrzal to kaplica, przyczyna byla padnieta cewka a jaka temperature plynu chlodzacego mial? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AndrzejW Napisano 22 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 > czyli pozostaje odkrecac na goracym....srednio wygodne....podpowiem > znajomemu, ale pewnie skonczy sie na probnym wycieciu - > podmianie katalizatora - gorzej jak bedzie to kolejna > wymieniona rzecz nie przynoszaca efektu Wykręć katalizator i wstaw w jego miejsce jakąś rurkę. Albo spróbuj się przejechać z otwartym wydechem, tyle że musisz samochód wyciągnąć daleko od ludzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 > hamulce nie trzymaja ? nie, uklad hamulcowy na pewno sprawny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
irekw Napisano 22 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 > a jaka temperature plynu chlodzacego mial? Wskazówka w pionie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 ...ustawienie rozrzadu - np. przesuniecie o jeden zabek moze chyba tez dawac takie objawy?? czyli brak mocy i wzrost temperatury? Rozmawialem ze znajomym przed chwila - rozrzad faktycznie byl niedawno zmieniany i prawdopodobnie po zmianie zaczely sie szopki. Dowiedzialem sie tez waznego szczegolu - auto stoi, silnik pracuje na jalowym - kopniecie w pedal przyspieszenie powoduje nie rowny wzrost predkosci obrotowej, czkawke, prychanie itp.....delikatne naciskanie pedalu sprawi jednak, ze silnik zacznie sie szybciej krecic, jednak max obroty ciezko mu osiagnac. Wobez tego zaczelismy sie zastanawiac, czy pasek rozrzadu nie moze byc przestawiony?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 22 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 > ...ustawienie rozrzadu - np. przesuniecie o jeden zabek moze chyba > tez dawac takie objawy?? czyli brak mocy i wzrost temperatury? > Rozmawialem ze znajomym przed chwila - rozrzad faktycznie byl > niedawno zmieniany i prawdopodobnie po zmianie zaczely sie > szopki. Dowiedzialem sie tez waznego szczegolu - auto stoi, > silnik pracuje na jalowym - kopniecie w pedal przyspieszenie > powoduje nie rowny wzrost predkosci obrotowej, czkawke, > prychanie itp.....delikatne naciskanie pedalu sprawi jednak, ze > silnik zacznie sie szybciej krecic, jednak max obroty ciezko mu > osiagnac. Wobez tego zaczelismy sie zastanawiac, czy pasek > rozrzadu nie moze byc przestawiony?? Sprawdzic naciąg paska - bo to też może powodować, że pompa słabo chodzi. No i te pompe sprawdzić przy okazji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 > Sprawdzic naciąg paska - bo to też może powodować, że pompa słabo > chodzi. > No i te pompe sprawdzić przy okazji wiesz co...problem w tym, ze ja do konca nie wiem jak tam jest z napedem pompy i rozrzadu tzn. nie widzialem silnika, a wiem, ze to historyczna konstrukcja.....1.3 w skodzinie felicji - czy tam nie ma czasem walka rozrzadu w kadlubie a nie w glowicy? EDIT: napisalem marke - teraz watek poleci pewnie na skode Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jihadcento19 Napisano 22 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 > a jaka temperature plynu chlodzacego mial? przecież silnik w kaszlu jest chłodzony tylko powietrzem mowa o 652ccm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mobii Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 > Wskazówka w pionie. no to w pelnej normie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mobii Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 > przecież silnik w kaszlu jest chłodzony tylko powietrzem mowa o > 652ccm osz kurna.... ale ja o 594 ccm mowilem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 > osz kurna.... > ale ja o 594 ccm mowilem i pewnie jeszcze wersji personal 4. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kulfi Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 > wiesz co...problem w tym, ze ja do konca nie wiem jak tam jest z > napedem pompy i rozrzadu tzn. nie widzialem silnika, a wiem, ze > to historyczna konstrukcja.....1.3 w skodzinie felicji - czy > tam nie ma czasem walka rozrzadu w kadlubie a nie w glowicy? > EDIT: napisalem marke - teraz watek poleci pewnie na skode Z tego co koajrze, to 1.3 MPI skody ma walek w bloku, naped lancuszkiem. A pompa wody napedzana jest paskiem klinowym (wielorowkowy). Sprawna, uzywana pompa wody lezy u mnie na polce. Sprawdz na wolnych obrotach, czy z wydechu rowno spaliny ida, bez strzalow (czy pali na wszystkie gary). Jak nie to sprawdz uszczelke pod kolektorem dolotowym, bo lubi tam lewe powietrze brac. Zakladam, ze mowimy o silniku 1.3 MPI. Pozdrawiam i powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 przestawienie rozrządu o 1 lub 2 ząbki może czymś takim skutkować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jihadcento19 Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 > osz kurna.... > ale ja o 594 ccm mowilem ja myślałem że o bisie piszesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAWELwaw84 Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 znajomemu się mercedes strasznie grzał, zmieniał wiskozę i dalej kombinował, aż się okazało, że wystarczyło umyć od zewnątrz chłodnicę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.