Skocz do zawartości

GP Włoch - dykusja - jedziemy


Chorzyn

Rekomendowane odpowiedzi

> ale trochę daje do myślenia łatwość z jaka go czasami niektórzy

> wyprzedzają Fakt jest jednak faktem , że jezdzi i tak dosyć

> równo

Panowie co Wy piszecie 270751858-jezyk.gif

"jechał dość szybko"

jest na pudle więc to "dość szybko" to chyba skromnie powiedziane wpysk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie, przed chwilą doktor powiedział w wywiadzie, że jutro poda

> oficjalnie skład zespołu na przyszły sezon. Alonso też ma się

> jutro wypowiedzieć w tej sprawie.

Można by sięczegoś domyślać, skoro terminy się pokrywają. Ciekawe ile newsów na ten temat spłodza dziennikarze do jutra grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie, przed chwilą doktor powiedział w wywiadzie, że jutro poda

> oficjalnie skład zespołu na przyszły sezon. Alonso też ma się

> jutro wypowiedzieć w tej sprawie.

na autosport.com napisali, że BMW poczeka na decyzję Alonso i nie poda składu przed końcem sezonu niewiem.gif no chyba, że Alonso już ją podjął hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czasami obrona więcej kosztuje niż przepuszczenie jednego rywala. Na

> siłę nie ma co głupstw wyprawiać, widocznie Robert potrafi

> myśleć. Oni doskonale czują jakim tempem jedzie rywal.

no może i wydoroślał z szarżowania a teraz chłodno kalkuluje... icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niekoniecznie. Oglądałem wyścigi Roberta w WSbR i już tam kalkulował,

> myślał na torze. Przy tym był cholernie szybki.

To dziwne bo ja byłem pewny na 99,9% że bedzie SC i neutralizacja w środku wyscigu oraz na początku a tu nic yikes.gif

Ciekawe co by sie wtedy działo.... wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> coś jednak musieli zatankować, wyregulować skrzydło po zmianie opon.

> 8sec to nie jest tragedia... zwłaszcza u mechaników BMW

średnia czasów pozostałych serwisów oscylowała na poziomie 6,5 sekundy,

przy można powiedzieć podobnym momencie zjechania do boksu...

Nie twierdzę, że mechanicy się opieprzali,

ale ciekaw jestem dlaczego wyszło jak wyszło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> średnia czasów pozostałych serwisów oscylowała na poziomie 6,5

> sekundy,

> przy można powiedzieć podobnym momencie zjechania do boksu...

> Nie twierdzę, że mechanicy się opieprzali,

> ale ciekaw jestem dlaczego wyszło jak wyszło...

Chwila chwila. Nie porównujcie tankowania Roberta po pokonaniu połowy dystansu z tankowaniem zawodników jadących na dwa postoje. Logiczne jest, że ci drudzy stali krócej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chwila chwila. Nie porównujcie tankowania Roberta po pokonaniu połowy

> dystansu z tankowaniem zawodników jadących na dwa postoje.

> Logiczne jest, że ci drudzy stali krócej.

Ok teoretycznie racja, ale mi wytłumacz CZEMU

skoro kilku kierowców tankowało w "tym samym czasie",

czyli mieli do przejechania podobny dystans (+-1 okrążenie)

?Czyli powinni tyle samo paliwa nalać do końca wyścigu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok teoretycznie racja, ale mi wytłumacz CZEMU

> skoro kilku kierowców tankowało w "tym samym czasie",

> czyli mieli do przejechania podobny dystans (+-1 okrążenie)

> ?Czyli powinni tyle samo paliwa nalać do końca wyścigu...

Bardzo proste - silniki różnych marek spalają więcej lub mniej paliwa w określonych warunkach. Maszyna tankująca ma określoną przepisami przepustowość w okolicach chyba 12l/sek. Po za tym czasami nie trzeba się śpieszyć. Zmniejsza się wtedy ryzyko błędu.

Po wyjeździe Robert i tak już miał bezpieczną przewagę nad Alonso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo proste - silniki różnych marek spalają więcej lub mniej paliwa

> w określonych warunkach. Maszyna tankująca ma określoną

> przepisami przepustowość w okolicach chyba 12l/sek. Po za tym

> czasami nie trzeba się śpieszyć. Zmniejsza się wtedy ryzyko

> błędu.

> Po wyjeździe Robert i tak już miał bezpieczną przewagę nad Alonso.

No właśnie po napisaniu posta o tym pomyślałem, dzięki za wyjaśnienie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak narzekacie na Kubice ze nie walczy, ze latwo daje sie wyprzedzac. chyba zapomieliscie juz jak w ubieglym roku walczyl z Hamiltonem, a potem fantastyczna walke "na noze" z Massa. obie przegral to fakt ale walczyl jak lew, sprawiajac przeciwnikom o wiele wiecej problemu niz pozwalalo mu na to auto. tak samo w tym roku ostro walczyl na 2 czy trzech startach

on to taki superkomputer - kalkuluje kiedy warto odpuscic, a kiedy trzeba walczyc do upadlego.

wczorej imho taktyka sie oplacila, no i bylo widac kto jak jezdzi i jakim jest kierowca.

co do Hamiltona - to cham i prostak, wiadomo ze walczy od tytul ale bardzo dobrego kierowce od wspanialego rozni styl zdobytego zwyciestwa. Hamilton wspanialy nigdy nie bedzie a Kubica, Vettel czy Kovalainen maja na to szanse

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak narzekacie na Kubice ze nie walczy, ze latwo daje sie wyprzedzac.

Może nie narzekam na Kubice bo niemam powodów wink.gif ale moim obiektywnym okiem wyprzedzenie NH. jest znacznie trudniejsze niz RK.... to nie znaczy, ze sie nie broni jak lew ale to sa moje obserwacje.... pewnie kwestia doświadczenia ale tak jest old.gif

> co do Hamiltona - to cham i prostak, wiadomo ze walczy od tytul ale

> bardzo dobrego kierowce od wspanialego rozni styl zdobytego

> zwyciestwa. Hamilton wspanialy nigdy nie bedzie a Kubica,

Hamilton jedzie bardzo agresywnie... bardzo bardzo... widac to już od bardzo wielu miesięcy. Wszyscy powinni mieć respekt przed nim hehe.gifhahaha.gifhahaha.gif ale tak nie jest i już w zeszłym roku bardzo to go angryfire.gif

Ja jestem niemal pewien, ze dojdzie do "skasowania" Hamiltona przez Raikego... ( gdy Raiki będzie już na przegranej pozycji i nie będzie miał szans na zwycięstwo to mu sie odgryzie... ) oni mają na pieńku zlosnik2.gif a gdzie 2 sie bije tam 3-ci kozysta zlosnik2.gif a może jeszcze ktoś inny ....

Szumi tak samo robił....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo to porzadne forum a nie onetowe czy wp

Zgadza się. ok.gif Natomiast szkoda dla Hamiltona, że swoim postępowaniem na torze traci sympatię kibiców, którzy posiadał na początku swojej kariery w F1 (bo młody, bo przystojny, bo to pierwszy murzynek w F1, itp.) Teraz swoją niesportową jazdą powoduje, że nie sposób mu kibicować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może nie narzekam na Kubice bo niemam powodów ale moim obiektywnym

> okiem wyprzedzenie NH. jest znacznie trudniejsze niz RK.... to

> nie znaczy, ze sie nie broni jak lew ale to sa moje

> obserwacje....

Obrona pozycji zawsze kosztuje parę sekund. Patrząc na całym wyścig to RK tym, że się nie bronił zaoszczędził parę sekund, które pozwoliły mu spokojnie z pit stopu na 3 pozycję wyjechać ok.gif Myślę, że jakby to była końcowa faza wyścigu to RK by nie odpuścił tak łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo akurat wracalem z integracji pracowniczej, a w autobusie nie bylo

> tv

> wiem wiem, pewnie polsat sport, ale tego akurat nie mam, ale moze tv4

> robi powtorki, wie ktos??

> z gory dziekuje

Dziś powtórka GP Monza na Polsacie Sport o 15:10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja jestem niemal pewien, ze dojdzie do "skasowania" Hamiltona przez

> Raikego... ( gdy Raiki będzie już na przegranej pozycji i nie

> będzie miał szans na zwycięstwo to mu sie odgryzie... ) oni mają

> na pieńku a gdzie 2 sie bije tam 3-ci kozysta a może jeszcze

> ktoś inny .... go skasuje

Nakajima - ten kamikadze baaardzo to lubi zlosnik.gif

wczoraj nikt nikogo nie trącił poza nim jednym ok.gifzeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To prawda niemniej moje obserwacje są takie a nie inne .... może to

> zimna kalkulacja RK a może nie

Juz kiedyś kilka osób zauważyło ten sam fakt , że Robert dosyć nagle przestał walczyć jak kiedyś... Nikt nie ujmuje zasług Kubicy, któremu naprawdę należy się wielki szacunek za to co osiąga. Jednak ja osobiście obserwuję , że inni zawodnicy walczą (nawet Ci na odległych pozycjach) , i łatwo nie oddają swoich pozycji (chociażby kłopoty Raikonena z wyprzedzaniem podczas tego GP - pomimo iż dysponuje o wiele szybszym bolidem od większości). Być może to przemyślana taktyka ostrożności i jeżdżenia swoim tempem ale brakuje mi tego czegoś czym imponował w zeszłym roku ... icon_rolleyes.gif

wiem , wiem czepiam się...

Jedno jest pewne. Fani Roberta nie znoszą dobrze , nawet delikatnej krytyki swojego idola zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedno jest pewne. Fani Roberta nie znoszą dobrze , nawet delikatnej

> krytyki swojego idola

Ostatnio zauważam jakiś luzacki styl Roberta ... jakby mu mniej zależało hmm.gif Widzieliście jak siedział znudzony na konferencji po wyścigu hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (chociażby kłopoty Raikonena z wyprzedzaniem podczas tego GP -

> pomimo iż dysponuje o wiele szybszym bolidem od większości). Być

> może to przemyślana taktyka ostrożności i jeżdżenia swoim tempem

> ale brakuje mi tego czegoś czym imponował w zeszłym roku ...

> wiem , wiem czepiam się...

Tak czepisz sie i nawet nie wiem za bardzo czego hmm.gif270751858-jezyk.gif

Moim zdaniem to o czy piszesz jest raczej zaleta Roberta jako kierowcy, nie zachowuje sie jak dzieciak, nie jedzie pod publiczke.

Walczy, wczoraj to pokazl, ale nie za wszelka cene ok.gif- nie prowokuje bolidu 2 sekundy szybszego- wiadomo czym to sie moze skonczyc na sliskiej nawierzchni.

Z reszta wczoraj pokazal tez, ze potrafi jechac szybko, utrzymywac sie za innymi nawet w mocno zatankowanym bolidzie,chociaz rzeczywiscie nie jechal jakos superwidowiskowo.

> Jedno jest pewne. Fani Roberta nie znoszą dobrze , nawet delikatnej

> krytyki swojego idola

Ja tam nie mam z tym zadnego problemu zlosnik.gif, tylko akurat nie wiem jakie jeszcze zastrzezenia mozna miec do kierowcy, ktory wykonuje zalozenia swojego zespolu i awansuje z 11 na 3 pozycje. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To prawda niemniej moje obserwacje są takie a nie inne .... może to

> zimna kalkulacja RK a może nie

Tak na prawdę to ciężko wyczuć ile w tym zimnej kalkulacji, też się niedawno nad tym zastanawiałem niewiem.gif Ale przed sezonem była mowa o tym, że RK musi zmienić styl jazdy, bo opony nie wytrzymują zlosnik.gif Na razie bronią go dobre wyniki i oby tak dalej ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Juz kiedyś kilka osób zauważyło ten sam fakt , że Robert dosyć nagle

> przestał walczyć jak kiedyś... Nikt nie ujmuje zasług Kubicy,

> któremu naprawdę należy się wielki szacunek za to co osiąga.

> Jednak ja osobiście obserwuję , że inni zawodnicy walczą (nawet

> Ci na odległych pozycjach) , i łatwo nie oddają swoich pozycji

> (chociażby kłopoty Raikonena z wyprzedzaniem podczas tego GP -

> pomimo iż dysponuje o wiele szybszym bolidem od większości). Być

> może to przemyślana taktyka ostrożności i jeżdżenia swoim tempem

> ale brakuje mi tego czegoś czym imponował w zeszłym roku ...

> wiem , wiem czepiam się...

> Jedno jest pewne. Fani Roberta nie znoszą dobrze , nawet delikatnej

> krytyki swojego idola

No coz - nie jestes w tym samotny, co zreszta widac po tym jak obrywam po takich wypowiedziach. Oczywiscie ze tak jest, i imho to wlasnie dlatego ani Ferrari ani McLaren nie planuje zatrudniac RK, choc te teamy moglyby to zrobic w kazdym momencie. Szczegolnie McLaren moglby zamienic KOV na Roberta, bo mieliby naprawde ogromne szanse na calkowite zmiazdzenie Ferrari.

Co do wyscigu - po raz kolejny chyba widzialem cos innego niz reszta... Na pierwszy rzut oka tez zaplonalem swietym ogniem zlosci na Hamiltona, w scence z Glockiem. Ale przeciez na powtorkach, takich w ktorych widac bylo polozenie aut widac tez bylo czarno na bialym ze Hamilton na pewno szczegolnie winny nie byl. Nie wiem czy gdzies da sie to obejrzec, ale wg mnie byl to incydent wyscigowy spowodowany przez Glocka a nie przez jadacego swoim torem jazdy Hamiltona (wyprzedzil Glocka i byl na prawidlowym torze jazdy do zakretu - to Glock probowal cos tam wyskrobac z niczego). Na dodatek nie ma mowy o spychaniu skoro Glock byl gdzies miedzy tylnim kolem a tylem auta HAM... Zreszta sedziowie nawet nie probowali rozpatrywac tego incydentu, a oni raczej ostatnio nie moga byc posadzani o sprzyjanie HAM.

Wg mnie to byl swietny wyscig, i tak jak taktyka Roberta przypadkiem przyniosla duzy sukces tak mogla rownie dobrze przyniesc gigantyczny sukces Hamiltonowi - po prostu tor wysechl 10 minut za wczesnie wink.gif. Ale Hamilton i tak praktycznie wykonal zalozony plan - z dalekiego miejsca dojechal na takie, dzieki ktoremu Massa nie zyskal praktycznie nic na tym dziwnym wyscigu.

Mnie tez zaciekawila gra va-banque zespolu BMW-S. Obaj kierowcy byli maksymalnie zatankowani, takze Nick! Nick wyjechal tak zatankowany na Q3, co sugeruje ze zespol juz wtedy ustawil obu swoich kierowcow na podobna strategie... Ciekawe, bo do tej pory roznicowali ich a nie stawiali wszystko na jedna karte...

Ja radze zaczac sie pasjonowac walka Roberta o trzecie miejsce w klasyfikacji indywidualnej!!! To bedzie naprawde potezny sukces, o wiele wazniejszy od jakichs tam prasowych bajek i wymyslaniu jakichs wyimaginowanych wielkich sukcesow strategicznych. Jezeli Robert zostawi za soba dwoch kierowcow z ktorych kazdy dysponuje o klase lepszym autem to jest to naprawde ogromny sukces. Strategia BMW rok po roku wydaje sie isc obrana droga - MT mowil ze cel na ten sezon to pojedyncze wygrane w wyscigu i jak najwyzsze miejsce w klasyfikacjach. No chyba niczego wiecej jak 3. miejsce indywidualnie i jedno maksymalne punktowanie to chciec nie mozna smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeszcze zastrzezenia mozna miec do kierowcy, ktory wykonuje

> zalozenia swojego zespolu i awansuje z 11 na 3 pozycje.

..który na dodatek zajmuje 3 miejsce w klasyfikacji WDC trzecim samochodem w stawce i dzięki przemyślanej jeździe jest najrówniej jeżdżącym kierowcą w stawce z ciągłymi szansami na tytuł mistrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No coz - nie jestes w tym samotny,

Ja to widze dość jasno... Hami narobi sobie wrogów w F1 ( może Glock moze Kimi a może jeszcze ktoś inny ) i nie dojedzie wink.gif .. nie zostanie mistrzem hehe.gif

Podobno Glock sie odgraza że nastepnym razem to on wyśle go na trawkę cool.gif

Podobnie skończył Robert jak Nikowi zaczoł podskakiwać na początku swojej kariery w BMW.... więc wiem co pisze smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No coz - nie jestes w tym samotny, co zreszta widac po tym jak

> obrywam po takich wypowiedziach. Oczywiscie ze tak jest, i imho

> to wlasnie dlatego ani Ferrari ani McLaren nie planuje

> zatrudniac RK, choc te teamy moglyby to zrobic w kazdym

> momencie.

Aha jasne. Przypomnij sobie wyczyny Massy w bolidzie Ferrari. Sam Schumacher musiał interweniować i uczyć go rzemiosła.

Szczegolnie McLaren moglby zamienic KOV na Roberta, bo

> mieliby naprawde ogromne szanse na calkowite zmiazdzenie

> Ferrari.

McLaren potrzebuje tylko giermka jako drugiego kierowcę. Od dawna tak było. Rządził Mikka, teraz Lewis.

> Co do wyscigu - po raz kolejny chyba widzialem cos innego niz

> reszta... Na pierwszy rzut oka tez zaplonalem swietym ogniem

> zlosci na Hamiltona, w scence z Glockiem. Ale przeciez na

> powtorkach, takich w ktorych widac bylo polozenie aut widac tez

> bylo czarno na bialym ze Hamilton na pewno szczegolnie winny nie

> byl. Nie wiem czy gdzies da sie to obejrzec, ale wg mnie byl to

> incydent wyscigowy spowodowany przez Glocka a nie przez jadacego

> swoim torem jazdy Hamiltona (wyprzedzil Glocka i byl na

> prawidlowym torze jazdy do zakretu - to Glock probowal cos tam

> wyskrobac z niczego). Na dodatek nie ma mowy o spychaniu skoro

> Glock byl gdzies miedzy tylnim kolem a tylem auta HAM...

Wychodzili z szykany prawie równo. Hamilton jechał środkiem z tendencją do zewnętrznej. Glock nie odpuszczał. Lewis perfidnie go spychał.

> Zreszta sedziowie nawet nie probowali rozpatrywac tego incydentu, a oni

> raczej ostatnio nie moga byc posadzani o sprzyjanie HAM.

Na pograniczu faulu to było. Można zmienić linię jazdy w obronie pozycji tylko raz na okrążeniu, ale w sposób nie powodujący zagrożenia. Nie wiele brakowało żeby Glock przy pełnej prędkości nie opanował Toyoty na mokrym poboczu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak na prawdę to ciężko wyczuć ile w tym zimnej kalkulacji, też się

> niedawno nad tym zastanawiałem Ale przed sezonem była mowa o

> tym, że RK musi zmienić styl jazdy, bo opony nie wytrzymują Na

> razie bronią go dobre wyniki i oby tak dalej

A może odwrotnie - ma dobre wyniki, bo jeździ ciut ostrzej, a przy okazji opony nie dają rady zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wychodzili z szykany prawie równo. Hamilton jechał środkiem z

> tendencją do zewnętrznej. Glock nie odpuszczał. Lewis perfidnie

> go spychał.

klik

pewnie zaraz to zdejma, bo ostatnio wszystko znika co jest z F1 nagrane przez tv.

Wg mnie - obaj mogli odpuscic zeby nie bylo wypadku, ale i tak HAM jechal prawidlowym torem jazdy, a Glock probowal wymusic na nim odbicie w prawo. Nie byl tez ani rowno po wyjsciu z zakretu ani na pograniczu faulu hamiltona. Zobacz tez jak jechal HEI przed nimi. Manewr Glocka bylby swietny gdyby po wyjsciu z zakretu (do ktorego zmienil juz tor jazdy przed pierwszym zakretem) byl na rowni z HAM - a nie byl.

> Na pograniczu faulu to było. Można zmienić linię jazdy w obronie

> pozycji tylko raz na okrążeniu, ale w sposób nie powodujący

> zagrożenia. Nie wiele brakowało żeby Glock przy pełnej prędkości

> nie opanował Toyoty na mokrym poboczu...

Heh, a pamietasz jakies wyscigi z udzialem milutkiego Schumiego? Bo ja pamietam to ze to byl facet z jajami z zelaza, i takie smieszne starcie jak to HAM-GLO to by go chyba co najwyzej rozsmieszylo. Jezeli HAM to cham, to nie wiem co powiedziec o Schumacherze i jego wyczynach. No chyba ze ktos sie tam nabierze na machanie reka Glocka, ale ja akurat patrze na fakty a nie na odczucia kierowcy.

Nie za bardzo tez rozumiem co macie z tym 'Hamilton jeszcze zobaczy jak mu ktos w tyl wjedzie'... To juz totalna brednia i zaprzeczenie sportowego ducha walki - jakos ten waleczny Glock nie byl w stanie odzyskac potem swojego miejsca na torze. To moze tez Sutil powinien staranowac Raikonena???? A Kubica Nakamure? Bez jaj.

Jak na razie Hamilton w pelni zasluzenie prowadzi w klasyfikacji bo jest najrowniejszym z czolowki - jezdzi wspaniale na wiekszosci rodzajow torow, w roznych warunkach pogodowych i potrafi fantastycznie wykorzystac mozliwosci bolidu (KOV jakos nie potrafil tak szybko jechac). Powtorze po raz kolejny - jakby przyszedl ten maly deszczyk (ktory zapowiadali od poczatku wyscigu) przed koncem wyscigu to Hamilton bylby na podium. Manewr wyprzedzenia Kimiego byl wg mnie swietny - i glownie byl autorskim pomyslem Lewisa, ktory potem inni kopiowali. Raikonnen zostal perfidnie objechany tam gdzie sie tego kompletnie nie spodziewal.

Bardziej ciekawe jest to jak w kolejnym wyscigu pojedzie RAI - bo on juz ma naprawde czarna serie na karku a swiatelka w tunelu dalej nie widac. Sciganie sie mistrza z jakimis Force India musi byc totalnie dolujace. Gosc ma nerwy ze stali, i jest zimny jak ryba, ale chyba juz mu nerwy troche nie wytrzymuja i rozne ciekawe manewry mozemy ogladac w kolejnych wyscigach. Bo ten koles na pewno Massie nie bedzie pomagal wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardziej ciekawe jest to jak w kolejnym wyscigu pojedzie RAI - bo on

> juz ma naprawde czarna serie na karku a swiatelka w tunelu dalej

> nie widac.

Musiałby mieć niesamowite szczęście, żeby coś się stało i ten sezon nie zapisał się w jego karierze jako stracony. Jak tak dalej pójdzie to będzie największym przegranym tego sezonu - w zeszłym roku mistrz, a teraz (przynajmniej obecnie) jest poza podium, pomimo że ma dobry samochód, którym można walczyć o mistrzostwo.

> Sciganie sie mistrza z jakimis Force India musi byc

> totalnie dolujace.

A najciekawsze było to że trochę czasu mu zajęło sciganie się z Force India.

> Gosc ma nerwy ze stali, i jest zimny jak

> ryba, ale chyba juz mu nerwy troche nie wytrzymuja i rozne

> ciekawe manewry mozemy ogladac w kolejnych wyscigach.

Stal puszcza chyba dlatego, że nie ma formy - od kilku GP Kimiemu idzie jak po grudzie. Kiepsko idzie, pojawia się nerwowość i o bład łatwo - GP Europy i potrącenie mechanika, GP Belgii i wypadek na 2 okrążenia przed końcem.

> Bo ten

> koles na pewno Massie nie bedzie pomagal

Jakoś mi się też nie chce wierzyć żeby pomagał Massie smile.gif. Domenciali powiedział "Do końca sezonu Kimi musi oczywiście jeździć najlepiej jak potrafi. Powinien też jednak pamiętać, że Felipe jest znacznie bliżej mistrzostwa niż on". Chyba sam nie wierzy w to co mówi smile.gif

------------------------------------------

Lewis Hamilton jak zwykle "skromny" - mało mi śniadanie nie zaszkodziło hehe.gif

TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote:

Stal puszcza chyba dlatego, że nie ma formy - od kilku GP Kimiemu idzie jak po grudzie. Kiepsko idzie, pojawia się nerwowość i o bład łatwo - GP Europy i potrącenie mechanika, GP Belgii i wypadek na 2 okrążenia przed końcem.


Też na to zwrócilem uwagę. Nerwowość mu się wyraźnie udzieliła. Szkoda, bo liczyłem że tak doświadczony zawodnik zachowa spokój i zimną krew nawet w sytuacji, kiedy wyścig nie układa się po jego myśli. Ogólnie lubię fińskich kierowców. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też na to zwróciłem uwagę. Nerwowość mu się wyraźnie udzieliła.

> Szkoda, bo liczyłem że tak doświadczony zawodnik zachowa spokój

> i zimną krew nawet w sytuacji, kiedy wyścig nie układa się po

> jego myśli. Ogólnie lubię fińskich kierowców.

Był Ice Men. "Ice" topnieje, a "Men" ostatnio Hamilton podważył hehe.gif

Dla mnie to też jest zaskoczenie - jeszcze na początku sezonu myślałem, że ten sezon będzie stał pod znakiem rywalizacji Raikkonena i Hamiltona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując: Lewis w tym wyścigu kilkukrotnie zachował się na granicy przepisów. Glock, Webber, Alonso zostali mimo wszystko trochę ostro potraktowani.

Piszesz, że Lewis jest najrówniej jeżdżącym kierowcą. Nie masz racji. To, że ma najwięcej pkt. zawdzięcza ilości zwycięstw. Jednak punktował "tylko" 11 razy. Robert natomiast 12. Ilość pkt. jak widzisz nie przekłada się na "równość formy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Hamilton absolutnie nie jest równo jeżdżącym kierowcą-wręcz przeciwnie-patrząc na jego styl jazdy, jest rzeczywiście-potrafi być niezwykle szybki ale to nie znaczy że będzie mistrzem F1-aktualnie prowadzi ale patrząc na niego Wszystko jest możliwe-może byc tak że w ostatnim decydującym wiścigu o mistrzostwo-wyleci bo nie wytrzyma nerwowo i Ktoś go wyprzedzi. skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moim zdaniem Hamilton absolutnie nie jest równo jeżdżącym

> kierowcą-wręcz przeciwnie-patrząc na jego styl jazdy, jest

> rzeczywiście-potrafi być niezwykle szybki ale to nie znaczy że

> będzie mistrzem F1-aktualnie prowadzi ale patrząc na niego

> Wszystko jest możliwe-może byc tak że w ostatnim decydującym

> wiścigu o mistrzostwo-wyleci bo nie wytrzyma nerwowo i Ktoś go

> wyprzedzi.

albo nie trafi we wjazd na pitstop lub wyjedzie z pitstopu w przeciwnym kierunku hehe.gif

ktos pisze ze Schumi jezdzil ostro - zgadza sie ostro ale fair. Hamilton jezdzi nie fair, na dodatek nie umie przegrywac , do tego ma zbyt duze mniemanie o sobie. przypomnijcie sobie jego gesty z poczatku sezonu jak musial przebijac sie z konca stawki,

no i autobiografia w wieku 21 lat hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie umie przegrywac , do

> tego ma zbyt duze mniemanie o sobie. przypomnijcie sobie jego

> gesty z poczatku sezonu jak musial przebijac sie z konca stawki,

no et wymachiwania ręką było powalające z nóg -znaczy śmieszne jak ch....ra hehe.gifco za du...k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moim zdaniem Hamilton absolutnie nie jest równo jeżdżącym

> kierowcą-wręcz przeciwnie-patrząc na jego styl jazdy, jest

> rzeczywiście-potrafi być niezwykle szybki ale to nie znaczy że

> będzie mistrzem F1-aktualnie prowadzi ale patrząc na niego

> Wszystko jest możliwe-może byc tak że w ostatnim decydującym

> wiścigu o mistrzostwo-wyleci bo nie wytrzyma nerwowo i Ktoś go

> wyprzedzi.

Rowno jezdzacym - chodzilo mi bardziej o przekroj startow - na roznych torach, o roznych specyfikacjach, rodzajach zakretow, mokrej/suchej nawierzchni, w tloku i na szerokich torach - zdobywa jak do tej pory zawsze jakies wysokie pozycje albo przynajmniej widac ze jest piekielnie szybki. Np. Massa faktycznie jakos slabiutko radzi sobie na mokrych nawierzchniach, a co dolega Raikonnenowi to chyba nie wie nikt na swiecie. Gdyby patrzec na ilosc zwyciestw to pierwszy powienien byc Massa, a nie jest. Ja tam doceniam klase zawodnika, takze takiego ktoremu nie kibicowalem rok temu wink.gif. Jak Kubica, bodajze na Silverstone, probowal tez pokazac taki ostrzejszy pazurek to wylecial na zwirek az milo. Poza tym wg mnie kara nalozona na Hamiltona za walke z Raikonnenem byla totalnie glupia - nie wiem, powinien byl sie zatrzymac, pomachac do sedziow, zapytac sie czy moze juz jechac i wyprzedzac? To samo z tym zajezdzaniem podczas kwalifikacji - non stop ktos komus wyjezdza przed maske, ale kare dostal hamilton.

Przy tym obrazaniu Lewisa, niektorzy sa mocno wybiorczy - nikt np. nie pamieta jak mistrz Raikonnen wjechal w tylek Sutilowi eliminujac go z wyscigu. Oczywiscie kara mu sie nie nalezala, bo powiedzial ze wpadl w poslizg (tak jakby to nie on siedzial za kierownica). Albo jak ulubieniec polskiej prasy - bawidamek Alonso - wsadzil sie w Monte Carlo bodajze w bok bolidu Nicka Heidfelda, pozbawiajac go dobrej pozycji. Wjazd byl tak chamski i bezmyslny ze az mnie podnioslo z fotela (tym bardziej ze koloru kasku kierowcy nie widzialem smile.gif ) Przyczepilo sie do Lewisa dziwne cos i nie moze odczepic, choc inni grzeczniejsi nie sa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyczepilo sie do Lewisa dziwne cos i nie moze odczepic, choc inni grzeczniejsi nie sa...

Przyczepiło się bo sobie na to zasłużył ! - Jak by był skromniejszy to spoko - ale jak wali teksty "jak by padało dalej...." jakby, gdyby, on i nikt inny no.gif

Błędy Hamiltona można śmiało porównać do błędów mechaników Kubka hehe.gif

Jakby Kubkowi nic nie popsuli na pitstopach - to kto by był liderem ? Wiadomo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyczepiło się bo sobie na to zasłużył ! - Jak by był skromniejszy

> to spoko - ale jak wali teksty "jak by padało dalej...." jakby,

> gdyby, on i nikt inny

> Błędy Hamiltona można śmiało porównać do błędów mechaników Kubka

> Jakby Kubkowi nic nie popsuli na pitstopach - to kto by był liderem ?

> Wiadomo

Wiecie dlaczego Robert zajął tak dobre miejsce ? niewiem.gif

Bo tylko raz odwiedził swoich mechaników zlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Był Ice Men. "Ice" topnieje, a "Men" ostatnio Hamilton podważył

> Dla mnie to też jest zaskoczenie - jeszcze na początku sezonu

> myślałem, że ten sezon będzie stał pod znakiem rywalizacji

> Raikkonena i Hamiltona.

tak to jest jeśli zamiast sportem interesujemy się imprezami.

Jeśli Raikkonen nie skupi się na wyścigach to po nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak to jest jeśli zamiast sportem interesujemy się imprezami.

> Jeśli Raikkonen nie skupi się na wyścigach to po nim.

Ten rok nie jest dla niego udany... to mu jacht zatoną ( 10 milionów ) to żona, to trunki % -towe... wink.gif i do tego ten Hami devil.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widziałeś wywiad z Robertem przed chwilą? Powiedział dokładnie to co

> napisałem, ostatnie okrążenia przed pit stopem jechał już na

> resztkach opon i dlatego odpuszczał. A co do stopu Robetra to

> dalej sie będę upierał, że nie było długo.

Proszę. Obiecany wykaz okrążeń do pierwszego postoju. Czas na różowo to jego pitstop.

281337482-Untitled-1copy.jpg

post-48679-14352497057062_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.