Ryzyko jazdy po Polsce

[mar00ha_]

Kilka dni temu opublikowano raport bezpieczeństwa na polskich drogach. Bardzo ciekawe dane. Zachęcam do samodzielnej analizy: LINK

Przykładowa mapa ryzyka:

mar00ha

[jurdziol]

Dziwne - Duze ryzyko na nowym odcinku A4 Zgorzelec - Krzyżowa, a stary odcinek do Wrocławia bez poboczy ma małe ryzyko ?

Chyba coś nie tak.

[Florydzialski]

> Przykładowa mapa ryzyka:

Na południowym wschodzie ludzie gorzej jeżdżą czy drogi gorsze?

[mar00ha_]

> Chyba coś nie tak.

Najpierw zapoznaj się z metodologią. To są dane za lata 2007-2009.

mar00ha

[3025]

Ciekawa sprawa. Tam gdzie najbezpieczniej jednoczesnie jezdzi sie najszybciej

[krakow_kult]

> Na południowym wschodzie ludzie gorzej jeżdżą czy drogi gorsze?

stan dróg w PL - MAPA

i link do skyscrapercity

[Żółty]

> Ciekawa sprawa. Tam gdzie najbezpieczniej jednoczesnie jezdzi sie najszybciej

Zawsze uważałem, że dwupasmówki (A i S) zwiększą zasadniczo bezpieczeństwo podróżowania po kraju.

[DamianB]

> Ciekawa sprawa. Tam gdzie najbezpieczniej jednoczesnie jezdzi sie najszybciej

Wjeżdżam na A4 z tempomatem 100km/h i jadę wyluzowany. Na drodze jednojezdniowej nie da się tak jechać z taką prędkością.

[mAbZ]

> Wjeżdżam na A4 z tempomatem 100km/h i jadę wyluzowany. Na drodze jednojezdniowej nie da się tak

> jechać z taką prędkością.

Autostradą jedziesz tylko 100 ??

A ja się zastanawiam dlaczego tam ciągle jakieś wypadki

[DamianB]

> Autostradą jedziesz tylko 100 ??

Dlaczego tylko? Zabronisz mi?

To ponad 75% z dopuszczalnej MAKSYMALNEJ, a nie OBOWIĄZKOWEJ, prędkości.

> A ja się zastanawiam dlaczego tam ciągle jakieś wypadki

Kiedy ciągle? Nie widziałem już od wielu miesięcy żadnego wypadku na odcinku, którym jeżdzę.

[jfidelk]

> To ponad 75% z dopuszczalnej MAKSYMALNEJ, a nie OBOWIĄZKOWEJ, prędkości.

Znam takiego jednego (tez sie na tym forum pokazuje, ale zwykle bryluje na forum swojej ukochanej marki z kraju Drakuli) co predkosc na znakach ograniczenia okreslna mianem "proponowanej"

[Miszka]

Moje wrażenia? Ciężko coś rozsądnego powiedzieć o trasach, po

których się nie jeździ.

Im dłużej na tę mapę patrzę tym bardziej działa na wyobraźnię ilość

koloru czarnego na tych drogach.

Co można powiedzieć? Nie sama jakość dróg tu ma bezpośrednie

znaczenia a natężenie ruchu na tych drogach i odniesiona do tego

ilość wypadków śmiertelnych.

Skupię się na odcinku Białystok - Jeżewo, to czarny odcinek na

trasie Białystok - Warszawa. Trasa nr 8.

Faktycznie o wypadkach, które tam miały miejsce w ciągu kilku

ostatnich lat jest wciąż głośno i te wypadki zdarzają się tam ciągle.

Ten odcinek jest obecnie w katastrofalnym stanie, asfalt wytłuczony,

pełen wybojów. Ma wąskie pobocza. Zbiera ruch lokalny z okolic

Białegostoku i powadzi ruch tranzytowy wszystkich TIR'ów pędzących

do granicy z Litwą i Ukrainą. Ruch tam ogólnie jest naprawdę

ogromny. To i wypadków dużo.

W tej chwili zabrano się za przebudowę właśnie tego odcinka. Będzie

dwupasmówka. Z pewnością zmniejszy ilość wypadków. Zwiększy to

przepustowość i jakość podróżowania na tym odcinku. Na pewno

podniesie bezpieczeństwo.

Co więcej można powiedzieć?

Ogólnie kiepsko ta mapa wygląda. Bardzo kiepsko.

Czy autor wątku chciał nas na coś naprowadzić? Jakie są przemyślenia kolegi?

[3025]

> Zawsze uważałem, że dwupasmówki (A i S) zwiększą zasadniczo bezpieczeństwo podróżowania po kraju.

No to jestes wyjatkiem ,bo wiekszosc twierdzi ,ze drogi sa OK tylko kierowcy do d......

Analogicznie było z socjalizmem Tez był super tylko ludzie nie dorosli do tego cudownego ustoju

Swoją drogą ciekawe co o tej mapce powiedzą wielbiciele hasla ,ze "predkosc zabija"

[73Marcin]

> No to jestes wyjatkiem ,bo wiekszosc twierdzi ,ze drogi sa OK tylko kierowcy do d......

> Analogicznie było z socjalizmem Tez był super tylko ludzie nie dorosli do tego cudownego ustoju

> Swoją drogą ciekawe co o tej mapce powiedzą wielbiciele hasla ,ze "predkosc zabija"

no wiesz

tam gdzie czarno trzeba wiecej fotoradarow a tam gdzie jasniej tez trzeba, zeby nie zrobilo sie czarno

[mar00ha_]

> Czy autor wątku chciał nas na coś naprowadzić?

Tak. Chciałem dostarczyć informację o istnieniu takiego raportu.

>Jakie są przemyślenia kolegi?

Zachęcam do samodzielnych przemyśleń.

mar00ha

[Miszka]

> Tak. Chciałem dostarczyć informację o istnieniu takiego raportu.

> Zachęcam do samodzielnych przemyśleń.

Przemyślałem.

Trasę, którą opisywałem znam jak własną kieszeń. Pokonuję ją od lat

co najmniej 2 razy w tygodniu. To już idzie w setki tys. km. Tam i z

powrotem. Panuje przekonanie, że to jedna z wielu tzw. Tras śmierci.

Wg tej opinii kierowcy jeżdżą jak wariaci, dużo TIR'ów, zagęszczenie

ruchu. Ja tego zdania nie podzielam.

Bardziej niebezpieczna wydaje mi się trasa np "katowicka" czyli ta

część Trasy nr 8 od Warszawy do Katowic. Ogromna ilość skrzyżowań

brak świateł, mnóstwo przejść dla pieszych. A jednak. Statystyki

mówią co innego.

[mAbZ]

> Dlaczego tylko? Zabronisz mi?

> To ponad 75% z dopuszczalnej MAKSYMALNEJ, a nie OBOWIĄZKOWEJ, prędkości.

> Kiedy ciągle? Nie widziałem już od wielu miesięcy żadnego wypadku na odcinku, którym jeżdzę.

Widzisz, mnie na kursie jazdy uczyli, że zbyt niska prędkość to również zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Innymi słowy- trzeba się dostosować do większości a nie mieć ją w d.

Że nie wspomnę o utrudnianiu ruchu, robieniu zatorów i zmuszaniu niejednej ciężarówki do wyprzedzania cię - blokowania lewego pasa

No, po prostu brawo

[mar00ha_]

> Bardziej niebezpieczna wydaje mi się trasa np "katowicka" czyli ta

> część Trasy nr 8 od Warszawy do Katowic. Ogromna ilość skrzyżowań

> brak świateł, mnóstwo przejść dla pieszych. A jednak. Statystyki mówią co innego.

No to Ci powiem, że nie podzielam Twojej opinii o "katowickiej". Wg mnie, a jeżdżę nią stosunkowo często, jest bardzo bezpieczna w porównaniu z trasą W-wa - Białystok. A do tego dużo bardziej komfortowo mi się nią podróżuje.

mar00ha

[bbromsky]

> Bardziej niebezpieczna wydaje mi się trasa np "katowicka" czyli ta

> część Trasy nr 8 od Warszawy do Katowic. Ogromna ilość skrzyżowań

> brak świateł, mnóstwo przejść dla pieszych. A jednak. Statystyki

> mówią co innego.

Z tego co widzę mapy pokazują ryzyko wypadku z ofiarami śmiertelnymi lub ciężko rannymi. Mimo wszystko odseparowanie ruchu w przeciwnych kierunkach jak widać jest zbawienne.

Ciekawe kiedy dojdą do tego projektanci i zaczną budować drogi jakie jakiś czas temu pokazywał mabz (2 +1 pasy na zmianę i po środku bariera betonowa). Idealnym miejscem do takiego rozwiązania była np obwodnica Kielc (czarny pasek na mapie), choć teraz już chyba nieaktualne bo zrobili normalną ekspresową.

pozdrawiam,

bromsky

[DamianB]

> Widzisz, mnie na kursie jazdy uczyli, że zbyt niska prędkość to również zagrożenie dla innych

> uczestników ruchu.

> Innymi słowy- trzeba się dostosować do większości a nie mieć ją w d.

Sorry, jeździć 180km/h codziennie nie mam zamiaru. Czy dojadę do roboty w 25 minut czy w 20 minut to mi to koło ... lata. A dostosowuję się prędkością do prawego pasa właśnie, którym wyprzedzam większość samochodów - lewym jeżdżą piraci, środkowym wolniej od prawego - idioci.

> Że nie wspomnę o utrudnianiu ruchu, robieniu zatorów i zmuszaniu niejednej ciężarówki do

> wyprzedzania cię - blokowania lewego pasa

Ciężarówki mają limitery na 90km/h, więc żadna mnie nie wyprzedza. Robienie zatorów na prawym pasie? Proszę Cię, nie rób se jaj...

> No, po prostu brawo

[mAbZ]

> Sorry, jeździć 180km/h codziennie nie mam zamiaru. Czy dojadę do roboty w 25 minut czy w 20 minut

> to mi to koło ... lata. A dostosowuję się prędkością do prawego pasa właśnie, którym

> wyprzedzam większość samochodów - lewym jeżdżą piraci, środkowym wolniej od prawego - idioci.

> Ciężarówki mają limitery na 90km/h, więc żadna mnie nie wyprzedza. Robienie zatorów na prawym

> pasie? Proszę Cię, nie rób se jaj...

> > No, po prostu brawo

No dobra, koniec jaj, ale ty jeździsz po tej A4 czy nie?

"Limitery"? Pewnie pozdejmowane. Mało to ciężarówek przekracza stówę ?

Dobra, nieważne.

Sorry ale byłem w szoku, że ktoś może jeździć tyle poniżej ograniczeń i jeszcze otwarcie się do tego przyznawać

[DamianB]

> No dobra, koniec jaj, ale ty jeździsz po tej A4 czy nie?

> "Limitery"? Pewnie pozdejmowane. Mało to ciężarówek przekracza stówę ?

Mało. A jak przekraczają to już przecież tak nie blokują lewego pasa.

> Dobra, nieważne.

> Sorry ale byłem w szoku, że ktoś może jeździć tyle poniżej ograniczeń i jeszcze otwarcie się do

> tego przyznawać

Jak dla mnie żaden wstyd. Mnóstwo osobówek tak robi, a często właśnie nawet poniżej prędkości "ciężarówkowej". Tylko że ja elegancko przepisowo cisnę prawym pasem i zmieniam tylko na czas wyprzedzania. A reszta ciemnoty od razu z wjazdu 2 pasy ścina i wbija na środkowy do końca swojej podróży.

[Liseh]

Wnioski są oczywiste. Brakuje u nas dróg dwujezdniowych i autostrad.

Z jakiego powodu A2 jest na żółto? Czyżby statystycznie "debile" rzadziej tam jeździli? Nie sądzę. Wręcz przeciwnie, przecież tam "można depnąć i furę sprawdzić". A jednak ryzyko małe. Ale lecimy dalej na wschód i mamy Wawa-Terespol. ooo, tu już na czarno sporo odcinków. A gdyby A2 była wybudowana od Świecka do Terespola?

Jestem zdania ze nasze kochane władze (od PZPR do obecnego PO) nie nasze bezpieczeństwo maja na uwadze. Dla mnie fotoradar może stać co 1 km na trasie, ale niech zbudują dwujezdniowe ekspresówki lub autostrady i dadzą poruszać się bezpiecznie.

[Harry_man]

> No dobra, koniec jaj, ale ty jeździsz po tej A4 czy nie?

> "Limitery"? Pewnie pozdejmowane. Mało to ciężarówek przekracza stówę ?

Bardzo mało.

> Sorry ale byłem w szoku, że ktoś może jeździć tyle poniżej ograniczeń i jeszcze otwarcie się do

> tego przyznawać

Ja też jeżdżę 100-110. Jazda sporo poniżej prędkości przelotowej "ogółu" może i jest problemem, na normalnych krajówkach, gdzie trudno wyprzedzić i tworzą się zatory. A wraz z nimi nerwowość kierowców. Natomiast przy dwóch pasach ruchu, kiedy można spokojnie i bezkolizyjnie wyprzedzać? Nie popadajmy w paranoję.

[AstraC]

> No dobra, koniec jaj, ale ty jeździsz po tej A4 czy nie?

> "Limitery"? Pewnie pozdejmowane. Mało to ciężarówek przekracza stówę ?

> Dobra, nieważne.

> Sorry ale byłem w szoku, że ktoś może jeździć tyle poniżej ograniczeń i jeszcze otwarcie się do

> tego przyznawać

Tak samo jeździłem swoją starą Astrą, nie było co jej męczyć i spalanie 5l/100km w benzynie miałem.

[Randar]

> Sorry ale byłem w szoku, że ktoś może jeździć tyle poniżej ograniczeń i jeszcze otwarcie się do

> tego przyznawać

a co w tym dziwnego ? ile razy jadę A4 (w sumie pare razy w roku) to jade tak do 110-120 km/h ... a i tak sporo aut wyprzedzam

[sebademode]

wg mnie powinien byc na czarno odcinek na DK8 babsk/radziejowice - janki. chyba w obie strony. najgorzej jest kiedy jedzie "fala" aut - osobowych. do tego dochodza fotoradary z ograniczeniem 100km/h - cyrki sie dzieja.

Dodam ze wg mnie na czarno powinna byc DK8 piotrkowa do granicy z czechami. odcinek w wojewodztwie lodzkim - , od wroclawia do granicy wystepy artystyczne zapewnione zawsze (szczegolnie okolice klodzka ).

jeszcze na DK1 okolice Siewierza - ciekawie tam jest.

ale to tylko moje zdanie, malo jezdze 60000 km rocznie.

[woju]

Po ostatniej wyciecze do Poznania via DK3 , , DK2 i A2 - moge powiedziec jedno - każdy kto na AK zaproponuje jazde z poludnia PL do Szczecina i okolic nie przez Niemcy , powinien sie rozpedzic i strzelic baranka w sciane to co sie dzialo w niedziele to byla masakra - nie chce myslec co sie dzieje w wakacje i dni powszednie

[mAbZ]

> Mało. A jak przekraczają to już przecież tak nie blokują lewego pasa.

Tobie nie, bo z prędkością pozwalającą na lewy pas i tak się nie poruszasz

A z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że ciężarówki wyjeżdżają "co chwilę" na lewy pas na A4

> Jak dla mnie żaden wstyd. Mnóstwo osobówek tak robi, a często właśnie nawet poniżej prędkości

> "ciężarówkowej". Tylko że ja elegancko przepisowo cisnę prawym pasem i zmieniam tylko na czas

> wyprzedzania.

Przydałyby się oznaczenia z prędkością minimalną

Takie są w wielu krajach i podnoszą płynność ruchu i bezpieczeństwo (mniejsze różnice prędkości)

Chcesz się wlec, możesz to robić na szosach. Autostrada do tego nie służy

> A reszta ciemnoty od razu z wjazdu 2 pasy ścina i wbija na środkowy do końca

> swojej podróży.

Wygląda na to, że mamy dokładnie odwrotną definicję "ciemnoty".

[mAbZ]

> a co w tym dziwnego ? ile razy jadę A4 (w sumie pare razy w roku) to jade tak do 110-120 km/h ... a

> i tak sporo aut wyprzedzam

110-120 a tempomatowe 100 i ani trochę więcej to jednak różnica.

[mAbZ]

> Bardzo mało.

> Ja też jeżdżę 100-110. Jazda sporo poniżej prędkości przelotowej "ogółu" może i jest problemem, na

> normalnych krajówkach, gdzie trudno wyprzedzić i tworzą się zatory. A wraz z nimi nerwowość

> kierowców. Natomiast przy dwóch pasach ruchu, kiedy można spokojnie i bezkolizyjnie

> wyprzedzać? Nie popadajmy w paranoję.

Właśnie o to mi chodzi, że na A4 w Polsce bardzo często robią się zatory.

Teraz już wiem dlaczego- np. ktoś jadący 100 "wyprzedza" kogoś jadącego 90

[Tenenberg]

> Kilka dni temu opublikowano raport bezpieczeństwa na polskich drogach. Bardzo ciekawe dane.

> Zachęcam do samodzielnej analizy: LINK

> Przykładowa mapa ryzyka:

> mar00ha

"Czarna dziura" w części południowo-wschodniej I co z tego jeśli powstaną autostrady a ceny korzystania z nich będą znacząco wpływać na domowy budżet ... ludzie będą jeździć drogami pobocznymi.

[Liseh]

> Po ostatniej wyciecze do Poznania via DK3 , , DK2 i A2 - moge powiedziec jedno - każdy kto na AK

> zaproponuje jazde z poludnia PL do Szczecina i okolic nie przez Niemcy , powinien sie

> rozpedzic i strzelic baranka w sciane to co sie dzialo w niedziele to byla masakra - nie

> chce myslec co sie dzieje w wakacje i dni powszednie

Na A2 Ci się źle jechało ?

[woju]

> Na A2 Ci się źle jechało ?

Miedzy S3 i A2 jest jakies 160km DK3 , DW137 (piekny asfalt ale droga kreta i niestety dowiedzialy sie o niej TIRy) , DK2 poza tym mowie o jezdzie na poludnie PL a nie do Poznania...

[OldHorse]

> to co sie dzialo w niedziele to byla masakra - nie

> chce myslec co sie dzieje w wakacje i dni powszednie

Jak łatwo sprawdzić, mieszkam w mieście wojewódzkim, z którego na wspomnianej mapce wychodzą same "czarne" drogi. Robię po tych drogach około 50 kkm rocznie.

Najbardziej boję się jeździć w weekendy. W dni powszednie większość pojazdów na drodze to ciężarówki, dostawczaki i służbowe osobówki - ludzie, którzy, podobnie jak ja, używają samochodu do pracy. Jeżdżą dużo, zazwyczaj dobrze i chcą wrócić żywi z pracy do domu. Nie ma napalonych młodzianów w 200-konnych autach pożyczonych od tatusia, sfrustrowanych pracowników biurowych odreagowujących za kierownicą całotygodniowe opieprzanie przez szefa, nawalonych w 3d rolników wracających z knajpy do domu pełnoletnimi golfami i jeszcze kilku innych niebezpieczeństw...

[woju]

Problem w tym ,ze wlasnie najbardziej swirowali kolesie w focusach i octaviach kombi z cb radiem i tirowcy - hitem bylo jak okolo 21 jechalem sobie 100km/h obwodnica Miedzyrzecza i zostalem wyprzedzony a raczej zepchniety na pas awaryjny przez 2 zestawy i 6 samochodow - jechali sobie kolumna - na drodze powstaly sobie 3 pasy !!!

[DamianB]

> a co w tym dziwnego ? ile razy jadę A4 (w sumie pare razy w roku) to jade tak do 110-120 km/h ... a

> i tak sporo aut wyprzedzam

Czasami jadąc 110 na odcinku Katowice-Gliwice nie wyprzedza mnie ani jeden samochód...

[DamianB]

> 110-120 a tempomatowe 100 i ani trochę więcej to jednak różnica.

Za bardzo sobie wziales do serca fragment "ze 100 na tempomacie". Jak trzeba dodac gazu przy wyprzedzaniu, zeby za mnia nie blokowac nikogo, to sie tego gazu dodaje. Jak nie ma "ogona", to nie widze potrzeby.

[arek_m]

> Czasami jadąc 110 na odcinku Katowice-Gliwice nie wyprzedza mnie ani jeden samochód...

Ja jeżdze od zjazdu S1(Bielsko) do Strzelc Op.To jezdzą tez tam szybciej .Najwygodniej 110-130kmm/h sie jedzie.

[arek_m]

> Właśnie o to mi chodzi, że na A4 w Polsce bardzo często robią się zatory.

I wypadki ,słucham jedynki to codzień tam cos jest .

[Harry_man]

> Właśnie o to mi chodzi, że na A4 w Polsce bardzo często robią się zatory.

> Teraz już wiem dlaczego- np. ktoś jadący 100 "wyprzedza" kogoś jadącego 90

Albo ja po jakiejś innej A4 jeżdżę, albo Ty przez zator rozumiesz konieczność odpuszczenia gazu na kilka sekund. To jest wielki problem w kwestii bezpieczeństwa na drodze, który trzeba rozwiązywać ustanawianiem prędkości minimalnej? Chyba lekko cię poniosło - tym bardziej, że notabene, więcej niż 40km/h dolnej granicy w Europie nie widziałem.

[patre]

> Albo ja po jakiejś innej A4 jeżdżę, albo Ty przez zator rozumiesz konieczność odpuszczenia gazu na

> kilka sekund. To jest wielki problem w kwestii bezpieczeństwa na drodze, który trzeba

> rozwiązywać ustanawianiem prędkości minimalnej? Chyba lekko cię poniosło - tym bardziej, że

> notabene, więcej niż 40km/h dolnej granicy w Europie nie widziałem.

A6 pod Szczecinem ma ustanowione minimalne 70kmh... Jeżeli nie dasz rady musisz zjechać na trzeci pas utworzony kosztem awaryjnego. Przypominam, że to już praktycznie Europa zachodnia, bo rzecz ma miejsce za Odrą Zachodnią

[maly35]

nie ci robia zatory, jeden tir jadacy 93 wyprzedza drugiego jadacego 90

[Harry_man]

> A6 pod Szczecinem ma ustanowione minimalne 70kmh...

> rzecz ma miejsce za Odrą Zachodnią

Eeeeeno dobra, mało widziałem Ale skoro na innym pasie można wolniej to się nie liczy. Zresztą do postulowanych prędkości minimalnych od 70km/h ciągle jeszcze daleko.

[danielei_punto]

> a co w tym dziwnego ? ile razy jadę A4 (w sumie pare razy w roku) to jade tak do 110-120 km/h ... a

> i tak sporo aut wyprzedzam

Ludzie bardzo często jeżdżą "nierówno" - chwilowe prędkości miewają większe, ale średnia z kilkudziesięciokilometrowego odcinak autostrady wcale taka wysoka nie wychodzi, co nie przeszkadza podawać maksymalnej prędkości, jaka zagościła na liczniku, jako tej, z którą się jeździ po autostradzie.

Bardzo dobrze to widać przy jeździe z tempomatem - ktoś jedzie szybciej od nas i nas wyprzedza, a za parę minut go doganiamy, itp.

[Mariusz Pieta]

> No dobra, koniec jaj, ale ty jeździsz po tej A4 czy nie?

> "Limitery"? Pewnie pozdejmowane. Mało to ciężarówek przekracza stówę ?

niewiele

> Dobra, nieważne.

> Sorry ale byłem w szoku, że ktoś może jeździć tyle poniżej ograniczeń i jeszcze otwarcie się do

> tego przyznawać

jak jedzie prawym pasem i nie zjezdza na lewy z ta zawrotna predkoscia to niech sobie robi co chce

zreszta na A4 to sie nie da szybko jechac bo co chwila jakies ciezarowki sie scigaja...

co do jezdzenia ponizej przepisow to czesto sie to na zwyklych drogach zdarza i to wtedy jest masakra i zagrozenie na drodze

[CiniO]

> Właśnie o to mi chodzi, że na A4 w Polsce bardzo często robią się zatory.

> Teraz już wiem dlaczego- np. ktoś jadący 100 "wyprzedza" kogoś jadącego 90

Chyba troche przesadzasz.

Po autostradach przejezdzaja tysiace ciezarowek i kazda z nich ma limiter ustawiony na 90. Sytuacji gdy ktos jedzie z odpietym limiterem to mozna policzyc na palcach jednej reki na skale calego kraju. Autobusy maja limitery na 100. Tez ich po autostradach troceh jezdzi.

I jakos to wszystko dziala.

Nie powiesz mi, ze przy tym wszystkim jedneo auto trzymajace 100km/h powoduje utrudnienia.

[woju]

> Chyba troche przesadzasz.

> Po autostradach przejezdzaja tysiace ciezarowek i kazda z nich ma limiter ustawiony na 90. Sytuacji

> gdy ktos jedzie z odpietym limiterem to mozna policzyc na palcach jednej reki na skale calego

> kraju.

To chyba mam jakis wybitny niefart trafiania na takie z odpietym prym wioda w tym litwini

[CiniO]

> To chyba mam jakis wybitny niefart trafiania na takie z odpietym prym wioda w tym litwini

Moze masz.

Bylem w Polsce rok temu przez ponad miesiac, i tylko raz zaobserwowalem ciezarowke jadaca ponad 100... A specjalnie zwracalem na to uwage.

[mokrii]

> Że nie wspomnę o utrudnianiu ruchu, robieniu zatorów i zmuszaniu niejednej ciężarówki do

> wyprzedzania cię

ciezarowki maja ogranicznik do 90km/h

> - blokowania lewego pasa

nie imputuj koledze

> No, po prostu brawo

wlasnie