Skocz do zawartości

Koszty serwisowania kompaktów - zestawienie radia TOK FM


misiekagus

Rekomendowane odpowiedzi

> Na pocieszenie przytoczę silnik VW SŁYNNY 1.4 75KM najbardziej olejożerny silnik wśród w miarę

> świeżych samochodów i mam znajomych którzy kupili Polo IV z tym silnikiem (bo wcześniej mieli

> Citroena który ciągle się psuł i już nie chcieli używanego samochodu chcieli nowy z salonu,

> żeby był bezproblemowy) i co nie jest normalne bo zużycie oleju takie całkiem nadmierne to

> przeważnie w tych silnikach jest po 120-140kkm, a u nich od NOWOŚCI chleje olej bańkami

Pociesz znajomych, że im dłużej będą tym autem jeździć, tym mniej będzie on chlał. zlosnik.gif

Po ~100kkm przelotu powinni już zauważyć poprawę (co oczywiście nie znaczy, że nie będzie popijać wcale zlosnik.gif). Widocznie ten motor tak dugo się dociera... hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pociesz znajomych, że im dłużej będą tym autem jeździć, tym mniej będzie on chlał.

> Po ~100kkm przelotu powinni już zauważyć poprawę (co oczywiście nie znaczy, że nie będzie popijać

> wcale ). Widocznie ten motor tak dugo się dociera...

To ciekawe hehe ich już na prawdę nic nie pocieszy chyba z tym autkiem zawiedli się okrutnie myśleli, że jak człowiek kupi nówkę z salonu to ma bez problemu i nie martwi się o usterki, a tu wielki klops bo poza problemem ze spalaniem oleju, jeszcze było kilka usterek z którymi VW sobie nie umiał poradzić, ale to pewnie kwestia ułomności tego konkretnego ASO bo nie umiejętność naprawy zamka w drzwiach normalna nie jest, ale w końcu to ASO muszą trzymać poziom hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zużycie tez zależy od modelu auta. W Clio 2 klocki wymieniało się co 30kkm - po prostu TTTM.

> A wymiana co 20kkm świadczy albo o słabym układzie hamulcowym który ledwie daje radę albo o

> zakladaniu miękkich klocków. Ostatecznie o pałowaniu gaz-hamulec

Mozesz byc pewny, ze hamulec to pierwsza rzecz jaka upgraduje w kazdym swoim aucie. Tylko po prostu potem z nich korzystam. No i klocki troche bardziej performancowe raczej rzadko bywaja dlugowieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ... o kant doopy potłuc, bo nie ma absolutnie NIC wspólnego z faktycznymi kosztami serwisu.

> Aby uzyskać FAKTYCZNE (OK, będą to koszta przybliżone - dlaczego o tym dalej) koszta serwisu

> wystarczy poprosić od importera/producenta o tzw plan serwisowy wraz z wyceną.

> Taka śliczna tabelka zawiera koszty wraz z sumą dla konkretnego przebiegu, WRAZ Z TYM, CO W/G

> PRODUCENTA SIĘ ZUŻYJE.

(....)

Tak. Informacja od producenta jest faktycznie bardziej wiarygodna. grinser006.gif

Generalnie powtarzają w tej twojej "informacji" to co jest wyszczególnione w instrukcji - do wymiany i do sprawdzenia( i ewentualnej wymiany).

Nie sądzę aby VW napisał, że pomiędzy przeglądami do silniczka 1.4L pójdzie dodatkowy baniaczek z olejem , albo nawet dwa. Toyota nie napisze, że może zaciąć się pedał gazu (o kosztach wynikłych na pewno nie wspomni), a Fiat (trzeba to napisać) nie wspomni o regularnej wymianie alternatora, rozrusznika itd.

Wiadomo, że to zestawienie jest czysto orientacyjne. Daje jednak jakieś pojęcie o kosztach przyszłych napraw, które czekają PRAWIE wszystkich właścicieli samochodów (klocki, amorki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jesteś katem

Katem jak katem...jakos seryjne sprzeglo w CTR wytrzymalo mi 120kkm, z tego 50 na momencie wyzszym od serii o ponad 40%. Niektorzy maja problem zeby w pelnej serii zrobic takie 50.

> mi fabryczne z MPSa na 30kkm, Hawki na ~25kkm

No to tylko 5kkm wiecej niz mi. Prawie pomijalna roznica grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pocieszenie przytoczę silnik VW SŁYNNY 1.4 75KM najbardziej olejożerny silnik wśród w miarę

> świeżych samochodów i mam znajomych którzy kupili Polo IV z tym silnikiem (bo wcześniej mieli

> Citroena który ciągle się psuł i już nie chcieli używanego samochodu chcieli nowy z salonu,

> żeby był bezproblemowy) i co nie jest normalne bo zużycie oleju takie całkiem nadmierne to

> przeważnie w tych silnikach jest po 120-140kkm, a u nich od NOWOŚCI chleje olej bańkami i VW

> NIC z tym nie zrobił stwierdzili, że TTTM i nie mają obowiązku tego naprawiać w normie z

> książki tj. 1l/1000km się mieści, a że ta norma jest absurdalna to już ich podkładka, że nie

> muszą nic z tym robić, a na forach to już jest legendarny silnik ze spalania oleju nie ma

> większego dwusuwa z tamtych lat dlatego kupowanie auta z takim silnikiem jako używany to

> proszenie się o kłopoty, ale z drugiej strony przynajmniej oleju nie trzeba wymieniać tylko

> filtr co 10kkm

mam tego 1.4 16v 75KM BBY zlosnik.gif

Shella wcinał na potęgę

200-250ml/1000km

zalałem mu Motula 6100+ Synergie

problem ustąpił biglaugh.gif

po 8000km zauwazylem maluteńki ubytek na bagnecie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale dlaczego od razu to musi byc bezmyslnie?? Jak sie szybko przyspiesza to potem trzeba szybko

> hamowac, ot cala filozofia...

Ja zawsze szybko przyspieszam - nie po to mam silnik ponad 200 KM by przyspieszać powoli. Bezmyślnie jest wtedy gdy się to robi do prędkości która wymaga szybkiego hamowania. Typowa akcja typu mam przed sobą auto jadące 50 km/h z naprzeciwka sznurek, a ja przyspieszam do 100 mimo że za chwilę muszę gwałtownie zwolnić do tych 50 km/h bo nie da rady wyprzedzić. Sensowniej jest przyspieszyć dynamicznie do 60 km/h i przygotować się do ew wyprzedzenia, a jeśli ono jest niemożliwe zwolnienie do 50 km/h nie będzie wymagalo wciskania hamulca. To tylko przykład. Ja jeżdżę dynamicznie, a zarazem oszczędnie zarówno jeśli idzie o hamulce jak i o paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja zawsze szybko przyspieszam - nie po to mam silnik ponad 200 KM by przyspieszać powoli.

> Bezmyślnie jest wtedy gdy się to robi do prędkości która wymaga szybkiego hamowania. Typowa

> akcja typu mam przed sobą auto jadące 50 km/h z naprzeciwka sznurek, a ja przyspieszam do 100

> mimo że za chwilę muszę gwałtownie zwolnić do tych 50 km/h bo nie da rady wyprzedzić.

> Sensowniej jest przyspieszyć dynamicznie do 60 km/h i przygotować się do ew wyprzedzenia, a

> jeśli ono jest niemożliwe zwolnienie do 50 km/h nie będzie wymagalo wciskania hamulca. To

> tylko przykład. Ja jeżdżę dynamicznie, a zarazem oszczędnie zarówno jeśli idzie o hamulce jak

> i o paliwo.

W normalnym ruchu to tak, tez juz jestem za stary na takie zabawy. Ale nie jestem za stary na to, zeby sobie wyjechac wieczorkiem (albo rano) tylko po to by pojezdzic. A najlepiej gdy jeszcze mozna po jakis zakretach poza miastem. I wtedy zarowno gaz jak i hamulec maja workout grinser006.gif

No i na trackdayach ale to wiadomo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2,0 ma, 1,4 nie ma ...

to jak on spełnił normę Euro 5?

jakiś tekst

limit : Cząstki stałe 0.005g/km

jakiś tekst

wg tego ma 0,023g/km

co więcej, porównując ilosc CO2/km z tym co w cenniku i tym co jest tutaj

mozna wnioskowac, ze ma DPF - tylko o tym nie wspomniano, zapomnieli napisać

ale jeszcze poszperam, bo to az dziwne, ze spełnia norme Euro 5, co wyłapuje te czastki stałe confused.gif

jakiś tekst

Quote:

1.4 D-4D 90 diesel engine

The 1.4 litre D-4D engine develops 90 DIN hp and maximum torque of 205 Nm at only 1800 to 2800 rpm, and may be equipped with a Diesel Particulate Filter (DPF) for CO2 emissions that are amongst the lowest in the C-segment.

When equipped with the manual transmission and a CCo, the 1.4 D-4D 90 unit returns a combined cycle fuel consumption of 4.7 l/100 km and generates CO2 emissions of only 124 g/km. Manual versions fitted with a DPF return just 4.5 l/100 km and a remarkable 118 g/km.

This outstanding, 118 g/km CO2 emissions performance has been achieved through combining Toyota Optimal Drive with various measures designed to maximise the aerodynamic and fuel efficiency of the Toyota Auris 1.4 D-4D 90, such as lowered suspension and low rolling resistance tyres.


> zadziwie Cie tez pewnie mowiac, ze Auris 1,4 D4D ma TYLKO jeden tlumik ... brak jest tlumika

> koncowego ....

faktycznie, zaskoczyles mnie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale znając legendarną bezawaryjność Fiatów, takie zestawienia podnoszą na duchu wszystkich

> posiadaczy Fiatów. Ciesza się, że za alternator, pompę wody, sterownik silnika, katalizator

> zapłacą mniej niż właściciele Kia, VW czy innych marek. A że w Kia, VW i wielu innych nie

> trzeba tego zwykle wymieniać,

O tym ze te elementy trzeba wymieniac w kazdym Fiacie i to srednio co 3 lata jak nie częsciej wiedza przede wszystkim posiadacze VW, Kia i innych marek- no bo przeciez jezdza fiatami na codzieńhehe.gif

P.S. Czemu nikt sie nie czepia wlascicieli Renault- tylko zawsze w pierwszej kolejnosci Fiatow? Antyfiatowy dżichad czuwa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jak on spełnił normę Euro 5?

> jakiś tekst

> limit : Cząstki stałe 0.005g/km

> jakiś tekst

> wg tego ma 0,023g/km

> co więcej, porównując ilosc CO2/km z tym co w cenniku i tym co jest tutaj

> mozna wnioskowac, ze ma DPF - tylko o tym nie wspomniano, zapomnieli napisać

> ale jeszcze poszperam, bo to az dziwne, ze spełnia norme Euro 5, co wyłapuje te czastki stałe

> jakiś tekst

> Quote:

> 1.4 D-4D 90 diesel engine

> The 1.4 litre D-4D engine develops 90 DIN hp and maximum torque of 205 Nm at only 1800 to 2800 rpm,

> and may be equipped with a Diesel Particulate Filter (DPF) for CO2 emissions that are amongst

> the lowest in the C-segment.

> When equipped with the manual transmission and a CCo, the 1.4 D-4D 90 unit returns a combined cycle

> fuel consumption of 4.7 l/100 km and generates CO2 emissions of only 124 g/km. Manual versions

> fitted with a DPF return just 4.5 l/100 km and a remarkable 118 g/km.

> This outstanding, 118 g/km CO2 emissions performance has been achieved through combining Toyota

> Optimal Drive with various measures designed to maximise the aerodynamic and fuel efficiency

> of the Toyota Auris 1.4 D-4D 90, such as lowered suspension and low rolling resistance tyres.

> faktycznie, zaskoczyles mnie

napisz do TMPL zlosnik.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Katem jak katem...jakos seryjne sprzeglo w CTR wytrzymalo mi 120kkm, z tego 50 na momencie wyzszym

> od serii o ponad 40%. Niektorzy maja problem zeby w pelnej serii zrobic takie 50.

no sprzęgła to ze mną lekko nie mają, ale przy dużym momencie w doładowanym w ogóle łatwiej zabić sprzęgło spineyes.gif

> No to tylko 5kkm wiecej niz mi. Prawie pomijalna roznica

ale waga większa grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja wiem czy wieksza...Evo bylo calkiem ciezkie...

a bo Evo miałes na myśli hehe.gif z ciekawości, ile ważyło?

> Ale ok, bylo eksploatowane dosyc dynamicznie

dyplomata hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wy tu o jakich pierdołach piszecie, ale proszę, niech mi ktoś wytłumaczy fakt, że w jednym

> samochodzie filtr DPF kosztuje ok 4 000zł a w innym 18 000?????

> Przeciez to jest paranoja. Ja rozumiem, że dany element nie był przewidziany do wymiany podczas

> eksploatacji, ale skad te sumy?

> Zakladajac cene samochodu nowego okolo 80 000, to sam filtr DPF stanowi 25% calego auta....

No ale co Cie dziwi?

DPF kosztuje tyle na ile wycenil producent...

Zanim ktokolwiek bedzie zmuszony go wymienic to albo stanieja do rozsadnego poziomu, albo bedzie dalo sie go wywalic;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zlituj się - 900ka, to nie silnik Fire, poza tym akurat o ile mnie pamięć nie myli, to akumulator w tym wynalazku jest akurat na górze silnika zlosnik.gif

reszta Twojego postu to typowe pitolenie - jak się dba, tak się ma i podobno frazesy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zlituj się - 900ka, to nie silnik Fire, poza tym akurat o ile mnie pamięć nie myli, to akumulator w

> tym wynalazku jest akurat na górze silnika

> reszta Twojego postu to typowe pitolenie - jak się dba, tak się ma i podobno frazesy

Przyklad typowego pitolenia i frazesow widac tez doskonale na przykladzie twojego podpisu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumie ciągłej wojny na AK pomiędzy właścicielami samochodów różnych marek. Ktoś kto ma Fiata albo Renault

to jest be, itp. Każdy ma swój gust i zasobność portfela więc jeździ tym na co go stać i co mu się podoba. Od wielu ludzi słyszałem że w Fiacie to psuje się ... i ... i ... ale jeśli to samo będzie stwarzało problemy np w VW to nie psuje się a zużywa. Każda albo prawie każda firma miała w ostatnich latach wpadki z akcjami serwisowymi. Powodem jest cięcie kosztów oraz szybsze niż w poprzednich latach wprowadzanie nowych modeli do sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Każda albo prawie każda

> firma miała w ostatnich latach wpadki z akcjami serwisowymi. Powodem jest cięcie kosztów oraz

> szybsze niż w poprzednich latach

> wprowadzanie nowych modeli do sprzedaży.

masz rację, dlatego trzeba jeździć tym co się człowiekowi podoba i nie przejmować się opiniami innych. Przede wszystkim przy kupnie imho nie można kierować się jakąś domniemaną bezawaryjnością, tylko tym co ważne: jak to jeździ, jak wygląda, jak się w nim czujemy, czy ogólnie nam się podoba. Bo to czy się psuje, dopiero się okaże, nie wierzę w proroków. zlosnik.gif

Ja to widzę tak, że wiele osób właśnie kupuje auto marki X, bo opinie są takie, że są to auta lepsze, czy bardziej trwałe, a potem czują potrzebę udowadniania innym, a przede wszystkim sobie, że to prawda, nawet jak rzeczywistość wskazuje na co innego, bo wyszłoby że zrobili kiepski interes. A z tego co widzę, wiele osób w każdej dziedzinie, zawsze stara się udowodnić innym, że ich wybór jest najlepszy na świecie, najbardziej przemyślany i to właśnie oni zrobili najlepszy interes.

A ja kupiłem Fiata bo mi się podobał, mimo że za podobną cenę mogłem mieć VW czy inną japońską pokrakę i dziś zrobiłbym to samo. Ale też nikomu nie zamierzam udowadniać, że to najlepszy wybór na świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą. Kolega z pracy kupił kilka miesięcy temu Alfe 147 1.9 JTDm z najbogatszym wyposażeniem. Zapytałem dlaczego Alfa ? Bo mi się podoba, bo jest dużo tańsza niż konkurencja z tego rocznika i ma bogate wyposażenie. Sam rozglądam się ze samochodem i mój wybór padnie na jedną z "gorszych" firm wg naszych rodaków. Wolę kupić auto młodsze, lepiej wyposażone niż z dobrym logo starsze i słabiej wyposażone. Sztuka polega na znalezieniu dobrego egzemplarza danego modelu a nie pierwszego lepszego wo samochody marki x się nie psują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i OK. Inny kupi stare ale z "lepszym" znaczkiem i niech też mu służy. Byle nie wmawiał innym, że to najlepszy wybór. Albo niech wmawia, ja i tak co najwyżej ironicznie się uśmiechnę zlosnik.gif

PS. Licytacje osób które udowadniają innym, że VW jest lepsze niż Fiat czy odwrotnie, przypominają mi kłótnie czy lepszy dom na zadupiu czy mieszkanie w centrum, czy lepsza plazma czy lcd i tak dalej. Więc z okazji Nowego Roku i dobrego samopoczucia powiem Wam, że wszyscy zrobiliście najlepszy interes na świecie i Wasz wybór jest naj naj naj. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote:


apropo identycznosci czesci montowanych w roznych markach. kuzynek pracuje w trw, chyba na kontroli jakosci. robia przekladnie kierownicze do fiest, mazd 2, a teraz tez do audi 1. taki ford łyka prawie kazdy babol, daje sobie wcisnac przekladnie z wadami fabrycznymi. mazda z kolei dokladnie sprawdza kazda przekladnie i odrzuca wadliwe przed montażem do aut. a takie audi juz nadzorowalo wszystko na poziomie projektowania, pilnowalo norm jakosci i nawet chcialo doplacic za przeprojektowanie pewnych rzeczy aby wyeliminoac jakies luzy normalnie akceptowalne przez innych producentow. kuzynek tu zaglada, moze sie odezwie i poda szczegoly.


albo Twój kuzyn to blagier, a Ty łykasz jak młody pelikan, albo sam jesteś blagier 270751858-jezyk.gif

Po to jest opracowany system kontroli jakości, żeby gowno z fabryki nie wyjeżadżało facepalm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PS. Licytacje osób które udowadniają innym, że VW jest lepsze niż Fiat czy odwrotnie

Z tym że na AK spotyka się wyłącznie wyprowadzanie dowodów na wyższość Fiata nad resztą świata, a nad VW w szczególności. hahaha.gif

Kiedyś Fiat górował nad Daewoo. Też na AK. zlosnik.gif

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tym że na AK spotyka się wyłącznie wyprowadzanie dowodów na wyższość Fiata nad resztą świata, a

> nad VW w szczególności.

> Kiedyś Fiat górował nad Daewoo. Też na AK.

> mar00ha

facepalm.gif

Ty ostatni stoisz na straży udowodnienia wyższości VW i np. koreańskich marek nad Fiatem. Pogratulować zapalczywości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tym że na AK spotyka się wyłącznie wyprowadzanie dowodów na wyższość Fiata nad resztą świata, a

> nad VW w szczególności.

> Kiedyś Fiat górował nad Daewoo. Też na AK.

> mar00ha

czyli pnie się w górę. Kiedyś był lepszy od Daewoo, teraz od VW, a niedługo będzie lepszy od Maybacha hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (....)

> Tak. Informacja od producenta jest faktycznie bardziej wiarygodna.

Jest bardziej wiarygodna, niż wyssane z palca widzimisię redaktorka.

OCZYWIŚCIE - można i należy założyć, że producent pewne rzeczy nagina (tu akurat IMO nie - popatrz na częstotliwość wymiany klocków h-c). I - co warte spostrzeżenia - wyliczenie nie zawiera ŻADNYCH elementów innych, niż eksploatacyjne.

> Wiadomo, że to zestawienie jest czysto orientacyjne. Daje jednak jakieś pojęcie o kosztach

> przyszłych napraw, które czekają PRAWIE wszystkich właścicieli samochodów (klocki, amorki).

Zgadza się. I o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem co za dziennikarzyna przygotowywal to zestawienie, ale podawanie w przypadku aurisa

> pozycji ROLKA I PASEK ROZRZADU jest nieporozumieniem

2,0 ma...

> do tego Diesel 1,4 nie ma filtra czastek stalych

Już ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeszcze mnie zacznij informować jaki to Fiat super nie jest stary miałem już cztery, więc coś o

> tym wiem

A po diabla miales 4 fiaty jak nie byles z nich zadowolony? Jakiś masochista czy co? Mało to innych - " niezawodnych" marek?????

I nie wpychaj mi nie moich tekstow - ja nie twierdze ze fiaty sa niezawodne i najlepsze. Twierdze natomiast ze stereotypy na ich temat są grubo przesadzone a gloszący je ludzie czesto wlasnie zachowuja się jakby byli z jakiegos dzichadu i co smieszniejsze jak ktoś sie odezwie kto mial dobre doswiadczenia z marką FIAT i ma inne zdanie od nich to jest wlasnie nazywany dzichadowcem - czego i ten watek jest dowodem.

W sumie smieszy mnie to zjawisko ale czasem dla zabawy zabieram glos w tego typu pyskowkach zeby sie podroczyc hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.