amciek Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Czy mozna jezdzic u nas z przypieta kula do haka? A w UE? Mam hak, ktorego uzywam od czasu do czasu ale na tyle czesto, ze nie chce mi sie odczepiac kuli. Jest to dosc klopotliwe bo sruby, klucze itp bezedety. Ostatnio znajomek nastraszyl mnie, ze mozna za do dostac kwita od . Prawda czy Falsz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jamajka Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Pytałem w zeszłym tygodniu diagnostę - mówił że nic się nie zmieniło i nadal można jeździć z przypiętym hakiem w Polsce. Mają zamiar to zmienić ale jeszcze daleka droga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrppr Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > Pytałem w zeszłym tygodniu diagnostę - mówił że nic się nie zmieniło i nadal można jeździć z > przypiętym hakiem w Polsce. > Mają zamiar to zmienić ale jeszcze daleka droga. No nie wiem. Mnie diagnosta strasznie marudził ze mam nieodkręconą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szafir Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > ... mozna za do dostac kwita od . Prawda czy Falsz? Prawda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amciek Napisano 6 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > Prawda. znasz podstawe prawna? bo jak widac zdania sa podzielone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > znasz podstawe prawna? bo jak widac zdania sa podzielone to jakim cudem ja jeszcze nie dostałem zadnego kwita? bylem raz nawet zatrzymany za predkosc i jakos nie doczepił sie do tego ze mam hak. diagnosci tez jeszcze nigdy sie nie czepiali mnie ze jest hak. wiec cos mi sie jednak wydaje ze nie trzeba jeszcze u nas sciagac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mAbZ Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > Czy mozna jezdzic u nas z przypieta kula do haka? > A w UE? > Mam hak, ktorego uzywam od czasu do czasu ale na tyle czesto, ze nie chce mi sie odczepiac kuli. > Jest to dosc klopotliwe bo sruby, klucze itp bezedety. > Ostatnio znajomek nastraszyl mnie, ze mozna za do dostac kwita od . Prawda czy Falsz? Nie ma żadnego wspólnego unijnego przepisu dotyczącego wyposażenia auta, prócz tego że dany pojazd obowiązują przepisy obowiązujące w kraju rejestracji, a nie w kraju w którym akurat przebywa. Ale są wyjątki, np. wymaganie opon zimowych w Szwecji we wszystkich autach osobowych. Wyjątek wprowadzony w zeszłym roku z powodu zbyt dużej ilości wypadków na drodze z polskiego promu do Sztokholmu - serio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szafir Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > znasz podstawe prawna? bo jak widac zdania sa podzielone W Twoim pytaniu było również o UE. To ja się o jednym fragmencie UE wypowiem: D W niemieckim odpowiedniku PORD nie ma bezpośrednio ani słowa o obowiązku odpinania haka. Wynika to bezpośrednio i jest podstawą orzeczeń sądów (w niemieckim orzecznictwie funkcjonuje też instytucja precedensu) z § 30 C (1) oraz § 30 (1) 1,2 Stvzo. Krótko pisząc, ustawodawca nałożył na producentów obowiązek konstruowania aut bez zbędnych elementów mogących powodować dodatkowe szkody (czyli w tym przypadku demontowanly hak na czas jego nieużywania) a na użytkowników obowiązek stosowania się do tego a na organy kontrolne obowiązek egzekwowania tego. W praktyce wygląda to tak: Jeśli auto jest starsze i ma hak stały to kulę należy zabezpieczyć np. obudową z tworzywa. Policja niemiecka toleruje również nadzianą piłkę tenisową. Jeśli hak jest zdejmowalny to w czasie kontroli na autostradzie policjant najczęściej poleci go zdjąć. Ale jeśli jesteś np. w mieście i zaparkujesz auto tak że hak bedzie w strefie ruchu pieszych lub rowerów (np tyłem do chodnika) albo zaparkujesz w obszarze oznakowanym znakiem D40 "strefa zamieszkania" albo na ulicy gdzie dozwolony jest również ruch pieszych i rowerów to narażasz się nie tylko na mandat, ale też na odpowiedzialność w przypadku jesli ktoś wyrządzi sobie jakąś szkodę zawadzając o twój hak. Jeśli nastapi jakieś zdarzenie w ruchu, np. ktoś ci wjedzie w tyłek i będzie to 100% jego wina, to jeśli wystapią u sprawcy jakieś szkody związane z niezdjętym hakiem lub dzięki temu szkoda będzie większa, zostanie ona pokryta z twojego ubezpieczenia. I jeszce jedna rzecz: jesli udostępnisz komuś swoje auto z pozostawionym zdejmowalnym hakiem, stajesz się współodpowiedzialny za szkody wynikłe z jego pozostawienia (nie chodzi oczywiście o szkody związane z ciągnięciem przyczepy). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 [ciach] O jakim kraju mowisz ? Jezeli o Niemczech to chyba cos nie teges § 30 C ( 1 ) czego ? ? ? Bo jakos takiego nieznam ! Jaka jest podstawa prawna dopuszczenia haka do montazu do danego auta ? W podanym przez Ciebie § z StVZO mowa jesz zupelnie o czyms innym, nijak ma sie to do przepisow PL w zadnym §§ StVO czy StVZO niema moewy nic o haku, ze nie wolno, ze nalezy, ze trzeba, itd, itp. Masz ABE i sprawa zakonczona, masz Teil /e Gutachten - wpis do papierow i na tym sie konczy. Policja nie ma prawa sie do nieodmontowanego haka przyczepis ! P.S. Proponuje Ci zaznajomic sie z §§ 16, 17 StVZO - wyjasnia wlasciwie wsztstko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > Czy mozna jezdzic u nas z przypieta kula do haka? > A w UE? można w każdym wypadku jeśli masz na stałe - jak masz zdejmowany to musisz zdjąć - i taki chyba jest sens tego wynalazku u Niemców również - mam fabryczny hak zamontowany po zakupie auta w ASO - jeszcze u Niemców - pytałem się przy okazji niedawnej wizyty co i jak - skoro mam to mogę jeździć , jeśli miałbym zdejmowalny to powinienem zdjąć - to interpretacja dwóch patroli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > pytałem się przy okazji niedawnej wizyty co i jak - skoro mam to mogę jeździć , jeśli miałbym > zdejmowalny to powinienem zdjąć taj na marginesie - kto wie, jak jest definicja haka demontowalnego? każdy, który się da zdemontować, czy tylko taki, do demontażu którego nie potrzeba narzędzi? (pytam, bo mój haczyk owszem - można odkręcić... dwoma kluczami 24... ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mAbZ Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > można w każdym wypadku jeśli masz na stałe - jak masz zdejmowany to musisz zdjąć - i taki chyba > jest sens tego wynalazku NIE MA takiego wspólnego unijnego przepisu. I np. w Szwecji nie ma obowiązku zdejmowania haka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > NIE MA takiego wspólnego unijnego przepisu. > I np. w Szwecji nie ma obowiązku zdejmowania haka. a czy na haku, od zawsze musi byc tabliczka znamionowa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mAbZ Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > a czy na haku, od zawsze musi byc tabliczka znamionowa? Sorry, ale nie mam pojęcia o co mnie pytasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > Sorry, ale nie mam pojęcia o co mnie pytasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enhu Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 > Czy mozna jezdzic u nas z przypieta kula do haka? > A w UE? > Mam hak, ktorego uzywam od czasu do czasu ale na tyle czesto, ze nie chce mi sie odczepiac kuli. > Jest to dosc klopotliwe bo sruby, klucze itp bezedety. > Ostatnio znajomek nastraszyl mnie, ze mozna za do dostac kwita od . Prawda czy Falsz? jeżeli w czasie stłuczki masz założony hak, który można zdemontować i będzie on przyczyną uszkodzeń drugiego pojazdu to z automatu jesteś winny dla mnie jest to wystarczający powód, aby zdemontować hak na co dzień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POKS Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > jeżeli w czasie stłuczki masz założony hak, który można zdemontować i będzie on przyczyną uszkodzeń > drugiego pojazdu to z automatu jesteś winny > dla mnie jest to wystarczający powód, aby zdemontować hak na co dzień Winny czego? Gość mi najechał na hak i nie byłem winny . Mało tego hak ochronił mnie od powazniejszych uszkodzeń. Przód Mondka co we mnie zarył wyglądał tragicznie. Od tej pory nigdy nie odpinam haka. Jeżeli chodzi o Germanię to tylko wystarczy popatrzeć na autobahnie ile aut lata z nieodpietymi hakami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > Winny czego? > Gość mi najechał na hak i nie byłem winny . Mało tego hak ochronił mnie od powazniejszych > uszkodzeń. Przód Mondka co we mnie zarył wyglądał tragicznie. > Od tej pory nigdy nie odpinam haka. Dałeś właśnie porażający przykład bezmyślności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POKS Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > Dałeś właśnie porażający przykład bezmyślności Bezmyślny to był gostek który załozył że nie zatrzymam się na znaku STOP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > Dałeś właśnie porażający przykład bezmyślności No teraz Ty daj przykład myślności. Uważasz, że obecność haka jest zagrożeniem dla czyjegoś życia czy zdrowia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > No teraz Ty daj przykład myślności. Uważasz, że obecność haka jest zagrożeniem dla czyjegoś życia > czy zdrowia? A nie jest tak? I to nie tylko dla osób które jadą autem które w ten hak uderza! Dodatkowo tylko przy bardzo niewielkich prędkościach hak chroni zderzak. Już przy stosunkowo niedużych prędkościach zderenia zamiast tylko do niewielkich uszkodzeń zderzaka dochodzi do poważnych uszkodzeń auta z hakiem. To, że dramatycznie gorzej działają strefy zgniotu w aucie uderzającym, co może się przyczynić do znacznie większych obrażeń ciała przy większych prędkościach jest chyba równie oczywiste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > A nie jest tak? I to nie tylko dla osób które jadą autem które w ten hak uderza! Dodatkowo tylko > przy bardzo niewielkich prędkościach hak chroni zderzak. Już przy stosunkowo niedużych > prędkościach zderenia zamiast tylko do niewielkich uszkodzeń zderzaka dochodzi do poważnych > uszkodzeń auta z hakiem. To, że dramatycznie gorzej działają strefy zgniotu w aucie > uderzającym, co może się przyczynić do znacznie większych obrażeń ciała przy większych > prędkościach jest chyba równie oczywiste. Weź się w garść, nie interesuje mnie straszny wpływ na zderzak i "dramatyczny wpływ na strefy zgniotu" Zapytam jeszcze raz, wykluczając sytuację parkowania tyłem do chodnika (silne narażenie piszczeli przechodniów) - jaki negatywny wpływ na zdrowie i życie ludzkie ma hak. Jesteś bardzo "myślny", odpowiedź więc uzasadnij. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > Weź się w garść, nie interesuje mnie straszny wpływ na zderzak i "dramatyczny wpływ na strefy > zgniotu" > Zapytam jeszcze raz, wykluczając sytuację parkowania tyłem do chodnika (silne narażenie piszczeli > przechodniów) - jaki negatywny wpływ na zdrowie i życie ludzkie ma hak. Jesteś bardzo > "myślny", odpowiedź więc uzasadnij. Odpowiedź uzasadniłem. Jeśli jej nie rozumiesz nie poradzę. Dam Ci jednak wskazówkę. Poczytaj o tym jak działają i jak są skonstruowane strefy zgniotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OZI Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 [...] To, że dramatycznie gorzej działają strefy zgniotu w aucie > uderzającym, co może się przyczynić do znacznie większych obrażeń ciała przy większych > prędkościach jest chyba równie oczywiste. Jesli dobrze to zinterpretowalem to mowisz o aucie ktore uderza - de facto w hak, tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > Odpowiedź uzasadniłem. Niczego nie uzasadniłeś. W dodatku wydajesz się gwałcić fizykę stawiając takie tezy. Podpowiem, w zależności od typu mocowania hak bardzo ładnie wjeżdża wgłąb bagażnika przy porządnej sile. Wydaje mi się, że widziałeś po prostu dzwonek w hak przy 20km/h, ten obrazek utrwalił ci się w pamięci i przypływie geniuszu dokonałeś ekstrapolacji do wyższych prędkości, w ten właśnie sposób między twymi uszami powstał obraz niezniszczalnego, epickiego haka, a w zasadzie niezniszczalnych czterech, do ośmiu śrubek, którymi jest on zamocowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > [...] To, że dramatycznie gorzej działają strefy zgniotu w aucie > Jesli dobrze to zinterpretowalem to mowisz o aucie ktore uderza - de facto w hak, tak? I w jednym i w drugim może dojść do znacznie poważniejszych szkód i w efekcie do większych obrażeń i zniszczeń. Hak "zabezpiecza" tylko przy bardzo małych prędkościach im wyższa prędkość tym szkody które powoduje hak są wyższe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OZI Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > Weź się w garść, nie interesuje mnie straszny wpływ na zderzak i "dramatyczny wpływ na strefy > zgniotu" [..] Jestes samolubny... . Ja tez. Nie moge pojac skad ten strach w EU przed porzadnym metalem. Moze jestem prosty - ale IMVHO 100kg zywej stali daje mi ochrone. Ba - producent np Toyota oferuje fabrychne bull bar, rear bar ktore sa "airbag compatible". Standardowo - tylny dla Hilux ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > Jestes samolubny... . Ja tez. Nie moge pojac skad ten strach w EU przed porzadnym metalem. > Moze jestem prosty - ale IMVHO 100kg zywej stali daje mi ochrone. Ba - producent np Toyota oferuje > fabrychne bull bar, rear bar ktore sa "airbag compatible". > Standardowo - tylny dla Hilux > ... No ale wybacz. Co ma taki zderzak wspólnego z hakiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > Standardowo - tylny dla Hilux Jak ktoś w to mocniej walnie to pokrzywi blachę do której jest to przymocowane i cały bajzel "wjedzie do bagażnika". Ale ogólnie przyjemna sprawa, większość kolizji to przecież właśnie takie obcierki do 10-20km/h, dla takich prędkości to doskonała zabawka, w zasadzie można zrezygnować z autocasco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon_Shumway Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 Rżnij cytaty ... Bitte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OZI Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > No ale wybacz. Co ma taki zderzak wspólnego z hakiem. Poczekaj - Ten tylny jest tak samo zamontowany jak i hak. W Hilux mialem wlasnie kombinacje rear bar + tow bar. W Kluger mam tylko tow bar ale wzmocniony pod zderzakiem 50kg stali - pozioma sztaba.. Po tym jak odebralem auto przy ok 400 km mialem uderzenie w d... Gdyby nie to - uderzenie dosc (auto stojace za mna zostalo pchniete na mnie) - pewnie patrzylbym na ok $3,000 zniszczen. Takto - trzeba bylo wyciagnac hak z auta za mna i przestawic 4 sruby, oraz kupic nowa plastikowa oslone. Nie licze zadrapan na zderzaku bo tym sie nieprzejmuje ale wybacz - nie moge sie zgodzic ze hak to zlo - wrecz przeciwnie. Ciut inaczej - zlo dla tego kto cie w d... ale nie dla ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OZI Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > Jak ktoś w to mocniej walnie to pokrzywi blachę do której jest to przymocowane i cały bajzel > "wjedzie do bagażnika"[...] Nie - strzela na srubach - przymocowany jest do ramy. temat jest o hakach ale popatrzmy analogicznie 90km/h T-bone w ciezarowke. Toyota oryginalny, fabryczny bull bar. Bez ochrony - 100 km/h -uderzenie w kangura...... i. cokolwiek zostalo z fkin roo jak go z maski wyciagneli Wiec jak mi ktos mowi ze haki, bull bar czy inna stal na aucie mnie nie chroni ...to ja sie po prostu smieje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > u Niemców również - mam fabryczny hak zamontowany po zakupie auta w ASO - jeszcze u Niemców - > pytałem się przy okazji niedawnej wizyty co i jak - skoro mam to mogę jeździć , jeśli miałbym > zdejmowalny to powinienem zdjąć - to interpretacja dwóch patroli Podstawa prawna w Niemczech ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 > A nie jest tak? I to nie tylko dla osób które jadą autem które w ten hak uderza! Dodatkowo tylko > przy bardzo niewielkich prędkościach hak chroni zderzak. Już przy stosunkowo niedużych > prędkościach zderenia zamiast tylko do niewielkich uszkodzeń zderzaka dochodzi do poważnych > uszkodzeń auta z hakiem. To, że dramatycznie gorzej działają strefy zgniotu w aucie > uderzającym, co może się przyczynić do znacznie większych obrażeń ciała przy większych > prędkościach jest chyba równie oczywiste. PITOLISZ ! ! ! Ten kto nie potrafi trzymac bezpiecznej odleglosci donpojazdu poprzedzajacego o DEBIL ktoremu nalezalo by z miejsca zabrac PJ ? Najedz w Niemczech na kogokolwiek, przyjezdza policja grzecznie pyta czy robi pan Strafanzeige ? Robie i kolo na dziendobry placi mandat, ja jade do rzeczoznawcy ktory robi kosztorys na 130 % waretosci auta a Twoje ubezpieczenie wyplaca mi zywa gotoweczka – kumasz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 8 Maja 2011 Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 > nieprzejmuje ale wybacz - nie moge sie zgodzic ze hak to zlo - wrecz przeciwnie. > Ciut inaczej - zlo dla tego kto cie w d... ale nie dla ciebie. tyle że piszesz o aucie z solidną ramą, czy hak mocowany do kawałka zgrzewanej blachy zachowa się tak samo ? ja zaliczyłem dwa uderzenia w tył, jedno z hakiem (vitara), drugie bez haka (astra) nie widzę wielkiej różnicy, w obu przypadkach zderzaki oberwały, z tym że w astrze ładnie wrócił i nawet go nie wymieniałem w vitarze mimo że był hak, to kula weszła w zderzak auta które mnie walnęło, zero osłony i tak zderzak był połamany w nowych autach (bez ramy) hak przekaże całą siłe uderzenia na zgrzewy blach ... nie wiem czy jednak nie lepiej wymienić pas tylny w każdym razie ja w fordzie hak odpinam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 8 Maja 2011 Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 > Podstawa prawna w Niemczech ? nie pytałem się - zresztą mam to głęboko - skoro mogę jeździć to jeżdżę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 8 Maja 2011 Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 > jeżeli w czasie stłuczki masz założony hak, który można zdemontować i będzie on przyczyną uszkodzeń > drugiego pojazdu to z automatu jesteś winny > dla mnie jest to wystarczający powód, aby zdemontować hak na co dzień Gdzie Ty to wyczytałeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 8 Maja 2011 Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 > A nie jest tak? I to nie tylko dla osób które jadą autem które w ten hak uderza! Dodatkowo tylko > przy bardzo niewielkich prędkościach hak chroni zderzak. Już przy stosunkowo niedużych > prędkościach zderenia zamiast tylko do niewielkich uszkodzeń zderzaka dochodzi do poważnych > uszkodzeń auta z hakiem. To, że dramatycznie gorzej działają strefy zgniotu w aucie > uderzającym, co może się przyczynić do znacznie większych obrażeń ciała przy większych > prędkościach jest chyba równie oczywiste. Wejdź pod obojętnie jaki samochód, który ma założony hak i zobacz jak to wygląda. Do dolnych elementów nadwozia przykręcona jest konstrukcja haka, która sięga praktycznie aż do dolnej krawędzi zderzaka. Do tego przykręcana jest kula, która jest najdalej wysuniętą częścią całej konstrukcji. W przypadku uderzenia w samochód z zamontowaną kulą haka różnicę widać tylko podczas uderzeń przy niedużych prędkościach. Wóz z wystającą kulą jest prawie nieruszony, a samochód, który najechał jest mocniej uszkodzony. W przypadku najechania przy większych prędkościach to czy samochód ma założoną kulę czy nie, nie ma znaczenia gdyż i tak samochód wyposażony w hak ma pod spodem resztę jego konstrukcji, która bierze udział podczas kolizji i ma wpływ na deformację nadwozia i jego uszkodzenia nawet gdy kula jest zdemontowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 9 Maja 2011 Udostępnij Napisano 9 Maja 2011 Twoj cytat z pierwszej strony tematu > u Niemców również - mam fabryczny hak zamontowany po zakupie auta w ASO - jeszcze u Niemców - > pytałem się przy okazji niedawnej wizyty co i jak - skoro mam to mogę jeździć , jeśli miałbym > zdejmowalny to powinienem zdjąć - to interpretacja dwóch patroli Z ktorych jeden nie mial zielonego pojecia. > nie pytałem się - zresztą mam to głęboko - skoro mogę jeździć to jeżdżę Dlatego zapytalem. Ktos powoluje sie na przepisy niemieckie nie majac na ten temat zadnej wiedzy - nie bierz tego do siebie osobiscie. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OZI Napisano 9 Maja 2011 Udostępnij Napisano 9 Maja 2011 > tyle że piszesz o aucie z solidną ramą, czy hak mocowany do kawałka zgrzewanej blachy zachowa się > tak samo ? oczywiscie ze nie > ja zaliczyłem dwa uderzenia w tył, jedno z hakiem (vitara), drugie bez haka (astra) > nie widzę wielkiej różnicy, w obu przypadkach zderzaki oberwały, z tym że w astrze ładnie wrócił i > nawet go nie wymieniałem[...] rowniez zgoda. Uderzenie jakie dostalem bylo juz w aucie bez ramy - Kluger Jednak - tak jak mowie - moj jest super duty - wzmocniony plaska stala - czy;i oczywiscie moze strzelic na mocowaniu ale zeby "wjechal" do srodka to nie wiedze bo zatrzyma sie wlasnie na tej stali. Zgadzam sie ze auto z rama zachowa sie inaczej ale jednak dalej uwaam ze prawidlowo zamocowany hak da ci pewna ochrone - przy malych V. PRzy duzych zniszczenia sa takie same (dla nas) ze to juz nie ma znaczenia czy jest hak czy nie ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 25 Maja 2011 Udostępnij Napisano 25 Maja 2011 Odswierzam kotlta. Zak jak juz czesniej pisalem w prawie StVZO ( dopuszczanie do pojazdow ruchu drogowego w Niemczech nie ma zadnego paragrafu na temat zdejmowania haka gdy nie ciagnie sie przyczepy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_guapo Napisano 25 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Mam oryginalny hak GM zamontowany w salonie Opla jeszcze w Holandii. Hak jest raczej z tych niedemontowalnych - na 2 śruby 24. Jadę przez SK, CZ, HU i AUT - gdzie się mogą przysr.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
VANT Napisano 25 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Miałem 2 strzały w zadek i gdyby nie hak to byłbym kilka setek w plecy....Nie odpinam i nigdy nie odepnę haka...Kilka kontroli zarówno w o Polsce jak i za granicą i zero problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kszysztow Napisano 31 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2011 > Czy mozna jezdzic u nas z przypieta kula do haka? > A w UE? > Mam hak, ktorego uzywam od czasu do czasu ale na tyle czesto, ze nie chce mi sie odczepiac kuli. > Jest to dosc klopotliwe bo sruby, klucze itp bezedety. > Ostatnio znajomek nastraszyl mnie, ze mozna za do dostac kwita od . Prawda czy Falsz? nie wiem... ale... przejechałem przez Niemcy kilka tyś km w sumie, policja zatrzymywała mnie co 100km (to dziwne swoja drogą bo zatrzymywali tylko obcokrajowców - do rutynowej kontroli dokumentów) miałem hak i nikt nic nie powiedział, w sume zatrzymali mnie na przestrzeni wakacji kilkanascie razy, żaden polucjant nie mówił nic nt. haka a kikut konkretny wystaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuwarek Napisano 31 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2011 > Czy mozna jezdzic u nas z przypieta kula do haka? > A w UE? > Mam hak, ktorego uzywam od czasu do czasu ale na tyle czesto, ze nie chce mi sie odczepiac kuli. > Jest to dosc klopotliwe bo sruby, klucze itp bezedety. > Ostatnio znajomek nastraszyl mnie, ze mozna za do dostac kwita od . Prawda czy Falsz? Jeżeli hak ma możliwość demontażu to powinien być demontowany - dlaczego? Bo np. to że masz kierunkowskazy nie upoważnia cię do tego żeby mieć je cały czas włączone. Może i nie ma konkretnego przepisu ale jeżeli ktoś się uprze to może wszystko udowodnić (Np. kłóć się z policją). Bez sensu jest twierdzenie że hak chroni przed skutkami uderzenia z tyłu - energia jaką dostaje tyłek pojazdu jest taka sama z hakiem czy bez, przy mniejszych prędkościach rozłoży się co prawda w inne punkty (częściowo na mocowanie haka) ale przy większych i tak odczujesz to na kręgosłupie. Hak tutaj nic nie pomoże a może nawet pogorszyć sytuację jeżeli twój samochód ma jakąś strefę zgniotu z tyłu. energia nie idzie w próżnię. Zderzak może będzie cały ale obciążone zostaną punkty mocowania haka. Co gorsze? Dla mnie szczególnie w miescie jazda z założonym hakiem to po prostu brak kultury. Kto będzie odpowiadał za porysowany zderzak podczas parkowania? Przecież auto powinno się kończyć tam gdzie przewidział producent a nie tam gdzie przerobił właściciel bez homologacji itp. Porównywanie do zderzeka na kangury jest trochę bez sensu. Taki zderzak ma zabić zwierzę i odrzucić je na bok, natomiast przy normalnym wypadku powinny zadziałać strefy zgniotu. Bez nich przeciążenia mogą okazać się śmiertelne. zresztą zderzak na kangury został zdaje się uznany za niebezpieczny dla pieszych i nie wiem w jakim celu montuje się go w polskich autach, chyba tylko pokazać że się jest z wioski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POKS Napisano 31 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2011 > Dla mnie szczególnie w miescie jazda z założonym hakiem to po prostu brak kultury. Kto będzie > odpowiadał za porysowany zderzak podczas parkowania? Przecież auto powinno się kończyć tam > gdzie przewidział producent a nie tam gdzie przerobił właściciel bez homologacji itp. Daj spokój. Nie ma przepisu i kropka. A odpowiadał będzie ten który na mój hak się nadzieje. A jeżeli ja zrobię szkodę moim hakiem to od tego mam OC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 31 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2011 > Jeżeli hak ma możliwość demontażu to powinien być demontowany - dlaczego? Bo np. to że masz > kierunkowskazy nie upoważnia A cię do tego żeby mieć je cały czas włączone. Kumasz jaka jest roznica miedzy haliem a kierunkowskazami ? > konkretnego przepisu To oco Ci chodzi ? > Bez sensu jest twierdzenie że hak chroni przed skutkami uderzenia z tyłu - energia jaką dostaje > tyłek pojazdu jest taka samaz hakiem czy bez, przy mniejszych prędkościach rozłoży się co > prawda w inne punkty Tak wiec sam juz wszystko wyjasniles, ze nie jest tak samo ! > jeżeli twój samochód ma jakąś strefę zgniotu z tyłu. energia nie idzie w próżnię. Nie pomyslales o tym, ze producent to przewidzial ? Szkoda ! > Dla mnie szczególnie w miescie jazda z założonym hakiem to po prostu brak kultury. Chcialbym widziec jaka to kulture przedstawiasz w stosunku do pieszych na przejsciach dla nich ! > Kto będzie odpowiadał za porysowany zderzak podczas parkowania? Przecież auto powinno się kończyć tam > gdzie przewidział producent. Wyjasnisz mi wiec co przewidzial producent gdy zamowiles sobie juz z fabryki auto z hakiem ? > gdzie przerobił właściciel bez homologacji itp. Ooooooooo, no poptrz, a ja myslalem, ze w EU musisz miec homologacje – wiec jak sie to ma do tego co piszezs ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuwarek Napisano 1 Września 2011 Udostępnij Napisano 1 Września 2011 > Kumasz jaka jest roznica miedzy haliem a kierunkowskazami ? Taka że kierunkowskaz służy do sygnalizowania zmiany kierunku gdy ta zmiana zachodzi a hak do holowania gdy to holowanie zachodzi. > To oco Ci chodzi ? > Tak wiec sam juz wszystko wyjasniles, ze nie jest tak samo ! Tak nie jest tak samo. Samochód ma mieć strefy zgniotu z przodu i z tyłu a klatka ma być sztywna. Hak może to zmienić np. osłabić sztywność klatki lub usztywnić strefę zgniotu. Oczywiście to gdybanie bo każdy hak pewnie zakładany jest inaczej w końcu to nie fabryka robi a mechanik. > Nie pomyslales o tym, ze producent to przewidzial ? Szkoda ! Wątpię aby producenci osobówek bawili się w crash testy z nieodpiętym hakiem. > Chcialbym widziec jaka to kulture przedstawiasz w stosunku do pieszych na przejsciach dla nich ! A taką że ustępuję pierwszeństwa trochę na wyrost bo z reguły już pieszym którzy dochodzą do przejścia. Zresztą co ma piernik do wiatraka. Jeżeli cię interesuje to także wpuszczam autobusy MPK chociaż 90% kierowców tego nie robi. Tak że sami kierowcy mpk są zaskoczeni ze ktoś chce ich wpuścić. > Ooooooooo, no poptrz, a ja myslalem, ze w EU musisz miec homologacje – wiec jak sie to ma > do tego co piszezs ? Homologację dostaje auto od rządu danego kraju na cały samochód. Hak to już przeróbka. Wtedy masz oddzielnie homologację na auto i na hak. Nikt chyba nie homologuje aut z założonym hakiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 1 Września 2011 Udostępnij Napisano 1 Września 2011 > Tak wiec sam juz wszystko wyjasniles, ze nie jest tak samo ! > Nie pomyslales o tym, ze producent to przewidzial ? Szkoda ! widziałeś jak mocowany jest hak ? bo ja zakładałem dwa haki, do ramowej vitary i samonośnego nadwozia c-max'a w viatarze jeśli dostanę strzała w hak, całe uderzenie idzie prosto na ramę, nie wiem jak to się skończy - pokrzywiona rama ? - kasacja auta może tylko wyrwie śruby aha, wypięcie haka nic tu nie zmieni bo i tak jest pozioma belka, która przejmie pierwsza uderzenie w praktyce przetestowałem strzał bez haka, poszedł zderzak i w sumie tyle, prędkość niewielka ... koszt 200zł za nowy zderzak co by było gdybym miał hak ... w fordzie hak mocowany jest do karoserii - zgrzew podłogi i boków na pewno nie jest to miejsce które łatwo naprawić przy uderzeniu w tył bez haka przeważnie leci zderzak, potem ew tylna belka którą się dość łatwo wymienia chętnie bym poczytał opinie blacharzy, jak jest faktycznie przy strzale w tył z hakiem i bez haka sama zdjęta kula i tak nie wiele zmienia, poza zniszczeniem auta które w nas wjechało - wchodzi dość głęboko, niszcząc np chłodnice klimy i silnika na całej długości pasa tylnego jest belka haka i ona przejmie uderzenie, bez kuli też jeszcze jedno, wymieniał ktoś hak po uderzeniu ? u mnie jest automat, nawet lekkie uderzenie zniszczyło by pewnie automatykę, więc cały hak do wymiany a może ubezpieczyciel by się wypiął ? w każdym razie kulę w fordzie odpinam, chyba ze względów estetycznych vitara jeździ z zapiętym, ale tam hak nie wystaje, chowa się w linii koła, więc nogą nie zawadzam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POKS Napisano 1 Września 2011 Udostępnij Napisano 1 Września 2011 > jeszcze jedno, wymieniał ktoś hak po uderzeniu ? > u mnie jest automat, nawet lekkie uderzenie zniszczyło by pewnie automatykę, więc cały hak do > wymiany > a może ubezpieczyciel by się wypiął ? Ja miałem strzała w tył z hakiem. Pojazd Marea z hakiem Westfalia, może nie taki automat ale wkładany i blokowany za pomocą takiej centralnej nakrętki dokręcanej ręcznie. Na moim zderzaku leki wgniot, hak lekko zgięty. Ubezpieczenie przyznało mi za wymianę haka ok 600PLN Ja go oczywiście nie wymieniłem bo był sprawny tylko odchylił sie ok 1cm w bok. Z Mondeo który to się we mnie wpakował posypały się wióry Teraz mam inne autko i już nigdy nie odpinam haka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.