Skocz do zawartości

nerwy za kierownicą/bójki/zajeżdzanie drogi


slon

Rekomendowane odpowiedzi

> Chyba jesteś

> Ja też tak mam ustawione "limity".

> Wczoraj zrobiłem koło 300km nad jeziorko i byłem wyprzedzany przez WSZYSTKICH. Jeden burak na

> "jedynce" nawet mnie strąbił, że nie zjechałem mu na pobocze (nie zjeżdżam, bo pobocze nie do

> tego służy),

Ale ustąpić mogłeś.

Korona by Ci nie spadła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> też nigdy nie zjeżdżam na pobocze, po tym jak raz widziałem jak taki zjeżdżający pięknie władował

> się pod naczepę popsutego, stojącego na nim TIRa

Bo jak zjeżdżasz to trzeba patrzeć co jest przed Tobą.

Nawet jeżeli ktoś kto Cię wyprzedza jest idiotą to pomóż mu jak najszybciej oddalić się od Twojego auta.

Ja zawsze zjeżdżam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty chyba nie do końca zrozumiałeś. Jak masz chwilowo trzeci pas na ekspresówce i za nim dalej

> korek, to po co się wpychać na niego?, żeby ominąć 10 aut?

Nie Ty jesteś od regulowania ruchu

>Właśnie za to policja wlepia

> mandaty.

Za?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nadal nie rozumiesz. Są dwa pasy w jedną stronę, na obu pasach auta jadą 5 km/h. Każdy traci czas,

> bo normalnie pocinałby 120. Pojawia się trzeci pas od lewej strony, tak krótki, że jak tylko

> możesz na niego wjechać, to kilka metrów dalej masz skośne strzałki do opuszczenia go. Cały

> pas ma 200 m i w takich przypadkach, gdzie wszyscy jadą w korku można potraktować go jako

> wysepkę, np stanąć, jak się silnik zagotuje. Oczywiście Ty, jak i inny burak z beemwe

> wykorzystacie go do pokazu prostactwa, bo nijak nie zmniejszycie korka, a nawet go zwiększycie

1665460OMG.jpg

Ty masz jakiś kompleks chyba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo jak zjeżdżasz to trzeba patrzeć co jest przed Tobą.

> Nawet jeżeli ktoś kto Cię wyprzedza jest idiotą to pomóż mu jak najszybciej oddalić się od Twojego

> auta.

> Ja zawsze zjeżdżam.

Nie rozumiem tego. Zjeżdżanie na pobocze jest zabronione i karane mandatem. Jeśli ktoś mnie chce wyprzedzić, to zjeżdżam maksymalnie do prawej krawędzi jezdni, ale nigdy na pobocze. Gdybym jechał poniżej prędkości dozwolonej i tworzył się za mną korekt to co jakiś czas zatrzymywał bym się i przepuszczał auta które jadą za mną.

Jazda poboczem jest ryzykowna, nawet jeśli widać daleko do przodu, to sytuacja może się nagle zmienić, a ludzie potrafią wyprzedzać w na prawdę ślimaczym tempie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A blokowanie pasa jest objawem kultury osobistej?

Jak stoisz w kolejce do kasy i podejdzie gość, wciśnie się przed ciebie, powiesz, no tak, przecież prawo tego nie zabrania, podejdzie następny, uśmiechniesz się i tak nastepny, nastepny, a Ty jeszcze im piwo postawisz?

Nie wiem czy rozumiesz o co chodzi, ale w miejscu gdzie Kaczorek blokował pas jest taka sytuacja. Pewnie, ze nie wolno blokować, ale przestań wrzucać wszystkie sytuacje na drodze do jednego wora. Sam nigdy pasa nie blokuje, ale czasami to popieram.

> Jeśli w tej konkretnej sytuacji faktycznie omijanie korka tym pasem jest Twoim zdaniem bezcelowe i

> świadczy o czyimś cwaniactwie lub braku kultury, to zamanifestuj to nie wpuszczając takiego

> buraka przed siebie w miejscu gdzie ten pas sie kończy. Proste.

Jaki sens tego?

> Dla mnie jest to niepojęte, jak można celowo uprawiać "samorządy" na drodze i np. blokować pas

> ruchu. To jest dopiero chamstwo i buractwo. Ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że

> takie zachowanie jest typowe dla pewnego grona kierowców, moim zdaniem bardzo niebezpiecznego,

> co niestety widać na przykładzie kolegi Kaczorka (bez urazy). W jednym wątku pisze, jak to

> rycersko wybrnął z niebezpiecznej sytuacji "wyprzedzając poboczem, dodajac gazu, dociazajac

> tył" i tym podobne cuda. W innym pisze że swoim autem może sobie pozwolić na wiele, bo ma

> świetne opony i hamulce (auto prawdopodobnie kilkunastoletnie). W tym wątku opisuje, jak to

> reguluje ruchem drogowym blokując pas. Niestety tego typu "królowie szos" są dużo bardziej

> niebezpieczni na drodze niż niejedna kobitka jadąca 20 km/h i przyklejona nosem do przedniej

> szyby swojego Tico. Sporo jeżdżę, sporo obserwuje i wiem co mówię

NIe znam biografi kolegi Kaczorka, więc nie mi oceniac jego zachowania na drodze. Rozmawiam tylko i wyłacznie o sytuacji blokowania pasa w konkretnym jednym miejscu. Zycie prywatne Kaczorka mnie nie interesuje wink.gif

> KAŻDY dobry/doświadczony kierowca wie, że podstawą jest jazda DEFENSYWNA. Jeśli widzimy na drodze

> niebezpieczną sytuację, objaw głupoty czy buractwa, należy zrobić wszystko w celu zmniejszenia

> zagrożenia, lub po prostu puścić głupka przodem.

> Prawo zablokowania pasa ma policja/służby drogowe. Jeśli ktoś ma takie "kierownicze" zapędy żeby

> regulować ruch prywatnym autem, to lepiej dla wszystkich będzie jeśli zostanie w domu. Tam

> może usiąść zajmując całą kanapę, żeby mu przypadkiem dziecko/żona miejsca nie ograniczały

Mam nadzieje, że każdym przekroczeniem prędkości na drodze pochwalisz się w nowym wątku, wiec przy okazji prośba dla moderatora o stworzenie podwieszonego wątku, w którym każdy będzie mógł z rana napisać jak zgrzeszył i prosi o wybaczenie zlosnik.gifRozgrzeszenia będą lub nie dawać inni prawi kierowcy Motokącika smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak stoisz w kolejce do kasy i podejdzie gość, wciśnie się przed ciebie, powiesz, no tak, przecież

> prawo tego nie zabrania, podejdzie następny, uśmiechniesz się i tak nastepny, nastepny, a Ty

> jeszcze im piwo postawisz?

Ja oczekuję, że ten co stoi jako pierwszy w kolejce nie będzie wpuszczał, a nie koleś ze środka, który się ma za lokalnego szeryfa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie, zdarzyło mi się tam stać w korku, ale cwaniaki, dziwnym trafem przeważnie w dresowozach,

Cóż się tak uczepiłeś tych BMW? Jeżdżę czasem Matizem żony. I z dużo większym prawdopodobieństwem wpuści mnie kierowca Bumy od niedowartościowanych kierowników popularnych kompaktów. Może dlatego że nie musi udowadniać że jest w stanie wyprzedzić Matiza. A wracając do tematu - jadę sobie z kolumną samochodów. Przed maskę wjeżdża Volvo zmuszając do hamowania. I jedzie 30. Zarobiło się kawałek prostej to go zacząłem wyprzedzać. A ten debil zaczął przyspieszać i trąbić. Olałem, wyprzedziłem do końca i pojechałem dalej. Aczkolwiek dalej nie rozumiem co ten człowiek chciał pokazać. Czy podeptałem mu po honorze, wyprzedzając jego super hiper luksusowe Volvo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Będzie krótszy dla cwaniaka, a dłuższy dla normalnego kierowcy.

Krótszy będzie zawsze. Długość korka nie jest zależna od charakteru kierowcy.

> Policja w takim przypadku na pewno zatrzyma buraka i znajdzie 10 innych powodów, by go ukarać

> mandatem. Zresztą, jak taki cwaniak zobaczy radiowóz, to nie będzie wyprzedzał jadących w

> korku dodatkowym pasem. Ten pas służy do wyprzedzania słabnących ciężarówek pod górę przy 90

> km/h.

Zawsze w korku wykorzystuję wolne pasy jak to tylko możliwe - przecież po to one są. Gdyby drogowcy chcieli je zamknąć to ustawiliby tam barierki. Jak również gdyby chcieli zamykać pasy kilkaset metrów przed zwężeniem to też ustawiliby barierki właśnie tam.

Nigdy z tego powodu nie zatrzymała mnie policja, a mijałem nawet stojące w korku radiowozy. A gdyby nawet chcieli, to choćby pękli - nie znajdą żadnego pretekstu żeby daać mi mandat.

niewiem.gif

> W Niemczech nikt przy zdrowych zmysłach, nie pakowałby się w korku na dodatkowy pas widząc, że za

> chwilę się kończy.

W Niemczech wykorzystuje się każdy, nawet najmniejszy kawałek asfaltu przeznaczony do ruchu. Co ciekawe, nasi polscy "nauczyciele" natychmiast pokornieją po przekroczeniu granicy. NIGDY nie zauważyłem w ich wykonaniu blokowania pasów ruchu poza Polską. Ciekawe dlaczego?

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale czy ma obowiązek wpuszczać przed siebie cwaniaka? czy ma obowiązek wpuszczać przed siebie

> kogokolwiek?

> Chyba tamten planując zjechać ze skrajnego lewego na środkowy powinien ustapić pierwszeństwa

> pojazdom będącym na tym pasie a wpychanie się na siłę jest najnormalniejszym wymuszeniem, czyż

> nie?

Owszem. Ale nie wpuszczenie auta z lewego pasa jest robieniem na złość pozostałym kierowcom w korku - nie jemu.

Dopóki on jedzie, wystarczy odrobinę zwolnić żeby wjechał "na zamek", zachowując płynność ruchu kolejki samochodów. Jeśli go nie wpuścisz, dojedzie do końca swojego pasa i się zatrzyma. Ty przejedziesz, ale w końcu znajdzie się ktoś, kto go wpuści. I ten ktoś będzie się musiał zatrzymać żeby to zrobić. A wiesz jakie uciążliwe i czasochłonne jest w korku zatrzymanie któregokolwiek auta w kolejce. Tak więc ucierpią wszyscy z tyłu, bo będą mieli przestój zamiast powolnej ale płynnej jazdy. Ty oczywiście już tego nie wiesz, ale wszyscy z tyłu z pewnością ciepło Cię pozdrawiają za "lekcję", którą dałeś wszystkim tylko nie temu któremu chciałeś.

oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cóż się tak uczepiłeś tych BMW? Jeżdżę czasem Matizem żony. I z dużo większym prawdopodobieństwem

> wpuści mnie kierowca Bumy od niedowartościowanych kierowników popularnych kompaktów. Może

> dlatego że nie musi udowadniać że jest w stanie wyprzedzić Matiza. A wracając do tematu - jadę

> sobie z kolumną samochodów. Przed maskę wjeżdża Volvo zmuszając do hamowania. I jedzie 30.

> Zarobiło się kawałek prostej to go zacząłem wyprzedzać. A ten debil zaczął przyspieszać i

> trąbić. Olałem, wyprzedziłem do końca i pojechałem dalej. Aczkolwiek dalej nie rozumiem co ten

> człowiek chciał pokazać. Czy podeptałem mu po honorze, wyprzedzając jego super hiper luksusowe

> Volvo?

zjawiska o których piszesz potęgują się gdy jedzie się Ładą, wtedy odnosi się wrażenie że każdy MUSI Cie wyprzedzić bo przecież nie będzie jechał za ruskim złomem :D

Dlatego w Ładzie trzeba mieć mocny silnik i jest fajna zabawa grinser006.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak stoisz w kolejce do kasy i podejdzie gość, wciśnie się przed ciebie, powiesz, no tak, przecież

> prawo tego nie zabrania, podejdzie następny, uśmiechniesz się i tak nastepny, nastepny, a Ty

> jeszcze im piwo postawisz?

Przykład do niczego. Gdyby do kasy były dwie kolejki, a ktoś ze środka jednej chciałby blokować drugą nie wiadomo po co, to mielibyśmy analogię.

> Nie wiem czy rozumiesz o co chodzi, ale w miejscu gdzie Kaczorek blokował pas jest taka sytuacja.

Jest zupełnie inna. W tym miejscu jest normalny pas ruchu przeznaczony właśnie do ruchu pojazdów.

> Pewnie, ze nie wolno blokować, ale przestań wrzucać wszystkie sytuacje na drodze do jednego

> wora. Sam nigdy pasa nie blokuje, ale czasami to popieram.

> (...)

Co nie ma sensu bo tylko wydłuża korek i robi na złość wszystkim pozostałym. Gdyby wpuścić na wolny pas tych wszystkich - jak to jest tu nazywane - "cwaniaczków" to oni go napełnią i problem zniknie.

Działania "szeryfów" tylko wydłużają korki.

Ja wolę 10 kolesi co pojadą drugim pasem i znikną (zresztą - sam też możesz nim jechać, co Cię powstrzymuje?) niż jednego szeryfa co zwalnia, przyspiesza, zajeżdża drogę i nikogo nie wpuszcza. Takie gierki zakłócają płynność ruchu i dlatego mamy takie korki jakie mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Polaczki nie umieją jeździć na zamek old.gif

takie słowa usłyszałem od kierowcy dużego jak się na CB spytałem czemu pas lewy blokuje, żeby "cfaniaczki" nie mogły kolumny ominąć lewym, który hen daleko na skrzyżowaniu służy do lewoskrętu 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> znaczy tatuś ślepy i z zapędami na "drogowego nauczyciela" a synalek niewychowany.

> ciesz się, że trafiłeś na wychowanego człowieka, bo inny to by wam obu buźki przefasonował

bosh... napisałem przeciez ze nie wiem czy było sygnalizowane odpowiednio wczesniej czy nie - bo nie ja jechałem... co jesli ojciec sygnalizował, a toyota rozpoczela manewr juz po tym (a przypuszczam ze tak bylo, bo ojciec juz nie najmlodszy i jezdzi dosc rozważnie)?

z czego wnioskujesz "moje" niewychowanie?

troche daleko idące wnioski wyciągasz facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przekaż ojcu, żeby patrzył w lusterka przed wyprzedzaniem i sygnalizował ten manewr bo może dojść

> do wypadku.

> Pozdr.

facepalm%5B1%5D.gif mądrości AK...

przeciez nawet nie zmienił pasa, bo zobaczył toyote na czas... pytanie jak we wczesniejszym poscie (czy sygnalizowal czy nie - jest nie istotnie dla sprawy).

niezaleznie kto winny. wysiadanie na skrzyżowaniu i blokowanie go, z "jakiegokolwiek" powodu jest ok wg Ciebie? o to pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale czy ma obowiązek wpuszczać przed siebie cwaniaka? czy ma obowiązek wpuszczać przed siebie

> kogokolwiek?

> Chyba tamten planując zjechać ze skrajnego lewego na środkowy powinien ustapić pierwszeństwa

> pojazdom będącym na tym pasie a wpychanie się na siłę jest najnormalniejszym wymuszeniem, czyż

> nie?

A gdzie napisałem, że ma taki obowiązek...?

Co ten cwaniak zrobi dalej to jego problem, piszę tylko o tym, że nikt nie ma prawa blokować pasa i to jest fakt.

O innych aspektach tej sprawy nie dyskutuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niezaleznie kto winny. wysiadanie na skrzyżowaniu i blokowanie go, z "jakiegokolwiek" powodu jest

> ok wg Ciebie? o to pytam.

Nie jest ok bo nie wolno blokować drogi ale w sytuacji wyższej potrzeby (np. chęć wręczenia wizytówki jakiejś pięknej niewiaście w pojeździe obok) można uznać za społecznie dopuszczalne palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie jest ok bo nie wolno blokować drogi ale w sytuacji wyższej potrzeby (np. chęć wręczenia

> wizytówki jakiejś pięknej niewiaście w pojeździe obok) można uznać za społecznie dopuszczalne

społecznie dopuszczalne ok. z tej wizytowki bylby jakiś pożytek potencjalny smile.gif ale z dyskusji o winie raczej niewiele - wyższa potrzeba? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zjawiska o których piszesz potęgują się gdy jedzie się Ładą, wtedy odnosi się wrażenie że każdy

> MUSI Cie wyprzedzić bo przecież nie będzie jechał za ruskim złomem :D

> Dlatego w Ładzie trzeba mieć mocny silnik i jest fajna zabawa

No ja jechałem Subaru. Ale Pan Prezes w Volvo mógł nie znać marki i stwierdzić że nie będzie go wyprzedzał chiński, plastikowy wynalazek. Przypomina mi się historia jak koleś w Imprezie STi stanął na światłach i usłyszał od dziadka w Vectrze że jak sobie kupi samochód a nie zabawkę to będzie mógł jeździć lewym pasem. Swoją drogą co ludziom przeszkadza że ktoś ich wyprzedza? Zjeżdżał specjalnie na pobocze nie będę ale jeśli ktoś chce jechać szybciej i ma mnie jak wyprzedzić to niech sobie jedzie. Nawet jak jedzie Matizem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przykład do niczego. Gdyby do kasy były dwie kolejki, a ktoś ze środka jednej chciałby blokować

> drugą nie wiadomo po co, to mielibyśmy analogię.

Kolejki są dwie, a ta trzecia to własnie ci stojący na końcu i wpychając się do tych dwóch, przed tymi ci stoją przed nimi.

> Jest zupełnie inna. W tym miejscu jest normalny pas ruchu przeznaczony właśnie do ruchu pojazdów.

> Co nie ma sensu bo tylko wydłuża korek i robi na złość wszystkim pozostałym. Gdyby wpuścić na wolny

> pas tych wszystkich - jak to jest tu nazywane - "cwaniaczków" to oni go napełnią i problem

> zniknie.

> Działania "szeryfów" tylko wydłużają korki.

> Ja wolę 10 kolesi co pojadą drugim pasem i znikną (zresztą - sam też możesz nim jechać, co Cię

> powstrzymuje?) niż jednego szeryfa co zwalnia, przyspiesza, zajeżdża drogę i nikogo nie

> wpuszcza. Takie gierki zakłócają płynność ruchu i dlatego mamy takie korki jakie mamy.

wyzej napisałem jak to widzę. Od dzisiaj bede do kasy bez kolejki podchodził, bo przeciez jest wolny kawałek podłogi zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolejki są dwie, a ta trzecia to własnie ci stojący na końcu i wpychając się do tych dwóch, przed

> tymi ci stoją przed nimi.

Ta trzecia to normalny pas ruchu przeznaczony do jazdy. Więc kolejki są trzy. Nikt Ci przecież z pobocza nie wjeżdża.

> wyzej napisałem jak to widzę. Od dzisiaj bede do kasy bez kolejki podchodził, bo przeciez jest

> wolny kawałek podłogi

Sam widzisz brak analogii a brniesz. Wolny pas ruchu to nie wolny kawałek podłogi.

Czy jest jakiś powód dla którego wolny pas ruchu nie miałby zostać wykorzystany? Przecież on w tym celu tam jest!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zjawiska o których piszesz potęgują się gdy jedzie się Ładą, wtedy odnosi się wrażenie że każdy

> MUSI Cie wyprzedzić bo przecież nie będzie jechał za ruskim złomem :D

> Dlatego w Ładzie trzeba mieć mocny silnik i jest fajna zabawa

a tam Ładą zlosnik.gif

w Seicento jest fajniejszy ten efekt- mała popierdółka jedzie co to silnik bez mocy ma z kosiarki wyciągnięty. No cóż.. nie każdy od razu musi wiedzieć, że nie każde seicento to 900 z dziadkiem czy fryzjerką za kółkiem busted.gif

Kilkoro się tak nacięło swego czasu wink.gif aż mi szkoda tej mojej poprzedniej puszeczki wink.gif

aczkolwiek bywało też nieciekawie, jak ktoś myślący jak powyżej wyjeżdżał mi z bocznej drogi, "bo przecież zdąży przed sejem jadącym 40km/h" 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wyzej napisałem jak to widzę. Od dzisiaj bede do kasy bez kolejki podchodził, bo przeciez jest

> wolny kawałek podłogi

daj se spokój panie, RYB zawsze wie lepiej i nic wytłumaczysz, to co jest tu opisywane to nic innego jak tolerowanie a wręcz pochwalanie cwaniactwa bo jak inaczej nazwać kogoś kto zjeżdża na pas o długości 200 m (w sumie większą zatoczkę) po to tylko, żeby po owych 200 m wepchnąć się komuś przed zderzak?

Mylimy pojęcia płynnej jazdy w korku, jazdy na zamek i cwaniactwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> daj se spokój panie, RYB zawsze wie lepiej i nic wytłumaczysz, to co jest tu opisywane to nic

> innego jak tolerowanie a wręcz pochwalanie cwaniactwa bo jak inaczej nazwać kogoś kto zjeżdża

> na pas o długości 200 m (w sumie większą zatoczkę) po to tylko, żeby po owych 200 m wepchnąć

> się komuś przed zderzak?

Przypomnij mi proszę fragment w którym pisałem o wpychaniu.

> Mylimy pojęcia płynnej jazdy w korku, jazdy na zamek i cwaniactwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem. Ale nie wpuszczenie auta z lewego pasa jest robieniem na złość pozostałym kierowcom w korku

> - nie jemu.

> Dopóki on jedzie, wystarczy odrobinę zwolnić żeby wjechał "na zamek", zachowując płynność ruchu

> kolejki samochodów. Jeśli go nie wpuścisz, dojedzie do końca swojego pasa i się zatrzyma. Ty

> przejedziesz, ale w końcu znajdzie się ktoś, kto go wpuści. I ten ktoś będzie się musiał

> zatrzymać żeby to zrobić. A wiesz jakie uciążliwe i czasochłonne jest w korku zatrzymanie

> któregokolwiek auta w kolejce. Tak więc ucierpią wszyscy z tyłu, bo będą mieli przestój

> zamiast powolnej ale płynnej jazdy. Ty oczywiście już tego nie wiesz, ale wszyscy z tyłu z

> pewnością ciepło Cię pozdrawiają za "lekcję", którą dałeś wszystkim tylko nie temu któremu

> chciałeś.

idąc Twoim tokiem rozumowania: gdyby ten gość nie zjechał na ten krótki odcinek pasa po to tylko, żeby na siłę wryć się komuś na końcu tegoż to nikt nie musiałby nikogo wpuszczać i nikt nikomu nie musiałby dziękować i czy się odgrażać. Nie sądzę, żeby za nie wpuszczenie przed siebie cwaniaka ktoś z tyłu sadziła na mnie $%^&$ już raczej na tego cwaniaka ale jak widać Ty na siłę nie chcesz przyznać racji.

Nie zgadzam się z Twoją opinią Ty nie musisz przyznawać racji mojej i wszyscy są zadowoleni, w analogicznej sytuacji każdy zrobi po swojemu i nikt z tego powodu raczej nie umrze ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> idąc Twoim tokiem rozumowania: gdyby ten gość nie zjechał na ten krótki odcinek pasa po to tylko,

> żeby na siłę wryć się komuś na końcu tegoż

Nie sądzę żeby celem korzystania z wolnego pasa było wpychanie się komukolwiek na siłę. Przecież przy końcu pasa auta jadą na zamek, więc o żadnym wpychaniu nie ma mowy.

> to nikt nie musiałby nikogo wpuszczać i nikt nikomu

> nie musiałby dziękować i czy się odgrażać. Nie sądzę, żeby za nie wpuszczenie przed siebie

> cwaniaka ktoś z tyłu sadziła na mnie $%^&$ już raczej na tego cwaniaka ale jak widać Ty na

> siłę nie chcesz przyznać racji.

Wszystko jedno. Manewrem nie wpuszczenia go spowalniasz ruch w korku i to jest fakt.

Znalezienie winnego nie pomoże. Ruch dalej odbywa się przez to WOLNIEJ.

> Nie zgadzam się z Twoją opinią Ty nie musisz przyznawać racji mojej i wszyscy są zadowoleni, w

> analogicznej sytuacji każdy zrobi po swojemu i nikt z tego powodu raczej nie umrze

No nie wiem. Jeszcze nie widziałem bójki z powodu USTĄPIENIA komukolwiek. Za to przepychanki z udziałem blokujących zdarzają się stosunkowo często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze:

patrząc na obrazek powiedz z ręką na sercu czemu ma służyć wjazd na skrajny lewy pas z pasa środkowego, żeby po przejechaniu 200 m znów zjeżdżać na środkowy wzmagając tylko zamieszania i zmuszając tych poruszających się grzecznie środkowym pasem do zwalniania albo nawet zatrzymania się:

285171591-korek.JPG

Pomijamy co się dzieje na skrzyżowaniu przed tym trzecim pasem bo jak wiadomo zabrania się wjazdu na skrzyżowanie jeśli jego opuszczenie nie będzie możliwe... tak więc ci dojeżdżający do skrzyżowania mają grzecznie stać nawet mając zielone światło jeśli nie będą w stanie opuścić skrzyżowania przed powiedzmy zmianą świateł.

Ja często tak robię i żyję i nie czuję ujmy z tego powodu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ta trzecia to normalny pas ruchu przeznaczony do jazdy. Więc kolejki są trzy. Nikt Ci przecież z

> pobocza nie wjeżdża.

Zgodziłbym się gdyby ten pas miał przynajmniej 1km, a w tym miejscu gdy korek jest na kilka km, zjeżdżanie na niego i wyprzedzanie kilkunastu stojących samochodów, aby zaraz się wpychać, bo jestem cwańszy i nie będę stał kilka min dłużej niz wszyscy, a i tak będę jechał/stał dalej w długim korku, jest zwykłym chamstwem. Pewnie, ze mozesz sobie jechać, ale uwierz, ze w tym miejscu nie ma to sensu. Juz pisałem, to jest taki sam manewr jak np. stojąc na światłach w mieście, wyprzedzasz 3 samochody zatoczka autobusową.

> Sam widzisz brak analogii a brniesz. Wolny pas ruchu to nie wolny kawałek podłogi.

> Czy jest jakiś powód dla którego wolny pas ruchu nie miałby zostać wykorzystany? Przecież on w tym

> celu tam jest!

on tam jest w celu ominięcia ciężarówek i kapeluszy, bo podjazd jest stromy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no dobrze:

> patrząc na obrazek powiedz z ręką na sercu czemu ma służyć wjazd na skrajny lewy pas z pasa

> środkowego, żeby po przejechaniu 200 m znów zjeżdżać na środkowy

Na tym rysunku skróciłoby to długość korka o 16 zamochodów. To lekko licząc jakieś 80m.

> wzmagając tylko zamieszania i

> zmuszając tych poruszających się grzecznie środkowym pasem do zwalniania albo nawet

> zatrzymania się:

Dlaczego zamieszanie, zatrzymywanie itp.? Przecież powinni jechać na zamek. W żaden sposób nie zmienia to płynności ruchu.

> Pomijamy co się dzieje na skrzyżowaniu przed tym trzecim pasem bo jak wiadomo zabrania się wjazdu

> na skrzyżowanie jeśli jego opuszczenie nie będzie możliwe... tak więc ci dojeżdżający do

> skrzyżowania mają grzecznie stać nawet mając zielone światło jeśli nie będą w stanie opuścić

> skrzyżowania przed powiedzmy zmianą świateł.

Właśnie. I stoją. A mogliby sobie pojechać prosto i odkorkować drogę którą blokują. To jest właśnie ten zysk z krótszego korka.

> Ja często tak robię i żyję i nie czuję ujmy z tego powodu

Nie wszyscy stoją w korkach dla przyjemności. Niektórzy woleliby jechać wolną drogą zamiast stać w korku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgodziłbym się gdyby ten pas miał przynajmniej 1km,

A co za różnica czy skracamy korek o 1km czy o 200m? Skoro krótszy korek jest lepszy od dłuższego (co chyba oczywiste) to każdy metr się liczy.

> a w tym miejscu gdy korek jest na kilka km,

> zjeżdżanie na niego i wyprzedzanie kilkunastu stojących samochodów, aby zaraz się wpychać,

Co Wy wszyscy z tym wpychaniem? Zawsze wykorzystuję wolny pas. Nigdy się jednak nie wpycham. Zawsze znajdzie się ktoś, komu nieobce są zasady jazdy w korku.

> bo

> jestem cwańszy i nie będę stał kilka min dłużej niz wszyscy, a i tak będę jechał/stał dalej w

> długim korku, jest zwykłym chamstwem.

I tu pies pogrzebany. Dopóki na prawym pasie będą stali sfrustrowani kierowcy patrzący zawistnie na wolny pas obok, ale z niewytłumaczalnych przyczyn nie chcący z niego korzystać ten pas będzie służył do wyprzedzania innych. Jeśli (zgodnie z logiką) zaczną go używać samochody to on się natychmiast napełni. I nie będzie służył do wyprzedzania lecz do skracania korka. Banalnie proste.

> Pewnie, ze mozesz sobie jechać, ale uwierz, ze w tym

> miejscu nie ma to sensu. Juz pisałem, to jest taki sam manewr jak np. stojąc na światłach w

> mieście, wyprzedzasz 3 samochody zatoczka autobusową.

Skala jest jednak trochę inna. Poza tym zatoczką nie można jeździć a pas ruchu chyba właśnie jeżdżeniu służy.

> on tam jest w celu ominięcia ciężarówek i kapeluszy, bo podjazd jest stromy

Nic nie stoi na przeszkodzie jednak żeby użyć go celem skrócenia korka. Z wyjątkiem może kilku kierowców, którym się to z niezrozumiałych przyczyn nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na tym rysunku skróciłoby to długość korka o 16 zamochodów. To lekko licząc jakieś 80m.

a te samochody zjeżdżając na ten lewy pas to wyparowują czy jak skoro piszesz, że zmniejszy to korek? a nie wydłuży tego w środku?Czy środkowy pas jedzie szybciej? czy może wolniej?

nie mam więcej pytań...

na siłę nie chcesz zrozumieć, Twoja sprawa ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijamy co się dzieje na skrzyżowaniu przed tym trzecim pasem ..

Skrzyżowanie jest kilka km dalej, to obwodnica Trójmiasta. Zgadnij kto się wpycha na ten trzeci pas pod górę, tylko Ci co zapie....na złamanie karku. Dlaczego setki innych kierowców jednak nie wyznaje zasady serwowanej przez niektórych kolegów i nie wali na trzeci pas. Tym pasem tylko jednostki - cwaniaczki się wpier..... żaden normalny kulturalny kierowca tam się nie wbija w korku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic nie stoi na przeszkodzie jednak żeby użyć go celem skrócenia korka. Z wyjątkiem może kilku

> kierowców, którym się to z niezrozumiałych przyczyn nie podoba.

Jak tam kiedyś będziesz miał okazje stać w gigantycznym korku, to sie przekonasz, ze nie mam mowy o skracaniu. Chyba, że skrócenie kilku kilometrowego korka o kilkanaście metrów ma jakiś głębszy sens zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak tam kiedyś będziesz miał okazje stać w gigantycznym korku, to sie przekonasz, ze nie mam mowy

> o skracaniu. Chyba, że skrócenie kilku kilometrowego korka o kilkanaście metrów ma jakiś

> głębszy sens

Nawet jeśli w tym konkretnym przypadku nie przyniesie to wymiernych korzyści (nie wiem, nie znam miejsca) to dyskutowana tu zasada zajmowania wszystkich wolnych pasów przecież nie ulega przez to dezaktualizacji i powinna być i tak powszechnie stosowana w korkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawet jeśli w tym konkretnym przypadku nie przyniesie to wymiernych korzyści (nie wiem, nie znam

> miejsca) to dyskutowana tu zasada zajmowania wszystkich wolnych pasów przecież nie ulega przez

> to dezaktualizacji i powinna być i tak powszechnie stosowana w korkach.

W omawianym miejscu nawet lepiej jak ten pas jest wolny, zawsze to może skrócić dojazd np. dla karetki, a osobówka i tak nic nie pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawet jeśli w tym konkretnym przypadku nie przyniesie to wymiernych korzyści (nie wiem, nie znam

> miejsca) to dyskutowana tu zasada zajmowania wszystkich wolnych pasów przecież nie ulega przez

> to dezaktualizacji i powinna być i tak powszechnie stosowana w korkach.

tyle że w tym przypadku jest ona mocno naciągana, owszem nikt nie łamie przepisów jadąc tym trzecim pasem

ale w sumie nic to nie daje, a tylko angryfire.gif ludzi dookoła i robi zamieszanie - zwiększa ryzyko stłuczki grinser006.gif

a wtedy korek będzie jeszcze większy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak stoisz w kolejce do kasy i podejdzie gość, wciśnie się przed ciebie, powiesz, no tak, przecież

> prawo tego nie zabrania, podejdzie następny, uśmiechniesz się i tak nastepny, nastepny, a Ty

> jeszcze im piwo postawisz?

A co ja jestem, robot kolejkowy EWA-1? zlosnik.gif

Jeśli ktoś wyprzedzi mnie w kolejce, i bedzie sie czaił prawdopodobnie po to, żeby po chwili się wcisnąć gdzieś z boku, to nie będę reagował, bo przecież póki co nic złego nie zrobił. ale jeśli będzie chciał się wepchnać to mu zwrócę uwagę i na to nie pozwolę. Naprawde nie widzisz różnicy?

> Nie wiem czy rozumiesz o co chodzi, ale w miejscu gdzie Kaczorek blokował pas jest taka sytuacja.

> Pewnie, ze nie wolno blokować, ale przestań wrzucać wszystkie sytuacje na drodze do jednego

> wora. Sam nigdy pasa nie blokuje, ale czasami to popieram.

Nie wrzucam wszytskich sytuacji do jednego wora. Uważam tylko że nikt nie ma prawa blokowac pasa "bo on uważa że tak jest lepiej". Jeśli kierowcy jadący środkowym pasem nie wpuszczaliby tych z lewego krótkiego, to siła rzeczy ten lewy pas stałby sie wolniejszy i cwaniakom nie opłacałoby się tam zjeżdżać ok.gif

> Jaki sens tego?

Taki, że możesz cwaniaka nie wpuścić. Masz do tego prawo, w przeciwieństwie do blokowania pasa.

> NIe znam biografi kolegi Kaczorka, więc nie mi oceniac jego zachowania na drodze. Rozmawiam tylko i

> wyłacznie o sytuacji blokowania pasa w konkretnym jednym miejscu. Zycie prywatne Kaczorka mnie

> nie interesuje

Mnie też nie interesuje i tez go nie znam. Pasuje mi po prostu do pewnego typu kierowców. Ale tak jak napisałem - bez urazy - pozory przecież często mylą.

> Mam nadzieje, że każdym przekroczeniem prędkości na drodze pochwalisz się w nowym wątku

Poza czarnym i białym sa jeszcze inne kolory. Na drodze najważniejsze jest myślenie. Jeśli warunki sprzyjają, to nikomu krzywda się nie stanie jeśli pojade te +20 ponad ograniczenie. Ale jeśli ktoś pogina po mieście 240 km/h (ostatnio ktoś wrzucił na kąciku łódzkim linka do filmiku gdzie jakiś burak "testuje" swojego Audika na Rokicińskiej w Łodzi) to mnie krew zalewa, bo choćbym mial oczy dookoła głowy, mogę przez takiego pacjenta zostać zmiecionym z jezdni.

Zeby było jasne - wcale nie popieram cwaniakowania i wciskania się po chamsku - sam zazwyczaj takich cwaniaków nie wpuszczam (chyba że względy bezpieczeństwa nakazują inaczej). Ale jak ktos ma zapędy na zabawę w - jak to trafnie określil KvM - "lokalnego szeryfa", to niestety w niczym nie jest lepszy od tych cwaniaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co ja jestem, robot kolejkowy EWA-1?

Dyrman-1 zlosnik.gif

> Jeśli ktoś wyprzedzi mnie w kolejce, i bedzie sie czaił prawdopodobnie po to, żeby po chwili się

> wcisnąć gdzieś z boku, to nie będę reagował, bo przecież póki co nic złego nie zrobił. ale

> jeśli będzie chciał się wepchnać to mu zwrócę uwagę i na to nie pozwolę. Naprawde nie widzisz

> różnicy?

Różnica jest w napędzie, tam koła, tu nogi zlosnik.gif

> Nie wrzucam wszytskich sytuacji do jednego wora. Uważam tylko że nikt nie ma prawa blokowac pasa

> "bo on uważa że tak jest lepiej". Jeśli kierowcy jadący środkowym pasem nie wpuszczaliby tych

> z lewego krótkiego, to siła rzeczy ten lewy pas stałby sie wolniejszy i cwaniakom nie

> opłacałoby się tam zjeżdżać

Gdybasz, wiadomo, że zawsze się taki wciśnie.

> Taki, że możesz cwaniaka nie wpuścić. Masz do tego prawo, w przeciwieństwie do blokowania pasa.

Owszem, ja nie blokuję, ale gdybym tam jechał i zobaczył Kaczorka blokującego pas to bym sie ucieszył smile.gif

> Poza czarnym i białym sa jeszcze inne kolory. Na drodze najważniejsze jest myślenie. Jeśli warunki

> sprzyjają, to nikomu krzywda się nie stanie jeśli pojade te +20 ponad ograniczenie. Ale jeśli

> ktoś pogina po mieście 240 km/h (ostatnio ktoś wrzucił na kąciku łódzkim linka do filmiku

> gdzie jakiś burak "testuje" swojego Audika na Rokicińskiej w Łodzi) to mnie krew zalewa, bo

> choćbym mial oczy dookoła głowy, mogę przez takiego pacjenta zostać zmiecionym z jezdni.

> Zeby było jasne - wcale nie popieram cwaniakowania i wciskania się po chamsku - sam zazwyczaj

> takich cwaniaków nie wpuszczam (chyba że względy bezpieczeństwa nakazują inaczej). Ale jak

> ktos ma zapędy na zabawę w - jak to trafnie określil KvM - "lokalnego szeryfa", to niestety w

> niczym nie jest lepszy od tych cwaniaków.

Jak pisałeś, są inne kolory, a dla mnie zachowanie Kaczorka tam w tym miejscu, w korku jest własnie tym innym kolorem niż czarny i biały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak pisałeś, są inne kolory, a dla mnie zachowanie Kaczorka tam w tym miejscu, w korku jest własnie

> tym innym kolorem niż czarny i biały

No to na siłę Cię przekonywac nie będę ok.gif Jak Kaczorek pojedzie kiedyś szeryfować np. do Niemiec czy innego cywilizowanego kraju, dostanie po dupie pare Euro od tamtejszej Policji, to mu sie odechce szeryfowania smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to na siłę Cię przekonywac nie będę

Przekonywać nie musisz, bo i tak uważam, że moje podejście jest właściwe, tak jak i Twoje zlosnik.gif

Jak Kaczorek pojedzie kiedyś szeryfować np. do Niemiec czy

> innego cywilizowanego kraju, dostanie po dupie pare Euro od tamtejszej Policji, to mu sie

> odechce szeryfowania

Przecież napisał, że tylko tam na obwodnicy szeryfuje, a tak to nie popiera zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Będzie krótszy dla cwaniaka, a dłuższy dla normalnego kierowcy.

> Policja w takim przypadku na pewno zatrzyma buraka i znajdzie 10 innych powodów, by go ukarać

> mandatem. Zresztą, jak taki cwaniak zobaczy radiowóz, to nie będzie wyprzedzał jadących w

> korku dodatkowym pasem. Ten pas służy do wyprzedzania słabnących ciężarówek pod górę przy 90

> km/h.

> W Niemczech nikt przy zdrowych zmysłach, nie pakowałby się w korku na dodatkowy pas widząc, że za

> chwilę się kończy.

Po pierwsze to, że dodatkowy pas się zaraz skończy wiedzą zwykle tylko tubylcy. Przyjezdny widzi dodatkowy pas i "motłoch" wink.gif z niewytłumaczalnych względów tłoczący się na pozostałych pasach to korzysta z okazji. Ja tak robię i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. Bo niby dlaczego - pas jest po to, żeby z niego korzystać, a nie bawić się w kolejki, fałszywie pojętą sprawiedliwość i współcierpienie w oczekiwaniu. zlosnik.gif Gdyby wszyscy korzystali normalnie z tych pasów to problem przestałby istnieć.

Druga sprawa to kto dał Ci prawo do regulacji ruchu. Jesteś policjantem? Jeśli nie to nie pchaj się tam, gdzie Cię nie potrzebują.

Jestem uwrażliwiony na takie blokowanie, bo dość często spotykam się ze "sprawiedliwymi" na wschodniej końcówce A4, Zakopiance itp.

Edit

Przeleciałem w dół wątku i widzę, że już Ci się porządnie dostało, więc właściwie bezsensownie zużyłem klawisze. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to na siłę Cię przekonywac nie będę Jak Kaczorek pojedzie kiedyś szeryfować np. do Niemiec czy

> innego cywilizowanego kraju, dostanie po dupie pare Euro od tamtejszej Policji, to mu sie

> odechce szeryfowania

Gdybyś przeczytał cały wątek, a szczególnie moje wypowiedzi dokładnie, nie szufladkowałbyś mnie w gronie debili za kółkiem.

Quote:

Przecież napisał, że tylko tam na obwodnicy szeryfuje, a tak to nie popiera


Rado jakoś zrozumiał i doczytał, zna to miejsce podobnie jak ja. Codziennie tamtędy jadę i kilka razy w życiu zdarzyło mi sie zablokować pas tylko i wyłącznie w tym miejscu, przez co dwa razy cwaniak wysiadł z rękami do mnie. Każdy inny znany mi przypadek blokowania potępiam, bo trzeba do końca wykorzystać wszystkie pasy i jechać na zamek.

Nie przeczytałeś uważnie, nie zrozumiałeś, osądzasz.

P.S. na zachodzie trochę jeździłem, problemów nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.