Skocz do zawartości

Dłuższa trasa 126p


Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko, takie pytanie mam.

Za miesiąc planuję przelecieć trasę ok 400km Malcem.

Stanu technicznego nie znam. Przebieg też nieznany.

Wiadomo, że na takiej trasie może sie wszystko sypnąć 270751858-jezyk.gif

Jakieś wskazówki?

Jakiej prędkości nie przekraczać (cała trasa to Autostrada A4)?

Przy ktorej maluch pali "nie jak smok"?

Co ile sobie robić przerwy?

W jakie części/narzędzia się ubezpieczyć?

zlosnik.gif

Wracam do korzeni zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siemanko, takie pytanie mam.

> Za miesiąc planuję przelecieć trasę ok 400km Malcem.

> Stanu technicznego nie znam. Przebieg też nieznany.

> Wiadomo, że na takiej trasie może sie wszystko sypnąć

> Jakieś wskazówki?

> Jakiej prędkości nie przekraczać (cała trasa to Autostrada A4)?

> Przy ktorej maluch pali "nie jak smok"?

> Co ile sobie robić przerwy?

> W jakie części/narzędzia się ubezpieczyć?

> Wracam do korzeni

IMHO na taką podróż nie jest to dobry pomysł jechać autostradą - jak nawali to zawsze jakąś pomoc, sklepik itp znajdziesz - a na autostradzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A pytania zadajesz jak byś miał pierwszy raz jechać

Człowiek się przyzwyczaił do luksusów w CC hehe.gif

Tak pytam, bo swoim takich tras nigdy nie robiłem blush.gifk

Tak nawiasem, to dobrze, że książek nie sprzedałem wink.gif

Taki pacjent:

1.jpg

2.jpg

Tylko niestety.. ze 3 lata go nie widziałem frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Człowiek się przyzwyczaił do luksusów w CC

hehe.gifok.gif

> Tak pytam, bo swoim takich tras nigdy nie robiłem

Ja swoim najwięcej zrobiłem koło 400km, ale w dwa dni.

Dystans 200km jest do pyknięcia ciągiem bez problemu ok.gif

Optymalna prędkość 80km/h MAX 90 wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z rodzicami po 700 w jeden dzien robilismy... i jakos nie pamietam by cos sie psulo...

raz jeden jedyny pamietam jak jechalismy na Ukraine malaczem i juz po stronie Ukrainskiej zerwala sie linka od gazu, ojciec cos przykombinowal i jechalismy caly czas na jednych obrotach, a na postoju to wyl ze he he he;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siemanko, takie pytanie mam.

> Za miesiąc planuję przelecieć trasę ok 400km Malcem.

> Stanu technicznego nie znam. Przebieg też nieznany.

> Wiadomo, że na takiej trasie może sie wszystko sypnąć

> Jakieś wskazówki?

> Jakiej prędkości nie przekraczać (cała trasa to Autostrada A4)?

> Przy ktorej maluch pali "nie jak smok"?

> Co ile sobie robić przerwy?

> W jakie części/narzędzia się ubezpieczyć?

> Wracam do korzeni

Proszę cię - 400 km i takie przygotowania ? yikes.gif

Na Złombolu Maluchy waliły regularnie po 500 km dziennie bez żadnego problemu.

Z czasów jak jeździłem Maluchem to optymalna prękość (kompromis prędkości, żużycia paliwa no i głośności) to było 85 km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siemanko, takie pytanie mam.

> Za miesiąc planuję przelecieć trasę ok 400km Malcem.

> Stanu technicznego nie znam. Przebieg też nieznany.

> Wiadomo, że na takiej trasie może sie wszystko sypnąć

> Jakieś wskazówki?

> Jakiej prędkości nie przekraczać (cała trasa to Autostrada A4)?

> Przy ktorej maluch pali "nie jak smok"?

> Co ile sobie robić przerwy?

> W jakie części/narzędzia się ubezpieczyć?

> Wracam do korzeni

standardowy komplet kluczy, drut, olej i smigac...

bez przesady z tym kombinowaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając malucha, w trasy po 400-500km jeździłem bez strachu.

Weź tylko próbówkę co by w razie co zapłon ustawić (lubi znikać przerwa) i jazda.

Prędkości?

Przepisowe, na autostradzie powiedzmy do tej 100ok.gif

Ja swojego ganiałem zawsze 90-105 i bez problemu, czy to latem czy to zimą sobie dawał radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mając malucha, w trasy po 400-500km jeździłem bez strachu.

> Weź tylko próbówkę co by w razie co zapłon ustawić (lubi znikać przerwa) i jazda.

> Prędkości?

> Przepisowe, na autostradzie powiedzmy do tej 100

> Ja swojego ganiałem zawsze 90-105 i bez problemu, czy to latem czy to zimą sobie dawał radę.

W tych maluchach juz mozna zaplon na sluch ustawiac na wylaczonym silniku oczywiscie, zeby bylo jasne. Probowka nie jest potrzebna.

Co do samej wyrpawy to 400km to zadna trasa. Zwykly komplet kluczy i do przodu. Z Wawy do Zvolenia bez zadnych problemow sie jedzie 550km seryjnym malcem i nei jest to jakies przedsiewziecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez problemu maluch łyknie taką trase, sprawdzasz to co sie sprawdza przed kazdym wyjazdem, czyli czy ogólnie wszystko jest sprawne.

Ja kilka lat temu śmigałem do budapesztu i jedyna awaria to poluzowanie sie śrubki na lizaku (nie wchodził 3 bieg), ale wystarczyło dokręcić i w droge wink.gif

Odnosnie predkosci najwygodniejsza to ok 85km/h jak juz pisano, mój palił wtedy ok 5 l/100km w trasie. Ale podczas 300km trasy spalił 3,9 l/100km (jazda 70km/h i ogolnie bardzo płynnie) grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Człowiek się przyzwyczaił do luksusów w CC

> Tak pytam, bo swoim takich tras nigdy nie robiłem k

> Tak nawiasem, to dobrze, że książek nie sprzedałem

> Taki pacjent:

> Tylko niestety.. ze 3 lata go nie widziałem

który rok?

normalnie takim (kolor i model taki i może rocznik biglaugh.gif) wraz z rodzinką przejeździłem jako smarkacz całe 13 lat smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siemanko, takie pytanie mam.

> Za miesiąc planuję przelecieć trasę ok 400km Malcem.

> Stanu technicznego nie znam. Przebieg też nieznany.

> Wiadomo, że na takiej trasie może sie wszystko sypnąć

Moja pierwsza trasa z Kielc z giełdy do domu facepalm%5B1%5D.gif tego się nie zapomne nigdy zlosnik.gif dopiero pod sammym domem rozkraczył się na maxa hahaha.gif

> Jakieś wskazówki?

Lepiej żeby ktoś wiedział ze znajomych że wybierasz się tą drogą, w razie podjedzie i pociągnie ok.gif

> Jakiej prędkości nie przekraczać (cała trasa to Autostrada A4)?

> Przy ktorej maluch pali "nie jak smok"?

max 80 to spali max 5,5L ok.gif

> Co ile sobie robić przerwy?

na siku i MC zlosnik.gif

> W jakie części/narzędzia się ubezpieczyć?

wszystko co masz w skrzynkach narzędziowych zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'87 ale Dziadek ma go odkąd sięgam pamięcią zlosnik.gif

Wcześniej podobno był w posiadaniu mojego kuzyna, ale u Dziadka jezdzi dobrych 18lat jak nie więcej ok.gif

Cały czas garażowany, serwisowany na bieżąco - Wujek Mechanik ok.gif

Zero wypadków zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tych maluchach juz mozna zaplon na sluch ustawiac na wylaczonym silniku oczywiscie, zeby bylo

> jasne. Probowka nie jest potrzebna.

> Co do samej wyrpawy to 400km to zadna trasa. Zwykly komplet kluczy i do przodu. Z Wawy do Zvolenia

> bez zadnych problemow sie jedzie 550km seryjnym malcem i nei jest to jakies przedsiewziecie.

W każdym można na słuch.

Ja wolałem natomiast próbówkę, bo mi szybciej było ustawić na znaki i pokręcić aparatem.

A trasy tak jak wspominasz, żadne alo. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Weź niezbędnik maluchowca:

> - pasek klinowy (ew. rajstopy )

> - palec rozdzielacza

Oj to nie w tym modelu

> - kij od szczotki

87 czyli końcówka palenia z wajchy hmm.gif

> - sznurek do odpalania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W każdym można na słuch.

> Ja wolałem natomiast próbówkę, bo mi szybciej było ustawić na znaki i pokręcić aparatem.

> A trasy tak jak wspominasz, żadne alo.

ale ustawiając na znaki też dało się na słuch - wyraźnie słychać cyknięcie (przeskok iskry) podczas kręcenia aparatem.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> '87 ale Dziadek ma go odkąd sięgam pamięcią

> Wcześniej podobno był w posiadaniu mojego kuzyna, ale u Dziadka jezdzi dobrych 18lat jak nie więcej

> Cały czas garażowany, serwisowany na bieżąco - Wujek Mechanik

> Zero wypadków

ee to nasz był '91 i do nowości w rodzinie...

Samochod do tej pory jeździ u pana na pobliskiej wsi wożąc go do miasta wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oj to nie w tym modelu

> 87 czyli końcówka palenia z wajchy

ten jest bankowo plony z klucza ale nie wiem czy to nie przeróbka, kierownica wąska a licznik szeroki i pasy zwijane. Obawiam się że Dziadek nie będzie już pamiętał kto to przerabiali ale odkąd ja pamiętam to wygląda właśnie tak jak teraz. Maluch po prostu jest od zawsze i dlatego ma dla mnie tak ogromną wartość sentymentalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez problemu robilem takie przebiegi malcem na raz, nie ma co sie bac. jak masz smykalke naprawisz auto na drodze bo sie da smile.gif a mialem kilka przygod

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ten jest bankowo plony z klucza ale nie wiem czy to nie przeróbka, kierownica wąska a licznik

> szeroki i pasy zwijane. Obawiam się że Dziadek nie będzie już pamiętał kto to przerabiali ale

> odkąd ja pamiętam to wygląda właśnie tak jak teraz. Maluch po prostu jest od zawsze i dlatego

> ma dla mnie tak ogromną wartość sentymentalna.

Lata 85-87 to duża różnorodność. Kapliczka lub zegary FL, palenie z wajchy lub z kluczyka, o wyposażenie wnętrza nie wspominając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Tak więc o to jestem smile.gif

Maluszek bez zająknięcia zrobił dzisiaj 380km.

Od czwartku łącznie - 540km

Niestety ten którego pamiętałem jako igłę, zastałem go w stanie niemal agonalnym.. dzięki kuzynowi, który go zajeździł...

Niestety, ale aż wstyd przyznać, że ma się takiego imbecyla w rodzinie..

Jutro zdjęcia i jakaś foto relacja, bo dopiero wrócilem z trasy.

Będzie co przy nim robić, ale najważniejsza jest dla mnie wartość sentymentalna. Spisał się na medal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak:

W ubiegły czwartek odwiedziłem Dziadków celem odebrania malucha.

Niestety dopóki jezdził nim Dziadek, stan był wręcz idealny jak na 25 lat.

Niestety pół roku temu Dziadek zrezygnował z jazdy z uwagi na wiek (90lat!) i Małego dopadł kuzyn (który posiada trzy inne samochody a każdy z nich zarżnięty - to silnik, to skrzynia i wszystko gnije na placu).

Dlatego podjąłem decyzję o zabraniu Małego, bo wiedziałem jak to się skończy...

Dojechałem na miejsce (pociągiem) i na miejscu czekał na mnie on.

Mały - tak go ciągle nazywam wink.gif

IMG_20120420_085800.jpg

Od razu dostał wlepkę:

IMG_20120420_090022.jpg

Później oględziny stanu.. niestety tragedia.. skundlony..

Silnik zarzygany olejem, bo nie chciało się dokręcić korka.

W skrzyni ani grama oleju! Linka sprzęgła luźna tak, że nie rozłączało całkowicie i wbicie jedynki owocowało zgrzytem.

Brak korka paliwa, wyłamane zamki w drzwiach, klupnięty prawy przód, brak pasa pasażera, wybita szyba drzwi pasażera, niedziałające pół elektryki, brak korbki szyby, częsci plastików.

Ale zabrałem się najpierw za czyszczenie i mycie. Później polerka SmartWaxem i auto nabrało kolorów ok.gif

IMG_20120419_155808.jpg

Później ogarnianie elektryki (brak świateł mijania, stop, wstecznego, awaryjnych):

IMG_20120420_091042.jpg

Następnie wjechałem na kanał celem wymiany linki sprzęgła i oględzin tarczy.

Trzeba było rozebrać wnętrze żeby wymienić linkę:

IMG_20120420_192746.jpg

IMG_20120420_192807.jpg

Wszystko zawalone olejem sick.gif

IMG_20120420_193314.jpg

IMG_20120420_193242.jpg

IMG_20120420_192848.jpg

IMG_20120420_192709.jpg

No i następnego dnia na zlot:

9.Saisonauftakt Cult Style Rothenburg 2012:

Trasa:

IMG_20120421_160724.jpg

Jakieś foto znalezione na niemieckiej strone:

1335082055b40a31e956a8e934c71e22bd3ae63b72.jpg

Ogólnie Mały zwraca na siebie uwagę, mimo agonalnego wręcz stanu, ale w moich rękach będzie się miał dobrze i sukcesywnie będzie przywracany do życia.

Wzbudza bardzo pozytywne reakcje wśród przechodniów i innych kierowców.

W niedzielę przejechał 380km bez zająknięcia. Po regulacji zapłonu odpala aż miło wink.gif

Spalanko na trasie 4,5L przy prędkości 80kmph, więc bardzo przyjemnie.

To chyba tyle, nie będę Was zanudzał:

Podstawowe częsci na drogę:

IMG_20120416_211127-1.jpg

Gdzies na postoju przy A4 w okolicach Oławy:

IMG_20120422_155014.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Później ogarnianie elektryki (brak świateł mijania, stop, wstecznego, awaryjnych):

Co on ma klosze od bambino a wkłady zwykłe? zlosnik.gif

> Wzbudza bardzo pozytywne reakcje wśród przechodniów i innych kierowców.

fajny wink.gif

> Spalanko na trasie 4,5L przy prędkości 80kmph, więc bardzo przyjemnie.

Mój spala na trasie 5,3, ale na mniejszym dystansie (około 200km).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No jak to jak należy

> Klosz jest podzielony na trzy a żarówki są dwie.

W dolnej części klosza jest dodatkowa żarówka więc taki lekki "drut" to jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W dolnej części klosza jest dodatkowa żarówka więc taki lekki "drut" to jest

Nie tyle drut, co lampy z epoki. Kupione jako rzemiosło w 88roku 270751858-jezyk.gif Produkcja polska. Może Ori bambino ma inny "wkład", ale to jest klosz polski. W tamtych latach brali co było grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a takie pytanie.....

> ....kuzynowi kopa w dupe zaladowales?

Jak zobaczył jak Mały został umyty, to się jeszcze beszczelnie śmiał, że u niego tak nigdy nie wyglądał...

Chłop 35lat.. stary a głupi..

Wstyd, że ma się takiego w rodzinie.. ale co zrobić sick.gif

Nie rozumiem jak można było Dziadkowi zwrócić auto w takim stanie, zrobić takie świństwo, no ale cóż. Mały jest już u mnie i ma się dobrze, powoli kompletuje braki ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie będę tu umieszczał zdjęć każdej śrubki i każdej nowej części.

Od tego mam bloga, jeśli kogoś interesuje historia moich bolidów to adresu doszukacie się w podpisie pod każdą moją wiadomością.

Chciałem natomiast pokazać Wam kilka wczorajszych ujęć z kolegą.

Więcej zdjęć oczywiście na moim foto blogu.

Tak po krótce:

IMG-9129.jpg

IMG-9231.jpg

IMG-9250.jpg

IMG-9278.jpg

IMG-9314.jpg

IMG-9140.jpg

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.