A dlaczego nie ma Toyoty Camry w UE?

[poziomek]

A tak się pytam ... czemu w UE nie ma modelu Camry?

I drugie pytania, kiedy nowy Avensis wejdzie i czy będzie miał napęd hybrydowy?

[michuu]

> A tak się pytam ... czemu w UE nie ma modelu Camry?

tego nie wiem, ale w Rosji chyba mają

> I drugie pytania, kiedy nowy Avensis wejdzie i czy będzie miał napęd hybrydowy?

zapewne 2014-2015, czy hybryda będzie, ciężko powiedzieć, bo jest przecież prius który jest podobnej klasy, a do tego jeszcze masz model priusa 7-os (prius +) i z możliwością ładowania z gniazdka (prius plug-in)

[OZI]

> A tak się pytam ... czemu w UE nie ma modelu Camry?

Macie inne gusta, i inne wymiary.

Toyota Camry to tanie auto klasy sredniej, porownywalne vs Mondeo np.

Wymiarowo w EU pewnie ciut za duze, brak Diesel i 2.5l w wersji podstawowej [...]

Ergo wasze podatki takim autom nie sluza[...]

Z reszta:

Quote:

---

Toyota withdrew the Camry from western Europe in mid-2004 because of poor sales. Last year Toyota sold 120,436 Avensis units in western Europe.

---

[...]

Czyli Avensis musi wam starczyc...

> I drugie pytania, kiedy nowy Avensis wejdzie i czy będzie miał napęd hybrydowy?

na tym sie nie znam, ale ile sie Hybrid w EU sprzedaje?

[OZI]

> tego nie wiem, ale w Rosji chyba mają [...]

Maja na pewno[...] bo i je lokalnie klepia[...] w St. Petersburg

[PrezesAdam]

W UE nie ma. W Rosji, na Ukrainie jest.

Camry starszych generacji była postrzegana u nas jako auto prestiżowe.

Teraz na innych rynkach (tak jak pisał OZI) to auto to po prostu tani, przeciętnie wykonany średniak. Nie masz pomysłu co rodzinnego kupić kupujesz Camry. Albo jako auto na taryfę.

W EU jego cena startowa musiałaby być wyższa niż końcowe ceny Avensis, czyli w PL około 155 tys zł. Po doposażeniu miałbyś ceny 180-200 tys zł, a to już kwoty za które spokojnie kupujesz coś z Lexa.

[poziomek]

> Teraz na innych rynkach (tak jak pisał OZI) to auto to po prostu tani, przeciętnie wykonany

> średniak. Nie masz pomysłu co rodzinnego kupić kupujesz Camry. Albo jako auto na taryfę.

> W EU jego cena startowa musiałaby być wyższa niż końcowe ceny Avensis, czyli w PL około 155 tys zł.

> Po doposażeniu miałbyś ceny 180-200 tys zł, a to już kwoty za które spokojnie kupujesz coś z

> Lexa.

Zaraz bo nie łapię raz piszesz że to średniak a później że musiałby być droższy do Avensisa. Coś mi tu nie gra Albo Ave to dno albo Camry super hiper w porównaniu do Ave...

[aviator]

> A tak się pytam ... czemu w UE nie ma modelu Camry?

Bo jest Avensis

[akisel]

> tego nie wiem, ale w Rosji chyba mają

Powiem wiecej, w rosji maja camry skladana w rosji

(Nie wiem, moze i tylko kola przykrecaja, ale jednak)

[Ryb]

> Zaraz bo nie łapię raz piszesz że to średniak a później że musiałby być droższy do Avensisa. Coś

> mi tu nie gra Albo Ave to dno albo Camry super hiper w porównaniu do Ave...

Musiałby być droższy bo jest od niego większy. Tak to działa na rynku.

Z drugiej strony auto tych rozmiarów (które w EU jest już limuzyną) w USA czy Australii to zwykły rodzinny dupowóz. Więc nie jest jakoś super wykonany i wyposażony.

Sprzedawanie więc na europejskim rynku źle wyposażonego auta z tanimi plastikami w cenie bliskiej cenie Lexusa byłoby kompletnym nieporozumieniem. Nikt by u nas tego nie kupił.

[PrezesAdam]

> Zaraz bo nie łapię raz piszesz że to średniak a później że musiałby być droższy do Avensisa. Coś

> mi tu nie gra Albo Ave to dno albo Camry super hiper w porównaniu do Ave...

W naszych warunkach średniakiem jest Aven, w warunkach USA czy OZ to właśnie Camry jest średniej wielkości autem.

Zauważ, że praktycznie poza EU (z wyjątkami) Aven nie jest sprzedawany.

[MarcG]

> A tak się pytam ... czemu w UE nie ma modelu Camry?

> I drugie pytania, kiedy nowy Avensis wejdzie i czy będzie miał napęd hybrydowy?

a czemu nie ma vanów ? Ani toyota sienny ani honda odysseya też nie sprzedają w UE.

[poziomek]

> Zauważ, że praktycznie poza EU (z wyjątkami) Aven nie jest sprzedawany.

A tego nie wiedziałem.

[Florydzialski]

> a czemu nie ma vanów ? Ani toyota sienny ani honda odysseya też nie sprzedają w UE.

Bo EU lubi mikrosamochodziki z samozapłonowymi pierdziawkami pod maską. A oba te pojazdy są tylko w wersji V6 benzyna = szanse na sprzedanie takiej wersji są zerowe.

[Ryb]

> Bo EU lubi mikrosamochodziki z samozapłonowymi pierdziawkami pod maską. A oba te pojazdy są tylko w

> wersji V6 benzyna = szanse na sprzedanie takiej wersji są zerowe.

Tak jakby jakimś wielkim problemem było diesla wsadzić.

[MarcG]

> Bo EU lubi mikrosamochodziki z samozapłonowymi pierdziawkami pod maską. A oba te pojazdy są tylko w

> wersji V6 benzyna = szanse na sprzedanie takiej wersji są zerowe.

e tam przesadzasz, w mojej wsi to już sporo jest amerykańskich vanów, więc klienci by się znaleźli. Jednak ich funkcjonalność jest o klasę lepsza niż tych europejskich niby vanów bez bagażnika. A co do diesla to bez zastanowienia zamienłbym te v6 na jakąś popierdułke z 2-litrowym dieslem 170-180 KM

[Florydzialski]

> Tak jakby jakimś wielkim problemem było diesla wsadzić.

To kosztuje i rachunek ekonomiczny się nie domyka.

[Ryb]

> To kosztuje i rachunek ekonomiczny się nie domyka.

Nie to nie. U nas i tak by się tych wielorybów nie dało nigdzie zaparkować. U nas autem rodzinnym jest Aveo.

[Florydzialski]

> Po doposażeniu miałbyś ceny 180-200 tys zł, a to już kwoty za które spokojnie kupujesz coś z

> Lexa.

W USA najdroższa Camry też zaczepia (i to dość zdecydowanie) o najtańszego Lexa. A Avalon (czyli Camry na sterydach) to już zdecydowanie cenowo wchodzi w okolice Lexusów. Ale nadal dobrze wyposażona Avalon jest tańsza niż porównywalnie wyposażony Lexus ES 350 (który jest Toyotą Avalon z innym przodem, tyłem, wnętrzem i klamkami; wiele z paneli nadwozia pasuje).

[rwIcIk]

> Bo EU lubi mikrosamochodziki z samozapłonowymi pierdziawkami pod maską. A oba te pojazdy są tylko w

> wersji V6 benzyna = szanse na sprzedanie takiej wersji są zerowe.

Szanse byłby duże, tylko cena musiałaby być amerykańska, nie dwa razy wyższa europejska za ten sam produkt

Myślisz, że jestem zadowolony z silników w moich autach: 1,4 diesla 75KM i 1,6 benzynowego 109KM?

Odpowiem - nie jestem

Diesli nie cierpię, ale jakby miał ze 150KM, to nie pogardziłbym

A już z V6 pod maską jeździłoby mi się wyśmienicie

[Florydzialski]

> Szanse byłby duże, tylko cena musiałaby być amerykańska, nie dwa razy wyższa europejska za ten sam

> produkt

Czyli chcesz by firmy dotowały te samochody i sprzedawały poniżej kosztów? Przygotowanie na rynek EU kosztuje a ani Toyota ani Honda to nie są firmy charytatywne - ich celem jest zarabianie pieniędzy.

[rwIcIk]

> Czyli chcesz by firmy dotowały te samochody i sprzedawały poniżej kosztów?

Oczywiście, że nie.

> Przygotowanie na rynek

> EU kosztuje a ani Toyota ani Honda to nie są firmy charytatywne - ich celem jest zarabianie

> pieniędzy.

Taa.

[Florydzialski]

> Oczywiście, że nie.

Samochody w EU są droższe niż w USA z uwagi na wszelkie przepisy które muszą spełniać oraz cła i podatki którymi są obłożone. W przypadku niszowych produktów nie opłaca się sprowadzać ich do EU. Dlatego nie ma ani Camry ani Sienny.

[rwIcIk]

> Samochody w EU są droższe niż w USA z uwagi na wszelkie przepisy które muszą spełniać oraz cła i

> podatki którymi są obłożone. W przypadku niszowych produktów nie opłaca się sprowadzać ich do

> EU. Dlatego nie ma ani Camry ani Sienny.

Tylko czemu model z USA potrafi kosztować 2x więcej w Europie.

Nie wierzę, że to aż taki duży koszt przystosowania do rynku.

[Florydzialski]

> Tylko czemu model z USA potrafi kosztować 2x więcej w Europie.

> Nie wierzę, że to aż taki duży koszt przystosowania do rynku.

Dolicz podatki i wszystko staje się jasne.

[OZI]

[...]

> A co do diesla to bez zastanowienia zamienłbym te v6 na jakąś popierdułke z 2-litrowym dieslem

> 170-180 KM

nie zawsze wchodzi. FJ Cruiser jest np tylko z 4.0l V6. Probowali wlozyc Diesel na prawdopodobna EU sprzedaz - 3.0l ale stwierdzili, ze koszty dostosowania sa zbyt duze na ilosc sztuk jakie w EU by sie sprzedaly. Diesel sie po prostu nie miescil[...]

Ergo przez podatki i koszty przystosowania bardziej sie oplaca modele na EU rozwijac osobno...[...]

A i to nie moja opinia to skrot wywaidu z PM odpowiedzailnym za FJ Cruiser[...]

[rwIcIk]

> [...]

> nie zawsze wchodzi. FJ Cruiser jest np tylko z 4.0l V6. Probowali wlozyc Diesel na prawdopodobna EU

> sprzedaz - 3.0l ale stwierdzili, ze koszty dostosowania sa zbyt duze na ilosc sztuk jakie w EU

> by sie sprzedaly. Diesel sie po prostu nie miescil[...]

> Ergo przez podatki i koszty przystosowania bardziej sie oplaca modele na EU rozwijac osobno...[...]

> A i to nie moja opinia to skrot wywaidu z PM odpowiedzailnym za FJ Cruiser[...]

Kwestia skali.

Mała przewidywana sprzedaż, i stąd unikanie rynku.

Bo, że da się tutaj zarobić, pokazuje choćby Kia/Hyundai ... ale niestety z małolitrażowymi autkami.

[OZI]

> Nie to nie. U nas i tak by się tych wielorybów nie dało nigdzie zaparkować. U nas autem rodzinnym

> jest Aveo.

Na pocieszenie rachunek ekonomiczny sie niedomyka na wersje RHD tez[...] Dlatego u mnie nie ma Dodge Charger i RAM[...]

Od 2014 maja tak zaprojektowac RAM, ze to bedzie sprawa prostego montazu w fabryce.

Ford sprzedawa u mnie Mustang. Auta przychodzilu jako LHD, rozbierane byly u nas w fabryce, konwersja robiona na LHD i... koszt tego z certifikacja byl (dla Ford) $30,000 na sztuke, (wykwalfikowany robol to min $35-50 na/h), dodaj maszyny, papiery i biurokracja i to byl ich koszt Na aucie nawet 5% nie zarabiali...[...]

[OZI]

> Kwestia skali.

oczywiscie, jak Marek FL mowi, za maly rynek, i jak mowisz mala skala[...]

> Mała przewidywana sprzedaż, i stąd unikanie rynku.

> Bo, że da się tutaj zarobić, pokazuje choćby Kia/Hyundai ... ale niestety z małolitrażowymi

> autkami.

znow system podatkowy EU. Z FJ sprawe znam bo sledzilem zanim kupilem. Auto wazy 2t, tam nie ma sensu nic inngo phac w wersji Diesel niz 3.0l lub 4.2l D. Toyota brala pod uwage 4.5l V8 D ale ten w ogole sie nie miescil. Wybor padl na HiLux 3.0D... i tu koszt byl zbyt duzy...

Jest wersja jeszcze 2.5l D ale popraw o ile sie nie myle w EU karaja za posiadanie wiecej niz 1,999 cm[...]

Jesli tak, ergo zadne koszty nie maja ekonomicznego sensu, bo ile luda to w EU kupi - nie wiele...

[Roman XXL]

Tylko w Polsce jest wyższa akcyza pow 2 l pojmnosci.

[OZI]

> Tylko w Polsce jest wyższa akcyza pow 2 l pojmnosci.

okay, czyli 2.5l moglby teoretycznie byc. Widocznie koszta sie niedodoawaly - bo FJ w EU nie widzialem. Czyli US, Afryka, Asia, Pacific a EU niet[...]

I jak tu motoryzacja dla EU nie musi byc inna?

[MarcG]

> oczywiscie, jak Marek FL mowi, za maly rynek, i jak mowisz mala skala[...]

> znow system podatkowy EU. Z FJ sprawe znam bo sledzilem zanim kupilem. Auto wazy 2t, tam nie ma

> sensu nic inngo phac w wersji Diesel niz 3.0l lub 4.2l D. Toyota brala pod uwage 4.5l V8 D ale

> ten w ogole sie nie miescil. Wybor padl na HiLux 3.0D... i tu koszt byl zbyt duzy...

> Jest wersja jeszcze 2.5l D ale popraw o ile sie nie myle w EU karaja za posiadanie wiecej niz 1,999

> cm[...]

> Jesli tak, ergo zadne koszty nie maja ekonomicznego sensu, bo ile luda to w EU kupi - nie wiele...

bez przesady z tymi v6 i v8. Do tego samochodu spokojnie wystarczy 2 litrowy diesel z mocą ok 200 KM. Wiem, że fajniejszy dźwięk jest z v6 czy v8 niz z 4 cylindrowego diesla ale w użytkowaniu nie ma to żadnego znaczenia.

[OZI]

> bez przesady z tymi v6 i v8. Do tego samochodu spokojnie wystarczy 2 litrowy diesel z mocą ok 200

> KM. [...] z v6 czy v8 niz z 4 cylindrowego diesla ale w użytkowaniu

> nie ma to żadnego znaczenia.

Wybacz ale calkowicie Sie z toba now zgodze. 200 kW czyli 272KM tostanowczo za malo.

Ja tym jezdze codziennie I powiem publicznie ze to najbardzoej mulowate auto Jakie mialem.Tam powinno byc min 250 kW bo auto ma oplyw ceglowki. 2.0l diesel w Amarok jest najlepszym przykladem ze EU podejscie nie dziala.

[MarcG]

> Wybacz ale calkowicie Sie z toba now zgodze. 200 kW czyli 272KM tostanowczo za malo.

> Ja tym jezdze codziennie I powiem publicznie ze to najbardzoej mulowate auto Jakie mialem.Tam

> powinno byc min 250 kW bo auto ma oplyw ceglowki. 2.0l diesel w Amarok jest najlepszym

> przykladem ze EU podejscie nie dziala.

Ja wiem, że lepiej mieć 400 KM niż 200 ale po co ? Te 200 KM spokojnie wystarcza do sprawngo poruszania się. Miałem vana z 2.2 dci a teraz ma hondę z 3,5 v6 i w trasie to w zasadzie jakis kolosalnych różnic nie ma, a na światłach to się nie wyściguję. Po co Ci v8 do scigania się z kangurami na tych szutrowych drogach ? 200 km/h to chyba tymi pudełkami nie jeździsz, na 1/4 mili sie nie ścigasz więc po co ? Wiadomo u was benzyna i samochody sa tanie więc fajniej mieć 8 cylindrów a nie 4 ale sensu to to nie ma wg mnie, no poza szpanowanie na europejskich forach motoryzacyjnych

[Florydzialski]

> Ja wiem, że lepiej mieć 400 KM niż 200 ale po co ?

Chyba najbardziej idiotyczne pytanie jakie mozna zadać. Idąc Twoim tokiem myślenia to lepiej mieć samochod na pych.

[MarcG]

> Chyba najbardziej idiotyczne pytanie jakie mozna zadać. Idąc Twoim tokiem myślenia to lepiej mieć

> samochod na pych.

nie, najlepiej i najzdrowiej na pedały Po co w wole roboczym do wożenia skrzynki z narzędziami w terenie 400 KM ? Przyczepę chcesz do tego doczepić ?

A swoja drogą to wreszczie możecie w usa zaszalec swoimi bolidami najszybszy odcinek autostardy w usa 64 km z maksymalna prędkością 136 km/h tam bedzie można pogonić te 400 KM

[szafir]

> Chyba najbardziej idiotyczne pytanie jakie mozna zadać.

> Idąc Twoim tokiem myślenia to lepiej mieć

> samochod na pych.

Jest takie polskie przysłowie:

"Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi."

[Florydzialski]

Np. po to żeby mozna było łódkę pociągnąć. Z dwulitrowym dieselkiem to możesz sobie conajwyżej parkiet do jednego pokoju przewieźć. A jak masz przyzwoity silnik z dużym momentem i mocą to możesz i cegły na budowę domu zawieźć.

[MarcG]

> Np. po to żeby mozna było łódkę pociągnąć. Z dwulitrowym dieselkiem to możesz sobie conajwyżej

> parkiet do jednego pokoju przewieźć. A jak masz przyzwoity silnik z dużym momentem i mocą to

> możesz i cegły na budowę domu zawieźć.

No tak cegły i cement będziesz woził v6 No to chyba tak jest w usa bo w biednej Polsce to mi na działke przywozili z hurtowni samochdem ciężarowym gratis, razem z rozładunkiem hds. Kolejne dorabianie teorii. Fajne silniki macie w tych swoich samochodach ale kompletnie nieprzydane no chyba, że do powiększania ego przed sąsiadem

[Florydzialski]

> No tak cegły i cement będziesz woził v6 No to chyba tak jest w usa bo w biednej Polsce to mi na

> działke przywozili z hurtowni samochdem ciężarowym gratis, razem z rozładunkiem hds. Kolejne

> dorabianie teorii. Fajne silniki macie w tych swoich samochodach ale kompletnie nieprzydane no

> chyba, że do powiększania ego przed sąsiadem

Spytaj się kolegi Stebela co ciąga swoim pojazdem. Kiedyś tutaj wstawiał zdjęcie. Spytaj się kolegi HanYs'a co on wozi swoją Tundrą i dlaczego potrzebuje 380 KM V8.

[koyotee]

> No tak cegły i cement będziesz woził v6 No to chyba tak jest w usa bo w biednej Polsce to mi na

> działke przywozili z hurtowni samochdem ciężarowym gratis, razem z rozładunkiem hds. Kolejne

> dorabianie teorii. Fajne silniki macie w tych swoich samochodach ale kompletnie nieprzydane no

> chyba, że do powiększania ego przed sąsiadem

a dlaczego?

a łódkę na Mazury to się wygodnie ciągnie golfem z silnikiem 105 koni?

a lawetę z rajdówką na zawody łatwiej chyba przewieźć czymś co ma V8 i 5,0l pojemności niż dieselkiem 1,6. Tak, mam porównanie. Po zapakowaniu ciężkiej lawety z dwoma rajdówkami na coś takiego

można było sobie wyjechac na trasę, odprężyć się i zapomnieć o tym co się ciągnie.

Po podczepieniu małej lawetki z fiatem seicento do renault megane kombi trzeba uważać z napędzaniem, hamowaniem, skręcaniem i w ogóle każdym najdrobniejszym ruchem. Auto muli, nie chce jechać pali od cholery, sprzęgło łatwo zabić w mieście.

[OZI]

[...] Te 200 KM spokojnie wystarcza do sprawngo

> poruszania się.

Zalezy co wozisz[...], zalezy czy AC masz on caly czs,etc=kazdemu wedlug potrzeb

Miałem vana z 2.2 dci a teraz ma hondę z 3,5 v6 i w trasie to w zasadzie jakis

> kolosalnych różnic nie ma, a na światłach to się nie wyściguję.

Nie wypowiem, sie bo nigdy nie jezdzilem takim silnikiem, moge sie wypowiedzec jak jezdzilem troche VW Transporter = to auto wyposazone w pare rzeczy pod gorke nie jedzie. Pierwszy raz jechalem na dwoch bocznych liniach z ciezarowkami[...]

Ja chce sie sprzwnie poruszac a nie pod gorke zdychac[...]

Po co Ci v8 do scigania się z

> kangurami na tych szutrowych drogach ? 200 km/h to chyba tymi pudełkami nie jeździsz, na 1/4

> mili sie nie ścigasz więc po co ?

Inny system myslenia- ty sie wychowales na malych autach ja inaczej

[...]no poza szpanowanie na europejskich forach

> motoryzacyjnych

Tu akurat nie trafiles. Ja nie mam 18 lat,zebym auto to byl szpan[...], a wtedy to bylo - , 3.8l V6 w starym Holden Commodore and rock and roll[...]

Auta mi nie imponuja, nie ma po prostu takiego auta dla ktorego bym byl zazdrosny czy nim sie chwalil - to sa moje narzedzia pracy - (oprocz mojej E9 - i tym sie moge chwalic)[...] Chcesz mi zaiponowac to powiedz - "wiesz wiem jak z $1 zainwestowanego dzis dolara zrobic jutro $100, [...]

Oczekuje od auta, ze spelniac bedzie moje wymagania, a niestety nie widze tego po 2.0l silniku i aucie wazacym dwie tony[...]

FJ Cruiser kupilem bo mi sie po prostu podobal i potrzebuje 4x4, ale to nie zmienia faktu, ze z 4.0l V6 i 200kW auto jest niesamowitym mulem[...] i wierz mi zadna EU ideologia 2.0l i 135kW nie sprawi, ze bedzie poruszal sie sprawniej[...] bo po prostu praw fizyki nie oszukasz[...]

[pezot500]

> a dlaczego?

> a łódkę na Mazury to się wygodnie ciągnie golfem z silnikiem 105 koni?

> a lawetę z rajdówką na zawody łatwiej chyba przewieźć czymś co ma V8 i 5,0l pojemności niż

> dieselkiem 1,6.

ale nie ma co popadać w skrajności, nowoczesne diesle 2.0-2.2 mają w tej chwili w okolicach 200KM i 400-450Nm

[koyotee]

> ale nie ma co popadać w skrajności, nowoczesne diesle 2.0-2.2 mają w tej chwili w okolicach 200KM i

> 400-450Nm

Tak. Oraz sprzęgło i skrzynię biegów liczone z zapasem 5%.

[nieboraku]

... i chyba warto brac pod uwage, ze spora czesc tej Europy da sie przejechac w jeden dzien. To nie Hameryka, czy Oz, tu 100KM w aucie klasy C starcza na turlanie sie do pracy, a Ci, ktorych stac na lodke do ciagniecia kupuja odpowiednie auto do ciagniecia.

Powiedz mi Ozi - na co mi wiecej niz te powiedzmy 140KM do przemieszczania sie z punktu A do punktu B? Na autostradzie wolno mi jechac 112km/h, w Polsce mi bedzie wolno 140km/h, a w Niemcowni coraz mniej odcinkow do upalania na maksa.

To co przeraza, to wlasnie to, ze glupia Europa zapitala w malych popierdolkach, bo sie tak da i jest OK, szczedzi na CO2 i innych pierdolach, a takie Oz, czy inna zaczadziala Hamerka ma w upie to i nie stosuje sie do zadnych zasad, na zasadzie - mam to bede czerpal na maksa

Ogolnie wali mnie czym chlopaki jezdzicie, i ani nie zazdroszcze, ani nie wspolczuje, ale powolutku zaczynacie meczyc z teoriami, ze dieselem to sie nie da, ze musi byc V8, bo inaczej to kupa, itp. itd. Problem w tym, ze sie da i jest OK, a kto cchce cos mocnego, to sobie kupuje. A ze sa ludzie, co maja pasje, i chca ciagac CC na przyczepie i placza, ze sie nie da ciagnac - coz, znaczy, ze ich nie stac na takie hobby i trzeba poszukac tanszego. Ja tez bym duzo rzeczy chcial, ale nie mam

[nieboraku]

> Tak. Oraz sprzęgło i skrzynię biegów liczone z zapasem 5%.

Ale ile Ty chcesz tego zapasu? Napisane, ile auto moz eciagnac i tyle ciagnij. Poza tym jak mozna wychodzic z zalozenia, ze auto do turlania sie po miescie bedzie super do ciagniecia weekend w weekend

[pezot500]

> Tak. Oraz sprzęgło i skrzynię biegów liczone z zapasem 5%.

diesel 2.2 nie wystarczy? bez przesady! łódki ciągają u nas nie takimi samochodami...

[maro_t]

> a dlaczego?

> a łódkę na Mazury to się wygodnie ciągnie golfem z silnikiem 105 koni?

sąsiad co roku ciąga łódkę na mazury (i to nie byle małą łódeczkę, tylko taki mały jacht) swoim Lanosem 1.5 16V. I tak odkąd ma tego Lanosa, czyli od nowości gdzieś około 97-98 roku. Nie pytałem czy mu wygodnie, ale nawet jeśli nie, to chyba lepiej raz do roku się chwilę pomęczyć, niż potem przez cały rok tankować jakiegoś potwora typu Toyota Sequoia i parkować nim po Krakowie

[koyotee]

odpowiadamy na argumenty, że v8 jest zupełnie niepotrzebne i to jest tylko szpan przed sąsiadem.

Jest potrzebne. Nie każdemu ale są osoby którym wygodniej się żyje jak mają trochę więcej niż 150 koni pod maską. I nie chodzi tu o przedłużanie sobie wacka czy bajerowanie lasek na super furę.

Mocny silnik czasem się przydaje jeśli ktoś rzeczywiście używa samochodu a nie go tylko poleruje i przestawia z parkingu na parking.

do miasta, ok. Miałem 54 konie i stojąc w korku w dwustukonnym aucie jest tak samo (poza wygodniejszymi fotelami).

Na trasie da się żyć z 80-100 koni w lekkim aucie jeśli ktoś lubi przepisy.

gorzej jeśli wieziemy w bagażniku pół świni, worek ziemniaków i słoiki z bigosem po świętach a tu się dwie autostopowiczki próbują jeszcze wbić. No ciężko włączyć się do ruchu na trasie Lublin-Warszawa bez zapasu przynajmniej 150 koni.

[koyotee]

> diesel 2.2 nie wystarczy? bez przesady! łódki ciągają u nas nie takimi samochodami...

ale słuchaj. To, że się da to nie znaczy że jest wygodnie i że nie można lepiej.

Malucha z kempingiem nad Balatonem tez można było zobaczyć tylko pytanie po co się męczyć? Wtedy tez ci zapaleńcy twierdzili, że przecież się da więc po co mają wydawać furę pieniędzy na 125p?

[koyotee]

> Ale ile Ty chcesz tego zapasu? Napisane, ile auto moz eciagnac i tyle ciagnij. Poza tym jak mozna

> wychodzic z zalozenia, ze auto do turlania sie po miescie bedzie super do ciagniecia weekend w

> weekend

można.

są takie auta.