Skocz do zawartości

Sprzedac jedziec dalej....


arek_m

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Tak rozmyslam nad moja meganką I watra ok7,5 tyś zł.Jezdze 5 rok za 6 miesięcy trzeba wymienić rozrząd (800zł).chciałbym oddac do zrobienia 2 elementy lekko pukniete i do lakierowania(1000zł) i cos w kolumnie pod kierownica jest jakis mały luz.Cza zdjąc kiere i zobaczyc co tam sie dzieję.

Wsumie nic sie takiego nie dzieje oleju nie bierze ,pali tez wmiare nie za duzo jak na 1,6 107KM.

Ale.. mam troche gotówki 19K które mógłbym dołozyc do nowej furmanki. A ogladam fokusy .Ceny tez do 25k 2007r mozna cos kupic. parcia na sprzedaz nie mam ,szczególnie ze nie mam roboty oslabiony.gif Doradzcie coś co robić wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Twojej sytuacji bym się nie silił na zmianę samochodu. Mało kto sprzedaje samochód w stanie igła, w który nie trzeba absolutnie nic zainwestować - prawie zawsze trzeba po zakupie coś dołożyć. Jeśli nie masz pracy, a masz megankę, która jest pewna, bo wiesz co jej dolega, znasz jej historię od kilku lat to najrozsądniej byłoby jakbyś przy niej jeszcze trochę pozostać. Jak zmienisz na tego Focusa, to może się okazać, że ktoś sprzedał Ci 6 letniego Focusa, bo zbliżają się wydatki, a nie chciał już w niego inwestować. Możesz się po paru tygodniach obudzić, że niedługo trzeba zmienić rozrząd, amorki, jeśli diesel to może turbinka niedługo wymagać reanimacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im nowsze auto tym więcej wydatków-w dieslach trzeba się liczyć z turbiną,sprzęgłem z dwumasem i wtryskami-możesz kupić w dobrym stanie a może się zdarzyć że po paru tyś wysiądzie-niestety taki urok "nowoczesnego padła".

Coś sporo policzyłeś za zmianę rozrządu, klamoty z wyższej półki ok 450zł i max 150 robocizna.

2 elementy to w mniejszych miejscowościach za 500zł spokojnie zrobisz, czyli dokładając 1100zł masz sprawdzone auto. Tak jak koledzy napisali-nie warto sprzedawać.

Komfortem do fokusa nie wiadomo jak sobie nie poprawisz, wygląd foczek tez oklepany, a wartość 3krotnie większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam. Tak rozmyslam nad moja meganką I watra ok7,5 tyś zł.Jezdze 5 rok za 6 miesięcy trzeba

> wymienić rozrząd (800zł).chciałbym oddac do zrobienia 2 elementy lekko pukniete i do

> lakierowania(1000zł) i cos w kolumnie pod kierownica jest jakis mały luz.Cza zdjąc kiere i

> zobaczyc co tam sie dzieję.

> Wsumie nic sie takiego nie dzieje oleju nie bierze ,pali tez wmiare nie za duzo jak na 1,6 107KM.

> Ale.. mam troche gotówki 19K które mógłbym dołozyc do nowej furmanki. A ogladam fokusy .Ceny tez do

> 25k 2007r mozna cos kupic. parcia na sprzedaz nie mam ,szczególnie ze nie mam roboty

> Doradzcie coś co robić

te meganki to trwale auta

kolega ma juz ponad 200kkm i dalej jezdzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Według kolegi to jest duży przebieg? Żeby nazwać auto trwałym?

Raczej przeciętny icon_rolleyes.gif Moja Cordoba ma przeszło 243kkm licznikowe a jaki jest faktycznie przebieg, to sam nie wiem grinser006.gif Kupiona 7.5 roku temu w komisie z przebiegiem 170kkm hahaha.gifzlosnik.gifgrinser006.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skąd bierzesz na utrzymanie?

Mieszkam z rodzicami a mulher.gif pracuje wink.gif puki co tak sie utrzymujemy zlosnik.gif

Ogólnie pytałem z tym autem . Chciałem mniej wiecej wiedzieć co o tym myslicie ..

A to ta meganka zdjecie robione chyba 3 lata temu skromny.gif

http://www.polskajazda.pl/Samochody/Renault/Megane/54632/393634

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieszkam z rodzicami a pracuje puki co tak sie utrzymujemy

> Ogólnie pytałem z tym autem . Chciałem mniej wiecej wiedzieć co o tym myslicie ..

> A to ta meganka zdjecie robione chyba 3 lata temu

> http://www.polskajazda.pl/Samochody/Renault/Megane/54632/393634

Spoko, ale nie wiem skąd wziąłeś wartość 7,5 kpln. Myślę, że realna cena sprzedaży tego auta to max. 6 tysięcy.

Mówię to z perspektywy posiadacza Megane I. Jakby to był VAG, to jak Cię mogę, ale Megane II można kupić za 9kpln....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spoko, ale nie wiem skąd wziąłeś wartość 7,5 kpln. Myślę, że realna cena sprzedaży tego auta to

> max. 6 tysięcy.

> Mówię to z perspektywy posiadacza Megane I. Jakby to był VAG, to jak Cię mogę, ale Megane II można

> kupić za 9kpln....

6tys to słaba cena jak za rok 2002r .nie sprzedałbym chyba ze miałbym 30K w łapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 6tys to słaba cena jak za rok 2002r .nie sprzedałbym chyba ze miałbym 30K w łapie.

ja mam 97 rok, classic i teraz ją będę sprzedawał, myślę, że max 2 kpln.

Sąsiad sprzedał 2 tygodnie temu identyczną jak Twoja, 1.6 16V z gazem sekwencyjnym, był pierwszym właścicielem, auto garażowane, 2002, przebieg 83 kkm - wystawione za 7.5 kpln nikt nie dzwonił przez miesiąc, raz ktoś przyjechał, dał 6.8 i wziął...

niezbyt lubiane jest to auto niestety..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> stary samochod to stary samochod, zrobisz jedno rozleci sie drugie

> jak sytuacja finansowa pozwala i nie chcesz miec problemow z naprawa to zmieniaj

Taaa i będzie-zamienił stryjek siekierkę na kijek, bo foka będzie miała tez już 5 lat a więc nie nowa i jak w piosence "wszystko się może zdarzyć..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taaa i będzie-zamienił stryjek siekierkę na kijek, bo foka będzie miała tez już 5 lat a więc nie

> nowa i jak w piosence "wszystko się może zdarzyć..."

statystycznie i tak bedzie mniej awaryjna

stare to jest dobre wino i skrzypce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> problemów to się nie ma z samochodem który jest nowy z salonu... a taki z 2007 roku to nowy nabytek

> może i jest, ale z nowością z salonu może nie mieć wiele wspólnego

nie zaprzeczam

ludzie juz nie kupuja uzywanych lodowek, pralek i kuchenek, jeszcze troche i tak bedzie z samochodami, zreszta juz ludzie wolą świeższe auta, a ceny 10 latkow szybują w dół nieodwracalnie

jutro wezme 6, a za pol roku wsadzi tysiaka i wezmie 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Komfortem do fokusa nie wiadomo jak sobie nie poprawisz, wygląd foczek tez oklepany, a wartość

> 3krotnie większa.

mialem meganke 1 po lifcie i jezdzilem ostatnio focsem 2 1,6 diesel, przepasc miedzy autami, prowadzenie, wyciszenie, spalanie,czuc dekade w motoryzacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> statystycznie i tak bedzie mniej awaryjna

> stare to jest dobre wino i skrzypce

A skąd masz takie badania i statystyki?Bo z moich obserwacji wynika, że im nowsze tym większe padło i mniej można na nim polegać, takie typowe usterki "na przebieg".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mialem meganke 1 po lifcie i jezdzilem ostatnio focsem 2 1,6 diesel, przepasc miedzy autami,

> prowadzenie, wyciszenie, spalanie,czuc dekade w motoryzacji

Dekadę?Nie powiedziałbym...na pewno nie czuć 20 dołożonych tysięcy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W garazu wymieniaja Sam mialem takie oferty Ale wybralem jednak warsztat

Nie w garażu, w zakładzie...

BTW-czym się różni dobry mechanik robiący w garażu od zakładu??? smile.gif chyba tylko tym, że zakład kroi stawkę x 2 bo musi za wynajem lokalu mu się zwrócić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wolisz stary telewizor crt czy nowy led ? nowy moze miec bad piksele i moze nie nadawac sie do naprawy po usterce, a stary to wiesz byle elektronik sobie poradzi...

polonez tez byl stary, dobry, sprawdzony i polski...

jest 25 tysi na foke, kup np, fabie 2010 bedzie mlodsza i mniej zniszczona

moje zdanie jest takie, stać Cię na nowe kup nowe, nie masz kasy to łataj i jeździj,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wolisz stary telewizor crt czy nowy led ? nowy moze miec bad piksele i moze nie nadawac sie do

> naprawy po usterce, a stary to wiesz byle elektronik sobie poradzi...

> polonez tez byl stary, dobry, sprawdzony i polski...

> jest 25 tysi na foke, kup np, fabie 2010 bedzie mlodsza i mniej zniszczona

> moje zdanie jest takie, stać Cię na nowe kup nowe, nie masz kasy to łataj i jeździj,

no i tu chyba właśnie ta druga opcja wchodzi w gre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie w garażu, w zakładzie...

> BTW-czym się różni dobry mechanik robiący w garażu od zakładu??? chyba tylko tym, że zakład kroi

> stawkę x 2 bo musi za wynajem lokalu mu się zwrócić...

lokal, podatki, pracownik, zus

ktos kto dorabia na boku wcale nie musi byc zlym mechanikiem, ale psuje rynek, zabiera klientów zakladom z szyldem przez co oni rekompensują sobie to wyższą ceną za usluge, no i ponoszą jakąś odpowiedzialność za wykonywaną uslugę, a taki dorabiacz-jedynie samemu można potem wywalczyć jakąś odpowiedzialność w mniej legalny sposób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieszkam z rodzicami a pracuje puki co tak sie utrzymujemy

> Ogólnie pytałem z tym autem . Chciałem mniej wiecej wiedzieć co o tym myslicie ..

> A to ta meganka zdjecie robione chyba 3 lata temu

> http://www.polskajazda.pl/Samochody/Renault/Megane/54632/393634

Powiem szczerze, w Twojej sytuacji nie myślał bym o wymianie samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problem w tym, że realna wartość to tyle ile dają.

No i dlatego nie sprzedaje. mam 85 tysiecy realnego przebiegu, mam rysy które wiem że były od dawna i wiem że auto bez rdzy, niebite to co mi więcej trzeba. Tylko slików i serwisu auta nie moge pomiescic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sprzedawaj, ja mam ceeda 2008 rok po pełnym serwisie za 3 tysiace i nie sprzedaje bo kto mi da

> realna wartośc za auto niesprowadzone itp

bo sprowadzone lepsze, jezdzone po lepszych drogach jako 2 lub 3 auto bo tam ich na to stać, mniej zjezdzone, 2 lata jezdzisz i nie dokladasz no i Niemiec to dba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawić bo:

1. Zamienił stryjek siekierkę na kijek - meganka Ci styknie, składajcie dalej kasę, dziecior się pojawi to może jakiś mondeo kombi lepsze będzie

2. Nie masz pewnego auta do kupna, jakiejś okazji od znajomego, po co robić sobie kłopoty z zakupem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i dlatego nie sprzedaje. mam 85 tysiecy realnego przebiegu, mam rysy które wiem że były od dawna

> i wiem że auto bez rdzy, niebite to co mi więcej trzeba. Tylko slików i serwisu auta nie moge

> pomiescic.

polski klient kocha nowy, świeży lakier food.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> lokal, podatki, pracownik, zus

> ktos kto dorabia na boku wcale nie musi byc zlym mechanikiem,

Nie mówię o dorabianiu na czarno...Znam wiele zakładów, gdzie człowiek pracuje na etacie, wraca do domu i jedzie do 21-22 z prywatą, pracując na etacie ma do zapłacenia tylko składkę zdrowotną, za lokal tylko podatek, więc może mieć dobre ceny.

Ale chodziło mi tylko i wyłącznie o umiejetności mechaników, niektórzy jak zapłacą sporo to wtedy czują się "bezpieczniej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo sprowadzone lepsze, jezdzone po lepszych drogach jako 2 lub 3 auto bo tam ich na to stać, mniej

> zjezdzone, 2 lata jezdzisz i nie dokladasz no i Niemiec to dba...

Jak już ironizujesz, to bądź łaskaw wstawić jakąś pasującą emotikonkę. Bo jeszcze się jakiś świeżynek nabierze na to co wypisujesz. 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.