Skocz do zawartości

Nie podobają mi się zabytkowe blachy...


koNik

Rekomendowane odpowiedzi

> niekoniecznie tak musi być, śmiem twierdzić że proste gaźnikowe coś postaci Golf II 1.6 na

> Pierburgu (albo 1.8RP na monopunkcie) to coś czym można jeździć bez awarii aż do wymiotów z

> nudów stąd reputacja która z takim TSI chyba nic wspólnego nie ma

oczywiscie, jak w aucie nie ma co się psuc to relatywnie rzadziej będzie. ale poza awariami - mamy wizyty eksploatacyjne w serwisie.

nowe auto - raz na 30 tys km serwis. taki golf? olej co 10 tys?

do tego w miedzyczasie zacznie nawalać końcówka drążka, podda się jakiaś uszczelka, klocki, przewód gumowy, aparat zapłonowy, pompa wody, rozrząd, przepali się tłumik, zacznie wyć łożysko, okresy między przeglądowe do tego są 3 razy częstsze itp itd.

i tak non stop coś będzie do roboty. to też jest strata czasu na "serwis", nawet jak sie nie "psuje do wymiotów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oczywiscie, jak w aucie nie ma co się psuc to relatywnie rzadziej będzie. ale poza awariami - mamy

> wizyty eksploatacyjne w serwisie.

> nowe auto - raz na 30 tys km serwis. taki golf? olej co 10 tys?

> do tego w miedzyczasie zacznie nawalać końcówka drążka, podda się jakiaś uszczelka, klocki, przewód

> gumowy, aparat zapłonowy, pompa wody, rozrząd, przepali się tłumik, zacznie wyć łożysko,

> okresy między przeglądowe do tego są 3 razy częstsze itp itd.

> i tak non stop coś będzie do roboty. to też jest strata czasu na "serwis", nawet jak sie nie "psuje

> do wymiotów".

Nie ma straty czasu na serwis bo zrobie to sam w garażu , a jak nie umiem to u kolegi w garażu. Piwko, muzyka i robimy. To jest przyjemna strata czasu, a nie jakies tracenie czasu na zawożenie samochodu do serwisu, wsiadanie w zastępczy, oddawanie, odbieranie - to nie dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja najprostszy w sensie jak najprostszy w naprawach

jeśli masz bliźniaki (czy też trojaczki) techniczne - to wszystkie prezentują taki sam poziom skomplikowania - decydować o wyborze może cena, szczegóły stylistyczne lub uwielbienie dla danej marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma straty czasu na serwis bo zrobie to sam w garażu , a jak nie umiem to u kolegi w garażu.

> Piwko, muzyka i robimy. To jest przyjemna strata czasu, a nie jakies tracenie czasu na

> zawożenie samochodu do serwisu, wsiadanie w zastępczy, oddawanie, odbieranie - to nie dla

> mnie.

ok. pogratulować hobby, ale to hobby nie rozróżnia nowe - stare -> nadal większość rzeczy eksploatacyjnych w nowym aucie sam zrobisz tak samo jak w starym:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli masz bliźniaki (czy też trojaczki) techniczne - to wszystkie prezentują taki sam poziom

> skomplikowania - decydować o wyborze może cena, szczegóły stylistyczne lub uwielbienie dla

> danej marki.

Kangoo, Citan i Dokker maja identyczne silniki? shocked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nowe auto - raz na 30 tys km serwis. taki golf? olej co 10 tys?

ta różnica nie ma żadnego logicznego uzasadnienia - równie dobrze w golfie II można wymieniać olej co 30kkm

> do tego w miedzyczasie zacznie nawalać końcówka drążka, podda się jakiaś uszczelka, klocki, przewód

> gumowy, aparat zapłonowy, pompa wody, rozrząd, przepali się tłumik, zacznie wyć łożysko,

> okresy między przeglądowe do tego są 3 razy częstsze itp itd.

owszem - ale i na to jest sposób. Wymiana wszystkiego wymienialnego na dzień dobry. Nie podejrzewam żeby kosztowało to więcej w takim golfie niż 2-3kzł. I mamy ŚWIĘTY spokój. Mówię tu oczywiście o zawieszeniu, pompie wody, wężach, zaworze nagrzewnicy, reglerze, paskach itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ta różnica nie ma żadnego logicznego uzasadnienia - równie dobrze w golfie II można wymieniać olej

> co 30kkm

> owszem - ale i na to jest sposób. Wymiana wszystkiego wymienialnego na dzień dobry. Nie podejrzewam

> żeby kosztowało to więcej w takim golfie niż 2-3kzł. I mamy ŚWIĘTY spokój. Mówię tu oczywiście

> o zawieszeniu, pompie wody, wężach, zaworze nagrzewnicy, reglerze, paskach itp.

I ja tak kiedyś zrobie, jak już będę statecznym ojcem i mężem po 40stce i sobie kupie samochod na codzien którym będę chciał jezdzic kilkanaście lat. Będzie to zapewne 25-30 letni Mercedes ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ta różnica nie ma żadnego logicznego uzasadnienia - równie dobrze w golfie II można wymieniać olej

> co 30kkm

jesli latasz na syntetyku to możesz ryzykować. tylko który staroć lata na syntetyku?

zbaczamy z tematu. bo zaczyna się obszar, "renowacji" starych aut i utrzymywania ich w idealnym stanie, a nie statystycznego polaka w statystycznym wiekowo aucie. gdzie kowalski jeździ dopoki jeździ.

> owszem - ale i na to jest sposób. Wymiana wszystkiego wymienialnego na dzień dobry.

wymiana wszystkiego? tak, to jest coś czego oczekuje się od przedmiotu użytkowego. idealny argument za starym autem, po co nowe - jak mozna wymienic wszystko w starym smile.gif

po to kupujesz tanie, żeby jezdzic tanio, a nie żeby wpakować drugie tyle na starcie.

> Nie podejrzewam

> żeby kosztowało to więcej w takim golfie niż 2-3kzł. I mamy ŚWIĘTY spokój

nie samym Golfem świat motoryzacji żyje. za tyle w moim e38 to ja zrobię "może" hamulce. a poza tym rdzę też wymienisz w tych 2-3 tys?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jesli latasz na syntetyku to możesz ryzykować. tylko który staroć lata na syntetyku?

każdy, nawet maluch jak jest zalany od nowości zlosnik.gif

wymiana wszystkiego łącznie z rdzą w Golfie II jest tańsza niż turbiny i wtrysków w Kii CRDI zlosnik.gif

wymieniając wszystko w takim Golfie ograniczasz prawdopodobieństwo usterki praktycznie do minimum, IMO ograniczasz je bardziej niż kupując auto nowe zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> każdy, nawet maluch jak jest zalany od nowości

smile.gif no tak, maluchem chcesz przekonywać o niezawodności? smile.gif

> wymiana wszystkiego łącznie z rdzą w Golfie II jest tańsza niż turbiny i wtrysków w Kii CRDI

ale zanim bedzie to musiał w nowej Kii zrobic, to juz się jej pozbedziesz, ku radości kolejnego właściciela grinser006.gif

poza tym dlaczego nie porownujesz Kii z prostą benzyną do takiegoż Golfa. Golfy 1.6 TD też mają turbinę smile.gif i też może umrzeć smile.gif

> wymieniając wszystko w takim Golfie ograniczasz prawdopodobieństwo usterki praktycznie do minimum,

> IMO ograniczasz je bardziej niż kupując auto nowe

IMO nie. ale rozumiem Twoją zawziętość i kult starego - w tym wypadku smile.gif GOLF nigdy nie był super bezawaryjnym autem - miałem w rodzinie 3 dwójki (jedną swoją).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a po co wchodzic w szczegoly? kazdy nowe auto rozumie inaczej, bo inne potrzebuje.

Może, ale jeśli myśleć właśnie o awariach, eksploatacji i wizytach w serwisie to ten podział jest szalenie istotny i wiele trzeba się o aucie dowiedzieć, żeby mieć spokojny sen. I wybór na rynku jest bardzo mały.

> pitolicie. Jay pisze o statystyce - o ułamku ludzi którzy mają awarię.

Ułamek? Nie żartuj. Z czystej logiki, popartej minimalną wiedzą techniczną wynika, że nie może być to ułamek. O doświadczeniach nie piszę...

> Megane mi się nie popsuło na gwarancji, a usterkę "skrzypiace lusterko" zrobili przy okazji

> serwisu.

Bo Megane jest z tego samego, najwyższej jakości nasienia co Dacia. Nie dziwię się. biglaugh.gif

> peugeot owszem był w serwisie

A'propos. Coście to zanabyli za francuski wyrób limuzynopodobny? wink.gif Dowód na to, że PSA wcale nie musi być komfortowe? Jaka wersja? zlosnik.gif

> ale wg mojej decyzji kiedy mam czas (awaria z którą można jeździc).

Nie przynosi to chwały nówkom, ale jest normą.

> narazie nie zepsuło się nic w rozumieniu - laweta.

Jeśli nie kupiłeś psa na ropę to Ci to nie grozi. wink.gif

> faktycznie uszkodzeniu uległ czujnik

> poziomowania xenonów, co objawiło się komunikatem na desce i wyłączeniem ich skręcania, ale

> jezdzilem tak przez 2 tygodnie, az mi było po drodze auto odstawić.

2 tygodnie obserwowania migających aut z naprzeciwka. cool.gif

> za to "stary" focus (czyli 4-5 latek z nalotem pewnym), był w serwisie co 3-4 miesiące na wymianach

> i naprawach eksploatacyjnych (stuki, puki, hamulce i płyny).

Nie ma problemu, żeby robić naprawy prewencyjnie, żeby wymieniać zawczasu elementy, które wiadomo, że się w końcu zużyją. Szkoda nam tylko na to $, ale można "zrobić sobie" auto bezawaryjne, które nie jest nowe. Nówki nie da się tak "przygotować". Jedynie można...właściwie wybrać. Czyt. Dacia. zlosnik.gif

> a stare np że sparciały wąż od chłodnicy strzeli, to najpierw 2 tygodnie wcześniej strzeli próbnie,

> żeby dać znać o zbliżającej się awarii.

Nie, ale można sobie węże wymienić raz na 10 lat. Można obmacać gumę i wiedzieć czego się spodziewać. Nowe auta psują się przez producentów, a stare przez kierowców. Jasne, że w starych autach też są idiotyczne rozwiązania, które muszą się spitolić (np. tylny spryskiwacz w A4 B5), ale w nowych takich rozwiązań jest więcej z każdym modelem.

> i na 100% się popsuje

Dacia zaliczyła już 4 naprawy blacharskie i zero awarii. 270751858-jezyk.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mysle ze w tej klasie gdybym miał wybór Partner/Kangoo/Citan/itp. to chyba Dokker to najlepszy

> wybór

Partnera/Berlingo znam, Kangoo znam, Citana znam, a Dokkera nie...

Nie wiem czy może być lepszy od bliźniaków PSA, ale mnie najbardziej denerwuje, że Dacia wycofała pickup'a, a weszła w trend i chce być jak Kangoo i inni. Zresztą o wyborze takiego auta i tak decyduje głównie oferta dilera. Ja potrzebuję otwartą pakę i zamknięta mi po nic. frown.gif I w perspektywie znów nie ma na co wymienić Logana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że rządzący bardziej zaczną kłaść nacisk na kontrole stanu technicznego pojazdów.

Samochody powyżej 15 lat badania co pół roku.

Same badania bardzo dokładne i szczegółowe, a wszystkie stacje diagnostyczne połączone jedną bazą danych.

Dodatkowo kontrolowanie pracy samych diagnostów.

Wówczas albo ludzie przykładaliby się do dbania o samochody albo kupowali by nowsze lub zupełnie nowe. Po kilku latach rynek sam by się oczyścił.

Wystarczy popatrzeć jak oczyściły się drogi z Polonezów, Maluchów, Starów, Jelczów, Roburów, Nysek, Żuków itp.

Tak samo drogi oczyściły by się z większości jeżdżących starych i zaniedbanych samochodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wystarczy, że rządzący bardziej zaczną kłaść nacisk na kontrole stanu technicznego pojazdów.

> Samochody powyżej 15 lat badania co pół roku.

czyli rozumiem, że pośrednio wprowadzimy dodatkowy podatek dla starszych aut palacz.gif

Bo przecież taki przegląd darmowy nie będzie.

> Same badania bardzo dokładne i szczegółowe, a wszystkie stacje diagnostyczne połączone jedną bazą

> danych.

To wystarczy przy corocznym badaniu.

> Dodatkowo kontrolowanie pracy samych diagnostów.

Powiem więcej: ustalenie JASNYCH wytycznych na badaniu. Czyli za co lecisz na złom, co można poprawić a co odbiegającego od normy nie jest na tyle niebezpieczne żeby nie móc poruszać się po drogach.

> Wówczas albo ludzie przykładaliby się do dbania o samochody albo kupowali by nowsze lub zupełnie

> nowe.

Zły tok rozumowania. Ludzie nie kupują starych samochodów ze względu na zamiłowanie do antyków tylko ze względu na brak kasy. Jak im zabierzesz stary samochód to jedyne co kupią nowego to... trampki.

> Po kilku latach rynek sam by się oczyścił.

albo (znając polskie realia) zaczęłoby się grube kombinowanie.

> Wystarczy popatrzeć jak oczyściły się drogi z Polonezów, Maluchów, Starów, Jelczów, Roburów, Nysek,

> Żuków itp.

Po prostu uległy na tyle mocnej biodegradacji że taniej wychodzi kupno paśnika ftedeiku niż remont poloneza.

> Tak samo drogi oczyściły by się z większości jeżdżących starych i zaniedbanych samochodów.

..i żyli długo i szczęśliwie... hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wystarczy, że rządzący bardziej zaczną kłaść nacisk na kontrole stanu technicznego pojazdów.

> Samochody powyżej 15 lat badania co pół roku.

> Same badania bardzo dokładne i szczegółowe,

No i Twoja skoda pierwsza ich nie zaliczy z_lol1.gifgrinser006.gifhahaha.gif przecież chwaliłeś się, że jej regulacja reflektorów nie działa...

> Wówczas albo ludzie przykładaliby się do dbania o samochody

Kto czuje taką potrzebę - robi to nawet dzisiaj.

> albo kupowali by nowsze lub zupełnie nowe. Po kilku latach rynek sam by się oczyścił.

No pewnie, przecież zarabiamy tyle, co reszta UE... facepalm%5B1%5D.gif

A po kilku latach te nowe lub nowsze dalej będą nowe i nowsze? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może, ale jeśli myśleć właśnie o awariach, eksploatacji i wizytach w serwisie to ten podział jest

> szalenie istotny i wiele trzeba się o aucie dowiedzieć, żeby mieć spokojny sen. I wybór na

> rynku jest bardzo mały.

wiesz, widze po e38, że jakbym miał e30 to miałbym ok 50% auta mniej do awarii grinser006.gif ilość elektryki i patencików jest straszna w 7mce.

> Ułamek? Nie żartuj. Z czystej logiki, popartej minimalną wiedzą techniczną wynika, że nie może być

> to ułamek. O doświadczeniach nie piszę...

na statystyki awaryjnosci publikowane co roku popacz.

to raz, a dwa - wielu znajomych ma auta kupione w salonie, jedyne na jakie narzeka jeden z nich to.... uwaga. nie fracuz, ford ani fiat, aaaaaa... Mercedes Cklasa z dieslem wink.gif

> Bo Megane jest z tego samego, najwyższej jakości nasienia co Dacia. Nie dziwię się.

zacne auto. Renault wymiata.

> A'propos. Coście to zanabyli za francuski wyrób limuzynopodobny? Dowód na to, że PSA wcale nie

> musi być komfortowe? Jaka wersja?

zaraz zanabyli. sąsiad mi dał grinser006.gif

wersja ful wypas z mikrobenzyną. no brakuje 4strefowej klimy strasznie, ale zaciskam zęby i latam wink.gif

> Nie przynosi to chwały nówkom, ale jest normą.

> Jeśli nie kupiłeś psa na ropę to Ci to nie grozi.

to turbocudo od PSA-BMW wcale nie gwarantuje przewagi nad dieslami - rozrząd panie...

> 2 tygodnie obserwowania migających aut z naprzeciwka.

neeeee. popsuło się coś co i tak jest bezuzyteczne, takze zaden klopot.

> Nie ma problemu, żeby robić naprawy prewencyjnie, żeby wymieniać zawczasu elementy, które wiadomo,

> że się w końcu zużyją. Szkoda nam tylko na to $, ale można "zrobić sobie" auto bezawaryjne,

> które nie jest nowe. Nówki nie da się tak "przygotować". Jedynie można...właściwie wybrać.

> Czyt. Dacia.

Dacia to prawda - potwierdzają to taksówkarze powożący Loganami. Ale nie jest tak zle ze poza dacią nie ma nic.

> Nie, ale można sobie węże wymienić raz na 10 lat. Można obmacać gumę i wiedzieć czego się

> spodziewać. Nowe auta psują się przez producentów, a stare przez kierowców. Jasne, że w

> starych autach też są idiotyczne rozwiązania, które muszą się spitolić (np. tylny spryskiwacz

> w A4 B5), ale w nowych takich rozwiązań jest więcej z każdym modelem.

taki lajf. ja mam gwarancje i assistance i szacun na dzielni wink.gif

btw. to ostatnie to żart - mam bidne auto patrząc na okolice wink.gif

> Dacia zaliczyła już 4 naprawy blacharskie i zero awarii.

jakbys mial kamery, czujniki, absy w klamkach i skręcające spryskiwacze - to by nie było napraw blacharskich wink.gif a tak - widzisz. coś za coś wink.gif

> Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiesz, widze po e38, że jakbym miał e30 to miałbym ok 50% auta mniej do awarii ilość elektryki i

> patencików jest straszna w 7mce.

Dostajesz patenciki, płacisz troską.

> na statystyki awaryjnosci publikowane co roku popacz.

Tam się liczy tylko to czy auto hamuje, świeci i czy leje olej. A tu chodzi o inne awarie.

> to raz, a dwa - wielu znajomych ma auta kupione w salonie, jedyne na jakie narzeka jeden z nich

> to.... uwaga. nie fracuz, ford ani fiat, aaaaaa... Mercedes Cklasa z dieslem

To jest oczywiste. Mercedes ma najwięcej potencjalnych pacjentów pod oblachowaniem. Jednak nie chodzi o zadowolenie, a o suche fakty, awarie, przepały, update'y, piski itd.

> zacne auto. Renault wymiata.

Kiedyś wszystko to wykupią Rumuni i zrobią sobie z Renault markę sportową. Logan RS będzie nazywał się Renault. zlosnik.gif

A Nissan będzie szkolił swoich pracowników w rumuńskich fabrykach. wink.gif

> zaraz zanabyli. sąsiad mi dał

Pewnie zobaczył u szwagra Mazdę 6 to Ci dał. biglaugh.gif

> wersja ful wypas z mikrobenzyną. no brakuje 4strefowej klimy strasznie, ale zaciskam zęby i latam

No cóż...kiedyś 405 1.6 to był szał. zlosnik.gif

> to turbocudo od PSA-BMW wcale nie gwarantuje przewagi nad dieslami - rozrząd panie...

Tak się nakręciłeś na to BMW, że nawet biorąc Peugeota musiałeś mieć bawarski element. hehe.gif

Ale jest istotnie tak jak mówią, że nie pozostało nic z miękkiego charakteru 406, nic ze spokoju 407 i teraz to jest twarda, udająca sportową limuzyna zapatrzona w Mazdy, Hondy?

> neeeee. popsuło się coś co i tak jest bezuzyteczne, takze zaden klopot.

Czyli całą noc na "dejlajtsach"? hehe.gif

> Dacia to prawda - potwierdzają to taksówkarze powożący Loganami. Ale nie jest tak zle ze poza dacią

> nie ma nic.

No wiele nie ma, ale ciekaw jestem Datsuna...

> taki lajf. ja mam gwarancje i assistance i szacun na dzielni

No coś trzeba mieć, ale różnice między nowymi autami i używanymi kreślą się zupełnie innymi zgłoskami i trzeba to kontrolować bo w każdej chwili może się zmienić + na -

> btw. to ostatnie to żart - mam bidne auto patrząc na okolice

Co zrobić? W końcu Peugeot 1.6. A nie będzie kolejnej części "Taxi"? zlosnik.gif Wtedy akcje poszłyby w górę. wink.gif

> jakbys mial kamery, czujniki, absy w klamkach i skręcające spryskiwacze - to by nie było napraw

> blacharskich a tak - widzisz. coś za coś

Nic by nie pomogły, to po prostu niebezpieczne środowisko pracy. Żadna tam baba pod marketem tylko brama hali, zgrzewarka, zamiatarka i zderzak ciężarówki. zlosnik.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dostajesz patenciki, płacisz troską.

no najzabawniejsze są 2 obiegi spryskiwaczy dla 2 trybów pracy i 2 różnych płynów:) bardzo potrzebna rzecz smile.gif

> Kiedyś wszystko to wykupią Rumuni i zrobią sobie z Renault markę sportową. Logan RS będzie nazywał

> się Renault.

> A Nissan będzie szkolił swoich pracowników w rumuńskich fabrykach.

Chinczycy pokazuja juz droge - cyganie podążą. czemu nie.

> Pewnie zobaczył u szwagra Mazdę 6 to Ci dał.

dostał służbowego Focusa wink.gif

> No cóż...kiedyś 405 1.6 to był szał.

> Tak się nakręciłeś na to BMW, że nawet biorąc Peugeota musiałeś mieć bawarski element.

tak serio to mi dynda skąd ten silnik. a BMW od niego ucieka, to nie wiem tym bardziej czy to powód do dumy smile.gif

> Ale jest istotnie tak jak mówią, że nie pozostało nic z miękkiego charakteru 406, nic ze spokoju

> 407 i teraz to jest twarda, udająca sportową limuzyna zapatrzona w Mazdy, Hondy?

Aha. czyli te żenujące kolorowe tapicerki w 406 to "miękki charakter" a zwis przedni, lewe wspomaganie elektryczne i prowadzenie niczym w secesyjnej karecie... 407 to spokój?

508 nie ma nic sportowego - jest komfortowy jak na segment. A prowadzi się tak sobie, w koncu to mcpersony. oszusci tylko do wersji GT pakują porządny zawias smile.gif

> Czyli całą noc na "dejlajtsach"?

Nie. nawaliły silniki (czujniki) skręcające wiązkę swiatła. zablokowały się posrodku i swiecą jak w normalnym aucie - do przodu smile.gif poziomowanie tez bangla - takze usterka niezauwazalna gdyby nie bylo wiadomo ze tego nalezy oczekiwac. nawet lampka na desce przestała migac w pewnym momencie smile.gif

> Co zrobić? W końcu Peugeot 1.6. A nie będzie kolejnej części "Taxi"? Wtedy akcje poszłyby w górę.

Auto ma swój urok. jest w modnym kolorze, jest troche chromu, zydle w świniaku, nie spodziewalbys sie tego po budzetowej marce smile.gif

> Nic by nie pomogły, to po prostu niebezpieczne środowisko pracy. Żadna tam baba pod marketem tylko

> brama hali, zgrzewarka, zamiatarka i zderzak ciężarówki.

uwzieli sie na Dacie!

> Pozdrawiam.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oni mysla ze takimi przepisami poprawia sprzedaż nowych aut?

> Raczej poprawia sprzedaż jeszcze starszych aut i wlasnie tak jak piszesz - pchanie wszystkiego na

> żółte blachy

> I ja również bym tak zrobil - moje auto bym zamienil na jakies starsze z mozliwoscia

> zarejestrowania na żółte np. W124

Kim są ONI ? niewiem.gif

Bo spora część pod hasłem ONI ma na myśli rząd.

A tutaj pomysł wypłynął od "Stowarzyszenie Dealerów VW i Audi w Polsce ".

A ewentualne benefity (z wyższej stawki OC) będą spływać do Towarzystw Ubezpieczeniowych.

Więc chyba musisz rozszerzyć definicję ONYCH devil.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i Twoja skoda pierwsza ich nie zaliczy przecież chwaliłeś się, że jej regulacja reflektorów

> nie działa...

No i co? Jaki problem naprawić lub przerobić? A ponieważ obecnie naprawa lub przerobienie jest syzyfową pracą to mam to ustawione na stałe i już.

A Ty możesz sobie przy okazji upuścić ciśnienia i w końcu sobie ulżyć, bo widać przez kupę czasu czekałeś w blokach startowych by tylko wywlec ten skrywany argument.

> Kto czuje taką potrzebę - robi to nawet dzisiaj.

> No pewnie, przecież zarabiamy tyle, co reszta UE...

Nie zrzucaj od razu wszystkiego na pseudobiedę w Polsce.

> A po kilku latach te nowe lub nowsze dalej będą nowe i nowsze?

Nie będą ale będą w takim stanie technicznym w jakim być powinny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i co? Jaki problem naprawić lub przerobić? A ponieważ obecnie naprawa lub przerobienie jest > syzyfową pracą to mam to ustawione na stałe i już.

Takimi stwierdzeniami sam sobie przeczysz.

Jesteś propagatorem surowych badań i 100% sprawnych aut, a sam masz pojazd z - jakby nie było - usterką. Pewnie na surowym BT inne by też wyszły, no ale przecież jak to, Twój bolid i niesprawność? Moralność Kalego się kłania.

> Nie będą ale będą w takim stanie technicznym w jakim być powinny.

Skąd ta pewność? Te - obecnie nowe lub prawie nowe - nie będą się zużywały, nie będą wymagały naprawy tego i owego? I nagle ludzie, którzy teraz skąpią na utrzymanie auta, zaczną hojnie wydawać kasę? Taaa... na pewno tak będzie... grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takimi stwierdzeniami sam sobie przeczysz.

To Ty to tak odbierasz.

> Jesteś propagatorem surowych badań i 100% sprawnych aut,

Jestem.

> a sam masz pojazd z - jakby nie było -

> usterką.

To wszystko zależy jak by ta usterka była zakwalifikowana. Jak na razie na każdym badaniu mówię, że mam niesprawny hydrokorektor i proszę o sprawdzenie ustawienia świateł. Zresztą ustawienie świateł sprawdzam kilka razy na rok.

Od dłuższego czasu nie trzeba nic korygować.

> Pewnie na surowym BT inne by też wyszły, no ale przecież jak to, Twój bolid i

> niesprawność?

Może by i wyszły. Jakby wyszły to bym wszelkie usterki usunął, bo mym zwyczajnie musiał je usunąć żeby wóz przeszedł przegląd.

> Moralność Kalego się kłania.

Lepiej się zajmij swoją moralnością.

> Skąd ta pewność? Te - obecnie nowe lub prawie nowe - nie będą się zużywały, nie będą wymagały

> naprawy tego i owego? I nagle ludzie, którzy teraz skąpią na utrzymanie auta, zaczną hojnie

> wydawać kasę? Taaa... na pewno tak będzie...

Ludzie zaczęliby w końcu kupować samochody takie na jakie by ich było stać i kupić i utrzymać. I nie mówię tutaj o samochodach nowych ale też i o używanych.

Znacznie ukróciłoby się kupowanie np.: starych, zgnitych i wysłużonych BMW przez młodych kierowców, którzy bardziej dbają o ładne felgi niż o założone na nie opony. W większości nie stać takich młodzianów na należyte utrzymanie stanu technicznego pojazdu z uwagi na drogie części czy naprawy.

A tak, kupi sobie taki młodzian Pandę i będzie go i stać na tani zakup samochodu jak i na naprawy.

O tym BMW piszę na przykładzie syna mojego znajomego. Gość ma 20 lat, skończył z trudem zawodówkę, pojechał na zachód do roboty, przyjechał do Polski i ciężko zarobioną kasę wydał na stare BMW z silnikiem 3.0, które jest jego równolatkiem.

Samochód to totalny rupieć ale "styl i szacun" wśród kumpli jest. A to, że nie stać go teraz nawet na benzynę czy nowy akumulator to jest nieważne. BMW obecnie stoi większość czasu w pokrzywach, bo właściciel tyra na OC i benzynę. O wszelkich naprawach dających pewność, że samochód bezpiecznie będzie się poruszał można zapomnieć.

A miał okazję kupić Pandę od rodziny. Miałby w pełni sprawny, o wiele młodszy samochód, na który zwyczajnie byłoby go stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochody powyżej 15 lat badania co pół roku.

a to z jakiej racji?

> Same badania bardzo dokładne i szczegółowe, a wszystkie stacje diagnostyczne połączone jedną bazą

> danych.

to ok ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znacznie ukróciłoby się kupowanie np.: starych, zgnitych i wysłużonych BMW przez młodych kierowców,

> którzy bardziej dbają o ładne felgi niż o założone na nie opony. W większości nie stać takich

> młodzianów na należyte utrzymanie stanu technicznego pojazdu z uwagi na drogie części czy

> naprawy.

> A tak, kupi sobie taki młodzian Pandę i będzie go i stać na tani zakup samochodu jak i na naprawy.

> O tym BMW piszę na przykładzie syna mojego znajomego. Gość ma 20 lat, skończył z trudem zawodówkę,

> pojechał na zachód do roboty, przyjechał do Polski i ciężko zarobioną kasę wydał na stare BMW

> z silnikiem 3.0, które jest jego równolatkiem.

> Samochód to totalny rupieć ale "styl i szacun" wśród kumpli jest. A to, że nie stać go teraz nawet

> na benzynę czy nowy akumulator to jest nieważne. BMW obecnie stoi większość czasu w

> pokrzywach, bo właściciel tyra na OC i benzynę. O wszelkich naprawach dających pewność, że

> samochód bezpiecznie będzie się poruszał można zapomnieć.

> A miał okazję kupić Pandę od rodziny. Miałby w pełni sprawny, o wiele młodszy samochód, na który

> zwyczajnie byłoby go stać.

tu Cię boli, ale poglądy masz iście Leninowskie hehe.gifzlosnik.gif

może pozwól ludziom samym decydować na co mają ochotę tyrać. Badania techniczne badaniami technicznymi i tu zgoda, ale to dlaczego koleś nie chciał kupić Pandy akurat doskonale rozumiem. Nie każdy dobrze się czuje w takim pudłowozie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O tym BMW piszę na przykładzie syna mojego znajomego. Gość ma 20 lat, skończył z trudem zawodówkę,

> pojechał na zachód do roboty, przyjechał do Polski i ciężko zarobioną kasę wydał na stare BMW

> z silnikiem 3.0, które jest jego równolatkiem.

> Samochód to totalny rupieć ale "styl i szacun" wśród kumpli jest. A to, że nie stać go teraz nawet

> na benzynę czy nowy akumulator to jest nieważne. BMW obecnie stoi większość czasu w

> pokrzywach, bo właściciel tyra na OC i benzynę. O wszelkich naprawach dających pewność, że

> samochód bezpiecznie będzie się poruszał można zapomnieć.

> A miał okazję kupić Pandę od rodziny. Miałby w pełni sprawny, o wiele młodszy samochód, na który

> zwyczajnie byłoby go stać.

lepiej parkować BMW w pokrzywach, niż jeździć Pandą wpysk.gif

wybrał to ma smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tu Cię boli, ale poglądy masz iście Leninowskie

> może pozwól ludziom samym decydować na co mają ochotę tyrać. Badania techniczne badaniami

> technicznymi i tu zgoda, ale to dlaczego koleś nie chciał kupić Pandy akurat doskonale

> rozumiem. Nie każdy dobrze się czuje w takim pudłowozie

Częściowo się z tobą zgodzę, ale

No właśnie niewielu ludzi kupuje auta z głową. Znam niestety wielu ludzi którzy zawsze kupują motoryzacyjne okazje a potem jeżdżą tym do pierwszej awarii, potem zalega to na osiedlu aż się rozpadnie lub po kilku tygodniach trochę pojeździ aby dalej stać się zawalidrogą.

W dzisiejszych czasach nie jest sztuką kupić auto dla samej sztuki kupienia. W wielu przypadkach należy przekalkulować czy taxi nie wyjdzie taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedyne słuszne blachy dla samochodów

dokładnie, nie rozumiem dlaczego na samochodach zabytkowych nie mogłoby być blach oryginalnych z epoki - w Australii jakoś się da i nikt nie robi z tym problemów ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Częściowo się z tobą zgodzę, ale

> No właśnie niewielu ludzi kupuje auta z głową. Znam niestety wielu ludzi którzy zawsze kupują

> motoryzacyjne okazje a potem jeżdżą tym do pierwszej awarii, potem zalega to na osiedlu aż się

> rozpadnie lub po kilku tygodniach trochę pojeździ aby dalej stać się zawalidrogą.

> W dzisiejszych czasach nie jest sztuką kupić auto dla samej sztuki kupienia. W wielu przypadkach

> należy przekalkulować czy taxi nie wyjdzie taniej.

ale nic nie należy! wybrał to ma - auto ma spełniać warunki dopuszczenia do ruchu i to trzeba egzekwować, a to czym ktoś jeździ i czy kupił z głową czy bez może nam się podobać lub nie ale to jego sprawa ok.gif

jak się damy tak trzymać za pysk to niedługo będziemy wszyscy jeździć takimi samymi pudełkami i chodzić w takich samych uniformach, bo tak będzie bezpieczniej i ekologiczniej. Tyle że nudno i przykro hehe.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> lepiej parkować BMW w pokrzywach, niż jeździć Pandą

> wybrał to ma

Ależ oczywiście, że to co sobie wybrał to niech teraz ma i się męczy.

Tylko chciałem nawiązać do tego, że takie BMW podczas szczegółowego przeglądu by poległo i właściciel tak czy siak musiałby sobie przeanalizować to czy pakować pieniądze w samochód, na który zwyczajnie go nie stać czy kupić wozidło takie, które będzie potrafił finansowo udźwignąć.

Wówczas sporo ludzi wyleczyłoby się z prestiżu i chęci pokazanie się przed sąsiadem i wybrałoby samochód tani i łatwy w utrzymaniu.

Rynek po kilku latach sam by się oczyścił z wszelkiego badziewia i nie potrzeba do tego żadnych dodatkowych przepisów pseudo ekologicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tu Cię boli, ale poglądy masz iście Leninowskie

> może pozwól ludziom samym decydować na co mają ochotę tyrać.

Matko huto!!! grinser006.gif Nic mnie nie boli. Jak chce to niech się w to bawi. Zresztą sam zaczyna rozumieć, że jego prestiż wylądował w pokrzywach i nic mu po nim.

Niestety są to dla niego mocno pracochłonne i kosztowne lekcje. Ale powolutku widać, że coś z tych lekcji zaczyna rozumieć.

> Badania techniczne badaniami

> technicznymi i tu zgoda, ale to dlaczego koleś nie chciał kupić Pandy akurat doskonale

> rozumiem. Nie każdy dobrze się czuje w takim pudłowozie

Jak już wspomniałem, czasami trzeba się trochę w życiu nacierpieć by do czegoś dojść, a dodatkowo trzeba też mierzyć siły na zamiary, a nie kupować czegoś tylko po to by się pokazać na chwilę, a potem się chować żeby nikt się przypadkiem nie śmiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no najzabawniejsze są 2 obiegi spryskiwaczy dla 2 trybów pracy i 2 różnych płynów:) bardzo

> potrzebna rzecz

I tak powinno być. Jeden na lato, drugi na zimę i zero zmartwień sezonowych. zlosnik.gif

> Chinczycy pokazuja juz droge - cyganie podążą. czemu nie.

Tylko znów pojawi się rynkowa dziura jak Dacia będzie jak teraz Skoda i trzeba będzie znów reaktywować Syrenę, FSO 1500 czy Moskwicza, żeby miał czym jeździć rozsądny Kowalski i oszczędny Nowak.

> dostał służbowego Focusa

1.6 TDCi z wielowahaczem rządzi. zlosnik.gif

> tak serio to mi dynda skąd ten silnik. a BMW od niego ucieka, to nie wiem tym bardziej czy to powód

> do dumy

Dobra, dobra...ja tam wiem, że dla Ciebie "beta" oznacza samochód, a nie motocykl trialowy. grinser006.gif

> Aha. czyli te żenujące kolorowe tapicerki w 406 to "miękki charakter" a zwis przedni, lewe

> wspomaganie elektryczne i prowadzenie niczym w secesyjnej karecie... 407 to spokój?

Właśnie tak. 405 wpisuje się w tradycję peugeotowskich limuzyn, które prowadzą się równie pasjonująco co winda.

> 508 nie ma nic sportowego - jest komfortowy jak na segment.

A jak na Peugeota?

> A prowadzi się tak sobie, w koncu to

> mcpersony. oszusci tylko do wersji GT pakują porządny zawias

Znaczy to, że już nie ma tego śmiesznego wielowahacza jak w 407?

> Nie. nawaliły silniki (czujniki) skręcające wiązkę swiatła.

No dobra, skręcanie to jedno. A podczas jazdy na wprost powinien wydłużać lub skracać wiązkę w zależności od prędkości. Znaczy wymądrzam się na podstawie AFL Opla. Peugeot się różni?

> Auto ma swój urok. jest w modnym kolorze

Modnym? Ale modnym w jakim okresie? niewiem.gif

> jest troche chromu

Że też francuskie komuchy nie mają zakazu produkcji imperialistycznych symboli bogactwa... rotfl.gif

> zydle w świniaku

A świniak oryginalny? Jasny? Czy Pawlak z Kargulem przemalowali na dzika? biglaugh.gif

> nie spodziewalbys

> sie tego po budzetowej marce

A jeszcze A/T? Kombi?

> uwzieli sie na Dacie!

Tak, ale jak to przetrzyma, będzie niezniszczalna aż do żółtych blach. cool.gif

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak powinno być. Jeden na lato, drugi na zimę i zero zmartwień sezonowych.

o dobra koncepcja smile.gif tyle ze inzynierom BMW nie o to chodzilo smile.gif

> Tylko znów pojawi się rynkowa dziura jak Dacia będzie jak teraz Skoda i trzeba będzie znów

> reaktywować Syrenę, FSO 1500 czy Moskwicza, żeby miał czym jeździć rozsądny Kowalski i

> oszczędny Nowak.

chinczycy wypełnią tą dziure.

> 1.6 TDCi z wielowahaczem rządzi.

S80 z 1.6 TDCI rządzi (ło?) smile.gif

> Dobra, dobra...ja tam wiem, że dla Ciebie "beta" oznacza samochód, a nie motocykl trialowy.

nie rozumiem smile.gif

> A jak na Peugeota?

troche mniej. ale taki teraz "trynd".

> Znaczy to, że już nie ma tego śmiesznego wielowahacza jak w 407?

no nie ma.

> No dobra, skręcanie to jedno. A podczas jazdy na wprost powinien wydłużać lub skracać wiązkę w

> zależności od prędkości. Znaczy wymądrzam się na podstawie AFL Opla. Peugeot się różni?

a nie wiem czy tak robi. chyba nie, albo za szybko skanowałem instrukcje smile.gif

> Modnym? Ale modnym w jakim okresie?

w okresie buntu. kiedys to tylko PH tym jezdził. potem zaczeli to nazywac dubaj stajl smile.gif

> Że też francuskie komuchy nie mają zakazu produkcji imperialistycznych symboli bogactwa...

no wiesz. hultaj sonata czy kia (ta duża), tez robią bling bling smile.gif kto zabroni biednemu przyszpanonwać smile.gif

> A świniak oryginalny? Jasny? Czy Pawlak z Kargulem przemalowali na dzika?

ciemny. i dobrze smile.gif

> A jeszcze A/T? Kombi?

jest opcja. ale AT puga to żenada. a kombi - cóż. sąsiad nie miał smile.gif

> Tak, ale jak to przetrzyma, będzie niezniszczalna aż do żółtych blach.

żółte blachy na dacii logan. może dożyję tych czasów smile.gif

> Pozdrawiam!

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o dobra koncepcja tyle ze inzynierom BMW nie o to chodzilo

Tak się domyślam...skoro zachwytu brak. A konkretnie na czym polega ten patent?

> chinczycy wypełnią tą dziure.

No właśnie nie wiem. Myślę, że Chińczykom imponuje japońska i koreańska filozofia. Dużo LEDów i innego tombaku, żeby nikt nie pomyślał, że wieśniak z Kansas jest ze wsi. Wg mnie Chiny chcą naśladować dużych graczy. Chcą od razu pakować nowe technologie, żeby ich nie wyglądało gorzej. A chodzi o to, żeby dumnie powiedzieć jestem z Rumunii, jestem tania, prosta, jestem Dacia. Stawiam też, że wielu klientów Dacii nie rozumie tej marki i wybiera top wersje z dieslem myśląc, że to Nissan z innym znaczkiem i silnikiem Renault. Mają nadzieję, że dostaną bajery i spoilery za mniejsze pieniądze. Ale tu chodzi o coś innego. Zresztą sama Dacia już zdradza siebie.

> S80 z 1.6 TDCI rządzi (ło?)

S80 1.6 jest dla koneserów podróży. 270751858-jezyk.gif A Focus jest dla koneserów bałaganu w bagażniku. zlosnik.gif

> nie rozumiem

Ważne, że ja rozumiem. hehe.gif

> troche mniej. ale taki teraz "trynd".

No właśnie, fobia trzymania się drogi w świecie fotoradarów jest trochę dziwna.

> no nie ma.

No cóż. Kiedyś nawet Citroen nie był sobą przez jakiś czas...

> a nie wiem czy tak robi. chyba nie, albo za szybko skanowałem instrukcje

To przejedź się szybko nocą. Jeśli nie będziesz odczuwał potrzeby włączenia świateł drogowych to znaczy, że jest jak w Oplu.

> w okresie buntu. kiedys to tylko PH tym jezdził. potem zaczeli to nazywac dubaj stajl

hehe.gif Biały Peugeot 508...no to przecież TAXI 5. ok.gif Biały był modny, istotnie...5-6 lat temu. zlosnik.gif

> no wiesz. hultaj sonata czy kia (ta duża), tez robią bling bling kto zabroni biednemu

> przyszpanonwać

Ale oni są z południowej Korei. smile.gif

> ciemny. i dobrze

Czyli podsumowując: Jak Kargul i Pawlak świnie taryfą do lasu na polowanie wieźli. grinser006.gif

> jest opcja. ale AT puga to żenada

Czy to znaczy, że w MT też taka rewolucja in +?

> a kombi - cóż. sąsiad nie miał

Wymarzona bohaterka TAXI 5. cool.gif

> żółte blachy na dacii logan. może dożyję tych czasów

Ty na pewno, byle ona dożyła... wink.gif

Ale serio to nie będzie byle zabytek. Jak nie patrzeć, Loganów pickupów nie ma dużo i więcej nie będzie. Może być rarytas w czasach gdy będę już seplenił... wink.gif

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak się domyślam...skoro zachwytu brak. A konkretnie na czym polega ten patent?

jeden to zwykly spryskiwacz (szyba+ksenony). a osobny silniczek i zbiornik (podłączony tylko do szyby), to "intensywne mycie". generalnie moc na spryski idzie taka sama (taki sam silniczek), ino z rezerwuaru, w którym powinien być specjalny płyn (oczywiscie by BMW do kupienia w ASO), bardziej agresywny niż zwykły.

całe życie dawałem radę z jednym rodzajem płynu i jakoś nigdy mi nie brakowało innego. no a tu pacz... książkowy przykład "overengineeringu".

> No właśnie nie wiem. Myślę, że Chińczykom imponuje japońska i koreańska filozofia. Dużo LEDów i

> innego tombaku, żeby nikt nie pomyślał, że wieśniak z Kansas jest ze wsi. Wg mnie Chiny chcą

> naśladować dużych graczy. Chcą od razu pakować nowe technologie, żeby ich nie wyglądało

> gorzej. A chodzi o to, żeby dumnie powiedzieć jestem z Rumunii, jestem tania, prosta, jestem

> Dacia. Stawiam też, że wielu klientów Dacii nie rozumie tej marki i wybiera top wersje z

> dieslem myśląc, że to Nissan z innym znaczkiem i silnikiem Renault. Mają nadzieję, że dostaną

> bajery i spoilery za mniejsze pieniądze. Ale tu chodzi o coś innego. Zresztą sama Dacia już

> zdradza siebie.

no ale powiedzmy szczerze wersja top z dieslem w Dacii, to nadal golas. takze... gdzie widzisz tą zdradę?

> S80 1.6 jest dla koneserów podróży. A Focus jest dla koneserów bałaganu w bagażniku.

chyba tylko w strefie zamieszkania wink.gif

> No właśnie, fobia trzymania się drogi w świecie fotoradarów jest trochę dziwna.

paaanie. tu chodzi o bezpieczenstwo smile.gif testy łosia i te sprawy smile.gif

> No cóż. Kiedyś nawet Citroen nie był sobą przez jakiś czas...

C5 poważnie rozważałem - kombi, z tym samym sercem i przede wszystkim z pneumatycznym zawiasem, no ale sąsiad mnie uprzedził.

> To przejedź się szybko nocą. Jeśli nie będziesz odczuwał potrzeby włączenia świateł drogowych to

> znaczy, że jest jak w Oplu.

raczej tego nie mam. ale mam za to kolejny patencik. automatyczne włączanie swiateł drogowych. jak mi się 3 razy pomyliło na trasie i narobiło siary - wyłączyłem. nie wiem jak można tak niedorobione gadzety wsadzać do aut.

> Biały Peugeot 508...no to przecież TAXI 5. Biały był modny, istotnie...5-6 lat temu.

ja ogolnie niemodny jestem. jeszcze nie przywykłem do różowych koszul w skośne pasy smile.gif

> Ale oni są z południowej Korei.

a to znaczy że u nas inne bling bling powinno być?

> Czy to znaczy, że w MT też taka rewolucja in +?

rewolucja? zwykly manual. fakt ze przy takich przełożeniach to ten silnik powinien miec ok 300 KM żeby jechać. są masakrycznie dłuuuuugie. trzeba się namachać w trasie, no ale pali tyci tyci.

> Wymarzona bohaterka TAXI 5.

sie wie. juz montuje przyciski i wysuwane spojlery.

> Ty na pewno, byle ona dożyła...

> Ale serio to nie będzie byle zabytek. Jak nie patrzeć, Loganów pickupów nie ma dużo i więcej nie

> będzie. Może być rarytas w czasach gdy będę już seplenił...

ja tam jestem fanem pikapów. szkoda ze u nas takie ciasnoty na drogach i trzeba wybierac - 2 os pikap, albo 5 os - niepikap.

> Pozdrawiam!

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ino z rezerwuaru, w którym powinien być specjalny płyn (oczywiscie by BMW do kupienia w ASO),

> bardziej agresywny niż zwykły.

Pięknie. W polskiej wersji w dodatkowym zbiorniku będzie płyn z Biedronki, a w głównym kranówa. zlosnik.gif

A są grzane dysze/zbiorniki?

> całe życie dawałem radę z jednym rodzajem płynu i jakoś nigdy mi nie brakowało innego. no a tu

> pacz... książkowy przykład "overengineeringu".

Zawsze można pościemniać, że intensywne mycie zwiększa widoczność o 12% i przedłuża żywotność wycieraczek o 24%. wink.gif

> no ale powiedzmy szczerze wersja top z dieslem w Dacii, to nadal golas.

Nie jest to prawda. Alufelgi, klima, elektryczne pstryczki...to nie jest golas.

> takze... gdzie widzisz tą

> zdradę?

Paleta naśladuje inne firmy. Np. słynny Logan MCV, który był kombiakiem, był 7-osobowym vanem, był dostawczakiem i bazą pickup'a w jednym. Teraz MCV jest tylko kombiakiem. Vanem jest Lodgy, dostawczakiem Dokker. Po co ciąć ofertę i rozbudowywać logistykę, zwiększać koszty...?

Dacia miała antyczne, bezproblemowe silniki Renault. Po co teraz pakują 0.9 turbo? Nie gra mi to z ideą Dacii. Nie gra mi to z prostotą, pewnością, przewidywalnością. Dacia oczywiście chce zbić kapitał na fali sukcesu, ale to jest właśnie zdrada swoich wartości i klientów, którzy - jak ja - chcieli mieć auto tanie z każdej strony o każdym czasie.

Stara paleta Dacii była bezkonkurencyjna. Duster bez konkurencji. MCV bez konkurencji. Van bez konkurencji. Pickup bez konkurencji. Stepway bez konkurencji. Mimo swojej taniości Dacia miała swój wyraz, swoją oryginalność i swój charakter, który poczułem na własnej skórze jeżdżąc nią.

Teraz paleta jest nudna, taka jak u innych. Lodgy to van jakich wiele. Dokker jak Kangoo/Berlingo. Nowy MCV jak dawniej Palio Weekend.

W moich oczach Dacia może się odbudować gdy zrobi fajnego Dustera II, z którego zrobią odmianę z otwartą paką. Jeśli pójdą drogą Kii Sportage czyli małe szyby i 18-calowe koła to będzie sick.gif

> chyba tylko w strefie zamieszkania

90 km/h, tempomat on i testujemy swój pęcherz... hehe.gif

> paaanie. tu chodzi o bezpieczenstwo testy łosia i te sprawy

Jasne, robimy auta pod testy AMuS. crazy.gif

> C5 poważnie rozważałem - kombi, z tym samym sercem i przede wszystkim z pneumatycznym zawiasem, no

> ale sąsiad mnie uprzedził.

Może następnym razem... wink.gif

> raczej tego nie mam. ale mam za to kolejny patencik. automatyczne włączanie swiateł drogowych. jak

> mi się 3 razy pomyliło na trasie i narobiło siary - wyłączyłem. nie wiem jak można tak

> niedorobione gadzety wsadzać do aut.

Powinno się kłaść nacisk na automatyczne wYłączanie drogowych jak ktoś jedzie z naprzeciwka. W Oplu też to jest, ale jak mówię, nie ma sensu włączać drogowych bo mijania robią robotę.

> ja ogolnie niemodny jestem. jeszcze nie przywykłem do różowych koszul w skośne pasy

hehe.gif W latach 90-tych był szał na srebrny metalik. Oczywiście nikt nie lubił szarości tylko magia słowa "metalik" zwiększała 2-krotnie wartość auta. Teraz ta biel...ale jakie to ma znaczenie jeśli kolorem się nie jeździ?

> a to znaczy że u nas inne bling bling powinno być?

To zależy od ustroju w kraju producenta. wink.gif

Francuz obwieszony chromo-złotem, żeby pasował do krajobrazu powinien...nie mieć głowy. biglaugh.gif

> rewolucja? zwykly manual.

Ale dźwignia chodzi bardziej sportowo czy mieszanie w paczce gwoździ?

> żeby jechać. są masakrycznie dłuuuuugie.

Też trend. A moja Dacia ma dla odmiany masakrycznie krótkie i to jest magia. cool.gif

> trzeba się namachać w trasie, no ale pali tyci tyci.

Tzn. ile? Ile da się wykręcić podczas "wycieczki na działkę"?

> sie wie. juz montuje przyciski i wysuwane spojlery.

No i blachy za tysia DANIEL. biglaugh.gif

> ja tam jestem fanem pikapów. szkoda ze u nas takie ciasnoty na drogach i trzeba wybierac - 2 os

> pikap, albo 5 os - niepikap.

To pickup'y zbudowały Amerykę. I póki u nas autem do pracy będzie blaszak do wożenia papieru do drukarek, dalej będzie bieda. 270751858-jezyk.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pięknie. W polskiej wersji w dodatkowym zbiorniku będzie płyn z Biedronki, a w głównym kranówa.

> A są grzane dysze/zbiorniki?

raczej nie. nie widzialem elektryki w masce.

> Zawsze można pościemniać, że intensywne mycie zwiększa widoczność o 12% i przedłuża żywotność

> wycieraczek o 24%.

tia. i zwieksza koszty serwisu o 100%:)

> Nie jest to prawda. Alufelgi, klima, elektryczne pstryczki...to nie jest golas.

no dobra. dacia ma wyposażenie jak inne auta pod koniec lat 80tych. w dzisiejszym standardzie to golas.

> Paleta naśladuje inne firmy. Np. słynny Logan MCV, który był kombiakiem, był 7-osobowym vanem, był

...

> otwartą paką. Jeśli pójdą drogą Kii Sportage czyli małe szyby i 18-calowe koła to będzie

anie wierze ze dacia wsadzi 18 cali do swojego minisuva smile.gif faktycznie wtedy to juz by bylo bez sensu.

> Jasne, robimy auta pod testy AMuS.

no opinia publiczna tego wymaga. kazdy chce miec gwiazdki i 3literowe skróty. wtedy sie czuje ze dostajesz coraz wiecej w tej samej cenie grinser006.gif

> Powinno się kłaść nacisk na automatyczne wYłączanie drogowych jak ktoś jedzie z naprzeciwka. W Oplu

> też to jest, ale jak mówię, nie ma sensu włączać drogowych bo mijania robią robotę.

dokladnie. imho nie powinni tego wstawiac w obecnej formie do żadnego samochodu. narazie automat jest zbyt omylny. a ludzie nie zwroca uwagi na to ze nie zareagował na czas i potem oslepiają.

> W latach 90-tych był szał na srebrny metalik. Oczywiście nikt nie lubił szarości tylko magia

> słowa "metalik" zwiększała 2-krotnie wartość auta. Teraz ta biel...ale jakie to ma znaczenie

> jeśli kolorem się nie jeździ?

ma. tak jak czarna megane wygladala ładnie maks 3-5 dni po myciu, tak pug nawet zakurzony jest ładny smile.gif a że myję raz na kwartał, to biały mi bardziej pasuje. poza tym ponoć się mniej nagrzewa (co skutecznie zamiast lakieru rekompensuje czarna skóra).

> Ale dźwignia chodzi bardziej sportowo czy mieszanie w paczce gwoździ?

skok jest krótki. ale sportową bym tego nie nazwał.

> Też trend. A moja Dacia ma dla odmiany masakrycznie krótkie i to jest magia.

ano. sporo mocniejsza megane miała przy 3 tys obrotów ok 130km/h. pug pomimo braku momentu i mocy ma 140.

> Tzn. ile? Ile da się wykręcić podczas "wycieczki na działkę"?

<6 by sie dalo. żonie na trasie torun-warszawa udalo sie zejsc do okolic 6.

> No i blachy za tysia DANIEL.

neeee. W0 XENON!

> To pickup'y zbudowały Amerykę. I póki u nas autem do pracy będzie blaszak do wożenia papieru do

> drukarek, dalej będzie bieda.

ale u nas nikt nic nie zbuduje smile.gif

> Pozdrawiam.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tia. i zwieksza koszty serwisu o 100%:)

Ale teraz chyba E38 nie wyjeżdża w deszcz i zimę?

> no dobra. dacia ma wyposażenie jak inne auta pod koniec lat 80tych.

Ja chciałem Dacię bez wspomagania, bez radia, bez reg. lusterek od środka...ale takich nie było. crazy.gif

Pod koniec lat 80-tych? W latach 90-tych wszystko to było luksusem. Poza tym każde wyposażenie, które nie jest wymagane przepisami, jest w pewnym sensie bajerem, którego mieć nie trzeba.

> w dzisiejszym standardzie to golas.

Nie patrz przez pryzmat swojej taksówki. Sandero Laureate ma już grzane lusterka, klimę, halogeny i USB.

> anie wierze ze dacia wsadzi 18 cali do swojego minisuva faktycznie wtedy to juz by bylo bez sensu.

Mam nadzieję, że będzie sobą, ale kto wie...robi różne, dziwne rzeczy i mnie się one nie podobają.

> no opinia publiczna tego wymaga. kazdy chce miec gwiazdki i 3literowe skróty. wtedy sie czuje ze

> dostajesz coraz wiecej w tej samej cenie

Dlatego publikujmy nasze zdanie na facebooku i śmiejmy się z tej opinii... hehe.gif

> dokladnie. imho nie powinni tego wstawiac w obecnej formie do żadnego samochodu. narazie automat

> jest zbyt omylny. a ludzie nie zwroca uwagi na to ze nie zareagował na czas i potem oslepiają.

Tylko trzeba jasno sobie powiedzieć, że bixenony są jednak śmiercionośne, a zapominalskich jest jednak dużo. Stąd automaty, które jak to zwykle...

Rozwiązaniem dla mnie lepszym - jak już muszą być te światła dla ślepców - jest xenon na mijania i halogen na drogowych. Bo tak jak mówię. Mocniejsze drogowe niż to co daje halogen jest zbędne, pomijając fakt, że adaptacyjny xenon świeci dobrze w każdych warunkach, nawet jak komuś geny kury weszły w oczy. wink.gif

> ma. tak jak czarna megane wygladala ładnie maks 3-5 dni po myciu

A ja pisałem o jeździe, a nie ładnym wyglądzie... 270751858-jezyk.gif

> tak pug nawet zakurzony jest

> ładny a że myję raz na kwartał, to biały mi bardziej pasuje. poza tym ponoć się mniej

> nagrzewa (co skutecznie zamiast lakieru rekompensuje czarna skóra).

Nagrzewanie się w czasach "obowiązkowej klimy" spineyes.gif nie ma znaczenia, ale to fakt.

> skok jest krótki. ale sportową bym tego nie nazwał.

Mhm...bo zawsze Renault miało fajniej chodzące biegi niż PSA...

> neeee. W0 XENON!

W5 TAXI5 270751858-jezyk.gif

> ale u nas nikt nic nie zbuduje

Budowlanka ciągnie gospodarkę...

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale teraz chyba E38 nie wyjeżdża w deszcz i zimę?

w zimę tylko na spacerki po suchym. ale latem zdarza się że deszcz złapie wink.gif

> Ja chciałem Dacię bez wspomagania, bez radia, bez reg. lusterek od środka...ale takich nie było.

> Pod koniec lat 80-tych? W latach 90-tych wszystko to było luksusem. Poza tym każde wyposażenie,

> które nie jest wymagane przepisami, jest w pewnym sensie bajerem, którego mieć nie trzeba.

nie luksusem a wyposażeniem dodatkowym. zobacz ile aut jeszcze z pocz lat 90 nie ma klimy. a zobacz jak to wyglada teraz. tak samo korbeksy już rzadko widywane. bez radia auta też trudno kupić.

> Nie patrz przez pryzmat swojej taksówki. Sandero Laureate ma już grzane lusterka, klimę, halogeny i

> USB.

a przez jaki pryzmat mam paczeć? przecia Peugeot to też marka budzetowa.

> Tylko trzeba jasno sobie powiedzieć, że bixenony są jednak śmiercionośne, a zapominalskich jest

> jednak dużo. Stąd automaty, które jak to zwykle...

> Rozwiązaniem dla mnie lepszym - jak już muszą być te światła dla ślepców - jest xenon na mijania i

> halogen na drogowych. Bo tak jak mówię. Mocniejsze drogowe niż to co daje halogen jest zbędne,

> pomijając fakt, że adaptacyjny xenon świeci dobrze w każdych warunkach, nawet jak komuś geny

> kury weszły w oczy.

ano.

> A ja pisałem o jeździe, a nie ładnym wyglądzie...

w takim wypadku: kolor nie jezdzi. chociaz są jakies badania obrazujące korelację wypadków z kolorem, ze niby niektore mniej widoczne są.

> Nagrzewanie się w czasach "obowiązkowej klimy" nie ma znaczenia, ale to fakt.

oj. ma. ze skórą zawsze powinna isc mata grzejna (na zime) i wentylacja (na lato - niestety narazie mało popularny ficzer).

> Mhm...bo zawsze Renault miało fajniej chodzące biegi niż PSA...

megane miało słabą skrzynie. puga pracuje lepiej. no ale nie wypowiadam się w kwestii całego koncernu na podstawie 2 modeli.

> W5 TAXI5

moze byc smile.gif

> Pozdro.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w zimę tylko na spacerki po suchym. ale latem zdarza się że deszcz złapie

Oj...to potem jest trochę blachy dla ściereczki. zlosnik.gif Ale mówią, że ten ruch jest dobry dla kręgosłupa. wink.gif

> nie luksusem a wyposażeniem dodatkowym. zobacz ile aut jeszcze z pocz lat 90 nie ma klimy.

Oczywiście, ale to nic strasznego. Bardzo dużą część roku i każdej z 365 nocy w roku, klima jest zbędna. Klima jest kosztogenna. Wymaga obsługi, żeby była zdrowa. Bardzo często zima z solą zjada elementy klimatyzacji generując koszty. Tnie osiągi, ssie paliwo...i w tej perspektywie ciągle się dziwię, że te kilka chwil przyjemnego chłodu jest wartych tego...i pragnienie posiadania guzika A/C jest tak silne, że potrafi decydować o zakupie bądź nie danego egzemplarza. I nie mówię tego z pozycji klimatyzowanej kabiny białej Dacii zlosnik.gif bo dużo jeżdżę autami bez A/C i też sprawia mi to radość. crazy.gif

> a zobacz

> jak to wyglada teraz.

Wiem, wiem. Auto nowe bez klimy - niesprzedawalne. Auto używane bez klimy - niesprzedawalne. screwy.gif

> tak samo korbeksy już rzadko widywane.

W Dacii mam...i jakże chwalę. cool.gif Bo szyby na guziki muszą być naprawdę dobre, żeby były praktyczne.

> bez radia auta też trudno kupić.

Jedyna wada odbiorników, które dawniej były dokupowane (klasyczne 1DIN) to kradzieże. Każdy sobie wybierał kolorki, guziczki, pjonierki, soniaki i był zadowolony, a teraz człowiek skazany...na radio...z Torunia... hehe.gif

> a przez jaki pryzmat mam paczeć?

Przez pryzmat jazdy. Bez bawienia się szybami, iPhonem i bez grzania sobie pupki.

> przecia Peugeot to też marka budzetowa.

Marka budżet, ale model premium.

> w takim wypadku: kolor nie jezdzi. chociaz są jakies badania obrazujące korelację wypadków z

> kolorem, ze niby niektore mniej widoczne są.

Z doświadczenia nie wierzę. zlosnik.gif

> oj. ma. ze skórą zawsze powinna isc mata grzejna (na zime)

Zgadzam się...tylko po co komu skóra?

> i wentylacja (na lato - niestety narazie

> mało popularny ficzer).

A nawet jak są, to też są niedorobione...

> megane miało słabą skrzynie. puga pracuje lepiej. no ale nie wypowiadam się w kwestii całego

> koncernu na podstawie 2 modeli.

Jak tak to fajne 508.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście, ale to nic strasznego. Bardzo dużą część roku i każdej z 365 nocy w roku, klima jest

> zbędna. Klima jest kosztogenna. Wymaga obsługi, żeby była zdrowa. Bardzo często zima z solą

> zjada elementy klimatyzacji generując koszty. Tnie osiągi, ssie paliwo...i w tej perspektywie

> ciągle się dziwię, że te kilka chwil przyjemnego chłodu jest wartych tego...i pragnienie

> posiadania guzika A/C jest tak silne, że potrafi decydować o zakupie bądź nie danego

> egzemplarza. I nie mówię tego z pozycji klimatyzowanej kabiny białej Dacii bo dużo jeżdżę

> autami bez A/C i też sprawia mi to radość.

mi nie smile.gif zwlaszcza w taką pogode jak zeszły tydzien np.

> Wiem, wiem. Auto nowe bez klimy - niesprzedawalne. Auto używane bez klimy - niesprzedawalne.

> W Dacii mam...i jakże chwalę. Bo szyby na guziki muszą być naprawdę dobre, żeby były praktyczne.

> Jedyna wada odbiorników, które dawniej były dokupowane (klasyczne 1DIN) to kradzieże. Każdy sobie

> wybierał kolorki, guziczki, pjonierki, soniaki i był zadowolony, a teraz człowiek skazany...na

> radio...z Torunia...

no bo na kierownicy ma guziki, to musi byc kompatybilne. pamietam jak w Astrze GSI sam prowadziłem kabelki do joysticka akcesoryjnego. coby miec sterowanaie Panasonikiem przy kierownicy.

> Przez pryzmat jazdy. Bez bawienia się szybami, iPhonem i bez grzania sobie pupki.

ale granie pupki i szyby bez korbeksów to też jazda. codziennie 2 razy musze otwierac okno coby z parkingu wyjechac. przycisk jest szybszy i "bezpieczniejszy" smile.gif

> Marka budżet, ale model premium.

taki model premium jak marka smile.gif

> Z doświadczenia nie wierzę.

> Zgadzam się...tylko po co komu skóra?

Paaaanie, welury w modelu premium ? grinser006.gif

> A nawet jak są, to też są niedorobione...

> Pozdrawiam.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mi nie zwlaszcza w taką pogode jak zeszły tydzien np.

Jak ktoś nie wytrzymuje, niech se weźmie L4 i siedzi w klimatyzowanej galerii... 270751858-jezyk.gif

> no bo na kierownicy ma guziki, to musi byc kompatybilne. pamietam jak w Astrze GSI sam prowadziłem

> kabelki do joysticka akcesoryjnego. coby miec sterowanaie Panasonikiem przy kierownicy.

Wiesz jak poznać ciapę w koszykówce? Że rzuca dwoma rękami. Z kierowaniem jest to samo... grinser006.gifhehe.gif

Serio nie rozumiem chęci sterowania radiem z kierownicy. Chyba, że jak ktoś wchodzi w zakręt i mu piszczą opony to nie słyszy wokalu i musi podgłosnić. Kierownica powinna mieć tylko airbag i klakson!

> ale granie pupki i szyby bez korbeksów to też jazda.

Wcale nie, to zabawa. Jak Ci zimno, ubierz się cieplej. Jak Ci zimno, rozgrzej się kręcąc. wink.gif

> codziennie 2 razy musze otwierac okno coby z

> parkingu wyjechac. przycisk jest szybszy i "bezpieczniejszy"

Zależy czy ma funkcję full down i czy jest w drzwiach. Bo jeśli jest za ręcznym czy przy radiu...korbka zawsze jest tam gdzie być powinna.

> taki model premium jak marka

No cóż, odkąd nie ma 607 to 508 jest limuzyną prezydencką.

> Paaaanie, welury w modelu premium ?

Przynajmniej welur prawdziwy, a nie eko skóroskaj, który żywego zwierza nie widział na oczy.

Liczy się kształt, wygoda, zakres regulacji fotela, a nie jego obicie.

Ale muszę coś miłego wymyśleć bo pójdę zdenerwowany spać. Np. wunderbauma można się pozbyć jak się pomleczkuje skórkoskaj. cool.gifok.gif

Dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ktoś nie wytrzymuje, niech se weźmie L4 i siedzi w klimatyzowanej galerii...

a taka galeria to ile pali w ruchu miejskim?

> Wiesz jak poznać ciapę w koszykówce? Że rzuca dwoma rękami. Z kierowaniem jest to samo...

> Serio nie rozumiem chęci sterowania radiem z kierownicy. Chyba, że jak ktoś wchodzi w zakręt i mu

> piszczą opony to nie słyszy wokalu i musi podgłosnić. Kierownica powinna mieć tylko airbag i

> klakson!

a jak to się ma do Twoich oczekiwań, że wszystko może być zrobione lepiej? w takim wypadku kierownica to miejsce do wielu udogodnień, wyświetlaczy, czujników nacisku dłoni, celem oceny stanu psychiczno-fizycznego kierowcy?

troche sie w zeznaniach plączesz smile.gif

> Wcale nie, to zabawa. Jak Ci zimno, ubierz się cieplej. Jak Ci zimno, rozgrzej się kręcąc.

no i znowu. najpierw oczekujesz od producentów rozwiązań na miarę nauki i cywilizacji. a potem proponujesz ubierać się cieplej do auta?

smile.gif

> Zależy czy ma funkcję full down i czy jest w drzwiach. Bo jeśli jest za ręcznym czy przy

> radiu...korbka zawsze jest tam gdzie być powinna.

w pugu ma i jest. w focusie pamietam mi tego brakowało.

> No cóż, odkąd nie ma 607 to 508 jest limuzyną prezydencką.

jestem prezydentem mojego ogródka zatem! ide kosić!

> Przynajmniej welur prawdziwy, a nie eko skóroskaj, który żywego zwierza nie widział na oczy.

> Liczy się kształt, wygoda, zakres regulacji fotela, a nie jego obicie.

obicie też sie liczy. weź te tapicerki z p406 czy z hyundaia. no żenada. fakt, że idiotyczny ekoterroryzm spowodował że pojawił się skóroskaj? a przeciez to naturalny surowiec jest, którego nie brakuje, bo jest odpadem po innym przemyśle...

a akurat zakres regulacji - elektryczny, bajka. nie masz skokokwej regulacji, mozesz sobie co do milimetra ustawić... no ale aż prosi się, żeby z fotelami, poszła elektryczna kierownica i pojawiła się pamięć ustawień. bo zamienianie się z żoną to katorga na elektrycznych - zanim wsiądę, musze odjechać fotelem do tyłu, czyli stoje zgarbiony i trzymam przycisk, a fotel jeeeeedzie i jeeeeedzie...

e38 w tym względzie wymiata, otwierasz drzwi, wciskasz przycisk i wsiadasz jak fotel jeszcze jedzie, do ustawienia zostaje tylko lusterko wsteczne.

> Ale muszę coś miłego wymyśleć bo pójdę zdenerwowany spać. Np. wunderbauma można się pozbyć jak się

> pomleczkuje skórkoskaj.

smile.gif

> Dobranoc.

Bry smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.