stepien2 Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Witam, Jak w temacie czy ktoś wymieniał w ten sposób uszczelniacze? Czy taki sposób wymiany jest jakościowo podobny do wymiany przy zdemontowanej głowicy? Jakie mogą być różnice w kosztach przy wymianie z demontażem i bez? Pacjent to stilo 1.8 wolałbym uniknąć demontażu zwłaszcza że głowica była prawdopodobnie 3 razy planowana. Pzd P.S. Tylko się narazie domyślam że to uszczelniacze. Po hamowaniu silnikiem po dodaniu gazu za autem jest mniejsza lub większa chmura w zależności ile przejechałem i na jakich obrotach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati6630 Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Witam, > Jak w temacie czy ktoś wymieniał w ten sposób uszczelniacze? Dawno temu jeszcze w poldolocie > Czy taki sposób wymiany jest jakościowo podobny do wymiany przy zdemontowanej głowicy? To jest ta sama wymiana. > Jakie mogą być różnice w kosztach przy wymianie z demontażem i bez? > Pacjent to stilo 1.8 wolałbym uniknąć demontażu zwłaszcza że głowica była prawdopodobnie 3 razy > planowana. > Pzd > P.S. Tylko się narazie domyślam że to uszczelniacze. Po hamowaniu silnikiem po dodaniu gazu za > autem jest mniejsza lub większa chmura w zależności ile przejechałem i na jakich obrotach. Z reguły padnięte uszczelniacze to chmura niebieskiego dymu przy pierwszym odpaleniu po nocce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Witam, > Jak w temacie czy ktoś wymieniał w ten sposób uszczelniacze? Zależy czy da się podeprzeć zawory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Z reguły padnięte uszczelniacze to chmura niebieskiego dymu przy pierwszym odpaleniu po nocce Takie tez objawy miałem w Skodzie i takie najczęściej są opisywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Zależy czy da się podeprzeć zawory. zawsze da się podeprzeć - tlokiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > zawsze da się podeprzeć - tlokiem Tylko, w niektórych silnikach, może być problem z montażem zabezpieczenia na zaworze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xxxduszaxxx Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Witam, > Jak w temacie czy ktoś wymieniał w ten sposób uszczelniacze? Tak wymieniałem w tamtym roku silnik 1.8T 20V > Czy taki sposób wymiany jest jakościowo podobny do wymiany przy zdemontowanej głowicy? Tak pod warunkiem że znajdziesz kogoś kto to potrafi dobrze zrobić i ma sprzęt. > Jakie mogą być różnice w kosztach przy wymianie z demontażem i bez? Ja zapłaciłem 300zł za robocizne bez ściągania głowicy. > Pacjent to stilo 1.8 wolałbym uniknąć demontażu zwłaszcza że głowica była prawdopodobnie 3 razy > planowana. > Pzd > P.S. Tylko się narazie domyślam że to uszczelniacze. Po hamowaniu silnikiem po dodaniu gazu za > autem jest mniejsza lub większa chmura w zależności ile przejechałem i na jakich obrotach. To objaw miałem taki sam okazało się że pierścienie i tłokami wychlapywało. A finał był taki że po w/w wymianie przejechałem 20km zgasiłem silnik rano chciałem odpalić zgasły wszystkie kontrolki i 5 zaworów się urwało.. na karbie czyli miseczki pewnie tłukli. Polecam wziąć FV ew. jakiś rachunek w razie co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Tylko, w niektórych silnikach, może być problem z montażem zabezpieczenia na zaworze Dokładnie. Tłok może nie dopchnąć zawodu do końca. Można zrobić haczyk z drutu jak zawór blisko świecy, albo wsadzić wentyl w przewierconą świece i napompować cylinder. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nexia Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Dokładnie. Tłok może nie dopchnąć zawodu do końca. > ....... można na tzw. sznurek.....przez otwór na świecę zapłonową wkładamy do środka sznurek (kiedy tłok jest w dole)......dużo szunrka, aż nie chce więcej wchodzić......i potem obracamy wał.....tłok za pomocą ściśniętego sznurka podeprze zawór..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > albo wsadzić wentyl w przewierconą świece i > napompować cylinder. Powiedz, że żartujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Powiedz, że żartujesz Nie. Można ewentualnie zalać kapke oleju na tłok i na zapinanie misek wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Pacjent to stilo 1.8 wolałbym uniknąć demontażu zwłaszcza że głowica była prawdopodobnie 3 razy > planowana. A co to ma do rzeczy? Głowicy nie trzeba planować przy każdym zdejmowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > albo wsadzić wentyl w przewierconą świece i > napompować cylinder. Nie prościej wkręcić odpowiednią końcówkę zamiast świecy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Nie prościej wkręcić odpowiednią końcówkę zamiast świecy? Faktycznie, zapomniałem o najprostszym rozwiązaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lumo Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Powiedz, że żartujesz Ma racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 Dwa razy wymieniałem uszczelniacze bez zdejmowania głowicy. Pierwszy raz w Audi 200 2.2 20V. Najpierw zdemontowałem rozrząd, wyjąłem wałki i wkręcałem po kolei w otwory świec końcówkę do pomiaru ciśnienia sprężania podłączoną pod kompresor. Zawory tak trzymało, że palcem nie mogłem wcisnąć. Ze względu na ilość zaworów zeszło dobre 8 godzin. Drugi raz w podobny sposób robiłem w Audi 80 B4 2.0 8V. Tu zeszło ze 3 godziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 > Powiedz, że żartujesz Nie, kolega nie żartuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 > Powiedz, że żartujesz Dobra metoda. Lepsza od sznurka, a jeśli jeszcze dodać do tego troszkę oleju żeby uzyskać mniejsze straty ciśnienia na pierścieniach to całkiem ok. Ja taką wymianę robiłem kilka razy w motocyklowych silnikach. Z objawów obstawiam, że wymiana uszczelniaczy zaworowych nic nie da. Jak silnik dymi przy pierwszym uruchomieniu po dłuższy postoju to wtedy ewidentnie uszczelniacze zaworowe, jak w trakcie jazdy przy zmianie obciążeń to prędzej pierścienie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 > Z objawów obstawiam, że wymiana uszczelniaczy zaworowych nic nie da. Dlaczego? Przecież objawy pasują do uszczelniaczy: przy hamowaniu silnikiem (o czym autor pisze) w kolektorze dolotowym masz największe podciśnienie, które wysysa olej poprzez padnięte uszczelniacze. Dodajesz gazu, spalasz wyssany olej i wóz puszcza bąka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 > Powiedz, że żartujesz Lata temu kolega tak mi wymieniał. Tu masz manual ze zdjęciami KLIK >> Patrz -> ostatnia fotka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.