Skocz do zawartości

Mini kompresor samochodowy


artipb

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega ma siakieś takie małe ustrojstwo z Tesco ( koszt 20 zł), zasilanie z zapalniczki, pierdzi i buczy niemożebnie, ale pompuje.

Wiem, bo w sumie 3 razy w ciągu 4 lat od niego pożyczałem - za każdym razem miałem wkręta albo gwóźdż w oponie, auto stało na flaku ( felga dotykała praktycznie ziemi), pompowanie trwało pewnie z kwadrans, ale nabiło optycznie na tyle dużo ( może nie 2,1 ale 1,7 do 1,8 atm), że za każdym razem dało się dojechać te parę km do wulkanizacji. Jeden przypadek miałem taki, że jechałem z przerwami ( powietrze zeszło dość mocno po 2 km, 5 minut pompowania, znowu 1,5 km, znowu 5 minut pompowania i dopiero serwis). Znajomy używał urządzonka tez na swoje potrzeby.

Jak rozumiem w tym wypadku mamy do czynienia z cudem bezawaryjnej pracy chińskiego badziewia z Tesco, ale nachodzi mnie, żeby kupić sobie taki kompresorek, a w zasadzie nawet dwa.

1) do Skody - zasilany z zapalniczki i z gniazdka, tak żeby był nie tylko na awarie w trasie, ale również jakieś planowe dopompowanie kólek pod domem oraz dodatkowo jakiś sprzęt turystyczny (choć to już niekoniecznie,materac mogę ręczną pompką naświechtać);

2) do MB coś tańszego, tylko na ewentualne awarie, wystarczy 12 V.

Na opcję 1 chciałbym przeznaczyć koło 100 zł, na 2 o połowę mniej.

Ma ktoś jakieś doświadczenia?

Co do 1) myślałem o kompresorku BASS POLSKA, takim:

strona producenta

Na Alledrogo chodzą koło 125 zł. Są co prawda też tańsze sprzęty, o dwukrotnie lepszych parametrach ( 300 PSI, a nie 150), ale co nich mam jeszcze więcej wątpliwości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Na giełdzie Ak widzialem że ktoś sprzedawał oryginalne kompresorki jakie są w zestawach naprawczych w nowych samochodach. Może coś takiego sobie kup? Małe i działa...

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz nie ma niestety. Na alledrogo nie występuje ( a przynajmniej w akcesoriach samochodowych ==> kompresory)

BTW znalazłem w necie wątki, gdzie na podobne tematy ludzie piszą - wszystko chińszczyzna i padnie po pierwszym użyciu albo w trakcie, lepiej kupić pompkę nożną.

Tyle tylko, że nożną pompką przebitego koła raczej nie napompuję, a dodatkowo w jednym wypadku wymienionym wyżej zanim pożyczyłem kompresor użyłem nożnej pompki za około 60 zeta, nówka nieśmiganej (leżała w garazu jakiś rok i czekała na taką właśnie okazję) - nie dość, że świechtałem z 15 minut bez efektów, to w pewnym momencie drut prowadzący tłoka wytarł dziurę w obudowie, do której wchodził, a następnie złapał takie luzy, że po jeszcze kilku pompnięciach wylazł razem z tłokiem przez obudowę. 10 dni po końcu gwarancji angryfire.gif A sprowadzony w trybie ekspresowym marketowy kompresorek od kolegi dał radę - napompować i dopompować podczas postojów, o których pisałem wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Norauto mieli kiedyś takie wynalazki-kupiłem do pontonu zlosnik.gif Czasem koła w samochodzie nim pompowałem. Kosztował niecałą stówkę, lekko nie ma bo zawsze w bagażniku leżał luzem gdzie piach z plaży i inne śmieci mogły powpadać w bebechy wink.gifok.gif Co to za marka tego kompresorka to nie powiem, bo dzieciak jak był mały odkleił naklejkę, bo się ładnie w słońcu mieniła zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Juz nie ma niestety. Na alledrogo nie występuje ( a przynajmniej w akcesoriach samochodowych ==

eee tam

jakiś tekst

> BTW znalazłem w necie wątki, gdzie na podobne tematy ludzie piszą - wszystko chińszczyzna i padnie

> po pierwszym użyciu albo w trakcie, lepiej kupić pompkę nożną.

Załapałem się na kompresorek od kolegi z giełdy AK i ten od VAGa nie sprawia wrażenia tandety. Pompuje aż miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mam taki i jestem z niego zadowolony

> jakiś tekst

Też mam taki i daje radę już ze 2-3 lata. Pompuje quada, 4 rowery i bardzo sporadycznie samochód. Jak dłużej popracuje to się robi gorący.

Wskaźnik mało precyzyjny bo wyskalowany chyba do 10 czy 12 barów (jakby ktoś chciał w czołgu koła napompować zlosnik.gif ) więc na skali różnica między 2.1 a 2.2 jest ciężka do uchwycenia.

Jedyne co się w nim zepsuło to wtyk zapalniczki - bardzo chiński więc trzeba było wymienić.

Dałem chyba z 70zł na allegro.

Aha, pompkę nożną też sobie kiedyś kupiłem. Podobno nawet polskiej produkcji (Bass czy jakoś tak). Zepsuła się po drugim użyciu (źle zaciśnięta końcówka na wężyku ciśnieniowym). Musiałem kupić nowy wężyk i działa ale i tak wolę kompresorek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Juz nie ma niestety. Na alledrogo nie występuje ( a przynajmniej w akcesoriach samochodowych ==

E-tam, godosz!

Szukaj kompresorka Continentala. Bardzo fajny, pompuje sprawnie, odpowiednio długi kabelek zasilania. Butlę ze środkiem uszczelniającym możesz wywalić. na alledrogo kupisz za circa 100zł.

Mam, używam, warto.

Pozdro

B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> eee tam

> jakiś tekst

> Załapałem się na kompresorek od kolegi z giełdy AK i ten od VAGa nie sprawia wrażenia tandety.

> Pompuje aż miło.

Jak się wie, jak szukać, to i znaleźć można. Ja nie wpisywałem nazwy, więc pierwsze kilka stron wyników to było cokolwiek, ale nie te fabryczne.

Dzięki za podpowiedź ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Juz nie ma niestety. Na alledrogo nie występuje ( a przynajmniej w akcesoriach samochodowych ==

> BTW znalazłem w necie wątki, gdzie na podobne tematy ludzie piszą - wszystko chińszczyzna i padnie

> po pierwszym użyciu albo w trakcie, lepiej kupić pompkę nożną.

> Tyle tylko, że nożną pompką przebitego koła raczej nie napompuję, a dodatkowo w jednym wypadku

> wymienionym wyżej zanim pożyczyłem kompresor użyłem nożnej pompki za około 60 zeta, nówka

> nieśmiganej (leżała w garazu jakiś rok i czekała na taką właśnie okazję) - nie dość, że

> świechtałem z 15 minut bez efektów, to w pewnym momencie drut prowadzący tłoka wytarł dziurę w

> obudowie, do której wchodził, a następnie złapał takie luzy, że po jeszcze kilku pompnięciach

> wylazł razem z tłokiem przez obudowę. 10 dni po końcu gwarancji A sprowadzony w trybie

> ekspresowym marketowy kompresorek od kolegi dał radę - napompować i dopompować podczas

> postojów, o których pisałem wyżej.

A nie lepiej koło zapasowe założyć?

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem prawie 20 lat polskiej pompki firmy 'Start', jedyne co to rozwaliłem szybkę manometru. Zgon objawił się zużyciem tłoka po setkach pompowań przez te lata. Po kilku próbach z mini kompresorkami, wróciłem do "startu", współczesna ma cylinder z tworzywa, ale działa spoko drugi rok i mam nadzieję, że posłuży jak poprzednia. Polecam z czystym sumieniem, tylko trzeba sprawdzać cenę bo W Praktikerze kosztowała chyba ze 30pln drożej niż u producenta!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szukaj kompresorka Continentala.

Również polecam ContiMobilityKit. Małe i praktyczne urządzenie. Kupiłem kilka miesięcy temu i nie żałuję grinser006.gif

Uszczelniacza raczej nie zamierzam używać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teść miał coś takiego kiedyś.

Poleciłem mu kupić jednak zwykłą nożną pompkę. Tylko nie taką tanią, która uległaby rozdeptaniu ale jakąś porządniejszą.

O wiele szybciej napompuje się koło taką nożną niż elektryczną.

Kiedyś szukałem takiej pompki do drezyny. Zresztą dalej szukam. Z tym, że potrzebna jest do układu pneumatycznego służącego do uruchamiania oryginalnego kolejowego sygnału.

Dobra i profesjonalna pompka tego typu, na 12V i mogąca nabić zbiornik lub koło do 10atm kosztuje około 2000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teść miał coś takiego kiedyś. Poleciłem mu kupić jednak zwykłą nożną pompkę.

Ja jestem zadowolony z kompresorka Conti. Stosuję tylko do dopompowania kół w swoim aucie i w rowerach. Dopompowanie koła o ok.0,2bar (pompuję do ok.2,6bar) zajmuje kilkanaście sekund. Korekta ciśnienia we wszystkich kołach to operacja maksymalnie na 2 minuty.

Urządzenie zamknięte jest w małym, plastikowym pojemniku. Łatwo je przechowywać (nie wożę go w aucie), zajmuje mało miejsca, co jest dodatkową zaletą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja jestem zadowolony z kompresorka Conti. Stosuję tylko do dopompowania kół w swoim aucie i w

> rowerach. Dopompowanie koła o ok.0,2bar (pompuję do ok.2,6bar) zajmuje kilkanaście sekund.

> Korekta ciśnienia we wszystkich kołach to operacja maksymalnie na 2 minuty.

> Urządzenie zamknięte jest w małym, plastikowym pojemniku. Łatwo je przechowywać (nie wożę go w

> aucie), zajmuje mało miejsca, co jest dodatkową zaletą.

Też mam taki, używam dość często i nadal działa. Pompuje dojazdówkę do ponad 4.2 bara bez problemu. Mogłaby tylko trochę mniej hałasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też mam taki, używam dość często i nadal działa. Pompuje dojazdówkę do ponad 4.2 bara bez problemu.

> Mogłaby tylko trochę mniej hałasować.

No i ja sobie sprawiłem taki kompresor Conti Renault zobaczymy jak się będzie sprawował jutro powinien dotrzeć 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w Kauflandzie mili pompki Bottari - wyglądała trochę lepiej niż inne plastikowe zabawki, bo bardziej metalowo, kosztowała 100zł. Uznałem, że tyle nie jest warta, ale wkrótce przecenili na 50zł to kupiłem smile.gif

Po jakimś czasie się przydała - przychodzę do garażu, patrzę pana oslabiony.gif

Zamiast bawić się w wymianę koła, podłączyłem kompresorek, który zgodnie z informacją podaną w instrukcji, napompował koło w ok. 3 minuty ok.gif

Myślę, że do takich awaryjnych, sporadycznych zastosowań sprzęt daje radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jakiś noname z Carrefour'a jeśli mnie pamięcć nie myli przetrwał 12 lat i poza autami obsługiwał rowery wiosną i w sezonie

teraz własnie - przy rowerach w zeszłym tygodniu, się chyba coś smarowanie posypało bo przestał pompować i zaczął wyrzucać opiłki jakies złotawe dookoła=pewnie się coś zatarło- z ciekawości rozkręcimy z młodym zobaczyć co ma w środku :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mnie dopadło - opona zeszła do zera, auto w garażu, do najbliższego kompresora 6 km. Pompki brak, pojechałem do OBI po robocie kupić cement pod słupki ogrodzeniowe, patrzę - są dwa rodzaje pompek - oba 19.90 PLN.

Kupiłem, podłączyłem, oponę od zera do 2,5 napompowała w 6 minut. Jak dla mnie super sprawa, do tego 3 końcówki do zabawek plażowych, roweru, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.