Skocz do zawartości

Takie Audi - do 50 tyś PLN


zakrzes

Rekomendowane odpowiedzi

> Czy planując zakup auta w cenie do 50tyś PLN TAKIE AUDI A6 będzie inwestycją podwyższonego ryzyka

> ? Można się nie wyrobić mając w zapasie 12kPLN na naprawy ??

> Na autocentrum skrajne opinie - od "psuje się bez przerwy" do "nic się nie psuje" - zgłupieć

> można....

Nie lepiej poszukac jakiejs benzyny 2.4 i zostawic sobie te 12kPLN na paliwo? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Używany diesel, dość mocno wyeksploatowany.

> Loteria.

> Jeśli chcesz kupić, pojeździć 2 lata i sprzedać - może obejdzie się bez dużych wydatków.

> Jeśli chcesz auto na dłużej to darowałbym sobie.

Jak chce na dluzej, a ma na naprawy 12 tys zł (chyba jedyny człowiek który ma taki zapas na naprawy, każdy inny by dolozyl te 12 i kupil A8 zlosnik.gif ) to przecież może wymienić pol samochodu , wiec nie ma obaw waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie lepiej poszukac jakiejs benzyny 2.4 i zostawic sobie te 12kPLN na paliwo?

ah, kuźwasz - nie mogę znaleźć za chiny. Dobre egezmplarze nie do znalezienia - po miesiącu poszukiwań w desperacje wpadłem i diesle zaczynam oglądać. Widziałem wszystkie 2.0, 2.4, 2.7 i 3.0 w mazowieckiem - w połowie egz. olej w zbiorniczku płynu chłodzącego, druga połowa robi 4 ślady sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy, jak ma 190tys km to nie, ale jak to opowiadał gościu w bmw jak przyszedł ktoś sprawdzić jaki ma przebieg fura, na liczniku było 170kkm, a okazało się że w rzeczywistości jest 600kkm... także sam widzisz kto narzeka na psujące się premium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ah, kuźwasz - nie mogę znaleźć za chiny. Dobre egezmplarze nie do znalezienia - po miesiącu

> poszukiwań w desperacje wpadłem i diesle zaczynam oglądać. Widziałem wszystkie 2.0, 2.4, 2.7 i

> 3.0 w mazowieckiem - w połowie egz. olej w zbiorniczku płynu chłodzącego, druga połowa robi 4

> ślady

Ja bym A6 szukal po flocie. U mnie drektorzy tym jezdza. Kiedys TDI teraz maja jakas nowa TSI. I to u nas jezdzi max 4 lata. Taki z 2006 to perelka nie bedzie. Swoja droga malo sie tego u nas sprzedaje to i nie ma w czym wwybierac a z drugiej strony te sprowadzone moga byc nie lepsze. A moze cos z komisu dilerskiego? Bedzie drozej ale pewniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak chce na dluzej, a ma na naprawy 12 tys zł (chyba jedyny człowiek który ma taki zapas na

> naprawy, każdy inny by dolozyl te 12 i kupil A8 ) to przecież może wymienić pol samochodu ,

> wiec nie ma obaw

...bo to nie sztuka się wypstrykać na dzień dobry zlosnik.gif Jak liczyłem, to w najgorszym wypadku nie starczy, głównie o automat chodzi bo to multitronic i pompa oleju pewnie od razu do wymiany w tym silniku. No i zakładając jakieś zawieszenie - na styk, lub przekracza 50 tys . To w wersji pesymistycznej oczywiście, jak skrzynia będzie cała - to wygrywam zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym A6 szukal po flocie. U mnie drektorzy tym jezdza. Kiedys TDI teraz maja jakas nowa TSI. I to

> u nas jezdzi max 4 lata. Taki z 2006 to perelka nie bedzie. Swoja droga malo sie tego u nas

> sprzedaje to i nie ma w czym wwybierac a z drugiej strony te sprowadzone moga byc nie lepsze.

> A moze cos z komisu dilerskiego? Bedzie drozej ale pewniej.

No ale kolego, po flocie czyli 3-5 letnie samochody max. Nie ten zakres cenowy, za 4 letnie A6 to trzeba z 8 dych wykaszleć - a mamy 5 dyszek tylko, taka sytuacja zlosnik.gif Za 80tyś celowałbym w nowy szczerze mówiąc, za 50tyś nie ma nic nowego w segmencie średnim - Astra może od biedy 1.4 100km.. za 60tyś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak nie przeszkadza ci półmilionowy przebieg to bierz.

> btw nasze A6 mają po 300.kkm, nikt ich nie oszczędza a i tak wyglądają jak nowe przy tym padle.

...jakim padole ? Grill prosty, fajera się świeci jak na 200tyś przystało, pedały - cholera wie, za ładne. Skrzynia lekko się świeci, joy od mmi niewytarty... Może i ma 500tyś, ja nie wiem, ale nie wygląda na padakę jakąś straszną, bez przesady - po czym wnosisz ? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szczerze mówiąc, za 50tyś nie ma nic nowego w segmencie średnim - Astra może od biedy 1.4

> 100km.. za 60tyś...

No to może rozłożyć sobie płatność 4x25, 2x50 i wziąć nówkę, oczywiście raczej już nie Audi, no ale wtedy nie będzie punktów do lansu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...jakim padole ? Grill prosty, fajera się świeci jak na 200tyś przystało, pedały - cholera wie, za

> ładne. Skrzynia lekko się świeci, joy od mmi niewytarty... Może i ma 500tyś, ja nie wiem, ale

> nie wygląda na padakę jakąś straszną, bez przesady - po czym wnosisz ?

Kolega kupił sobie z rok temu takie A6, tylko trochę młodsze: 2008 ztcp, stan licznika 160 tys. km no i trochę droższe. Jakoś niecałe 60 tys zapłacił. PRzebieg podobo jakoś udokumentowany, ale on się nie sugerował licznikiem, tylko stanem auta. I faktycznie ten samochód w środku w zasadzie nie nosi śladów zużycia. Jakby na liczniku było 30 tys. km to też bym uwierzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...jakim padole ?

Padle, a nie padole zlosnik.gif

Otrzeźwiej. Tu nawet nie potrafili zegarów porządnie sfałszować i data jest jakaś majowa z ub. roku.

Tapicerka jest zamęczona, ster, pedały itd.

Jeszcze raz: nasze flotowe a6 z 2007 i 2008 wyglądają jak nowe przy przebiegu ca 300.kkm a nie mają łatwego życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to może rozłożyć sobie płatność 4x25, 2x50 i wziąć nówkę, oczywiście raczej już nie Audi, no ale

> wtedy nie będzie punktów do lansu

Żadnych kredytów na auto, nigdy - tylko gotóweczka. smirk.gif Złuda posiadania nie swoich pieniędzy. Weźmie taki jeden z drugim auto ponad swoje możliwości,bo na kredyt - i potem efekt jest taki że ma krowe, ale brakuje na łańcuch zlosnik.gif Bzdura. To nie nieruchomość która może zdrożeć, na aucie można tylko stracić but.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żadnych kredytów na auto, nigdy - tylko gotóweczka. Złuda posiadania nie swoich pieniędzy. Weźmie

> taki jeden z drugim auto ponad swoje możliwości,bo na kredyt - i potem efekt jest taki że ma

> krowe, ale brakuje na łańcuch Bzdura. To nie nieruchomość która może zdrożeć, na aucie można

> tylko stracić

A wiesz, że można na przykład wziąć kredyt, który nie będzie ponad możliwości kredytobiorcy? Jestem nawet się skłonny założyć że większość kredytów jest taka.

Stawianie znaku równości że kredyt=nie stać kogoś jest demagogią, nie wiedzieć dlczego z lubością uprawianą przez przeciwników kredytów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz, że można na przykład wziąć kredyt, który nie będzie ponad możliwości kredytobiorcy? Jestem

> nawet się skłonny założyć że większość kredytów jest taka.

> Stawianie znaku równości że kredyt=nie stać kogoś jest demagogią, nie wiedzieć dlczego z lubością

> uprawianą przez przeciwników kredytów.

Kredyty to wspaniałe narzędzia - do INWESTYCJI, a nie konsumpcji ... no sorry. Jak rozumiem - kredyt na rozwój firmy, kredyt na zakup nieruchomości - sam kilka lat temu dopiero skończyłem spłatę własnego na mieszkanie - ale nie samochodu, który po 4 latach jest wart połowę ceny zakupu. Czyli przed spłatą masz po tyłku z kapitałem i odsetkami vs. realnie posiadana wartość kapitału (samochodu).

Ale są ludzie którym to służy do spełnienia marzeń motoryzacyjnych, i nie napinają się tak na pilonowanie kapitału jak ja. No i spoko, nie mam nic przeciwko smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żadnych kredytów na auto, nigdy - tylko gotóweczka. Złuda posiadania nie swoich pieniędzy. Weźmie

> taki jeden z drugim auto ponad swoje możliwości,bo na kredyt - i potem efekt jest taki że ma

> krowe, ale brakuje na łańcuch Bzdura. To nie nieruchomość która może zdrożeć, na aucie można

> tylko stracić

Hhhh, miałem jeden samochód na kredyt, jeździłem, spłaciłem, nie było to ponad moje możliwości. Nie musialem też robić sobie ani rodzinie jakiś wyrzeczeń z tego powodu. Następny wezmę w leasing. Na samochodzie i tak się traci, czy za gotówkę czy na raty hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kredyty to wspaniałe narzędzia - do INWESTYCJI, a nie konsumpcji ... no sorry. Jak rozumiem -

> kredyt na rozwój firmy, kredyt na zakup nieruchomości - sam kilka lat temu dopiero skończyłem

> spłatę własnego na mieszkanie - ale nie samochodu, który po 4 latach jest wart połowę ceny

> zakupu. Czyli przed spłatą masz po tyłku z kapitałem i odsetkami vs. realnie posiadana wartość

> kapitału (samochodu).

> Ale są ludzie którym to służy do spełnienia marzeń motoryzacyjnych, i nie napinają się tak na

> pilonowanie kapitału jak ja. No i spoko, nie mam nic przeciwko

OK. Ja tylko zwracam uwagę, że kredyt to zakup jak każdy inny. Ma ktoś ochotę to kupuje. Inny nie ma - nie musi. Nikt nie jest przez to lepszy ani gorszy.

A w temacie Audi: czemu nie takie?

http://otomoto.pl/audi-a6-quattro-salon-polska-serwis-C32119937.html

Albo takie?

http://otomoto.pl/audi-a6-2-0t-170km-automat-salon-pl-C32356086.html

Przynajmniej z Polski, z jakąś sprawdzalną historią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym zwrócił tak nieśmiało uwagę że A6 to jest klasa wyższa i koszty napraw będą wysokie - nie

> oszukujmy się to. Tu nawet względem A4 będzie drożej.

> Więc sam zakup to jedno a utrzymanie przez dłuższy czas może boleć.

Ja optymistycznie zakładam, że autor wątku wie co robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hhhh, miałem jeden samochód na kredyt, jeździłem, spłaciłem, nie było to ponad moje możliwości. Nie

> musialem też robić sobie ani rodzinie jakiś wyrzeczeń z tego powodu. Następny wezmę w leasing.

> Na samochodzie i tak się traci, czy za gotówkę czy na raty

Zakładając że każdy kredyt ma jakieś koszty, przy zakupie na raty tracisz nie tylko gotówkę ale także odsetki bankowe - wiec suma summarum tracisz więcej piesc.gifzlosnik.gif

Nie upieram się, jak ktoś chce na kredyt i ma swoją filozofię odnośnie kredytów - twierdzi że mu łatwiej, nie musi czekać, itd. - jego sprawa. Ja tylko napisałem że wole kupować za swoje, no taki kurna jestem uparty osioł zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kredyty to wspaniałe narzędzia - do INWESTYCJI, a nie konsumpcji ... no sorry. Jak rozumiem -

> kredyt na rozwój firmy, kredyt na zakup nieruchomości - sam kilka lat temu dopiero skończyłem

> spłatę własnego na mieszkanie - ale nie samochodu, który po 4 latach jest wart połowę ceny

> zakupu. Czyli przed spłatą masz po tyłku z kapitałem i odsetkami vs. realnie posiadana wartość

> kapitału (samochodu).

> Ale są ludzie którym to służy do spełnienia marzeń motoryzacyjnych, i nie napinają się tak na

> pilonowanie kapitału jak ja. No i spoko, nie mam nic przeciwko

Są też oferty kredytów 50/50, 3x33%, 4x25%, które nie kosztują dużo, a pozwalają łatwo spełnić marzenia smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zakładając że każdy kredyt ma jakieś koszty, przy zakupie na raty tracisz nie tylko gotówkę ale

> także odsetki bankowe - wiec suma summarum tracisz więcej

oczywiście, że do rat dołozyłem odsetki. W sumie z odsetkami zakup wyszedł mnie 10 tys. pln więcej niż bym kupił za gotówkę (samochód za 60 tys. pln). Te 10 tys to cena za to, że mogłem mieć samochód od razu, a nie składać na niego 5 lat jeżdżąc w tym czasie i utrzymując jakiegoś strupa. Jak dla mnie cena zupełnie akceptowalna, dla kogoś innego może być oczywiście inaczej ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale kolego, po flocie czyli 3-5 letnie samochody max. Nie ten zakres cenowy, za 4 letnie A6 to

> trzeba z 8 dych wykaszleć - a mamy 5 dyszek tylko, taka sytuacja Za 80tyś celowałbym w nowy

> szczerze mówiąc, za 50tyś nie ma nic nowego w segmencie średnim - Astra może od biedy 1.4

> 100km.. za 60tyś...

To zobacz co Ci kolega Ryb polecil. Wszystkie z PL z historia do potwierdzenia ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym zwrócił tak nieśmiało uwagę że A6 to jest klasa wyższa i koszty napraw będą wysokie - nie

> oszukujmy się to. Tu nawet względem A4 będzie drożej.

> Więc sam zakup to jedno a utrzymanie przez dłuższy czas może boleć.

Koszty napraw wyższe?

Może i tak, tylko względem czego, bo chyba np. w porównaniu do Passata to powinny być bardzo podobne hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK. Ja tylko zwracam uwagę, że kredyt to zakup jak każdy inny. Ma ktoś ochotę to kupuje. Inny nie

> ma - nie musi. Nikt nie jest przez to lepszy ani gorszy.

> A w temacie Audi: czemu nie takie?

> http://otomoto.pl/audi-a6-quattro-salon-polska-serwis-C32119937.html

Ładne, ale nie ogarnę z bachorami tej tapicerki. Ale jest w schowku, i to quarto ok.gif - się ludzie tego bojom zlosnik.gif

> Albo takie?

> http://otomoto.pl/audi-a6-2-0t-170km-automat-salon-pl-C32356086.html

....noooo.... może warto dorzucić ze skarpety ? Tylko ogłoszenie trochę już wisi, i nic ? icon_rolleyes.gif

> Przynajmniej z Polski, z jakąś sprawdzalną historią.

To mi wpadło w oko, najlepszy silnik ok.gif Świeżynka jakaś (ogłoszenie w sensie) :

http://otomoto.pl/audi-a6-2-4-benz-177-km-C32265970.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja optymistycznie zakładam, że autor wątku wie co robi.

Dlatego szukam "okazji" najlepiej poniższej 40tyś. mając przeznaczone 50tyś na auto i coś extra na ubezp. ok.gif Nie napinam się z rokiem i przebiegiem - najwyżej będzie margines bezp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ładne, ale nie ogarnę z bachorami tej tapicerki. Ale jest w schowku, i to quarto - się ludzie

> tego bojom

> ....noooo.... może warto dorzucić ze skarpety ? Tylko ogłoszenie trochę już wisi, i nic ?

> To mi wpadło w oko, najlepszy silnik Świeżynka jakaś (ogłoszenie w sensie) :

> http://otomoto.pl/audi-a6-2-4-benz-177-km-C32265970.html

Nawet bym nie patrzyl na sprowadzane egzemplarze.

Ten ostatni ze zdjec wyglada calkiem sensownie, ale jednak ma juz 10 lat..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Koszty napraw wyższe?

> Może i tak, tylko względem czego, bo chyba np. w porównaniu do Passata to powinny być bardzo

> podobne

Względem aut klasy niżej. Wątpie żeby A6 = Passat. Znałem gościa który miał stare A6 z 1996 roku i było tragicznie pod względem kosztów.

http://www.auto-swiat.pl/1-audi-a6-kusi-prestizem-ale-odstrasza-kosztami-napraw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawet bym nie patrzyl na sprowadzane egzemplarze.

> Ten ostatni ze zdjec wyglada calkiem sensownie, ale jednak ma juz 10 lat..

Wiadomo, zależy jaki woźnica był. Berbeć prezesa zakatuje takie A6 tatusia w 5 lat, jeźdząc raz w weekendy z kumplami na disco, inny w 10 lat zrobi 2 X tyle km. i wszystko będzie OK. Zobaczymy, zapoluje na tego za 36tyś zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy planując zakup auta w cenie do 50tyś PLN TAKIE AUDI A6 będzie inwestycją podwyższonego ryzyka

> ? Można się nie wyrobić mając w zapasie 12kPLN na naprawy ??

> Na autocentrum skrajne opinie - od "psuje się bez przerwy" do "nic się nie psuje" - zgłupieć

> można....

Jeśli chodzi o to konkretne, to raczej odpuść sobie tę firmę, w sieci można sporo poczytać, nawet na AK było, a sporo info z sieci znika, bo ich prawnicy "czyszczą sieć" wysyłając do adminów pisemka i strasząc paragrafami jak nie usuną złej opinii o firmie. Żeby nie być gołosłownym to różne kwiatki z USA, mocno porozbijane itd z udokumentowanymi zdjęciami z ubezpieczalni jak wyglądały przed, w pl zazwyczaj bezwypadkowe itd itd.

Co do audi, to silnik z tych lat jest z tych potencjalnie zagrożonych, miał problem z porowatymi głowicami, które lubiły pękać, z wycierającą się zębatką na wale i z innymi dolegliwościami, które skutecznie drenowały kieszeń nabywców, przy odrobinie nieszczęścia te 12 tysia wsadzisz w 1 kwartale, a równie dobrze może się okazać, że prześmigasz bezawaryjnie 100 tys. Z tych lat te silniki to dla tych co lubią hazard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

> Stawianie znaku równości że kredyt=nie stać kogoś jest demagogią, nie wiedzieć dlczego z lubością

> uprawianą przez przeciwników kredytów.

Pewnie dlatego, że są przeciwnikami kredytów zlosnik.gif

Ale IMO to nie demagogia. Nie stać mnie wtedy, kiedy nie mam pieniędzy. Kropka. Mogę pożyczyć, ale wtedy nadal nie mam swoich pieniędzy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kredyty to wspaniałe narzędzia - do INWESTYCJI, a nie konsumpcji ... no sorry. Jak rozumiem -

> kredyt na rozwój firmy, kredyt na zakup nieruchomości - sam kilka lat temu dopiero skończyłem

> spłatę własnego na mieszkanie - ale nie samochodu, który po 4 latach jest wart połowę ceny

> zakupu.

Rozumiem, że uważasz, iż zakupiony za gotówkę samochód nie traci tyle na wartości co ten kupiony na kredyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli chodzi o to konkretne, to raczej odpuść sobie tę firmę, w sieci można sporo poczytać, nawet

> na AK było, a sporo info z sieci znika, bo ich prawnicy "czyszczą sieć" wysyłając do adminów

> pisemka i strasząc paragrafami jak nie usuną złej opinii o firmie. Żeby nie być gołosłownym to

> różne kwiatki z USA, mocno porozbijane itd z udokumentowanymi zdjęciami z ubezpieczalni jak

> wyglądały przed, w pl zazwyczaj bezwypadkowe itd itd.

> Co do audi, to silnik z tych lat jest z tych potencjalnie zagrożonych, miał problem z porowatymi

> głowicami, które lubiły pękać, z wycierającą się zębatką na wale i z innymi dolegliwościami,

> które skutecznie drenowały kieszeń nabywców, przy odrobinie nieszczęścia te 12 tysia wsadzisz

> w 1 kwartale, a równie dobrze może się okazać, że prześmigasz bezawaryjnie 100 tys. Z tych lat

> te silniki to dla tych co lubią hazard.

konkretne info - dzieki cool.gif Tak jak pisalem,opinie na autocentrum nie byly jakieś jednoznaczne o tym silniku, ale parę publikacji trafilem które faktycznie odradzają ten silnik. Skupilem sie na benzynie 2.4, i juz mam umówiony jeden na sobotę,dawalem linke w ten wątku. No zobaczymy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak!

> samochod traci na wartości tyle samo, ale ty tracisz dodatkowo poniesione koszty kredytu.

Popatrz sobie jaki jest wibor i przestań mnie rozśmieszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Popatrz sobie jaki jest wibor i przestań mnie rozśmieszać.

... ale mogę miec swoje zdanie, czy musze równać do szeregu pingwinów entuzjastów ? Będziesz mnie przekonywal ze lichwa jest OK na motokaciku? Pytalem o samochód.... Napisalem - jak ktoś chce, jego sprawa. Ja nikogo nie będę nawracał... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy planując zakup auta w cenie do 50tyś PLN TAKIE AUDI A6 będzie inwestycją podwyższonego ryzyka

W Polsce każde auto z importu jest podwyższonego ryzyka. Chcesz sobie zrobić dobrze biglaugh.gif to za 12 tyś ojro znajdź takie w Niemczech tylko nie od turasa czy innego jugola. Na przykład http://www.mobile.de/pl/marka/audi/model/a6/vhc:car,cnt:de,pgn:1,pgs:10,srt:mileage,sro:asc,mke:audi,mdl:a6,frn:2006-01,frx:2007-12,prx:12001,slt:for_sale_by_owner,mlx:200000,ccx:2000,vcg:limousine/pg:vipcar/190803670.html

albo http://www.mobile.de/pl/marka/audi/model/a6/vhc:car,cnt:de,pgn:1,pgs:10,srt:mileage,sro:asc,mke:audi,mdl:a6,frn:2006-01,frx:2007-12,prx:12001,slt:for_sale_by_owner,mlx:200000,ccx:2000,vcg:limousine/pg:vipcar/190515247.html

Za reszte jeściągniesz , zrobisz zestaw startowy i jeszcze na paliwo zostanie.

Cały wyjazd ogarniesz w 2 dni. Przerabiałem temat 2 razy i wyplakowanych mirkowych szrotow w kraju nie kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy planując zakup auta w cenie do 50tyś PLN TAKIE AUDI A6 będzie inwestycją podwyższonego ryzyka

Tak, jak zresztą każdy inny zakup prawie dziesięcioletniego trupa segmentu premium. Oczywiście bezwypadkowego i oczywiście z przelotem z jedynką z przodu, bo to przecież oczywiste, że pierwotny kupujący dołożył ~10000PLN do silnika diesla po to by robić 20kkm rocznie (i bił jamnika gdy sprzedawał!) Przedmodernizacyjne 2.0TDI jest tu już tylko wisienką na torcie.

Taki zakup wydaje mi się być strzałem w dziesiątkę dla każdego znudzonego codziennymi obowiązkami amatora filmów akcji, który jak nic na świecie pragnie szczypty prestiżu i komfortu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w grę wchodzi tylko i wyłącznie audi a6?

Nie, ale jakość wykonania audi, trwałość ogólnie wydaje się warte wydania tej kasy. W sumie to skacze pomiędzy nową Astrą Sedan a używanym A6 - jedno i drugie ma swoje zalety. Wiadomo, odwieczny dylemat wink.gif

> Może taki Hyundai Grandeur Ci podejdzie?

> Silnik ASB ponoć nie do zajechania. Komfort pewnie porównywalny.

> Pzd

Nie przepadam za koreańsko-japońskimi autami. Design wnętrza rodem z lat 80tych jakoś mi nie odpowiada zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tutaj jest fajny egzemplarz, ale ja bym sie nie odwazyl

Jak kupowałem 10-letniego Chervoleta Trans Sport, wszyscy pukali się w głowę. Potem gdy brał go odemnie Klaudek powiedział tak "gdyby nie od Ciebie, to bym się nie odważył" zlosnik.gif

Akurat quartto się nie boję zupełnie, tego silnika - już większe obawy mam, ale nie przekreślam, trochę dla fascynata - ale ten egzemplarz - to tego już się boję zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.