RSSSS Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Stoję na pole position, podjeżdża harleyowiec, którego chwilę wcześniej pozdrowiłem jak włączał się z podporządkowanej i nieodwracając głowy wyciąga pięść w moją stronę... Cyknąłem żółwika i przez chwilę poczułem się jak prawdziwy motocyklista, którym, jak co po niektórzy już zdążyli stwierdzić, nie jestem! Maslow miał rację, każdy ma potrzebę "przynależności"! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Czy ten żółwik nie miał przypadkiem podniesionej "głowy" pośrodku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 28 Marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Masz na myśli żółwia z długą szyją? To nie ten Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 hehe jeszcze nie miałem okazji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Na szczęście nie miałem takiej sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > Maslow miał rację, każdy ma potrzebę "przynależności"! Yyyy... ale o co chodzi Nie, nie miałem takiej sytuacji. Zazwyczaj, w czasie jazdy poza LwG, nie spotykam innych rodzajów "powitania" Natomiast raz mi się zdarzyło, że koleś, którego nie chcący "objechałem" na winklach, a on wcześniej na prostej mnie, wyprzedzając mnie ponownie na prostej zatrąbił Nie wiem, liczy się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 28 Marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Piramida potrzeb Maslowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > Stoję na pole position, podjeżdża harleyowiec, którego chwilę wcześniej pozdrowiłem jak włączał się > z podporządkowanej i nieodwracając głowy wyciąga pięść w moją stronę... > Cyknąłem żółwika i przez chwilę poczułem się jak prawdziwy motocyklista, którym, jak co po > niektórzy już zdążyli stwierdzić, nie jestem! > Maslow miał rację, każdy ma potrzebę "przynależności"! Nie miałem takiej sytuacji, ale kiedyś stojąc na światłach na prawym do skrętu, na lewy do skrętu w lewo podjechały 2 kierowniczki - na oko matka i córka Młodsza na jakiejś Yamie 125, starsza na czymś kole 600...odwróciłem się, wymieniliśmy pozdrowienia, a te coś krzyczą do mnie...światło się zmieniło, więc nie wdawałem się w dyskusje tylko pomachałem im i pojechałem, myślać, że chciały się integrować . Dopiero na parkingu zauważyłem, że siatka z tyłu z jednej strony mi się odpięła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > Stoję na pole position, podjeżdża harleyowiec, którego chwilę wcześniej pozdrowiłem jak włączał się > z podporządkowanej i nieodwracając głowy wyciąga pięść w moją stronę... > Cyknąłem żółwika i przez chwilę poczułem się jak prawdziwy motocyklista, którym, jak co po > niektórzy już zdążyli stwierdzić, nie jestem! > Maslow miał rację, każdy ma potrzebę "przynależności"! miałem raz na skrzyzowaniu rano jadąc do roboty, podjechala inna SVka... i był żółwik. kolesia znalem z widzenia, często rano do roboty sie gdzies tam mniej lub bardziej mijaliśmy jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 >... nieodwracając głowy wyciąga pięść w moją stronę... A nie jest tak, że on po prostu chciał Ciebie w morde dać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > A nie jest tak, że on po prostu chciał Ciebie w morde dać może bardziej coś w ten deseń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > A nie jest tak, że on po prostu chciał Ciebie w morde dać Tylko siedział nisko i nie dosięgnął... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Jadąc dwa lata temu skuterem zatrzymałem się na światłach, a obok mnie Piotr Gąsowski na skuterze Vespa. Po zatrzymaniu się, wyciągnął rękę, powiedział dzień dobry, wymieniliśmy dwa zdania i każdy w swoją stronę. To było bardzo miłe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 tyle tych celebrytow teraz ze moze Cię z kimś pomylił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > może bardziej coś w ten deseń Szczególnie pod koniec reakcja jego nowych kolegów jest najlepsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > Na szczęście nie miałem takiej sytuacji Ja się tylko odmachiwałem z grupą Harleyowców I to jadąc jeszcze na swoim rowerze z silnikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > Cyknąłem żółwika Rozwin co to znaczy, bo ja z innej planety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > Rozwin co to znaczy, bo ja z innej planety składasz pięść i przybijasz frontem z adwerarzem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 28 Marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 > tyle tych celebrytow teraz ze moze Cię z kimś pomylił niepodobny jestem: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ładnie to zobrazowałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 29 Marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2014 > Ładnie to zobrazowałeś Na wujka Google można zawsze liczyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 29 Marca 2014 Udostępnij Napisano 29 Marca 2014 > Na wujka Google można zawsze liczyć! Nie zawsze, bo blokuje wiele wyszukiwanych rzeczy i ich nie pokazuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 29 Marca 2014 Udostępnij Napisano 29 Marca 2014 > Nie zawsze, bo blokuje wiele wyszukiwanych rzeczy i ich nie pokazuje Od porno są inne wyszukiwarki i katalogi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 29 Marca 2014 Udostępnij Napisano 29 Marca 2014 > Od porno są inne wyszukiwarki i katalogi:) Akutar nie mam na mysli wyszukiwania tego typu tresci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JokerJoker Napisano 30 Marca 2014 Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 spodobałeś mu się, jak nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr_Hyde Napisano 30 Marca 2014 Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Co innego zauważyłem, prowokacje ze strony kierowców. Dość często na światłach podjeżdża ktoś autem i gazuje . Żebym jeszcze miał czym "ryknąć" do odciny . Sorry za mały OT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 30 Marca 2014 Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 > Co innego zauważyłem, prowokacje ze strony kierowców. Dość często na światłach podjeżdża ktoś autem > i gazuje . Żebym jeszcze miał czym "ryknąć" do odciny . Sorry za mały OT Widzisz Ferro/Junaki/itp. z tej serii mają to do siebie, że kierowcom/innym motocyklistom wydaje się, że mają do czynienia z motocyklem a nie z motorowerem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 31 Marca 2014 Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 > Co innego zauważyłem, prowokacje ze strony kierowców. Dość często na światłach podjeżdża ktoś autem > i gazuje . Ale taki z dziurawym tłumikiem, czy wysiada żeby db-killer wyjąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ramirez2001 Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Stoję na pole position, podjeżdża harleyowiec, którego chwilę wcześniej pozdrowiłem jak włączał się > z podporządkowanej i nieodwracając głowy wyciąga pięść w moją stronę... > Cyknąłem żółwika i przez chwilę poczułem się jak prawdziwy motocyklista, którym, jak co po > niektórzy już zdążyli stwierdzić, nie jestem! > Maslow miał rację, każdy ma potrzebę "przynależności"! Szacun A co do tych dziwnych gości na tych niby super harlejach - to bywa różnie i można powiedzieć, ze dostąpiłeś niebywałej łaski. 7-8 na 10 nie kiwnie ci ręką na pozdrowienie z Twojej strony. Ale to podobno dlatego, ze tak trzęsie kierownicą, ze nie sposób puścić.... PS. Harley - drapieżnik drogowy, znaczy teren i parkingi rozległymi plamami oleju; znak rozpoznawczy - fioletowe zakończenia przy wylocie z silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 2 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Gość wyciągnął do mnie pięść w stylu na mega kozaka, dalej patrząc przed siebie. Widać było po nim,że czuje się jak król szos na swoim wartym pewnie z 80 koła zestawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ramirez2001 Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Gość wyciągnął do mnie pięść w stylu na mega kozaka, dalej patrząc przed siebie. > Widać było po nim,że czuje się jak król szos na swoim wartym pewnie z 80 koła zestawie No to pokaz siły miałeś.. A w harleju nie liczy się kasa, ale tzw. "legenda".... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cumulus Napisano 14 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2014 > hehe jeszcze nie miałem okazji a może miałeś, ale nie wiedziałeś, lub nie wiesz, że miałeś??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafkulec Napisano 15 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2014 > Szacun > A co do tych dziwnych gości na tych niby super harlejach - to bywa różnie i można powiedzieć, ze > dostąpiłeś niebywałej łaski. > 7-8 na 10 nie kiwnie ci ręką na pozdrowienie z Twojej strony. > Ale to podobno dlatego, ze tak trzęsie kierownicą, ze nie sposób puścić.... dlaczego ci z elektry glide nie pozdrawiają lewą w górę? bo akurat wkładają naczynia do zmywarki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ramirez2001 Napisano 15 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2014 > dlaczego ci z elektry glide nie pozdrawiają lewą w górę? > bo akurat wkładają naczynia do zmywarki ... Hehehehe A goście z Goldwingów akuratnie ustawiają sobie klimę i nastawiają kawę w ekspresie... Podobnie jest z Yamahami Ventura i Valkiriami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 15 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2014 > A goście z Goldwingów akuratnie ustawiają sobie klimę i nastawiają kawę w ekspresie... > bo akurat wkładają naczynia do zmywarki... > Podobnie jest z Yamahami Ventura i Valkiriami Co do naczyń - pozwolę się nie zgodzić. Ja używam jednorazowych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.