Skocz do zawartości

Sprzedawać Malibu?


blue_impuls

Rekomendowane odpowiedzi

Tak się zastanawiam hmm.gif Samochód stoi cały tydzień albo i 2 bez ruszania. Stoi i się kurzy tylko klnie.gif Od lipca ubiegłego roku zrobiłem nim 5800km grinser006.gif

Żeby nie chory pomysł GM o wyjściu z EU to można by zdrową cenę wziąć a teraz? facepalm%5B1%5D.gif

No koledzy co zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak się zastanawiam Samochód stoi cały tydzień albo i 2 bez ruszania. Stoi i się kurzy tylko Od

> lipca ubiegłego roku zrobiłem nim 5800km

> Żeby nie chory pomysł GM o wyjściu z EU to można by zdrową cenę wziąć a teraz?

> No koledzy co zrobić?

Cenę podaj. zlosnik.gifwink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co kupisz w zamian? Ktory rocznik? Jaka cena? Choc trzeba wziac pod uwage, ze nastepny kupiec albo bedzie jezdzil 6-7 lat albo odda za grosze po paru latach. Musi amator sie znalezc. oslabiony.gif

Edit: Diesel do wyrwania za 65k hmm.gif ciekawe jaka bedzie realna cena sprzedazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież pisze, że auto odpala raz na 2 tygodnie i nim nie jeździ więc czemu zakładacie, że będzie kupował coś w zamian spineyes.gifzlosnik.gif

Ja bym sprzedawał, po co trzymać takie auto nieużywane i czekać aż jeszcze bardziej straci na wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież pisze, że auto odpala raz na 2 tygodnie i nim nie jeździ więc czemu zakładacie, że będzie

> kupował coś w zamian

> Ja bym sprzedawał, po co trzymać takie auto nieużywane i czekać aż jeszcze bardziej straci na

> wartości.

Wystawić za wysoka cenę - gdy znajdzie się kupiec, sprzedać, aby nie było żal, że za darmo oddał zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież pisze, że auto odpala raz na 2 tygodnie i nim nie jeździ więc czemu zakładacie, że będzie

> kupował coś w zamian

Bo raz na dwa tygodnie jednak musi czymś pojechać.

> Ja bym sprzedawał, po co trzymać takie auto nieużywane i czekać aż jeszcze bardziej straci na

> wartości.

Każde straci na wartości - używane czy nie. Do jeżdżenia raz na dwa tygodnie kupiłbym coś szalonego, czego utrzymywanie do jazdy na co dzień byłoby bez sensu. Może np. jakieś Porsche?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wystawić za wysoka cenę - gdy znajdzie się kupiec, sprzedać, aby nie było żal, że za darmo oddał

Jest jeszcze jedna strona medalu dla potencjalnego nabywcy. Dostęp do części jak autko będzie po gwarancji.

Do Cruza to na Alle pełno jest. A jak wpisałem Malibu na Alle w dziale motoryzacja to raptem 12 stron wyskoczyło ( Cruze - 88) i to spora część z tym autem nie maiła nic wspólnego.

Poza tym czy tam czasem klima nie ma tego nowego parszywego czynnika R1234yf hmm.gif

Ponoć aktualnie mało kto to nabija i serwisuje bo drogi czynnik i brak maszyn. R134a to mi na wsi nabijali, a tu nie pofikasz i koszta panie koszta....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na co dzień jest służbowy.

Jeśli koszty utrzymania prywatnego auta nie są dla Ciebie zbyt duże (tj. OC AC NW NNW NNNNW i KL + wymiany olejów i części eksploatacyjnych) to tak jak pisali przedmówcy - wystaw autko na sprzedaż ze "swoją" ceną a nie rynkową. Jak ktoś się znajdzie (a kiedyś napewno) to go łyknie bez mrugnięcia grinser006.gif

Służbowe to służbowe, w dni wolne źle się kojarzy ale za to w niedzielę wsiadasz do swojej limuzyny i gnasz :-D ... gdzieś tongue.gif

Jak robiłem na etacie i miałem służbowe auta to w dni wolne wolałem dopłacić do paliwa i wsiąść do swojego Aveo i jechać w weekend na narty za swoje, żeby odpocząć od pracy :-)

pod tym kątem pomyśl ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i jest kupiec...

... ale jest nadal mega dylemat. spineyes.gif W tygodniu jak jeżdżę służbowym to decyzja jest żeby sprzedawać. Jednak jak w weekend wsiądę do Malibu to serce się kraje na myśl o sprzedaży beksa.gif

Nawet serce.gif mówi żeby zostawić bo będę żałować a później już sobie nie kupię [dzięki GM tuk.gif]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i jest kupiec...

> ... ale jest nadal mega dylemat. W tygodniu jak jeżdżę służbowym to decyzja jest żeby sprzedawać.

> Jednak jak w weekend wsiądę do Malibu to serce się kraje na myśl o sprzedaży

> Nawet mówi żeby zostawić bo będę żałować a później już sobie nie kupię [dzięki GM ]

Wydaje mi się, że nie masz pomysłu co kupić w zamian. I dlatego Ci szkoda tego auta. Ja bym tak nie sprzedawał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wydaje mi się, że nie masz pomysłu co kupić w zamian. I dlatego Ci szkoda tego auta. Ja bym tak nie

> sprzedawał.

Bo po sprzedaży nie chcę nic kupować. Szlag mnie trafia jak cały tydzień Malibu się kurzy na parkingu. Skoro 5 dni jeżdżę służbowym to i kolejne 2 też mogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo po sprzedaży nie chcę nic kupować. Szlag mnie trafia jak cały tydzień Malibu się kurzy na

> parkingu. Skoro 5 dni jeżdżę służbowym to i kolejne 2 też mogę

To sprzedawaj poki jeszcze mozesz za niego wziac przyzwoite pieniadze ok.gif

Sama utrata wartosci to pewnie z 1kPLN miesiecznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 3 auta. Niewiele brakowało były by 4 (żona mi zrobiła taką awanturę, że przez tydzień się do mnie potem nie odzywała biglaugh.gif). Potrzebne mi 2 (służbowe niestety mi odebrali). Od 2 lat obiecuje, że ten 3 sprzedam i jakoś zawsze tak wychodzi, że się nie schodzi grinser006.gif

Każdy z nich daje mi frajdę, choć każdy innego typu. Co z tego, że stoją? Raz w tygodni każdy z nich przynajmniej raz jeździ. Krzywda im się nie dzieje.

Lepiej - jak miałem jeszcze służbowe, to i tak pod domem stały 2 prywatne. Wtedy był mi potrzebny jeden. Jeden z prywatnych sprzedałem. Teraz żałuję.

Jak Cię stać - to trzymaj. Fajne, ładne auto. Mało ich na drogach. Na pewno cieszy oko. Jak teraz się zastanawiasz, to na pewno po sprzedaży będziesz żałował (tak jak Ja smile.gif).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak Cię stać - to trzymaj. Fajne, ładne auto. Mało ich na drogach. Na pewno cieszy oko. Jak teraz

> się zastanawiasz, to na pewno po sprzedaży będziesz żałował (tak jak Ja ).

Na razie zostaje ok.gif Ostatnio spotkałem na drodze inne Malibu, trochę się pościgaliśmy i stanęliśmy obok na światłach. A tam para w moim wieku opuszczają szybę i mówią: "Fajny samochód. Dobry wybór" zlosnik.gif

Ciekawe czy posiadacze Octy czy innej Insigni tak robią? biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.