Skocz do zawartości

Touareg 5.0 V10 TDI vs. 4.2 V8 LPG ?


Lcf

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

czy mamy tu kogos kto uzytkuje tu auto z takim silnikiem ? Chcialbym zasiegnac info jakie koszta eksploatacji i ile ON/LPG to spala w miescie i na trasie. Zastanawiam sie, czy ekonomiczniejsze w utrzymaniu bedzie 4.2 V8 z LPG czy ten diesel. Z gory dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> czy mamy tu kogos kto uzytkuje tu auto z takim silnikiem ? Chcialbym zasiegnac info jakie koszta

> eksploatacji i ile ON/LPG to spala w miescie i na trasie. Zastanawiam sie, czy

> ekonomiczniejsze w utrzymaniu bedzie 4.2 V8 z LPG czy ten diesel. Z gory dzieki

Koszty eksploatacji i utrzymania w należytym stanie używanego V10 TDI są niebotyczne, nawet w stosunku do tego 4.2. 5.0 TDI to doskonały przykład na pokazanie swojej zamożności, tylko nie w sensie że stać mnie na zakup dużego silnika, tylko, że stać mnie na jego utrzymanie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> czy mamy tu kogos kto uzytkuje tu auto z takim silnikiem ? Chcialbym zasiegnac info jakie koszta

> eksploatacji i ile ON/LPG to spala w miescie i na trasie. Zastanawiam sie, czy

> ekonomiczniejsze w utrzymaniu bedzie 4.2 V8 z LPG czy ten diesel. Z gory dzieki

Mam bekę z ludzi którzy kupują potwory z myślą o ich zagazowaniu. hehe.gif

Jeśli chcesz kupić V10 i pytasz co będzie ekonomiczniejsze to już sobie odpuść. Tym razem bez sarkazmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam bekę z ludzi którzy kupują potwory z myślą o ich zagazowaniu.

mam bekę z ludzi, którzy kojarzą zakładanie LPG z "nie stać mnie". skromny.gif

> Jeśli chcesz kupić V10 i pytasz co będzie ekonomiczniejsze to już sobie odpuść. Tym razem bez

> sarkazmu.

A to fakt. Żaden z tych samochodów nie będzie ekonomiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam bekę z ludzi, którzy kojarzą zakładanie LPG z "nie stać mnie".

Kolego miałem lpg w dwóch autach, w jednym II gen w drugim wtrysk wielopunktowy czyli IV gen. Obie instalki okazały się na dłuższą metę porażką.

Póki stać mnie na benzynę do clio - a nie pali dużo - to nawet nie myślę o zagazowaniu.

I tak, faktycznie tak to wygląda - kupię auto z największym silnikiem na jaki mnie stać ale założę LPG bo za dużo pali a benzyna droga. To w końcu stać na takie auto czy nie bo się pogubiłem??

> A to fakt. Żaden z tych samochodów nie będzie ekonomiczny.

No niestety, ilość wtrysków x2-2,5, wymiana rozrządu masakra itp. Niestety bo sam z chęcią bym takim powoził, ale zdrowy rozsądek mówi mi że nie warto się w to pakować jeśli nie jest się naprawdę zamożnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> czy mamy tu kogos kto uzytkuje tu auto z takim silnikiem ? Chcialbym zasiegnac info jakie koszta

> eksploatacji i ile ON/LPG to spala w miescie i na trasie. Zastanawiam sie, czy

> ekonomiczniejsze w utrzymaniu bedzie 4.2 V8 z LPG czy ten diesel. Z gory dzieki

Diesel to V6. V10 jest bardzo awaryjny i koszmarnie drogi w eksploatacji. Benzyna ma chyba bezpośredni wtrysk (ale tu mogę się mylić) więc raczej zapomnij o gazowaniu.

Świetne auto ale bardzo kosztowne w eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak, faktycznie tak to wygląda - kupię auto z największym silnikiem na jaki mnie stać ale założę

> LPG bo za dużo pali a benzyna droga. To w końcu stać na takie auto czy nie bo się pogubiłem??

Jesli istnieje mozliwosc jezdzenia za pol ceny, to dlaczego nie skorzystac z tego, mozesz mi to wytlumaczyc. Mam jezdzic na benzynie tylko dlatego, ze mnie na to stac ? Za zaoszczedzone rocznie pieniadze na paliwie, mam extra wakacje 2x w roku za free. Nie jest dla mnie ujma jazda dla LPG, widac dla niektorych jest, coz poradzic. Obecnie mam 5tke 4,8 V8 z LPG i nie wiem co to gaz w aucie, nie dotykam nic od wielu miesiecy, a roznicy w jezdzie benzyna - gaz nie widze. A na paliwie przez okres uzytkowania zaoszczedzilem pokazna sumke i nie czuje sie gorszy dlatego ze jezdze na LPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Diesel to V6. V10 jest bardzo awaryjny i koszmarnie drogi w eksploatacji. Benzyna ma chyba

> bezpośredni wtrysk (ale tu mogę się mylić) więc raczej zapomnij o gazowaniu.

Myslalem o starym V8 310KM na zwyklym wielopunkcie, nie FSI

> Świetne auto ale bardzo kosztowne w eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4.2 z dobrze założonym lpg będzie ekonomiczny, ten diesel kopci dużo, szczególnie wersja 313KM, maksymalnie 17, srenio 13

4.2 (stare nie fsi) pali 25 max gazu, średnio 20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolego miałem lpg w dwóch autach, w jednym II gen w drugim wtrysk wielopunktowy czyli IV gen. Obie

> instalki okazały się na dłuższą metę porażką.

> Póki stać mnie na benzynę do clio - a nie pali dużo - to nawet nie myślę o zagazowaniu.

> I tak, faktycznie tak to wygląda - kupię auto z największym silnikiem na jaki mnie stać ale założę

> LPG bo za dużo pali a benzyna droga. To w końcu stać na takie auto czy nie bo się pogubiłem??

> No niestety, ilość wtrysków x2-2,5, wymiana rozrządu masakra itp. Niestety bo sam z chęcią bym

> takim powoził, ale zdrowy rozsądek mówi mi że nie warto się w to pakować jeśli nie jest się

> naprawdę zamożnym.

bo stary miałes słabve instalacjęe gazowe

ja ujezdzałem auta z lpg 4, 5 i 6 generacją. od 3 cylindrów po v8, równiez diesla z LPG.

wszystko zalezy od dobory komponentów i ich nalezytego montazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 4.2 z dobrze założonym lpg będzie ekonomiczny, ten diesel kopci dużo, szczególnie wersja 313KM,

> maksymalnie 17, srenio 13

> 4.2 (stare nie fsi) pali 25 max gazu, średnio 20

czyli niewiele wiecej niz moj obecny powoz smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo stary miałes słabve instalacjęe gazowe

> ja ujezdzałem auta z lpg 4, 5 i 6 generacją. od 3 cylindrów po v8, równiez diesla z LPG.

> wszystko zalezy od dobory komponentów i ich nalezytego montazu.

Podpisuje sie pod tym rekoma i nogami ok.gif

Milem w swojej karierze kilka aut z LPG i nie powiem zlego slowa o zasilaniu auta tym paliwem, ale za kazdym razem jakims dziwnym trafem "przeplacalem" kilka stowek za instalacje do swojego autka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli istnieje mozliwosc jezdzenia za pol ceny, to dlaczego nie skorzystac z tego, mozesz mi to

> wytlumaczyc. Mam jezdzic na benzynie tylko dlatego, ze mnie na to stac ? Za zaoszczedzone

> rocznie pieniadze na paliwie, mam extra wakacje 2x w roku za free. Nie jest dla mnie ujma

> jazda dla LPG, widac dla niektorych jest, coz poradzic. Obecnie mam 5tke 4,8 V8 z LPG i nie

> wiem co to gaz w aucie, nie dotykam nic od wielu miesiecy, a roznicy w jezdzie benzyna - gaz

> nie widze. A na paliwie przez okres uzytkowania zaoszczedzilem pokazna sumke i nie czuje sie

> gorszy dlatego ze jezdze na LPG

daruj sobie.

pewnym ludziom nie wytłumaczysz po co przepłacać.

oni uwazaja ze gaz to tylko w kuchenkach facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wszystko zalezy od dobory komponentów i ich nalezytego montazu.

Mam bardzo dobrą instalację zakładaną u dystrybutora. Potem strojoną na hamowni. I od czasu do czasu mam problemy. I co na to powiesz? Kolega z forum bodajże BielaMatiz zakładał do prawie nowego Fiata polecaną instalację u polecanego gazownika. Po dwóch miesiącach kazał mu zdemontować bo cały czas było coś nie tak. Więc dlaczego zakładasz że wszędzie u wszystkich będzie działało idealnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolego miałem lpg w dwóch autach, w jednym II gen w drugim wtrysk wielopunktowy czyli IV gen. Obie

> instalki okazały się na dłuższą metę porażką.

> Póki stać mnie na benzynę do clio - a nie pali dużo - to nawet nie myślę o zagazowaniu.

> I tak, faktycznie tak to wygląda - kupię auto z największym silnikiem na jaki mnie stać ale założę

> LPG bo za dużo pali a benzyna droga. To w końcu stać na takie auto czy nie bo się pogubiłem??

> (...)

Pogubiłeś się. Prosty przykład: W moim przypadku (czas przez jaki eksploatuję samochód) różnica między jeżdżeniem benzyną a dieslem wynosi jakieś 30-40tys. zł. Różnica między benzyną a gazem to będzie z 50-60tys. zł.

Jakiego bym budżetu na auto nie miał to nie widzę najmniejszego powodu żeby wyrzucić kilkadziesiąt tysięcy złotych tylko na paliwo. Przecież nic za to nie dostanę lepszego niż jeżdżąc na gazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pogubiłeś się. Prosty przykład: W moim przypadku (czas przez jaki eksploatuję samochód) różnica

> między jeżdżeniem benzyną a dieslem wynosi jakieś 30-40tys. zł. Różnica między benzyną a gazem

> to będzie z 50-60tys. zł.

> Jakiego bym budżetu na auto nie miał to nie widzę najmniejszego powodu żeby wyrzucić kilkadziesiąt

> tysięcy złotych tylko na paliwo. Przecież nic za to nie dostanę lepszego niż jeżdżąc na gazie.

prestiż dostaniesz na wsi skromny.gif

Nawet jakbym miał oszczędzić tysiaka rocznie licząc całkowity koszt obsługi benzyna/lpg to i tak będę miał lpg.

Tysiak na ulicy nie leży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podpisuje sie pod tym rekoma i nogami

> Milem w swojej karierze kilka aut z LPG i nie powiem zlego slowa o zasilaniu auta tym paliwem, ale

> za kazdym razem jakims dziwnym trafem "przeplacalem" kilka stowek za instalacje do swojego

> autka.

masz dobrego gaziarza to się ciesz zlosnik.gif

jak do fiata zakładałem to powiedziałem żeby zakładał bez oszczędności jak dla siebie, i po pół roku musiałem zdejmować zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> masz dobrego gaziarza to się ciesz

> jak do fiata zakładałem to powiedziałem żeby zakładał bez oszczędności jak dla siebie, i po pół

> roku musiałem zdejmować

bo do złego podjechałeś. Mamy w Warszawie forumowego gazownika. skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pogubiłeś się. Prosty przykład: W moim przypadku (czas przez jaki eksploatuję samochód) różnica

> między jeżdżeniem benzyną a dieslem wynosi jakieś 30-40tys. zł. Różnica między benzyną a gazem

> to będzie z 50-60tys. zł.

> Jakiego bym budżetu na auto nie miał to nie widzę najmniejszego powodu żeby wyrzucić kilkadziesiąt

> tysięcy złotych tylko na paliwo. Przecież nic za to nie dostanę lepszego niż jeżdżąc na gazie.

Ty dużo jeździsz. To jest inna sytuacja. Tu niektórzy polecają zakładanie gazu do Matiza jeżdżącego wokół komina. A to z ekonomią raczej nie ma nic wspólnego.

Poza tym jakbyś spędził kupę czasu w serwisach i nikt nie wiedział o co chodzi to też byś się zastanawiał czy te oszczędności są tego warte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i co z tego? Jakby mu tę instalkę zakładał, a potem zdejmował forumowy gazownik, to by miał

> lepsze samopoczucie?

No nie wiem. Może by się obyło bez zdejmowania? niewiem.gif

U mnie lpg działa. Nie mam z tym żadnych problemów. Mam jeździ bolidem z LPG, też nie narzeka. Ojciec już czwarte auto z LPG zajeżdża i wreszcie zainwestował w porządną instalację więc też nie ma problemów. O braciach nie wspomnę bo jeden to już przerobił wszystkie możliwe kombinacje z gazem rozweselającym i też nie chce słyszeć o autach zasilanych czymkolwiek innym.

No ale tak... lepszy silnik 0,9 litra spalający 6 litrów na setkę niż R6 200 koni na LPG kosztujące tyle samo. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsza instalacja gazowa to instalacja 3 generacji - nie bez powodu prawie wszystkie auta w holandii na takich jeżdżą. Jest prosta, ma swój komp, nie wpływa na moc i pracę na benzynie, niezależna od komputera samochodu i posiada niewiele elementów zawodnych a w zasadzie tylko jeden poza reduktorem czyli "lokomotywkę" (dwa regulujące mieszankę elektrozawory). Nie mam pojęcia czemu nie jest taka popularna u nas choć pewnie dlatego że jest droższa niż 4 gen. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty dużo jeździsz. To jest inna sytuacja. Tu niektórzy polecają zakładanie gazu do Matiza jeżdżącego

> wokół komina. A to z ekonomią raczej nie ma nic wspólnego.

To jest oczywiste. Jeśli koszt instalacji i innych zabiegów z nią związanych (serwis itd.) miałby się nie zwrócić lub zwracać zbyt długo to bym machnął ręką.

> Poza tym jakbyś spędził kupę czasu w serwisach i nikt nie wiedział o co chodzi to też byś się

> zastanawiał czy te oszczędności są tego warte.

Oczywiście. No i u mnie dochodzi też problem zasięgu i ciągłych upierdliwych tankowań. Dlatego zdecydowałem się na diesle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty dużo jeździsz. To jest inna sytuacja. Tu niektórzy polecają zakładanie gazu do Matiza jeżdżącego

> wokół komina. A to z ekonomią raczej nie ma nic wspólnego.

> Poza tym jakbyś spędził kupę czasu w serwisach i nikt nie wiedział o co chodzi to też byś się

> zastanawiał czy te oszczędności są tego warte.

Dokładnie. A nie miałem "słabej instalki" jak tu ktoś zasugerował, montaż u najlepszego speca w okolicy i też generalnie "przepłaciłem" żeby było dobrze. No ale co z tego skoro z autami działy się cyrki i nikt nie umiał/nie chciał sobie z tym poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie. A nie miałem "słabej instalki" jak tu ktoś zasugerował, montaż u najlepszego speca w

> okolicy i też generalnie "przepłaciłem" żeby było dobrze. No ale co z tego skoro z autami

> działy się cyrki i nikt nie umiał/nie chciał sobie z tym poradzić.

co to było za auto, jaka instalacja i co sie z tym działo?

Bo wiesz... drogo=/=dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty dużo jeździsz. To jest inna sytuacja. Tu niektórzy polecają zakładanie gazu do Matiza jeżdżącego

> wokół komina. A to z ekonomią raczej nie ma nic wspólnego.

> Poza tym jakbyś spędził kupę czasu w serwisach i nikt nie wiedział o co chodzi to też byś się

> zastanawiał czy te oszczędności są tego warte.

ale Masz swiadomosc ze matiz na lpg jezdzacy wokół komina tez generuje duże oszczednosci??

i ze dla części osob "prestiż jezdzenia na PB" jest średnio istotny??

druga sprawa jak już od dawna wiadomo auto malolitrazowe nie jest równoznaczne z "auto oszczędne"....

dlaczego to mowie??

bo mam obecnie 3 auto na lpg z zadnym nie miałem problemów.

powiem więcej, słuchałem podobnych bajek typu nie warto/będzie się psuc itd.. w 2 pierwszych autach, generując niepotrzebne koszty jezdzac na PB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale Masz swiadomosc ze matiz na lpg jezdzacy wokół komina tez generuje duże oszczednosci??

To napisz jakie oszczędności z tytułu LPG generuje Matiz jeżdżący 5 kkm rocznie. Bo do takich zakładają instalki. Zamieniam się w słuch. Bo jak dla mnie to on prędzej zardzewieje niż zwróci się koszt instalki. Ale może jest coś, czego nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To napisz jakie oszczędności z tytułu LPG generuje Matiz jeżdżący 5 kkm rocznie. Bo do takich

> zakładają instalki. Zamieniam się w słuch. Bo jak dla mnie to on prędzej zardzewieje niż

> zwróci się koszt instalki. Ale może jest coś, czego nie wiem.

może taką, że właściciel ma w perspektywie kilka lat tym jeździć ok.gif Cinek miał matiza z LPG- ale jego auto w ogole jakoś nieudane sądząc po tym co pisał, chyba w poniedziałek składane hehe.gif Mam czwarte auto z LPG, od gaźnikowych poprzez podciśnienówki, po sekwencje- żadne auto nie sprawiło problemu. Instalacje też nie z tych najdroższych ok.gif

Nawet tico z LPG się przewinęło hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To napisz jakie oszczędności z tytułu LPG generuje Matiz jeżdżący 5 kkm rocznie. Bo do takich

> zakładają instalki. Zamieniam się w słuch. Bo jak dla mnie to on prędzej zardzewieje niż

> zwróci się koszt instalki. Ale może jest coś, czego nie wiem.

Instalka do Matiza ile może kosztować ... góra 2000zł.

W rodzinie znajdzie się ktoś kto ma DG i weźmie FV na to. I z 2000zł robi się 1300zł.

Nawet na Matizie da się ok. 12zł na 100km zaoszczędzić. Robiąc NAWET 5000km rocznie wychodzi 600zł. Dodając serwisy itp w 3 lata się zwraca instalacja.

A mało kto robi 5000km rocznie. A z każdym dodatkowym kilometrem oszczędności rosną.

Ale dobrze, niech ludzie jeżdżą na noPb, ktoś musi zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Ja gazu nie mam tylko w zabytkach smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie. A nie miałem "słabej instalki" jak tu ktoś zasugerował, montaż u najlepszego speca w

> okolicy

Albo słaba okolica albo słaby spec biglaugh.gif

Są auta które z natury ciężko zagazować ale sie da tylko trzeba im poświecić dużo czasu.

Widziałem na własne oczy wykres pracy Tuarega 4.2 zrobionego na KME Gold. Niby do 240 kW wiec powinno starczyć, ale jak auto dostawało w palnik to reduktor nie wyrabiał termicznie i zaczynały sie jazdy.

Auto było gazowane przez renomowany warsztat w Krakowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy kupił 5.0 tdi w aso i wydał w tymże aso kilkadziesiąt tysięcy na serwis. Wytrzymał z tym autem 4 lata i sprzedał za psie pieniądze bo nikt nie chciał tego silnika. Tam się wszystko sypało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty dużo jeździsz. To jest inna sytuacja. Tu niektórzy polecają zakładanie gazu do Matiza jeżdżącego

> wokół komina. A to z ekonomią raczej nie ma nic wspólnego.

> Poza tym jakbyś spędził kupę czasu w serwisach i nikt nie wiedział o co chodzi to też byś się

> zastanawiał czy te oszczędności są tego warte.

ma i to duzo. przypominam ze auto pali najwiecej jezdzac w miescie...

ja równiez uwazam ze to szczyt ekonomicznosci LPG w matizie lub SC. Nie ukrywam ze sam na taki zestaw poluję 270751858-jezyk.gif i możecie się śmiać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> najlepsza instalacja gazowa to instalacja 3 generacji - nie bez powodu prawie wszystkie auta w

> holandii na takich jeżdżą. Jest prosta, ma swój komp, nie wpływa na moc i pracę na benzynie,

> niezależna od komputera samochodu i posiada niewiele elementów zawodnych a w zasadzie tylko

> jeden poza reduktorem czyli "lokomotywkę" (dwa regulujące mieszankę elektrozawory). Nie mam

rozdzielacz

> pojęcia czemu nie jest taka popularna u nas choć pewnie dlatego że jest droższa niż 4 gen.

bo jest droga i jak wprowadzali 4 gen to sie zaczeli z 3 gen wycofywać. Zaden rodzimy producent nie robił 3 gen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam bekę z ludzi którzy kupują potwory z myślą o ich zagazowaniu.

Nie wiem co to beka, ale to ze ktos jest zamozny nie z=oznacza ze musi byc glupi !!! i wywalac tysiace na paliwo skoro moze wydac polowe a za polowe jakby za free sie nawalic smile.gif

Proste?

Kwestia dyskusyjna to na ile km wystarczy zbiornik LPG bo nie wyobrazam sobie walca w bagazniku, a tylko toroidalny w zapasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Albo słaba okolica albo słaby spec

> Są auta które z natury ciężko zagazować ale sie da tylko trzeba im poświecić dużo czasu.

> Widziałem na własne oczy wykres pracy Tuarega 4.2 zrobionego na KME Gold. Niby do 240 kW wiec

> powinno starczyć, ale jak auto dostawało w palnik to reduktor nie wyrabiał termicznie i

> zaczynały sie jazdy.

> Auto było gazowane przez renomowany warsztat w Krakowie...

gold jest słabym termicznie reduktorem i zwykłe 2.5l moze go zamrozic na autostradzie.

Do V8 to sie daje 2 reduktory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> prestiż dostaniesz na wsi

> Nawet jakbym miał oszczędzić tysiaka rocznie licząc całkowity koszt obsługi benzyna/lpg to i tak

> będę miał lpg.

> Tysiak na ulicy nie leży.

Mam lanosa od 220 tkm na LPG, zaoszczedzil przez ok 10 lat 40 tys zl.

Mnie ta kasa nie parzy zupelnie, a ze do kilku garazy nie wjade, coz...przezyje.

Ale wieswagenowcy chyba tylko tedeiki polecaja;)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> masz dobrego gaziarza to się ciesz

> jak do fiata zakładałem to powiedziałem żeby zakładał bez oszczędności jak dla siebie, i po pół

> roku musiałem zdejmować

Bo zdaje się, że nie założyłeś polecanej instalacji tylko dałeś się namówić na taką którą tylko gaziarz polecał grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to ze ktos jest zamozny nie z=oznacza ze musi byc glupi !!!

ok.gif

jest wiele mądrości w powiedzeniu

dlaczegoś biedny? boś głupi.

dlaczegoś głupi ? boś biedny.

ja na gazie zaoszczędziłem przez 12 lat w sumie coś koło 30 tyś. Na czysto , odliczając dodatkowe koszty serwisu i przeglądów LPG zwiekszone częstotliwości wymiany świec i tłumików...

Gdyby A4 B8 miało silnik łatwo łykający gaz to nigdy w życiu nie kupiłbym diesla.

Niestety czasy łatwego gazowania aut nie wrócą. Różne FSI, TSI czy downsizingi powodują że dość często gazowanie jest nieopłacalne lub nawet nie ma możliwości technicznych zagazowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gold jest słabym termicznie reduktorem i zwykłe 2.5l moze go zamrozic na autostradzie.

> Do V8 to sie daje 2 reduktory

Ja to wiem, warsztat pewnie też wiedział ale zwiekszył swoją marżę dając jeden reduktor który teoretycznie mając w papierach 240kW powinien wyrobić.

Klient był zadowolony bo w papierach sie zgadzało a auto na autostradzie dostawało czkawki bo klient miał ciężką nogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.