Skocz do zawartości

Czy bać się współczesnych "turbobenzyn"?


umberto

Rekomendowane odpowiedzi

> ma.

> cena benzyny to też wynikowa polityki fiskalnej.

Tyle, że polityki fiskalnej poszcególnych państw.

> no przecież porównania wielokrotnie były. wstawia OZI i MarekF. i tam jest wybór pomiędzy R4 i

> Vkami w tym samym modelu, gdzie różnice w kosztach są pomijalne. w EU też są bogate kraje i

> bogaci ludzie, a w ofertach budżetowych marek nic nie ma. Ot różnica. A ten sam producent, do

> TEJ SAMEJ budy na innym kontynencie pakuje fajniejszy silnik. to gdzie to się wpisuje w Twoje

> kolejne akapity o optymalizacji? optymalizując pod Australię MUSZĄ mieć V6 i mają.

Mówisz? Przypomnij mi kiedy ostatnio MarekF czy OZI testowali dwie różne wersje Forda Focusa - z czego jedną z silnikiem V8 smirk.gif Troche inaczej sie porównuje Commodore mające rozmiary całkiem sporego auta klasy średniej i projektowanego pod duży V8 niż auta w którym producenty małego silnika nie przewiodział - bo zwyczajnie księgowemu wyszło, że i tak kupi go znikomy % klientów.

> przeciez praktycznie wszystkie R6 występujące w E39 miesciły się do wszystkich segmentów

> ówczesnych BMW E36 i E38 dzieliły 2,8l.

czyżby dlatego, że były to raptem segmenty D, E i F? Zauważ tez że we wspomnianym E39 miałeś 7 silników benzynowych - każdy o innej pojemności. jak myślisz, taniej jest zrobić R6T w 6 wariantach mocy czy 6 silników o różnej pojemności i różnej ilości cylindrów?

> to truizm. nie zmienia faktu, że powinien być wybór. zwłaszcza że producenci mają CO wsadzać do

> samochodów. poprostu w UE wychodzą absurdalnie drogo te wersje, o których rozmawiamy.

Wychodzą absurdalnie drogo, tylko czy to wina EU czy może polityki cenowej i oczekiwań klienta?

> ale koszty to też jest wynik polityki fiskalnej. w EU tez znajdzie się klient gotowy za to zapłacić

> (ja chętnie kupię segment D z V6 N/A w automacie) ale jaki wybór mam? prawie żadnego...

Zdajesz sobie sprawę, że jesteś w mniejszości?

w EU

> poprostu % takiego klienta jest mniejszy,

zgadza się.

> bo jest wystraszony ceną paliwa,

Pisałem o tym. Ceny paliwa w EU sprawiają, że duży silnik jest tylko dla klienta który może go zatankować. Ceny paliwa w USa sprawiają, ze 6,2 V8 może zatankowac osoba nie bedąca na stanowisku kierowniczym.

akcyzy od

> pojemności,

A jaki to ma związek z klientem? Mówimy o nowych autach a nie o używanych. Porównaj ceny NETTO aut na poszczególnych rynkach Europy. Odkryjesz, że zależnie od polityki podatkowej danego państwa ceny mocno się wahają. Jak widać producent ma jednak dość "luzu" aby cenę dopasować i zarobić.

>podatku od emisji CO2

którego nie płaci klient a producent. I to rtylko i wyłącznie kwestia producenta aby skalkulować cenę z mniejszym zyskiem.

czy innych bzdetów dowalonych do ceny auta które "śmie" mieć

> dużą pojemność.

Tzn jakich bzdetów?

Sprawdź sobie ceny "Dużych Benzyn" z początku lat '90. Dość szybko odkryjesz, że wcale nie było tak różowo jak Ci się wydaje i to bez ekologii etc. Unia unią ale i producenci tna koszta jak się da zwiększyć zyski. A ekologia i parcie ze strony ekologii to zwyczajnie wygodna wymówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie sądzisz że pakują te R4T z powodu wyśrubowanych norm eko?

Nie sadzę. Tym bardziej, ze normy EKO np w kalifornii wcale specjalnie łagodniejsze nie sa smirk.gif

> Koszty silnika to jedno, a koszty spowodowania żeby pierdział tlenem z rury wydechowej to inna

> bajka. I tutaj ograniczenie ilości cylindrów pomaga. W laboratorium normy dla 4 cylindrów N/A

> będą niższe niż dla 8 cyl nieprawdaż?

Zapewne dlatego kilka lat temu np Honda wycofała swój topowy (ale montowany w tylko jednym, kiepsko sprzedającym sie modelu) silnik tłumacząc się ekologią a teraz po kilku latach dołożyli turbo i chcą go montować na nowo. Ekologia czy może jednak koszta?

> Tak samo 4 cyl T będzie spełniało normy w lab, ale na drodze dzięki T będzie jeździło lepiej. A że

> gorzej niż duże N/A?

Mówisz? Skoro Duże N/A to taki rarytas to dlaczego ludzie nie rzucają się na te niezawodne, oszczędne i świetnie jeżdżące używane auta? Czyzby jednak takie dajmy na to M5 za dużo paliło? smirk.gif

>A że drożej w obsłudze? A to już klient płaci

No, a kto zarabia? EU czy producent? smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sadzę. Tym bardziej, ze normy EKO np w kalifornii wcale specjalnie łagodniejsze nie sa

Czyż to nie tam jest najwięcej hybryd? zlosnik.gif

> Zapewne dlatego kilka lat temu np Honda wycofała swój topowy (ale montowany w tylko jednym, kiepsko

> sprzedającym sie modelu) silnik tłumacząc się ekologią a teraz po kilku latach dołożyli turbo

> i chcą go montować na nowo. Ekologia czy może jednak koszta?

Ekologia jest tylko wygodną przykrywką do interesów państw/UE/producentów.

> Mówisz? Skoro Duże N/A to taki rarytas to dlaczego ludzie nie rzucają się na te niezawodne,

> oszczędne i świetnie jeżdżące używane auta? Czyzby jednak takie dajmy na to M5 za dużo paliło?

M5 podałeś jako skrajność. Podaj coś niewysilonego i pozbawionego takiego ogromu elektroniki. Prostego jak cep, trwałego.

A dlaczego ludzie się na to nie rzucają? Z kilku powodów:

1 - łatwiej jest policzyć, że rocznie wydam tyle i tyle na paliwo niż policzyć wszystkie koszta eksploatacji (np wymiana kosztownych podzespołów które to muszą być w nowoczesnych wydumkach). Ludzie patrza krótkowzrocznie.

2 - nawet jeśli nie patrza krótkowzrocznie, to nie wiele osób kupuje samochód na naście lat. Po co skro po 3, 5 latach się zwyczajnie znudzi? To po co im mega trwałe auto? Przecież w tym czasie wyszło piardylion nowych modeli, ładniejszych, wszystkomających ...

3 - wpływ IV władzy nie jest bez znaczenia, a więc i moda.

4 - producentom również nie opłaca się robić dobrych, trwałych aut. Bo kto kupi nowy model który już właśnie opuszcza "stoły" projektowe?

> No, a kto zarabia? EU czy producent?

Im więcej komplikacji w produkcie, tym lepiej dla producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ekologia jest tylko wygodną przykrywką do interesów państw/UE/producentów.

Dokładnie to próbuje powiedzieć.

> M5 podałeś jako skrajność. Podaj coś niewysilonego i pozbawionego takiego ogromu elektroniki.

> Prostego jak cep, trwałego.

MB E420. BMW 540i. Audi A8.

> A dlaczego ludzie się na to nie rzucają? Z kilku powodów:

> 1 - łatwiej jest policzyć, że rocznie wydam tyle i tyle na paliwo niż policzyć wszystkie koszta

> eksploatacji (np wymiana kosztownych podzespołów które to muszą być w nowoczesnych wydumkach).

> Ludzie patrza krótkowzrocznie.

Czy podane przykłady mogą być?

> 2 - nawet jeśli nie patrza krótkowzrocznie, to nie wiele osób kupuje samochód na naście lat. Po co

> skro po 3, 5 latach się zwyczajnie znudzi? To po co im mega trwałe auto? Przecież w tym czasie

> wyszło piardylion nowych modeli, ładniejszych, wszystkomających ...

Poczekaj, a to nie jest tak, że każdy marzy o V8 które zrobi milion bez remontu? yikes.gif

> 3 - wpływ IV władzy nie jest bez znaczenia, a więc i moda.

Wytłumacz bo nie do konca łapie.

> 4 - producentom również nie opłaca się robić dobrych, trwałych aut. Bo kto kupi nowy model który

> już właśnie opuszcza "stoły" projektowe?

A co to ma wspólnego z tym,, że małe silniki wychodzą taniej niż duże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle, że polityki fiskalnej poszcególnych państw.

tia. tak jakby członkowie UE sami stanowili swoje prawo smile.gif nawet jeśli by tak było - cała europa ma podobne podejście do kosztów paliwa i pojemności, ubierają to tylko w różne drabinki...

> Mówisz? Przypomnij mi kiedy ostatnio MarekF czy OZI testowali dwie różne wersje Forda Focusa - z

> czego jedną z silnikiem V8 Troche inaczej sie porównuje Commodore mające rozmiary całkiem

> sporego auta klasy średniej i projektowanego pod duży V8 niż auta w którym producenty małego

> silnika nie przewiodział - bo zwyczajnie księgowemu wyszło, że i tak kupi go znikomy %

> klientów.

ale kto mówi o Focusie? rozmawiajmy o segmentach, których rozpiętość silników dotyczy...

a księgowemu tak wyszło, ponieważ prognozuje w lokalnych realiach - które są niesprzyjające. to nie widzimisie klienta, który nie lubi V6, on lubi, ale sobie nie może pozwolić.

> czyżby dlatego, że były to raptem segmenty D, E i F? Zauważ tez że we wspomnianym E39 miałeś 7

> silników benzynowych - każdy o innej pojemności. jak myślisz, taniej jest zrobić R6T w 6

> wariantach mocy czy 6 silników o różnej pojemności i różnej ilości cylindrów?

3 - to nie segment D. a poza tym... przeciez wlasnie o tych segmentach rozmawiamy. zaczęło się od mondeo z R4 Turbo.

ja rozumiem unifikację, łączenie marek w koncerny, ale GM i Ford mają gotowe V8 i V6, japonia też. I je unowocześniają - utrzymują jakiś constans gamy silnikowej. ALE DO EU ONE NIE TRAFIAJĄ. jak to sie ma do powyższego "taniej zrobić A vs B? skoro oni je mają? a nie dają, bo UE im utrudnia.

> Wychodzą absurdalnie drogo, tylko czy to wina EU czy może polityki cenowej i oczekiwań klienta?

polityki cenowej spowodowanej filozofią EU. oczekiwania klienta są o te 2 oparte (i niestety u nas zakorzenione przez lata).

> Zdajesz sobie sprawę, że jesteś w mniejszości?

tak. mniejszości... spowodowanej polityką fiskalną.

> Pisałem o tym. Ceny paliwa w EU sprawiają, że duży silnik jest tylko dla klienta który może go

> zatankować. Ceny paliwa w USa sprawiają, ze 6,2 V8 może zatankowac osoba nie bedąca na

> stanowisku kierowniczym.

ceny paliwa = polityka fiskalna.

zobacz segment Muscle Car w AU i USA. to odpowiednik naszych hot hatchy. ten sam target. inne realia rynkowe. u nas pakują R4 i basta. nie masz wyboru. A gdybyś miał ofertę jak w USA i ceny jak w USA? bawiłbyś się w R4 turbo czy wszedłbyś w V? BO za cenę Megane RS tam kupujesz prawdziwe auto z napędem tam gdzie trzeba, które gada jak trzeba:)

> akcyzy od

> A jaki to ma związek z klientem? Mówimy o nowych autach a nie o używanych. Porównaj ceny NETTO aut

> na poszczególnych rynkach Europy. Odkryjesz, że zależnie od polityki podatkowej danego państwa

> ceny mocno się wahają.

>Jak widać producent ma jednak dość "luzu" aby cenę dopasować i zarobić.

> którego nie płaci klient a producent. I to rtylko i wyłącznie kwestia producenta aby skalkulować

> cenę z mniejszym zyskiem.

jaki związek z klientem?! wpływa na jego decyzje zakupową - czyli potężny. np. w PL biedna Mazda z rewelacyjnym R4 N/A 2.5l ma przesrane, bo to >2l. i jak ma walczyć z turbawkami od GM czy Forda? wystarczy wyrzucić do smieci próg akcyza - pojemność... i powiedz ze to nie podatki?

bo ekologicznymi normami ten silnik wcale nie odstaje.

> czy innych bzdetów dowalonych do ceny auta które "śmie" mieć

> Tzn jakich bzdetów?

jakieś głupie historie zobowiązujące producenta do utrzymania średniej emisji CO2 w CAŁEJ gamie oferowanej na rynku. no paranoja. przez które Aston ośmieszył się wersją swoją wersją iQ.

lub lobbowanie diesla (przez 1 parametr - emisja CO2) - nigdzie na świecie nie ma takiego udziału diesli w rynku jak w EU. z czego to wynika jak nie z ustawodawstwa? przeciez mieszkańcy Europy nie są masochistami i nie wybierają dla przyjemności silników od traktorów. mają poprostu tańszy ten rodzaj paliwa.

> Sprawdź sobie ceny "Dużych Benzyn" z początku lat '90. Dość szybko odkryjesz, że wcale nie było tak

> różowo jak Ci się wydaje i to bez ekologii etc. Unia unią ale i producenci tna koszta jak się

> da zwiększyć zyski. A ekologia i parcie ze strony ekologii to zwyczajnie wygodna wymówka.

kit z tym czy było różowo - było ich dużo więcej do wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sadzę. Tym bardziej, ze normy EKO np w kalifornii wcale specjalnie łagodniejsze nie sa

Mylisz normy euro 5 czy 6 z limitem g CO2/km

właśnie te limity emisji dla poszczególnych modeli i średniej dla całej foty zabija takich producentów jak np subaru. Tylko po to by moc sprzedawać sti oferowali imprezę 1.5 fwd

Rezygnując z justy musieli wycofać tribece 3.6 oraz legacy i outback 3.6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 3 - to nie segment D.

Tylko?

1er - C

3er - D

5er - E

7er - F

> zobacz segment Muscle Car w AU i USA. to odpowiednik naszych hot hatchy. ten sam target. inne

> realia rynkowe. u nas pakują R4 i basta. nie masz wyboru. A gdybyś miał ofertę jak w USA i

> ceny jak w USA? bawiłbyś się w R4 turbo czy wszedłbyś w V? BO za cenę Megane RS tam kupujesz

> prawdziwe auto z napędem tam gdzie trzeba, które gada jak trzeba:)

I które jeździ jak owa megane albo ciut wolniej, ale to już inna sprawa wink.gif

> lub lobbowanie diesla (przez 1 parametr - emisja CO2) - nigdzie na świecie nie ma takiego udziału

> diesli w rynku jak w EU. z czego to wynika jak nie z ustawodawstwa? przeciez mieszkańcy Europy

> nie są masochistami i nie wybierają dla przyjemności silników od traktorów. mają poprostu

> tańszy ten rodzaj paliwa.

Błąd. lobbowanie diesla to nacisk ze strony niemieckich producentów na niemiecki rząd. To akurat niemieccy producenci rozxpoczeli absurdalną kampanię mająca udowdnić całemu światu, że diesel to silnik idealny.

> kit z tym czy było różowo - było ich dużo więcej do wyboru.

NO moim zdaniem wcale więcej ni było. Bo tak naprawde siedziały one tylko w topowych modelach kosztujących tyle co mała nieruchomość.

Przykład? C280 z 1994 kosztował ponad 50 tys DM (tyle co mały domek jednorodzinny). AMG z tego samego rocznika kosztował ponad 100 tyś DM! A wbrew pozorom to nie była jakaś wyrafinowana technologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mylisz normy euro 5 czy 6 z limitem g CO2/km

> właśnie te limity emisji dla poszczególnych modeli i średniej dla całej foty zabija takich

> producentów jak np subaru. Tylko po to by moc sprzedawać sti oferowali imprezę 1.5 fwd

> Rezygnując z justy musieli wycofać tribece 3.6 oraz legacy i outback 3.6

To co zabija producentów takich jak subaru to jest ich szeroka i zróżnicowana oferta sprzedaży i rewelacyjne ceny, szczególnie za topowe modele które w porównaniu do samochodów kosztujących tyle samo oferują jedynie dużą ilość KM smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To co zabija producentów takich jak subaru to jest ich szeroka i zróżnicowana oferta sprzedaży i

> rewelacyjne ceny, szczególnie za topowe modele które w porównaniu do samochodów kosztujących

> tyle samo oferują jedynie dużą ilość KM

Zabrakło argumentów że zaczynasz prac takie bzdury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zabrakło argumentów że zaczynasz prac takie bzdury?

Ile wersji silnikowych masz do wyboru w imprezie? Hmm, jedną? 115KM? 5 biegów? I ceny od skromnych 20900 euro?

WRX STI kilka tygodni temu potaniał i podstawę da się kupić za circa 44 tyś euro. Podstawowe 335i o mocy 306KM kosztuje 44500.

WRX STI w wersji Sport z metalizowanym lakierem i skórą to już ponad 48 tys euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko?

w czasie jak wychodziło E39 nie było 1er smile.gif to w końcu w której epoce jestesmy? projektujemy pod E39 silniki, a argumentujemy współczesnymi realiami?

> I które jeździ jak owa megane albo ciut wolniej, ale to już inna sprawa

nie prawda. jest większe, ma RWD i moce nie końćzące się na 300 KM a na 500 i wyżej smile.gif to inna liga zabawy.

> Błąd. lobbowanie diesla to nacisk ze strony niemieckich producentów na niemiecki rząd. To akurat

> niemieccy producenci rozxpoczeli absurdalną kampanię mająca udowdnić całemu światu, że diesel

> to silnik idealny.

nie błąd. nie rozumiem, gdzie widzisz tutaj wykluczające się teorie... nie tylko niemcy mają wysoki udział diesla. czyli jednak polityka niemiec = polityka UE. i ten nacisk odbywa się przecież pośrednio przez normy CO2. a kto dyktuje tempo norm?

> No moim zdaniem wcale więcej ni było. Bo tak naprawde siedziały one tylko w topowych modelach

> kosztujących tyle co mała nieruchomość.

Vectra? Saab 95? Camry? Scorpio? Passat? Renufka i Cytryna miały V6. Mazda miała V6 w 3ce!... pomieszałem epoki ale to nie ma znaczenia... to nie są topowe modele! to zwykla srednia-niższa klasa, i silniki które mozna było sobie poprostu wybrać i kupić... że pominę Rki od Merca i BMW, coby nie było że premium.

> Przykład? C280 z 1994 kosztował ponad 50 tys DM (tyle co mały domek jednorodzinny). AMG z tego

> samego rocznika kosztował ponad 100 tyś DM! A wbrew pozorom to nie była jakaś wyrafinowana

> technologia.

AMG jako przykład vs zwykłe V6? w ten sposób udowodnisz wszystko. dobrze że Lotus się nie pojawił smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chcę ci powiedzieć, że takich aut (dużych wolnossaków) jest ok. 1%.

Czekaj, bo chyba pomyliłeś interlokutorów albo wątki zlosnik.gif

Ja odpowiadam na tę tezę:

Quote:

Ale po tej niecałej sekundzie przyspieszy. N/A dokona tego dopiero, gdy doczłapie do 4 krpm.


A Ty się ze mną spierasz o zakup Astry 3.2 V6 spineyes.gif

Co do zaś faktu że dużych N/A jest mało to sie oczywiście zgadzam ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie to próbuje powiedzieć.

ok.gif

> MB E420. BMW 540i. Audi A8.

> Czy podane przykłady mogą być?

Nie znam średniego spalania tych podanych prze Ciebie, ale pewnie o takich myślimy zlosnik.gif

> Poczekaj, a to nie jest tak, że każdy marzy o V8 które zrobi milion bez remontu?

A kto powiedział że tak jest? smirk.gif

Ba, odważę się stwierdzić że promil chciałby mieć takie auto zlosnik.gif

> Wytłumacz bo nie do konca łapie.

Pamiętasz fascynację dyszlami jak wyszły CR? Ochy i achy nie miały końca.

Którąkolwiek gazetę byś nie wziął, jakikolwiek program nie obejrzał tam same dyszle. TDCI, HDI, CRDI, DCI, CDI, TDI, i inne sripidi zlosnik.gif

Nic innego się nie liczyło. Sądzisz żę czwarta władza nie miała wpływu na ogromną ich popularność?

Nikt wtedy nie mówił, nie zająknął się nawet "Ciekawe jak będzie z trwałością tych cudów techniki".

Teraz mamy modę na na maluśkie motorynki uturbione. 1.4 TSI to przy tym poważny motor, skoro równie dobrze wystarczy do kompaktu 1.0 EcoBoost ok.gif

I pełno teraz pieśni pochwalnych na temat tych motorków. 1.4 VW i 1.0 Forsa dostają tytuły Engine Of The Year. Bosko ok.gif

I chociaż mniej niż w przypadku diesli, to jednak znowu dziennikarze pieją z zachwytu nad nowymi rozwiązaniami. A kto jak nie dziennikarze są najbardziej opiniotwórczy? zlosnik.gif

Wpadło mi właśnie do głowy:

eksperyment taki, gdyby przez pół roku we wszystkich programach moto, gazetach, testach, w radio, dziennikarze "udowadniali" że optymalnym silnikiem do auta osobowego jest 2.0 N/A. Z punktu widzenia dynamiki i kosztów (wszystkich kosztów, łącznie z ewentualnymi wymianami drogich podzespołów których w tych sinikach ) eksploatacji to o ile podskoczyłaby sprzedaż aut z takimi właśnie silnikami? zlosnik.gif

> A co to ma wspólnego z tym,, że małe silniki wychodzą taniej niż duże?

Małe silniki wychodzą taniej pewnie bez osprzętu. Gdyby produować proste jak większe wolnossaki to kto wie niewiem.gif

Co nie zmienia faktu ża w efekcie producenci nie jest zainteresowany trwałymi samochodami. Prawie nikt nie jest zainteresowany zlosnik.gif

Kowalski nie bo mu się znudzi, producenci nie bo kto kupi kolejne auta, rządy nie bo jak nie będzie sprzedaży nowych to będą mniejsze podatki zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ile wersji silnikowych masz do wyboru w imprezie? Hmm, jedną? 115KM? 5 biegów? I ceny od skromnych

> 20900 euro?

AWD + reduktor + wyposażenie przyzwoite?

> WRX STI kilka tygodni temu potaniał i podstawę da się kupić za circa 44 tyś euro. Podstawowe 335i o

> mocy 306KM kosztuje 44500.

Porównaj AWD do AWD a nie do RWD

> WRX STI w wersji Sport etalizowanym lakierem i skórą to już ponad 48 tys euro.

ale najpierw zanim zaczniemy dyskusje na temat subaru odnieś się do norm emisji i braku faworyzowania "eco"kosiarek przez EU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> AWD + reduktor + wyposażenie przyzwoite?

znaczy normalna impreza ma reduktor? Wyposażeniem to akurat podstawowa wersja Imprezy tez nie bije konkurencji na głowę.

> Porównaj AWD do AWD a nie do RWD

Ok, 335i XDrive 46950.

> ale najpierw zanim zaczniemy dyskusje na temat subaru

Dyskusja na temat subaru to osobna bajka. prawda jest taka, ze to auto było jest i bedzie niszowe bo zwyczajnie Subaru ani paletą modelowa ani silnikowa z innymi producentami konkurować nie może. I tyczy sie to nie tylko Subaru ale tez Hondy i Suzuki.

odnieś się do norm emisji i braku

> faworyzowania "eco"kosiarek przez EU

Odniosłem ssie już w tym atku. producenci dążą do tego aby w ofercie było możliwie dużo waruantów mocy ale przy możliwie jednolitej palecie silnikowej. To na dłuższa metę daje oszczędności w projektowaniu i produkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeszcze jedna wada - w porównaniu do dużego N/A to w tym silniczku >pedał gazu z przepustnicą jest

> połączony jakąś gumą z majtek chyba

O właśnie.

Ostatnio używam 1.2 TSI i mam dokładnie takie wrażenie.

Nie wiesz czy można sobie wymienić tą gumkę na sznurowadło przynajmniej ? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w czasie jak wychodziło E39 nie było 1er

Owszem, ale to wcale nie zmienia faktu, że 3er był segmentem D. Po prostu BMW nie miało wtedy w ofercie auta klasy C.

to w końcu w której epoce jestesmy? projektujemy pod E39

> silniki, a argumentujemy współczesnymi realiami?

Nie idzie o współczesne realia tylko o ukazanie trendu. Zwyczajnie teraz zamiast twoprzyć 7 silników o różnej pojemności prościej i taniej stworzyc dwa o trzech warianatach mocy.

> nie prawda. jest większe, ma RWD i moce nie końćzące się na 300 KM a na 500 i wyżej to inna liga

> zabawy.

Mówisz? To porównaj sobie osiągi. jest wieksze i jest cięższe a przy okazji jest mocniejsze. Wbrew pozorom osiągi sa dośc podobne - no chyba, ze bierzemy jakies wydumki typu Camaro Z28.

> nie błąd. nie rozumiem, gdzie widzisz tutaj wykluczające się teorie... nie tylko niemcy mają wysoki

> udział diesla. czyli jednak polityka niemiec = polityka UE. i ten nacisk odbywa się przecież

> pośrednio przez normy CO2. a kto dyktuje tempo norm?

Pamiętaj kto zaczął promocje diesla w motorsporcie. Pamiętakj kto jeszcze kilka lat temu publicznie płakał, że tylko "my, niemcy" staramy sie o poprawe emisji spalin. Dostrzegasz związek miedzy tym, ze Niemcy sa jednym z najwiekszych eksporterów aut na świecie, dodatkowo jest głównym podatnikiem w EU? smirk.gif

>Mazda miała V6 w 3ce!...

Akurat to ciekawostka bo to V6 kompletnie niczym nie wyrywało z butów hehe.gif

> Vectra? Saab 95? Camry? Scorpio? Passat? Renufka i Cytryna miały V6.

> pomieszałem epoki ale to nie ma znaczenia... to nie są topowe modele! to zwykla srednia-niższa

> klasa, i silniki które mozna było sobie poprostu wybrać i kupić...

Powoli. Vectra miała jedynie "małe" V6 - duże było zarezerwowane dla topowej Omegi. Saab 95 był topowym modelem tego producenta. Scorpio było najwyższym modelem jaki wtedy Ford oferował. Renufka i Cytryny? Cytryna miała v6 w topowym XM i jego następcach. Renufka miała V6 w 25 i Safrane - topowych modelach tego producenta w ówczesnych czasach. To nie są topowe modele? To co to jest?

> AMG jako przykład vs zwykłe V6? w ten sposób udowodnisz wszystko. dobrze że Lotus się nie pojawił

AMG w tamtych latach było jedynym modelem C-klasy wyposażonym w silnik V8. "Normalna" W202 kończyła się na silniku 2,8. Większe pojemności były dostępne dopiero w AMG. Dopiero w203 oferował więcej niż V6 3,0 w "normalnym" modelu a V8 było jedynie w modelu AMG.

Gdzie te tanie i powszechnie dostępne silniki o wielkich pojemnościach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no niektóre auta faktycznie tak mają jakby zastanawiały się czy jechać >szybciej czy może jednak nie

Czuje się jakby potencjometr przy pedale gazu wykonywał połączenie

telefoniczne do przepustnicy i otrzymywał komunikat "Twój rozmówca prowadzi w tej chwili rozmowę, zadzwon pozniej" zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czuje się jakby potencjometr przy pedale gazu wykonywał połączenie

> telefoniczne do przepustnicy i otrzymywał komunikat "Twój rozmówca prowadzi w tej chwili rozmowę,

> zadzwon pozniej"

Kiedys powoziłem Yarisem I 1,0, myslę, że mało wiesz o prowadzeniu rozmów telefonicznych rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to polecam nową astrę z bazowym silnikiem

Kiedyś, gdy szukaliśmy dla Żony dyszla z automatem, miałem "przyjemność" pojeździć Meganką 1.5 dci z automatem. Ikarusy przy tym są demonami dynamiki.

To już nie była rozmowa telefoniczna, to był list polecony rotfl.gifrotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem, ale to wcale nie zmienia faktu, że 3er był segmentem D. Po prostu BMW nie miało wtedy w

> ofercie auta klasy C.

E46 comptact to klasa D? A były tam silniki r6...

> to w końcu w której epoce jestesmy? projektujemy pod E39

> Nie idzie o współczesne realia tylko o ukazanie trendu. Zwyczajnie teraz zamiast twoprzyć 7

> silników o różnej pojemności prościej i taniej stworzyc dwa o trzech warianatach mocy.

> Mówisz? To porównaj sobie osiągi. jest wieksze i jest cięższe a przy okazji jest mocniejsze. Wbrew

> pozorom osiągi sa dośc podobne - no chyba, ze bierzemy jakies wydumki typu Camaro Z28.

> Pamiętaj kto zaczął promocje diesla w motorsporcie. Pamiętakj kto jeszcze kilka lat temu publicznie

> płakał, że tylko "my, niemcy" staramy sie o poprawe emisji spalin. Dostrzegasz związek miedzy

> tym, ze Niemcy sa jednym z najwiekszych eksporterów aut na świecie, dodatkowo jest głównym

> podatnikiem w EU?

> Akurat to ciekawostka bo to V6 kompletnie niczym nie wyrywało z butów

> Powoli. Vectra miała jedynie "małe" V6 - duże było zarezerwowane dla topowej Omegi. Saab 95 był

> topowym modelem tego producenta. Scorpio było najwyższym modelem jaki wtedy Ford oferował.

> Renufka i Cytryny? Cytryna miała v6 w topowym XM i jego następcach. Renufka miała V6 w 25 i

> Safrane - topowych modelach tego producenta w ówczesnych czasach. To nie są topowe modele? To

> co to jest?

> AMG w tamtych latach było jedynym modelem C-klasy wyposażonym w silnik V8. "Normalna" W202 kończyła

> się na silniku 2,8. Większe pojemności były dostępne dopiero w AMG. Dopiero w203 oferował

> więcej niż V6 3,0 w "normalnym" modelu a V8 było jedynie w modelu AMG.

> Gdzie te tanie i powszechnie dostępne silniki o wielkich pojemnościach?

ale da się zrobić n/a tej samej poj. I różnej mocy. Mazda 2.0 120 KM i 165KM...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> E46 comptact to klasa D? A były tam silniki r6...

[motyla noga], zapomniałem o obciętym 3er. Mea Culpa.

> ale da się zrobić n/a tej samej poj. I różnej mocy. Mazda 2.0 120 KM i 165KM...

Ile wariantów tej mocy tam zrobisz? Przy silniku turbodoładowanym zwyczajnie da się zrobic tych wariantów DUŻO więcej i zbudować bazową jednostkę o rozpiętości mocy od stukilku KM do trzystukilku przy tej samej pojemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> znaczy normalna impreza ma reduktor? Wyposażeniem to akurat podstawowa wersja Imprezy tez nie bije

5MT ma reduktor, a wyposażenie jest bez wodotrysków ale kompletne

> konkurencji na głowę.

> Ok, 335i XDrive 46950.

I rozumiesz śr ma aktywny centralny dyfer z mozliwoscia ustawienia wstępnego napięcia półek na szuter, asfalt czy śnieg smile.gif

Wiesz że ta dyskusja nie prowadzi do niczego...

> Dyskusja na temat subaru to osobna bajka. prawda jest taka, ze to auto było jest i bedzie niszowy

Ale przez głupich "eco"oszołomów musieli wycofać genialny silnik 3.6l n/a z oferty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 5MT ma reduktor, a wyposażenie jest bez wodotrysków ale kompletne

sprawdziłem. reduktor tam siedzi - chociaż powiem szczerze, ze nie wiem po co niewiem.gif

> I rozumiesz śr ma aktywny centralny dyfer z mozliwoscia ustawienia wstępnego napięcia półek na

> szuter, asfalt czy śnieg

No, a co drugi właściciel zastanawia się codziennie stojąc w korku czy aby napewno dobrze ustawił parametry owego dyfra...

> Wiesz że ta dyskusja nie prowadzi do niczego...

Owszem, nie prowadzi do niczego. Chociażby dlatego, ze to rózne auta - a całym punktem dyskusji jest: STI i EVO to nie są jedyne szybkie auta jakie da się za tą kasę kupić. Co więcej, na rynku europejskim ich ceny są na tyle wysokie, że można o nich mówić wszystko ale na pewno nie da się ich nazwać "okazyjnymi" - nawet patrząc tylko na osiągi.

> Ale przez głupich "eco"oszołomów musieli wycofać genialny silnik 3.6l n/a z oferty...

Musieli lub nie musieli - gdyby auta z tym silnikiem się sprzedawały to by go zmodernizowano i montowano nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sprawdziłem. reduktor tam siedzi - chociaż powiem szczerze, ze nie wiem po co

W górach, przy manewrowaniu bardzo pomaga

> No, a co drugi właściciel zastanawia się codziennie stojąc w korku czy aby napewno dobrze ustawił

> parametry owego dyfra...

dla takich jest funkcja auto

> Owszem, nie prowadzi do niczego. Chociażby dlatego, ze to rózne auta - a całym punktem dyskusji

> jest: STI i EVO to nie są jedyne szybkie auta jakie da się za tą kasę kupić. Co więcej, na

> rynku europejskim ich ceny są na tyle wysokie, że można o nich mówić wszystko ale na pewno nie

> da się ich nazwać "okazyjnymi" - nawet patrząc tylko na osiągi.

Te są dla wąskiej grupy ludzi ale dlaczego EU chce zabrać tej grupie ludzi indywidualizm i zmusić ich do masówki...

> Musieli lub nie musieli - gdyby auta z tym silnikiem się sprzedawały to by go zmodernizowano i

> montowano nadal.

Musieli, był wybór albo 3.6l albo sti. Nie mieścili się w limicie emisji CO2 dla całej oferowanej floty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem, ale to wcale nie zmienia faktu, że 3er był segmentem D. Po prostu BMW nie miało wtedy w

> ofercie auta klasy C.

niech będzie... nieistotne. 3er (pomimo że mniejsze niż D) miało R6 (obok R4) w kilku wariantach... tez kawał miłego silnika. niedługo tego zabraknie...

> to w końcu w której epoce jestesmy? projektujemy pod E39

> Nie idzie o współczesne realia tylko o ukazanie trendu. Zwyczajnie teraz zamiast twoprzyć 7

> silników o różnej pojemności prościej i taniej stworzyc dwa o trzech warianatach mocy.

ok. ale jedno drugiemu nie przeszkadza. bo I TAK MAJĄ V8 do dyspozycji.

> Mówisz? To porównaj sobie osiągi. jest wieksze i jest cięższe a przy okazji jest mocniejsze. Wbrew

> pozorom osiągi sa dośc podobne - no chyba, ze bierzemy jakies wydumki typu Camaro Z28.

nie o to chodzi (znowu). chodzi o NA V8 zwijające asfalt. sposób reakcji na gaz. o gang. o wybór (teraz też możesz kupić mustanga z Turbo, ale jednocześnie masz klasyczne V8)...

> Pamiętaj kto zaczął promocje diesla w motorsporcie.

nie żartuj sobie z motorsportem z dieslem. to wydumka, której nie potrafią do tej pory unormować, aby regulamin był symetryczny...

> Pamiętakj kto jeszcze kilka lat temu publicznie

> płakał, że tylko "my, niemcy" staramy sie o poprawe emisji spalin. Dostrzegasz związek miedzy

> tym, ze Niemcy sa jednym z najwiekszych eksporterów aut na świecie, dodatkowo jest głównym

> podatnikiem w EU?

pamiętam. i co? i to, że to tylko potwierdza to o czym piszę. lokalne regulacje i polityka, oderwane od jakiegos zdroworozsądkowego przekroju rynku, bo preferujące jedne nad drugie. zabierające wybór. rozczłonowujące rynki na segmenty, gdzie pod Europe trzeba sadzomioty projektować (bo na szczęście motoryzacja to nie tylko Niemcy), a pod inne rynki benz N.A.

> Akurat to ciekawostka bo to V6 kompletnie niczym nie wyrywało z butów

a to nie wiedziałem, że rozmawiamy o wyrywaniu z butów... a obecnie 1.2 TSI/TCE coś wyrywa?

nie chodzi o wyrywanie - chodzi o wybór. o sposób rozwijania mocy i reakcję na gaz. o opcję dla kupującego, który lubi dźwięk i sposób pracy i nie jest skazany na R4, niedługo R3, a potem R2 z turbo/biturbo/triturbo/qadturbokompresor.

> Powoli. Vectra miała jedynie "małe" V6 - duże było zarezerwowane dla topowej Omegi.

I o to chodzi! Małe V6. brzmi pięknie - był wybór. R4 i małe V6!

> Saab 95 był

> topowym modelem tego producenta. Scorpio było najwyższym modelem jaki wtedy Ford oferował.

> Renufka i Cytryny? Cytryna miała v6 w topowym XM i jego następcach. Renufka miała V6 w 25 i

> Safrane - topowych modelach tego producenta w ówczesnych czasach. To nie są topowe modele? To

> co to jest?

Renault? Citroen? Mazda? TOPOWE modele tych marek, to jest nadal marka budżetowa. I obecnie nie ma V6, wtedy miała. Wtedy miała też małe turbo (w R5), tak jak teraz. I obecnie najwiekszy model marki budzetowej, nie oferuje V6.

Ot koniec dyskusji. Mamy turbo bez zmian, zabrakło V6 (lub ogólnie ujmując większej pojemności N/A).

Ja poproszę V6 w TOPOWYM modelu Peugeota teraz (który btw jest w cenie kompakta)...

O tym piszę... nie sprowadzaj dyskusji na "osiągi" itp. tu chodzi o wybór. o silnik na autostradę. rozwijający ładnie, równo moc/obroty, a nie na zasadzie napiętej gumy z majtek i to z lagiem. kultruralny, ładnie brzmiący. niech sobie będzie Mały i bezsensowny jak w mazdzie. ja piszę o wyborze.

btw. żyjemy w czasach gdzie BMW M5 ma gang silnika z głośników smile.gif czy naprawdę bycie fanem motoryzacji już oznacza totalne nerdostwo?

> AMG w tamtych latach było jedynym modelem C-klasy wyposażonym w silnik V8. "Normalna" W202 kończyła

> się na silniku 2,8. Większe pojemności były dostępne dopiero w AMG. Dopiero w203 oferował

> więcej niż V6 3,0 w "normalnym" modelu a V8 było jedynie w modelu AMG.

Ale po co wciągać AMG do dyskusji? I znowu uczepiłeś się jednego modelu i 1 segmentu. To temat na inny wątek.

BYło E500, było E39 M62. i to normalne modele, nie M, AMG czy Brabus...

> Gdzie te tanie i powszechnie dostępne silniki o wielkich pojemnościach?

1. nie wielkich - a w układzie V lub >4 cyl

2. ww. podtrzymuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [motyla noga], zapomniałem o obciętym 3er. Mea Culpa.

> Ile wariantów tej mocy tam zrobisz? Przy silniku turbodoładowanym zwyczajnie da się zrobic tych

> wariantów DUŻO więcej i zbudować bazową jednostkę o rozpiętości mocy od stukilku KM do

> trzystukilku przy tej samej pojemności.

ba. VOlvo zrobiło modular engine, gdzie 1 koncepcja rozciągała się na R4, R5 i R6 z różnymi mocami... i to też jest piękne. taki współczesny trend w projektowaniu a jednak tyle opcji zostaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdefiniuj "nauczyć się używać"?

> Tam się jakoś inaczej zmienia biegi? Sprzęgło jest z prawej strony?

> A poważnie o tu się nie ma co uczyć, wystarczy przyzwyczaić się do innej niż w N/A charakterystyki

> pracy układu napędowego.

Wystarczy przyzwyczaić się do takiego silnika- w EcoBooście nie ma turbodziury i przyspiesza liniowo; tu sprawnie i ekonomicznie jeździsz po mieście w zakresie: 1700-2000 obr/min. Tylko to chciałem napisać. To była odpowiedź na pytanie autora wątku podając przykład małej turbiny Forda. Uważam, że nie ma się czego bać, gdy silnik zostanie dobrze sprawdzony przed wprowadzeniem na rynek. Volkswagen trochę stracił twarz na silniku 1,4 TSI. O Fordzie i jego EcoBooście nie można tego powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>...

> turbo benzyny bym nie chciał bo jak sie jezdzi na krotkie dystanse w miesicie to sie szybko zarznie

> turbo (koszt); trzeba chłodzic turbo - koszt paliwa...

Dopuszczasz do siebie myśl, że technologia się rozwinęła i żadnej straty paliwa nie ma? Nie pleć bzdur na forum no.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kurna moja Astra 180KM miała 8.2s i to sporo jak na tą moc, a tu 60KM więcej. Astra ważyła blisko

> 1400kg.

dla porównania

passat 160 km

waga też jakoś lekko powyżej 1400

do setki 8,5

nie sprawdzałem a ni ilości koniów a ni ilość godzin do 100

katalogowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dla porównania

> passat 160 km

> waga też jakoś lekko powyżej 1400

Dodaj przynajmniej ze 100kg

> do setki 8,5

Ciekawe, bo 1.8 TSI DSG setke osiaga w 8,6s wiec dla 1.4 musi byc jakis blad w katalogu albo podali wartosci bardzo optymistyczne wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dodaj przynajmniej ze 100kg

tak dokładnie, to napewno 108 grinser006.gif

> Ciekawe, bo 1.8 TSI DSG setke osiaga w 8,6s wiec dla 1.4 musi byc jakis blad w katalogu albo podali

> wartosci bardzo optymistyczne

niech Ci będzie VW musi stoper zmienić , lub pożyczyć od jakiegoś poważniejszego producenta ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak dokładnie, to napewno 108

> niech Ci będzie VW musi stoper zmienić , lub pożyczyć od jakiegoś poważniejszego producenta ...

A myslisz, ze oni to mierza, predzej wyliczaja, a jesli juz robia pomiary to w idealnych warunkach jak i zuzycie paliwa tongue.gif . Dotyczy to praktycznie kazdego producenta, a nie tylko VW wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A myslisz, ze oni to mierza, predzej wyliczaja, a jesli juz robia pomiary to w idealnych warunkach

> jak i zuzycie paliwa . Dotyczy to praktycznie kazdego producenta, a nie tylko VW

no co Ty icon_eek.gif

a ja myślałem że każdą sztukę sprawdzają przed wyjechaniem z fabryki na hamowni i mierzą czas do 100

jak jast o 0,1 więcej, to kontrola jakości zawraca z powrotem wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no co Ty

> a ja myślałem że każdą sztukę sprawdzają przed wyjechaniem z fabryki na hamowni i mierzą czas do

> 100

> jak jast o 0,1 więcej, to kontrola jakości zawraca z powrotem

Ten numer by nie przeszedl, bo klient na wlasne zyczenie moze popsuc wynik przez dodatkowe dociazenie samochodu opcjonalnym wyposazeniem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja odpowiadam na tę tezę:

> Quote:

> Ale po tej niecałej sekundzie przyspieszy. N/A dokona tego dopiero, gdy doczłapie do 4 krpm.

> A Ty się ze mną spierasz o zakup Astry 3.2 V6

N/A dopiero wtedy zacznie przyspieszać (przy 4krpm). Nie dotyczy to silników o dużej pojemności, których jest może 1%.

Jeżeli piszesz, że to nieprawda, to bierzemy popularny samochód i sprawdzamy. Może być astra. Ma przyspieszać od dołu bez turbo? OK - bierzemy 3.2. W ten sposób wykazałem sprzeczność w twojej tezie.

Co w tym niezrozumiałego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedys powoziłem Yarisem I 1,0, myslę, że mało wiesz o prowadzeniu rozmów telefonicznych

No nie przesadzaj... Yaris I 1.0 był całkiem dynamiczny przy miejskich prędkościach (na trasie to co innego). Pomyśl, co się działo choćby w Yarisie II 1.0, który był "nieco" cięższy, a silnik o ile pamiętam pakowali ten sam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.