Skocz do zawartości

Co wybrać komplet lato/zima czy uniwersalne?


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

Samochód robi około 10tys rocznie. W górach nie jeździ, może z 1 wypad zaliczy gdzieś na ferie. Super trzymanie w zakrętach nie wymagane bo raczej jeżdżę już spokojnie.

Mam 16 cali stalowe. Które lubią się giąć. 2 komplety opon już w sumie 7 letnie. Czas na zmiany

I teraz

1. albo kupuje 2 komplety 16 cali za około 2,5 tys

2. albo jeden 15 cali uniwersalne + alu felgi, wszystko w tej samej cenie 2,5

zalety opcji 2 nie trzeba zmieniać kół, jedziesz jak coś się prowadzi nie tak dopiero na sprawdzenie, nie zaskoczą opady zimą, wytrzymalsze felgi i więcej gumy na polskie dziury

minusy - nie wiem jak to się sprawdzi w większych śniegach w górach i dużych upałach

zalety opcji 1 większa przyczepność (szersza opona), lepsze w ekstremalnych sytuacjach (duży śnieg, duże upały), za to gorsze jak na zimówce jeżdżę przy 15 stopniach.. no i te stalówki co ciągle są pogiete

co byście zrobili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko dobre całoroczne. Różnicy nie zobaczysz, co najwyżej na ostatnią zimę może być słabo, to

> kupisz nowe a te stare dojeździsz latem i gitara. Ja zjadę te opony co mam i wlatują

> całoroczne, mimo że u mnie nieraz jest jak na Syberii.

głośno i miekko niepewnie latem, słabo zimą.

Odpowiedz 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> głośno i miekko niepewnie latem, słabo zimą.

> Odpowiedz 1.

Miałem Dębicę Navigatora 1 i to była kicha. Dwa lata temu kupiłem Navigatora 2 i zimą było jak na Frigo, a latem nie widziałem też nic niepokojącego. Do normalnej, spokojnej jazdy w sam raz. Do ganiania po autostradach bym nie kupował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochód robi około 10tys rocznie. W górach nie jeździ, może z 1 wypad zaliczy gdzieś na ferie.

> Super trzymanie w zakrętach nie wymagane bo raczej jeżdżę już spokojnie.

> Mam 16 cali stalowe. Które lubią się giąć. 2 komplety opon już w sumie 7 letnie. Czas na zmiany

> I teraz

> 1. albo kupuje 2 komplety 16 cali za około 2,5 tys

> 2. albo jeden 15 cali uniwersalne + alu felgi, wszystko w tej samej cenie 2,5

> zalety opcji 2 nie trzeba zmieniać kół, jedziesz jak coś się prowadzi nie tak dopiero na

> sprawdzenie, nie zaskoczą opady zimą, wytrzymalsze felgi i więcej gumy na polskie dziury

> minusy - nie wiem jak to się sprawdzi w większych śniegach w górach i dużych upałach

> zalety opcji 1 większa przyczepność (szersza opona), lepsze w ekstremalnych sytuacjach (duży śnieg,

> duże upały), za to gorsze jak na zimówce jeżdżę przy 15 stopniach.. no i te stalówki co ciągle

> są pogiete

> co byście zrobili?

Kup zimówki i jeździj cały rok.

Po 4 latach będą zjechane i kupujesz nowe. A przez ten czas zaoszczędziłeś na wymianach i połowie kompletu (bo co 6 lat i tak wypada zmienić opony ze względu na starość)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby nie ten planowany wypad to już z moich doświadczeń napisałbym całoroczne

a tak to nie wiem-może całoroczne i łancuchy/skarpety śniegowe "just in case"-ale to dodatkowe 200-500zł

do swifta zalozyłem całoroczne (jeżdzi jak twoje miejsko, średnio 10kkm rocznie)

do insigni będe jednak brał lato/zima ale tu i prędkości większe i częsciej różne wypady są

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochód robi około 10tys rocznie. W górach nie jeździ, może z 1 wypad zaliczy gdzieś na ferie.

> Super trzymanie w zakrętach nie wymagane bo raczej jeżdżę już spokojnie.

> Mam 16 cali stalowe. Które lubią się giąć. 2 komplety opon już w sumie 7 letnie. Czas na zmiany

> I teraz

> 1. albo kupuje 2 komplety 16 cali za około 2,5 tys

> 2. albo jeden 15 cali uniwersalne + alu felgi, wszystko w tej samej cenie 2,5

> zalety opcji 2 nie trzeba zmieniać kół, jedziesz jak coś się prowadzi nie tak dopiero na

> sprawdzenie, nie zaskoczą opady zimą, wytrzymalsze felgi i więcej gumy na polskie dziury

> minusy - nie wiem jak to się sprawdzi w większych śniegach w górach i dużych upałach

> zalety opcji 1 większa przyczepność (szersza opona), lepsze w ekstremalnych sytuacjach (duży śnieg,

> duże upały), za to gorsze jak na zimówce jeżdżę przy 15 stopniach.. no i te stalówki co ciągle

> są pogiete

> co byście zrobili?

przy obecnych zimach i płaskiej Warszawie, to uniwersalne nie będą raczej problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdecydowanie opcja 1. Opony Uniwersalne nigdy nie zapewnią takiej przyczepności jak opony letnie w

> lecie czy zimowe w zimie. A przecież chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo.

Dobre jak najbardziej zapewnią. Ale trzeba się liczyć z tym, że zimowe właściwości opon wielosezonowych kończą się szybciej niż letnie. Moje Goodyear Vector 4seasons straciły właściwości zimowe po mniej więcej 40-45 tys. przebiegu (letniego i zimowego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochód robi około 10tys rocznie. W górach nie jeździ, może z 1 wypad zaliczy gdzieś na ferie.

> Super trzymanie w zakrętach nie wymagane bo raczej jeżdżę już spokojnie.

> Mam 16 cali stalowe. Które lubią się giąć. 2 komplety opon już w sumie 7 letnie. Czas na zmiany

> I teraz

> 1. albo kupuje 2 komplety 16 cali za około 2,5 tys

> 2. albo jeden 15 cali uniwersalne + alu felgi, wszystko w tej samej cenie 2,5

> zalety opcji 2 nie trzeba zmieniać kół, jedziesz jak coś się prowadzi nie tak dopiero na

> sprawdzenie, nie zaskoczą opady zimą, wytrzymalsze felgi i więcej gumy na polskie dziury

> minusy - nie wiem jak to się sprawdzi w większych śniegach w górach i dużych upałach

> zalety opcji 1 większa przyczepność (szersza opona), lepsze w ekstremalnych sytuacjach (duży śnieg,

> duże upały), za to gorsze jak na zimówce jeżdżę przy 15 stopniach.. no i te stalówki co ciągle

> są pogiete

> co byście zrobili?

Jeśli robisz 10 tys. rocznie to patrząc na moje doświadczenia z oponami wielosezonowymi (na razie tylko jedne) przejeździsz bezstresowo 3 zimy, czwartą z biedą. Miałem GY Vector 4seasons, więc raczej premiumy wink.gif wśród wielosezonówek. Moje po 40-45 tys. straciły większość właściwości zimowych (tak mi się przynajmniej wydaje, bo może na letnich byłoby jeszcze gorzej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdecydowanie opcja 1. Opony Uniwersalne nigdy nie zapewnią takiej przyczepności jak opony letnie w

> lecie czy zimowe w zimie. A przecież chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo.

Dwuletnie opony sezonowe także nie zapewnią takiej przyczepności, jak te same nowe, ergo - wymieniamy co roku, bo przecież chodzi o bezpieczeństwo! hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dwuletnie opony sezonowe także nie zapewnią takiej przyczepności, jak te same nowe, ergo -

> wymieniamy co roku, bo przecież chodzi o bezpieczeństwo!

ja to bym 2 razy w roku wymieniał, po pół sezonu też już bieżnika jakby mniej frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dwuletnie opony sezonowe także nie zapewnią takiej przyczepności, jak te same nowe, ergo -

> wymieniamy co roku, bo przecież chodzi o bezpieczeństwo!

Nie przetłumaczysz. Ostatnio sąsiad do mnie, że opony całoroczne to syf (chyba pił do mnie), a na jego aucie letnie opony DOT 1604 hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdecydowanie opcja 1. Opony Uniwersalne nigdy nie zapewnią takiej przyczepności jak opony letnie w

> lecie czy zimowe w zimie. A przecież chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo.

to nie do końca tak

opcja 1 super w zimie i w lato

ale na wiosne i jesien jezdze dluzej na zimowkach (do 15 stopni) bo na letnich na sniegu jest masakra, i wtedy tez nie mają jakiś hiper właściwości

opcja 2 w okresie jesien wiosna daje nam optymalne opony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Więc trzeba zakazać używania tych gorszych i po problemie - bezpieczeństwo przede wszystkim!!!

rozszerzmy temat bezpieczeńśtwa na zakaz produkcji aut segmetu A i B! oraz włoskich (bo wszyscy wiedzą, że to wariaci i niedbaluchy!)

że nie wspomnę o poruszaniu się samochodami starszymi niż 5 lat!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego sympatyczny - dokoła komina stykają całoroczne. ok.gif

Na trasę zresztą tez, ale tu już są różne prędkości podróżowania, style jazdy, etc.

Nowe/roczne (o starszych się jeszcze nie mogę wypowiedzieć) zimą niewiele odbiegają od zimowek, latem oczywiście są ciut bardziej "gumowe", ale przy normalnej eksploatacji nie jest to jakoś uciążliwe. ok.gif

No i zapiszczą częściej, niż letnie.

edyta - wałkowane już było kilka razy grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolego sympatyczny - dokoła komina stykają całoroczne.

> Na trasę zresztą tez, ale tu już są różne prędkości podróżowania, style jazdy, etc.

> Nowe/roczne (o starszych się jeszcze nie mogę wypowiedzieć) zimą niewiele odbiegają od zimowek,

> latem oczywiście są ciut bardziej "gumowe", ale przy normalnej eksploatacji nie jest to jakoś

> uciążliwe.

> No i zapiszczą częściej, niż letnie.

> edyta - wałkowane już było kilka razy

A jak się sprawdzą 3-4 letnie całoroczne w górach na feriach?

Potrzebni mi mieszkańcy południowej Polski którzy jeżdżą na całorocznych z informacją jak im się to sprawuje smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdecydowanie opcja 1. Opony Uniwersalne nigdy nie zapewnią takiej przyczepności jak opony letnie w

> lecie czy zimowe w zimie.

Dziwne bo jakoś przez 20 000km nie zauważyłem takich problemów mając nowe uniwersalne Kumho 195/65 r15 w Roverze 75. Jedynie przy upałach powyżej 30st C czasami popiskiwały przy szybszym ruszaniu. Trzymały lepiej niż oba stare komplety letnich goodyear i zimowych toyo, które zastąpiły. Oba komplety miały jeszcze sporo bieżnika ale stwardniały na tyle, że dużo szybciej traciły przyczepność od nowych opon całorocznych.

> A przecież chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo.

Jeśli nie myli się dróg publicznych z torem wyścigowym i auta z bolidem F1 to wystarczy by jazda była bezpieczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak się sprawdzą 3-4 letnie całoroczne w górach na feriach?

> Potrzebni mi mieszkańcy południowej Polski którzy jeżdżą na całorocznych z informacją jak im się to

> sprawuje

Jeździłem z rodzicami PF125p. Wtedy nie było opon sezonowych. Jakoś nie było problemów z jazdą po górskich drogach nawet z tylnym napędem bez całej masy elektroniki jaka jest w obecnych autach. Wystarczyło tylko delikatnie obchodzić się z gazem i hamulcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochód robi około 10tys rocznie. W górach nie jeździ, może z 1 wypad zaliczy gdzieś na ferie.

> Super trzymanie w zakrętach nie wymagane bo raczej jeżdżę już spokojnie.

> Mam 16 cali stalowe. Które lubią się giąć. 2 komplety opon już w sumie 7 letnie. Czas na zmiany

> I teraz

> 1. albo kupuje 2 komplety 16 cali za około 2,5 tys

> 2. albo jeden 15 cali uniwersalne + alu felgi, wszystko w tej samej cenie 2,5

> zalety opcji 2 nie trzeba zmieniać kół, jedziesz jak coś się prowadzi nie tak dopiero na

> sprawdzenie, nie zaskoczą opady zimą, wytrzymalsze felgi i więcej gumy na polskie dziury

> minusy - nie wiem jak to się sprawdzi w większych śniegach w górach i dużych upałach

> zalety opcji 1 większa przyczepność (szersza opona), lepsze w ekstremalnych sytuacjach (duży śnieg,

> duże upały), za to gorsze jak na zimówce jeżdżę przy 15 stopniach.. no i te stalówki co ciągle

> są pogiete

> co byście zrobili?

Proszę Cie nie kombinuj z 15" alu do Bravo. To będzie komicznie wyglądać, a problemu gięcia nic poza omijaniem dziur Ci nie rozwiąże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochód robi około 10tys rocznie. W górach nie jeździ, może z 1 wypad zaliczy gdzieś na ferie.

> Super trzymanie w zakrętach nie wymagane bo raczej jeżdżę już spokojnie.

> Mam 16 cali stalowe. Które lubią się giąć. 2 komplety opon już w sumie 7 letnie. Czas na zmiany

> I teraz

> 1. albo kupuje 2 komplety 16 cali za około 2,5 tys

> 2. albo jeden 15 cali uniwersalne + alu felgi, wszystko w tej samej cenie 2,5

> zalety opcji 2 nie trzeba zmieniać kół, jedziesz jak coś się prowadzi nie tak dopiero na

> sprawdzenie, nie zaskoczą opady zimą, wytrzymalsze felgi i więcej gumy na polskie dziury

> minusy - nie wiem jak to się sprawdzi w większych śniegach w górach i dużych upałach

> zalety opcji 1 większa przyczepność (szersza opona), lepsze w ekstremalnych sytuacjach (duży śnieg,

> duże upały), za to gorsze jak na zimówce jeżdżę przy 15 stopniach.. no i te stalówki co ciągle

> są pogiete

> co byście zrobili?

oczywiście odp.2

jezeli nie jedziesz tam, gdzie wymagają opon zimowych /nie wiem czy uniw mają "śnieżynkę" wytłoczoną/

w dużym patrolu miałem BFG AT ze śnieżynką - legalnie mogłem hulać po całej EU przez cały rok.

Przy 10 tys rocznie akcja zmiany kół nie ma sensu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Astrę 3 na której mam opony Dębica Navigator jakoś na razie dają radę ale śniegu nie było, ciekaw jestem jak się będą zachowywać na śniegu i jeździe głównie po mieście.

P.S

Jak widzę daty waszych rejestracji to jesteście jak ta emotionka old.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na navigatorach 2 już w trzecim aucie (jazda w wszystkie sezony już od 4-5 lat), według mnie idealne rozwiązanie.

Żona na nowych navigatorach 2 w megane II podjeżdżała pod wzniesienia z którymi nie radziła sobie nowa octavia (II FL) na nowych zimówkach (niestety nie pamiętam marki opon w octavii).

Mankamentem jest większe zużycie opon przy ciężkim silniku i podwyższonym ciśnieniu (fiesta mkIV koła 13" moim zdaniem za małe do silnika 1,8d). Opony jakich używam to 15" navigatory 2, 13" navigatory 2 te z przodu się szybciej zużyły, z tyłu do teraz od 5 lat ok.

Od początku jeżdżę zadowolony, dały radę też na gołoledzi (audi 80 za mną nie wyhamowało).

Ja mam jak najlepsze zdanie o tych oponach, i także z tego powodu że nie stresuję się kiedy spadnie śnieg, opony jeżdzą w trasach mieście i wioskach (nawet w górach); w śniegu, na lodzie,w gołoledzi, w deszczu, słońcu tak już od ok 50-60 tyś. Opony to jednak balony i nie każdemu się będzie podobał samochód na nich.Osobiście nie zamieniłbym już na inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak się sprawdzą 3-4 letnie całoroczne w górach na feriach?

> Potrzebni mi mieszkańcy południowej Polski którzy jeżdżą na całorocznych z informacją jak im się to sprawuje

Poprzednią Bravą jezdziłem na całorocznych - Navigator 2, przebiegi podobne do Twoich,

pierwsze 2 lata było OK przy spokojnej jeździe.

Po 3 latach zostało 4 mm bieznika - więc na zimę trochę mało,

potem auto sprzedałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.