Skocz do zawartości

Zwrot sprzedanego auta paragraf 560 i 563


Lisek

Rekomendowane odpowiedzi

> a potem to już zależy od mowy końcowej

Weź ... dziewczyny śpią, nie mogę się głośno śmiać ...

Od mowy końcowej to co najwyżej zależy ocena prawnika w oczach klienta, sąd już dawno wie, jaki wyda wyrok. Przyjdź sobie kiedyś na sprawę, gdzie na sali nie będzie klienta, mowa końcowa będzie wyglądać:

Sąd: "Panie mecenasie, jak dotychczas ?"

Pełnomocnik: "Tak" (to wersja bogatsza), pokiwanie głową (wersja standard)

Sąd - do protokolanta: "Pełnomocnik (tu wstaw powoda/pozwanego) wnosi i wywodzi jak dotychczas".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji...

Prześpię się z tym ( a raczej nie prześpię ) i zobaczymy......

Kupujący w rozmowie telefonicznej oświadczył, że problem z czasami wyskakującym jemu nie sprawia problemu ale, ze ma tym autem podróżować jakaś dziewczyna to ma obawy.... no i masz ci babo placek

C.D.N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji...

> Prześpię się z tym ( a raczej nie prześpię ) i zobaczymy......

> Kupujący w rozmowie telefonicznej oświadczył, że problem z czasami wyskakującym jemu nie sprawia

> problemu ale, ze ma tym autem podróżować jakaś dziewczyna to ma obawy.... no i masz ci babo

> placek

> C.D.N

jego baba - jego problem - Ty zajmij się problemami Twojej baby biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Weź ... dziewczyny śpią, nie mogę się głośno śmiać ...

A co w tym śmiesznego?

> Od mowy końcowej to co najwyżej zależy ocena prawnika w oczach klienta, sąd już dawno wie, jaki

> wyda wyrok. Przyjdź sobie kiedyś na sprawę, gdzie na sali nie będzie klienta, mowa końcowa

> będzie wyglądać:

> Sąd: "Panie mecenasie, jak dotychczas ?"

> Pełnomocnik: "Tak" (to wersja bogatsza), pokiwanie głową (wersja standard)

> Sąd - do protokolanta: "Pełnomocnik (tu wstaw powoda/pozwanego) wnosi i wywodzi jak dotychczas".

No ale ta jest podsumowaniem całości, więc jeśli jest tak jak w trakcie całego procesu to normalne, że wystarczy skinienie, bo niby czemu nie. Widzę, że każde słówko jest 2x łapane za kolejne, a swoje przeoczenia to puszczasz bokiem, typowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Robił test mechanik na moich i jego oczach przy zaciśniętym ręcznym wstecznego biegu i 1-wszego...

> Auto to W203 po lifcie przebieg na dokumencie i rzeczywisty 301 tys km. cena duzo poniżej rynkowej

> Szczerze trochę mi go żal było jak odjeżdżał więc chętnie go odzyskam... tylko czy czegoś nie

> rozpie...lił

czyli tak na oko 10 letnie auto, z nizsza niz rynkowa cena i przeglądane przez mechanika... ja bym go spuscil na drzewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisujesz tą jedną sytuację we wszystkich tego typu wątkach i każdego straszysz. Taka sytuacja to ewenement, pisałem kiedyś, że też na przykładzie swojego ojca, który nie wygrał i nie znam nikogo, kto byłby górą w takiej sytuacji.

Tutaj tym bardziej, auto stare, z dużym przebiegiem, sprawdzane. Wszystko może się zepsuć w każdej chwili.

Niech gość idzie do sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co w tym śmiesznego?

Nic. Zupełnie nic.

Tak jak nic śmiesznego nie ma w typowym ogłoszeniu o samochodzie, np. takim:

"VW Passat, 2003 r., 1,9 TDi, przebieg 50 tys km., serwisowany wyłącznie w ASO, bezwypadkowy, wczoraj sprowadzony, najtaniej na allegro, okazja".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Opisujesz tą jedną sytuację we wszystkich tego typu wątkach i każdego straszysz.

Czym straszę?Pokazuję jako przykład, że stojąc na straconej pozycjo jako handlarz można taką sprawę wygrać, co przy użytkownikach prywatnych jest jeszcze prostsze.

> Taka sytuacja to

> ewenement, pisałem kiedyś, że też na przykładzie swojego ojca, który nie wygrał i nie znam

> nikogo, kto byłby górą w takiej sytuacji.

Czyli to jakaś wykładnia?

> Tutaj tym bardziej, auto stare, z dużym przebiegiem, sprawdzane. Wszystko może się zepsuć w każdej

> chwili.

> Niech gość idzie do sądu.

Do sądu może iść czemu nie. Samochód ma być sprawny w chwili sprzedaży i to nie kupujący ma rozkminiać gdzie jest haczyk. Jeśli nie powiadomił gościa, że coś tam dzieje się ze skrzynią, to teraz gość próbuje temat ruszyć jako wadę ukrytą, co w sumie jest dość oczywiste, bo każdy z nas jakby na drugi dzień ochłonął i zobaczył, że został zrobiony w jajo próbowałby jakichś roszczeń. A to, czy to była wada ukryta czy nie to rozstrzygnie sąd, to chyba oczywiste.

Akurat w tej sytuacji wg mnie obie strony mają jakieś, nawet rzekłbym porównywalne. Z racji tej, że kolega założyciel jest na forum i prosi o poradę próbujemy mu pomóc. Teksty "zabiłbym go śmiechem, spuść go na drzewo itp" nie są wcale takie oczywiste i dobre w tym przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji...

> Prześpię się z tym ( a raczej nie prześpię ) i zobaczymy......

> Kupujący w rozmowie telefonicznej oświadczył, że problem z czasami wyskakującym jemu nie sprawia

> problemu ale, ze ma tym autem podróżować jakaś dziewczyna to ma obawy.... no i masz ci babo

> placek

> C.D.N

nie odkupuj tego auta. jesli koles czuje sie oszukany to niech idzie do sądu.. do którego nie pójdzie bo i tak przegra sprawe. zadne paragrafy nie są po jego stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moja na pewno nie, ale ty swój przypadek wciskasz każdemu właśnie jako wykładnię, coś chcesz

> udowodnić. Nawet tych skanów nie wkleisz w całości. tylko manipulując pokazujesz kawałki.

Zanim oskarżysz mnie o manipulację proponuję się zastanowić dlaczego nie wkleiłem w całości tego na MK, które jest indeksowane przez googla...pomyśl...nie masz pomysłu dlaczego?To nie pisz wcale zamiast pisać dyrdymały.

Uzasadniłem też dlaczego wkleiłem, dlatego, ze lepiej się opierać na tym co miało miejsce, jest prawdą i prawomocnym wyrokiem Sądu w naszym kraju niż opierać się na słowach kącikowiczów, którym się tylko coś wydaje i oni by tak czy inaczej zrobili, bo to takie lekarstwo jak "kup pan pandę" w każdym wątku.

Wklej przegraną swojego ojca, zobaczymy dlaczego, pogadamy o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie odkupuj tego auta. jesli koles czuje sie oszukany to niech idzie do sądu.. do którego nie

> pójdzie bo i tak przegra sprawe. zadne paragrafy nie są po jego stronie.

Nie jest to takie oczywiste, szanse w sądzie mają 50/50. Ale również jestem zdania, że odkupienie nie jest dobrym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już o tym pisałem, ale nikt nie potwierdził/nie zaprzeczył.

Czy sprzedaż samochodu od osoby prywatnej podlega pod przepisy sprzedaży konsumenckiej?

Przytoczone przepisy pod nią podlegają, ale sprzedaż konsumencka występuje przy zakupie od osoby zajmującej się tym zawodowo, a nie prywatnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ze lepiej się opierać na tym co miało miejsce, jest

> prawdą i prawomocnym wyrokiem Sądu w naszym kraju

Masz rację, ale to nie był, nie jest ani nie będzie wyrok precedensowy.

> Wklej przegraną swojego ojca, zobaczymy dlaczego, pogadamy o tym.

Daleki jestem od tego, aby problemy rodziny, znajomych, kolegów, czy koleżanek rozstrząsać na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U nas w ogóle nie ma wyroków precedensowych

Dokładnie ok.gif

Mam w rodzinie adwokata, więc wiem, że są nieraz postanowienia sądowe, na podstawie których w następnych sprawach powołuje się z pozytywnym skutkiem na wcześniejsze wyroki.

Ale generalnie precedensów nie ma. To, że sąd nakazał komuś oddać auto (dokładnie nie wiadomo na jakiej podstawie), nie oznacza teraz, że każdy myśli sobie kupię, pojeżdżę i oddam bo się zepsuło. Autor wątku może spać spokojnie.

Oczywiście wg mnie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście, to jest bezdyskusyjne

To się okaże... Na razie jedna noc nieprzespana i nerwuy zszargane facepalm%5B1%5D.gif

A w dodatku dzisiaj jadąc Cromą znowu żałowałem, ze skrzynia w niej nie pracuje tak lekko i dokładnie jak w sprzedanym mercedesie mimo tego że nawet połowy tamtego przebiegu nie ma beksa.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gujemy i będzie można w jakiś sposób pomóc

> koledze rozwiązać ten problem,......o swojemu. Po co to?

> Nie można w normalny sposób wymienić poglądów?Nawet na MK?

Aq daj spokoj nie przetlumaczysz ... szkoda warcab(-ow?), szachow czy kto co tam lubi... :-)

Autor watku info otrzymal i mysle jest wdzieczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ależ były sprawne, innego przecież by kupujący nie kupił, wszystko co stało się później to już wina

> kupującego. Ja powiem tylko tyle, zakwestionował bym jedno: ekspertyzie poddana została nie ta

> skrzynia, z którą auto wyjechało z placu sprzedawcy, teraz udowodnij, ze było inaczej.

od kiedy się udowadnia niewinność w odpowiedzi na byle zarzut?

to Ty najpierw udowodnij, że to inna skrzynia była poddana ekspertyzie niż ta co ją miałeś w aucie, skoro taką linię przyjmujesz... druga strona powie, że na jego oczach mechanik (ekspert i 5 innych mechaników na zmianie to poświadczy) wyjęli TĄ skrzynię z TEGO auta. a Ty co masz w odpowiedzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> od kiedy się udowadnia niewinność w odpowiedzi na byle zarzut?

> to Ty najpierw udowodnij, że to inna skrzynia była poddana ekspertyzie niż ta co ją miałeś w aucie,

> skoro taką linię przyjmujesz... druga strona powie, że na jego oczach mechanik (ekspert i 5

> innych mechaników na zmianie to poświadczy) wyjęli TĄ skrzynię z TEGO auta. a Ty co masz w

> odpowiedzi?

po numerze seryjnym skrzyni nie jest problem ustalić do jakiego auta fabryka to włożyła zlosnik.gifok.gif i cała linia poszła w 3,14 hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po numerze seryjnym skrzyni nie jest problem ustalić do jakiego auta fabryka to włożyła i cała

> linia poszła w 3,14

a jaki masz dowód na to że auto było sprzedane z seryjną skrzynią? auto było od 1 wł?

takze argument kolego Wooxa, to nie jest remedium na sprawę, bo nadal masz tutaj 2 opinie do ustalenia prawdopodobieństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Już o tym pisałem, ale nikt nie potwierdził/nie zaprzeczył.

> Czy sprzedaż samochodu od osoby prywatnej podlega pod przepisy sprzedaży konsumenckiej?

nie, wg mnie nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupujących gwoli ścisłości było 2-ch

> Ojciec - taksówkarz

> Syn - jako współ-własciciel bez doświadczenia

> ja się tylko boję, ze faktycznie rozwalili mi/sobie skrzynię choć nie wiem co trzeba by zrobić aby

> ją rozwalić w tak krótkim czasie i teraz szukają jelenia...

mogę ci rozwalić skrzynię w ciągu jednego dnia.

Chcesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mogę ci rozwalić skrzynię w ciągu jednego dnia.

> Chcesz?

Podbijam, minuta wystarczy zlosnik.gif

Ale nie ma się tu co licytować. Jedno jest pewne, że taki wyluzowany to Lisek być nie może, jeśli się mocno uprą i nie odpuszczą, to powstanie niepotrzebna ciąganina z tego.

A skrzynia używana w pełni sprawna ile?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podbijam, minuta wystarczy

> Ale nie ma się tu co licytować. Jedno jest pewne, że taki wyluzowany to Lisek być nie może, jeśli

> się mocno uprą i nie odpuszczą, to powstanie niepotrzebna ciąganina z tego.

> A skrzynia używana w pełni sprawna ile?

Nie wiem.... na alledrogo od 390 zł ale to mercedes i jeśli chcesz naprawiać na częściach nowych i oryginalnych to może spokojnie przekroczyć znacząco wartość za jaką sprzedałem auto... wystarczy zaprzyjaźniony warsztat i w cenie skrzyni można naprawić kilka aut w rodzinie wink.gif

Chcesz żebym sprawdził ile kosztuje nowa zlosnik.gif ....

Co do uszkodzenia to jak miałem naście lat chciałem popisać się jak fajnie maluszek ojca pali gumę i ukręcenie półosi zajęło mi może 1 sekundę zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem.... na alledrogo od 390 zł ale to mercedes i jeśli chcesz naprawiać na częściach nowych i

> oryginalnych to może spokojnie przekroczyć znacząco wartość za jaką sprzedałem auto..

Ale na jakich nowych jak samochód używany? To skoro skrzynia używka sprawna 390zł to w ogóle zwrot auta przez myśl by mi nie przeszedł bo jak kupiły jakieś burole to na wycięciu katalizatora by więcej zarobili, albo podmianie innych części.

A w ogóle jak tam sprawy się mają, jakieś nowe wieści?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale na jakich nowych jak samochód używany? To skoro skrzynia używka sprawna 390zł to w ogóle zwrot

> auta przez myśl by mi nie przeszedł bo jak kupiły jakieś burole to na wycięciu katalizatora by

> więcej zarobili, albo podmianie innych części.

> A w ogóle jak tam sprawy się mają, jakieś nowe wieści?

Czekam na wezwanie do sądu.... zlosnik.gif

Grzecznie odpowiedziałem w formie pisemnej z opisem wszystkich testów jakie auto było poddane przez kupującego.... i na razie cisza przed burzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czekam na wezwanie do sądu....

> Grzecznie odpowiedziałem w formie pisemnej z opisem wszystkich testów jakie auto było poddane przez

> kupującego.... i na razie cisza przed burzą

ok.gif bardzo dobrze. Myślę, że do sądu to daleka droga i raczej tam nie traficie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.