mAbZ Napisano 13 Marca 2015 Udostępnij Napisano 13 Marca 2015 > Smieszy mnie to ciagle doszukiwanie sie winy wsrod Policji > Od 16 lat jezdze autem i jeszcze bez powodu nie zostalem ukarany To jesteś za przeproszeniem wyjątkowo naiwny. Albo stronniczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mAbZ Napisano 13 Marca 2015 Udostępnij Napisano 13 Marca 2015 > Byłem dziś, nie dało mi to spokoju. > Pomiar wykazał 90dB....za pomiar i wydruk zapłaciłem 30 zł + 20 zł za papier z SKP. > W WK oczywiście nie usłyszałem żadnego przepraszam anij nic. Odebrałem dowód.... > Swoją drogą tą dziurkę jadę pospawać Odnoszę nieprzyjemne wrażenie, że sobie z nas wszystkich zakpiłeś, bo wiedziałeś o dziurze w wydechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 13 Marca 2015 Udostępnij Napisano 13 Marca 2015 > To jesteś za przeproszeniem wyjątkowo naiwny. Albo stronniczy. Przeciez Ty siedzisz w SE, wiec za przeproszeniem masz marne pojecie na temat sytuacji w PL. Przez 16 lat nigdy nie bylo sytuacji, zebym sie poczul poszkodowany przez policje Co wiecej, nie znam nikogo kto jezdzi normalnie i tego doswiadczyl. Chyba, ze masz mentalnosc Cinosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 13 Marca 2015 Udostępnij Napisano 13 Marca 2015 > Uważam, że przy dziurawym tłumiku miał jak najbardziej prawo domniemywać, że jest za głośno. Ale co to musiałaby być za dziura? podejrzewam, że wydech musiałby być prawie urwany gdzieś przed lub za środkowym, ale nie że była dziurka w końcowym komorowym tłumiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 13 Marca 2015 Udostępnij Napisano 13 Marca 2015 > Ale co to musiałaby być za dziura? podejrzewam, że wydech musiałby być prawie urwany gdzieś przed > lub za środkowym, ale nie że była dziurka w końcowym komorowym tłumiku wystarczy naprawde niewielka dziura, zeby bylo slychac nieszczelnosc w wydechu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwa Napisano 13 Marca 2015 Udostępnij Napisano 13 Marca 2015 > ale po co ten hejt? chłopaki mają wspólne hobby, robią spoty, czerpią satysfakcję z jazdy/budowania > motocykli. mają czas... to jest zidiocenie i kompleks? podziel się swoim hobby? A niech sobie mają swoje hobby. Szczytem skretynienia nazwałem przejazd 200-300 ryczących jak F-16 ciężkich motocykli pod kościół w centrum starego miasta i bezkrytyczny patronat policji nad taką imprezą. Tak, uważam, że podniecanie się hałasem z rury wydechowej jest aberracją umysłową. Jeśli to hejt, to jestem hejterem. kwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwa Napisano 13 Marca 2015 Udostępnij Napisano 13 Marca 2015 > to motocykle zza oceanu, a tam są inne normy. Spróbuj przejechać przez Manhattan motocyklem hałasujacym jak F-16 - zobaczysz, jak daleko zajedziesz . > Szczytem prostactwa jest pakowanie całej grupy ludzi do jednego wora, obrzucając ich przy okazji > inwektywami. Myślę że tak może robić tylko ktoś z chory z zazdrości, że ktoś może sobie > pozwolić na przeznaczenie sporej gotówki na swoje hobby, ma pasję, zamiast na poduszce w oknie > zrzędzić na wszystko. Nie pakuję wszystkich do jednego worka - pisałem wyraźnie o grupie idiotów, którzy rajcują się jak najgłośniejszym pierdzeniem z rury wydechowej. Twoja diagnoza jest nadzwyczaj trafna - tak, jestem zakompleksionym, zazdrosnym prostakiem, którego nie stać na motocykl . kwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 13 Marca 2015 Udostępnij Napisano 13 Marca 2015 > Spróbuj przejechać przez Manhattan motocyklem hałasujacym jak F-16 - zobaczysz, jak daleko > zajedziesz . Według ciebie Ameryka Pn to tylko Manhatan? Mój brat sprowadzał motocykl z Kanady, który jeździł legalnie tam do końca na tzw otwartych wydechach. > Nie pakuję wszystkich do jednego worka - pisałem wyraźnie o grupie idiotów, którzy rajcują się jak > najgłośniejszym pierdzeniem z rury wydechowej. Napisałeś wyraźnie o całej grupie cyt. We Wrocławiu, każdej wiosny, policjanci eskortują do kościoła w centrum miasta ze dwie albo trzy setki ciężkich motocykli z poprzewiercanymi tłumikami, prowadzonych przez starych zidiociałych dziadów z kompleksem minionej młodości, twierdzących, że powodowany przez nich hałas zwiększa bezpieczeństwo na drodze jakbyś to nazwał jak nie pakowaniem do jednego worka? Według ciebie wszyscy jadący tam to... > Twoja diagnoza jest nadzwyczaj trafna - tak, jestem zakompleksionym, zazdrosnym prostakiem, którego > nie stać na motocykl . Nie wiem na co cię stać. Ale pieniądze to nie wszystko. Nie sztuka kupić Harleya i dać go na przeróbki w profesjonalnej firmie. Sztuka to poskładać go z klamotów samemu. Nawet jeśli nie będzie idealny. To jest pasja, której moim zdaniem nie masz, a chciałbyś. Czego dałeś dowód swoim wpisem. Swoją drogą ciekawe, czy miałbyś tyle jaj żeby wygłosić swoją kwestię o zidiociałych zakompleksionych dziadach, stojąc przed nimi? EOT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Spróbuj przejechać przez Manhattan motocyklem hałasujacym jak F-16 - zobaczysz, jak daleko > zajedziesz . Długo tam mieszkałeś ? Na przykład w Chicago Policja nie czepia się moto tylko z samą rurą albo Supercars z "odetkanym" wydechem. HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > wystarczy naprawde niewielka dziura, zeby bylo slychac nieszczelnosc w wydechu... Niekoniecznie, ja miałem rozszczelniony układ wydechowy przed katalizatorem w V8 i poza lekkimi przedmuchami nie było słychać większej różnicy względem układu szczelnego. Żeby coś hałasowało - dziura musi być taka, że obecność dalszej części układu przestaje mieć znaczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Na przykład w Chicago Policja nie czepia się moto tylko z samą rurą albo Supercars z "odetkanym" > wydechem. Tak samo nie zauważyłem , aby w Nowym Jorku polica czepiała się za głośnych aut czy motocykli, w szczególności jak jest to Harley albo Camaro. A jeździ tego naprawdę sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Długo tam mieszkałeś ? > Na przykład w Chicago Policja nie czepia się moto tylko z samą rurą albo Supercars z "odetkanym" > wydechem. Pewnie słyszał jak szwagra , sąsiada, kolega z pracy opowiadał jak był na wycieczce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Dokładnie! Święta prawda! > Ja się zawsze zastanawiałem jak można jeździć dymiącym samochodem, poskręcanym na drut albo choćby > z jakimś dyndającym chlapaczem albo listwą na drzwiach. Jeżdżących przez miesiąc z przepaloną > żarówką. Ale widać taka kultura (brak takowej) wśród niektórych. Jednemu nie przeszkadza siwy > dym za nim a innemu dziurawy tłumik. > Brawa dla policjanta za reakcję. Bzdura. Kolega założyciel wątku, jak się okazało został naciągnięty na koszta. Bo wyszło, że z tą małą dziurką wydech nie przekraczał norm hałasu. Ja na miejscu tego Kolegi już bym wysłał pozew do sądu o zwrot poniesionych kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilu Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Według ciebie Ameryka Pn to tylko Manhatan? Mój brat sprowadzał motocykl z Kanady, który jeździł > legalnie tam do końca na tzw otwartych wydechach. > Napisałeś wyraźnie o całej grupie cyt. We Wrocławiu, każdej wiosny, policjanci eskortują do > kościoła w centrum miasta ze dwie albo trzy setki ciężkich motocykli z poprzewiercanymi > tłumikami, prowadzonych przez starych zidiociałych dziadów z kompleksem minionej młodości, > twierdzących, że powodowany przez nich hałas zwiększa bezpieczeństwo na drodze jakbyś to > nazwał jak nie pakowaniem do jednego worka? Według ciebie wszyscy jadący tam to... > Nie wiem na co cię stać. Ale pieniądze to nie wszystko. Nie sztuka kupić Harleya i dać go na > przeróbki w profesjonalnej firmie. Sztuka to poskładać go z klamotów samemu. Nawet jeśli nie > będzie idealny. To jest pasja, której moim zdaniem nie masz, a chciałbyś. Czego dałeś dowód > swoim wpisem. > Swoją drogą ciekawe, czy miałbyś tyle jaj żeby wygłosić swoją kwestię o zidiociałych > zakompleksionych dziadach, stojąc przed nimi? > EOT no dobra, a teraz zostawmy kwa i jego posta a wróćmy do meritum. Czy na takich zlotach moto spełniają normy hałasu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Bzdura. Kolega założyciel wątku, jak się okazało został naciągnięty na koszta. Bo wyszło, że z tą > małą dziurką wydech nie przekraczał norm hałasu. Ja na miejscu tego Kolegi już bym wysłał > pozew do sądu o zwrot poniesionych kosztów. co nie zmienia faktu, że auto miało usterkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > co nie zmienia faktu, że auto miało usterkę Tyle, że ta usterka nie wpłynęła na wymagane prawem parametry, równie dobrze mógłby mieć dziurę w tapicerce bagażnika. To też usterka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Tyle, że ta usterka nie wpłynęła na wymagane prawem parametry, równie dobrze mógłby mieć dziurę w > tapicerce bagażnika. To też usterka. mi popuszczało na łączeniu kolektora wydechowego z dwururką i też nie dostałem przeglądu do czasu aż nie usunąlem usterki, a cały układ był w miarę cichy, nie pognity. Widziałem też kozakującego gościa, którego diagnosta uwalił za niesprawną tylną wycieraczkę. Bądź tu mądry i pisz wiersze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Szczytem skretynienia nazwałem przejazd 200-300 ryczących jak F-16 > ciężkich motocykli pod kościół Ale te motocykle wszystkie razem wydały taki hałas, jak F-16, czy każdy z osobna? Dalej: F-16 też różnie hałasuje, inaczej na "wolnych obrotach", inaczej z dopalaczem... nie sprecyzowałeś tego. A może te motocykle hałasowały tak, jak Antonov An 225 podczas startu, albo inny Boeing B-52? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > no dobra, a teraz zostawmy kwa i jego posta a wróćmy do meritum. Czy na takich zlotach moto > spełniają normy hałasu ? Niektóre pewnie nie. Jednak znakomita większość jak najbardziej. Ciężkimi motocyklami jeździ się dla przyjemności z jazdy, a nie prędkości i ryku silnika. Wiele razy już spotkałem się, że dojeżdżając do takiego "zidiociałego starucha" , że ten migał prawym, żebym sobie jechał dalej, choć wiem, że za jednym ruchem manetki mógłby mi zniknąć na horyzoncie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Gdyby nie jezdzil z dzuira to nie byloby takiego problemu. > Policjant mial uzasadnione podstawy, zeby zatrzymac dowod i z tego prawa skorzystal. Wydech ma 90db i to jest uzasadniona podstawa?! > Dla mnie sprawa jest prosta A dla mnie nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Wydech ma 90db i to jest uzasadniona podstawa?! > A dla mnie nie. Ale ma być szczelny aż do samego końca. Teraz pytanie do czego się konkretnie przyczepił policjant, a co wpisał na pokwitowaniu. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 15 Marca 2015 Udostępnij Napisano 15 Marca 2015 > mi popuszczało na łączeniu kolektora wydechowego z dwururką i też nie dostałem przeglądu do czasu > aż nie usunąlem usterki, a cały układ był w miarę cichy, nie pognity. Widziałem też > kozakującego gościa, którego diagnosta uwalił za niesprawną tylną wycieraczkę. Bądź tu mądry i > pisz wiersze . Nie potrzeba pisać wierszy, wystarczy pozew. Fakty: 1. Była dziurka? Była. 2. Policaj miał podejrzenia?? Miał. Ale niesłuszne - patrz niżej. 3. Na stacji diagnostycznej pomiar wykazał hałas PONIŻEJ normy, pomimo istniejącej dziurki. Diagnosta pomimo dziurki wydał zaświadczenie o zgodności pojazdu z normami i kolega dowód mógł odebrać. 4. Ale kolega PONIÓSŁ NIEuzasadnione koszty. 5. Ktoś te koszty powinien mu zwrócić 6. Kto? Policaj. Ale chłopek sam tego nie zrobi bo "ważny pan na zagrodzie". No trza mu to wytłumaczyć. Ale w zgodzie z prawem czyli przez sąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 15 Marca 2015 Udostępnij Napisano 15 Marca 2015 > Nie potrzeba pisać wierszy, wystarczy pozew. > Fakty: > 1. Była dziurka? > 2. Policaj miał podejrzenia?? Miał. Ale niesłuszne - > 4. Ale kolega PONIÓSŁ NIEuzasadnione koszty. > 5. Ktoś te koszty powinien mu zwrócić > 6. Kto? Policaj. No trza mu to > wytłumaczyć. Ale w zgodzie z prawem czyli przez sąd. A w sądzie usłyszysz, że policjant jako osoba zaufania publicznego blablabla miał prawo niesłusznie podejrzewać, bo to taki rodzaj profilaktyki, lepiej 1000 niesłusznie podejrzanych kierowców skierować na BT, niż jednego faktycznie winnego puścić, bo to bezpieczeństwo, walka z hałasem itp. bzdury. Nie ma szans na odzyskanie kasy z dodatkowego BT, bo nie jest to nigdzie uregulowane. A sąd? No cóż... wątpię, żeby nie trzymał strony policjanta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 15 Marca 2015 Udostępnij Napisano 15 Marca 2015 > Bzdura. Kolega założyciel wątku, jak się okazało został naciągnięty na koszta. Bo wyszło, że z tą > małą dziurką wydech nie przekraczał norm hałasu. Ja na miejscu tego Kolegi już bym wysłał > pozew do sądu o zwrot poniesionych kosztów. Bzdurą jest to, że diagnosta dał przegląd przy dziurawym tłumiku. Tłumik był niesprawny bo dziurawy. Dziura się zrobiła od przekorodowania. Już raz przede mną odpadł takiemu "niewinnemu" cały układ wydechowy, że ledwo wyrobiłem z hamowaniem. Osobiście mam nadzieję, że w końcu zaczną diagnostom odbierać uprawnienia za takie "przymykanie oka". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 15 Marca 2015 Udostępnij Napisano 15 Marca 2015 > cóż... wątpię, żeby nie trzymał strony policjanta. I dlatego trzeba z tym walczyć. Kropla drąży skałę. Pare setek takich spraw i może coś się zmieni. PS. Inaczej sprawa by wyglądała, gdyby policaj zamiast "podejrzewać' po prostu użył odpowiedniego przyrządu pomiarowego i wykazał, że pojazd jest za głośny. A tak tylko przygrał "szeryfa na wsi"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sim86 Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 > Ale ma być szczelny aż do samego końca. > Teraz pytanie do czego się konkretnie przyczepił policjant, a co wpisał na pokwitowaniu. > pozdr Pawełku szczelność była dziurka była w puszcze od strony podłogi, od asfaltu pucha jak nówka. W pokwitowaniu było "przypuszczenie nieprawidłowości układu wydechowego" temat rzeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sim86 Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 > A w sądzie usłyszysz, że policjant jako osoba zaufania publicznego blablabla miał prawo niesłusznie > podejrzewać, bo to taki rodzaj profilaktyki, lepiej 1000 niesłusznie podejrzanych kierowców > skierować na BT, niż jednego faktycznie winnego puścić, bo to bezpieczeństwo, walka z hałasem > itp. bzdury. > Nie ma szans na odzyskanie kasy z dodatkowego BT, bo nie jest to nigdzie uregulowane. A sąd? No > cóż... wątpię, żeby nie trzymał strony policjanta. Z tym sie zgodzę i pewnie jeszcze obciążono by mnie kosztami procesu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sim86 Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 > Bzdurą jest to, że diagnosta dał przegląd przy dziurawym tłumiku. Tłumik był niesprawny bo > dziurawy. Dziura się zrobiła od przekorodowania. Już raz przede mną odpadł takiemu > "niewinnemu" cały układ wydechowy, że ledwo wyrobiłem z hamowaniem. > Osobiście mam nadzieję, że w końcu zaczną diagnostom odbierać uprawnienia za takie "przymykanie > oka". Mając Fiat5001,2 / Suzuki S-cross 4x4 w garażu pewnie nie narzekasz na brak pieniędzy...nie wszyscy mają sie tak dobrze. Ci co mnie znają osobiście wiedzą że dbam o samochody, wymieniam wszystko na czas itp. ale czasem przy rodzinie, małych dzieciach i wypłacie dużo poniżej średniej krajowej nie da sie robić wszystkiego co zaskrzypi czy pierdnie w aucie.... Co do diagnosty rzetelnie wykonał swoją pracę, nigdy nie załatwiałem przeglądu bo samochody przechodziły Go bez najmniejszych problemów. Życzę powodzenia i więcej pokory w życiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 > Mając Fiat5001,2 / Suzuki S-cross 4x4 w garażu pewnie nie narzekasz na brak pieniędzy...nie wszyscy > mają sie tak dobrze. Nic nie dostałem za darmo. Pracuję od 25 lat, moja żona od 20 lat. Do tego ok. 20 lat spędziliśmy w różnych szkołach. To co mam, mam kosztem dużych wyrzeczeń. Znam z kolei takich, którzy potrafią mi to wytykać, jednocześnie wydając na fajki i browar po 600-800pln miesięcznie. > Ci co mnie znają osobiście wiedzą że dbam o samochody, wymieniam wszystko na czas itp. ale czasem > przy rodzinie, małych dzieciach i wypłacie dużo poniżej średniej krajowej nie da sie robić > wszystkiego co zaskrzypi czy pierdnie w aucie.... Jak nie było mnie stać na utrzymanie samochodu (pracowałem fizycznie, spłacałem mieszkanie, żona studiowała) to jeździłem rowerem Wagant, potem motorowerem Ogar... > Życzę powodzenia i więcej pokory w życiu Co do samochodów to nie zawsze miałem nowe! Miałem np. 126p 1978r, Golfa 1978r 1980r 1990r i zawsze każde pierdnięcie, jak piszesz naprawiałem natychmiast (przy okazji dużo się nauczyłem, bo nie było mnie stać na mechanika). Tak więc pokory mnie uczyć nie musisz, bo trochę mnie życie nauczyło. Ja tobie życzę powodzenia i większej wstrzemięźliwości przy ocenie ludzi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.