Skocz do zawartości

Diesle szkodzą zdrowiu...


dwaoczka

Rekomendowane odpowiedzi

Komentarz może być taki że oszczedzajac kilka zloty czasami tracili wiele tysięcy na leczenia a czasem o wiele wiecej niż pieniążki.

Tylko czy po nastepnych np 5 latach nie wyjdą nowe badania mówiące że benzyniaki jednak szkodzą bardziej i powoduja jeszcze inne typy schorzeń ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Komentarz może być taki że oszczedzajac kilka zloty czasami tracili wiele tysięcy na leczenia a

> czasem o wiele wiecej niż pieniążki.

no już nie posiłkuj się makrystatystyką w ujęciu indywidualnym.

> Tylko czy po nastepnych np 5 latach nie wyjdą nowe badania mówiące że benzyniaki jednak szkodzą

> bardziej i powoduja jeszcze inne typy schorzeń ?

oczywiscie ze tak będzie. i to nie przez przypadek. bo UE podejmuje decyzję w oparciu o dane z kapelusza (tak jak próbowali zmusic producentów do stosowania łatwopalnego środka do nabijania klimatyzacji).

ale miło że EU się opamiętuje powoli i nie próbuje iść pod prąd światu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie od dziś wiadomo, że system Common Rail wprowadził znacznie mniejsze rozmiarowo cząstki sadzy przez to wnikając do płuc zostają tam już na zawsze. Po to jest filtrowanie ich w DPFach, ale mądry Polak wycina trując się na własne życzenie a przyświeca temu motto o głupich ekologach. Czy to przy DPFach czy to EGRach.

Zaprawdę powiadam Wam: Przyjdzie dzień, że będziecie szukać swoich filtrów po szrotach old.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawy akrtykulik

> http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17678211,Wrobieni_w_diesle.html#MT

Bezsprzecznie silniki diesla szkodzą bardzo. Oczywiście można starać się problemu nie wiedzieć jak większość z nas, lecz faktów to nie zmieni. Póki ktoś z rodziny nie zachoruje poważnie na którąś z chorób ,,cywilizacyjnych'' czujemy się zwykle nieśmiertelni. Ot taka to głupota ludzka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bezsprzecznie silniki diesla szkodzą bardzo. Oczywiście można starać się problemu nie wiedzieć jak

> większość z nas, lecz faktów to nie zmieni. Póki ktoś z rodziny nie zachoruje poważnie na

> którąś z chorób ,,cywilizacyjnych'' czujemy się zwykle nieśmiertelni. Ot taka to głupota

> ludzka.

Jeżdżę na obiegu zamkniętym a i własnych spalin nie wdycham. To jak mam niby zachorować? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Komentarz może być taki że oszczedzajac kilka zloty czasami tracili wiele tysięcy na leczenia a

> czasem o wiele wiecej niż pieniążki.

> Tylko czy po nastepnych np 5 latach nie wyjdą nowe badania mówiące że benzyniaki jednak szkodzą

> bardziej i powoduja jeszcze inne typy schorzeń ?

Problemem jest to że kto inny oszczędza a kto inny za to płaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżdżę na obiegu zamkniętym a i własnych spalin nie wdycham. To jak mam niby zachorować?

Uznam, że się zgrywasz tak chyba będzie lepiej. Nie sądzę byś faktycznie nie wiedział jak masz ,,zachorować'' nawet jeżdżąc z obiegiem zamkniętym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawy akrtykulik

> @@@ Artykuł gazeta.pl @@@

Quote:

Wyczerpałeś już limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu


Obstawiam, że chodzi o cząstki stałe ? Pewnie, że szkodzą, a co z rury wydechowej nie szkodzi ? I tak to co produkują osobówki jest niczym w porównaniu z wyziewami z ciężarówek czy starych autobusów. Benzynki nie lepsze, smród jaki czasem wydzielaja na ssaniu przyprawia o mdłości (tak, pewnie śmierdzi, ale super zdrowe i nie szkodzi), a LPG ? W takim "poprawnie" wyregulowanym (większość w PL) lub kierowanym przez "Janusza biznesu" klikającego przełączenie na LPG na zimnym silniku to już po prostu Chanel5 z rury leci hehe.gif

P.S. Tak mam diesla, fabrycznie bez DPF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bezsprzecznie silniki diesla szkodzą bardzo. Oczywiście można starać się problemu nie wiedzieć jak

> większość z nas, lecz faktów to nie zmieni. Póki ktoś z rodziny nie zachoruje poważnie na

> którąś z chorób ,,cywilizacyjnych'' czujemy się zwykle nieśmiertelni. Ot taka to głupota

> ludzka.

Jak każdy silnik spalinowy - ŻADNA nowina. Tym niemniej jestem PEWNY, że więcej osób zmarło wskutek porażenia prądem elektrycznym, niż wskutek schorzeń spowodowanych przez spaliny diesla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak każdy silnik spalinowy - ŻADNA nowina. Tym niemniej jestem PEWNY, że więcej osób zmarło wskutek

> porażenia prądem elektrycznym, niż wskutek schorzeń spowodowanych przez spaliny diesla...

Może nie mają o czym pisać, to odgrzewają kotleta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanówmy się - jak szkodzi współczesny diesel, a jak szkodzi taki kopcący ze starego transita, albo ikarusa.

Pamietam, że kiedyś w centrum miasta iśc chodnikiem przy drodze to sie czasami nie dało.

Współcześnie iść centrum miasta można normalnie. Współczesne diesle wydzielają ułamek tego syfu co stare nie spełniające żadnych norm, a nagle się podnosi larum. Jakoś ludzie przez kilka już ładnych pokoleń, które przeżyły z automobilami, nie umierali specjalnie.

Inna kwestia to wycinanie DPFa - powinni to ścigac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zastanówmy się - jak szkodzi współczesny diesel, a jak szkodzi taki kopcący ze starego transita,

> albo ikarusa.

> Pamietam, że kiedyś w centrum miasta iśc chodnikiem przy drodze to sie czasami nie dało.

> Współcześnie iść centrum miasta można normalnie. Współczesne diesle wydzielają ułamek tego syfu co

> stare nie spełniające żadnych norm, a nagle się podnosi larum. Jakoś ludzie przez kilka już

> ładnych pokoleń, które przeżyły z automobilami, nie umierali specjalnie.

Ot, dokładnie takie mam na ten temat zdanie...

> Inna kwestia to wycinanie DPFa - powinni to ścigac.

A jak nie mam fabrycznie? Legalnie! smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zastanówmy się - jak szkodzi współczesny diesel, a jak szkodzi taki kopcący ze starego transita,

> albo ikarusa.

> Pamietam, że kiedyś w centrum miasta iśc chodnikiem przy drodze to sie czasami nie dało.

> Współcześnie iść centrum miasta można normalnie. Współczesne diesle wydzielają ułamek tego syfu co

> stare nie spełniające żadnych norm, a nagle się podnosi larum. Jakoś ludzie przez kilka już

> ładnych pokoleń, które przeżyły z automobilami, nie umierali specjalnie.

specjalnie nie. ale pylice i pokrewne choroby dróg oddechowych, zwłaszcza w aglomeracjach były częstsze...

> Inna kwestia to wycinanie DPFa - powinni to ścigac.

tak jak katalizatory i EGRy. ale to utopia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> specjalnie nie. ale pylice i pokrewne choroby dróg oddechowych, zwłaszcza w aglomeracjach były

> częstsze...

pylice osoba żyjąca w aglomeracji ma wpisaną w życiorys - na sekcji zwłok sie jej nawet nie opisuje.

> tak jak katalizatory i EGRy. ale to utopia.

na zachodzie nie - przy kontroli drogowej wsadzają Ci czujnik w rure - nie mieścisz sie w normach - bulisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może nie mają o czym pisać, to odgrzewają kotleta.

ja to wychodzę z założenia , co cie nie zabije to wzmocni , i codziennie zamykam się w garażu na godzinę , odpalam jtd euro 3 i wdycham spaliny hehe.gif

w ogóle jestem w szoku że silniki spalinowe sa szkodliwe dla zdrowia , pierwsze słyszę , myslałem że działają leczniczo na ukł oddechowy rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pylice osoba żyjąca w aglomeracji ma wpisaną w życiorys - na sekcji zwłok sie jej nawet nie

> opisuje.

yyyyyyy. no widzisz? czyli można spróbować to poprawić czy nie?

> na zachodzie nie - przy kontroli drogowej wsadzają Ci czujnik w rure - nie mieścisz sie w normach -

> bulisz.

przecież nasze policmajstry też miewają analizatory spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Komentarz może być taki że oszczedzajac kilka zloty czasami tracili wiele tysięcy na leczenia a

> czasem o wiele wiecej niż pieniążki.

> Tylko czy po nastepnych np 5 latach nie wyjdą nowe badania mówiące że benzyniaki jednak szkodzą

> bardziej i powoduja jeszcze inne typy schorzeń ?

Możemy się spodziewać takich badań z podsumowaniem, że hybrydy są odpowiedzialne za 90% zgonów i tylko auta elektryczne zbawią świat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> od dawna twierdze ze najbezpieczniejsze jest LPG

> ale niektorzy uparcie twierdza ze lpg to tylko w kuchence i dlatego kupuja diesle

Był niedawno program w TV w którym analizowali "toksyczność" spalin. Wyszło tak jak można się spodziewać: ON > Pb > LPG. Powiedzieli że najczystsze spaliny są z LPG i jeśli się chce być eko to trzeba kupić Pb i zamontować gaz.

Problem w tym że obecnie nowe samochody Pb do gazu się nie nadają... sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> specjalnie nie. ale pylice i pokrewne choroby dróg oddechowych, zwłaszcza w aglomeracjach były

> częstsze...

> tak jak katalizatory i EGRy. ale to utopia.

Jaka utopia, przyjeżdżasz na przegląd bez DPF, katalizatora etc i po auto przyjeżdża laweta i odwozi na parking strzeżony jako dowód w sprawie a ciebie zabiera policja, potem masz sprawę karną o skażenie środowiska etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaka utopia, przyjeżdżasz na przegląd bez DPF, katalizatora etc i po auto przyjeżdża laweta i

> odwozi na parking strzeżony jako dowód w sprawie a ciebie zabiera policja, potem masz sprawę

> karną o skażenie środowiska etc.

jak wykryjesz brak DPF? sprawnie. jednoznacznie? bo atrapa może byc, emulator pod kompa moze byc. a może się poprostu popsuł? a Ty prawo karne w to mieszasz?

kat: zeby scigac karnie, to musieliby udowodnic ze kat usunąłeś, a nie poprostu wyleciał ci w kawałkach przez wydech (=nierealne do udowodnienia), dalej: szkodliwość czynu, nikt Ci karnej nie założy. EGR: "mechanior pewnie wyjął i nie wlozyl, ja sie nie znam",

poza tym pokaż mi SKP, w której załąćznik 50 PLN w dowodzie nie załatwi dowolnego tematu.

utopia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kat: zeby scigac karnie, to musieliby udowodnic ze kat usunąłeś, a nie poprostu wyleciał ci w kawałkach przez wydech (=nierealne do udowodnienia)

nie przesadzaj, żadna atrapa jaką widzialem nawet nie przypominala oryginalnego katalizatora. Moze jedynie ksztaltem i to tez nie do konca. Kazdy nawet malo ogarniety gosc na przegladzie jest to w stanie wykryć po 5 sekundach ogledzin wzrokowych, pomijajac analize spalin.

Musieliby robic lepsze atrapy zeby byl z tym problem, podrabiać nabite numery seryjne producenta itp, nikt sie w to nie bawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po prostu uważam takie artykuły za czarnowidztwo i PR lobby benzynowego

To, że uznajesz artykuł za czarnowidztwo nie zmienia faktów. A fakty są takie, że chorujemy i umieramy przez zatrucie środowiska. Oczywiście winy za to nie ponoszą tylko diesle, czynników ryzyka jest znacznie więcej. Mało kto ma świadomość jak niebezpieczna jest znajdująca się w środowisku guma ze startych opon samochodowych lub pył z okładzin hamulcowych. Można oczywiście bagatelizować wszystko jak popadnie nie chroni to jednak przed skutkami tego co się dzieje, a te są opłakane. Twoja wypowiedź w stylu ,, jadę na zamkniętym obiegu powietrza'' przypomina mi trochę sytuację w której po jednej stronie jeziora ludzie nabierają wodę do kubków i ją piją, a po drugiej inni szczają do niej...... trudno w tej sytuacji myśleć, że pijemy czystą wodę bo nie widzimy tych co szczają choć znajdą się tacy co powiedzą, że to mineralna .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Niemczech na przeglądzie TUV każde auto jest podpinane do kompa i jeśli masz jakieś błędy związane w skrócie pisząc "ze spalinami" (czyt. sonda, EGR itp.) to przeglądu nie przejdziesz.

Przy okazji można sprawdzić informacje o filtrze DPF o ile nie ma zainstalowanego emulatora.

W przypadku całkowitego usunięcia filtra informacja o zapełnieniu filtra będzie miała zapewne wartość 0% co nie jest możliwe w praktyce, więc z automatu DR byłby od odbioru w WK po uprzednim zamontowaniu filtra z powrotem.

Czy doczekamy takich czasów w PL?

Ciekawy cytat z innego forum:

Quote:

Ja kiedy byłem moim poprzednim samochodem (VW Passat 2.0TDI) w Berlinie, podjeżdżając pod Bramę Brandenburską, właśnie zawineli mnie na taką szczegółową kontrolę odośnie spalin i nikt nie pytał mnie czy spełnia euro 4 czy 5, tylko mówili, że interesuje ich istnienie dpf. Tak więc w swojej belli z racji tego, że jeżdżę turystycznie za granicę wycięcia filtru się dosyć mocno obawiam i tego nie planuję.

Read more:


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie przesadzaj, żadna atrapa jaką widzialem nawet nie przypominala oryginalnego katalizatora. Moze

> jedynie ksztaltem i to tez nie do konca. Kazdy nawet malo ogarniety gosc na przegladzie jest

> to w stanie wykryć po 5 sekundach ogledzin wzrokowych, pomijajac analize spalin.

a kto powiedział ze katalizator ma byc oryginalny?

ja mam w BMW akcesoryjne. 2 sztuki. wyglądają jak tłumiki. są z nierdzewki.

> Musieliby robic lepsze atrapy zeby byl z tym problem, podrabiać nabite numery seryjne producenta

> itp, nikt sie w to nie bawi.

tak samo jak nikt tego nie będzie skutecznie kontrolował. ja rozumiem ze wiele można poprawić, ale bez przesady z kodeksem karnym, za niesprawne auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.