bizz Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 już bez przesady, większość aut ma jednak zapas, choćby dojazdówkę z ostatnio nabywanych nowych - ASX, Meriva i Mazda 6 nie mają. Trzeba dopłacać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 z ostatnio nabywanych nowych - ASX, Meriva i Mazda 6 nie mają. Trzeba dopłacać. No to jak ktoś chce, to dopłaci, w czym problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 No to jak ktoś chce, to dopłaci, w czym problem? w tym, że tak podstawowa kiedyś rzecz jak koło zapasowe, nie jest dostępna albo masz zestaw naprawczy, albo dopłatę do dojazdówki, tak czy inaczej kończysz podróż na najbliższej czynnej wulkanizacji... powodzenia w niedzielę koło zapasowe zapewnia podjęcie podróży w czasie od 7 do 60 minut, w zależności od stopnia załadowania auta, więc przykład wyjazdu na wakacje nowym autem żeby nie zepsuć sobie planów, jest delikatnie rzecz biorąc z pupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 3 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 Jak ja bym poprawił takie terrano? Kupił nowego X-Traila, wsiadł i jeździł. I zaczepił do niego przyczepę, wjechał z nią na polną drogę, przejechał przez torowisko itp. Już to widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 dlatego stoi u mechanika. I tu jest kłopot przy aucie codziennym, bo ma jeździć, a nie stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 z ostatnio nabywanych nowych - ASX, Meriva i Mazda 6 nie mają. Trzeba dopłacać. Uzywki nie mozna kupić ? sam ma dojazdowke, ale jadąc w daleką trasę wrzucam pelnowymiarowa zimowke choc w tym roku prawie 4tys km w wakacje a w bagazniku dojazdowka (zapomniałem) Problem jest autach gdzie nie ma miejsca na zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 Dobra Jakie propozycje do 20.000 na klasyka, który będzie sensowny na co dzień, i najlepiej żeby na wartości nie tracił? Albo do 10.000 + 10.000 na "remonty". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 I zaczepił do niego przyczepę, wjechał z nią na polną drogę, przejechał przez torowisko itp. Już to widzę. Juz bez przesady, pytanie czy stać cie na świeżego xtraila I to co pisałem, ile wytrzyma napęd, sprzegło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 kolo zapasowe zapewnia podjęcie podróży w czasie od 7 do 60 minut, w zależności od stopnia załadowania auta, więc przykład wyjazdu na wakacje nowym autem żeby nie zepsuć sobie planów, jest delikatnie rzecz biorąc z pupy Nie jest to takie pewne, zwłaszcza jak zapas jest pod podwoziem ostatnio miałem przyjemność wymieniać w dwuletnim partnerze ledwo udało sie odkręcić, a juz o ponownym montażu nie bylo mowy dopiero kompresor i wd40 pod domem umożliwiły wrzucenie zapasu na swoje miejsce za rok dwa juz nikt tego nie odkreci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 w tym, że tak podstawowa kiedyś rzecz jak koło zapasowe, nie jest dostępna albo masz zestaw naprawczy, albo dopłatę do dojazdówki, tak czy inaczej kończysz podróż na najbliższej czynnej wulkanizacji... powodzenia w niedzielę koło zapasowe zapewnia podjęcie podróży w czasie od 7 do 60 minut, w zależności od stopnia załadowania auta, więc przykład wyjazdu na wakacje nowym autem żeby nie zepsuć sobie planów, jest delikatnie rzecz biorąc z pupy No jak nie jest dostępna, jak jest? Wystarczy dopłacić. Przy kupnie samochodu. Raz. Albo kupić dodatkową felgę z oponą poza salonem i wozić w bagażniku. Szukasz problemu na siłę i wynosisz go do rangi unieruchamiającej pojazd, a można go w banalny sposób zniwelować. Bardziej bym się obawiał przepalenia ksenonu albo żarówki, której nie da się wymienić na poboczu bez konkretnego demontażu elementów nadwozia. ps. a jak przebijesz dwie opony? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 I zaczepił do niego przyczepę, wjechał z nią na polną drogę, przejechał przez torowisko itp. Już to widzę. A dlaczego nie? Przecież m.in. do tego on służy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 Dobra Jakie propozycje do 20.000 na klasyka, który będzie sensowny na co dzień, i najlepiej żeby na wartości nie tracił? Albo do 10.000 + 10.000 na "remonty". volvo 240 turbo USDM http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/volvo/m983318618-volvo-240-glt-turbo-estate-1982-origineel-nl-auto.html?c=efb2ef4dc323389c4f92ed10afa33e3a&previousPage=lr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 seria 700 - lepsza nie ma problemu z ruda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 @@koNik z przywozem i akcyzą to chyba budżet przekroczy Powiedz jeszcze czy takie właśnie volvo z 1982 roku nie miało do tej pory żadnego remontu blacharsko-lakierniczego czy raczej jest już po jakiejś renowacji/odbudowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 200 bedzie zjedzona chyba ze sprowadzona z "suchego klimatu" 700 lepiej sie trzymaja, mam znajomych co jedza 200 i 700 i te drugie zdecydowanie lepsze "na codzien" a klimat cegly pozostaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 volvo od 88 roku miało dopiero ocynk seria 700 - lepsza nie ma problemu z ruda ale brzydsza i mniej warta, niestety a ocynk był dopiero od 88, moje 86 niestety też wymaga lekkiego podłubania za to 1982 240 turbo będzie miało seryjnie zakuty dół, a co to oznacza to chyba nie musze mówić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Dobra Jakie propozycje do 20.000 na klasyka, który będzie sensowny na co dzień, i najlepiej żeby na wartości nie tracił? Albo do 10.000 + 10.000 na "remonty". W124 albo "Baby Benz" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 volvo od 88 roku miało dopiero ocynk ale brzydsza i mniej warta, niestety a ocynk był dopiero od 88, moje 86 niestety też wymaga lekkiego podłubania za to 1982 240 turbo będzie miało seryjnie zakuty dół, a co to oznacza to chyba nie musze mówić Z wczoraj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Dobra Jakie propozycje do 20.000 na klasyka, który będzie sensowny na co dzień, i najlepiej żeby na wartości nie tracił? Albo do 10.000 + 10.000 na "remonty". Volvo 700 lub MB W201 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 albo http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/volvo/m987466189-volvo-142-2-0-aut-1969-blauw.html?c=efb2ef4dc323389c4f92ed10afa33e3a&previousPage=lr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 I tu jest kłopot przy aucie codziennym, bo ma jeździć, a nie stać. aha a nowe nie stoi w warsztacie jak się zepsuje? serwis lotny naprawia? każdy znany mi mechanik dysponuje autem zastępczym - ja akurat zawsze mam jakiś pojazd na boku więc nie potrzebuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Uzywki nie mozna kupić ? sam ma dojazdowke, ale jadąc w daleką trasę wrzucam pelnowymiarowa zimowke choc w tym roku prawie 4tys km w wakacje a w bagazniku dojazdowka (zapomniałem) Problem jest autach gdzie nie ma miejsca na zapas ale to jest NOWE auto - jaki sens NOWEGO auta, jak mam chodzić po Allegro i szukać do niego używanej opony, której nie ma gdzie wsadzić i będzie w bagażniku urągała wszelkim zasadom bezpieczeństwa wrzucona luzem... ja przez ostatnie 9 lat nie złapałem gumy, za wyjątkiem września br., kiedy w odstępie dwóch dni złapałem gumę dwa razy - jakbym nie miał zapasu, byłbym w plecy kilkanaście kpln - tyle by mnie kosztowało nie dojechanie na czas na spotkanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Tak mnie naszło na rozmyślania podczas oczekiwania na koniec napraw blacharsko lakierniczych mojego Nissana Terrano. Załóżmy, że podoba się Wam jakiś używany samochód z lat 90 lub, na dzisiaj rzecz biorąc, do roku '10. Macie taki wóz, jeździcie nim na co dzień, bardzo Wam odpowiada gdyż obecnie takich samochodów już się nie produkuje. Są to samochody, kilku oraz kilkunastoletnie. I stajecie przed dylematem. Zutylizować ten wóz i kupić nowy bezpłciowy plastikowy przyrząd do przemieszczania się czy kompleksowo odnowić stary i dalej się nim cieszyć. Pisząc odnowienie mam na myśli oddanie samochodu do porządnego warsztatu, który się zajmuje tego typu odnawianiem i odebranie po jakimś czasie naszego "nowego" wozu. He, He. Wiem. Takiego warsztatu to ze świecą szukać. Ale póki co teoretyzujemy. Odnowienie polega na całkowitym rozgrzebaniu samochodu co do śrubki, weryfikacji wszystkich elementów, co zniszczone to wymiana na nowe lub dobre używane, mycie każdego elementu, odkurzanie, smarowanie, może jakieś doposażenie z użyciem oryginalnych elementów. Zabezpieczanie antykorozyjne, poprawianie fabryki, jakieś lakierowanie. Koszt zapewne sięgałby kilkudziesięciu tysięcy złotych, a może nawet byłby porównywalny z zakupem nowego samochodu ale chcecie mieć swój stary samochód i jeździć nim kolejne kilkanaście lat. Kto z Was by się na takie coś zdecydował? Przypominam, że sam traktuję to jako lekka fantazja ale gdyby się zawziąć to jest to do zrealizowania. Takie prawie klasyki mam 3 w garażu... koszt zakupu, odgruzowania czy utrzymania w stanie TipTop na oryginalnych częściach, czy topowych elementach wyczynowych to w zależności od samochodu budżet jak piszesz na większy bądź mniejszy nowy samochód. Czy warto? Ja uwielbiam starsze samochody z końcówki lat 90tych ale trzymam je na jazdy weekendowe a jako dupowóz używam nowego samochodu, którego nie żal ciorać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Dobra Jakie propozycje do 20.000 na klasyka, który będzie sensowny na co dzień, i najlepiej żeby na wartości nie tracił? Albo do 10.000 + 10.000 na "remonty". Kupiłem E39, ale szukałem Mercedesa. Gdybym trafił sensowne W124 pewnie bym wziął. Z budżetem 20000 PLN plus ewentualne 5-6 tyś na wstępne wymiany brałbym W140. Wygodniejszego auta nie kupisz, a na wartości będzie tylko zyskiwał. Jeśli za duży - W124, z bogatym wyposażeniem i dobrym silnikiem, po 1992 roku. Takie będą tylko drożały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Nie jest to takie pewne, zwłaszcza jak zapas jest pod podwoziem ostatnio miałem przyjemność wymieniać w dwuletnim partnerze ledwo udało sie odkręcić, a juz o ponownym montażu nie bylo mowy dopiero kompresor i wd40 pod domem umożliwiły wrzucenie zapasu na swoje miejsce za rok dwa juz nikt tego nie odkreci Kurde, ludzie... temat jest cały czas o utrzymywaniu samochodu w stanie minimum dobrym. Jak można się poruszać autem wiedząc, że zapas jest nie do ruszenia. Masz tą wiedzę i nic z tym nie robisz? Wyczyść, przesmaruj, spokój na parę lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 ale to jest NOWE auto - jaki sens NOWEGO auta, jak mam chodzić po Allegro i szukać do niego używanej opony, której nie ma gdzie wsadzić i będzie w bagażniku urągała wszelkim zasadom bezpieczeństwa wrzucona luzem... ale możesz kupić nowe i zapłacić pincet albo kupić na używane za stówę - twój wybór pytanie czy jest miejsce na schowanie bo problem zaczyna się gdy tego miejsca nie ma są różne rozwiązania, np rav4 z oponami runflat nie miała zapasu w ogóle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 No jak nie jest dostępna, jak jest? Wystarczy dopłacić. Przy kupnie samochodu. Raz. Albo kupić dodatkową felgę z oponą poza salonem i wozić w bagażniku. Szukasz problemu na siłę i wynosisz go do rangi unieruchamiającej pojazd, a można go w banalny sposób zniwelować. Bardziej bym się obawiał przepalenia ksenonu albo żarówki, której nie da się wymienić na poboczu bez konkretnego demontażu elementów nadwozia. ps. a jak przebijesz dwie opony? I w razie wypadku felga luzem zabija całą rodzinę... Jak przebijesz dwie opony to i nowym i starym autem stoisz... Przepalenie ksenonu nie unieruchamia samochodu, a o tym mowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Kurde, ludzie... temat jest cały czas o utrzymywaniu samochodu w stanie minimum dobrym. Jak można się poruszać autem wiedząc, że zapas jest nie do ruszenia. Masz tą wiedzę i nic z tym nie robisz? Wyczyść, przesmaruj, spokój na parę lat... kurde, chłopie ale to było prawie nowe auto, ma niecałe 2lata, w życiu bym nie przypuszczał że to tak rozwiązali jeszcze lepiej rozwiązane są uchwyty do holowania, po wyciągnięciu auta z błota ciężko było wykręcić tego dynksa z uchem w w123 po 25 latach spokojnie wyciągałem zapas, brałem oryginalną windę i klucz i było po problemie a np w fordzie po kilku użyciach zarówno podnośnik jak i klucz nadawał się na złom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 I w razie wypadku felga luzem zabija całą rodzinę... Jak przebijesz dwie opony to i nowym i starym autem stoisz... Przepalenie ksenonu nie unieruchamia samochodu, a o tym mowa. pisałeś że można dokupić zapas, więc miejsce jest czy nie ? bo jeśli jest to jakie latanie zapasu ? na dojazdówce też pojedziesz tyle że wolniej tak samo jak z przepalonym ksenonem brak miejsca na zapas widziałem chyba tylko w jakimś miejskim pierdziku ale to auta do kręcenia się wokół komina, więc nie powinno to stanowić problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Z budżetem 20000 PLN plus ewentualne 5-6 tyś na wstępne wymiany Budżet w takich projektach wygląda odwrotnie. Zakup to x a koszty porządnego remontu/rewitalizacji to x razy.... u mnie rekord razy a to nie koniec, razy 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 W124 albo "Baby Benz" mam "Baby Benz" i mimo całego uwielbienia dla MB, jest cholernie ciasny.. dla kawalera/parki tak, dla rodziny choćby z jednym dzieckiem już nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Budżet w takich projektach wygląda odwrotnie. Zakup to x a koszty porządnego remontu/rewitalizacji to x razy.... u mnie rekord razy a to nie koniec, razy 11 ale ja nie pisałem o remoncie, odpowiadałem na posta mrBEAN, który chce kupić "klasyka" do 20000 PLN i normalnie nim jeździć do auta w dobrym stanie więcej na start dokładać nie musisz, może się okazać że nie musisz dołożyć nic (jak ja np.), a może być potrzeba zrobienia paru pierdół na które pójdzie z 5 kpln na remont W140 nie porwałbym się z kwotą poniżej 80 kpln Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Budżet w takich projektach wygląda odwrotnie. Zakup to x a koszty porządnego remontu/rewitalizacji to x razy.... u mnie rekord razy a to nie koniec, razy 11 mój rekord to 33x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 mój rekord to 33x Tanio kupiłeś czy drogo naprawiasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 mój rekord to 33x To jeszcze podziel się ifo co to bylo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 To jeszcze podziel się ifo co to bylo... zagŁada kupiłem za 1250zł, 40kzł już dawno pykło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Żałujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_diablo Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 cos Ci sie pomieszało. nowe jest nowe i pewniejsze... nowe kapcia nie złapie - to też tudzież poniekąd - nie potrzebuje koła zapasowego Coś w tym jest... w każdym poprzednim samochodzie zdarzyło mi się zmieniać koło na drodze, a w obecnym - nówce salonowej - od 7 lat ani jednego kapcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Żałujesz? w życiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Budżet w takich projektach wygląda odwrotnie. Zakup to x a koszty porządnego remontu/rewitalizacji to x razy.... u mnie rekord razy a to nie koniec, razy 11 grubo! to ja dopiero jestem na razy 5,5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 w życiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 grubo! to ja dopiero jestem na razy 5,5 Do tego momentu wydaje Ci się że dużo wydałeś, potem się wpada w taki szał, że nie patrzysz co ile kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Do tego momentu wydaje Ci się że dużo wydałeś, potem się wpada w taki szał, że nie patrzysz co ile kosztuje nie, już nie przerzuciłem się na motocykle :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 4 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Juz bez przesady, pytanie czy stać cie na świeżego xtraila Gdybym się do zakupu trochę przygotował to myślę, że dałoby się kupić taki nowy samochód. Tyle, że jakoś nie podobają mi się te nowe samochody. Wkurza mnie ta wszędobylska elektronika. Części prostych i trwałych rozwiązań albo się już nie stosuje albo zastępuje głupimi rozwiązaniami. Przykładowo dźwignię włączania napędu zastępuje się przyciskiem. A ja wolę wajchę. Dlatego właśnie wolałbym te same pieniądze przeznaczyć na gruntowną odbudowę czegoś starszego co mi się podoba, jest wygodne, prostsze i niewiele odbiega od czegoś nowszego. I to co pisałem, ile wytrzyma napęd, sprzegło Swoje wytrzyma. Patrząc jak ludzie katują takie sprzęty to, mając dodatkowo przyczepę, spokojne manewrowanie i jazda po jakimś trudnym terenie lub po szosie nie wpłynie jakoś katastrofalnie szybko i destrukcyjnie na układ napędowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Swoje wytrzyma. Patrząc jak ludzie katują takie sprzęty to, mając dodatkowo przyczepę, spokojne manewrowanie i jazda po jakimś trudnym terenie lub po szosie nie wpłynie jakoś katastrofalnie szybko i destrukcyjnie na układ napędowy. weź pod uwagę że w takim xtrail'u nie masz reduktora, a napęd to nie stałe 4x4 a jakieś dopinane wynalazki typu sprzęgło wielopłytkowe oczywiście że sporadycznie używane da radę, nawet bardziej niż sporadyczne (używamy takich aut na budowie - duster, kaszkaj itp) reduktor z przystępnych aut ma chyba tylko jimny i grandvitara, potem długo nic i dopiero zabawki typu discovery czy g-klasa a manewrowanie autem z reduktorem i ciężką przyczepą na haku w terenie to zupełnie inna jazda już ze dwa razy przypaliłem sprzęgło w osobówce, dlatego najchętniej teraz forester z reduktorem, albo automat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 5 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2015 weź pod uwagę że w takim xtrail'u nie masz reduktora, a napęd to nie stałe 4x4 a jakieś dopinane wynalazki typu sprzęgło wielopłytkowe oczywiście że sporadycznie używane da radę, nawet bardziej niż sporadyczne (używamy takich aut na budowie - duster, kaszkaj itp) reduktor z przystępnych aut ma chyba tylko jimny i grandvitara, potem długo nic i dopiero zabawki typu discovery czy g-klasa a manewrowanie autem z reduktorem i ciężką przyczepą na haku w terenie to zupełnie inna jazda już ze dwa razy przypaliłem sprzęgło w osobówce, dlatego najchętniej teraz forester z reduktorem, albo automat Ale ja piszę o tym, że Terrano jest o wiele lepsze od takiego "ikstraila". Ma reduktor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2015 weź pod uwagę że w takim xtrail'u nie masz reduktora, a napęd to nie stałe 4x4 a jakieś dopinane wynalazki typu sprzęgło wielopłytkowe oczywiście że sporadycznie używane da radę, nawet bardziej niż sporadyczne (używamy takich aut na budowie - duster, kaszkaj itp) reduktor z przystępnych aut ma chyba tylko jimny i grandvitara, potem długo nic i dopiero zabawki typu discovery czy g-klasa a manewrowanie autem z reduktorem i ciężką przyczepą na haku w terenie to zupełnie inna jazda już ze dwa razy przypaliłem sprzęgło w osobówce, dlatego najchętniej teraz forester z reduktorem, albo automat Mitsubishi Outlander w wersji benzynowej z automatem ma coś w rodzaju "reduktora". Jest dodatkowy tryb pracy skrzyni CVT ale nie wiem jak to jest technicznie realizowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 mieli olej w konwerterze. jak nie ma doddtkowej chlodnicy oleju i pojemnego ukadlu ATF to zagotuje to w kilka chwil mam przylad z letniej wyprawy w bulgarii gdzie po ponad 1,5 godzinnym pojezdzie w slimaczym tempie po skalach pajero w automacie zagotowało ATF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 7 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 A dlaczego nie? Przecież m.in. do tego on służy. Patrząc na tego "ikstraila" i porównując to z niektórymi przeszkodami, które musiałby u mnie pokonywać to ja go cienko widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 Jak ja bym poprawił takie terrano? Kupił nowego X-Traila, wsiadł i jeździł. Raczej Pathfindera - X-Trail do takich zastosowań nadaje się mniej więcej tak, jak sportowy garnitur do uprawiania sportu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.