tomeq77 Napisano 26 Marca 2016 Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Takie coś mojej foce się stało: dropbox Kierowca, który mi wjechał ładnie przeprosił i podpisał stosowne oświadczenie. Bagażnik się nie otwiera, kontrolka otwartych drzwi i tylna lampka świeci + to co na zdjęciach. Jak myślicie, Ile z tego będzie? ps. czy kwestia odpinania kuli haka na czas nieużywania może jakoś wpłynąć na ocenę rzeczoznawcy (hak mam stały, niewypinany). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 26 Marca 2016 Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Takie coś mojej foce się stało: dropbox Kierowca, który mi wjechał ładnie przeprosił i podpisał stosowne oświadczenie. Bagażnik się nie otwiera, kontrolka otwartych drzwi i tylna lampka świeci + to co na zdjęciach. Jak myślicie, Ile z tego będzie? ps. czy kwestia odpinania kuli haka na czas nieużywania może jakoś wpłynąć na ocenę rzeczoznawcy (hak mam stały, niewypinany). HAk nie wpływa, przecież jechałeś po przyczepkę. Co do szkody, nie wiem ile warty focus, jeżeli to ta jedynka z podpisu to może być całka, bo podłoga będzie pochlastana, a ciekawe czy tylne błotniki nie dostały, przy haku zewnętrznie może być mała szkoda, ale po dokładnym przyjrzeniu się nazbiera. Imho będziesz na spory plus, wstawić do warsztatu na własną łapę, a od TU wziąć ile dadzą, chyba, że wyskoczą z jakimiś 1500-2000zł to wtedy bezgotówkowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 26 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Czyli najpierw jest propozycja z TU, a później mój wybór likwidacji szkody? Jak kiedyś miałem kolizję (też byłem poszkodowany) to po prostu po 2 dniach był przelew na koncie. Ale wtedy faktycznie była całka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Centowariat Napisano 26 Marca 2016 Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 obejrzyj punkty montażowe haka, czy nie zrobiła się jakaś harmonijka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafcio Napisano 26 Marca 2016 Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Sądząc po zdj to albo masz miękki hak albo strzał był spory. Dwa razy dostałem strzała w tył na hak i nigdy się tak mocno nie zgiął. W sumie u mnie był uszkodzony zderzak i zarysowana klapa i dostałem z Oc sprawcy około 1800zł. Ale to było dobre 10 lat temu w fordzie escorcie. U mnie nie było żadnych problemów u rzeczoznawcy jeśli chodzi o hak. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 26 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Sądząc po zdj to albo masz miękki hak albo strzał był spory. Dwa razy dostałem strzała w tył na hak i nigdy się tak mocno nie zgiął. W sumie u mnie był uszkodzony zderzak i zarysowana klapa i dostałem z Oc sprawcy około 1800zł. Ale to było dobre 10 lat temu w fordzie escorcie. U mnie nie było żadnych problemów u rzeczoznawcy jeśli chodzi o hak. Żona mówi, że mocno było. Aż obie z córką uderzyły głowami w zagłówki. Z początku myślała, że takiego kangura n środku skrzyżowania walnęła 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafcio Napisano 26 Marca 2016 Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Żona mówi, że mocno było. Aż obie z córką uderzyły głowami w zagłówki. Z początku myślała, że takiego kangura n środku skrzyżowania walnęła Znam to uczucie,tak jak pisałem u mnie hak się nie zgiął a też przywaliłem głową w zagłówek. A sądząc po Twoim haku to żona i dzieci musiały to odczuć jeszcze mocniej. Grunt że wszyscy zdrowi jak sądzę. Resztę się wyremontuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 26 Marca 2016 Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Takie coś mojej foce się stało: dropbox Kierowca, który mi wjechał ładnie przeprosił i podpisał stosowne oświadczenie. Bagażnik się nie otwiera, kontrolka otwartych drzwi i tylna lampka świeci + to co na zdjęciach. Jak myślicie, Ile z tego będzie? ps. czy kwestia odpinania kuli haka na czas nieużywania może jakoś wpłynąć na ocenę rzeczoznawcy (hak mam stały, niewypinany). Szkdy to tylko od dołu samochodu zobaczysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 26 Marca 2016 Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Żona mówi, że mocno było. Aż obie z córką uderzyły głowami w zagłówki. Z początku myślała, że takiego kangura n środku skrzyżowania walnęła Dobry prawnik cory do lekarza w kolnierz i kupisz sobie auto nowke hahaLIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 27 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2016 Dobry prawnik cory do lekarza w kolnierz i kupisz sobie auto nowke haha LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES Bez przesady. Choć chyba jestem gorszym sortem, to jednak "jakomś godnościom osobistom" się szczycę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 27 Marca 2016 Udostępnij Napisano 27 Marca 2016 Znam dwa przypadki jeden taki ze faktycznie przy lekkiej stluczce uderzyl pasazer w zaglowek i po 2 dniach bolu w glowie odwiedzil szpital u tam nieco czasu spedzil odkszkodowanie bylo spore... drugi przypadek tez lekki strzal ale prawnik podoradzal co i jak i tez zmieniono auto z klasy B na C prawnik dostal swoja dole a TU sporo wyplacilo... LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cherokee18 Napisano 28 Marca 2016 Udostępnij Napisano 28 Marca 2016 Dobry prawnik cory do lekarza w kolnierz i kupisz sobie auto nowke haha LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES Znajomy od pół roku tak się leczy u ortopedy i psychologa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 28 Marca 2016 Udostępnij Napisano 28 Marca 2016 Znajomy od pół roku tak się leczy u ortopedy i psychologa Zgadza sie mozna i tak ale to juz przesada... to jest Polska i tu trzeba kombinowac... jakby TU wyplacaly jak nalezy kase i nie zanizaly skladek wtedy by mniej kazdy kombinowal a tak ryba psuje sie od glowy...LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 28 Marca 2016 Udostępnij Napisano 28 Marca 2016 Zgadza sie mozna i tak ale to juz przesada... to jest Polska i tu trzeba kombinowac... jakby TU wyplacaly jak nalezy kase i nie zanizaly skladek wtedy by mniej kazdy kombinowal a tak ryba psuje sie od glowy... LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES sprawdz ile wyplacają w innych krajach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 28 Marca 2016 Udostępnij Napisano 28 Marca 2016 sprawdz ile wyplacają w innych krajach Widzialem opis jak nalezy postepowac np u naszego kacikowicza z Australii i to mi sie podoba.LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 29 Marca 2016 Udostępnij Napisano 29 Marca 2016 Ale uderzenie w tył może być groźne dla kręgosłupa szyjnego. Dlatego nawet jak nic nie boli, to może się odezwać nawet po kilku tygodniach. Po takim walnięciu aż zgiął się hak - tym bardziej udać się do lekarza / szpitala i zrobić szczegółowe badania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 30 Marca 2016 Udostępnij Napisano 30 Marca 2016 Takie coś mojej foce się stało: dropbox Kierowca, który mi wjechał ładnie przeprosił i podpisał stosowne oświadczenie. Bagażnik się nie otwiera, kontrolka otwartych drzwi i tylna lampka świeci + to co na zdjęciach. Jak myślicie, Ile z tego będzie? U mnie mniejszy strzał w zad ale w nowsze auto (Fluence 2011) kosztowało ubezpieczyciela 13kpln. Naprawa bezgotówkowa w ASO. Zderzak z czujnikami, pas, podłoga w bagażniku i tylna klapa. Błotniki, lampy i butla z gazem w kole nie ruszone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 7 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2016 No i przyszła wycena: 1560 zł. Malo jakoś. Jutro udaję się do warsztatu, żeby mi powiedzieli co za tą kasę będą mogli zrobić. Ceny części zamiennych użyte w kalkulacji pochodzą od producentów i importerów pojazdów oraz oddostawców współpracujących z Aviva. Zawierają one rabat udzielany Ubezpieczycielowi przy naprawiepojazdu w warsztatach współpracujących z Aviva. W kalkulacji kosztów naprawy pojazdu uwzględniono ceny części zamiennych o porównywalnej jakości(tzw. części P), które mają taką samą jakość i takie same cechy użytkowe jak części oryginalne stosowanedo fabrycznego montażu oraz są dostępne na polskim rynku i powszechnie stosowane. Ponadto pojazd niejest już na gwarancji i od daty jego pierwszej rejestracji upłynęło ponad 13 lat tym samym nie makonieczności użycia do naprawy części oryginalnych sygnowanych logo producenta. Naprawa przy użyciuczęści P, które są nowe i pełnowartościowe, przywróci pojazd do stanu sprzed szkody. Stawki za roboczogodzinę pracy warsztatu naprawczego zawarte w kalkulacji są cenami stosowanymi wwarsztatach współpracujących z Aviva znajdujących się w rejonie zamieszkania PoszkodowanegoGwarancja: długość okresu gwarancji udzielona przez sprzedawcę części wynosi 2 lata, licząc od dnia wydaniakupującemu odpowiednich części, chyba że sprzedawca w umowie z kupującym zastrzegł inny termin albo nieobjął danej części oświadczeniem gwarancyjnym. Realizacja praw i obowiązków wynikających z gwarancji przysprzedaży odbywa się zgodnie z przepisami ustawy Kodeks cywilny(art. 577-581). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 7 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2016 Żona mówi, że mocno było. Aż obie z córką uderzyły głowami w zagłówki. Z początku myślała, że takiego kangura n środku skrzyżowania walnęła No dopiero co miałem z rodzinką identyczną sytuację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 7 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2016 No i przyszła wycena: 1560 zł. Malo jakoś. Jutro udaję się do warsztatu, żeby mi powiedzieli co za tą kasę będą mogli zrobić. Za to to sobie możesz naprawić "opakowanie" a na bank masz jeszcze uszkodzenia których nie widać bez demontażu zderzaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 7 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2016 Takie coś mojej foce się stało: dropbox Kierowca, który mi wjechał ładnie przeprosił i podpisał stosowne oświadczenie. Bagażnik się nie otwiera, kontrolka otwartych drzwi i tylna lampka świeci + to co na zdjęciach. Jak myślicie, Ile z tego będzie? ps. czy kwestia odpinania kuli haka na czas nieużywania może jakoś wpłynąć na ocenę rzeczoznawcy (hak mam stały, niewypinany). Jak jest hak to calą sile przenosi przy takich sluczkach na podluznice do ktorych jest przykrecony, wiec podloga moze byc skrocona. Ciężko prorokować, trzeba dokladnie obejrzeć, może się uda, a może będzie trzeba rozciągać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjstyle Napisano 8 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 No i przyszła wycena: 1560 zł. Malo jakoś. Jutro udaję się do warsztatu, żeby mi powiedzieli co za tą kasę będą mogli zrobić. Wycenili tak z czapy czy wzieli moze auto na rame i pomierzyli? Ja na Twoim miejscu sprawdzil bym punkty bazowe, bo tak jak ktos wspomnial, naprawisz dookola a to ze potem na zbieznosci beda z tylu cyrki wychodzic to juz TU bedzie Cie mialo daleko wiesz gdzie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 8 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 Z rzeczoznawcą spotkałem się na Orlenie. Porobił zdjęcia, popisał, ja popisałem i tyle. Muszę chyba swojego wynająć i zrobić kontrwycenę. Najgorsze to to, że napisali o uwzględnieniu rabatów przyslugujących warsztatom wspolpracującym z Avivą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafcio Napisano 8 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 Daj auto na warsztat niech pozdejmują zderzaki itp. Może pod spodem będzie widać inne uszkodzenia. Wtedy jeszcze raz wezwij tego rzeczoznawcę niech jeszcze raz wyceni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 8 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 Daj auto na warsztat niech pozdejmują zderzaki itp. Może pod spodem będzie widać inne uszkodzenia. Wtedy jeszcze raz wezwij tego rzeczoznawcę niech jeszcze raz wyceni. Tak zrobiłem. Dzisiaj byłem w dobrym warsztacie i od nich będę miał auta zastępcze. Powiedzieli też, żebym im przesłał kosztorys i oni rozbiorą co się da, wezwą jeszcze raz rzeczoznawcę, złożą lub dadzą auta zastępcze, i poczekam na dodatkową wycenę. Teraz bez możliwości otworzenie bagażnika nie wszystko da się wybadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 8 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 Znam dwa przypadki jeden taki ze faktycznie przy lekkiej stluczce uderzyl pasazer w zaglowek i po 2 dniach bolu w glowie odwiedzil szpital u tam nieco czasu spedzil odkszkodowanie bylo spore... drugi przypadek tez lekki strzal ale prawnik podoradzal co i jak i tez zmieniono auto z klasy B na C prawnik dostal swoja dole a TU sporo wyplacilo... LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES omg robi się u nas HAMERYKA z tymi pozwami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 8 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 Ale uderzenie w tył może być groźne dla kręgosłupa szyjnego. Dlatego nawet jak nic nie boli, to może się odezwać nawet po kilku tygodniach. Po takim walnięciu aż zgiął się hak - tym bardziej udać się do lekarza / szpitala i zrobić szczegółowe badania. diagnostyka nic nie wykarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 8 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 moze byc całka. podłoga i podłuznice na bank pogiete... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PingNoMore Napisano 8 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 Dobry prawnik cory do lekarza w kolnierz i kupisz sobie auto nowke haha LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES Potem jest płacz, że stawki ubezpieczenia idą do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 8 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 diagnostyka nic nie wykarze Ale co ma diagnostyka do karania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 9 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2016 Potem jest płacz, że stawki ubezpieczenia idą do góry.To prawda ale ubezpieczyciele tez zanizaja wyplaty i to bardzo mocno.LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 27 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 moze byc całka. podłoga i podłuznice na bank pogiete... No i jest całka. Po demontażu uszkodzonych części i ponownej wycenie dostałem szkodę całkowitą. Kiedyś było tak, że całko to nic innego, jak to, że koszt naprawy przekracza wartość auta. Dalej jest tak samo? Nie ma konieczności np. zezłomowania teraz auta i mogę je naprawić we własnym zakresie np. z kwoty odszkodowania i ewentualnie dołożyć ze swojej jak zabraknie? Intuicja mi tak podpowiada, ale co na to paragrafy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Calka obecnie to wycena wraku i wycena auta przed strzalem. Dostajesz roznice tych kwot i zatrzymujesz wrak, z ktorym mozesz zrobic co chcesz. Czesto od razu przez ubezpieczyciela dostajesz oferte odkupu wraku - maja jakiestam swoje wewnetrzne portale, z ktorych korzystaja mirki odkupujace takie sprzety na czesci albo do picowania. Prawdopodobnie bedzie Cie teraz czekala walka o jak najwieksze podniesienie wartosci przed strzalem i pomniejszenie wartosci wraku. Propozycje TU, zwlaszcza poczatkowe sa z reguly zwyczajnie smieszne. Ja walczylem pol roku ale bylo warto - zysk okolo 50% wzgledem pierwotnych wycen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Calka obecnie to wycena wraku i wycena auta przed strzalem. Dostajesz roznice tych kwot i zatrzymujesz wrak, z ktorym mozesz zrobic co chcesz. Czesto od razu przez ubezpieczyciela dostajesz oferte odkupu wraku - maja jakiestam swoje wewnetrzne portale, z ktorych korzystaja mirki odkupujace takie sprzety na czesci albo do picowania. Prawdopodobnie bedzie Cie teraz czekala walka o jak najwieksze podniesienie wartosci przed strzalem i pomniejszenie wartosci wraku. Propozycje TU, zwlaszcza poczatkowe sa z reguly zwyczajnie smieszne. Ja walczylem pol roku ale bylo warto - zysk okolo 50% wzgledem pierwotnych wycen. na czym ta walka polegała i po co pomniejszać wartość wraku? Jeżeli TU uznało, że wrak jest warty XX pln to mają obowiązek wskazać Ci firmę, która ten wrak za tyle od Ciebie kupi. Mnie w zeszłym roku PZU wyceniło wrak ZTCP na 3400 pln. Po czym wskazali mi firmę, która odkupi go ode mnie za 2800pln, a sami zwrócili różnicę. Tu nie ma o co walczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 na czym ta walka polegała i po co pomniejszać wartość wraku? Jeżeli TU uznało, że wrak jest warty XX pln to mają obowiązek wskazać Ci firmę, która ten wrak za tyle od Ciebie kupi. Mnie w zeszłym roku PZU wyceniło wrak ZTCP na 3400 pln. Po czym wskazali mi firmę, która odkupi go ode mnie za 2800pln, a sami zwrócili różnicę. Tu nie ma o co walczyć nie maja zadnego obowiazku wskazywac Ci firmy. Ewentualnie musza doplacic roznice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 nie maja zadnego obowiazku wskazywac Ci firmy. Ewentualnie musza doplacic roznice. Czyli ewentualnie sam muszę szukać kogoś, kto go odkupi? A TU i tak musi mi wypłacić różnicę? No to w takim razie w PZU miałem luksus, że sami wskazali Te ubezpieczenia komunikacyjne w naszym kraju są chore. Po to płacę AC, żeby mieć spokój, a nie żeby się potem bujać z wrakami, odsprzedażą i zwrotami. Ja to widzę tak, że jak mam samochód ubezpieczony na 10 tys. pln, rozwalę go, to przyjezdża laweta z ubezpieczalni, zabierają wrak, podpisujemy co trzeba, a mnie na konto wpływa 10 tys. pln. A nie że jeszcze muszę się bujać z szukaniem klienta na wrak, sprzedażą, zwrotem różnic itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prawoimotoryzacja Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 na czym ta walka polegała i po co pomniejszać wartość wraku? Jeżeli TU uznało, że wrak jest warty XX pln to mają obowiązek wskazać Ci firmę, która ten wrak za tyle od Ciebie kupi. Mnie w zeszłym roku PZU wyceniło wrak ZTCP na 3400 pln. Po czym wskazali mi firmę, która odkupi go ode mnie za 2800pln, a sami zwrócili różnicę. Tu nie ma o co walczyć Jak to nie ma o co walczyć? Dlaczego masz się pozbywać auta, które było dobre, bądź też dlaczego masz być stratny z powodu tego, że ktoś Ci wyrządził szkodę, a Ty nie jesteś w stanie doprowadzić auta do stanu sprzed zdarzenia za przyznane odszkodowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 27 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Prawdopodobnie bedzie Cie teraz czekala walka o jak najwieksze podniesienie wartosci przed strzalem i pomniejszenie wartosci wraku. Propozycje TU, zwlaszcza poczatkowe sa z reguly zwyczajnie smieszne. Ja walczylem pol roku ale bylo warto - zysk okolo 50% wzgledem pierwotnych wycen. Auto przed szkodą wycenili na 5600, a "wrak" na 2000. Różnicę (pomniejszoną o wcześniejszą wypłatę) mi wypłacą. Nie wiem czy będę walczyć, bo wg np. allegro wartość jaką mi dali jest do przyjęcia. A i uszkodzenia do ogarnięcia za pewnie mniej połowę tej kwoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Jak to nie ma o co walczyć? Dlaczego masz się pozbywać auta, które było dobre, bądź też dlaczego masz być stratny z powodu tego, że ktoś Ci wyrządził szkodę, a Ty nie jesteś w stanie doprowadzić auta do stanu sprzed zdarzenia za przyznane odszkodowanie? może i było dobre, ale rozwalone już nie jest dobre. Koszt ewentualnej naprawy, to nie tylko kasa, którą może i można wywalczyć, żeby się zwróciło, ale też mój czas. Dla mnie sprawa jest prosta. Rozwaliłem samochód tak, że się go nie opłaca naprawiać zgodnie z zaleceniami producenta, to chcę się wszystkiego jak najszybciej pozbyć, odzyskać kasę i iść po nowy, bo przedłużanie tego wszystkiego, to też moja strata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 może i było dobre, ale rozwalone już nie jest dobre. Koszt ewentualnej naprawy, to nie tylko kasa, którą może i można wywalczyć, żeby się zwróciło, ale też mój czas. Dla mnie sprawa jest prosta. Rozwaliłem samochód tak, że się go nie opłaca naprawiać zgodnie z zaleceniami producenta, to chcę się wszystkiego jak najszybciej pozbyć, odzyskać kasę i iść po nowy, bo przedłużanie tego wszystkiego, to też moja strata To nie jest takie czarnobiale W chwili obecnej dostalbym pewnie szkode calkowita na moje C4, gdybym zbil jedynie dwa przednie skretne xenony Naprawa zgodna z zaleceniami producenta nieoplacalna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 To nie jest takie czarnobiale W chwili obecnej dostalbym pewnie szkode calkowita na moje C4, gdybym zbil jedynie dwa przednie skretne xenony Naprawa zgodna z zaleceniami producenta nieoplacalna? masz w C4 takie bajery? Szacun Ale masz rację, w niektórych przypadkach może być jak piszesz. Reflektory możesz nawet sam kupić na allegro, wymienić i nie będzie wielki koszt. Ale już większa rzeźba w nienajnowszym aucie jest niepłacalna. Żeby zmieścić się w wycenach z ubezpieczenia, zazwyczaj trzeba kombinować, szukać używanych części w różnych źrółach, jeździć, kupować, zamawiać, odbierać, szukać kogoś kto to ogarnie i poskłada, a czym wtedy jeżdzić? Dla mnie samochód służy do jazdy. Jak nie jeżdżę, to każdy dzień jest dla mnie kosztem. To też trzeba liczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 na czym ta walka polegała i po co pomniejszać wartość wraku? Jeżeli TU uznało, że wrak jest warty XX pln to mają obowiązek wskazać Ci firmę, która ten wrak za tyle od Ciebie kupi. Nie mają takiego obowiązku - w ogólności ubezpieczyciel może wycenić pozostałości w jakiś tam sposób i fakt, że nie potrafisz znaleźć nikogo, kto za te pieniądze wrak od Ciebie kupi, nie jest już ich problemem, tylko Twoim. Często absurdalnie wysoka wycena pozostałości jest właśnie formą zaproszenia do negocjacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Dokladnie tak. I zaczynaja sie przepychanki na pisma, opinie rzeczoznawcow, straszenie pozwami itp. Mija troche czasu i z reguly osiaga sie to co sie chcialo. TU jest zreszta na to przygotowane - po prostu kazdy kto zrezygnuje szybciej jest dla nich zyskiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prawoimotoryzacja Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 masz w C4 takie bajery? Szacun Ale masz rację, w niektórych przypadkach może być jak piszesz. Reflektory możesz nawet sam kupić na allegro, wymienić i nie będzie wielki koszt. Ale już większa rzeźba w nienajnowszym aucie jest niepłacalna. Żeby zmieścić się w wycenach z ubezpieczenia, zazwyczaj trzeba kombinować, szukać używanych części w różnych źrółach, jeździć, kupować, zamawiać, odbierać, szukać kogoś kto to ogarnie i poskłada, a czym wtedy jeżdzić? Dla mnie samochód służy do jazdy. Jak nie jeżdżę, to każdy dzień jest dla mnie kosztem. To też trzeba liczyć. Przecież nie rozmawiamy o skasowanym aucie po mega dzwonie. Przykład dostałeś powyżej. Podobnie było ze Swiftem. Do wymiany byl: reflektor, maska, nadkole, chodnica klimy, przedni zderzak. Koszt naprawy wg tu 13.100. Szkoda całkowita 12.500 zł. Przypadek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Auto przed szkodą wycenili na 5600, a "wrak" na 2000. Różnicę (pomniejszoną o wcześniejszą wypłatę) mi wypłacą. Nie wiem czy będę walczyć, bo wg np. allegro wartość jaką mi dali jest do przyjęcia. A i uszkodzenia do ogarnięcia za pewnie mniej połowę tej kwoty. A kosztorys naprawy z warsztatu, gdzie wstawiłeś auto przekracza 5600? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Przecież nie rozmawiamy o skasowanym aucie po mega dzwonie. Przykład dostałeś powyżej. Podobnie było ze Swiftem. Do wymiany byl: reflektor, maska, nadkole, chodnica klimy, przedni zderzak. Koszt naprawy wg tu 13.100. Szkoda całkowita 12.500 zł. Przypadek? nie musi być mega dzwon, żeby nie opłacało się naprawiać. Z tym że ja przez "opłacało" rozumiem sumę kosztów związanych z załatwieniem takiej sprawy, a nie tylko samą kwotę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 27 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 A kosztorys naprawy z warsztatu, gdzie wstawiłeś auto przekracza 5600? Warsztat wysłał tylko więcej zdjęć po demontaż haka i zderzaka + opis. Z tego co wiem nie wyceniali swojej roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Warsztat wysłał tylko więcej zdjęć po demontaż haka i zderzaka + opis. Z tego co wiem nie wyceniali swojej roboty. To znaczy, że im nie zależy żeby tą robotę wziąć... TU ma Ci dać kosztorys naprawy wg. stawek rynkowych z wyszczególnionymi wszystkimi elementami zakwalifikowanymi do naprawy bądź wymiany. Na tej podstawie Twój warsztat (ten bądź inny) może zrobić swoją wycenę. Tylko muszą się w niej znaleźć wszystkie elementy, które są w wycenie TU. Jeśli ta wycena będzie niższa niż te 5600 to TU nie ma podstaw do odmowy finansowania tej naprawy. (+ oczywiście należy Ci się samochód zastępczy na technologiczny czas naprawy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prawoimotoryzacja Napisano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 nie musi być mega dzwon, żeby nie opłacało się naprawiać. Z tym że ja przez "opłacało" rozumiem sumę kosztów związanych z załatwieniem takiej sprawy, a nie tylko samą kwotę W przypadku szkody z OC zastepczak Ci się należy. Czasem faktycznie gra nie jest warta świeczki, ale zazwyczaj jest. Wtedy bierzesz prawnika i niech on się buja z ubezpieczycielem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 27 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 To znaczy, że im nie zależy żeby tą robotę wziąć... a nie wiem, obecne rozwiązanie sprawy chyba mi pasuje. Kosztorys z częściami i ich cenami oraz kosztami robocizny dostałem po pierwszych oględzinach (na parkingu pod Orlenem). Teraz po drugich oględzinach, już nie rzeczoznawcy a warsztatu, dostałem szkodę całkowitą. Kwota mi odpowiada. Jedynym problemem będzie pewnie brak auta zastępczego na czas wstawienia auta do warsztatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.