Skocz do zawartości

Ruda w c-maxie 2003-2010r


norm4n

Rekomendowane odpowiedzi

Cze.

Post celowo wrzucony na ogólny, gdyż fordziarze mogą nie być obiektywni ;)

Powszechnie wiadomym jest, że focus mk2 rdzewieje, a nawet drobne odpryski po kamieniach należy niezwłocznie zabezpieczać. Jak to jednak jest z jego napompowanym bratem c-maxem ? Czy ktoś z kolegów/koleżanek ujeżdżający takie auto może się wypowiedzieć ? Nie pogardzę także opiniami osób, których brat/szwagier/sąsiad posiada takie auto :) Im więcej głosów, które odwiodą mnie od zakupu tym lepiej. Szukam auta dla kobity, cmax jest brzydki jak diabeł, ale podobno praktyczny i wózek wejdzie... Więc coraz bardziej skłaniam się ku tej opcji. Mam też pytanie odnośnie isofixów - rzekomo w standardzie zjawisko tak powszechne jak prawdomówność u polityków, ale ford oferował zestawy do samodzielnego montażu pod zaczepy foteli. Ktoś przerabiał to na własnej skórze ? 

Z góry dzięki za wszelkie opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze.

Post celowo wrzucony na ogólny, gdyż fordziarze mogą nie być obiektywni ;)

Powszechnie wiadomym jest, że focus mk2 rdzewieje, a nawet drobne odpryski po kamieniach należy niezwłocznie zabezpieczać. Jak to jednak jest z jego napompowanym bratem c-maxem ? Czy ktoś z kolegów/koleżanek ujeżdżający takie auto może się wypowiedzieć ? Nie pogardzę także opiniami osób, których brat/szwagier/sąsiad posiada takie auto :) Im więcej głosów, które odwiodą mnie od zakupu tym lepiej. Szukam auta dla kobity, cmax jest brzydki jak diabeł, ale podobno praktyczny i wózek wejdzie... Więc coraz bardziej skłaniam się ku tej opcji. Mam też pytanie odnośnie isofixów - rzekomo w standardzie zjawisko tak powszechne jak prawdomówność u polityków, ale ford oferował zestawy do samodzielnego montażu pod zaczepy foteli. Ktoś przerabiał to na własnej skórze ? 

Z góry dzięki za wszelkie opinie.

C-max 2007, bezwypadkoway, nienaprawiany - wypiaskowane progi przód i rdza na tylnych rantach, dwie naprawy gwarancyjne. Czy trzeci raz wyszło nie wiem ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kiedy pozbyłeś się tego samochodu ? Jakieś inne newralgiczne miejsca ?

 3 lata temu, rdza wylazła na 5 letnim aucie. Ogólnie od spodu na podłodze tez jedna wielka rdza, tak nie powinien wyglądać kilkuletni samochód. Szkoda go trochę bo jest nawet wygodny i poręczny w mieście i w trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 3 lata temu, rdza wylazła na 5 letnim aucie. Ogólnie od spodu na podłodze tez jedna wielka rdza, tak nie powinien wyglądać kilkuletni samochód. Szkoda go trochę bo jest nawet wygodny i poręczny w mieście i w trasie.

Hmm, czyli ogólne bolączki focusa go też dopadły. Szkoda, miałem nadzieję, że cmax jest ciut bardziej zabezpieczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm 

 

 3 lata temu, rdza wylazła na 5 letnim aucie. Ogólnie od spodu na podłodze tez jedna wielka rdza, tak nie powinien wyglądać kilkuletni samochód. Szkoda go trochę bo jest nawet wygodny i poręczny w mieście i w trasie.

 

hmm ja tam od spodu u siebie nic nie widziałem, gdzie miałeś tą rudą ? bo chyba nie na wahaczach ?

 

mój ma 11lat (rocznik 2004) i owszem rdza się pojawiła ale na elementach malowanych wcześniej

 

gnije próg który był wspawywany w 2005r - dziury wyszy w miejscach spawów, rdzewieją ranty drzwi, ale też były malowane

DSC_5689.JPG

 

wyszła rdza nad tylnym zderzakiem na błotniku, ale też nie wiem czy nie był robiony (90% auta było malowane po różnych kolizjach)

DSC_5690.JPG
 
tak to wygląda po 10latach, IMO nie ma tragedii, oryginalne elementy trzymają się OK, druga strona zdrowa (nie bita)
DSC_5667.JPG
 
co do ISOFIXa, to przy fotelach są metalowe uszy, ale są dość mocno schowane w tapicerkę, dlatego ford oferował zestaw
mam fotelik "na paskach" i używam bez dodatkowego zestawu
bild-02-48930.JPG
a po montażu zestawu
bild-06-34481.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, czyli ogólne bolączki focusa go też dopadły. Szkoda, miałem nadzieję, że cmax jest ciut bardziej zabezpieczony.

 

Opel, ford itp-niestety musisz się liczyć z rudą. Wypiaskowane progi z przodu dopadają każdego 2-3 latka, lakier tam cienki jak mgiełka, a chlapacza nie ma i wali na próg i farbka złazi, naprawa kosztuje grosze. Jak Ci się podoba to wziąłbym takiego do poprawek, zbił cenę, zaprowadził do blacharza na poprawki i 2-3 lata masz spokój. Autko fajne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opel, ford itp-niestety musisz się liczyć z rudą. Wypiaskowane progi z przodu dopadają każdego 2-3 latka, lakier tam cienki jak mgiełka, a chlapacza nie ma i wali na próg i farbka złazi, naprawa kosztuje grosze. Jak Ci się podoba to wziąłbym takiego do poprawek, zbił cenę, zaprowadził do blacharza na poprawki i 2-3 lata masz spokój. Autko fajne.

Miałem vectrę C 2003r., sprzedałem rok temu i tam nie było nawet najmniejszego ogniska korozji, więc teraz nieśmiało patrzę w stronę Astry H kombi.

Co do c-maxa -  progi mi nie straszne, boję się jednak, żeby nie było jak w focusie - że gdzie się nie dotkniesz to próchnica. Najgorsze jest to, że gniją też elementy konstrukcyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem vectrę C 2003r., sprzedałem rok temu i tam nie było nawet najmniejszego ogniska korozji, więc teraz nieśmiało patrzę w stronę Astry H kombi.

Córka ma taką Vectrę z nalotem 330 000 km. Pierwsze ogniska korozji pojawiają się nad przednią szybą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Miałem vectrę C 2003r., sprzedałem rok temu i tam nie było nawet najmniejszego ogniska korozji, więc teraz nieśmiało patrzę w stronę Astry H kombi.

 

Może trafiłeś akurat dobry egz bo te sobie nierówne, natomiast ja naoglądałem się już 3-4 letnich zafir, w których np wnęka koła i spawy bagażnika były złote...

 

 

Miałem vectrę C 2003r., sprzedałem rok temu i tam nie było nawet najmniejszego ogniska korozji, więc teraz nieśmiało patrzę w stronę Astry H kombi.

Co do c-maxa -  progi mi nie straszne, boję się jednak, żeby nie było jak w focusie - że gdzie się nie dotkniesz to próchnica. Najgorsze jest to, że gniją też elementy konstrukcyjne.

 

W foce II nie ma tak jak w jedynce, korozja się pojawia, ale nie taka zgnilizna, że wszystko leci. Np w kombi ruda wyłazi na klapie bagażnika, bo źle zaprojektowana jest i sączy się woda w okolicach lampek podświetlenia itd.

 

Astra H nie jest wolna od rdzy, kolega co wystawia teraz na giełdzie swoją wystawiał z 2 lata temu ją przed poprawkami, wszystkie drzwi od dołu miały korozję, tylko to dojrzysz jak się dobrze przyjrzysz, bo na wielu kolorach nie widać.

Samochody D klasy typu passat też 5 lat i wyłazi na drzwiach, spod listew, najczęściej mini kropeczki pod lakierem, które puchną, no i dalej już to co widać "naocznie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze.

Post celowo wrzucony na ogólny, gdyż fordziarze mogą nie być obiektywni ;)

Powszechnie wiadomym jest, że focus mk2 rdzewieje, a nawet drobne odpryski po kamieniach należy niezwłocznie zabezpieczać. Jak to jednak jest z jego napompowanym bratem c-maxem ? Czy ktoś z kolegów/koleżanek ujeżdżający takie auto może się wypowiedzieć ? Nie pogardzę także opiniami osób, których brat/szwagier/sąsiad posiada takie auto :) Im więcej głosów, które odwiodą mnie od zakupu tym lepiej. Szukam auta dla kobity, cmax jest brzydki jak diabeł, ale podobno praktyczny i wózek wejdzie... Więc coraz bardziej skłaniam się ku tej opcji. Mam też pytanie odnośnie isofixów - rzekomo w standardzie zjawisko tak powszechne jak prawdomówność u polityków, ale ford oferował zestawy do samodzielnego montażu pod zaczepy foteli. Ktoś przerabiał to na własnej skórze ? 

Z góry dzięki za wszelkie opinie.

Rdzewieje tak samo albo jeszcze bardziej ( przynajmniej mój) ;]

 

Co do isofixa znajdź temat na FKP - było ktoś robił w focusie MKII

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra H nie jest wolna od rdzy, kolega co wystawia teraz na giełdzie swoją wystawiał z 2 lata temu ją przed poprawkami, wszystkie drzwi od dołu miały korozję, tylko to dojrzysz jak się dobrze przyjrzysz, bo na wielu kolorach nie widać.

Nie na drzwiach tylko wokol szyby po moich nieudolnych zaprawkach sie pogorszylo i tradycyjnie tylna klapa pod listwa (znany przypadek srob) na blotniku byla tez rdza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra.... u mnie w Punto też była ruda a w Lagunie z 2006r nie ma ani grama rudej nic a nic!!!

 

renówki są chyba dość dobrze zabezpieczone, kolega miał lagunę 1 i ładnie się trzymała

 

a co do rudej, oglądałem auta za 100kzł i 5latki miały rudą - (forester, jeep), więc ford nie jest tu chyba jedyny

jak zdawałem 4letnie berlingo to też miało rudą na nadkolu :(

 

w moim maksie wychodzi poprzednia naprawa, próg spawany w trzech miejscach i w tych trzech wyszła ruda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

renówki są chyba dość dobrze zabezpieczone, kolega miał lagunę 1 i ładnie się trzymała

a co do rudej, oglądałem auta za 100kzł i 5latki miały rudą - (forester, jeep), więc ford nie jest tu chyba jedyny

jak zdawałem 4letnie berlingo to też miało rudą na nadkolu :(

w moim maksie wychodzi poprzednia naprawa, próg spawany w trzech miejscach i w tych trzech wyszła ruda

Zgadza sie... u mnie na osiedlu stoi golf 5 to tez ladnie ruda wychodzi... o mazdach nie wspomne :) jeden z powodow wyboru reno to byla ruda bo jak wejdzie to nie wygrasz...

LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Oberon zwał jak zwał, chciałem tylko powiedzieć przez to, że astra H nie jest wolna od rudej, tak jak i zafiry, passaty b6,b7,cc, focusy i inne auta z podobnych klas.

 


Mam dwie VC i nigdzie nie widać tam korozji. Nad przednimi szybami też nic nie ma.
Obie bezwypadkowe i bez napraw lakierniczych.

 

Może być tak, że po prostu jej nie widzisz, bo nie rzuca się w oczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opel, ford itp-niestety musisz się liczyć z rudą. Wypiaskowane progi z przodu dopadają każdego 2-3 latka, lakier tam cienki jak mgiełka, a chlapacza nie ma i wali na próg i farbka złazi, naprawa kosztuje grosze. Jak Ci się podoba to wziąłbym takiego do poprawek, zbił cenę, zaprowadził do blacharza na poprawki i 2-3 lata masz spokój. Autko fajne.

Jak nie masz..jak ja mam w foce 2009r  :skromny: specjalnie obejże go jak bedzie sucho ile jest rdzy .. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ford musi rdzewieć - mają jakieś specyficzne metody zabezpieczania samochodów. Nie sądzę by C-Max był produkowany inaczej niż inne Fordy. Kilku znajomych ma focusy mk2 (przed fl i po fl), ja fiestę i wszystkie samochody mają te same słabe punkty: po 4-5 latach wypiaskowane krawędzie nadkoli i i progi w okolicach przednich kół (na ciemnych lakierach po kilku latach widać jasny  podkład), schodzi lakier na styku zderzaków z błotnikami. Do tego lakiery są podatne na odpryski. Najważniejsze, by zapobiegać, tzn czasem po myjni przejrzeć dobrze samochód, zamalować ubytki i będzie spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam cmaxa z 2004 roku i nie ma tragedii. Standardowo tak jak powyżej pisali błotniki wypiaskowane. Ruda pojawia się tez na rantach tylnych nadkoli i na styku błotnika ze zderzakiem. Spód ma dosyć mocno rudawy nalot zwłaszcza na śrubach. U mnie jeszcze jest burchel na progu od środka, widać po otwarciu drzwi. Zabezpieczałem to już kilka razy czyszcząc do żywego i robiąc zaprawki ale i tak wychodzi za jakiś czas. 
co do walorów użytkowych to ogólnie jest ok ale tylne drzwi sa dosyć wąskie i jakos mało się uchylają więc po zamontowaniu fotelika jest potem dosyć mało miejsca na wkładanie dzieciaka
no i standard w fordach czyli zapiekaja się tylne hamulce,  co jakiś czas musze czyścić zaciski i tłoczki bo inaczej koło zaczyna "trzymać"

 poza tym alternator, pompa wspomagania, zamek maski to standardowe awarie w tych modelach :)
 

ale jeździ się dosyć fajnie i jest w miarę pakowny :oki: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a masz go od nowości?  bo może już ktoś był szczęśliwcem wcześniej ;]

z drugiej ręki ale znam auto od dnia zakupu żadnych z tych trzech nie miało wcześniej ...

ja już przerabiałem 2 razy alternator i zamek maski niedomaga ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej ręki ale znam auto od dnia zakupu żadnych z tych trzech nie miało wcześniej ...

ja już przerabiałem 2 razy alternator i zamek maski niedomaga ;]

u mnie pompa tez oryginalna jeszcze ale już wyje i pewnie trzeba będzie ja wymienić za jakiś czas, a nie jest tania niestety :no: 

alternator i zamek maski już siadły :ogien:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej ręki ale znam auto od dnia zakupu żadnych z tych trzech nie miało wcześniej ...

ja już przerabiałem 2 razy alternator i zamek maski niedomaga ;]

 

altka wymieniałeś ? czy regeneracja 

u siebie wymieniałem po 80kkm, obecnie m 170kkm i jeździ

 

wspomagania nie dotykałem, ale na upałach ze dwa razy zapaliła się kontrolka wsp.

 

zamek maski, od dawna mam "na śrubokręt"

 

tylne zaciski regenerowałem 2x (smarowanie + zestaw naprawczy)

 

wiec mniej więcej się zgadza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

altka wymieniałeś ? czy regeneracja 

u siebie wymieniałem po 80kkm, obecnie m 170kkm i jeździ

 

 

Raz regenerowałem wytrzymał dwa lata , potem kupiłem używany z rozbiórki anglika i śmiga 4 rok.

zaciski z tyłu oba regenerowane , lewy ostatnio założony nowy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz regenerowałem wytrzymał dwa lata , potem kupiłem używany z rozbiórki anglika i śmiga 4 rok.

zaciski z tyłu oba regenerowane , lewy ostatnio założony nowy ;]

 

altka kupiłem nówke, wyszedł nie wiele drożej jak regeneracja (wymieniłem sam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cmax 2007, sprowadzony z zachodu, nie wiadomo czy nie bity:

- puchła farba nad listwą oświetlenia rejestracji (jakoś po 6 latach wyszło)

- ranty nadkoli z tyłu tak samo popuchnięte

- z przodu na masce jakieś odpryski - jednego potraktowałem oryginalną zaprawką a drugi na chama hameritem - ten drugi lepiej zdaje egzamin wg mnie.

 

w wakacje poprawiałem klapę bagażnika (nad rejestracją) i koleś powiedział, żeby raczej pozbyć się tego auta.

o ile z przodu to jeszcze się jakoś trzyma to tylna część słabizna.

na pocieszenie: tłumik oryginał (160 tyś przebiegu).

 

korodują także śruby tylnego zawieszenia i nie ma jak poregulować zbieżności w razie potrzeby.

progi raczej nie są wypiaskowane, bo tam leci taka listwa plastikowa przez całą długość progu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i standard w fordach czyli zapiekaja się tylne hamulce,  co jakiś czas musze czyścić zaciski i tłoczki bo inaczej koło zaczyna "trzymać"

 

 

ale jeździ się dosyć fajnie i jest w miarę pakowny :oki: 

 

 

zgadza się, poprawiałem hamulce u siebie.

 

dla nas (2+1) jak najbardziej pojemnośc auta wystarczająca.

ale dziecko 8 lat, więc i gratów nie wozi się zbyt wiele.

sporo więcej miejsca jest w c4 picasso.

c-max chyba najmniejszy w klasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

hmm 

 

 

hmm ja tam od spodu u siebie nic nie widziałem, gdzie miałeś tą rudą ? bo chyba nie na wahaczach ?

 

mój ma 11lat (rocznik 2004) i owszem rdza się pojawiła ale na elementach malowanych wcześniej

 

gnije próg który był wspawywany w 2005r - dziury wyszy w miejscach spawów, rdzewieją ranty drzwi, ale też były malowane

DSC_5689.JPG

 

wyszła rdza nad tylnym zderzakiem na błotniku, ale też nie wiem czy nie był robiony (90% auta było malowane po różnych kolizjach)

DSC_5690.JPG
 
tak to wygląda po 10latach, IMO nie ma tragedii, oryginalne elementy trzymają się OK, druga strona zdrowa (nie bita)
DSC_5667.JPG
 
co do ISOFIXa, to przy fotelach są metalowe uszy, ale są dość mocno schowane w tapicerkę, dlatego ford oferował zestaw
mam fotelik "na paskach" i używam bez dodatkowego zestawu
bild-02-48930.JPG
a po montażu zestawu
bild-06-34481.JPG

 

o kurcze, w szoku jestem

mam mondeo mk2 1997 rok i jedynie gdzie robi mi sie ruda to nad tylnym lewym kolem... po za tym zero rdzy

szok z tym c maxem Twoim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kurcze, w szoku jestem

mam mondeo mk2 1997 rok i jedynie gdzie robi mi sie ruda to nad tylnym lewym kolem... po za tym zero rdzy

szok z tym c maxem Twoim

Ciezko mi uwierzyc ze 20letnie mondeo w naszym klimacie uchowalo sie bez rdzy

znasz historie tego auta?

Jeszcze raz, u mnie rdza jest glownie tam gdzie bylo juz grzebane

Niestety spawany prog to zawsze wrozy klopoty

auto tez nie ma lekko, przez polowe zycia pod chmurka, jezdzone codziennie bez wzgledu na pogode

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mondeo mk4 też ma takie problemy z rdzą ?

Widziałem takie, co miały. Bezwypadkowe, pierwszy wlasciciel, ruda się pokazała po około 4 latach. Do tego cienka blacha, chyba nawet na slupkach, bo drzwi obsiadły i zaczynały wycierać lakier na progu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopowiem jeszcze, że rdzewieją też lampki oświetlenia tablicy z tyłu.

rozbierałem to w wakacje (też nie bez problemów, połamałem plastik i musiałem kleić, bo śruby mocujące były ... pordzewiałe!), ale już widzę, że w prawej brąz widać.

Lampki potwierdzam

ale dopoki przeglad przechodzi to olewam temat

Najprosciej chyba wkleic kawalek tasmy led i uszczelnic

Nie wiem czy nowe sa pozbawione wady

Chyba nikt nie wspominal o mikrowylaczniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampki potwierdzam

ale dopoki przeglad przechodzi to olewam temat

Najprosciej chyba wkleic kawalek tasmy led i uszczelnic

Nie wiem czy nowe sa pozbawione wady

Chyba nikt nie wspominal o mikrowylaczniku

no tak tez zapomniałem, mikrowłacznik mam popsuty :)   ale na szczęście można jeszcze pilotem i ostatecznie zamek więc nie naprawiam tego. Raz nawet chciałem się do tego dobrać ale śruby trzymające listwę z oświetleniem i zamkiem są tak skorodowane( żeby nie było że nie o rdzy ;) ) że nie było szans odkręcić :facepalm:  więc olałem temat :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.