Skocz do zawartości

Tableto-wyświetlacze w nowych autach.


Cinek

Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, ZUBERTO napisał:

W 90% jeżdżę na współrzędne i nie wyobrażam sobie innego sposobu podania miejsca docelowego:facepalm:

 

No, to jadąc niemiecką autostradą zaprogramuj w ten sposób najbliższą stację Shell wzdłuż Twojej trasy, następnie znajdź KFC wzdłuż Twojej trasy, wybierz takie, które będzie ok. 200-300km od Ciebie (bo pora lunchu będzie za 2h), a na końcu znajdź strzeżony parking w pobliżu ratusza w mieście docelowym.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maro_t napisał:

ja tak mam z ustawieniem optymalnej pozycji fotela. Zajmuje mi to z 1 tys. km ;]

 

Ja przeżywam mały dramat po każdej myjni (min. 2 razy w miesiącu), bo nie mam teraz pamięci ustawienia fotela. Ci kolesie z myjni zawsze mi przestawiają. ;]

 

 

 

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, hefi napisał:


Tzn? Dzwonisz np. gdzieś się umówić i prosisz o współrzędne geograficzne żeby trafić? To pewnie jesteś czasami w kropce jak ktoś dysponuje tylko adresem :szok:

Ech cywilizowani ludzie, współrzędne z geoportalu lub innego gisa biorę.

Moim punktem docelowym jest głównie nr geodezyjny działki, adres to to dostanie że 2 lata po mojej wizycie i to często taki, że w navi to go może sklepie za dekadę albo i dwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ryb napisał:

 

No, to jadąc niemiecką autostradą zaprogramuj w ten sposób najbliższą stację Shell wzdłuż Twojej trasy, następnie znajdź KFC wzdłuż Twojej trasy, wybierz takie, które będzie ok. 200-300km od Ciebie (bo pora lunchu będzie za 2h), a na końcu znajdź strzeżony parking w pobliżu ratusza w mieście docelowym.

:hehe:

90% przypadków nie jest u mnie niemiecka autostrada.

Nawet jak jadę w celu zasilenia MOPa to z reguły jest to jeszcze kupa krzaków, a czasem dziura w ziemi, żaden POI.

Znasz lepszy sposób poruszania się bez arkuszy map papierowych chcąc dojechać do nr geodezyjnego działki w środku puszczy, to mi podpowiedz proszę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Kody pocztowe? Dobrze że nie współrzędne!   ;l
 
Mamy XXI wiek. Nikt nie wprowadza kodów pocztowych. Zresztą mało kto wprowadza adresy nawet. Wprowadzasz dokąd chcesz jechać (np. Hotel Pullman Tour Eiffel) i jedziesz. Nawigacje też mają Internet. 
BTW, coraz częściej steruje się systemami głosem lub gestami i programowanie z klawiatury to też przeżytek.


Najnowsze -być może. Ale ja mam przestarzała navi RNS 300 i tu święty Boże nie pomoże.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
No, to jadąc niemiecką autostradą zaprogramuj w ten sposób najbliższą stację Shell wzdłuż Twojej trasy, następnie znajdź KFC wzdłuż Twojej trasy, wybierz takie, które będzie ok. 200-300km od Ciebie (bo pora lunchu będzie za 2h), a na końcu znajdź strzeżony parking w pobliżu ratusza w mieście docelowym.
:hehe:





Tzn? Dzwonisz np. gdzieś się umówić i prosisz o współrzędne geograficzne żeby trafić? To pewnie jesteś czasami w kropce jak ktoś dysponuje tylko adresem :szok:


Jaśnie Książę ma nie lada wymagania, na szczęście mi prostemu chamowi starczy znana sieciówka z hotdogami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Vadero napisał:

W passacie dziala to dosc fajnie, a w np nowym clio to absolutna tragedia ;]

Co chcesz od tabletu w Clio? :hehe: :phi: Właśnie to jest w nim fajne, że taki "prymityw" a'la klawisze w Polonezie ;]. Poza tym jedyny przypadek kiedy się go dotyka to wpisywanie adresu w nawigacji. Tak to powinno wyglądać w samochodzie, do zabawy na postoju służy wypasiony smartfon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ryb napisał:

Mamy XXI wiek. Nikt nie wprowadza kodów pocztowych. Zresztą mało kto wprowadza adresy nawet. Wprowadzasz dokąd chcesz jechać (np. Hotel Pullman Tour Eiffel) i jedziesz.

 

Ja wolę wprowadzić kod pocztowy zamiast "Hillhouse, Carrignavaraghrahara, Meath". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, pij napisał:

A jak już to wolałbym sterowanie głosem.
 

 

Tu byś się zdziwił. Podanie pełnego adresu głosowo trwa wieczność, a to i tak pod warunkiem że za pierwszym razem system zrozumie. Kilka kliknięć na tablecie jest stanowczo szybsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest fajnie do awarii - u mnie już się zdarzyła, opisywałem na kąciku Passata. W przypadku Active Display jesteś w ciemnej d00pie - nie znasz prędkości, ilości paliwa, temperatur, itd.......

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Elephant napisał:

Wszystko jest fajnie do awarii - u mnie już się zdarzyła, opisywałem na kąciku Passata. W przypadku Active Display jesteś w ciemnej d00pie - nie znasz prędkości, ilości paliwa, temperatur, itd.......

No to kiszka niezła 8] Yyyy a czy przypadkiem samochód bez sprawnego prędkościomierza nie jest niezdatny do jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Manx napisał:

No to kiszka niezła 8] Yyyy a czy przypadkiem samochód bez sprawnego prędkościomierza nie jest niezdatny do jazdy?

 

 

Eeee tam, w piątek mi nawalił i miałem wyjazd na weekendzie. W serwisie nie mieli czasu i kazali mi tak jeździć :-)

Ale zrobiłem małą rozróbę i szybko zdiagnozowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
Eeee tam, w piątek mi nawalił i miałem wyjazd na weekendzie. W serwisie nie mieli czasu i kazali mi tak jeździć :-)
Ale zrobiłem małą rozróbę i szybko zdiagnozowali.

Pół biedy że auto chciało jechać, mógł zrobić self test i odmówić narażania użytkownika ;)

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Elephant napisał:

 

 

Eeee tam, w piątek mi nawalił i miałem wyjazd na weekendzie. W serwisie nie mieli czasu i kazali mi tak jeździć :-)

Ale zrobiłem małą rozróbę i szybko zdiagnozowali.

Wymienili na nowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam tableta, ale dedykowane rozwiązanie, na Androidzie...inny komfort użytkowania- choćby przy nawigacji brak wiszącego telefonu na szybie, desce czy czym kolwiek...

a i AK można przeglądać czy na youtube czegoś posłuchać

IMG_20170628_064348.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Elephant napisał:

Wszystko jest fajnie do awarii - u mnie już się zdarzyła, opisywałem na kąciku Passata. W przypadku Active Display jesteś w ciemnej d00pie - nie znasz prędkości, ilości paliwa, temperatur, itd.......

 

 

 

A przy awarii zwykłego zestawu wskaźników znasz?  ;l:facepalm:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pado napisał:

ja nie mam tableta, ale dedykowane rozwiązanie, na Androidzie...inny komfort użytkowania- choćby przy nawigacji brak wiszącego telefonu na szybie, desce czy czym kolwiek...

a i AK można przeglądać czy na youtube czegoś posłuchać

 

I jak to smiga? Przyciski na kierze to obsługują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Rado_ napisał:

I jak to smiga? Przyciski na kierze to obsługują?

 

tak, kiera działa,

śmiga bardzo dobrze- 8 rdzeniowy, 2GB Ramu. Android 6, moduł CAN jest, więc wszystko współpracuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.06.2017 o 08:27, AkuQ napisał:

Ja tam umiarkowanie podchodzę do gadżetów w aucie, a tablety tak właśnie traktuję. Generalnie wszelkiej maści sterowania powinny być proste, bo wiele czynności wykonuje się w czasie jazdy, i np. sterowanie nawiewami, temperaturą to nie jest krok w przód, bo trzeba oderwać wzrok od drogi i spojrzeć gdzie się klika, tak samo joystiki do sterowania i kilkupoziomowe menu :/

Ale są i dobre strony, bo do niektórych spraw jest szybki dostęp (telefon, radio).

 

W sumie też jestem pośrodku. W dotychczasowych i obecnych mich samochodach wszystko jest "pod ręką". Intuicyjna obsługa przekłada się na komfort (=mniejszy stres) podczas jazdy.

W takim "tablecie na kołach" wiele czynności nie jest (lub nie od razu jest) intuicyjna. 

 

Tak właściwie to taki tablet zamiast radia+sterowania klimą i nawiewami+obsługi grzania pupki+inne to się łatwiej czyści niż kokpit z pierdylionem guziczków i pokrętełek. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem Audi SQ7, samochód cennikowo coś ok 700 tys zł, klient co go zakupił mówił, że 3 dni z instrukcją siedział zanim poznał cokolwiek. Dla mnie "normalne" to to nie jest, ale bajerów owszem, dużo. Tylko za 5-10 lat te bajery będą przestarzałe, oczywiście z pkt marketingu ma to sens, masz pójść po kolejne, natomiast z pkt widzenia logiki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26 czerwiec 2017 o 22:11, RussianRider napisał:

 

Serio ma to jakiś sens?

No chyba jedynie jako gadżet który można bardzo łatwo spersonalizować.

Nie miałem, więc nie wiem, ale Wy wiecie że pod niektórymi względami jestem konserwą (konserwatystą).

Wiecie również, ci którzy nowe auta mają, czy to jest fajne. Mi się nie podoba, bleee.... Ale posłucham właścicieli. :ok:

 

Nie mialem i nie tesknie.

Owszem mam navi ale  z guzikami, takie radio.cd,navi/tel. Ladnie wyglada, duzo info naraz.

Ogrzewanie klime mam na guziczki +/- a nie pokretla.

Ale pokretla podobaja mi sie jesli sa fajnie zaprojektowane.

Zapewne za 10-20 lat  zniknia wszelkie guziki w autach. Szkoda. Sam nic nie podlubiesz z linkami od nawiewu:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, AkuQ napisał:

Ostatnio oglądałem Audi SQ7, samochód cennikowo coś ok 700 tys zł, klient co go zakupił mówił, że 3 dni z instrukcją siedział zanim poznał cokolwiek. Dla mnie "normalne" to to nie jest, ale bajerów owszem, dużo. Tylko za 5-10 lat te bajery będą przestarzałe, oczywiście z pkt marketingu ma to sens, masz pójść po kolejne, natomiast z pkt widzenia logiki...

 

Z pkt widzenia logiki juz dawno nie bedzie mial tego auta i nikt kto umie liczyc go nie kupi od niego - naprawa zawieszenia w takim aucie to okolo 80kpln - po co tyle bulic za stare auto - teraz placi sobie pewnie leasing a potem trzeba z takiego auta uciekac.

 

Szkoda - stare audi S8 teraz moze kupic jakis entuzjasta, koszty utrzymania go nie zabiją i sobie auto dalej jezdzi. Nowego pewnie juz zaden entuzjasta nie kupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Elephant napisał:

 

 

Eeee tam, w piątek mi nawalił i miałem wyjazd na weekendzie. W serwisie nie mieli czasu i kazali mi tak jeździć :-)

Ale zrobiłem małą rozróbę i szybko zdiagnozowali.

Wcale się nie zdziwiłem - jeśli na gwarancji cokolwiek ccesz od polskiego ASO to zawsze najpierw rzucą Ci termin tydzień-dwa, żebyś skruszał... :sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Vadero napisał:

 

Z pkt widzenia logiki juz dawno nie bedzie mial tego auta i nikt kto umie liczyc go nie kupi od niego - naprawa zawieszenia w takim aucie to okolo 80kpln - po co tyle bulic za stare auto - teraz placi sobie pewnie leasing a potem trzeba z takiego auta uciekac.

 

Szkoda - stare audi S8 teraz moze kupic jakis entuzjasta, koszty utrzymania go nie zabiją i sobie auto dalej jezdzi. Nowego pewnie juz zaden entuzjasta nie kupi.

Dokładnie tak. Znałem kiedyś gościa, który kupił kilkuletnie A8. Jak mu siadło zawieszenie pneumatyczne i usłyszał kwotę za naprawę, to zamienił je na konwencjonalne na sprężynach. Jak mu padały kolejne elektroniczne bajery to po prostu to igonorwał, bo naprawy szły w grube pieniądze. Producenta ani pierwszego właściciela to nie obchodzi - pierwszy właściciel ma gwarancję i ubezpieczenie.

Inny gość z którym kiedyś wpółpracowałem był wiekim fanem Range rovera - kupował nowe, pojeździł 3-4 lata i sprzedawał, bo wiedział że zaraz padnie pneumatyka (chyba raz nie zdążyłł), a jej naprawa po gwarancji jest absurdalnie droga - nigdy nie miał problemów z wciśnięciem tego komuś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, marcindzieg napisał:

 

Zwykle pada Ci jeden nie całość :)

 

Jak padnie czujnik a nie np. kostka. Przy elektronicznych też może paść czujnik a nie cały ekran.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Vadero napisał:

Z pkt widzenia logiki juz dawno nie bedzie mial tego auta i nikt kto umie liczyc go nie kupi od niego - naprawa zawieszenia w takim aucie to okolo 80kpln - po co tyle bulic za stare auto - teraz placi sobie pewnie leasing a potem trzeba z takiego auta uciekac.

 

No ale to auto się nie rozpłynie w powietrzu i ktoś je nabędzie, wiadomo, że skraca się okres życia aut, ale dla takiego auta te 15 lat spokojnie trzeba policzyć. Abstrachując czy ktoś go kupi czy nie, za 15 lat te gadżety, które są teraz nowinkami będą budziły uśmiech politowania, a update dawno nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

 

Jak padnie czujnik a nie np. kostka. Przy elektronicznych też może paść czujnik a nie cały ekran.

 

Owszem. Ale prosty rachunek prawdopodobieństwa mówi że prawdopodobieństwo padnięcia kilku urządzeń na raz jest jednak znacznie mniejsze od jednego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AkuQ napisał:

 

No ale to auto się nie rozpłynie w powietrzu i ktoś je nabędzie, wiadomo, że skraca się okres życia aut, ale dla takiego auta te 15 lat spokojnie trzeba policzyć. Abstrachując czy ktoś go kupi czy nie, za 15 lat te gadżety, które są teraz nowinkami będą budziły uśmiech politowania, a update dawno nie będzie.

 

Mi chodzi o to kto to nabedzie - skoro tam jest mnostwo bardzo skomplikowanych elementów, które owszem bedą w tansze w zakupie, ale procedura naprawy jest bardzo skomplikowana i np wspomniane zawieszenie w a8 jest strojone tylko w jednym aso w wawie. 

Teraz takie s8d2 ogarniesz sobie sam/ogarnie ci to kazdy mechanik, cześci są w miare standardowe i naprawia sie je standardowo - auto nie bylo tworzone z myślą o tym żeby zmusic klienta do korzystania z aso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Vadero napisał:

 

Mi chodzi o to kto to nabedzie - skoro tam jest mnostwo bardzo skomplikowanych elementów, które owszem bedą w tansze w zakupie, ale procedura naprawy jest bardzo skomplikowana i np wspomniane zawieszenie w a8 jest strojone tylko w jednym aso w wawie. 

Teraz takie s8d2 ogarniesz sobie sam/ogarnie ci to kazdy mechanik, cześci są w miare standardowe i naprawia sie je standardowo - auto nie bylo tworzone z myślą o tym żeby zmusic klienta do korzystania z aso.

 

Paradoksalnie to może uzdrowić sytuację bo ludzie, których nie stać na prawidłowe serwisowanie auta nie będą mieli możliwości takim jeździć. Może skończy się era łatanych drutem luksusowych aut z zachodu, które swoją młodość i sprawność mają już dawno za sobą.

Chociaż jak znam życie to jest szansa że nasi druciarze coś jednak wymyślą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ryb napisał:

 

Paradoksalnie to może uzdrowić sytuację bo ludzie, których nie stać na prawidłowe serwisowanie auta nie będą mieli możliwości takim jeździć. Może skończy się era łatanych drutem luksusowych aut z zachodu, które swoją młodość i sprawność mają już dawno za sobą.

Chociaż jak znam życie to jest szansa że nasi druciarze coś jednak wymyślą.

 

Co ty gadasz - taką s8d2 utrzymasz normalnie w ładnym stanie bez jakichs specjalnych wygibasów. 

 

Tymczasem ogarniecie nowej a8 może byc po prostu awykonalne bez utopienia grubej kasy, co przy aucie o wartosci np 20kpln bedzie bez sensu - przez to kończy sie era ladnie mruczących v8. Masz 30kpln to masz jeździć starym ceedem 1.4 i basta - nieważne że jesteś fanem motoryzacji, szukasz czegos do stania w garazu i wyglądania, weekendowych przejażdżek - jedź ceedem.

 

Kontynuujac twoją myśl - nie tylko ludzie ktorych nie stac na utrzymanie pozbedą się tych aut - kazdy sie pozbedzie - luksusowa limuzyna ma mieć życie ograniczone do gwarancji + ze 3 lata do pierwszej awarii i na złom, bo naprawa nieoplacalna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

Paradoksalnie to może uzdrowić sytuację bo ludzie, których nie stać na prawidłowe serwisowanie auta nie będą mieli możliwości takim jeździć. Może skończy się era łatanych drutem luksusowych aut z zachodu, które swoją młodość i sprawność mają już dawno za sobą.

 

Nie uzdrowi, bo to wkracza również do aut dla przeciętnego Kowalskiego, który 10 latka już nie serwisuje w ASO.

 

3 minuty temu, Ryb napisał:

Chociaż jak znam życie to jest szansa że nasi druciarze coś jednak wymyślą.

 

Już są tacy co mają to obcykane, choć jest ich mniejszość, bo jeszcze póki co zawód mechanik samochodowy to osoba zajmująca się mechaniką, niebawem większość spraw załatwi elektromechanik ze smykałką i umiejętnością naprawy/wymiany modułów. 

Ludzie mają to do siebie, że lubią poszukiwać rozwiązań i dotyczy to nie tylko upychania nowinek przez inżynierów do aut nowych, ale i poprawiania tego przez domorosłych specjalistów. I większość poprawek można nazwać druciartwem, tak jest część tych naprawdę dobrych. Z resztą...w innych dziedzinach jest tak samo, choćby Gates zrobił tak ze swoimi systemami, a ludzie je potem poprawiali/naprawiali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Vadero napisał:

Co ty gadasz - taką s8d2 utrzymasz normalnie w ładnym stanie bez jakichs specjalnych wygibasów. 

 

 

Tyle że mało kto tak robi. Częściej na używanych oponach jeżdżą.

 

29 minut temu, Vadero napisał:

Tymczasem ogarniecie nowej a8 może byc po prostu awykonalne bez utopienia grubej kasy, co przy aucie o wartosci np 20kpln bedzie bez sensu - przez to kończy sie era ladnie mruczących v8.

 

Jak ktoś będzie miał dość kasy żeby to V8 utrzymać w dobrym stanie to przecież nikt nie broni.

 

30 minut temu, Vadero napisał:

Masz 30kpln to masz jeździć starym ceedem 1.4 i basta -

 

Nie tak. Masz 30kpln to masz jeździć czymś dostosowanym do tego budżetu. Czymś co da się w tym budżecie utrzymać w stanie odpowiednio czystym i bezpiecznym.

 

31 minut temu, Vadero napisał:

nieważne że jesteś fanem motoryzacji, szukasz czegos do stania w garazu i wyglądania, weekendowych przejażdżek - jedź ceedem.

 

Fani motoryzacji z autami do wyglądania nie mają takich problemów, bo auta-zabawki do weekendowych przejażdżek nie robią dużych przebiegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, AkuQ napisał:

Nie uzdrowi, bo to wkracza również do aut dla przeciętnego Kowalskiego, który 10 latka już nie serwisuje w ASO.

 

Tanie auta jednak są nadal dość proste. A jeśli nie są dość proste to tworzy się tanie marki, gdzie dalej jest prosto.

 

28 minut temu, AkuQ napisał:

Już są tacy co mają to obcykane, choć jest ich mniejszość, bo jeszcze póki co zawód mechanik samochodowy to osoba zajmująca się mechaniką, niebawem większość spraw załatwi elektromechanik ze smykałką i umiejętnością naprawy/wymiany modułów. 

Ludzie mają to do siebie, że lubią poszukiwać rozwiązań i dotyczy to nie tylko upychania nowinek przez inżynierów do aut nowych, ale i poprawiania tego przez domorosłych specjalistów.

 

Spodziewam się, bo rynek nie znosi próżni.

 

29 minut temu, AkuQ napisał:

I większość poprawek można nazwać druciartwem, tak jest część tych naprawdę dobrych.

 

Dla mnie druciarstwem jest naprawianie w trybie podcierania tyłka szkłem. Sama naprawa poza ASO nie jest niczym złym, a nawet może być lepszym bo to co ASO potrafią np. z blacharką zrobić to woła o pomstę do nieba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

 

Tanie auta jednak są nadal dość proste. A jeśli nie są dość proste to tworzy się tanie marki, gdzie dalej jest prosto.

 

Ale trzymając się wątku tabletowego-Skoda rapid jest autem dla Kowalskiego, dotykowy panel ma, więc nie do końca dalej jest prosto, dalej silniki małe uturbione itd...to też nie jet prostota dla ludu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, AkuQ napisał:

 

Ale trzymając się wątku tabletowego-Skoda rapid jest autem dla Kowalskiego, dotykowy panel ma, więc nie do końca dalej jest prosto, dalej silniki małe uturbione itd...to też nie jet prostota dla ludu.

 

Teraz nawet w Dacii duży ekran widziałem. Inna rzecz że wymienić takie radio na inne (też z ekranem) można już za stosunkowo niewielkie pieniądze. Allegro a nawet Aliexpress oferują dziesiątki takich.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ryb napisał:

 

Teraz nawet w Dacii duży ekran widziałem. Inna rzecz że wymienić takie radio na inne (też z ekranem) można już za stosunkowo niewielkie pieniądze. Allegro a nawet Aliexpress oferują dziesiątki takich.

 

Z pełną obsługą podawania informacji z komputera?:hmm: Bo przecież te duże ekrany to nie tylko radio/navi. I zazwyczaj jeśli dedykowane to cena też już nie jest taka niska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, AkuQ napisał:

Z pełną obsługą podawania informacji z komputera?:hmm: Bo przecież te duże ekrany to nie tylko radio/navi. I zazwyczaj jeśli dedykowane to cena też już nie jest taka niska.

 

Pełną to nie, bo ZTCW np. wyświetlanie Navi między zegarami już nie zawsze da się zrobić (chociaż bywają adaptery). Ale np. sterowanie z kierownicy działa zawsze.

W drogich markach będzie trudniej bo integracja jest pełniejsza. Ale w takiej Dacii to całe radio to plug&play z półki w fabryce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ryb napisał:

 

Tyle że mało kto tak robi. Częściej na używanych oponach jeżdżą.

 

 

Jak ktoś będzie miał dość kasy żeby to V8 utrzymać w dobrym stanie to przecież nikt nie broni.

 

 

Nie tak. Masz 30kpln to masz jeździć czymś dostosowanym do tego budżetu. Czymś co da się w tym budżecie utrzymać w stanie odpowiednio czystym i bezpiecznym.

 

 

Fani motoryzacji z autami do wyglądania nie mają takich problemów, bo auta-zabawki do weekendowych przejażdżek nie robią dużych przebiegów.

...można mieć 30 tyś. i świadomość oraz kasę na utrzymanie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.