Skocz do zawartości

Android Auto


bengamin

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra przyznaję że od miesiąca jestem nowym użytkownikiem Android Auto i dopiero poznaję usługę.

Od dłuższego czasu (miesięcy) widzę że naprawde dużo się zmienia ale opinię bazuję na tym co wyczytałem ale bez wcześniejszego doświadczenia.

Jest jedna rzecz która mnie okropnie denerwuje.

Jak włączam mapy google - ale bez prowadzenia to za każdym razem pojawiają mi się te śmieci (podpowiedzi). Czy da się to jakoś na stałe wywalić? Żeby było jasne to wyłączyłem już w mapach historie wyszukiwania i wyczyściłem liste (nie mam tam już nic), a samochód dalej coś pokazuje. Za każdym razem muszę kliknąć w miejsce zaznaczone okręgiem :(

 

Testowałem z Yanosikiem i znacznie bardziej jest czytelna mapa (nie ma natomiast widoku satelitarnego a przynajmniej ja się tego nie doszukałem), bardzo mi się podoba jak po 2 sekundach wszystkie dziadostwa znikają z ekranu i jest czysta mapa. Niestety wqrzające jest jak już zgaszę samochód, wysiądę, telefon oczywiście się odepnie ale yanosik zostaje nadal otwarty na telefonie i trzeba go samodzielnie wyłączyć.

 

Chętniej bym został przy google tylko te śmieci ekranowe :( Nie znalazłem żadnej porządnej instrukcji do konfiguracji tego. Można  was prosić o podpowiedzi?

 

Jako ciekawostkę to mam też stary telefon Sony Xperia (jakiś 6 letni telefon) który od czasu do czasu używam tylko jako nawigacje w motocyklu. No tutaj to już google przeszedł samych siebie i te wszystkie gówna zajmują 80% ekranu w trybie nawigacji.

Czy naprawde trzeba poszukać innego produktu do gugiel narzuca na siłe (wymusza) swoje ustawienia?

android auto_074250.jpg

Edytowane przez bengamin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to nie jest kwestia niskiej rozdzieloczości ekranu co wymusza rozmiar ikonek i okna wyszukiwania, ale... te elementy wydają się być u Ciebie gigantyczne! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie problem niestniejący. No chyba że chcesz ukryć przed pasażerami gdzie jeździsz to inna sprawa  😄 Ja uważam te podpowiedzi za zaletę. Przykładowo w środę rano zawsze mam na pierwszym miejscu szkołę córki, w pozostałe dni pracę,  a w niedzielę w południe dom rodziców. A popołudniami głównie okoliczne markety. To ułatwienie a nie problem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jaruga napisał(a):

Jak dla mnie problem niestniejący. No chyba że chcesz ukryć przed pasażerami gdzie jeździsz to inna sprawa  😄 Ja uważam te podpowiedzi za zaletę. Przykładowo w środę rano zawsze mam na pierwszym miejscu szkołę córki, w pozostałe dni pracę,  a w niedzielę w południe dom rodziców. A popołudniami głównie okoliczne markety. To ułatwienie a nie problem.

 

Wiesz, nie lubie bałaganu niepotrzebnych ikon na pulpicie tak samo jak odcisków palców na wyświetlaczu😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jaruga napisał(a):

Przykładowo w środę rano zawsze mam na pierwszym miejscu szkołę córki, w pozostałe dni pracę,  a w niedzielę w południe dom rodziców. A popołudniami głównie okoliczne markety. To ułatwienie a nie problem.

Z ciekawości, używasz nawi, żeby trafić do szkoły, czy do rodziców?

 

 

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MAJ napisał(a):

Nie wiem czy to nie jest kwestia niskiej rozdzieloczości ekranu co wymusza rozmiar ikonek i okna wyszukiwania, ale... te elementy wydają się być u Ciebie gigantyczne! 

Też tak pomyślałem, bo używam AA od jakichś 7 lat i w życiu na to nie zwróciłem uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kaczorek79 napisał(a):

Z ciekawości, używasz nawi, żeby trafić do szkoły, czy do rodziców?

 

 

Omijam korki, wypadki. Zawsze jeźdżę z nawigacją. Aczkolwiek używam naviexperta głównie. 

Po Wrocławiu tak trzeba 😄 Jedziesz inną trasą w zależności od pory dnia. Myślę że zaoszczędziłem już kilka dni życia zamiast stać w korkach. 

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, deszczowyRoman napisał(a):

aA polaczony przez kabel wymaga wlqczonego bluetootha?

 

Podczas jazdy potrafi zgubic połączenie, zeby ponownie sie polaczyc to trzeba sie zatrzymać. Cos poradzicie?

Może aa bezprzewodowy? Też mam przewodowy i niechętnie używałem z ww powodu, narazie po zmianie na bezprzewodowy problemy z komunikacją nie wystepują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, deszczowyRoman napisał(a):

aA polaczony przez kabel wymaga wlqczonego bluetootha?

 

Podczas jazdy potrafi zgubic połączenie, zeby ponownie sie polaczyc to trzeba sie zatrzymać. Cos poradzicie?

Jak kojarzę, BT nie wylaczysz, gdy mass po kablu podlaczony do AA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.01.2024 o 18:32, Jaruga napisał(a):

Omijam korki, wypadki. Zawsze jeźdżę z nawigacją. Aczkolwiek używam naviexperta głównie. 

Po Wrocławiu tak trzeba 😄 Jedziesz inną trasą w zależności od pory dnia. Myślę że zaoszczędziłem już kilka dni życia zamiast stać w korkach. 

Nie zna życia ten, kto nie stał 4h we wrocławskim korku... 🤣

Edytowane przez kenickie
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

 

4h ?

To już chyba przesadzone?

 

Nie. Jedna pamiętna zima i masakra w całym centrum. Stało dosłownie wszystko między Armii Krajowej od południa i Różanką od północy. Prawie 4h jechałem odcinek 5km (Huby-Nadodrze). Nawet chciałem zostawić auto i wrócić po nie gdy to się rozładuje. Ale chyba nie tylko ja wpadłem na taki pomysł...

 

centrum-wrocław.jpg

Edytowane przez kenickie
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na Tarchominie w Warszawie kiedyś przyjemnie się żyło. Nie było zbyt dużego zagęszczenia, a odkąd zbudowali most i doprowadzili tramwaj, dojazdy były całkiem przyzwoite. Ale dobre skończyło się. Powstała Galeria Północna, dobudowali mnóstwo bloków i na drogach zrobiło się bardzo ciasno. Wyniosłem się do lasu 😁

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.01.2024 o 16:04, kaczorek79 napisał(a):

Z ciekawości, używasz nawi, żeby trafić do szkoły, czy do rodziców?

 

Stałeś kiedyś na autostradzie z powodu wypadku? Stałem tylko raz ze dwie godziny (na trasie ok. 400 km) i to wystarczy by przed każdym wjazdem (takim lokalnym na 15-20 km) sprawdzam mapę czy nie świeci się na czerwono. W pewnych miastach też pewnie można utknąć w takich miejscach, że nie ma potem możliwości ucieczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, GoldFinger napisał(a):

 

Stałeś kiedyś na autostradzie z powodu wypadku? Stałem tylko raz ze dwie godziny (na trasie ok. 400 km) i to wystarczy by przed każdym wjazdem (takim lokalnym na 15-20 km) sprawdzam mapę czy nie świeci się na czerwono. W pewnych miastach też pewnie można utknąć w takich miejscach, że nie ma potem możliwości ucieczki.

Wychodzę z założenia, że sprawdzę mapę, będzie dobrze, więc w drogę, a za minutę ktoś wydzwoni i zablokuje oba pasy autostrady. Ja wtedy nie będę miał odwrotu i klops. Jeżdżę często A, a S to już praktycznie codziennie, jakoś na razie pecha nie było, na S kilka razy zdarzyło się postać godzinę w drodze z pracy, czy do pracy, ale to wygląda tak, że 100 raz pojadę w 15 minut, a ten jeden się trafi z przestojem. W mieście podobnie, jak jedna droga zablokowana, to stoją wszystkie w promieniu 5 km, a GM i tak często podpowiada nieprawdę. Nauczyłem się jeździć stałymi trasami i mam gdzieś sugerowanie objazdów. Z tego powodu AA traktuję jako ciekawostkę i rzadko podpinam tel, a w telefonie nawi używam tylko w razie poszukiwania obcego adresu. Na długich trasach Pl i Eu też nie korzystam, bardziej ufam słońcu i mchu na drzewach w celu określeniu kierunku, niż googlowi ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, kaczorek79 napisał(a):

Wychodzę z założenia, że sprawdzę mapę, będzie dobrze, więc w drogę, a za minutę ktoś wydzwoni i zablokuje oba pasy autostrady. Ja wtedy nie będę miał odwrotu i klops. Jeżdżę często A, a S to już praktycznie codziennie, jakoś na razie pecha nie było, na S kilka razy zdarzyło się postać godzinę w drodze z pracy, czy do pracy, ale to wygląda tak, że 100 raz pojadę w 15 minut, a ten jeden się trafi z przestojem. W mieście podobnie, jak jedna droga zablokowana, to stoją wszystkie w promieniu 5 km, a GM i tak często podpowiada nieprawdę. Nauczyłem się jeździć stałymi trasami i mam gdzieś sugerowanie objazdów. Z tego powodu AA traktuję jako ciekawostkę i rzadko podpinam tel, a w telefonie nawi używam tylko w razie poszukiwania obcego adresu. Na długich trasach Pl i Eu też nie korzystam, bardziej ufam słońcu i mchu na drzewach w celu określeniu kierunku, niż googlowi ;)

No niestety KRK to nieraz totalna loteria. Tą samą trase zdarza mi się jechać od 18 minut do 1 godziny 40min. Jak coś się zaczyna zatykać to w większości propozycje znalezienia szybszej trasy się sprawdzają.

Skoro sugerowanie podpowiedzi mogą coś pomóc to dlaczego tego nie używać zamiast tkwić w korku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie. Jedna pamiętna zima i masakra w całym centrum. Stało dosłownie wszystko między Armii Krajowej od południa i Różanką od północy. Prawie 4h jechałem odcinek 5km (Huby-Nadodrze). Nawet chciałem zostawić auto i wrócić po nie gdy to się rozładuje. Ale chyba nie tylko ja wpadłem na taki pomysł...
 
centrum-wrocaw.jpg.b28bdec150c60cee224d5c7b9ac1dac1.jpg
Jak kiedyś mieszkałem w centrum to chyba dwa razy miałem taką akcję że zostawiałem auto "w korku" i 1.5h z buta do domu potem wieczorem/noca spacerek kolejne 1.5h po auto ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ppmarian napisał(a):

Jak kiedyś mieszkałem w centrum to chyba dwa razy miałem taką akcję że zostawiałem auto "w korku" i 1.5h z buta do domu potem wieczorem/noca spacerek kolejne 1.5h po auto ;)

to jest jeszcze znośne jak tylko 1,5 godziny w jedną stronę czyli ledwo 3 godziny.

Gorzej jeżeli żeby żeby wydostać się z spod biurowca potrzebujesz tylko 20-30 minut, dalej nawet jeżeli jakimś cudem udało by się "zbiorkomem" dotrzeć do granicy miasta i jeszcze pozostał by Ci ostatni odcinek - jakoś 15 km spod pętli do domu a autobus masz do domu co godzinę (jeżeli oczywiście uda się wcisnąć do tego autobusu).

 

Pierd....e tą ich komunikacje zbiorową,

 

Poniżej 10 stopni wymiękam i motocykl odpada :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2024 o 10:09, kenickie napisał(a):

 

Nie. Jedna pamiętna zima i masakra w całym centrum. Stało dosłownie wszystko między Armii Krajowej od południa i Różanką od północy. Prawie 4h jechałem odcinek 5km (Huby-Nadodrze). Nawet chciałem zostawić auto i wrócić po nie gdy to się rozładuje. Ale chyba nie tylko ja wpadłem na taki pomysł...

 

centrum-wrocław.jpg

Pamiętam ten dzień  😄 A ten obrazek widziałem na własne oczy 😄 Ale to było z 15 lat temu  - jechałem 2,5 godziny z Grunwaldu na Klecinę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.