Skocz do zawartości

Picowanie lakieru


dawiddawidowski

Rekomendowane odpowiedzi

Zapewne większość myje samochód raz w roku lub tylko przemyje na bezdotyku i ma to gdzieś ale może ostał się ktoś kto myje ręcznie lub przynajmniej raz w roku woskuje swoje toczydełka?? O korekcie lakieru czy powłoce nie wspominając :skromny:

 

 

 

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam większego zdjęcia niestety.

 

3870535f004e547dmed.jpg

 

Raz na tydzień/dwa myję i przecieram QD, woskuję auto trochę rzadziej (co miesiąc-dwa). Ręczne mycie, cleaner, politura i wosk (taki standardowy zestaw DJ Lime Prime, PB BH i Colli 476s) :ok: Tyle wystarczy na co dzień :) Jeszcze polerka lamp mnie czeka i korekta lakieru.

Edytowane przez analyzer64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam większego zdjęcia niestety.

 

3870535f004e547dmed.jpg

 

Raz na tydzień/dwa woskuję auto. Ręczne mycie, cleaner, politura i wosk (taki standardowy zestaw DJ Lime Prime, PB BH i Colli 476s) :ok: Tyle wystarczy na co dzień :) Jeszcze polerka lamp mnie czeka i korekta lakieru.

Ale to nie przesada aby co dwa tygodnie ??? Ja jak dobrze przejadę cleanerem (Dodo Juice) i zapodam Colli 476 to spokojnie starcza od 4 do 6 miesięcy. Warunek to porządnie wyczyścić cleanerem bo bez tego wosk nawet najlepszy spłynie po dwóch tygodniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zakładać osobny wątek ale widzę, że się dowiem tu :)

 

Chcąc porządnie umyć auto i nałożyć jakiś sensowny wosk, co potrzebuję kupić i jak z grubsza i w jakiej kolejności to zrobić.

Mowa o poziomie łatwym lub średnim dla umiarkowanego lenia, który chce się wyjątkowo poświęcić raz na jakiś czas.

 

Nie chcę wydawać setek zł na pięknie pachnące produkty, tylko na dobre i sprawdzone w rozsądnej cenie.

Dajcie proszę jakiś szybki poradnik, co kupić i jak zrobić. Dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wydawać setek zł na pięknie pachnące produkty, tylko na dobre i sprawdzone w rozsądnej cenie.

Dajcie proszę jakiś szybki poradnik, co kupić i jak zrobić. Dziękuję :)

 

To kup sobie Meguiars Ultimate Compound z padem tricolor, IPA, jakiś cleaner (Ja mam Dodo Juice Lime Prime) i wosk. Nie wiem jaki masz lakier, możesz zapoznać się z ofertą Soft99 Fusso. Do smoły przyda się Mac Prickbort 124, do felg np. ADBL Vampire Liquid, przyda Ci się też glinka.

Edytowane przez analyzer64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zakładać osobny wątek ale widzę, że się dowiem tu :)

 

Chcąc porządnie umyć auto i nałożyć jakiś sensowny wosk, co potrzebuję kupić i jak z grubsza i w jakiej kolejności to zrobić.

Mowa o poziomie łatwym lub średnim dla umiarkowanego lenia, który chce się wyjątkowo poświęcić raz na jakiś czas.

 

Nie chcę wydawać setek zł na pięknie pachnące produkty, tylko na dobre i sprawdzone w rozsądnej cenie.

Dajcie proszę jakiś szybki poradnik, co kupić i jak zrobić. Dziękuję :)

 

 

Jak po prostu chcesz sobie nawoskować auto i nie bawic sie za bardzo w detailing to kup sobie alkohol izopropylowy (IPA), glinkę o sredniej twardości i wosk collinite no.476 - myjesz auto, glinką szorujesz lakier, żeby ściągnąc syf co do niego przylgnął, potem IPA na szmatkei przelatujesz cały lakier (zeby odtłuścić), potem woskujesz - masz ładnie zrobione auto :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak po prostu chcesz sobie nawoskować auto i nie bawic sie za bardzo w detailing to kup sobie alkohol izopropylowy (IPA), glinkę o sredniej twardości i wosk collinite no.476 - myjesz auto, glinką szorujesz lakier, żeby ściągnąc syf co do niego przylgnął, potem IPA na szmatkei przelatujesz cały lakier (zeby odtłuścić), potem woskujesz - masz ładnie zrobione auto :ok:

 

Jeszcze w temacie IPA vs cleaner:

http://kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=9479

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra żartownisie :)

 

1. Myję auto ładnie gąbeczką z jakimś tam płynem, mydłem (obojętnie czy coś polecicie w normalnej cenie?).

2. Później lecę tym "Meguiars Ultimate Compound", nakładam i poleruję tym hamburgerem. Ręcznie?

3. I co teraz? Ta IPA, glinka czy co?

4. nakładam wosk i drugą szmatką poleruję?

 

Jeszcze ten cleaner dodo juice gdzieś zgubiłem :D

Edytowane przez mrBEAN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra żartownisie :)

 

1. Myję auto ładnie gąbeczką z jakimś tam płynem, mydłem (obojętnie czy coś polecicie w normalnej cenie?).

2. Później lecę tym "Meguiars Ultimate Compound", nakładam i poleruję tym hamburgerem. Ręcznie?

3. I co teraz? Ta IPA, glinka czy co?

4. nakładam wosk i drugą szmatką poleruję?

 

Jeszcze ten cleaner dodo juice gdzieś zgubiłem :D

 

Przeczytaj sobie na początek ;)

http://kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=2601

 

I tu moje pytania, od postu #629

https://forum.autokacik.pl/index.php/topic/124854-kosmetyki-samochodowe/page-13

Edytowane przez analyzer64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałem pierwsze wozidełko to nigdy nie było brudne przez co w nawet pochmurne deszczowe, zimowe dni wzbudzał zainteresowanie, myte 2 razy w tygodniu ręcznie na dwa wiadra, okurzany, nabłyszczane plastiki + opony, woskowane co miesiąc i trwało to przez dwa lata aż zrezygnowałem na rzecz mycia raz w tygodniu i tak pozostało do dzisiaj nie licząc woskowań przed każdym zlotem ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dobra żartownisie

 

Najpierw najlepiej położyć coś na smołę aby glinka miała łatwiej. Potem myjesz szamponem Shiny garage który jest w rozsądnej cenie. Po myciu lecisz glinką która zbiera resztki smoły i inne drobne zanieczyszczenia. Dopiero wtedy na tak oczyszczony lakier nakładasz  Ultimate Compound i polerujesz.  IPA służy do usuwania resztek tej pasty i sprawdzania efektu mozolnej recznęj pracy. 

 Na końcu wosk przed którym możesz położyć cleaner . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co jakiś czas myję na myjni automatycznej - wybieram program z woskowaniem.

Na ręczne woskowanie i polerowanie ostatni raz zdecydowałem się przed sprzedażą auta - nie mam czasu na dopieszczanie karoserii ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki wosk do tej pory używałeś, ale wosku nakłada się kilka gram na całe auto, więc raczej jest sporo tańszy od marketowych wynalazków.

U mnie na Mondeo mk4 zużywam jakieś 4 gramy, a to i tak jest gospodarka rabunkowa. 

Odnośnie roboty to raczej coś nie tak robiłeś, podejrzewam że nakładłeś za grubą warstwę i ciężko było później dotrzeć do połysku.

Odnośnie efektu końcowego to poczekaj może na wyniki trwałości takiego wosku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Megsa to chyba tylko #16 jest chwalony, o tym Ultimate Paste Wax to powiem szczerze nawet nie słyszałem, ale ekspertem nie jestem więc w sumie mam prawo ;]

 

Trzeba było tu zapytać o wosk przed zakupem, a tak to może sprzedawca dał to co nie idzie wcale, bo szczerze mówiąc na rynku jest dużo więcej lepszych kosmetyków niż Meguiar's, często w lepszej cenie :ok: Za praktycznie połowę tej ceny miałbyś na przykład, któregoś PB Natty's. :ok:

 

Ja puszkę Colli 476 mam jakieś dwa lata i raczej nigdy tego nie zużyję, a czasem nakładałem i dwie warstwy w odstępie kilkunastu godzin.

Edytowane przez analyzer64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki wosk do tej pory używałeś, ale wosku nakłada się kilka gram na całe auto, więc raczej jest sporo tańszy od marketowych wynalazków.

U mnie na Mondeo mk4 zużywam jakieś 4 gramy, a to i tak jest gospodarka rabunkowa.

Odnośnie roboty to raczej coś nie tak robiłeś, podejrzewam że nakładłeś za grubą warstwę i ciężko było później dotrzeć do połysku.

Odnośnie efektu końcowego to poczekaj może na wyniki trwałości takiego wosku.

Porownuje do marketowego bb3d779a4a9ee105005e5e8b22f54c7f.jpg

Jedynie moze trwaloscia mnie zaskoczy pozytywnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie zastanawiam czy musze dac przed woskiem jakikolwiek polerujacy srodek czy moge zwyczajnie zrobic glinka i na to wosk...

Takie 100g glinki to na ile wystarcza? Powiedzmy ze smole i robaki zmyje wczesniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz robić jak chcesz, najwyżej trwałość będzie mniejsza.

Mnie się ostatnio nie chciało i po usunięciu kropek smoły i glinkowaniu, gdy lakier był już gładziutki, to psiknąłem tylko QD AngelWax QED. Co mnie zaskoczyło, to bardzo ładne kropelki przez prawie 3 tygodnie. Teraz w czwartym tygodniu dalej widać, że coś tam leży, a auto nieumyte i od 3 tygodni nie widziało garażu, bo najpierw wyjazd, a potem brukowanie podjazdu i ciągle musi stać pod chmurką. Jak na takie warunki, to jestem zaskoczony trwałością AngelWax QED.

 

Glinkowałem ostatnio kawałkiem 30g. W zależności od zabrudzenia auta zużyjesz ten kawałek, albo możesz go zostawić na później, jeśli się mocno nie zabrudzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dwa tygodnie temu kupiłem Hyundai'a i20. Wersja GO. Biały.

Zrobiłem do dzisiaj raptem 400 km.

Mam miejsce na parkingu pod drzewem z którego coś kapie i srają ptaki.

W poniedziałek będę miał nakładaną powłokę Opti Coat Professional.

Ciekawe co to i jaki da efekt na ptasie kupy.

Dam znać.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie zastanawiam czy musze dac przed woskiem jakikolwiek polerujacy srodek czy moge zwyczajnie zrobic glinka i na to wosk...

Takie 100g glinki to na ile wystarcza? Powiedzmy ze smole i robaki zmyje wczesniej...

 

zamiast glinki polecam to samo, testuje od niedawna i działa tak samo a robota przyjemniejsza i łatwiejsza 

 

http://www.sklep.motogo.pl/adbl-clay-sponge-p3041

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamiast glinki polecam to samo, testuje od niedawna i działa tak samo a robota przyjemniejsza i łatwiejsza

http://www.sklep.motogo.pl/adbl-clay-sponge-p3041

Kurcze. Ciut za pozno. Wlasnie zamowilem zestaw startowy. Glinke, srp i fk1000.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja tam sie blaskiem chwalil nie bede bo po primo 14 lat to juz malo co sie blyszczy, po secundo zrobilem na szybko jeden element, a po tercio pogoda i tak juz schowala efekty.

Ale powiem tak. Jesli kiedys nie widzialem sensu w glince....tak teraz widze. Nie dosc ze idzie duzo mniej pasty to latwiej sia nia picuje i efekt koncowy tez wydaje sie byc lepszy...a na pewno prosciej go uzyskac. A wosku jeszcze nifdy mi sie tak dobrze i cienko nie nakladalo.

Jak zrobie boki to moze pokaże efekt koncowy.

Edytowane przez WaWeR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.