Skocz do zawartości

drzenie kierownicy podczas hamowania


Waldek40

Rekomendowane odpowiedzi

zadałem to pytanie na innym forum samochodowym ale słaby oddźwięk jest wiec zrobię kopiuj wklej ;]może ktoś da tu sensowną odpowiedź

 

Witam mam od dłuższego czasu problem z drżeniem kierownicy podczas hamowania a pomysły mi się na chwile obecną skończyły, wyżej wymieniony problem występuje gdy hamuje od 90km/h i wzwyż zmiana całych kół z felgami zima –lato nic nie dała, zacząłem ostatnio ostro hamować i jakby trochę te bicie zmalało na dwóch kompletach tarcz przednich to samo, nawet tarcze dawałem na tokarkę w celu sprawdzenia, zakupiłem ostatnio trzeci komplet nowych tarcz bosh+klocki ate i bicie nadal jest, dziś byłem na wymianie tulei gumowych stabilizatora oraz łącznika stabilizatora i nadal występuje bicie, ktoś tu kiedyś opisywał ze miał też taki przypadek z biciem i po wymianie amortyzatorów przednich efekt ustąpił, ale mechanik stwierdził ze amory mam sprawne, i tu pomysły mi się skończyły, półoś jakby była krzywa to bicie występowało by podczas jazdy a nie tylko przy hamowaniu, styk piasty z kołem oczyszczony aż się błyszczy itd. Itp. efekt występuje tylko i włącznie podczas hamowania, czy macie jakieś pomysły co to może być za przyczyna? Jeszcze w akcie desperacji pozostaje mi kupić tylne nowe tarczo bębny chodź i te wymieniałem jakieś 2-3 lata temu, a załóżmy że tylne tarcze są zwichrowane to czy przenosiło by się te bicie na kierownice? Mechanik sprawdził całe zawieszenie i z przodu jak i z tyłu i niema nigdzie luzów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piasty - śmasty. Masz krzywe tarcze i tyle. Walczyłem z tym problemem przez bardzo długi czas. Nowe tarcze zaczynały bić po 500km. Nie ważne ATE czy Bosch. Piasty niby miały "bicie" po sprawdzeniu na czujniku, niby je toczyli, szlifowali czy ch..j wie co tam robili oprócz wyciągania kasy. Nie było zmiłuj - co jakiś czas problem wracał, a na pewno po rzeźbach z piastami nie poprawiało się. Pomagało zdecydowanie toczenie tarcz na samochodzie ale po jakimś czasie znowu szarpanie kierownicy.

W końcu wstawiłem na remont hamulców. Po wymianie prowadnic jarzma i "restauracji" w zasadzie całego zacisku nie ma tematu.

Jeżeli chcesz przetoczyć tarcze to polecam ten  warsztat

U nich też regenerowałem hamulce. Po toczeniu ważne jest żeby przy zdjęciu tarcz założyć je tak samo ale jeżeli problem będzie Ci powracał to na pewno jest coś z hamulcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wstawiłeś na remont hamulców w tym zakładzie czy gdzieś indziej?, dzięki za namiary na ten warsztat ale dobrze by było wyeliminować całkowicie przyczynę bicia niż tylko przetoczyć tarcze na aucie, choć taki zabieg zapewne na jakiś czas wyeliminował by bicie to jednak nie usunął by przyczyny i przy następnej wymianie tarcz problem zapewne by powrócił, aleee jak jeszcze mój mechanik nie znajdzie innej przyczyny bicia to zawitam w tym warsztacie:oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku toczeniach różnych kompletów tarcz zrobiłem u nich całość. Dzwoń do Mariana i umów się na wizytę. ca 40 min. na oś i po sprawie ale przyczynę trzeba wyeliminować. Gość ma czasami różne teorie nt krzywienia się tarcz typu uderzenie w krawężnik, wjechanie w kałuże, kiepski tarcze itp. Ja je u siebie wyeliminowałem bo w sunie trochę km w swoim życiu nakręciłem, różnymi samochodami i nigdy takich przypadków nie miałem. Dlatego szukałem przyczyn dalej wydając pieniądze na grzebanie w piastach i nowe tarcze. BYł moment, że wdepnięciu ze 120 w hebel prawie mi kierownice z rąk wyrwało - tak telepało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Waldek40 napisał:

no na to by wskazywało aleeee 3 komplety tarcz rożnych producentów i wszystkie krzywe??:hmm:

Miałem kiedyś tez taki przypadek- sprawdzano  tarcze itp. Az w koncu przyszedł czas na wymiane opon i jak ręką odjął. Wprawdzi piszesz ze zmieniałeś koła zima lato... ale moze jedne i drugie maja feler..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Waldek40 napisał:

no na to by wskazywało aleeee 3 komplety tarcz rożnych producentów i wszystkie krzywe??:hmm:

Po montażu tarcz zalecany jest pomiar bicia czujnikiem zegarowym.

To bicie masz od razu czy dopiero po jakimś przebiegu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Waldek40 napisał:

no na to by wskazywało aleeee 3 komplety tarcz rożnych producentów i wszystkie krzywe??:hmm:

 

 

Jak miałem Octavie TDI to tarcze krzywiły się od patrzenia prawie.

Nie wiedziałem co się dzieje.

Pomagało przetoczenie i faza tam gdzie rant się robił.

Ale wymieniłem podobnie jak ty ze 3-4 komplety.

 

Teraz tarcze są strasznie gówniane i IMO często niedostosowane do masy auta.

W subaru ma ten problem, ze tracza kończy się szybko a przetoczyć się jej nie daje bo jest za cienka.

 

Czytałem, że kiedy tarcze [żeliwo] musiało leżakować ileś tam tygodni po wyprodukowaniu a teraz z racji kosztów taniej jest wymienić na reklamacji [którą ci i tak odrzucą bo powiedzą, że wjechałeś w wodę itp. bzdury] niż ponosić koszty leżakowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, volf6 napisał:

Po montażu tarcz zalecany jest pomiar bicia czujnikiem zegarowym.

To bicie masz od razu czy dopiero po jakimś przebiegu?

Na poprzednich tarczach mialem wieksze bicie i pare razy depnelem mocno po hamulcach i jakby te bicie trochę zmalało, mój styl hamowania to delikatny i pewnego razu na przeglądzie diagnosta zaprosił mnie do kanału abym spokrzał na tarcze przednie, a tarcza wygladala tak jakby ktos rozkroił pomarancze po obwodzie czyli zardzewiała i gladka i tak na przemian po calym obwodzie,  ale pare razy tez depnelem w hamulce po wyjeździe ze stacji i tarcza zrobila sie czyściutka,  także delikatne hamowanie na dłuższą metę nie jest też dobre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa swoje słowa- wstawiłem do swojego samochodu brembo 4- ro tłok do tego tarcze ATE 330 mm oraz klocki Ferrodo Ds Performance. Ufając w jakość tarcz ATE po około 1500 km zaczęło się bicie na kierownicy- nie duże ale jednak-  zaczęło się nasilać. wiec kolejny zakup tarcz ATE - przejechane 2 tkm - to samo. wczoraj wpadły Bosch-a  przejechane już 500 km na razie cisza oczywiście bez gwałtownych hamować- Tarcze poszły do reklamacji i Inter Cars i tu ciekawostka- sprzedawca wcale nie był zdziwiony- ponoć teraz jakość nawet ATE wygląda tak że około 80% wraca na reklamacje.Co więcej odbierając wczoraj tarcze jeden z klientów przyniósł ATE nie zamontowane do zwrotu bo wrzucił a tokarkę i ..już fabrycznie były krzywe.

Niestety praktycznie wszyscy przenieśli się od Made in PRC i zaczęli oszczędzać- kiedyś tarcza ATE w tym rozmiarze to było około 400 pln/szt dziś jest to około 205 pln. więc...:phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to fakt ze teraz nawet firmy renomowane ciągną towar z Chin Tajwanu itp. jeszcze naszła mnie taka myśl jeśli wymieniłem 3 komplety tarcz przednich a 2 komplety tarcz poprzednich dawałem na tokarkę i nie były krzywe to czy jest możliwość że jak tarcze są zimne to jest wszystko ok a a podczas hamowania rozgrzewają się i wtedy się odkształcają? i jeszcze czy tarcze tylne które tu pomijałem mogą przenosić drgania na kierownice ?:hmm: bo jeśli tak to może w tarczach tylnych tkwi problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Waldek40 napisał:

...czy tarcze tylne które tu pomijałem mogą przenosić drgania na kierownice ?:hmm: bo jeśli tak to może w tarczach tylnych tkwi problem?

Wszystko z tyłu przenosi drgania na całe auto. Na samej kierownicy czuć tylko przód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Waldek40 napisał:

to fakt ze teraz nawet firmy renomowane ciągną towar z Chin Tajwanu itp. jeszcze naszła mnie taka myśl jeśli wymieniłem 3 komplety tarcz przednich a 2 komplety tarcz poprzednich dawałem na tokarkę i nie były krzywe to czy jest możliwość że jak tarcze są zimne to jest wszystko ok a a podczas hamowania rozgrzewają się i wtedy się odkształcają? i jeszcze czy tarcze tylne które tu pomijałem mogą przenosić drgania na kierownice ?:hmm: bo jeśli tak to może w tarczach tylnych tkwi problem?

po prostu czasem tarcze są rozhartowane i zaczynają bić jak są ciepłe Tył nie ma nic do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czasem przyczyną wibracji jest nie tyle bicie tarczy co zmienny współczynnik tarcia na jej obwodzie, co może wynikać zarówno z procesu produkcji jak i sposobu eksploatacji.
Miałem też taki przypadek że po zmianie samych klocków hamulcowych wibracje znikneły - do końca nie wiem dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne objawy. Zmieniłem dwa komplety tarcz z klockami, przetoczyłem tarcze te nowe na aucie, sprawdziłem bicie piast i luzy w zawieszeniu, zmieniłem felgi i opony. I skończyły mi się pomysły. Wymieniłem płyn hamulcowy i bicie ustąpiło. Ile ja kasy wywaliłem na tą przypadłość. 

Płyn widocznie już był stary i stracił swoje właściwości, zaczął wrzeć podczas hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

c,d , dziś zwaliłem wszystkie koła po kolei, odkręciłem zaciski , zdjąłem tarcze,posprawdzałem piasty, wymieniłem płyn hamulcowy choć 2 lata temu go zmieniałem, prowadnice zacisków nie były zapieczone, zaciski pięknie się przesuwają,  wymieniłem jeden odpowietrznik zacisku bo skubaniec nie chciał się odkręcić no i czeka mnie wymiana manszety bo pękła przy małej opasce, wszystko poskładałem, czas na jazdę testową iiiiiii bicie przy hamowaniu nadal jest:totalszok:, jutro dla świętego spokoju pojadę na stacje aby amorki sprawdzili, w czwartek umówiony jestem na sprawdzenie maglownicy, jak to nie da to pojadę na toczenie tarcz na aucie, ale kurcze jeśli biły tarcze przednie i zmieniłem na nówki bosha i pojechałem zaraz po założeniu tarcz i nowych klocków rozpędziłem auto do 90kilometrów i przyhamowałem  bicie nadal było takie same jak na starych tarczach czyli to raczej nie wina tarcz przednich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale masakra tyle pieniedzy i zachodu przez jeden problem. a co to w ogole z auto?

 

moze podnies przod do gory i rozpedz kola i patrz czy cos bije a potem niech jeden hamuje a drugi patrzy moze cos zobaczy? ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, robciolas napisał:

Wymieniłem płyn hamulcowy i bicie ustąpiło. Ile ja kasy wywaliłem na tą przypadłość. 

Płyn widocznie już był stary i stracił swoje właściwości, zaczął wrzeć podczas hamowania.

 

Raz tylko jeden w swoim życiu zagotowałem hamulce (cywilny, seryjny bolid wystawiony do KJS :phi:) i wówczas nie było żadnego bicia, bo... nie było hamulców :hehe:

Nie bardzo rozumiem, w jaki sposób wątpliwej jakości płyn miał by powodować wibracje? :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie kiedyś też kiera drżała . Było to auto raczej miejskie . Drżało przy hamowaniu od ok 90 km/h. Zbytnio się tym nie przejmowałem.Po którejś zimie przedni amor wylał chociaż miały sprawność po ok 68 % wymieniłem komplet. Nie wiem co to ma do rzeczy ale drgania całkowicie ustały.Wcześnie sprawność amorów była kele 72 %.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i mi też ktoś mówił że po wymianie amorów efekt bicia ustał, ale z wymianą jakby co się wstrzymuję bo zakup dobrych amorków ,osłon, gum pod sprężyny, poduszek, +wymiana+geometria i będzie dobrze ponad  tysiaka:(, byłem wczoraj na stacji z przodu amorki 65% z tyłu 35%;]ale mam amory tylne samo pompowane oraz resory z tyłu i taki efekt mierzenia gówniany będzie ;] koszt operacji 27zł, dziś oględzin i macania będzie ciąg dalszy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walczyłem z takim samym problemem przez 3 komplety tarcz wymieniając je co kilka-kilkanaście miesięcy bo za każdym razem okazywało się, że są krzywe. Ale to był tylko efekt. Przyczyną była krzywa jedna z piast. Po jej wymianie wszystkie problemy ustąpiły. Przynajmniej takie miałem odczucia. Po roku od wymiany piasty problem z biciem na kierownicy podczas hamowania powrócił. Ale okazało się, że tarcze z przodu są ok, nie skrzywiły się. W międzyczasie, choć to może mało prawdopodobnie brzmi, zużyły się klocki z tyłu, zaciski tarły o tarcze, uszkadzając je. Wymiana hamulców z tyłu rozwiązała omawiany problem całkowicie. Taki zbieg okoliczności, ale podstawą jest sprawdzić piasty z przodu - z doświadczenia wiem, że nawet jedna skrzywiona (nie musi być mocno) może powodować krzywienie tarcz, a potem bicia itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki to jest samochód?

A dokładniej - jaki układ hamulcowy - czy z mechanicznym korektorem siły hamowania na tyle, czy z takim realizowanym przez ABS (czyli ABS+EBD czyli Electronic Brakeforce Distribution)?

Miałem kiedyś taki sam problem w Fiacie Bravo I (wersja bez ABS-u, z mechanicznym korektorem). Po wymianie opon z zimowych na letnie pojawiło się ogromne bicie i spadek siły hamowania przy hamowaniu z większych prędkości (tak 100km/h +).

Bujałem się z tym problemem kilka miesięcy, w tym czasie wymieniałem opony - jako pierwszy podejrzany- w te i z powrotem, zmasakrowałem trzy komplety tarcz (fioletowe, popękane i pokrzywione). Serwis twierdził że to moja wina bo... za mocno i gwałtownie hamuję (sic!). Dopiero młodziutki mechanik w niezależnej stacji wybadał temat podczas dynamicznej wymiany płynu hamulcowego - przez tył ledwo co leciało.

Okazazało się że winny był zapieczony mechaniczny korektor siły hamowania. Stało się to podczas wymiany opon, jak samochód byl podniesiony to zawieszenie a z nim korektor zmienił swoje położenie i juz po opuszczeniu w takim pozostał. Skutkowało to tym, że samochód hamował tylko i wyłącznie przodem co bardzo szybko przeciażało układ i powodowało wzrost temperaturi i wrzenie płynu. I właśnie to wrzenie plynu było odczuwalne jako mocne wibracje, bicie z przodu połączone z gwałtownym spadkiem skuteczności układu hamulcowego.

Serwis tego nie wybadał na rolkach, bo osobno sprawdza się przód a osobno tył, i mechanicy nie zwrócili uwagi że aby na tyle pojawiła się jakakolwiek siła hamowania musieli się mocno zapierać na pedale.

 

Więc sprawdź moze ten trop - jeśli jest ukłąd mechanicznej korekty to działanie korektora, jeśli jest ABS to czy jest to ABS z mechanicznym korektorem czy z EBD. Jeśli z EBD to czy nie zgłasza jakichś awarii - błędów (czy w przeszłosci nie pojawiały się komunikaty o awarii ABS-u)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korektor siły hamowania mam hydrauliczny i sprawny, wczoraj zamówiłem  lewą zwrotnice z piastą, bo odkryłem  że jak gwint  się zerwał w dolnym otworze jarzma zacisku to rozwierciłem otwór i wkręciłem helicoil , i teraz w tą sobotę zdjąłem zacisk i wkręciłem śruby mocowania zacisku  bez zacisku i stwierdziłem że naprawdę mam wielki astygmatyzm:hehe:, otwór pod helicoil wywierciłem pod dużym kontem:sciana: wierciłem na aucie i nie miałem kogoś kto by spojrzał czy prosto trzymam wiertarkę, i tu może być przysłowiowy pies pochowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.07.2017 o 18:14, Waldek40 napisał:

zadałem to pytanie na innym forum samochodowym ale słaby oddźwięk jest wiec zrobię kopiuj wklej ;]może ktoś da tu sensowną odpowiedź

 

Witam mam od dłuższego czasu problem z drżeniem kierownicy podczas hamowania a pomysły mi się na chwile obecną skończyły, wyżej wymieniony problem występuje gdy hamuje od 90km/h i wzwyż zmiana całych kół z felgami zima –lato nic nie dała, zacząłem ostatnio ostro hamować i jakby trochę te bicie zmalało na dwóch kompletach tarcz przednich to samo, nawet tarcze dawałem na tokarkę w celu sprawdzenia, zakupiłem ostatnio trzeci komplet nowych tarcz bosh+klocki ate i bicie nadal jest, dziś byłem na wymianie tulei gumowych stabilizatora oraz łącznika stabilizatora i nadal występuje bicie, ktoś tu kiedyś opisywał ze miał też taki przypadek z biciem i po wymianie amortyzatorów przednich efekt ustąpił, ale mechanik stwierdził ze amory mam sprawne, i tu pomysły mi się skończyły, półoś jakby była krzywa to bicie występowało by podczas jazdy a nie tylko przy hamowaniu, styk piasty z kołem oczyszczony aż się błyszczy itd. Itp. efekt występuje tylko i włącznie podczas hamowania, czy macie jakieś pomysły co to może być za przyczyna? Jeszcze w akcie desperacji pozostaje mi kupić tylne nowe tarczo bębny chodź i te wymieniałem jakieś 2-3 lata temu, a załóżmy że tylne tarcze są zwichrowane to czy przenosiło by się te bicie na kierownice? Mechanik sprawdził całe zawieszenie i z przodu jak i z tyłu i niema nigdzie luzów

 

Sprawdzałeś zaciski ?

 

Miałem tak kiedyś na dwóch kompletach tarcz mnie lub bardziej ale kierownica drgała. Dopiero za którymś razem w serwisie wpadli żeby sprawdzić zacisk, zrobili tak, że AFAIR założyli go odwrotnie i sprawdzali czy przejdzie śrubka - nie przeszła, otwory się nie pokryły więc zacisk był  krzywy. Po wymianie objaw ustąpił, przeprosili i policzyli tylko za koszt zacisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.07.2017 o 11:56, Joki napisał:

Wszystko z tyłu przenosi drgania na całe auto. Na samej kierownicy czuć tylko przód.

dokladnie

 

tez walczylem z dudniem przy hamownaiu ale tylko z duzych predkosci +150km/h

 

winne okazaly sie tlne tarcze....

 

na kierownicy nic nie bylo czuc a cale auto wpadalo w wibracje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś była wymiana zwrotnicy razem z piastą, przypomnę ze zwrotnice wymieniałem bo krzywo wywierciłem otwór do przykręcenia zacisku do jarzma ,oto efekt astygmatyzmu ;]

c22d54ccc8c0.jpg

8b91ab135849.jpg

ale też nakrętka przegubu nie była mocno dokręcona :totalszok: po jej całkowitym odkręceniu piasta się rozdzieliła:bzik:,

9d623c9ee860.jpg

no i myślimy sobie z mechanikiem że krzywo wywiercony otwór +nie dokręcona nakrętka na przegubie (ale łapiąc za koło i szarpiąc je góra dół  oraz prawo lewo nie było czuć żadnego stukania ani luzu) i pewnie stąd te drgania podczas hamowania, jazda testowa do domu no i niestety drżenie nadal jest:sciana:, ja też juz podejrzewam amorki z przodu ale na stacji sprawdzali 65%, auto nie kołysze się mocno bujnie się autem, ale gdy przejeżdżam przez tory tramwajowe to wszystko czuje na kierownicy mocne uderzenia , opony mam na aucie( balony) 215/65r15 to już same w sobie amortyzują drgania +sprężyny na amorkach + amortyzator to nie powinienem przy pokonywaniu torowiska czuć tak mocnych uderzeń?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd, po raz drugi przekonałem się że hamulce tylne są tak samo ważne jak przednie, i że trzeba skoczyć z tą opinią że ważny jest przód bo to on przecież więcej hamuje, w sobotę raniutko zabrałem się za wymianę tarcz tylnych. zwalam tylne lewe koło biorę ampul aby odkręcić zacisk i  :totalszok: jest nie dokręcony zacisk:pad:,nie miał jakiegoś wielkiego luzu ale był nie dokręcony siłą, tarcze wymieniłem i bicia przy hamowaniu  nie ma:jump: tylko jeszcze muszę gdzieś dać tarcze do sprawdzenia aby mieć pewność co było przyczyną usterki, zacisk czy tarcze? stary się już robię i muszę chyba sam siebie sprawdzać oraz nauczyć się powolnej roboty a nie tak raz dwa i zrobione :oslabiony:,

dziękuje wszystkim za  pomoc w tym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

i tak pełen szacun dla Ciebie że decydujesz się na samodzielną wymianę tarcz hamulcowych, ja aż tak techniczny nie jestem na szczęście mam w okolicy sprawdzone miejsce- [reklama] gdzie jeżdżę z autem. I właśnie tam wymieniałem tarcze. Muszę przyznać, że wszystko działa świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.