Skocz do zawartości

jimbo22

użytkownik
  • Liczba zawartości

    13 821
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jimbo22

  1. > czyli 150 > czyli 150+~30 > czyli już 250 > dobijamy do 500 > teraz już 700 > Wstępnie widzę, że stałe koszta to ok 1000 przed sezonem i ok 150-200 ubezpieczenie. nie koniecznie. bo koszta podane wyzej, to rozbicie na poszczegolne uslugi. a jak juz np podnosisz bak i demontujesz airbox zeby sprawdzic luz zaworowy, to robisz od razu sprawdzenie swiec, regulacje przepustnic i czujników itp. za jednym zamachem - koszta maleją, bo masz to juz na wierzchu. > Rodzi się więc pytanie który silnik się nadaje najlepiej do samodzielnej zabawy? > Czyli któremu potrzeba najmniej specjalistycznych zabawek. ( podstawowe mam chyba wszystkie i ręce > do pary, nie dwie lewe ) kazdy moto ma swoje wynalazki. w SVce są idiotyczne torxy z dziurką do regulacji czujników, do tego sruby zrobione z sera. poza tym podstawowy zestaw kluczy daje rade. inna specjalistyczna zabawka - podnosnik moto, mi strasznie brakuje (smarowanie łańcucha - to przepychanie moto itp itd). ale to dotyczy kazdego sprzeta. > Łańcuch z zębatkami ile wytrzymuje? trzeba go co sezon przewidzieć? Życie opon w moto to ile km? > rozszerzając temat... zalezy od stylu jazdy i przebiegu. Vka szarpie bardziej i hamuje silnikiem - takze napęd obrywa mocniej (opony tez). ale nie trzeba go zaraz wymieniac co sezon. to się bardzo łatwo diagnozuje (stan zębatek i rozciągnięcie lancucha - się poprostu mierzy). czyli wymieniasz jak już czas. > jakie wdzianko rozsądne polecacie? markowe. np. unikaj spodni Retbike ja na codzien mam Modeka Denali i jeansy moto. buty - mam skórzane za kostkę (Richa chyba) - lekkie, specjalnie, zeby moznabylo w nich normalnie chodzic. rekawice mam 2: miejskie (z siatką) i turystyczne pełne i długie. do tego kombinezon przeciwdeszczowy (2 czesciowy), jakas chusta/kominiarka. ale chce dokupic letnią krótką kurtkę na miasto (szkoda mi modeki na codzien katować, bo to pełny turystyk) i spodnie turystyczne (jeansy nie dają Ci żadnego marginesu błędu jak cie zlapie deszcz w trasie).
  2. > Ja dziś znów ryzykuje, a co tam... ja dzisiaj znowu stchórzyłem. ale już mam serdecznie dość stania w korku. coś się popsuło z wisłostradą
  3. > i dziś zmófff mnie zlało przynajmniej wyszło ze dobrze ze wybrałem puszke. jakby nie padalo to bym się wsciekl
  4. > mam na tyle rozciagliwą kominiare ze przy zdejmowaniu kasku np. na stacji tylko przekładam ją w tył > głowy, husta mnie denerwowała bo wiecznie się rozwiązywała ja używam takiego "komina" narciarskiego - nie trzeba go wiązać > Zależy. Ogólnie co parę latań
  5. > zawsze można podkleic taśmą dwustronną kropelką, trwalsza będzie
  6. > Poważnie odpowiadam. > Uszy Ci się przy zakładaniu nie zawijają? już nie na początku kilka razy tak, ale kask był nowy - teraz jest jak trzeba.
  7. > nawet w lato wieje po kręgosłupie coś na szyje załatwia temat > poza tym łatwiej wyprać kominiarke niż wyściółkę kasku a to prawda. jak czesto pierzesz?
  8. > Ja kominiarki uzywalem, zeby nieco wyciszyc jazde, nie slychac tak wiatru niegłupie. ja chce przetestować w trakcie kolejnej trasy stopery w tym celu
  9. > Żeby się łatwiej kask zakładało i zdejmowało? > Żeby się mniej w kask pociło? powaznie pytam. ja sie strzyge na krótko i moze dlatego nie kumam sensu... zakładanie łatwiejsze jest bez niczego na głowie raczej, a pocenie latem to wlasnie dodatkowa warstwa zwiększa
  10. > Już to wrzucałem kiedyś, ale pacjent zbliża się do melona > Fabia 1.9 TDI przebieg na bank kręcony przynajmniej z 300 tys w dół. widze to po zużyciu tapicerki.
  11. > Też wracałem o tej porze. Musiałem się zatrzymać pod kładką dla pieszych i ubrać ciuszki > przeciwdeszczowe. > Ale wczoraj nie było najgorzej. Chyba ze dwa tygodnie temu (w środę) też lało. Niby zawczasu > ubrałem się w kombinezon i było dobrze ale do pewnego momentu... > Jak nie lunie, to rękawice mi przemokły w 5 sekund. Miałem wrażenie, że wsadziłem łapki do wiadra z > wodą ja dzisiaj rano zobaczyłem niebo i powiedziałem sobie: dość, wsiadłem w samochód. I kurna stałem na Wisłostradzie chyba 40 minut (15 minut jechałem odcinek Kępa potocka - Centrum olimpijskie!). Takie korki... To ja już wole być mokrym przez 20 minut, niż suchym i zasypiać w miejscu w puszce:)
  12. > O kominiarce nie zapomnij i jakiejś bieliźnie z długimi rękawami. To są pierdoły, ale poprawiają > komfort a powiedz... po co kominiarka latem? na kursie? gdzie lata sie po placu albo do 50 km/h?
  13. > Nie, absolutnie moment nie ma z tym nic wspólnego. inaczej twierdziłeś wtedy > Bardziej to, > że po prostu szybciej zmieniam biegi, niż większość ślamazarnych > kierowców a jak to ma się do tego, że ty lubisz przyśpieszać wolno, jak taksówki?
  14. > Skoro śmieszy cię to, że ktoś racjonalnie podchodzi do oceny swoich możliwości w stosunku do > profesjonalnej maszyny to nie ma sensu na dalszą dyskusję. ale Twoja wiara w racjonalność jest zabawna... jesteś kolejnym któremu wydaje się, ze doświadczenie i błędy "innych" jego nie dotyczą. sęk w tym, że brak techniki ma w d.... Twoją racjonalność. i wcale nie trzeba jechać szybko, aby popełnić błąd. ja podobnie podchodziłem. nie będę szarżował, będę ostrożny i rozsądny itp itd. i byłem i jestem nadal... ale już w pierwszych 2 tygodniach jazdy po zakupie: chyba 4 - 5 razy zablokowałem przednie koło (na piaseczku, kocich łbach, białej linii i w deszczu przed czerwonym światłem - bo się zgapiłem, przeleciałem przez puste pasy dla pieszych, moja symulacja ABSu w sytuacji awaryjnej była za słaba!), kilka razy tylne, raz wyjechałem z zakrętu na drugi pas, bo trafiłem na nierówność podłużną... na mokrym zerwałem przyczepność ruszając ze świateł... a ja mam moto, które prowadzi się i waży jak rower (polecane wcześniej, tylko dlatego jeszcze nie leżałem) i nie ma nawet połowy mocy tego które Ty rozważasz... > Nie muszę być Valentino Rossim, żeby bezpiecznie raz na jakiś czas przejechać się na ścigaczu. > P.S. Mój znajomy, który kilka lat temu kupił sobie na pierwszy motor Srada 600 na informacje o tym > jak wszyscy odradzają zakup mocnego ścigacza na pierwszy motor odpowiedział krótko, bez > zastanowienia - Pi...lą a co miał powiedzieć? przyznać się do błędu? przed kolegą?
  15. > o tym aspekcie też myślałem- "przyjaciel owadów" swietny.
  16. > Ostatnie pytanie odnośnie sprzętu- lepszy kask biały, czy czarny? > Wiadomo jaka jest wada czarnego w słońcu ale może są inne aspekty, które należy rozważyć? ani biały ani czarny. aspekt do rozważenia (poza lansem i bezpieczeństwem) - to jego rzucanie sie w oczy. najbardziej pstrokaty i żarówiasty jaki kupisz. ja mam malowanie overt i robi mi to za kamizelkę odblaskową
  17. > Właśnie o tym mówię > Czy źle kojarzę, że chipowałeś to swoje Stilo ? fakt chipował i teraz pamiętam dyskusje typu jak to on nie jest przewaznie pierwszy na starcie spod swiateł dzięki "momentowi"
  18. > Ale się czepiasz słówek to kluczowe w tym wypadku. rozróżniamy zwrot (spowodowany gapiostwem kupującego) od reklamacji (gdzie wina jest po stronie producenta/sprzedawcy) > Jeśli klient nie użyje prawidłowej terminologii to go nie obsłużysz? :-D ja nie obsługuje żadnych
  19. > Ale tu dyskutujemy o downsizingu. nie, mowimy o widzimisię Twinsa. > A producenci, zamiast 2L diesla nie proponują wcale, ich zdaniem > równie ekonomicznej, 2L turbobenzyny. Tylko jakieś właśnie 1.0-1.4 z turbo. Więc jak jeździ > np. Mondkiem czy Paskiem z 2L dieslem o mocy około ~150KM, to nie każ mu szukać 2L > turbobenzyny, bo taka będzie miała co najmniej 200KM, a to już 33% więcej mocy. TCE180? podobna ilość Nmna silniku, jak w srednim dieselku, na których adresatowi wypowiedzi zależy. bez refleksji ze to inne niutki na kołach > Wyjątkiem jest F4Rt w Lagunie i Megane GT, który z 2L ma 165KM w serii. Ale to nie są auta w idei > downsizingu. sie uczepiłeś downsizingu. wątek już dawno poszedł na inne tory
  20. > Ale to niech napiszą od razu w treści " W zakresie ubezpieczenia Autocasco pojazdów osobowych Liberty Direct może odmówić zawarcia umowy na podstawie dokonanej oceny ryzyka ubezpieczeniowego. Umowa w zakresie ubezpieczenia Autocasco Standard pojazdów osobowych w Liberty Direct w zakresie AC wejdzie w życie w przypadku pozytyw nej oceny wyniku inspekcji pojazdu. Nabywca grouponu nie będzie mógł z niego skorzystać, w przypadku negatywnego wyniku inspekcji pojazdu. " powyższe obejmuje problem o którym piszesz. chyba nie oczekujesz, że dołączą w regulaminie promocji OWU ubezpieczenia? to możesz poczytać sam, albo skorzystac przed zakupem groupona z kalakulatora, który Ci pewnie odrzuci wniosek od razu z racji wieku pojazdu.
  21. > Ten Shoei się nie nada na kurs? > Chodzi o to, żeby nie kupować kasku tylko na kurs, tylko już na lata. na kurs tak, tam siedisz dosc wyprostowany. ale na sporta - nie wiem, poczytaj w sieci. ja mam Qwesta i ten ponoc telepie jak sie lezy na baku. od leżenia jest xr1100.
  22. > Coś polecisz? letnie, krótkie, cienkie i oddychające = miejskie. połowe czasu spędzisz tocząc sie na "ssaniu":) a co do kasku, to raczej skorupa do turystyki i wyprostowanej pozycji, a nie do leżenia na baku raczej. do Gixera bedziesz potem wymieniał?
  23. > Ale zakładając, że będę jechał 100km/h na proponowanym przez ciebie motocyklu albo na takim K9 i > ktoś mi wyjedzie to zrobi mi to różnicę? > Czy będę miał 100, czy 150 koni to i tak tylko od mojego zdrowego rozsądku i szczęścia (zachowania > kierowców) zależy moje bezpieczeństwo. nie prawda. na sporcie vs er będziesz miał zdrętwiałe nadgarstki od koszmarnej pozycji do tego odkręcenie przez przypadek manetki, albo przypadkowy strzał ze sprzęgła postawi go na koło dużo swobodniej niż w erce, a w zakręcie to nie wspominam nawet o szkodach jakie zrobi nadmiar mocy i ostrzejsze moto itp itd. > Dzięki za wszytkie opinie i linki, mam kilka miesięcy do zakupu motocykla, podczas nauki w szkole > jazdy na pewno też wyrobię sobie opinię i będzie ok. o to to!
  24. > Jaką ja mam argumentację? Chyba po prostu mocno osobistą - bardzo > podoba mi się charaterystyka pracy diesli z turbosprężarką. ale co? ze wibruje i klekoce? bo to jedyna cecha unikalna dla preferowanego przez Ciebie paliwa. sposób rozwijania mocy jest niezalezny od paliwa - a od doładowania. zarowno turbobenzyna jak i turbodiesel kopie w plecy. zaleznie od konkretnego egzemplarza silnika i przełożeń mocniej/słabiej i w innym zakresie obrotów. ale na kołach jest podobnie. poprostu prawdopodobnie nie jezdziłeś jeszcze fajną turbobenzyną. ja np. tez nie lubie 1.2 i 1.4 TSI, czy mojego THP - bo producent za wszelką cenę chce ugłaskać moment obrotowy i powstaje nudny produkt. a ja lubie turbodziure (dlatego jezdzilem dlugo TCE180). > I tyle, > nie narzucam Ci nic. a czy ja twierdze że mi coś narzucasz?
  25. > Raczej nie chodzi o te sama pojemnosc. Chodzi. bo jak pojdzie i przejedzie sie 1.2 TSI to tylko utwierdzi sie w swoim przekonaniu. Bo jego 1.9 kopie w plecy, a 1.2 TSI nie jedzie w porownaniu z nim. >Gdybym mial do wyboru bene 220km (jak mam teraz) i klekota o > tej samej mocy, wybor bylby jeden - diesel. Chociaz, nie powiem, dobrze mi sie jezdzi > uturbiona benzyna. Twoj wybór. Post był do Twinsa, który ma specyficzne podejście i argumentację dot. momentu obrotowego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.