technix

ale ktoś tu wyżej napisal, że ta isover po latach opada i nie ma tych przyslowiowych 15cm, a ta rockwool niby nie "chudnie"

moglibyście dać z dwie fotki z jakimś wykonanym rusztowaniem na tych ES-ach i grzybkach - bo musze zrobić u siebie a nie czaje czym się to różni w montażu - bedę bardzo wdzięczny

> Ujscie powietrza jest > przy rynnie i przy kalenicy. mógbyś pokazać jakieś przykładowe foto tego? Bo ja nie czaję jak mozna zrobić szczelny dach a jednocześnie ujście powietrza?

> sa rozn wersje isover a lepsza jest taka typu Isover - że niby puchnie po rozcięciu czy np. TopRock czy superrock firmy Rockwool - ta już jest w odpowiednio grubych płytach. Na YT obejrzałem kilka filmików i wydaje mi się że tą rockwoola to łatwiej sie układa (jest sztywniejsza) bo ta isover to strasznie niewdzięczna w jakimkolwiek przemieszczaniu jej Myślę, że dałbym 15cm miedzy krokwie i później 5cm między profile. Nie wiem tylko jak mam zapewnic tą wentylację - to że zostawić szczelinę między deskami a wełną to już wiem (trójkąty ze sznurka), natomiast którędy ma tam wlatywac powietrze?

> No to źle policzone miał lub źle wentylowane. a co się przy tym oblicza?

>(na krokwie) > daje druga warstwe w profilach. ale to jak, najpierw robi się stelaż, później na to wełnę , folię i na końcu to wszystko ściska się przykręcając płytę ? > smialo welne mozna ciac, ale kolejne kawalki musza do siebie szczelnie krawedziami przylegac. ale muszą na siebie nachodzić w miejscu łączenia iles cm, czy krawędź do krawędzi? > bedzie znacznie gorzej. Wyrzuc ubite, potnij na pozadane prostokaty, dokup troche nowej.

> Ja kladlbym tą bo i tak siadlaby. I od spodju jeszcze 5cm. poprzecznie właśnie, ktoś już pisał o tym, jednak nie wiem jak mam później przykręcić selaże pod regipsy, skoro dają wełnę poprzecznie powinienem ją jeszcze kłaść na krokwie > Powinna zostac szczelina wengtylacyjna. Przy deskowaniu nie trzeba sie bardzo, bardzo starac bo i > tak jest miedzy nimi troche szczelin. Nabija się listwy od spodu, które zapewniają szczelinę. > Ona nie musi być jak od linijki. ale nie musze dawać tych listw, skoro odległość mam 17 a wełnę max. 15? > Nie siada. Jest gęsta. Prawie jak elewacyjne. Kiedyś nazywała się DeltaRock itp. > Prostokątne płyty są przecięte po przekątnej. Dzięki temu można regulować szerokość i zostaje > bardzo mały odpad (końce rogów). poszukam czegoś > Stryszku możesz nie izolować. Też tak mam. Skosy i sufit. chciałbym jednak cały bowiem na tym stryszku będe miał jeszcze m.in. naczynie wzbiorcze od c.o. a już kiedyś mi zamarzło Żadnych rur. Nabijasz listwy i to > wystarczy. W kalenicy papa powinna być rozcięta na całej długości. ja mam gont na dachu, więc z przyczyn oczywistych ciąć go nie będę To zapewnia wentylację. Od > dołu pod okapem też powinna zostać szczelina zeby był przewiew. ale ta szczelina ma pozostać między deskami i ścianą szczytową czy jak? Jeżeli możesz dać jaką fotkę jak miałoby to wyglądać??? > No i folia paroszczelna pod płytę GK. Nic się wtedy nie skrapla. Wełna będzie sucha jak popiół > jeśli dach jest szczelny. a czy między deski a wełnę powinieniem dać jeszcze folię paroprzepuszczalną

> Jesli nie chcesz dawac dwoch warstw (jedna miedzy, druga w poprzek na krokwie), to kup 15tke Isover > Super-mata. taką właśnie mam - nie wiem czy nazywa sie super mata czy inaczej, ale jest to właśnie taka z rolki co niby pecznieje po rozwinięciu - z tym, że trochę zdeptana

No dobra, dobiliście mnie Czyli jak, nowa wełnę trzeba kupić,tak? To może podpowiedzcie jeszcze, jaką grubą, bo dach mam deskowany cały i od deski do końca krokwi mam 17cm, wcześniej kupiłem wełnę 15, bo słyszałem że nie może ona dotykać desek. Jeżeli chodzi o tą trójkątną, to jak ona wygląda i czy ona już nie siądzie pod własnym ciężarem? A poropo wentylacji, macie na myśli wentylację wełny, czyli tej przestrzeni między deskami a regipsami? Jeżeli tak to jak ja zrobić bez dziurawienia dachu? Mam jeszcze mały stryszek nad tym poddaszem to można byłoby jakieś rury spiro tam dać czy coś i wypuścić do kratki wentylacyjnej w ścianie szczytowej. Poradzcie coś proszę

Hej, jak w temacie, wreszcie (po 3 latach) bedę wykańczał poddasze użytkowe. mam pytnie do fachowców od wełny, a mianowicie pomiedzy krokwiami mam odstęp średnio 68 cm, wełna jest w rolce o wymiarach 120x700cm - czy mogę przeciąć rolkę na pół po 60cm i wtedy będzie mi brakować powiedzmy tak te 4 cm po bokach? - chodzi mi o to czy jak tak zrobię to będą te "mostki cieplne", i co to właściwie oznacza, że co się może stać? Na tym będą regipsy. Dalej, na długość mam do ocieplenia 3,7m (od kalenicy do tej takiej małej scianki - nie wiem jak to się nazywa) razy dwa oczywiście (dwie strony dachu - dwuspadowy) i tu pytanie czy mogę dołożyć te brakujące 40cm po długości czy każdy odcinej od kalenicy powinieniem ciągnąć z nowej rolki? I jeszcze jedno pytanie, ta wełna to jest taka zwinięta w rolce, a jak pisałem wyżej mieszkam już to 3 lata (na parterze) i tą wełne miałem rozwiniętą na "podłodze piętra" , a że czasami tam po coś wchodziłem to chodzilem po niej i się ugniotła. Nominalnie ma 15cm grubości, a tam gdzie jest "rozchodzona" to jest zbita tak do ok. 5-7cm - czy zatem będzie izolować tak samo czy gorzej? Pozdro

> Zawinę teflonem tylko daj więcej niż 6 zwoi - tak ze 20

> Czy ktoś ma/używa takiego wynalazku w domu/altanie/zagrodzie - wymyśliłem sobie letnio-całoroczną > kuchnię do przygotowywania niezbyt ładnie pachnących potraw (bigos, odgotowywanie flaków, > smażenie ryb........) i waham się pomiędzy dwupalnikową przenośną kuchenką (wada mała moc > palników) a taboretem gazowym. > Na co zwracać uwagę? ja kupowałem jakieś 4 lata temu na allegro 3 sztuki - różnią się w zasadzie tylko kształtem rusztu - jest albo prosty, albo taki wklęsły trochę. IHMO lepszy jest płaski - grzeje faktycznie szybko w stosunku oczywiście do zwykłej kuchenki gazowej

> sparawdzony wentylator - działa > sprawdzony termostat - dziala, aktualnie jest wyjety, wiec otwarty na 100% > wody i oleju nie przybywa i nie ubywa/nie przybywa > temp w miejscie rozsnie do 100-105st.C > na trasie utrzymuje sie ~95st.C no to co nie działa? Przecież to jest prawidłowe. Jak kolega wyżej pisze, mysle, że jak w ciągiu max. 3min. wentylator nie zgije temp. to chłodnica zabita. a jeszcze nie napisałeś czy to się dzieje w mieście czy może w trasie

> Witam, > dzis przy demontażu silnika uleciał mi króciec parownika od zasilania silnika LPG, czy jst > możliwosc dokupienia tych elementów? Piszesz bez ładu , co znaczy "uleciał"? P.S. podaj jakieś dane tego parownika i moze jakieś foto

podpisuję się w temacie membran - wymieńcie je

dobra, to może trochę na temat teraz popiszemy. Ja zacznę, a mianowicie, zakładałem w ubiegłym roku wspomaganie do Corsy b 1.2i 45KM - to jest dopiero słabizna. Co potrzebowałem: maglownicę, pompę, łapę silnika od strony altelnatora, alternator, napinacz paska osprzętu, pasek wielorowkowy (oryginalnie był klinowy), przewody hydrauliczne (od pompy do magla) i poduszkę silnika inną - ale to tyczy sie Corsy. Co do Astry to nie wiem jak jest w dieslach, ale jak widziałem napęd pompy w silniku 1.7 isizu do nie mial paska wielorowkowego tylko chyba właśnie 2 klinowe. Łapę tą co masz to też nie wiem ale wątpię, że jest zamienna z benzyniakiem. Słowem od dielsla nie wiem, ale jakbyś miał jakieś bebechy od small block'a benzyniaka 8V to wtedy napewno wszystko by Ci pasowało. Co do poruszanego tematu mocy - u mnie w Corsie nawet nie ma żadnego spadku mocy, dopiero jak skręt kiery na maks i trzymasz to wtedy przez zawór przelewowy leci płyn i pompa wyje, ale silnik nawet nie gaśnie. To już o wiele gorzej zachowuje sie auto z elektrycznym wspomaganiem - mam na myśli Corsę B - tam to silnik udało mi się nawet zdławić jak szybko kiera od dechy do dechy kręciłem, a jak pomału kręcisz to światla przygasają i świeca jak w maluchu z prądnicą . P.S. Mortin - odpowiedz sobie na pytanie czy jak jediesz na wprost to czy pompa wspomagania jest obiążona - wówczas przestaniesz pisać głupoty o spadku mocy w trasie

ja miałem tak samo w F-ce, dwa razy rozbierałem bębny i regulowałem/czyścilem - nic to nie dało. Linka jak u ciebie - niby chodziła, po wymianie linki ręczny beton

> .. szwagier zaczyna rozglądać się za czymś nowym dla siebie i rodzinki żona + 2 letni synek > wymogi auto nie starsze niż 2001 > cena do 13,000 > benzyna + ew. LPG (diesel odpada bo za małe przebiegi) > 4 drzwi ew. 5 - kombi ostateczność > co do innych wytycznych brak raczej > pytanie poglądowe więc liczę na jakieś konkrety > na razie stanęło na volvo s40 ale może macie coś innego do zaoferowania godnego uwagi > z góry dzięki za info w imieniu szwagra vectra c sedan 1.8 mondeo mk3 liftbacak 1.8 lub 2.0

> Odnaleziono ojca, jest na dołku w dunkierce, rumuni schowali mu się pod naczepą i próbowali > przekroczyć granice, przesłuchają go i puszczą > Dziękuje wszystkim za wszelaką pomoc no to dobrze, że tak to się skończyło

> Co Wy na to, czy łożysko które nie szumi może powodować nadmierne grzanie się kola. myślę, że nie

ja mam u siebie Centra Plus 54Ah - polecam bardzo. od włożenia do autka 2 lata temu nic się nie dzieje - oczko cały czas zielone silnik 1.6 8V

> Ja mam sprężyny i amortyzatory KYB, jest bardziej miękko, ale wysokość pozostała prawie ta sama. > Oryginalne sprężyny były bardziej twarde. a jakie masz? Bo ja założyłem 2 tyg. temu excel-g (wszystkie 4) i normalnie wóz drabiniasty - ale zakręty to teraz bierze, że ho ho

> narazie to są drobnostki ale.. no nie wiem czy drobnostki czy może poprostu udaje że nie widzi problemu

> Boi się złych mocy zapewne

> Chcę kupić na działkę podkaszarkę elektryczną. Mam prąd więc w spalinowe nie chcę się bawić. > Mam jedną na oku i podoba mi się ona, fajnie się ją trzyma, jest wyważona i silnik o mocy 750W, a > nie jak inne 200 czy 150W. > Jeden jej feler to obroty silnika 7000 na min. > Inne słabsze modele np 400W mają 12700 obr/min. > Więc co lepsze, moc silnika czy wyższe obroty? > Obecnie mam starusieńką kosiarke elektryczną o mocy 900W i daje rade, ale podkaszarka też by się > przydała jeszcze. dwa lata temu miałem ten sam problem - czyli mocniejsza czy szybsza - no pan w sklepie poradział "mocniejsza" - szajs był straszny, jeszcze tego samego dnia poszedł dymek z niej, a tania nie była, po czym pojechałem ją oddać i kupiłem najtańszą MTD 200W ale z dużą prędkością właśnie - cały czas chodzi, nic się nioe dzieje a pragnę zauważyć, że ja nie używałem jej jako podkaszarki przy płotach czy coś tylko kosiłem nią 400m2 (w jaieś 4 godziny) więc praca non stop.