punto2013 Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 Bylem w serwisie bo mam problemy z akumulatorem. mam auto półtora roku zrobiłem nim 17 tys. km oczywiscie auto kupiłem nowe jest jeszcze na gwarancji, a serwisie powiedzieli mi ze akumulatora mi nie wymienia , poniewaz jezdze za rzadko i dlatego niby akumulator mi wysiadł (zdaniem serwisu) i doradzili mi tylko abyym codziennie robił sobie rundke np. wokoło bloku i wtedy problem zniknie. czy ktos moze ma podobny problem i może mi poradzic jak zrobic aby serwis uwzglednił mi ta wade i wymienił akumulator. ten serwis to krakowskisalon fiata VIAMONT. odradzam wszystkim usługi w tym serwisie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aga115 Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > i doradzili mi tylko > abyym codziennie robił sobie rundke np. wokoło bloku i wtedy > problem zniknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MacPunto Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 >oczywiscie auto kupiłem nowe jest > jeszcze na gwarancji, a serwisie powiedzieli mi ze akumulatora > mi nie wymienia , poniewaz jezdze za rzadko i dlatego niby > akumulator mi wysiadł (zdaniem serwisu) i doradzili mi tylko > abyym codziennie robił sobie rundke np. wokoło bloku i wtedy > problem zniknie. > czy ktos moze ma podobny problem i może mi > poradzic jak zrobic aby serwis uwzglednił mi ta wade i wymienił > akumulator. jak autko na gwaracji to nie ma przebacz ASO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wtorek Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > Bylem w serwisie bo mam problemy z akumulatorem. mam auto półtora > roku zrobiłem nim 17 tys. km oczywiscie auto kupiłem nowe jest > jeszcze na gwarancji, a serwisie powiedzieli mi ze akumulatora > mi nie wymienia , poniewaz jezdze za rzadko i dlatego niby > akumulator mi wysiadł (zdaniem serwisu) i doradzili mi tylko > abyym codziennie robił sobie rundke np. wokoło bloku i wtedy > problem zniknie. czy ktos moze ma podobny problem i może mi > poradzic jak zrobic aby serwis uwzglednił mi ta wade i wymienił > akumulator. ten serwis to krakowskisalon fiata VIAMONT. > odradzam wszystkim usługi w tym serwisie Jak coś się psuje to powini wymienić, tak mi się wydaje. . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > Bylem w serwisie bo mam problemy z akumulatorem. mam auto półtora > roku zrobiłem nim 17 tys. km oczywiscie auto kupiłem nowe jest > jeszcze na gwarancji, a serwisie powiedzieli mi ze akumulatora > mi nie wymienia , poniewaz jezdze za rzadko i dlatego niby > akumulator mi wysiadł (zdaniem serwisu) i doradzili mi tylko > abyym codziennie robił sobie rundke np. wokoło bloku i wtedy > problem zniknie. czy ktos moze ma podobny problem i może mi > poradzic jak zrobic aby serwis uwzglednił mi ta wade i wymienił > akumulator. ten serwis to krakowskisalon fiata VIAMONT. > odradzam wszystkim usługi w tym serwisie Nie masz racji obwiniając serwis za swoje kłopoty.Aby zrozumieć dlaczego należy zastanowic się nad kilkoma sprawami.Po pierwsze akumulator to nie perpetum mobile - jak nie naładujesz do niego prądu to nie wyciągniesz go z niego.W ciągu 1,5 roku zrobiłeś zaledwie 17 tys km czyli uznać trzeba że robisz zwykle krótkie odcinki a to powoduje notoryczne niedoładowanie akumulatora.Inna sprawa to to czy zakładałeś dodatkowe odbiorniki (radio,alarm itp) jeśli tak to czytając instrukcje obsługi (zakładając ze czytałeś ) powinienieś wiedzieć że - akumulator jest dobrany pod wyposazenie fabryczne auta - DOMONTOWUJĄC ODBIORNIKI DODATKOWE PRĄDU NALEŻY WYMIENIĆ AKUMULATOR NA AKUMULATOR O WIĘKSZEJ POJEMNOŚCI (najlepiej 50 AH trzeba też wymienic ,,kosz'' pod akumulator).Po to aby zrównoważyć deficyt prądu. Kolejna sprawa jest tego typu - na jakiej podstawie serwis ma wymienic Ci akumulator? Zakładam ze go sprawdzali i dam ręke ze stwierdzili ze jest dobry tylko niedoładowany - FAP daje gwarancje na usterki i wady akumulatora a nie na jego rozładowanie czyli ,,BRAK PODSTAW DO REKLAMACJI - AKUMULATOR SPRAWNY''.Reasumijąc - albo będziesz co jakiś czas doładowywał swój akumulator ,albo jak auto zostawiasz na kilka dni i nim nie jeździsz - odłacz ujemną kleme z akumulatora.A najlepiej wymień akumulator na 50AH i po kłopocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karo30 Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > Bylem w serwisie bo mam problemy z akumulatorem. mam auto półtora > roku zrobiłem nim 17 tys. km oczywiscie auto kupiłem nowe jest > jeszcze na gwarancji, a serwisie powiedzieli mi ze akumulatora > mi nie wymienia , poniewaz jezdze za rzadko i dlatego niby > akumulator mi wysiadł (zdaniem serwisu) i doradzili mi tylko > abyym codziennie robił sobie rundke np. wokoło bloku i wtedy > problem zniknie. czy ktos moze ma podobny problem i może mi > poradzic jak zrobic aby serwis uwzglednił mi ta wade i wymienił > akumulator. ten serwis to krakowskisalon fiata VIAMONT. > odradzam wszystkim usługi w tym serwisie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joe_00 Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 jeżeli stwierdzili , że aku jest niedoładowany i jest sprawny to masz rację , to nie powinno podlegać gwarancji ... przecież nie mogą wymienić aku jak klient stoi tydzień na mrozie i chce pootem odpalić , bo co tydzień musieliby wymieniac aku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bonzi Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > Bylem w serwisie bo mam problemy z akumulatorem. mam auto półtora > roku zrobiłem nim 17 tys. km oczywiscie auto kupiłem nowe jest > jeszcze na gwarancji, a serwisie powiedzieli mi ze akumulatora > mi nie wymienia , poniewaz jezdze za rzadko i dlatego niby > akumulator mi wysiadł (zdaniem serwisu) i doradzili mi tylko > abyym codziennie robił sobie rundke np. wokoło bloku i wtedy > problem zniknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafciojuve Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 .... .....ja myślę że serwis powinien wyjaśnić klientowi że przy takim użytkowaniu trzeba od czasu do czasu użyć prostownika.......... ..........co da zamontowanie większego jeśli przy takim użytkowaniu będzie wiecznie niedoładowany?....... .......czy alternator da sobie radę z większym akumulatorem...?........ ......pozdrawiam.... ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joe_00 Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > jeśli przy takim użytkowaniu będzie wiecznie > niedoładowany?....... .......czy alternator da sobie radę z > większym akumulatorem...?. Racja , w PII duży pobór pradu idzie na szmery i bajery , wspomaganko , szybki itp. może aku niedoładowywać skutecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > .... .....ja myślę że serwis powinien wyjaśnić klientowi że przy > takim użytkowaniu trzeba od czasu do czasu użyć > prostownika.......... A skąd wiesz ze gosć z serwisu nie produkował się pół godziny tłumacząc ,,opornemu klientowi'' to i tamto? ..........co da zamontowanie większego > jeśli przy takim użytkowaniu będzie wiecznie > niedoładowany?....... .......czy alternator da sobie radę z > większym akumulatorem...? Da sobie rade - tak czy tak jeśli nie będzie eksploatował auta normalnie (bo taka jazda to nietypowe warunki eksploatacji ) to i ten 50 ah w końcu zajedzie - ale smiało moge polecać takie rozwiązane. ........ ......pozdrawiam.... ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrisL Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 Ja w poprzednim autku też robiłem podobne przebiegi. Przeważnie były to krótkie trasy zwlaszcza zimą po czym samochód stał nieraz 2,3 dni nie ruszany. Miałem zamontowane dodatkowe odbiorniki. Nigdy go nie doładowywałem Akumulator wytrzymał 6 latek i jeszcze chodził. A najlepiej wymień > akumulator na 50AH i po kłopocie. No to dopiero wtedy będzie nie doładowany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aga115 Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 >może aku niedoładowywać skutecznie Fantastyczne wyrazenie!!! Joe - "zwycieski remis" to sie przy tej kombinacji slow chowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafciojuve Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > A skąd wiesz ze gosć z serwisu nie produkował się pół godziny > tłumacząc ,,opornemu klientowi'' to i tamto? ..... .....tego rzeczywiście nie wiem......ale nie można być pewnym że tak było..... ......jeżeli kolega mówi że zachęcali do krążenia wokół bloku...... .....to z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić....że urządzeniu zwanym prostownikiem nie wpominali..... ..... .... > Da sobie rade .... ....Ty jesteś mechanikiem..... ..... > tak czy tak jeśli nie będzie eksploatował auta > normalnie (bo taka jazda to nietypowe warunki eksploatacji ) to > i ten 50 ah w końcu zajedzie .... zgadzam się....jeżeli nie bedzie doładowywał...... ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > ..... .....tego rzeczywiście nie wiem......ale nie można być pewnym > że tak było..... ......jeżeli kolega mówi że zachęcali do > krążenia wokół bloku...... .....to z dużym prawdopodobieństwem > można stwierdzić....że urządzeniu zwanym prostownikiem nie > wpominali..... ..... Ale stanowi to dowód na to że zachecali do częstrzej jazdy a to w celu doładowania akumulatora > .... > .... ....Ty jesteś mechanikiem..... ..... > .... zgadzam się....jeżeli nie bedzie doładowywał...... ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > Ja w poprzednim autku też robiłem podobne przebiegi. Przeważnie były > to krótkie trasy zwlaszcza zimą po czym samochód stał nieraz 2,3 > dni nie ruszany. Miałem zamontowane dodatkowe odbiorniki. Nigdy > go nie doładowywałem > Akumulator wytrzymał 6 latek i jeszcze chodził. > A najlepiej wymień > No to dopiero wtedy będzie nie doładowany Nie masz racji - porównywać można te same modele a nie zupełnie inne - mniemam ze nie jeździłes poprzednio Puntem II dlatego też nie miałeś takich ustrojstw jak Body Komputer itp. Generalnie jeśli chodzi o ten model to wymiana akumulatora na 50 ah to jedyne (po jeżdzeniu lub doładowywaniu) sensowne rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joe_00 Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > Joe - "zwycieski remis" to sie przy tej kombinacji slow chowa fakt straszny babol powinno być doładowywać nieskutecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > Fantastyczne wyrazenie!!! > Joe - "zwycieski remis" to sie przy tej kombinacji slow chowa O co Ci chodzi - jenzyka polska byc bardzo trudna???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
punto2013 Napisano 27 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 niemam chwilowo ani radia oraz alarmu bo stoje usiebie pod domem a akumlator ma kontrolke i pokazuje ze jest biala kontrolke czyli ze jest niedobry jak gosc doradzil mi ta jazde codziennie w kolo osiedla to pytam sie kto bedzie placil za paliwo zaczasie smiac mialem przedtem cinklasa i akumlator mial 5 latek <, dodatkowe swiatla oraz obrysowe radio i 6 glosnikuw i wsiadalem nieraz po tygodniu i byly wieksze mrozy i niebylo problemu?>a jezeli ja mam ladowac co najmniej raz w tygodniu akumlator to chyba jest to SMIESZNE bo mam co robic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsazxcvbnm Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > Bylem w serwisie bo mam problemy z akumulatorem. mam auto półtora > roku zrobiłem nim 17 tys. km oczywiscie auto kupiłem nowe jest > jeszcze na gwarancji, a serwisie powiedzieli mi ze akumulatora > mi nie wymienia , poniewaz jezdze za rzadko i dlatego niby > akumulator mi wysiadł (zdaniem serwisu) i doradzili mi tylko > abyym codziennie robił sobie rundke np. wokoło bloku i wtedy > problem zniknie. czy ktos moze ma podobny problem i może mi > poradzic jak zrobic aby serwis uwzglednił mi ta wade i wymienił > akumulator. ten serwis to krakowskisalon fiata VIAMONT. > odradzam wszystkim usługi w tym serwisie Nic dziwnego... raz jakaś kobieta tu pisała (sorki nie pamiętam), że mechanik kazał jej zapalać samochód na popych... PII .. auto z katalizatorem Nawet w instrukcji jest napisane, że nie można... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aga115 Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > niemam chwilowo ani radia oraz alarmu bo stoje usiebie pod domem a > akumlator ma kontrolke i pokazuje ze jest biala kontrolke czyli > ze jest niedobry jak gosc doradzil mi ta jazde codziennie w > kolo osiedla to pytam sie kto bedzie placil za paliwo zaczasie > smiac mialem przedtem cinklasa i akumlator mial 5 latek a > jezeli ja mam ladowac co najmniej raz w tygodniu akumlator to > chyba jest to SMIESZNE bo mam co robic Moglbys napisac to "bardziej technicznie", bo ja ni cholery nic z tego nie kumam... Domyslam sie, ze chodzi o to "oczko" w akumulatorze. Jezeli jest biale, to jedz znowu do ASO, a w ASO powiedza ci, ze jest czarne, tylko sniegiem przyproszone Niedobry akumulator, oj niedobry!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
payur_gr Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 > Nie masz racji obwiniając serwis za swoje kłopoty.Aby zrozumieć > dlaczego należy zastanowic się nad kilkoma sprawami.Po pierwsze > akumulator to nie perpetum mobile - jak nie naładujesz do niego > prądu to nie wyciągniesz go z niego.W ciągu 1,5 roku zrobiłeś > zaledwie 17 tys km czyli uznać trzeba że robisz zwykle krótkie > odcinki a to powoduje notoryczne niedoładowanie akumulatora.Inna > sprawa to to czy zakładałeś dodatkowe odbiorniki (radio,alarm > itp) jeśli tak to czytając instrukcje obsługi (zakładając ze > czytałeś ) powinienieś wiedzieć że - akumulator jest dobrany > pod wyposazenie fabryczne auta - DOMONTOWUJĄC ODBIORNIKI > DODATKOWE PRĄDU NALEŻY WYMIENIĆ AKUMULATOR NA AKUMULATOR O > WIĘKSZEJ POJEMNOŚCI (najlepiej 50 AH trzeba też wymienic > ,,kosz'' pod akumulator).Po to aby zrównoważyć deficyt prądu. > Kolejna sprawa jest tego typu - na jakiej podstawie serwis ma > wymienic Ci akumulator? Zakładam ze go sprawdzali i dam ręke ze > stwierdzili ze jest dobry tylko niedoładowany - FAP daje > gwarancje na usterki i wady akumulatora a nie na jego > rozładowanie czyli ,,BRAK PODSTAW DO REKLAMACJI - AKUMULATOR > SPRAWNY''.Reasumijąc - albo będziesz co jakiś czas doładowywał > swój akumulator ,albo jak auto zostawiasz na kilka dni i nim nie > jeździsz - odłacz ujemną kleme z akumulatora.A najlepiej wymień > akumulator na 50AH i po kłopocie. Pozwolę sobie sprzeciwić się z lekka... Aku 50 Ah ok. Może być nawet 44 Ah... jasne bardzo dobrze kolega doradza ale... kolega zapomina o jednym: Fiat ładuje akumlatory MM 40 Ah do każdego benzynowego Punto 1,2 8v, 1.2 16v 1.4 16v (nawet byłbym skłonny uwierzyć że już w SC jest aku 40 Ah ) - w 1.4 paradoks jest o tyle większy że oprócz większego silnika do zakręcenia na starcie w wersji dynamic (w niższych niedsotepny) dochodzą dodatkowe odbiorniki prądu: - elektryka lusterek, - halogeny z przodu - abs(bądź co bądź jakoś tam korzysta z prądu)... wystarczy sobie dorzucić alarm i normalne radio (bez dyskoteki w aucie)...uważam że takie "gadżety" przyzwoity producent powinien wliczać w standardowe obciążenie ukł. elektrycznego (nawet jeśli ich nie ma na aucie zjeżdżającym z taśmy... ) Poza tym "specyfikacja" 1.2 8v przewiduje mocniejsze Aku ale tylko dla wersji z klimą. Konia z rzędem i miliard w środę miliard w sobotę temu, komu dealer powiedział że: kupujesz pan auto z akumlatorem za słabym aby doposażyć samochód w alarm i radio Najlepsze jest to że właśnie w tej zakichanej instrukcji jest wyraźnie powiedziane jaki aku do czego pasuje i z tego ewidentnie wynika, że te mocniejsze silniki, w lepiej wyposażonych wersjach mają mieć więcej niż te zakichane 40Ah - a tak nie jest. Jaden przeczyta - przemyśli, zrobi dym i mu wymienią inny da się wydymać. Inaczej można na to spojrzeć z tej strony (coby nawiązać do wątku) Skoro jednak te 40Ah jest montowane w wersjach wykazujących większe zapotrzebowanie na prąd- w 1.2 8v powinien styknąć z przysłowiowym palcem w smalcu... Dlaczego tak jest - jeden Fiat ich wie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekm Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 daj spokoj, akumulator Magenti Marelli to po prostu dziadostwo i ot cala teoria na ten temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekm Napisano 27 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 sensowne rozwiazanie, to wywalenie tego wloskiego dziala inzynierii i wstawienie Centry, jakos pomaga jak reka odjlal choc i na MM zdarzalo mi sie auto po tygodniu przy -10 odpalic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klo Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Wszystko ladnie, pieknie... tylko zapomnial kolega dodac ze akumulator Marelli to zwykle g.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dellti Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Ale stanowi to dowód na to że zachecali do częstrzej jazdy a to w > celu doładowania akumulatora Jesteś pewien, że wykonanie "rundki wokół bloku" jest wystarczające? Biorąc pod uwage działające światła, prąd n uruchomienie silnika, itp to ponieżej kilku kilometrów jazdy chyba i tak bilans wyjdzie ujemny. A może jest to standardowa rada ASO - w końcu samochód, w którym przez większość czasu wskazówka temperatury nawet nie drgnie stosunkowo szybko wróci do serwisu ... na remont silnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dellti Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > W ciągu 1,5 roku zrobiłeś zaledwie 17 tys km czyli uznać trzeba że robisz zwykle krótkie odcinki Po pierwsze: skąd założenie, że jazdy sa na krótkich odcinkach? przecież kolega napisał że jeździ żadko (przepraszam ... rzadko:)), więc może jak do niedawna moi rodzice pokonywał dwa razy w tygodniu po kilkadziesiat km? Po drugie: Gdzie w instrukcji jest napisane, że samochód ma przejeżdzać miesiecznie kilka tyś. kilometrów? Przebieg około 1 tyś miesięcznie jest zupełnie typowy, jeżeli ktoś nie jeździ samochodem do pracy albo co tydzień na drugi koniec Polski. A poza tym jak pogodzisz doładowywanie akumulatora z zaleceniem wielu serwisów, żeby nigdy nie odłączać aku od instalacji? Może należy to robić zawsze w ASO Oczywiście dbając o aku można mu znacznie przedłużyć życie, ale nie przesadzajmy - na pewno nie ma on prawa paść po roku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Po pierwsze: skąd założenie, że jazdy sa na krótkich odcinkach? > przecież kolega napisał że jeździ żadko (przepraszam ... > rzadko:)), więc może jak do niedawna moi rodzice pokonywał dwa > razy w tygodniu po kilkadziesiat km? > Po drugie: Gdzie w instrukcji jest napisane, że samochód ma > przejeżdzać miesiecznie kilka tyś. kilometrów? Przebieg około 1 > tyś miesięcznie jest zupełnie typowy, jeżeli ktoś nie jeździ > samochodem do pracy albo co tydzień na drugi koniec Polski. > A poza tym jak pogodzisz doładowywanie akumulatora z zaleceniem wielu > serwisów, żeby nigdy nie odłączać aku od instalacji? Może należy > to robić zawsze w ASO > Oczywiście dbając o aku można mu znacznie przedłużyć życie, ale nie > przesadzajmy - na pewno nie ma on prawa paść po roku Nie chce mi się pisać - powiem tylko tyle - naucz się czytać i interpretowac to co czytasz bo w moim poscie zawarte są wszelkie informacje w przystepnej formie - a pewnych faktów i praw fizyki nie dasz rady podważyć .Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Wszystko ladnie, pieknie... tylko zapomnial kolega dodac ze > akumulator Marelli to zwykle g.... Mylisz się Kolego - ale masz prawo do wlasnej opini Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Pozwolę sobie sprzeciwić się z lekka... > Aku 50 Ah ok. Może być nawet 44 Ah... jasne bardzo dobrze kolega > doradza ale... > kolega zapomina o jednym: > Fiat ładuje akumlatory MM 40 Ah do każdego benzynowego Punto 1,2 8v, > 1.2 16v 1.4 16v (nawet byłbym skłonny uwierzyć że już w SC jest > aku 40 Ah ) - > w 1.4 paradoks jest o tyle większy że oprócz większego silnika do > zakręcenia na starcie w wersji dynamic (w niższych niedsotepny) > dochodzą dodatkowe odbiorniki prądu: > - elektryka lusterek, > - halogeny z przodu > - abs(bądź co bądź jakoś tam korzysta z prądu)... > wystarczy sobie dorzucić alarm i normalne radio (bez dyskoteki w > aucie)...uważam że takie "gadżety" przyzwoity producent powinien > wliczać w standardowe obciążenie ukł. elektrycznego (nawet jeśli > ich nie ma na aucie zjeżdżającym z taśmy... ) > Poza tym "specyfikacja" 1.2 8v przewiduje mocniejsze Aku ale tylko > dla wersji z klimą. > Konia z rzędem i miliard w środę miliard w sobotę temu, komu dealer > powiedział że: kupujesz pan auto z akumlatorem za słabym aby > doposażyć samochód w alarm i radio > Najlepsze jest to że właśnie w tej zakichanej instrukcji jest > wyraźnie powiedziane jaki aku do czego pasuje i z tego > ewidentnie wynika, że te mocniejsze silniki, w lepiej > wyposażonych wersjach mają mieć więcej niż te zakichane 40Ah - a > tak nie jest. > Jaden przeczyta - przemyśli, zrobi dym i mu wymienią inny da się > wydymać. > Inaczej można na to spojrzeć z tej strony (coby nawiązać do wątku) > Skoro jednak te 40Ah jest montowane w wersjach wykazujących większe > zapotrzebowanie na prąd- > w 1.2 8v powinien styknąć z przysłowiowym palcem w smalcu... > Dlaczego tak jest - jeden Fiat ich wie... Po cześci zgodze się z Tobą .Nie bronie fiata za to co robi bo dla mnie to też nieporozumienie .Ale prawa i warunki gwarancji sa nieublagane - dlatego dobrze radze a nie wypisuje głupot.Mam nadzieje ze ktoś to doceni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > sensowne rozwiazanie, to wywalenie tego wloskiego dziala inzynierii i > wstawienie Centry, jakos pomaga jak reka odjlal choc i na MM > zdarzalo mi sie auto po tygodniu przy -10 odpalic Ja zawsze proponuje centre i uważam to za rozwiazanie bardzo sensowne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rozi Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Nie masz racji obwiniając serwis za swoje kłopoty.Aby zrozumieć > dlaczego należy zastanowic się nad kilkoma sprawami.Po pierwsze > akumulator to nie perpetum mobile - jak nie naładujesz do niego > prądu to nie wyciągniesz go z niego.W ciągu 1,5 roku zrobiłeś > zaledwie 17 tys km czyli uznać trzeba że robisz zwykle krótkie > odcinki a to powoduje notoryczne niedoładowanie akumulatora. Tego nie stwierdzimy i mechanik w ASO również. przebieg 1tyś km miesięcznie to nie jest sytuacja anormalna, daje to średnio 33km dziennie, czyli normalną trasę praca-dom i w weekendy na zakupy czy "do cioci". Taki przebieg spokojnie doładuje akumulator, szczególnie, że w aucie nie ma wyśrubowanych dodatkowych gadżetów (radio i alarm to normlane wyposażenie auta!) >Inna > sprawa to to czy zakładałeś dodatkowe odbiorniki (radio,alarm > itp) jeśli tak to czytając instrukcje obsługi (zakładając ze > czytałeś ) powinienieś wiedzieć że - akumulator jest dobrany > pod wyposazenie fabryczne auta - DOMONTOWUJĄC ODBIORNIKI > DODATKOWE PRĄDU NALEŻY WYMIENIĆ AKUMULATOR NA AKUMULATOR O > WIĘKSZEJ POJEMNOŚCI (najlepiej 50 AH trzeba też wymienic > ,,kosz'' pod akumulator).Po to aby zrównoważyć deficyt prądu. Sam sobie rpzeczysz. Producent nie wyposażałby auta w akumulator i kosz, który nadaje się tylko do tego, by jezdzic jak fabryka dala. Przeciez w tych wersjach mozesz mieć więcej bajerów elektrycznych i fabrycznie masz TEN SAM akumulator. Wyposażenie 1.2 8v bez bajerów w 50Ah spowoduje notoryczne niedoładowanie (włożenie akumulatora o 25% większego niż seria NIE JEST nigdy zalecane w normalnych samochodach). Ja u siebie mam fabrycznie 50tke i chyba mi nie powiesz ze 1.2 8v bedzie potrzebowal takiego aku jak moj silnik i wyposazenie??!! > Kolejna sprawa jest tego typu - na jakiej podstawie serwis ma > wymienic Ci akumulator? Zakładam ze go sprawdzali i dam ręke ze > stwierdzili ze jest dobry tylko niedoładowany - FAP daje > gwarancje na usterki i wady akumulatora a nie na jego > rozładowanie czyli ,,BRAK PODSTAW DO REKLAMACJI - AKUMULATOR To wypadałoby się dowiedziec z badań ASO. ALe by go zbadać to powinni wyjąć z auta, naładować na full i wtedy sprawdzić parametry bez i z obciążeniem. > SPRAWNY''.Reasumijąc - albo będziesz co jakiś czas doładowywał > swój akumulator ,albo jak auto zostawiasz na kilka dni i nim nie > jeździsz - odłacz ujemną kleme z akumulatora.A najlepiej wymień > akumulator na 50AH i po kłopocie. Wg instrukcji NIE ODŁĄCZA SIĘ aku od auta, wiec podładowywanie nie jest zalecane. Zreszta akumulatory obliczone sa na około 4000 rozruchów więc nie mówmy, że po półtora roku, czyli po mniej więcej 1/4 ilości rozruchów akumulator pada!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rozi Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Po cześci zgodze się z Tobą .Nie bronie fiata za to co robi bo dla > mnie to też nieporozumienie .Ale prawa i warunki gwarancji sa > nieublagane - dlatego dobrze radze a nie wypisuje głupot.Mam > nadzieje ze ktoś to doceni. rozumiem, że większośc uwag tu zawartych to Twoim zdaniem głupoty. Coż, na szczęście możemy się z tym niezgodzić i mieć zupełnie odwrotne zdanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Pozwolę sobie sprzeciwić się z lekka... > Aku 50 Ah ok. Może być nawet 44 Ah... jasne bardzo dobrze kolega > doradza ale... > kolega zapomina o jednym: > Fiat ładuje akumlatory MM 40 Ah do każdego benzynowego Punto 1,2 8v, > 1.2 16v 1.4 16v (nawet byłbym skłonny uwierzyć że już w SC jest > aku 40 Ah ) - > w 1.4 paradoks jest o tyle większy że oprócz większego silnika do > zakręcenia na starcie w wersji dynamic (w niższych niedsotepny) > dochodzą dodatkowe odbiorniki prądu: > - elektryka lusterek, > - halogeny z przodu > - abs(bądź co bądź jakoś tam korzysta z prądu)... > wystarczy sobie dorzucić alarm i normalne radio (bez dyskoteki w > aucie)...uważam że takie "gadżety" przyzwoity producent powinien > wliczać w standardowe obciążenie ukł. elektrycznego (nawet jeśli > ich nie ma na aucie zjeżdżającym z taśmy... ) > Poza tym "specyfikacja" 1.2 8v przewiduje mocniejsze Aku ale tylko > dla wersji z klimą. Guzik prawda u mnie jest wlasnie 44Ah lub nawet 40Ah , choc wlasnie powinien byc mozniejszy ze wzgledu na klime i sprzet audio > Konia z rzędem i miliard w środę miliard w sobotę temu, komu dealer > powiedział że: kupujesz pan auto z akumlatorem za słabym aby > doposażyć samochód w alarm i radio > Najlepsze jest to że właśnie w tej zakichanej instrukcji jest > wyraźnie powiedziane jaki aku do czego pasuje i z tego > ewidentnie wynika, że te mocniejsze silniki, w lepiej > wyposażonych wersjach mają mieć więcej niż te zakichane 40Ah - a > tak nie jest. > Jaden przeczyta - przemyśli, zrobi dym i mu wymienią inny da się > wydymać. > Inaczej można na to spojrzeć z tej strony (coby nawiązać do wątku) > Skoro jednak te 40Ah jest montowane w wersjach wykazujących większe > zapotrzebowanie na prąd- > w 1.2 8v powinien styknąć z przysłowiowym palcem w smalcu... > Dlaczego tak jest - jeden Fiat ich wie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pachala Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > niemam chwilowo ani radia oraz alarmu bo stoje usiebie pod domem a > akumlator ma kontrolke i pokazuje ze jest biala kontrolke czyli > ze jest niedobry jak gosc doradzil mi ta jazde codziennie w > kolo osiedla to pytam sie kto bedzie placil za paliwo zaczasie > smiac mialem przedtem cinklasa i akumlator mial 5 latek a > jezeli ja mam ladowac co najmniej raz w tygodniu akumlator to > chyba jest to SMIESZNE bo mam co robic Masz rację ! Moim zdaniem tłumaczenie serwisu to totalna bzdura !!! 17 tys. w 1,5 roku to za mało żeby doładowywać akumulator !??? Mój Puntek , przedtem Seicento i po tygodniu na mrozie odpala ły bez problemu a moje główne trasy to 12 km do pracy i z powrotem ( w roku przejeżdżam około 17 tys. ale to nie jest bardzo du żo , a akumulatory mają się dobrze... ) Walczyłbym o swoje i tyle ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafciojuve Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Wszystko ladnie, pieknie... tylko zapomnial kolega dodac ze > akumulator Marelli to zwykle g.... .... .....u mnie wytrzymał 5 lat..... ...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nemog Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Obiektywnie pisząć akumlator Magneti w PII to wielka porażka.Sam pamiętam szok ,gdy zimą nowym autem, po nocy w pracy, nie mogłem wrócić do domu bo po prostu autko nie odpaliło .(i tu zaznaczm ,że samochód był jeżdzony codziennie 50 km i nie jest wyposażony w nadmiar elektryki.) Następnego dnia zadzwoniłem do serwisu z pytaniem czy w tej sytuacji akumlator podlega gwarancji i usłyszałem banały o ładowaniu ,że ewentualnie mogą go sprawdzić ale TTTM i jeśli można go naładować to szans na wymianę nie ma.Szkoda mi było czasu na użeranie się i w sklepie zwróciłem 6 miesięczny srutelli , zakupiłem centrę i bez ładowania i problemów jeżdżę do dziś. Sedno sprawy leży w traktowaniu klienta przez FIATA, nie jest to tylko wina serwisu ,lecz głównie polityki centrali Fiata ,która wpływa na serwisy starając się oraniczyć w maksymalnym stopniu koszty napraw gwarancyjnych i starając się przerzucać koszty nawet doskonale znanych niedorób i błędów konstrukcyjnych na klienta (tak przedstawił mi to kolega pracujący w ASO np.wszyscy w ASO doskonale wiedzą że srutelli nie wytrzymuje polskich zim bo jest do d....ale jeśli zaczną wymieniać co 2 klientowi akumlator na gwarancji to FIAT szybko podziękuje im za współpracę. Podsumowując wydaje się , że taka polityka to głupota co widać po malejącym udziale fiata w rynku polskim i światowym (w przeciwieństwie np do Toyoty znanej z solidnego i rzetelnego serwisu ) ale jak widac panowie prezesi FIAT Autopolad wyznają zasadę aby teraz zarobić a po nas spalona ziemia.I nie można bronić takej postawy bo obraża ona naszą tj. użytkowników godność osobista Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czlowiek Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Przebiegi mam podobne i akumulator prawie 4 letni jest . Walcz o swoje . A swoją drogą miłej pani w ubezpieczeniach też się nie podobało, że auto 2001r. ma zbyt mały przebieg . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dellti Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Nie chce mi się pisać - powiem tylko tyle - naucz się czytać i > interpretowac to co czytasz bo w moim poscie zawarte są wszelkie > informacje w przystepnej formie - a pewnych faktów i praw fizyki > nie dasz rady podważyć .Pozdrawiam. Może jednak spróbuj napisać? Bo jakoś nie widzę w moim poście rażących niezgodności. Poddałem w wątpliwość założenie, że są to krótkie trasy - przykład mojego poprzedniego punto, które pokonuje podobne dystanse wyłącznie w trasach wystarczających do pełnego naładowania akumulatora. I gdzie tu podważanie praw fizyki? Chętnie wysłucham wytłumaczenia, że przy krótkich trasach większy akumulator jest lepszy, bo według mnie to właśnie mniejszy ma większe szanse na bycie doładowanym do końca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dellti Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Nie masz racji - porównywać można te same modele a nie zupełnie inne > - mniemam ze nie jeździłes poprzednio Puntem II dlatego też nie > miałeś takich ustrojstw jak Body Komputer itp. Generalnie jeśli > chodzi o ten model to wymiana akumulatora na 50 ah to jedyne (po > jeżdzeniu lub doładowywaniu) sensowne rozwiązanie. Tak z ciekawości - ile prądu pobiera body computer? i ABS? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madel Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Nie po raz pierwszy mi staje.... Nie, nie. Tak juz na poważnie dzisiaj właśnie pierwszy raz mi... hmmm... nie chciał odpalić - podobnie jak koledze. Co by nie mieć takich kłopotów w przyszłości i nie ładować co jakiś czas proszę o poradę - na jaki akumulator wymienić mój standardowy. Mój kropek to: PII, 1.2 8v, active, wyposażenie dodatkowe które może pobierać "prund" to: wspomaganie, radio, alarm, centr. zamek, klima, elekt. szyby, to już chyba wszystko. Proszę o podanie akumulatora (firma, moc, może jakiś konkretny "model"), który najlepiej by pasował do takiej konfiguracji. Z góry dziękuję! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piohol Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Nie masz racji obwiniając serwis za swoje kłopoty.Aby zrozumieć > dlaczego należy zastanowic się nad kilkoma sprawami.Po pierwsze > akumulator to nie perpetum mobile - jak nie naładujesz do niego > prądu to nie wyciągniesz go z niego.W ciągu 1,5 roku zrobiłeś > zaledwie 17 tys km czyli uznać trzeba że robisz zwykle krótkie > odcinki a to powoduje notoryczne niedoładowanie akumulatora.Inna > sprawa to to czy zakładałeś dodatkowe odbiorniki (radio,alarm > itp) jeśli tak to czytając instrukcje obsługi (zakładając ze > czytałeś ) powinienieś wiedzieć że - akumulator jest dobrany > pod wyposazenie fabryczne auta - DOMONTOWUJĄC ODBIORNIKI > DODATKOWE PRĄDU NALEŻY WYMIENIĆ AKUMULATOR NA AKUMULATOR O > WIĘKSZEJ POJEMNOŚCI (najlepiej 50 AH trzeba też wymienic > ,,kosz'' pod akumulator).Po to aby zrównoważyć deficyt prądu. > Kolejna sprawa jest tego typu - na jakiej podstawie serwis ma > wymienic Ci akumulator? Zakładam ze go sprawdzali i dam ręke ze > stwierdzili ze jest dobry tylko niedoładowany - FAP daje > gwarancje na usterki i wady akumulatora a nie na jego > rozładowanie czyli ,,BRAK PODSTAW DO REKLAMACJI - AKUMULATOR > SPRAWNY''.Reasumijąc - albo będziesz co jakiś czas doładowywał > swój akumulator ,albo jak auto zostawiasz na kilka dni i nim nie > jeździsz - odłacz ujemną kleme z akumulatora.A najlepiej wymień > akumulator na 50AH i po kłopocie. Serwis jest zawsze niewinny "Wszelim niedomaganiom furki winny producent lub jego użytkownik"- takie bajki to można opowiadać małym dzieciom. Jeżeli kupujesz nowe Punto za ponad 40 patoli to do obowiązku serwisu jako przedstawiciela producenta należy usuwanie wszelkich usterek w serwisowanym pojeździe. Są zobowiązani do tego jak do s...... Przepraszam ale mnie poniosło. Za każdym razem serwis zrzuca winę na użytkownika lub na producenta z powodu własnej niekompetencji. Mieć trochę kasy na dobrego prawnika i wtedy okazałoby się kto wygrałby w tym sporze. Szkoda, że nie znamy dobrze prawa i nie umiemy korzystać z jego uregulowań, wtedy serwis miałby odrobinę szacunku dla swoich klientów a my o wiele mniej kłopotów ze swoimi pojazdami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piohol Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Po pierwsze: skąd założenie, że jazdy sa na krótkich odcinkach? > przecież kolega napisał że jeździ żadko (przepraszam ... > rzadko:)), więc może jak do niedawna moi rodzice pokonywał dwa > razy w tygodniu po kilkadziesiat km? > Po drugie: Gdzie w instrukcji jest napisane, że samochód ma > przejeżdzać miesiecznie kilka tyś. kilometrów? Przebieg około 1 > tyś miesięcznie jest zupełnie typowy, jeżeli ktoś nie jeździ > samochodem do pracy albo co tydzień na drugi koniec Polski. > A poza tym jak pogodzisz doładowywanie akumulatora z zaleceniem wielu > serwisów, żeby nigdy nie odłączać aku od instalacji? Może należy > to robić zawsze w ASO > Oczywiście dbając o aku można mu znacznie przedłużyć życie, ale nie > przesadzajmy - na pewno nie ma on prawa paść po roku Zgadzam się z kolegą. Mając malucha z prądnicą przez 4 lata nie wiedziałem co to akumulator a w latach 80-tych -10 na termometrze zimą to było zjawisko normalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lysawy Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > do obowiązku serwisu jako przedstawiciela producenta należy > usuwanie wszelkich usterek w serwisowanym pojeździe. Są > zobowiązani do tego jak do s...... Producent to producent a serwis to serwis kolego. Co prawda to są pwene zalezności ale w gospodarce rynkowej kazdej instytucji chodzi o kase a nie o pomoc potrzebujacym. Serwis nalezy do prywatnego właściciela ktory go założył i uzyskal autoryzacje po to żeby robic kase, a nie dbac za wszelka cene o wizerunek fiata. Fiat niech sie o sprzedaz martwi sam a serwis na naprawach ma zarabiac. Taka jest rzczywistość. Dróga rzecz to taka że nie zrzucaj całe winy na serwis. Gdyby producent (fiat) uznawał te wasze akumulatory na gwarancji do wymiany to serwis by to zrobił bo ma płacone za roboty gwarancyjne, ale skoro producent nie poczuwa sie do winy i nie chce placić za wymieniony akumulator to z jakiej racji rzadacie zeby zupełnie inna instytucja (serwis) wam go wymieniła???? Miejcie pretrnsje do fiata (producenta). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piohol Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Producent to producent a serwis to serwis kolego. Co prawda to są > pwene zalezności ale w gospodarce rynkowej kazdej instytucji > chodzi o kase a nie o pomoc potrzebujacym. > Serwis nalezy do prywatnego właściciela ktory go założył i uzyskal > autoryzacje po to żeby robic kase, a nie dbac za wszelka cene o > wizerunek fiata. Fiat niech sie o sprzedaz martwi sam a serwis > na naprawach ma zarabiac. Taka jest rzczywistość. Dróga rzecz to > taka że nie zrzucaj całe winy na serwis. Gdyby producent (fiat) > uznawał te wasze akumulatory na gwarancji do wymiany to serwis > by to zrobił bo ma płacone za roboty gwarancyjne, ale skoro > producent nie poczuwa sie do winy i nie chce placić za > wymieniony akumulator to z jakiej racji rzadacie zeby zupełnie > inna instytucja (serwis) wam go wymieniła???? > Miejcie pretrnsje do fiata (producenta). Do kogo w takim razie w/g Ciebie ma się udać właściciel pojazdu z takim akumulatorem jak nie do Serwisu a to już jest jego problemem jak ma podpisaną umowe z FAP. I co mnie obchodzą niuanse umów między Fiatem a jego serwisem. Ja wydając ponad 40 patoli chcę mieć spokój z samochodem przynajmniej przez okres gwaracji. I to mi gwarantuje dzisiejsze prawo z którego jeszcze niewielu korzysta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macioman Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Tee a u mnie w 1.2 16v to niby nie ma elektryki lusterek, ABSu i halogenów ? pewnie że som...i rano przy odpalaniu alarm mi piska, bo... wykrywa za duży spadek napięcia w obwodzie i mysli ze ktos sie włamuje a tu jedynie aku za słaby swoja droga musze zmienic na 50 AH... mam radio + alarm ponad fabryke, a 40 ah to zdecydowanie za mało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekm Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Ja zawsze proponuje centre i uważam to za rozwiazanie bardzo > sensowne. dobre sa i polskie , i na technologii z Hameryki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Rany ale się na ten temat rozgadaliscie sprawa znana chyba od początku istnienia PII jego aku są do ja wymieniłem na gwarancjii po pierwszej zimie i na początku ASO miało mnie w ale ja się nie dałem tak od razu 1. Jedziesz i zgłaszasz problem z prośbą o wpis do książki gwarancyjnej . 2. przy kolejnym braku prundu rano dzwonisz po asisstance i piszesz list lub emila do FAP i powiadamiasz o tym serwis 3. czynność nr 2 powtarzasz (w moim przypadku 6 razy) 4. po 6 razie dzwoni do ciebie pan z FAP i mówi że mozesz się umówic do ASO a oni już znają problem 5. dzwoni do ciebie pan z ASO i zaprasza na wymiaję aku ty się pytasz na jaki i mówisz że stysfakcjonuje cię centra 50Ah i juz 6 . przyjeżdzasz i wymieniasz aku ma gwarkę na 2 lata i przez 3 lata nawet nie próbował się zaciąć a w puntko było i radio i alarm i halogenki oświetlonko bagażnika i inne bajery pożerające prund o i to tyle w temacie łatwiejsza sprawa idziesz do sklepu i kupujesz nowy aku wybór drogi należy do ciebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrisL Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Tee a u mnie w 1.2 16v to niby nie ma elektryki lusterek, ABSu i > halogenów ? pewnie że som...i rano przy odpalaniu alarm mi > piska, bo... wykrywa za duży spadek napięcia w obwodzie i mysli > ze ktos sie włamuje a tu jedynie aku za słaby swoja droga musze > zmienic na 50 AH... mam radio + alarm ponad fabryke, a 40 ah to > zdecydowanie za mało Powtarzam raz jeszcze jak przyczyną takich problemów z aku jest jego niedoładowanie to zmiana na większy pogorszy jeszcze sytuacje. Poprostu większy aku trzeba mieć jeszcze czym i kiedy doładować. Ja u siebie teraz mam Centere Plus 40Ah 340A a w HLX wyposażenia dodatkowego trochę jest i jak dotychczas wszystko jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piohol Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Rany ale się na ten temat rozgadaliscie > sprawa znana chyba od początku istnienia PII > jego aku są do > ja wymieniłem na gwarancjii po pierwszej zimie i na początku ASO > miało mnie w > ale ja się nie dałem tak od razu > 1. Jedziesz i zgłaszasz problem z prośbą o wpis do książki > gwarancyjnej > . > 2. przy kolejnym braku prundu rano dzwonisz po asisstance i piszesz > list lub emila do FAP i powiadamiasz o tym serwis > 3. czynność nr 2 powtarzasz (w moim przypadku 6 razy) > 4. po 6 razie dzwoni do ciebie pan z FAP i mówi że mozesz się umówic > do ASO a oni już znają problem > 5. dzwoni do ciebie pan z ASO i zaprasza na wymiaję aku ty się pytasz > na jaki i mówisz że stysfakcjonuje cię centra 50Ah i juz > 6 . przyjeżdzasz i wymieniasz aku ma gwarkę na 2 lata i przez 3 lata > nawet nie próbował się zaciąć a w puntko było i radio i alarm i > halogenki oświetlonko bagażnika i inne bajery pożerające prund > o i to tyle w temacie > łatwiejsza sprawa idziesz do sklepu i kupujesz nowy aku > wybór drogi należy do ciebie I tak właśnie należy robić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.