Skocz do zawartości

Pojazdy uprzywilejowane w nocy w mieście


MarekSz

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego karetki nie mają nocnego trybu syren, tylko np. w śpiącym, pustym miasteczku nawalają decybelami jakby przedzierały się przez pochód pielgrzymki?

Francuskie karetki mają zamiast syrem modulowany klakson, co w nocy w połączeniu ze światłami chyba wystarczy.

Do tego załoga karetki miałaby spokojniejsze warunki pracy.

hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego karetki nie mają nocnego trybu syren, tylko np. w śpiącym, pustym miasteczku nawalają

> decybelami jakby przedzierały się przez pochód pielgrzymki?

Żeby nie było potem problemów p.t. "wysoki sądzie, no jak miałem usłyszeć i nie wpakować się pod tego pędzącego wariata w karetce?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żeby nie było potem problemów p.t. "wysoki sądzie, no jak miałem usłyszeć i nie wpakować się pod

> tego pędzącego wariata w karetce?"

W nocy to chyba wystarczyłyby tylko światła, żeby zwrócili na siebie uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W nocy to chyba wystarczyłyby tylko światła, żeby zwrócili na siebie uwagę.

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.

Znasz termin "ostrożność procesowa" ?

Poza tym prawo jednoznacznie mówi, co jest pojazdem uprzywilejowanym, a co nie.

Bez sygnałów dźwiękowych nie ma w ogóle pojęcia "pojazd uprzywilejowany".

Jedynie pojazdy policji mają prawo do bycia uprzywilejowanymi na samych światłach, ale to tylko w szczególnych przypadkach (dojazd na miejsce czynnego przestępstwa, coby nie wypłoszyć przestępców) i z zachowaniem szczególnej ostrożności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.

Ja nie myślę łamaniu prawa, tylko bardziej o wprowadzeniu nowych regulacji.

Nadająca pod oknem po 23-ej karetka to mizerna rozrywka,

szczególnie że samo wycie nie jest czynnością medyczną na pacjencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale co u nas jak zwykle ? Jak zwykle znajdzie sie jakis maruda typu "wszedzie dobrze tam gdzie nas

> nie ma"

> Ile tych karetek smiga Ci pod oknem ?

u mnie smordy w starej polówce dają lepiej umpca-umpca rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żeby nie było potem problemów p.t. "wysoki sądzie, no jak miałem usłyszeć i nie wpakować się pod

> tego pędzącego wariata w karetce?"

Powiedzmy, że nigdy nie widziałem pędzącej karetki. Skoro już wyją po nocach, to mogliby chociaż popędzić, bo często zdarzało mi się wyprzedzać karetki na sygnale jadące nieco szybciej niż przepisy pozwalają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale co u nas jak zwykle ? Jak zwykle znajdzie sie jakis maruda typu "wszedzie dobrze tam gdzie nas

> nie ma"

Jak będziesz miał w domu kogoś chorego z kiepskim snem, to sobie przypomnij swoją radę oslabiony.gif

Normy CIOP mówią o dostosowaniu sygnału pojazdu uprzywilejowanego do tła akustycznego tak,

aby zawsze był on wyraźnie wyrózniony.

Od ciszy nocnej odróżnia się praktycznie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiedzmy, że nigdy nie widziałem pędzącej karetki. Skoro już wyją po nocach, to mogliby chociaż

> popędzić, bo często zdarzało mi się wyprzedzać karetki na sygnale jadące nieco szybciej niż

> przepisy pozwalają.

A wolno wyprzedzać pojazd uprzywilejowany w mieście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale co u nas jak zwykle ? Jak zwykle znajdzie sie jakis maruda typu "wszedzie dobrze tam gdzie nas

> nie ma"

> Ile tych karetek smiga Ci pod oknem ?

U mniew duzo bo mieszkam niedaleko autostrady. Tyle, ze syreny wlaczaja dopiero za miastem a przez miasto jada na samym kogutach.

No, ale ja w PL, wiec sie nie liczy wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiedzmy, że nigdy nie widziałem pędzącej karetki. Skoro już wyją po nocach, to mogliby chociaż

> popędzić, bo często zdarzało mi się wyprzedzać karetki na sygnale jadące nieco szybciej niż

> przepisy pozwalają.

Hint: płynność jazdy.

Wyobrażasz sobie bycie wiezionym w karetce ruszającej z piskiem i hamującej z włączającym się ABSem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hint: płynność jazdy.

> Wyobrażasz sobie bycie wiezionym w karetce ruszającej z piskiem i hamującej z włączającym się

> ABSem?

Też jeżdżę płynnie. Nigdy w życiu nie ruszyłem swoim autem z piskiem opon. Mój poprzedni post tyczył się jazdy nocą przez miasto dwujezdniówką, gdzie ograniczenie po 23 jest do 60, karetka jedzie 70, a ja 75 i co, mam się za nią chować i czekać tak przez powiedzmy dwa km. Oczywiście sygnalizacja świetlna wyłączona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak będziesz miał w domu kogoś chorego z kiepskim snem, to sobie przypomnij swoją radę

> Normy CIOP mówią o dostosowaniu sygnału pojazdu uprzywilejowanego do tła akustycznego tak,

> aby zawsze był on wyraźnie wyrózniony.

> Od ciszy nocnej odróżnia się praktycznie wszystko.

Zapytam jeszcze raz ile karetek przejeżdza pod twoim oknem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego karetki nie mają nocnego trybu syren, tylko np. w śpiącym, pustym miasteczku nawalają

> decybelami jakby przedzierały się przez pochód pielgrzymki?

> Francuskie karetki mają zamiast syrem modulowany klakson, co w nocy w połączeniu ze światłami chyba

> wystarczy.

> Do tego załoga karetki miałaby spokojniejsze warunki pracy.

90% karetek jadacych na sygnale ktore widzialem w nocy przy pustych ulicach mialo wlaczone jedynie swiatla. Syreny uzywaly jedynie przy wiekszych skrzyzowaniach ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 90% karetek jadacych na sygnale ktore widzialem w nocy przy pustych ulicach mialo wlaczone jedynie

> swiatla. Syreny uzywaly jedynie przy wiekszych skrzyzowaniach

U mnie w mieście to samo, w nocy mają wyłączone syreny, chyba, że ktoś przed nimi coś kombinuje, albo sprawia wrażenie, że nie widzi karetki, wtedy włączają na chwile jak policial.gif przy zatrzymaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedynie pojazdy policji mają prawo do bycia uprzywilejowanymi na samych światłach, ale to tylko w

> szczególnych przypadkach (dojazd na miejsce czynnego przestępstwa, coby nie wypłoszyć

> przestępców) i z zachowaniem szczególnej ostrożności.

A możesz to podeprzeć jakimś przepisem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poza tym prawo jednoznacznie mówi, co jest pojazdem uprzywilejowanym, a co nie.

> Bez sygnałów dźwiękowych nie ma w ogóle pojęcia "pojazd uprzywilejowany".

No ale chyba nie ma wyszczegółowionego poziomu głośności tychże sygnałów. Ma być modulowany, ale o głośności nigdy nie słyszałem hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żeby nie było potem problemów p.t. "wysoki sądzie, no jak miałem usłyszeć i nie wpakować się pod

> tego pędzącego wariata w karetce?"

Wystarczy odpowiednio ustawić super wypasiony zestaw audio dodawany w nowych autach w serii, żeby nie usłyszeć syreny - efekt podobny ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też jeżdżę płynnie. Nigdy w życiu nie ruszyłem swoim autem z piskiem opon. Mój poprzedni post

> tyczył się jazdy nocą przez miasto dwujezdniówką, gdzie ograniczenie po 23 jest do 60, karetka

> jedzie 70, a ja 75 i co, mam się za nią chować i czekać tak przez powiedzmy dwa km. Oczywiście

> sygnalizacja świetlna wyłączona.

Masz jechac zgodnie z wyznaczonym ograniczniem predkosci smirk.gif. I w dodatku, o ile dobrze pamietam min. 50m od pojazdu uprzywilejowanego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieście w nocy śmigają tylko na kogutach, sygnału używają jak ktoś napisał jak coś zacznie ktoś kombinować albo jest skrzyżowanie z czerwonym światłem

A jeżeli jadą tylko na kogutach i nie ma sygnału i było by buum to wtedy wine ponosi kierowca karetki

A co do wolnej szybkiej jazdy karetki. Zapraszam za stery tego wehikułu ja miałem okazję 3 dni pojeździć w prywatnym pogotowiu karetką i powiem ci że nie jest to tak kolorowo jak zza szyby to wygląda Bomby i sygnały pustej drogi nie dają - 1/6 osób nie wie co zrobić i dopiero zaczyna modzić, już nie mówiąc o osobach które tylko zjezdzaja do krawędzi drogi nie zatrzymując się ( to już zupełnie nie wiesz co taki osobnik zrobi )

Więc szybko się nie da - bo nie wiesz kiedy i kto ci wjedzie lub zjedzie, pod koła

A prócz tego w karetkach przeprowadzane są różne zabiegi ( reanimacja, zastrzyki, wbijanie wenflonów itp. nie mówiąc tu o otwartych złamaniach gdzie każdy pacjent czuje każdą nierówność ) więc sam widzisz nie jest to kolorowo. Jak na pusto się jedzie idzie przycisnąć czasem ale z pacjentem już jak z igłą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie w mieście w nocy śmigają tylko na kogutach, sygnału używają jak ktoś napisał jak coś zacznie

> ktoś kombinować albo jest skrzyżowanie z czerwonym światłem

> A jeżeli jadą tylko na kogutach i nie ma sygnału i było by buum to wtedy wine ponosi kierowca

> karetki

Jeśli są bomby i jest sygnał to również ponosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojazd uprzywilejowany to taki, który podczas jazdy ma włączone sygnały świetlny i dźwiękowy o zmiennym tonie.

Jeżeli ma włączony tylko świetlny lub tylko dźwiękowy, nie jest pojazdem uprzywilejowanym.

To jaki to sygnał i o jakiej mocy zależy od producenta pojazdu lub firmy karosującej taki wóz.

Osobiście gdy jeździłem jako kierowca pojazdu uprzywilejowanego zawsze jeździłem z włączonym pełnym sygnałowaniem.

W przypadku jakiejkolwiek kolizji czy wypadku miałbym większe szanse by się wybronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiedzmy, że nigdy nie widziałem pędzącej karetki. Skoro już wyją po nocach, to mogliby chociaż

> popędzić, bo często zdarzało mi się wyprzedzać karetki na sygnale jadące nieco szybciej niż

> przepisy pozwalają.

Czasem nawet zdarza się, że karetka jest na "bombach" i nie jedzie wcale lub toczy się 20km\h to dopiero skandal....... Tylko może warto się zastanowić dlaczego tak się dzieje, możekogoś reanimują akurat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czasem nawet zdarza się, że karetka jest na "bombach" i nie jedzie wcale lub toczy się 20km\h to

> dopiero skandal....... Tylko może warto się zastanowić dlaczego tak się dzieje, możekogoś

> reanimują akurat.

ratowanie życia ludzkiego jest ważniejsze niż czyjś spokojny sen... tym bardziej że robią to zgodnie z prawem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego karetki nie mają nocnego trybu syren, tylko np. w śpiącym, pustym miasteczku nawalają

> decybelami jakby przedzierały się przez pochód pielgrzymki?

> Francuskie karetki mają zamiast syrem modulowany klakson, co w nocy w połączeniu ze światłami chyba

> wystarczy.

Mieszkam praktycznie na tyłach sporego szpitala....

Jeżdżą karetki na sygnale, lądują helikoptery, do tego wyją wszystkie psy w okolicy jak przyjeżdża karetka i mimo wszystko nie narzekam, bo czyjeś zdrowie i życie jest ważniejsze od mojego snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tzn ?

> to nie jest tak, ze nadal pierwszenstwo ma zastosowanie prawa o RD ?

Oczywiście, ze jest tak.

Kierujący pojazdem uprzywilejowanym nie może zapominać, że ma przestrzegać przepisów ruchu drogowego.

Sygnały, które włącza są sygnałami dla innych kierujących by w miarę możliwości umożliwili przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu.

Kiedyś u nas w Straży Pożarnej w prasie branżowej był opisywany przypadek kiedy to wóz jechał w nocy tylko z włączonym sygnałem świetlnym czyli w myśl przepisów nie był pojazdem uprzywilejowanym. Wóz ten uległ wypadkowi, zderzył się z innym samochodem.

Kierowca miał spore problemy.

Z artykułu wynikało, że miałby o wiele mniejsze problemy gdyby miał włączone sygnały świetlne i dźwiękowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakie problemy miał i jakich byłby w stanie uniknąć?

Nie pamiętam teraz dokładnie. Było to opisywane w miesięczniku "Przegląd pożarniczy" ale jaki numer, to mnie zastrzel ale nie pamiętam.

Dawno temu, może rok 2002 lub 2003.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie pamiętam teraz dokładnie. Było to opisywane w miesięczniku "Przegląd pożarniczy" ale jaki

> numer, to mnie zastrzel ale nie pamiętam.

> Dawno temu, może rok 2002 lub 2003.

Aha. facepalm.gifzlosnik.gif

Z całym szacunkiem dla Twoje profesji, ale ciężko mi poważnie traktować takie informacje zamieszczone w "Przeglądzie pożarniczym". hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego karetki nie mają nocnego trybu syren, tylko np. w śpiącym, pustym miasteczku nawalają

> decybelami jakby przedzierały się przez pochód pielgrzymki?

> Francuskie karetki mają zamiast syrem modulowany klakson, co w nocy w połączeniu ze światłami chyba

> wystarczy.

> Do tego załoga karetki miałaby spokojniejsze warunki pracy.

u mnie po 22-23 wyłączają na stałe sygnał tylko włączają ewentualnie przed skrzyżowaniem , a w nocy to całkowicie tego nie słyszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aha.

> Z całym szacunkiem dla Twoje profesji, ale ciężko mi poważnie traktować takie informacje

> zamieszczone w "Przeglądzie pożarniczym".

Miesięcznik ten nie jest jakimś tam kolorowym pisemkiem, opisywane są tam wszelkie informacje, akty prawne, analizy przeróżnych zdarzeń, autorami tekstów są osoby kompetentne z ukierunkowaną wiedzą itp.

Także raczej nie jest to jakiś tam redaktorski bełkot podszyty sensacją.

smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedyś u nas w Straży Pożarnej w prasie branżowej był opisywany przypadek kiedy to wóz jechał w

> nocy tylko z włączonym sygnałem świetlnym czyli w myśl przepisów nie był pojazdem

> uprzywilejowanym. Wóz ten uległ wypadkowi, zderzył się z innym samochodem.

> Kierowca miał spore problemy.

> Z artykułu wynikało, że miałby o wiele mniejsze problemy gdyby miał włączone sygnały świetlne i

> dźwiękowe.

wlasnie o te roznice chodzi,czyli odpowiedzialność przy zachowaniu wymogów auta uprzywilejowanego a zwyklego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieszkam praktycznie na tyłach sporego szpitala....

> Jeżdżą karetki na sygnale, lądują helikoptery, do tego wyją wszystkie psy w okolicy jak przyjeżdża

> karetka i mimo wszystko nie narzekam, bo czyjeś zdrowie i życie jest ważniejsze od mojego snu.

pacjenci w szpitalu też są pewnie szczęśliwi i tak samo wyrozumiali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mimo wszystko nie narzekam, bo czyjeś zdrowie i życie jest ważniejsze od mojego snu.

A wiesz co to jest ergonomia? To jest tak ukształtować coś lub jakiś proces,

żeby uzyskać zakładany efekt a zrobić sobie przy tym jak najmniej krzywdy lub wcale.

Nie chodzi mi o całkowite wyeliminowanie sygnałów karetek,

a jedynie o ich tryb nocny, kiedy i tak łatwiej są dostrzegalne.

Walenie decybelami po uszach całej dzielnicy to jest działanie nadmiarowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lądującego heli też nie da rady wyciszyć.

Pewnie z innego powodu ktoś próbuje produkować coraz cichsze samoloty.

To, że u nas używa się MI-2 nie oznacza, że to najlepsze śmigłowce do ratowania ludzkiego życia.

Najnowsze Eurocoptery nie robią takiego zamieszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "Zapomniał wół jak cielęciem był...." (czy jakoś tak)

> Ich też wieźli

co nie zmienia faktu, że przed szpitalem, zwłaszcza w nocy mogli syreny wyłączyć. Błysk jest taki, że widać na pół kilometra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co nie zmienia faktu, że przed szpitalem, zwłaszcza w nocy mogli syreny wyłączyć. Błysk jest taki,

> że widać na pół kilometra

Od czasu do czasu trzeba jeszcze ciecia śpiącego w dyżurce obudzić, żeby szlaban otworzył grinser006.gif

(to nie żart)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.