Skocz do zawartości

Bieżnikowane: Ecoopony czy Markgum


mrBEAN

Rekomendowane odpowiedzi

> Wiesz co,to jak obłożenie starej walącej się rudery styropianem i putzem.Masz "prawie" nowy dom .

Nie.

To jest wymiana połamanych i zgniłych sztachet w płocie, w którym słupki są stalowe i jeszcze nie zardzewiały ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> właśnie się dowiedziałem, że mam wybuloną oponę z przodu po prawej.

> Jakiś dziad co nie umie się zmieścić na zakręcie w swoim pasie przycisnął mnie do krawężnika,

> dobrze, że felgi nie rozwaliłem

> Muszę kupić jedną oponę... ech... to wszystko dlatego, że to nalewka

Ja Toyo Proxesa na dziurze rozwaliłem więc sie nie przejmuj zlosnik2.gif

No chyba że to też nalewka biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja Toyo Proxesa na dziurze rozwaliłem więc sie nie przejmuj

> No chyba że to też nalewka

Zadzwoniłem do firmy Ecoopony, powiedziałem jak wygląda sytuacja.

Pan powiedział, że pewnie musiałem gdzieś przytrzeć o krawężnik bo wada produkcyjna wyszłaby w pierwszych dniach użytkowania. Odpowiedziałem, ze mogło coś takiego się trafić.

Zaproponował BARDZO SOLIDNY rabat na zakup jednej nowej opony z przesyłką. Powiedział, że jeśli się uwinę z zamówieniem to na poniedziałek będzie kurier po domem 001.gif

Podejście do klienta claps.gif

Chyba po sezonie do nich zadzwonię i zapytam czy nie będą się chcieli pobawić w opony do sportu food.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi polecano bieznikowane albo z wspomnianej wlasnie juz wczesniej firmy Profil badz Glob-Gum

osobiscie posiadam te drugie i nie mam powodow do narzekan ok.gif

i powiem szczerze ze póki co lepiej mi sie na nich smiga niz na Nokianach posiadanych w innym aucie, zobaczymy jak sie sprawdza prawdziwa zima

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trzeba kupić od razu 4

kupiłem jedną.

Z racji tego, że powiedziałem producentowi, że dobrze mi się jeździ na tych oponach dostałem rabat przy zakupie jednej sztuki i kuriera gratis palacz.gif

Tak na pierwszy rzut oka powtarzalność produkcji i trzymanie poziomu wykończenia opony mają na bardzo dobrym poziomie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak na pierwszy rzut oka powtarzalność produkcji i trzymanie poziomu wykończenia opony mają na

> bardzo dobrym poziomie

Proszę cię, to jest garażowa produkcja. O powtarzalności nie może być mowy. Jedno wiadro siuwaksu w te czy we wte. Co za różnica? Pomijam to co jest oczywiste, że jeden karkas ma 10, a drugi 3 lata.

Uczciwie przyznam, że mając drugie auto , które jeździ tylko po mieście z niewielkimi prędkościami i mając ograniczony budżet rozważyłbym opony typu nalewki, ale trzeba powiedzieć sobie szczerze, że to nie jest rozwiązanie tak bezpieczne jak opony nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Proszę cię, to jest garażowa produkcja. O powtarzalności nie może być mowy. Jedno wiadro siuwaksu w

> te czy we wte. Co za różnica? Pomijam to co jest oczywiste, że jeden karkas ma 10, a drugi 3

> lata.

Ile tych opon kupiłeś, że tak zdecydowanie się o tym wypowiadasz? ile zużyłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ile tych opon kupiłeś, że tak zdecydowanie się o tym wypowiadasz? ile zużyłeś?

Przecież to co napisałem to są rzeczy oczywiste. Nie trzeba takich opon kupować żeby dojść do takich wniosków. Masz towar, który nie jest pełnowartościowy i kupując go musisz mieć tego świadomość. Dlatego napisałm, że być może wziąłbym pod uwagę zakup takich opon, ale zakładając że będą użytkowane na aucie kręcącym się w koło komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupiłem Markgumy 205/55/16 , założyłem z wyważeniem żadnych kłopotów , wczoraj testowałem po śniegu

> , prędkości autostradowe bez bicia itp , natomiast są trochę głośne w zakresie 60-90km/h

Ja 3 zimę mam założone Colway (robi to Markgum). Jak kupowałem auto to miała takie nowe założone, zostawiłem na jedną zimę, potem założyłem je na drugą, teraz będzie trzecia. Problemów zero, przyczepić nie ma się do czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież to co napisałem to są rzeczy oczywiste. Nie trzeba takich opon kupować żeby dojść do

> takich wniosków.

Rozumiem. Erotoman-gawędziarz waytogo.gif

> Masz towar, który nie jest pełnowartościowy i kupując go musisz mieć tego

> świadomość.

Gdyby nie był pełnowartościowy to by nie dawali na to gwarancji. Gwarancja jest, faktura jest.

> Dlatego napisałm, że być może wziąłbym pod uwagę zakup takich opon, ale zakładając

> że będą użytkowane na aucie kręcącym się w koło komina.

Oprócz jazdy wkoło komina na nalewkach zdarza mi się podróżować nieco sprawniej.

Proszę:

Nalewka marki Profil

42.jpg

Nic mi nie wybuchło.

Cały cykl BMW Challenge przez lata szedł tylko na nalewkach Markgum. Fury latające bokami po lotniskach i torach z prędkościami blisko 200km/h. Jakoś nikt nigdy nie narzekał na to że się rozklejają czy wybuchają. A przeszło przez ten cykl pewnie więcej niż 1000 szt. tych opon.

Dziś jak zmieniałem tę uszkodzoną oczywiście gumiarz-profesjonalista musiał pomarudzić, że na czym to ja jeżdżę taką mocną furą i to tylnonapędową screwy.gif

"tego to się nie da wyważyć przecież..."

Próbował jak mógł, kręcił głową, ale niestety się wyważyły.

Po zdjęciu z wyważarki gumiarz-znafca-profesjonalista oczywiście dopierniczył pneumatem śruby tak, że aż mi w zębach zatrzeszczało. Klucz dynamometryczny leży pewnie u szefa w szafie pancernej i jest wyciągany tylko na przyjazd Królowej Elżbiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem. Erotoman-gawędziarz

> Gdyby nie był pełnowartościowy to by nie dawali na to gwarancji. Gwarancja jest, faktura jest.

Właśnie czytam te toje wypociny jakie to te opony są super i że jak strzelisz przez telefon wazelinę producentowi to ci je prawie za darmo odda.

Tylko przydałoby się zastanowić dlaczego tak jest, że ktoś kto produkuje takie opony jest w stanie zejść mocno z ceny?

Nikt dobrych opon nikt nie wyrzuca, tylko ewentualnie sprzedaje/zostawia u gumiarza, a te idą ponownie w obieg jako używki, które też parę złotych kosztują. Wyrzuca się opony, które do niczego się nie nadają. Takie właśnie opony, których nikt nie chce idą na nalewki, bo są za darmo. To, że nalejesz nowy bieżnik na taki odpad nie daje ci gwarancji, ze ta opona jest coś warta.

> Oprócz jazdy wkoło komina na nalewkach zdarza mi się podróżować nieco sprawniej.

> Proszę:

> Nalewka marki Profil

> Nic mi nie wybuchło.

> Cały cykl BMW Challenge przez lata szedł tylko na nalewkach Markgum. Fury latające bokami po

> lotniskach i torach z prędkościami blisko 200km/h. Jakoś nikt nigdy nie narzekał na to że się

> rozklejają czy wybuchają. A przeszło przez ten cykl pewnie więcej niż 1000 szt. tych opon.

Wow.

Chyba nie do końca widzisz różnicę pomiedzy zamkniętym torem, a publiczną drogą?

> Dziś jak zmieniałem tę uszkodzoną oczywiście gumiarz-profesjonalista musiał pomarudzić, że na czym

> to ja jeżdżę taką mocną furą i to tylnonapędową

> "tego to się nie da wyważyć przecież..."

> Próbował jak mógł, kręcił głową, ale niestety się wyważyły.

> Po zdjęciu z wyważarki gumiarz-znafca-profesjonalista oczywiście dopierniczył pneumatem śruby tak,

> że aż mi w zębach zatrzeszczało. Klucz dynamometryczny leży pewnie u szefa w szafie pancernej

> i jest wyciągany tylko na przyjazd Królowej Elżbiety.

To jedź do takiego co ten klucz ma i z niego korzysta, a nie żalisz się na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie czytam te toje wypociny jakie to te opony są super i że jak strzelisz przez telefon

> wazelinę producentowi to ci je prawie za darmo odda.

> Tylko przydałoby się zastanowić dlaczego tak jest, że ktoś kto produkuje takie opony jest w stanie

> zejść mocno z ceny?

Nie obchodzi mnie to. Mógł nawet dołożyć, może nie chciało mu się ze mną gadać. Nie wiem. Dostałem towar, jestem zadowolony.

Podałem tę sytuację jako argument na zarzuty, że te firmy to garażowe produkcje Mietka z Józka co to biznesie nie wiedzą za dużo i po sprzedaniu towaru na każdy telefon odpowiadają: BUJAJ SIE PAN!

Dbają o klienta ok.gif

> Nikt dobrych opon nikt nie wyrzuca, tylko ewentualnie sprzedaje/zostawia u gumiarza, a te idą

> ponownie w obieg jako używki, które też parę złotych kosztują. Wyrzuca się opony, które do

> niczego się nie nadają. Takie właśnie opony, których nikt nie chce idą na nalewki, bo są za

> darmo. To, że nalejesz nowy bieżnik na taki odpad nie daje ci gwarancji, ze ta opona jest coś

> warta.

Dlaczego chcesz mnie przekonać, że ta opona jest nic niewarta? Jeżdżę drugi sezon na tych zimówkach. Mam komplet letnich w domu, sporo znajomych (takich co ich widzę a nie o nich słyszę) jeździ na nalewkach i wszyscy są zadowoleni. Mój brat zjechał w życiu więcej nalewek niż "normalnych" opon. Przy czym tych drugich też niemało. I jakoś żyje i kręci niezłe czasy na tym. No ale na AK znajdzie się ktoś, kto nawet nie trzymał tego typu opon w rękach i już będzie twierdził, że to niebezpieczne. Nie mam zamiaru na siłę Cę przekonywać do tych produktów. Jeśli chcesz kupować inne opony to śmiało! ok.gif natomiast zastanów się zanim tak kategorycznie wypowiesz się o towarze, którego nie znasz i nigdy nie używałeś.

> Wow.

> Chyba nie do końca widzisz różnicę pomiędzy zamkniętym torem, a publiczną drogą?

No to jaka jest różnica dla tej opony? Opona nie ma świadomości tego czy jedzie zgodnie z przepisami i czy powinna.

Chodzi o siły, przeciążenia, uderzenia, dziury. To działa na oponę. W sporcie (nawet amatorskim) te działania są o wiele bardziej intensywne niż podczas podróży po autostradzie.

jeszcze raz powtarzam: drugi sezon jeżdżę po mieście i w trasie na tych nalewkach, Nie mam z nimi żadnych problemów. Zużywają się w normie, trzymają ok.

> To jedź do takiego co ten klucz ma i z niego korzysta, a nie żalisz się na forum.

No niestety, w drodze do roboty musiałem do pierwszego lepszego zajechać żeby się nie spóźnić. Wolałem nie kusić losu jazdą na wybulonej oponie zbyt długo. waytogo.gif

Może nie urwę szpilek na rondzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A te opony kto robi ?

> http://allegro.pl/4x-zimowe-opony-bieznikowane-195-50r15-ts790-i2842710477.html

> warte to zainteresowania czy nie ?

bladego pojęcia nie mam. Nie znam tej firmy

Bieżnik z kategorii: Zima w Bieszczadach.

Gdzie i czym chcesz jeździć na tych oponach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ja poza sezonem kupiłem zimówki Kelly Winter produkcji Dębicy polskie za 145zł 185/65r15 a bieżnikowana kosztowała 110zł , wolałem kupić nówkę polskiego czy mnie znangeo producenta jak daewoo czy federal niż bieżnikowaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w czym problem, żebyś kupił komplet nowych opon jakiegoś budżetowego producenta.

> Po cholerę kupować jakiś ulep?

w tym rozmiarze koszt jednej opony to min 220-230zl za sztuke, i jakos nie chce mi sie wydawac prawie 1000zl na opony do auta ktorym przejezdze jeden sezon oink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie ja poza sezonem kupiłem zimówki Kelly Winter produkcji Dębicy polskie za 145zł 185/65r15

> a bieżnikowana kosztowała 110zł , wolałem kupić nówkę polskiego czy mnie znangeo producenta

> jak daewoo czy federal niż bieżnikowaną.

jak byl mial taka opcje cenowa to bym tu nawet nie pisal o jakis bieznikowanych oponach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie ja poza sezonem kupiłem zimówki Kelly Winter produkcji Dębicy polskie za 145zł 185/65r15

> a bieżnikowana kosztowała 110zł , wolałem kupić nówkę polskiego czy mnie znangeo producenta

> jak daewoo czy federal niż bieżnikowaną.

weź teraz porównaj cenę jakiegoś większego rozmiaru i już proporcje są inne

równie dobrze można napisać że po co kupować budżetowe opony jak dołożysz kolejne 20zł i masz opony ze średniej półki grinser006.gif

a np dębice są bardzo kiepskie na mokrym, to typowo śniegowe opony icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w czym problem, żebyś kupił komplet nowych opon jakiegoś budżetowego producenta.

> Po cholerę kupować jakiś ulep?

w tym problem, że będzie dużo drożej. Komplet nalewki w tym rozmiarze to 400zł.

Komplet opon budżetowego producenta to 700zł (i to na wyprzedaży). Dołożysz mu te 300zł czy ma sobie kupić pięcioletnie używki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://realmoto.pl/index.php?strona=opona&id=59109

> 126zł

Zdajesz sobie sprawę z tego, że ta opona jest

a) w nieodpowiednim rozmiarze

b) dość kiepska

?

> albo 175/65/14 załóż

> http://www.sklepopon.com/kormoran-impulser-b2,p-23916

Jak wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie są lepsze. Są tańsze.

Jeszcze dodaj dlaczego są tańsze?

Jak pisałem wcześniej nie jestem przeciwnikiem nalewek jesli są stosowane z głową. Tzn. np do miejskiego auta, które wclale bądź bardzo rzadko wyjeżdża poza to miasto. Do jazdy po torze też mogą być bo to zamknięte miejsce wyłączone z ruchu osób postonnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze dodaj dlaczego są tańsze?

a dlaczego navigator który ma bieżnik GY UG jest tańszy od samego UG ?

w nalewce producent nie płaci sporej kasy na badania nad oponą, nie musi wydawać wora pieniędzy "na ludka miszle" itd

część materiału jest z odzysku, to też jest pewnie tańsze jak produkcja nowego karaksu

a sama mieszanka ... tu już by można polemizować, może być nie gorsza jak w takiej budżetowej

weź np takie vivo dębicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a dlaczego navigator który ma bieżnik GY UG jest tańszy od samego UG ?

Tydzień temu kupiłem dębice navigatory grinser006.gif

Tańszy bo to stary model, produkowany na rynki mniej zamożne w tanich fabrykach. Zakładam, że navigatory już zarabiają na siebie, badania spłaciły się, fabryki również, stąd międy innymi niższa cena.

> w nalewce producent nie płaci sporej kasy na badania nad oponą, nie musi wydawać wora pieniędzy "na

> ludka miszle" itd

zlosnik.gif

Gdzieś tam jest wcześniej odnośnik do zdjęć zakładu, który produkuje te opony. Obejrzyj je, a potem napisz o jakie badania masz na myśli?

> część materiału jest z odzysku, to też jest pewnie tańsze jak produkcja nowego karaksu

> a sama mieszanka ... tu już by można polemizować, może być nie gorsza jak w takiej budżetowej

> weź np takie vivo dębicy

Zakładam, że cały materiał jest z odzysku, nie tylko część. W większości pewnie ten materiał nie nadawał się już do niczego to oddali go za darmo do regenarcji bieżnika. Trzeba jednak mieć na uwadze, że regeneracja opony to tylko nalanie nowego bieznika, reszta jest nieregenerowalna.

Co do jakości mieszanki to już były posty chwalące, zakładam, ze zła nie jest.

Przejrzałem sobie stronę porducenta ecoopony i rozmiar najbardziej popularny 195/65/15 jest w cenie 145 zł, na opony com można za 15 zł więcej kupić chińczyka, a za 200 złotych za komplet już coś lepszego. To jaki sens kupować nalewki? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przejrzałem sobie stronę porducenta ecoopony i rozmiar najbardziej popularny 195/65/15 jest w cenie

> 145 zł, na opony com można za 15 zł więcej kupić chińczyka, a za 200 złotych za komplet już

> coś lepszego. To jaki sens kupować nalewki?

Ja kupiłem po 112 zł i nie można złego słowa powiedzieć, a lekko nie mają.

Jak już tak porównujesz to może jakiś mniej popularny rozmiar jeszcze weź pod uwagę cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja kupiłem po 112 zł i nie można złego słowa powiedzieć, a lekko nie mają.

Wiem, ze je masz i w jakim aucie i w jakim celu to auto kupiłeś. Własnie ja o tym piszę, że te opony nadają się na takie "okazje". Nie nadają sięna jazdę w trasę, ale to jest moje zdanie, ja nikogo nie przekonuję.

> Jak już tak porównujesz to może jakiś mniej popularny rozmiar jeszcze weź pod uwagę

Ale mnie taki rozmiar interesuje. Pozatym to jest chyba najbardziej popularny rozmiar, porównując rozmiary mniejsze to już wogóle nie widzę sensu kupowania nalewek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tydzień temu kupiłem dębice navigatory

Nie ma się czym chwalić hehe.gif

> Tańszy bo to stary model, produkowany na rynki mniej zamożne w tanich fabrykach. Zakładam, że navigatory już

> zarabiają na siebie, badania spłaciły się, fabryki również, stąd międy innymi niższa cena.

Śmiałe założenie - mocno spłycasz.

> Gdzieś tam jest wcześniej odnośnik do zdjęć zakładu, który produkuje te opony. Obejrzyj je, a potem

> napisz o jakie badania masz na myśli?

Chyba nie zrozumiałeś. Zakłady, które opisujesz właśnie NIE płacą za badania.

> Zakładam, że cały materiał jest z odzysku, nie tylko część. W większości pewnie ten materiał nie

> nadawał się już do niczego to oddali go za darmo do regenarcji bieżnika. Trzeba jednak mieć na

> uwadze, że regeneracja opony to tylko nalanie nowego bieznika, reszta jest nieregenerowalna.

A po co regenerować resztę?

> Co do jakości mieszanki to już były posty chwalące, zakładam, ze zła nie jest.

> Przejrzałem sobie stronę porducenta ecoopony i rozmiar najbardziej popularny 195/65/15 jest w cenie

> 145 zł, na opony com można za 15 zł więcej kupić chińczyka, a za 200 złotych za komplet już

> coś lepszego. To jaki sens kupować nalewki?

200 zł za sztukę, chciałeś chyba napisać. To jest 4x45 zł oszczędności, razem 180 zł. Nie majątek, ale na ziemi nie leży. Tak czy siak jak się jeździ na oponach do Wigry 3 to może jest to niewielka oszczędność, zobacz sobie np. 205/50/17 lub 245/40/18 i wtedy policz oszczędność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma się czym chwalić

Wiem -10 do lansu na dzielni, ale mnie to zwisa zwiędłym kalafiorem grinser006.gif

> Śmiałe założenie - mocno spłycasz.

> Chyba nie zrozumiałeś. Zakłady, które opisujesz właśnie NIE płacą za badania.

Ja to wiem i dlatego tak napisałem.

> A po co regenerować resztę?

Regenerować raczej sienie da i nie ma jak, ale jeśli ktoś wyrzuca opony bo siędo niczego nie nadają, to przyklejenie nowego bieżnika raczej nie powoduje, że konstrukcja opony cudownie odmłodniała.

> 200 zł za sztukę, chciałeś chyba napisać. To jest 4x45 zł oszczędności, razem 180 zł. Nie majątek,

> ale na ziemi nie leży. Tak czy siak jak się jeździ na oponach do Wigry 3 to może jest to

> niewielka oszczędność, zobacz sobie np. 205/50/17 lub 245/40/18 i wtedy policz oszczędność.

Jak ma byc lans na 17 i +10 na dzielni to warto zainwestować w lepsze - pewniejsze opony. Jak nie mam kasy to jeżdzę na 15 dębica navigator 2. Jak dla mnie usmiech politowania wywołuje wypaśna fura na 17 alusach i oponach nalewkach. Oczywiście to tylko moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem, ze je masz i w jakim aucie i w jakim celu to auto kupiłeś. Własnie ja o tym piszę, że te

> opony nadają się na takie "okazje". Nie nadają sięna jazdę w trasę, ale to jest moje zdanie,

> ja nikogo nie przekonuję.

> Ale mnie taki rozmiar interesuje. Pozatym to jest chyba najbardziej popularny rozmiar, porównując

> rozmiary mniejsze to już wogóle nie widzę sensu kupowania nalewek.

mam,posiadam,jeżdze w trase. autostradowo testowałem do 170km/h. Chłopie jeśli coś daje rade na torze to w normalnych warunkach tym bardziej sobie poradzi.I nie rozumiem Twojego uporu biorąc pod uwagę ,że NIGDY nie używałeś tych opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 200km/h wytrzymują.

> dalej ogranicza mnie odcięcie na piątym biegu więc nie wiem.

> Z tego co widzę 18 cali mają indeks V. Więc do 240. Nie wiem jaki jest mandat za +100km/h ale chyba

> jest to do sprawdzenia w odpowiednio mocnej furze

chyba nie odważyłbym się sprawdzić crazy.gif ale uważam że do spokojnej jazdy na 100% wystarczą ok.gif w związku z tym moje poprzednie pytanie kasuję, jeśli zdążę wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.