Rozpoczęło się bardziej szczegółowe polowanie na kierowców

[Tommi]

> Kolejny wynalazek na zmniejszenie dziury budżetowej przy pomocy nas kierowców !

Zacznij jeździć przepisowo

Czy jak jest czerwone to jedziesz czy stoisz?

Jak stoisz to zwolnij do tych 50km/h jak jest ograniczenie.....

[Koonrad]

> Zacznij jeździć przepisowo

> Czy jak jest czerwone to jedziesz czy stoisz?

a widziałeś żeby czerwone paliło się np przez 10min ?

kiedyś był tu wątek o awarii sygnalizacji - stałbyś ?

> Jak stoisz to zwolnij do tych 50km/h jak jest ograniczenie.....

jak bedą sensownie ustawione to

[Lucyfer]

> Na drodze o dużym natężeniu ruchu to taki FR musi mieć

> dużą pojemność, a obsługa dużo czasu na przegląd i oceny.

U nas takie eksperymenty były robione na mniejszych drogach rozjeżdżanych przez TIRy.

Co do pojemności i obsługi, to u Francuzów to działa. Oficjalnie mandaty na cały kraj stempluje załoga ośmiu policjantów pracujących na trzy zmiany. Francuska telewizja wyliczyła, że daje im to poniżej minuty na ocenę zdjęcia i wystawienie mandatu. Tyle, że oni "oceniają" już tylko zdjęcia wyselekcjonowane ze wszystkich przez pracowników prywatnej firmy, siedzących piętro niżej w tym samym budynku. I pracowników jest już znacznie więcej. A biznes się kręci, bo z 5 lat temu państwo francuskie zarabiało na tym potężne pieniądze.

Zauważ zresztą, że nowe żółte radary w Warszawie mają antenki radiowe, więc prawdopodobnie albo indywidualnie albo paczkami przesyłają zdjęcia do centrali, nikt ich ręcznie fizycznie na miejscu nie zgrywa. Zresztą FR Gatso od dawna miały moduł WiFi pozwalający ściągać zdjęcia z samochodu zaparkowanego niedaleko nich, więc obsługa nawet nie musiała do nich podchodzić.

[Lucyfer]

> Bądź kolegą - i podziel się z innymi swoją wiedzą, jak można odbić sobie straty z powodu płaconych

> mandatów i nie dać sobie robić krzywdy.

Sobie to trudno. Można co najwyżej legalnie "zabrać" państwu mając DG i obrót intraunijny poprzez przerzucanie VAT na kontrahentów zagranicznych.

[Dareek]

> Niestety ale większość tego drogowego zła fundują sobie sami kierowcy przez brak umiejętności

> przewidywania, oceny sytuacji, brak stosowania zasady ograniczonego zaufania i przede

> wszystkim brak kultury.

> To są jedne z podstawowych błędów popełnianych przez kierowców. Gdyby choć połowa uczestników ruchu

> drogowego stosowała do do tych kilku prostych reguł to jazda po polskich drogach byłaby

> zupełnie inna.

Czynisz tu moraliztorskie wywody jaki to święty jesteś ale zapytam inaczej - czy oprócz kierowców znasz innych uczestników ruchu drogowego?

[Dareek]

> Niekoniecznie. Znam wypadki ustawiania FR na strzelanie praktycznie "od zera" po to, żeby

> wyłapywały ciężarówki jadące drogami, którymi nie miały prawa jechać. A przy okazji łapali się

> jadący bez pasów czy gadający z łapy przez komórkę.

miałoby to sens ale w miom przypadku ITD robiło fotki od "tyłu"

[Tommi]

> a widziałeś żeby czerwone paliło się np przez 10min ?

nie

> kiedyś był tu wątek o awarii sygnalizacji - stałbyś ?

pewnie nie ale nie szedł by na czerwony pełną łychą....

> jak bedą sensownie ustawione to

zasadność i sensowność to inny temat.... ważny ale inny.

po co światła skoro jest zasada prawej ręki.... wiesz... nie wszystko jest czarne albo białe

[paweu]

> U nas takie eksperymenty były robione na mniejszych drogach rozjeżdżanych przez TIRy.

> Co do pojemności i obsługi, to u Francuzów to działa. Oficjalnie mandaty na cały kraj stempluje

> załoga ośmiu policjantów pracujących na trzy zmiany. Francuska telewizja wyliczyła, że daje im

> to poniżej minuty na ocenę zdjęcia i wystawienie mandatu. Tyle, że oni "oceniają" już tylko

> zdjęcia wyselekcjonowane ze wszystkich przez pracowników prywatnej firmy, siedzących piętro

> niżej w tym samym budynku. I pracowników jest już znacznie więcej. A biznes się kręci, bo z 5

> lat temu państwo francuskie zarabiało na tym potężne pieniądze.

> Zauważ zresztą, że nowe żółte radary w Warszawie mają antenki radiowe, więc prawdopodobnie albo

> indywidualnie albo paczkami przesyłają zdjęcia do centrali, nikt ich ręcznie fizycznie na

> miejscu nie zgrywa. Zresztą FR Gatso od dawna miały moduł WiFi pozwalający ściągać zdjęcia z

> samochodu zaparkowanego niedaleko nich, więc obsługa nawet nie musiała do nich podchodzić.

Ale mówimy o FR na wlocie do Wejherowa

Prawdopodobnie ten

[Tommi]

> miałoby to sens ale w miom przypadku ITD robiło fotki od "tyłu"

a po co mają robić sobie i tobie kłopot? oni nie muszą martwić się o piękne zdjęcie twarzy, ty nie musisz na nie patrzeć... żona/dziewczyna/wpisz co chcesz nie zobaczy cię z kochanką/wpisz co chcesz....

ty jesteś właścicielem, twoje auto przekroczyło prędkość, albo wiesz kto jechał albo strugasz wariata....

[alastair]

> Niestety ale większość tego drogowego zła fundują sobie sami kierowcy przez brak umiejętności

> przewidywania, oceny sytuacji, brak stosowania zasady ograniczonego zaufania i przede

> wszystkim brak kultury.

> To są jedne z podstawowych błędów popełnianych przez kierowców. Gdyby choć połowa uczestników ruchu

> drogowego stosowała do do tych kilku prostych reguł to jazda po polskich drogach byłaby

> zupełnie inna.

niestety to prawda. Wiele z zachowan drogowych wynika wprost z zycia - wiekszosc z nas jest zaganiana, zestresowana etc i podswiadomie jezdzimy wlasnie tak. A zestresowani jestesmy dlatego ze zyje sie ciezko, coraz ciezej. I to jest glowny problem tak naprawde.

Czy sie komu to podoba czy nie to fakt jest taki ze na niektorych okazjonalne drobne poprzeginanie potrafi dzialac odstresowujaco. Jesli (teraz czy kiedykowiek) system bedzie juz taki ze nawet mysz sie nie przeslizgnie, kary beda surowe i nieublagane, to ok moze i na drogach w koncu bedzie spokoj - ale problem wyjdzie w innym miejscu. Na 100%.

Oczywiscie istnieja ewidentni wariaci ktorzy za nic maja ograniczenie predkosci, jazdy po spozyciu %, bez prawka i wszelkie inne. Tych nalezy eliminowac. Ale z tego co obserwuje jezdzac po PL od kilkunastu lat jest ich jakby stopniowo coraz mniej.

Wrzucanie niemal wszystkich (bo malo kto nigdy mandatu nie dostal a nawet jak nie dostal to nie znaczy ze sie nie nalezalo!) kierowcow do jednego worka pt. pirat/morderca to naduzycie i demagogia.

Ludzie sa rozni i do jednej jedynej opcji wszystkich nie da sie sprowadzic. Poza tym nasza "nakladka kulturowa" jest dosc cienka, wewnatrz jestesmy tylko nieco bardziej rozwinietymi malpiszonami, wiele z tego co robimy dyktuja nam instynkty a nie logika

[Dareek]

> zasadność i sensowność to inny temat.... ważny ale inny.

dlaczego inny- zasadnośc i sensownośc isć w parze.

Ciagle podaje nam się przykład zachodu - tam system fotoradarów służy bezpieczeństwu- u nas ma zupełnie inny cel

> po co światła skoro jest zasada prawej ręki.... wiesz... nie wszystko jest czarne albo białe

taaa- cofnij się do KD co ma pierwszeństwo? zasada prawej ręki czy sygnalizator?

Rozumię ża na każdych światłach z sygnalizacją masz sygnalizator w dalekim powaznaiu i stosujesz jedynie regułę prawej ręki

[Dareek]

> a po co mają robić sobie i tobie kłopot? oni nie muszą martwić się o piękne zdjęcie twarzy, ty nie

> musisz na nie patrzeć... żona/dziewczyna/wpisz co chcesz nie zobaczy cię z kochanką/wpisz co

> chcesz....

> ty jesteś właścicielem, twoje auto przekroczyło prędkość, albo wiesz kto jechał albo strugasz

> wariata....

czytanie ze zrozumieniem nie boli - przeczytaj posta mojego wyzej - wszyscy na ograniczeniu 50 km/h jadą mniuej niż 50 -tką a fotoradar w wózku ITD wali foty od tyłu- kumasz bazę?

[Tommi]

każdy nowy foto ma moduł GSM i po zrobieniu fotki leci ona do centrali gdzie automat rozpoznaje auto, wypełnia druczek i kopertuje, jak automat ma problem ze zdjęciem to wtedy takie foto trafia do człowieka.

[Tommi]

> dlaczego inny- zasadnośc i sensownośc isć w parze.

> Ciagle podaje nam się przykład zachodu - tam system fotoradarów służy bezpieczeństwu- u nas ma

> zupełnie inny cel

> taaa- cofnij się do KD co ma pierwszeństwo? zasada prawej ręki czy sygnalizator?

> Rozumię ża na każdych światłach z sygnalizacją masz sygnalizator w dalekim powaznaiu i stosujesz

> jedynie regułę prawej ręki

czytaj ze zrozumieniem...

napiszę wprost... jaka jest zasadność stosowania sygnalizacji świetlnej skoro jest zasada prawej ręki?

a teraz jaka jest zasadność ograniczenia prędkości...

tyle przypadków ile miejsc ustawienia.... nie szukaj wymówek dla swojej ignorancji....

w prawie jest napisane nie kradnij... nie zabijaj... robisz to? .........

w prawie jest napisane ograniczenie prędkości..... czemu się nie stosujesz?

[Tommi]

> czytanie ze zrozumieniem nie boli - przeczytaj posta mojego wyzej - wszyscy na ograniczeniu 50 km/h

> jadą mniuej niż 50 -tką a fotoradar w wózku ITD wali foty od tyłu- kumasz bazę?

a dostałeś mandat?

[Koonrad]

> nie

o widzisz, a stojący znak "ruiny" w szczerym polu jest rzeczą spotykaną

niestety zarządcy dróg tak jak i kierwcy nieco "luźniej" traktują ograniczenia prędkości niż np wspomniane czerwone

> pewnie nie ale nie szedł by na czerwony pełną łychą....

zgadza się, dlatego na 50 jedzie się 70-80 a nie 120

> zasadność i sensowność to inny temat.... ważny ale inny.

ale powinien być podnoszony równie często jak nowe metody kontroli kierowców

> po co światła skoro jest zasada prawej ręki.... wiesz... nie wszystko jest czarne albo białe

dokładnie, nie wszystko ... dlatego rozważanie "dojenia" kierowców też należy rozpatrywać wielowątkowo

nie jestem przeciwny kontrolom, ba jestem za nimi, ale niech te kontrole będą sensowne, niech wpływają na bezpieczeństwo a nie tylko poprawę budżetu

przykład z trasy

jest sobie alfa która patroluje odcinek ok 10km drogi krajowej, w sumie nigdy nie wiesz gdzie jest dokładnie bo chłopcy się dość często przemieszczają

nawet CB w tym wypadku jest średnio precyzyjne

efekt taki że większość na tym odcinku jedzie dość wolno i spokojnie

przykład drugi - stoi nieoznakowane mondeo ITD, ukryte za dużą tablicą przy drodze ...

właściwie mało kto wie że stoją (choć na CB daje się wyłapać) ... mało kto zwalnia, chłopcy robią kupę fotek, wysyłają listy "płać pan trzysta i jeździj dalej" ...

który sposób wpływa na bezpieczeństwo lepiej ?

[MarCo]

> Zacznij jeździć przepisowo

Staram się ,ostatni mandat jakieś 3 lata temu

> Czy jak jest czerwone to jedziesz czy stoisz?

Nie jestem daltonistą

> Jak stoisz to zwolnij do tych 50km/h jak jest ograniczenie.....

Raczej sie nie da zwolnić jak sie stoi !

[MarCo]

> Gdyby choć połowa uczestników ruchu

> drogowego stosowała do do tych kilku prostych reguł to jazda po polskich drogach byłaby

> zupełnie inna.

No własnie ,,choć połowa uczestników ruchu drogowego"

A więc nie tylko kierowcy pojazdów mechanicznych ,ale i piesi ,rowerzyści , ect

A po jajach dostają tylko jedni bo są najłatwiej namierzalni w tym całym bajzlu na drogach

[Dareek]

> czytaj ze zrozumieniem...

> napiszę wprost... jaka jest zasadność stosowania sygnalizacji świetlnej skoro jest zasada prawej

> ręki?

Aha- czyli jak? bierz szifierkę kątową i wyzwalaj szktrzyzowania z sygnalizacją świetlną - litości

> a teraz jaka jest zasadność ograniczenia prędkości...

> tyle przypadków ile miejsc ustawienia.... nie szukaj wymówek dla swojej ignorancji....

dla jakiej ignorancji? zasdność ograniczenia prędkości a zasadność postawienia fotoradaru to dwie różne sprawy. Nie potrzebuję fotoradaru aby zwolnić - tylko nie mogę zgodzić się z ustawianiem takiego sprzętu w szczerym polu tylko i wyłącznie z nastawieniem na kasę-a tak jest w pomrocznej.

Dużo fotoradarów oraz inspektorów ITD widziałeś na drogach powiatowych czy gminnych?

> w prawie jest napisane ograniczenie prędkości..... czemu się nie stosujesz?

Nie dądź świetojebliwy- wiesz co mam na mysli. A kto Ci powiedział że się nie stosuję?

[Dareek]

> a dostałeś mandat?

fotkę strzeliło tydzień temu- za szybko na "pozdrowienia".

Obawiam się tylko że nagle okaże się że przekroczyłem prędkość, a tego na 100% nie zrobiłem.

[Tommi]

> jest sobie alfa która patroluje odcinek ok 10km drogi krajowej, w sumie nigdy nie wiesz gdzie jest

> dokładnie bo chłopcy się dość często przemieszczają

> nawet CB w tym wypadku jest średnio precyzyjne

> efekt taki że większość na tym odcinku jedzie dość wolno i spokojnie

> przykład drugi - stoi nieoznakowane mondeo ITD, ukryte za dużą tablicą przy drodze ...

> właściwie mało kto wie że stoją (choć na CB daje się wyłapać) ... mało kto zwalnia, chłopcy robią

> kupę fotek, wysyłają listy "płać pan trzysta i jeździj dalej" ...

> który sposób wpływa na bezpieczeństwo lepiej ?

IMO ten który pokazuje że nigdy nie wiesz gdzie i kiedy cię capną....

jak wiesz gdzie stoją to tam zwolnisz, a później przyśpieszysz....

albo przed samą kontrolą radarową walniesz po hamulcach i spowodujesz zagrożenie temu co jedzie za tobą i jest pewien, że fotopstryka nie ma....

IMO jedź cały czas przepisowo a nie sprawdzaj gdzie nie możesz przycisnąć.

Tak wiem, pisze to ja który nie raz przepisy łamał go dranic nieprzyzwoitości... ale czasy się zmieniają

[Tommi]

> Staram się ,ostatni mandat jakieś 3 lata temu

> Nie jestem daltonistą

> Raczej sie nie da zwolnić jak sie stoi !

.....jak stoisz na czerwonym.....

[Tommi]

> fotkę strzeliło tydzień temu- za szybko na "pozdrowienia".

> Obawiam się tylko że nagle okaże się że przekroczyłem prędkość, a tego na 100% nie zrobiłem.

jak nie przekroczyłeś to po co się pienisz? dostaniesz foto będziesz dyskutował.... a twoja 100% pewność z czego wynika?

[Tommi]

cały czas mowa o zasadności stosowania i ustawiania...

nie tobie decydować o światłach, znakach, radarach itp.... ty masz się stosować przepisów...

nie jestem świętojebliwy... jak przekroczę i mnie złapią to biorę temat na klatę... nie szukam dziury w d*&pie

[Dareek]

> cały czas mowa o zasadności stosowania i ustawiania...

> nie tobie decydować o światłach, znakach, radarach itp.... ty masz się stosować przepisów...

> nie jestem świętojebliwy... jak przekroczę i mnie złapią to biorę temat na klatę... nie szukam

> dziury w d*&pie

To już w poprzednim ustroju władza preferowała model bierny mierny ale wierny oraz "jedyną słuszną linię" - moze nie zauważyłeś ale czasy kolego się zmieniły.

Mam prawo do krytyki i bedę to czynił bo uważam że system jest zły i absurdalny, który nic nie ma wspólnego z poprawą bezpieczeństwa. Co więcej - wiele wątpliwości budzi fakt, iż funkcjonowanie tego systemu jest na pograniczu prawa albo funkcjonuje niezgodnie z prawem.

Skupiono się na jednym - trudno go nawet nazwać uczesnikem ruchu - właścicielu pojazdu, podczas gdy innym grupom np pieszym czy rowerzystom zmniejszono wysokość mandadów czy pozwolono podrózować np obok siebie.

tylko masz racje - trudno w tym dzikim kraju domagać się racjonalnych i zdroworozsądkowych zasad

[Dareek]

> nie jestem świętojebliwy... jak przekroczę i mnie złapią to biorę temat na klatę... nie szukam

> dziury w d*&pie

a jak nie będziesz pamiętał kto kierował np 150 dni wcześniej w pcimiu dolnym? - także weźmiesz na klate?

[Tommi]

> a jak nie będziesz pamiętał kto kierował np 150 dni wcześniej w pcimiu dolnym? - także weźmiesz na

> klate?

samochodu i kobiety się nie pożycza....

[Tommi]

pisz skargi.... walcz z ustrojem..... ale do tego nie służy AK......

[MarCo]

> .....jak stoisz na czerwonym.....

Wyjaśnij może swój tok rozumowania !

[Dareek]

> samochodu i kobiety się nie pożycza....

taaaa

[Tommi]

> Wyjaśnij może swój tok rozumowania !

Czy przestrzegasz przepisu, że na czerwonym się stoi?

Czy przestrzegasz przepisu, że na ograniczeniu 50km/h jedziesz nie więcej jak 50km/h?

Jak pojedziesz na czerwonym i dostaniesz mandat to będziesz się wykręcał, że to jechał wujek, żony syn rodzony matki Kryśki z Berlina?

Po co stoi ograniczenie do 50? vs Po co stoi sygnalizator świetlny?

[MarCo]

> Czy przestrzegasz przepisu, że na czerwonym się stoi?

> Czy przestrzegasz przepisu, że na ograniczeniu 50km/h jedziesz nie więcej jak 50km/h?

> Jak pojedziesz na czerwonym i dostaniesz mandat to będziesz się wykręcał, że to jechał wujek, żony

> syn rodzony matki Kryśki z Berlina?

> Po co stoi ograniczenie do 50? vs Po co stoi sygnalizator świetlny?

Widzę ze każdego kto ma inne zdanie niz Twoje traktujesz jak kombinatora naciągacza ect

Napisałem juz pare razy ze jeżdże a raczej staram sie jeździć w/g przepisów i nie dyskutuję z policjantem jak cos przeskrobie !

Nie podoba mi sie tylko to ze nasze państwo ciagle zmienia reguły gry i zamiast bardziej edukować i poprawiać warunki ruchu drogowego ,traktuje kazdego kierowce jak przestępce i dojną krowe

Można tu także przytoczyć jako dobry wzór nasz system podatkowy

A już szczytem hipokryzji naszej władzy jest planowanie wielkości kasy z mandatów przez MF

[Tommi]

> Widzę ze każdego kto ma inne zdanie niz Twoje traktujesz jak kombinatora naciągacza ect

nie... jesteś w błędzie. po prostu mi się chce jak słyszę te wszystkie narzekania to nas doją w mandatach... jak Was doją to zacznijcie jeździć przepisowo albo na rowery się przesiąść trzeba.... jak by nie było wpływów z mandatów to by nikt na tym interesu nie robił.....

> Napisałem juz pare razy ze jeżdże a raczej staram sie jeździć w/g przepisów i nie dyskutuję z

> policjantem jak cos przeskrobie !

> Nie podoba mi sie tylko to ze nasze państwo ciagle zmienia reguły gry i zamiast bardziej edukować i

> poprawiać warunki ruchu drogowego ,traktuje kazdego kierowce jak przestępce i dojną krowe

codziennie robię ~100km w trasie i mieście, nie brakuje oszołomów, którzy dymają grubo ponad 100% więcej jak na znakach...

powiedz mi jak nasze państwo ma wyegzekwować stosowanie się przepisów?

> Można tu także przytoczyć jako dobry wzór nasz system podatkowy

> A już szczytem hipokryzji naszej władzy jest planowanie wielkości kasy z mandatów przez MF

tak.. na motokąciku o podatkach....zaraz będzie o aborcji....

[MarCo]

Widze że wyznajesz zasade że moja racja jest najmojsza !

Dobra szkoda mojego i Twojego czasu

Pozdrawiam

[Lisek]

> Jeśli nie przekroczył prędkości, to trochę Cię poniosło

Jeśli nie miałeś na pieńku z strażą miejską w Wejherowie ( a ja już miałem i zapraszałem ich do sadu ) to żyj w błogiej nieświadomości aż dostaniesz zdjęcie ... a raczej teraz to mandacik...

Pamiętajcie że fotoradar może robić zdjęcia od Vmax lub cyklicznie i wtedy urzędnik siedzi i weryfikuje za co walić mandat... Ja już nie raz dostałem po oczach w Wejherowie jadąc 45 km/h na 50 km... a za trzymanie komórki, niezapięte pasy itp tez dostaniecie mandat wpływy do budżetu maleją więc się trzeba chwytać czego popadnie

Ale nie tylko na prowincji mają te zabawki:

Quote:

---

Superradar to postrach dla kierowców. Za jednym razem potrafi zarejestrować aż 4 auta przekraczające prędkość. Robi zdjęcia tym, którzy wjeżdżają na skrzyżowanie na czerwonym świetle, rozmawiają przez komórkę albo mają niezapięte pasy. Szacuje się, że warszawski magistrat od lutego zarobił dzięki niemu ponad milion złotych.

---

[MarCo]

A tutaj cdn ,tak jak pisałem są równi i równiejsi i to człeka najbardziej denerwuje

Po kiego te drętwe gatki ze to dla naszego dobra ?

jakiś tekst

[kiziuk]

> A tutaj cdn ,tak jak pisałem są równi i równiejsi i to człeka najbardziej denerwuje

> Po kiego te drętwe gatki ze to dla naszego dobra ?

> jakiś tekst

błąd się wkradł

Założę się, że oprogramowanie ma możliwość zdefiniowania listy "niezarejestrowywalnych" numerów rejestracyjnych (a przynajmniej takich, które nie są obsługiwane "normalnym" trybem).

Pytanie jest - jak na nią można trafić

[RSSSS]

> Kurde, trzeba będzie uczciwie zgodnie z przepisami jeździć ...

Ale jak to...?

Wypluj te słowa

[przemek_sl]

gdy przyjdzie pismo z opcją wyboru: kto prowadził pojazd, to proponuję wpisać posła lub senatora ze swojego okręgu wyborczego, że on prowadził pojazd

[pawel_78]

> Ale jak to...?

> Wypluj te słowa

Z mojego doświadczenia wynika że żeby kręcąc się po stałych trasach wpaść na foto takie czy siakie to naprawdę trzeba się wysilić...

Zwykle wie się co jak i gdzie - bodajże od 5 lat nie zatrzymali mnie nawet do kontroli dokumentów.

A lekkiej nogi nie mam - ale mam jedną zasadę - jadę tak bym mogł się zatrzymać na odcinku, który widzę.

pozdr

[Gienek]

> powiedz mi jak nasze państwo ma wyegzekwować stosowanie się przepisów?

Nie warto się sprzeczać. Najważniejsze, że na drogach wzmagają się kontrole drogowe. Polscy "miszczowie" kierownicy którym zawsze gdzieś się śpieszy po marudzą, po narzekają, podreperują dziurę budżetową z własnych finansów i zaczną jeździć zgodnie z przepisami. Minie kilka lat, wszyscy się przyzwyczają i nawet nikomu nie będą przychodziły głupie pomysły do głowy, żeby jeździć niezgodnie z przepisami.

Niektórzy ludzie są jak krowy. Na początku gdy postawi się ogrodzenie elektryczne to bydło pcha się ciągle na nie. Dopiero gdy kilka razy dostanie taka krowa prądem po pysku to do jej pustego łba dociera, że tak niemożna a potem nawet gdy odłączy się prąd to widok samego druta wystarczy aby krowy chodziły po wyznaczonym dla nich terenie. Podobnie jest i z polskimi "miszczami" kierownicy. Do ich pustych łbów dociera jedynie strach przed karą. Dostaną kilka razy po kieszeni to nauczą się jeździć przepisowo.

[mp79]

Przejedź się po Białymstoku, zasranym bzdetnymi sygnalizatorami. Jak na dziesiątym z rzędu skrzyżowaniu zapali Ci się przed nosem żółte, to zmienisz zdanie w kwestii bezmyślnego trzymania się przepisów. Tak, tak, niestety, nawet trzymanie się przepisów może być bezmyślne. Z trudem mi to przychodzi, ale to prawda, przynajmniej w moim mieście.

[MarCo]

> gdy przyjdzie pismo z opcją wyboru: kto prowadził pojazd, to proponuję wpisać posła lub senatora ze

> swojego okręgu wyborczego, że on prowadził pojazd

To nie jest głupie rozwiazanie

[MAKO]

nie generalizuj...juz niejeden z kierowcow z ktorymi mialem do czynienia przekonal sie osobiscie ze jazda zgodna z przepisami nie jest warunkiem wystarczajacym...a to ze przepisy ustalane sa w sposob by ci z kierownikow o gorszych predyspozycjach tez byli w stanie ogarnac trudna sztuke powozenia mechanicznym potworem co pozostaje z oczywistym wewnetrznym sprzeciwem tych ktorym natura nie poskapila umiejetnosci i wyczucia to zupelnie inna kwestia...zawsze ci ostatni beda ponosili "ofiare" w imieniu prawa do uczestnictwa w ruchu drogowym tych slabiej ogarniajacych..

[mar00ha_]

> Przejedź się po Białymstoku, zasranym bzdetnymi sygnalizatorami. Jak na dziesiątym z rzędu

> skrzyżowaniu zapali Ci się przed nosem żółte, to zmienisz zdanie w kwestii bezmyślnego

> trzymania się przepisów.

Ja się przejadę. Jakimi ulicami?

mar00ha

[radar16v]

> Czy przestrzegasz przepisu, że na czerwonym się stoi?

Na czerwonym wciskam gaz do dechy

> Czy przestrzegasz przepisu, że na ograniczeniu 50km/h jedziesz nie więcej jak 50km/h?

Przeważnie jadę 2x więcej

> Jak pojedziesz na czerwonym i dostaniesz mandat to będziesz się wykręcał, że to jechał wujek, żony

> syn rodzony matki Kryśki z Berlina?

Nie z Berlina, tylko z Sydney

> Po co stoi ograniczenie do 50? vs Po co stoi sygnalizator świetlny?

Żeby inni uważali gdy ja jadę

PS

Jakie pytania takie odpowiedzi.

[radar16v]

eeee tam, panikujecie Panowie. Wystarczy sobie zamontować wynalazek ,który chowa tablice rejestracyjne po naciśnięciu pstryczka. Do tego pióro wycieraczki tak ustawione że zasłania naklejkę na szybie, do tego ciemne okulary oraz peruka, szminka na usta i mogą mnie cmoknąć w rowek

[Mantom]

> eeee tam, panikujecie Panowie. Wystarczy sobie zamontować wynalazek ,który chowa tablice

> rejestracyjne po naciśnięciu pstryczka. Do tego pióro wycieraczki tak ustawione że zasłania

> naklejkę na szybie, do tego ciemne okulary oraz peruka, szminka na usta i mogą mnie cmoknąć w

W radiu mówili, ze w USA był cwaniaczek co zakłądał maskę i jak dostawał zdjecie z fotoradaru to mówił, że to nie on prowadził i sie wymigiwał od mandatu;]

Ale w końcu policja sie uparła bo wiele razy im zagrał na nosie i sfilmowała go jak zakłada maskę

> rowek

[Mantom]

> Przejedź się po Białymstoku, zasranym bzdetnymi sygnalizatorami. Jak na dziesiątym z rzędu

> skrzyżowaniu zapali Ci się przed nosem żółte, to zmienisz zdanie w kwestii bezmyślnego

> trzymania się przepisów. Tak, tak, niestety, nawet trzymanie się przepisów może być bezmyślne.

> Z trudem mi to przychodzi, ale to prawda, przynajmniej w moim mieście.

W Łodzi z kolei jest odcinek miedzy Placem Dąbrowskiego a Tramwajową. Jeszcze dodatkowo jak się skreca z Placu w lewo mając zielone to można trafic pieszego, bo tam czesto ludzie przeskakuja na czerwonym do tramwaju

[PatMatJoy]

> Kolejny wynalazek na zmniejszenie dziury budżetowej przy pomocy nas kierowców !

Nie mam zamiaru ich dofinansowywac.

Chyyba zrobie takie naklejki na samochod - NIE DOFINANSOWUJE DZIURY BUDZETOWEJ I JEZDZE ZGDNIE Z PRZEPISAMI