Skocz do zawartości

Rozpoczęło się bardziej szczegółowe polowanie na kierowców


MarCo

Rekomendowane odpowiedzi

> Masz rację. Gdyby wyeliminować takich jak Ty , pozostałej większości byłoby lepiej.

> Ty ze swoim bezwzględnym i bezkrytycznym przestrzeganiem prawa, z pominięciem zdrowego rozsądku,

> stanowisz poważne zagrożenie dla wszystkich dookoła.

Mam odmienne zdanie. To tacy jak Ty stanowią zagrożenie dla wszystkich w wokoło, również dla samych siebie. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie da się stworzyć warunków do normalnej jazdy bez wyeliminowania idiotów drogowych

Tylko w obecnej rzeczywistości wszystkich kierowców uważa się za idiotów ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nie żyję pod batem. Po prostu żyję zgodnie z obowiązującym prawem. Nie łamię prawa nie dlatego,

> że boję się kary. Nie łamię prawa dlatego bo uważam, że żeby każdy przestrzegał prawa w naszym

> kraju, to bylibyśmy "krainą mlekiem i miodem płynącą" i uważam, że jeśli chce się żeby inni

> przestrzegali prawa to trzeba zacząć od siebie.

Niestety ale u nas prawo nie tworzy się z rozsądkiem i na lata a pod rządzących i ich problemy z budżetem ok.gifsmirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zgodzę się z Tobą. Według statystyk to właśnie prędkość jest główną przyczyną wypadków i

> właśnie ostatnio skupiono się na eliminowaniu głównych przyczyn wypadków.

Prędkość jest przyczyną wtórną - "wzmacniaczem skutków". Niestety często zasadniczą przyczyną jest brak wyobraźni. Zarówno kierujących na drodze, jak i projektantów dróg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To tak strasznie jeździć zgodnie z przepisami? Ja osobiście jeżdżę tak ok 10km/h więcej niż limit i

> przez całą Polskę da się przejechać z Rzeszowa nad do Gdańska w 10 godzin.

jadą niezgodnie spod rzeszowa dojedziesz w 7. 3 godziny to bardzo długo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie prościej kładki budować?

Drożej. Tym bardziej, że muszą być z windami.

> aha...

> Ty jesteś człowiek światowy, powiedz mi - czy ja mam problem z oczami czy farba odblaskowa

> stosowana w Polsce dla oznaczeń znaków, znaków poziomych i takich wysepek jest odblaskowa

> tylko z nazwy?

Tylko z nazwy. Powiem Ci dokładnie jak ją się "robi". Jezdnię maluje się białą farbą całkiem nieodblaskową. Następnie na nią się sypie z worka szklane kuleczki.

W zależności od tego, jak szybko po pomalowaniu są sypane i jaka jest temperatura powietrza, przyczepia ich się mniej lub więcej. Ponieważ nie są niczym w farbę wgniatane, pierwsze co samochody kołami ścierają, to właśnie te kuleczki.

Na zachodzie można powiedzieć, że i farba i kuleczki są takie same. Jest tylko jedna różnica - tam farba jest mieszana z kuleczkami przed malowaniem, więc one są "w masie" i ścieranie przez samochody kolejnych warstw odsłania nowe kuleczki, aż do kompletnego starcia farby.

W Polsce mi motywowali swój sposób tym, że po pierwsze kuleczki zapychają dyszę pistoletu malującego. Tylko że przy mnie malowali wałkiem zlosnik.gif Drugim argumentem było, że przy mieszaniu z farbą "pójdzie" więcej kuleczek. Kit prawda. Oglądając malowanie iluś oznakowań "z posypką" wyraźnie widziałem, że od groma tych kuleczek leci obok farby, podejrzewam że więcej, niż gdyby farbę z nimi zmieszać.

Druga inna sprawa - kiedy ostatni raz w Polsce widziałeś mycie drogi? Nasze drogi są zwyczajnie brudne, brud zakleja też oznakowania. Gdy zdarzy mi się pojechać pobliską drogą wojewódzką po ostrej ulewie ze zdziwieniem dostrzegam, ile ona ma odblasków, których od kilku miesięcy nie było widać.

> Owszem, widziałem takie wysepki ale głównie w miastach. Poza nimi spotykam je głownie w Polsce.

Poza Polską masz masę dróg omijających wsie i miasteczka, więc pewnie przez nie się nie włóczyłeś. W nich jest wysepek znacznie więcej, niż w Polsce. W Polsce nie masz wyboru, bo drogi wojewódzkie idą przez środek wsi i muszą być pacyfikowane tak, jak na zachodzie pacyfikuje się lokalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nasi rządzący są Polakami i zachowują się jak przeciętni Polacy. Smutne ale prawdziwe.

To pewnie dlatego nazywa się ich reprezentantami narodu, taka reprezentatywna próbka społeczeństwa, tyle tylko, że z wszelkiej maści immunitetami, skłaniającymi do zachowań socjopatycznych... screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty jesteś człowiek światowy, powiedz mi - czy ja mam problem z oczami czy farba odblaskowa

> stosowana w Polsce dla oznaczeń znaków, znaków poziomych i takich wysepek jest odblaskowa

> tylko z nazwy?

jest i to podobno któraś tam generacja jeśli jednak z przeciwka jadą auta i świecą po oczach to zadna generacja się nie sprawdza

> Owszem, widziałem takie wysepki ale głównie w miastach. Poza nimi spotykam je głownie w Polsce.

niestety już nie tylko w miastach, teraz na każdym przebudowywanym odcinku stawia się wysepki, nawet w szczerym polu, jeśli tylki jest z tego pola jakiś wyjazd. Pewnie za chwilę będą się zastanawiać po co to tak jak jest ekranami akustycznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest i to podobno któraś tam generacja jeśli jednak z przeciwka jadą auta i świecą po oczach to

> zadna generacja się nie sprawdza

Wiesz co to jest?

dscf8559.jpg

To są kuleczki szklane, którymi u nas posypują mokrą farbę, żeby niby była odblaskowa. Nie liczy się, czy jest odblaskowa, liczy się, że posypano kuleczkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nareszcie. Czekam, aż każda droga (przynajmniej krajowa) będzie objęta takim systemem. Może wtedy

> wreszcie jadąc do rodziców czy nad morze nie będę musiał się zastanawiać czy nie zabije nas

> jakiś jadący szybko i bezpiecznie, a jazda po Polsce wreszcie będzie przyjemnością, a nie

> stresem

Chcesz powiedziec ze przed kazda jazda np. nad morze sie stresujesz??? No to chyba jednak cos nie tak z Toba, a nie z innymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Drożej. Tym bardziej, że muszą być z windami.

do tego ludzie i tak by chodzili wydeptanymi ścieżkami wink.gif

najlepszym rozwiązaniem jest budowa drogi poza wioską

Swoją drogą, chyba w Serbii widziałem dość ciekawe rozwiązanie problemu "braku obwodnic"

droga była na całej długości wioski obudowana barierami - zero wjazdów, zero przejść

w centrum wioski zrobiony wiadukt i zjazdy

tym sposobem wyeliminowano praktycznie co zera kolizyjność, stosunkowo niedużym kosztem (w porównaniu do budowy obwodnicy)

> Tylko z nazwy. Powiem Ci dokładnie jak ją się "robi". Jezdnię maluje się białą farbą całkiem

> nieodblaskową.

oj, jezdnie to maluje się różnymi farbami i masami, mamy tu chyba speca od tego to może się wypowie wink.gif

jako ciekawostkę dodam że widziałem już "prefabrykaty" do oznakowania - przy układaniu masy "nakleja" się strzałkę, którą potem zastyga razem z masą

> Druga inna sprawa - kiedy ostatni raz w Polsce widziałeś mycie drogi? Nasze drogi są zwyczajnie

> brudne, brud zakleja też oznakowania. Gdy zdarzy mi się pojechać pobliską drogą wojewódzką po

> ostrej ulewie ze zdziwieniem dostrzegam, ile ona ma odblasków, których od kilku miesięcy nie

> było widać.

a na zachodzie myją ? czy raczej mają sprawny odpływ wody i droga w czasie deszczu sama się czyści - brud spływa z deszczówką ?

bo faktycznie nasze drogi są makabrycznie brudne icon_rolleyes.gif

co do wysepek, to u nas tez są różnie oznakowane, jedne lepiej (słupek z LED) inne gorzej (rura i C9)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz, u mnie też wybudowano takie wysepki. Głównie przy skrzyżowaniach, bo nie dawało się z nich

> bezpiecznie wyjechać na drogę główną ze względu na notorycznie wyprzedzających na

> skrzyżowaniach. Wysepki to mocno ukróciły, szczególnie że początkowo pojeździł sobie tą trasą

> wideorejestrator, a wyprzedzający "na wysepkach" mieli ciepło.

a to nie jest tak, że nie wolno wyprzedzać na skrzyżowaniach?, Ten wideorejestrator może lepić mandaty i bez wysepek. Ja rozumiem, że one porządkują ruch, ale jak pisalem ilość i miejsca w jakich powstają sugeruje, że zmierzamy do całkowitego zakazu wyprzedzania. Powiem że taka organizacja zwiększa ilość wypadków. Kierowca oczekuje na miejsce do wyprzedzenia, daje but.gif i wali w kolejną wysepkę bo odcinek między nimi to często kilkadziesiat metrów a to za mało aby wyprzedzić cokolwiek (szczególnie TIRa który przesłania widoczność tego co przed nim) a jakiś skończony kretyn namalował tam linię przerywaną w przeciwieństwie do miejsc gdzie wysepek nie ma a linia ciągła trwa bo co kawałek do drogi dochodzi miedza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a to nie jest tak, że nie wolno wyprzedzać na skrzyżowaniach?, Ten wideorejestrator może lepić

> mandaty i bez wysepek.

Może. Tylko że jakoś po pojawieniu się wysepek w krótkim czasie wyprzedzanie na skrzyżowaniach stało się prawie nieobecne.

> Ja rozumiem, że one porządkują ruch,

I jednak mocno zmniejszają liczbę wypadków z pieszymi na przejściach.

> ale jak pisalem ilość i miejsca w

> jakich powstają

Bo są dobudowywane do starych dróg, a nie zawsze da się dokupić ziemię pod "wybrzuszenie" jezdni koło wysepek.

> sugeruje, że zmierzamy do całkowitego zakazu wyprzedzania. Powiem że taka

> organizacja zwiększa ilość wypadków. Kierowca oczekuje na miejsce do wyprzedzenia, daje i

> wali w kolejną wysepkę bo odcinek między nimi to często kilkadziesiat metrów a to za mało aby

> wyprzedzić cokolwiek (szczególnie TIRa który przesłania widoczność tego co przed nim) a jakiś

> skończony kretyn namalował tam linię przerywaną w przeciwieństwie do miejsc gdzie wysepek nie

> ma a linia ciągła trwa bo co kawałek do drogi dochodzi miedza

Ale wiesz, że po świecie prawie na lokalnych drogach ludzie się nie wyprzedzają? Po prostu cały ruch jedzie z prędkością okołoprzepisową, na ogół od -5 do 0 km/godz. w stosunku do ograniczenia. Wyprzedzanie wiele nie da, bo ruch jest na tyle gęsty, że zyskasz śmieszne metry. A wyprzedzanie żeby pojechać szybciej niż ograniczenie się skończyło, radary i policja są wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest i to podobno któraś tam generacja jeśli jednak z przeciwka jadą auta i świecą po oczach to

> zadna generacja się nie sprawdza

bez przesady, znaki te nowe to akurat "świecą" bardzo wyraźnie ( o ile nie sa zapaćkanie)

od 2:10

na tym filmiku widać jak czytelne sa znaki, praktycznie każdy można odczytać ok.gif

> niestety już nie tylko w miastach, teraz na każdym przebudowywanym odcinku stawia się wysepki,

> nawet w szczerym polu, jeśli tylki jest z tego pola jakiś wyjazd. Pewnie za chwilę będą się

> zastanawiać po co to tak jak jest ekranami akustycznymi.

wysepki mają kryć auta skręcające, to się robi dla poprawy bezpieczeństwa - czasem kryje ona pieszych, czasem auto skręcające w lewo

niestety u nas malowanie jest dla mięczaków, a prawdziwy cfaniak wyprzedza tylko na tych częściach wyłączonych z ruchu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zarabiają robiąc zdjęcia.

To miałem na myśli, niestety...

> Kontrolowanie transportu zeszło na drugi plan bo nie przynosiło zysku

Kto by chciał utrzymywać nierentowne formacje? Mają na siebie zarobić, im więcej, tym lepiej.

Tylko nie rozumiem, dlaczego np. taki LOT nie został jeszcze poproszony o współpracę z MSW ? Przerobić im wszystkie samoloty, by działały w systemie AWACS, a (ZTCP) wtedy jeden samolot może obserwować i śledzić kilkanaście (30?) celów jednocześnie... To są dopiero możliwości i nowe horyzonty!!

Do zatrzymania co bardziej krnąbrnych kierowców proponuję używać AC 130 H/U

Że drogie w utrzymaniu? Co z tego, podniesie się stawki mandatów i gotowe! biglaugh.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale wiesz, że po świecie prawie na lokalnych drogach ludzie się nie wyprzedzają?

ale ja piszę o drogach krajowych i międzynarodowych

Po prostu cały

> ruch jedzie z prędkością okołoprzepisową, na ogół od -5 do 0 km/godz. w stosunku do

> ograniczenia. Wyprzedzanie wiele nie da, bo ruch jest na tyle gęsty, że zyskasz śmieszne

no i potwierdzasz całkowity zakaz wyprzedzania na modernizowanych odcinkach i zmniejszenie prędkośći do 70/h bo takie ograniczenia stoją najczęściej między wysepkami

> metry. A wyprzedzanie żeby pojechać szybciej niż ograniczenie się skończyło, radary i policja

> są wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale wiesz, że po świecie prawie na lokalnych drogach ludzie się nie wyprzedzają? Po prostu cały

> ruch jedzie z prędkością okołoprzepisową, na ogół od -5 do 0 km/godz. w stosunku do

> ograniczenia. Wyprzedzanie wiele nie da, bo ruch jest na tyle gęsty, że zyskasz śmieszne

> metry. A wyprzedzanie żeby pojechać szybciej niż ograniczenie się skończyło, radary i policja

> są wszędzie.

Widać jeździmy po różnym świecie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> do tego ludzie i tak by chodzili wydeptanymi ścieżkami

> najlepszym rozwiązaniem jest budowa drogi poza wioską

No to o tym też pisałem.

> Swoją drogą, chyba w Serbii widziałem dość ciekawe rozwiązanie problemu "braku obwodnic"

> droga była na całej długości wioski obudowana barierami - zero wjazdów, zero przejść

> w centrum wioski zrobiony wiadukt i zjazdy

> tym sposobem wyeliminowano praktycznie co zera kolizyjność, stosunkowo niedużym kosztem (w

> porównaniu do budowy obwodnicy)

Tyle że podzielono wioskę na pół. U nas też o to było sporo krzyku na przykład przy "gierkówce".

> oj, jezdnie to maluje się różnymi farbami i masami, mamy tu chyba speca od tego to może się wypowie

Z chęcią posłucham. Bo jednak większość tego, co widzę, to "na siewnik" zlosnik.gif

> jako ciekawostkę dodam że widziałem już "prefabrykaty" do oznakowania - przy układaniu masy

> "nakleja" się strzałkę, którą potem zastyga razem z masą

Oczywiście. Są i lepsze farby, ale generalnie przetargi są "po cenie", a nikt nie uwzględnia dodatkowego kosztu ponawialnego odnawiania oznakowania.

> a na zachodzie myją ? czy raczej mają sprawny odpływ wody i droga w czasie deszczu sama się czyści

> - brud spływa z deszczówką ?

Jedno i drugie. Wbrew pozorom konserwacja i mycie systemów odwodnienia to też spora praca.

> bo faktycznie nasze drogi są makabrycznie brudne

Nie tylko nasze. Kiedyś miałem śnieżnobiałego Passata w kolorze "Alpineweiss" i zastanawiałem się jak to jest, że całe zachodnie Niemcy przejeżdżałem, czy to w słońcu czy w deszczu i przy wyjeździe był tak samo biały, jak przy wjeździe. A z kolei przy jeździe przez Polskę lub Francję, też niezależnie czy w deszczu czy słońcu, zawsze wyjeżdżał szary, choć na początku był myty. NRD nie liczę, bo po nim trzeba było myć samochód rozpuszczalnikiem zlosnik.gif

> co do wysepek, to u nas tez są różnie oznakowane, jedne lepiej (słupek z LED) inne gorzej (rura i

> C9)

U mnie też jedną wysepkę oznakowali słupkiem z LEDami. Tylko ktoś nie pomyślał i ustawił panel słoneczny po takiej stroni drogi, że jest przez większość dnia zasłonięty przed słońcem drzewami i po zmroku świecenia starcza na raptem kilka godzin. zlosnik.gif

Wiesz do jakiego smutnego wniosku dochodzę obserwując takie zjawiska? U nas wciąż się rozlicza "za robienie", a nie "za zrobienie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale ja piszę o drogach krajowych i międzynarodowych

> Po prostu cały

> no i potwierdzasz całkowity zakaz wyprzedzania na modernizowanych odcinkach i zmniejszenie

> prędkośći do 70/h bo takie ograniczenia stoją najczęściej między wysepkami

Żeby było jeszcze 70, to pół biedy. U mnie wszędzie jest 50, czego nie przestrzegają nawet autobusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i potwierdzasz całkowity zakaz wyprzedzania na modernizowanych odcinkach i zmniejszenie

> prędkośći do 70/h bo takie ograniczenia stoją najczęściej między wysepkami

w terenie zabudowanym będzie się do tego dążyć jak nie wyeliminujmy tysiąca zjazdów

mnie się osobiście podoba rozwiązanie z pasem środkowym do skrętów

372-67.jpg

eliminuje to "zatory" jak ktoś chce skręcić i czeka na lukę z przeciwka, a dodatkowo mocno poprawia bezpieczeństwo

bardzo często przyczyną wypadków było najechanie na taki czekający samochód i wypchnięcie go pod auto z naprzeciwka frown.gif

dodatkowo poza zabudowanym tez przekrój powinien tak wyglądać, z tym że środkowy pas ma służyć do wyprzedzania tzw przekrój 2+1

da się to zrobić w wielu miejscach gdzie jest tzw szerokie pobocze i dziś wyprzedza na trzeciego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bez przesady, znaki te nowe to akurat "świecą" bardzo wyraźnie ( o ile nie sa zapaćkanie)

>

> od 2:10

> na tym filmiku widać jak czytelne sa znaki, praktycznie każdy można odczytać

No i tak powinno wyglądać oznakowanie poziome ok.gif

Niestety najczęściej jest ledwo widoczne. Do tego często dochodzą sytuacje, gdzie w kiepskiej widoczności stare "zamalowane" oznakowanie jest tak samo wyraźne, jak to niby nowe, co może prowadzić do mocno niebezpiecznych sytuacji.

> wysepki mają kryć auta skręcające, to się robi dla poprawy bezpieczeństwa - czasem kryje ona

> pieszych, czasem auto skręcające w lewo

> niestety u nas malowanie jest dla mięczaków, a prawdziwy cfaniak wyprzedza tylko na tych częściach

> wyłączonych z ruchu

No i o tym pisałem w wypadku mojej okolicy. Przed wysepkami nie skutkowały podwójne ciągłe, pionowe znaki zakazu wyprzedzania, skręcanie w lewo z podporządkowanej, gdy gość jadący z lewej główną sygnalizował zamiar skrętu w podporządkowaną wiązało się z 50% ryzykiem, że ktoś go będzie wyprzedzał. Dziś to ryzyko spadło prawie do zera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żeby było jeszcze 70, to pół biedy. U mnie wszędzie jest 50, czego nie przestrzegają nawet

> autobusy.

bo Ty Lucyferze odnoisisz się cały czas do podwarszawskiej gęstej zabudowy (co tam mimoże ma trochę sensu) a ja piszę o tym co robi się obecnie z drogami w szczerych polach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety ale u nas prawo nie tworzy się z rozsądkiem i na lata a pod rządzących i ich problemy z

> budżetem

Ale jak na razie to jeszcze fotorodary nie robią zdjęć tym którzy przestrzegają ograniczeń prędkości więc pod tym względem wszystko jest ok. Pozostaje tylko problem jak polepszyć wykrywalność tych co łamią prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wytłumacz mi ich funkcję - bo spotykam je praktycznie tylko w Polsce.

na DK 8 zdemontowano te wysepki - odcinek dolnoslaski.

byly moze niecale 2 lata. zlosnik.gif kto liczy kase. w polsce urzednik nie oglada pieniazka z kazdej strony za nim go wyda.

choc najbardziej mnie bawi teraz przycinanie drzew, koszenie trawy i "lanie drog" aby tylko wyrobic budzet do konca roku. tyczy sie to wszystkich zarzadcow drog w polsce.

boli mnie tylko to, ze po zimie nie jezdzi "odkurzacz" ktory uprzata jezdnie z pozimowego syfu. niestety jestesmy krajem "wschodnim" wiec brudno musi byc.

wiatr przeciez rozwieje ... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo Ty Lucyferze odnoisisz się cały czas do podwarszawskiej gęstej zabudowy (co tam mimoże ma trochę

> sensu) a ja piszę o tym co robi się obecnie z drogami w szczerych polach

OK, ale w takiej sytuacji trzeba skrzyknąć lokalną społeczność i wystąpić do zarządcy drogi o urealnienie ograniczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale jak na razie to jeszcze fotorodary nie robią zdjęć tym którzy przestrzegają ograniczeń

> prędkości więc pod tym względem wszystko jest ok. Pozostaje tylko problem jak polepszyć

> wykrywalność tych co łamią prawo.

Ale jak juz pisałem ,moim zdanie nie tędy droga no.gif

Co powiesz na zapisanie w budzecie kwoty z mandatów ,to też dla naszego dobra ? smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale jak juz pisałem ,moim zdanie nie tędy droga

> Co powiesz na zapisanie w budzecie kwoty z mandatów ,to też dla naszego dobra ?

A moim zdaniem właśnie tędy droga. Jeśli na wyobraźnię "nieśmiertelnych" kierowców nie wpływa świadomość, że mogą poprzez swoją szybką jazdę pozbawić życia innego człowieka na drodze to trzeba docierać do nich inną drogą. Najlepiej poprzez kieszeń. Jeśli ktoś jest na tyle głupi, że chce łatać dziurę budżetową tuska z własnych zasobów finansowych to jego sprawa. Niech dalej przekracza prędkość. Im więcej fotoradarów w najmniej spodziewanych miejscach tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A moim zdaniem właśnie tędy droga. Jeśli na wyobraźnię "nieśmiertelnych" kierowców nie wpływa

> świadomość, że mogą poprzez swoją szybką jazdę pozbawić życia innego człowieka na drodze to

> trzeba docierać do nich inną drogą. Najlepiej poprzez kieszeń. Jeśli ktoś jest na tyle głupi,

> że chce łatać dziurę budżetową tuska z własnych zasobów finansowych to jego sprawa. Niech

> dalej przekracza prędkość. Im więcej fotoradarów w najmniej spodziewanych miejscach tym

> lepiej.

Dobra poczekam na Twój wątek z cyklu żalę się ok.gif

A narazie wesołych mikolaj.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobra poczekam na Twój wątek z cyklu żalę się

Nie doczekasz się. Od czterech lat nie dostałem żadnego mandatu, a jeśli się kiedyś jakiś zdarzy to trzeba to wziąć na klatę i nie ma co się żalić. Jest wykroczenie powinna być kara.

> A narazie wesołych

ok.gif Dzięki choć święta obchodzę dopiero za dwa tygodnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie doczekasz się. Od czterech lat nie dostałem żadnego mandatu, a jeśli się kiedyś jakiś zdarzy to

> trzeba to wziąć na klatę i nie ma co się żalić. Jest wykroczenie powinna być kara.

Tak trzymaj też wychodze z tego załozenia ok.gif

> Dzięki choć święta obchodzę dopiero za dwa tygodnie

pub2.gifmikolaj.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wysepki to mocno ukróciły, szczególnie że początkowo pojeździł sobie tą trasą

> wideorejestrator, a wyprzedzający "na wysepkach" mieli ciepło.

U mnie jeżdżą dwa videorejestratory, ale jest centrum przeładunkowe Biedronki i to co wyrabiają ci quasi zawodowi kierowcy to ręce opadają. Ostatnio właśnie ja jechałem ok.60/h na 50-tce, a dżygit mnie ciężarówką z przyczepą (też Biedronka)wyprzedzał właśnie za wysepką. screwy.gifImho kary są za małe za takie wykroczenia. Zajechanie drogi, wymuszenie, może się zdarzyć każdemu przez roztargnienie, ale taki numer wykonany z premedytacją powinien być bolesny. angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A moim zdaniem właśnie tędy droga. Jeśli na wyobraźnię "nieśmiertelnych" kierowców nie wpływa

> świadomość, że mogą poprzez swoją szybką jazdę pozbawić życia innego człowieka na drodze to

> trzeba docierać do nich inną drogą. Najlepiej poprzez kieszeń. Jeśli ktoś jest na tyle głupi,

> że chce łatać dziurę budżetową tuska z własnych zasobów finansowych to jego sprawa. Niech

> dalej przekracza prędkość. Im więcej fotoradarów w najmniej spodziewanych miejscach tym

> lepiej.

słuszna racja

byłaby Twoja gdyby jeszcze tajne służby obserwowały ludzi i waliły mandaty za sr... psami na chodnikach, za pozostawianie śmieci obok kontenera, za rzucanie petów na ulice itp, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie jeżdżą dwa videorejestratory, ale jest centrum przeładunkowe Biedronki i to co wyrabiają ci

> quasi zawodowi kierowcy to ręce opadają. Ostatnio właśnie ja jechałem ok.60/h na 50-tce, a

> dżygit mnie ciężarówką z przyczepą (też Biedronka)wyprzedzał właśnie za wysepką. Imho kary są

> za małe za takie wykroczenia. Zajechanie drogi, wymuszenie, może się zdarzyć każdemu przez

> roztargnienie, ale taki numer wykonany z premedytacją powinien być bolesny.

Po świecie stosują za najniebezpieczniejsze numery zabieranie PJ na od kilku dni do kilku tygodni. Tyle że tam jeżdżenie bez PJ jest znacznie ryzykowniejsze, niż u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakoś razadko to obserwuje. Latam sobie A$ na całej długości i należę do nielicznych

> przekraczających prędkośc - a kilka lat temu było nas sporo wiecej.

Nie chodzi tylko o prędkość. Nie utrzymywanie dystansu od poprzedzającego samochodu to IMO grzech nr 2. A jest jeszcze cały wachlarz niebezpiecznych sytuacji stwarzanych przez polskich kierowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja czekam kiedy wynajdą jakiś ogólnokrajowy system pomiaru prędkości. Na przykład przymusowy

> nakaz instalowania odbiorników GPS które jeśli kierowca przekroczy prędkość to poprzez

> dodatkowy moduł GSM wyślą o tym informację do odpowiednich służb.

Można od rau montować w samochodach moduły zabijajace kierowce kiedy przekroczy dozwoloną prędkość. Tylko wtedy kogo będą doić. biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.