Kupno auta do 20k - Mazda3, Leon, Focus..?

[Mirron]

WItam!

Planuje na wiosne zakup jakiegoś autka dla żony w budżecie ok 20 tysi.. na celownik wychodzą autka z silnikami benzynowymi

1. Mazda 3 z silnikiem pewnie 1.6 benz. rocznikowo łapie sie jakiś 2006

2. Seat Leon lub Ibiza - tutaj pewnie 1.4 benz i z uwagi na organiczenia budżetu w grę będzie wchodził pewnie Leon I z ostatnich wypustów lub Ibiza II również ostatnie modele 2007-8

3. Ford Focus pewnie MK2 - 1.6

O ile z fordami miałem do czynienia w postaci Mondeo MK1,2,3 o tyle z Mazdami czy Seatami nie koniecznie..

Auto będzie użytkowane w 95% w mieście i głownie ma małych dystansach - odwożenie dzieciaka do przedszkola, zakupy i tak w kółko dlatego klekot raczej nie wchodzi w grę..

Najbardziej pasuje Mazda 3 ale kompletnie nic nie wiem o tych egzemplarzach, podobnie o seatach.. udane to egzemplarze ?

O japońcach gdzieś czytałem że ruda to to lubi.. nawet ktoś napisał że bardziej niż forda..

A jak reszta motor, zawiecha i inne..?

Co będzie najrosządniejszym zakupem..

[mokrii]

> Mazda 3 ale kompletnie nic nie wiem o tych egzemplarzach,

alez wiesz

bo to "klon" focusa

[deszczowyRoman]

> alez wiesz

> bo to "klon" focusa

mocniej rdzewiejacy?

[rallyrychu]

Mazda 3 czy Focus ...hmmm - bierz tego mniej zardzewiałego

[jarzab11]

> Co będzie najrosządniejszym zakupem..

Posiadam leona z 2002 roku. Jak szukasz z ostatnich lat to pewnie też będzie ten silnik co u mnie czyli 1.4 BCA 75 KM (problemu z zamarzającą odmą już nie ma, jest podgrzewana). Charakterystyczny klekot w tym silniku kiedy jest zimny jest normą, taka wada nic nie powodująca.

Do miasta jest wystarczający, na trasie trochę się męczy przy gwałtownym wyprzedzaniu, ale dramatu nie ma, z klima męczy się trochę bardziej

Spalanie LPG w trasie 8,5 - 9, miasto 10 l, jeżdżąc na benzynie przy baaaardzo spokojnej wręcz kapeluszniczym stylu osiągnąłem 6,5, ale ciężko tak na dłuższą metę

Auto z dosyć twardym zawieszeniem, dlatego czuć każdą nierówność i dziurę, za to dobrze się prowadzi, nisko się siedzi, słaba widoczność do tyłu.

Typowe usterki to podnośniki szyb, przymarzające zamki drzwi i bagażnika, ukręcona rurka tylnego spryskiwacza, którą można chałupniczo naprawić.

Korozji nie zaobserwowałem poza jednym miejscem w którym było uszkodzenie mechaniczne do blachy.

Samochodem jeżdżę lekko ponad 3 lata i wymieniłem następujące nieeksploatacyjne elementy:

- 1 cewka na świecy

- chłodnica klimy (uszkodzenie mechaniczne)

- wentylator chłodnicy (zatarte łożysko)

- poduszka pod silnikiem

- czujnik ABS

- mechanizm podnoszenia szyby od strony kierowcy

Rozrząd co 90 kkm lub 5 lat, koszt z robocizną ok 1000 zł.

[dranio]

> WItam!

> Planuje na wiosne zakup jakiegoś autka dla żony w budżecie ok 20 tysi.. na celownik wychodzą autka

> z silnikami benzynowymi

> 1. Mazda 3 z silnikiem pewnie 1.6 benz. rocznikowo łapie sie jakiś 2006

> 2. Seat Leon lub Ibiza - tutaj pewnie 1.4 benz i z uwagi na organiczenia budżetu w grę będzie

> wchodził pewnie Leon I z ostatnich wypustów lub Ibiza II również ostatnie modele 2007-8

> 3. Ford Focus pewnie MK2 - 1.6

Ograniczasz się tylko do ww. typów?

dranio

[jarzab11]

Za postem kolegi dranio, rozważałeś np. corollę E12 ?

[nikt-znany]

> corollę E12 ?

[czlowiek]

A może astra? Z korozją nie ma żadnych problemów i jest dość wygodnym autem.

[Mirron]

> Za postem kolegi dranio, rozważałeś np. corollę E12 ?

Corolka też ciekawa tyle że cieżej chyba będzie trafic benzynke w wersji 5 drzwiowej... ale ale nie mówie nie

[Mirron]

> Ograniczasz się tylko do ww. typów?

> dranio

Teoretycznie nie, aczkolwiek największe parcie przez żone jest na niebieską mazde ;-)

[Mirron]

> A może astra? Z korozją nie ma żadnych problemów i jest dość wygodnym autem.

Astra H też by była ale jakos z Oplami nie miałem dobrych doświadczeń dlatego troche bokiem na nie patrze..

[Mirron]

> Posiadam leona z 2002 roku. Jak szukasz z ostatnich lat to pewnie też będzie ten silnik co u mnie

> czyli 1.4 BCA 75 KM (problemu z zamarzającą odmą już nie ma, jest podgrzewana).

> Charakterystyczny klekot w tym silniku kiedy jest zimny jest normą, taka wada nic nie

> powodująca.

> Do miasta jest wystarczający, na trasie trochę się męczy przy gwałtownym wyprzedzaniu, ale dramatu

> nie ma, z klima męczy się trochę bardziej

> Spalanie LPG w trasie 8,5 - 9, miasto 10 l, jeżdżąc na benzynie przy baaaardzo spokojnej wręcz

> kapeluszniczym stylu osiągnąłem 6,5, ale ciężko tak na dłuższą metę

> Auto z dosyć twardym zawieszeniem, dlatego czuć każdą nierówność i dziurę, za to dobrze się

> prowadzi, nisko się siedzi, słaba widoczność do tyłu.

> Typowe usterki to podnośniki szyb, przymarzające zamki drzwi i bagażnika, ukręcona rurka tylnego

> spryskiwacza, którą można chałupniczo naprawić.

> Korozji nie zaobserwowałem poza jednym miejscem w którym było uszkodzenie mechaniczne do blachy.

> Samochodem jeżdżę lekko ponad 3 lata i wymieniłem następujące nieeksploatacyjne elementy:

> - 1 cewka na świecy

> - chłodnica klimy (uszkodzenie mechaniczne)

> - wentylator chłodnicy (zatarte łożysko)

> - poduszka pod silnikiem

> - czujnik ABS

> - mechanizm podnoszenia szyby od strony kierowcy

> Rozrząd co 90 kkm lub 5 lat, koszt z robocizną ok 1000 zł.

Dzięki za rzeczowe podejście do tematu i cenną recenzje Leona.. z tego co piszesz to niezbyt awaryjne autko, tylko to spalanie troche boli, przy moim szczęściu i mojej nodze mój ewentualny egzemplarz pił by pewnie 10 najbidniej w mieście jak nic.. a przyznam się że ekonomia też ma tu znaczenie.. chociaż w mieście 7-8 benz to pewnie norma będzie...

[nikt-znany]

> Corolka też ciekawa tyle że cieżej chyba będzie trafic benzynke w wersji 5 drzwiowej... ale ale nie

> mówie nie

Dlaczego? Pełno tego.

[nikt-znany]

> a przyznam się że

> ekonomia też ma tu znaczenie.. chociaż w mieście 7-8 benz to pewnie norma będzie...

To kilka słów o E12 1.4VVTI okiem osoby, która przejechała tym modelem w granicach 60kkm w przeciągu 1.5 roku, w dodatku nie jedną a kilkoma sztukami mającymi przebiegi od 250kkm do 400kkm.

Auto niepozorne, a wersja kombi oferuje nawet sporą ilość miejsca w bagażniku.

Dla mnie wygodne fotele, chociaż koledzy narzekali na nie.

Silnik 1.4VVTI pozwala na spokojną jazdę w trasie kiedy spalanie można utrzymać w granicach 6l/100km jak i jazdę łamiącą wszelkie przepisy dotyczące ograniczeń prędkości.

Przy jeździe zero - jedynkowej, a więc albo stoję albo cisnę do oporu spalanie nie przekraczało 8l/100km w trasie.

Co innego gdy kręcimy się po mieście. W zimowych warunkach 10l/100km pojawiało się dość często.

Ogólnie mam bardzo dobre zdanie na temat tych samochodów.

[Dareek]

> ekonomia też ma tu znaczenie.. chociaż w mieście 7-8 benz to pewnie norma będzie...

zejdź na ziemię - to nie autko klasy A czy B- w trasie może tak nie w mieście zapomnij

[grogi]

> Dzięki za rzeczowe podejście do tematu i cenną recenzje Leona.. z tego co piszesz to niezbyt

> awaryjne autko, tylko to spalanie troche boli, przy moim szczęściu i mojej nodze mój

> ewentualny egzemplarz pił by pewnie 10 najbidniej w mieście jak nic.. a przyznam się że

> ekonomia też ma tu znaczenie.. chociaż w mieście 7-8 benz to pewnie norma będzie...

Mazda3 1.6 2009 - moje średnie spalanie to 9.5l.

Przygotuj się, że tym autkiem nie da się jeździć spokojnie - silnik fajnie się wkręca a zawieszenie rewelacyjnie trzyma...

Z tego co pamiętam, to silnik na łańcuchu. Na temat rudej się nie wypowiem - ale to był najfajniejszy samochód jaki miałem i gorąco go polecam.

[Mirron]

> To kilka słów o E12 1.4VVTI okiem osoby, która przejechała tym modelem w granicach 60kkm w

> przeciągu 1.5 roku, w dodatku nie jedną a kilkoma sztukami mającymi przebiegi od 250kkm do

> 400kkm.

> Auto niepozorne, a wersja kombi oferuje nawet sporą ilość miejsca w bagażniku.

> Dla mnie wygodne fotele, chociaż koledzy narzekali na nie.

> Silnik 1.4VVTI pozwala na spokojną jazdę w trasie kiedy spalanie można utrzymać w granicach

> 6l/100km jak i jazdę łamiącą wszelkie przepisy dotyczące ograniczeń prędkości.

> Przy jeździe zero - jedynkowej, a więc albo stoję albo cisnę do oporu spalanie nie przekraczało

> 8l/100km w trasie.

> Co innego gdy kręcimy się po mieście. W zimowych warunkach 10l/100km pojawiało się dość często.

> Ogólnie mam bardzo dobre zdanie na temat tych samochodów.

no w sumie ciekawe... tak pierwszy lepszy lLINK

widze że za 2006 trzeba ok 24-26 położyć.. chyba wciągne to to w krąg zainteresowań

[Mirron]

> Mazda3 1.6 2009 - moje średnie spalanie to 9.5l.

> Przygotuj się, że tym autkiem nie da się jeździć spokojnie - silnik fajnie się wkręca a zawieszenie

> rewelacyjnie trzyma...

> Z tego co pamiętam, to silnik na łańcuchu. Na temat rudej się nie wypowiem - ale to był

> najfajniejszy samochód jaki miałem i gorąco go polecam.

105 KM przy tym gabarycie musi ładnie latać..

[nikt-znany]

> no w sumie ciekawe... tak pierwszy lepszy lLINK

> widze że za 2006 trzeba ok 24-26 położyć.. chyba wciągne to to w krąg zainteresowań

Warto! Przykładowo egzemplarz którym dobiłem do 400kkm (gdzieś od 350-360kkm) trzymał się znakomicie.

Przez te 40-50kkm raz padła cewka WN i ze dwa razy jakieś elementy w zawieszeniu, a trasę miałem dość offroadową.

Inną kwestią jest to, że auto było na czas serwisowane bez dziadowania.

Tym samochodem trzeba pojeździć, żeby go docenić. Na początku przyznam, że irytował mnie

[jarzab11]

> no w sumie ciekawe... tak pierwszy lepszy lLINK

> widze że za 2006 trzeba ok 24-26 położyć.. chyba wciągne to to w krąg zainteresowań

Uważam, że warto. Zrobiłem sporo kilometrów corollą kombi tylko, że dieslem d4d i też brałem pod uwagę przy zakupie ale miałem bardzo napięty budżet i nic sensownego nie potrafiłem znaleźć.

Co do benzyny to w 1.6 nie spodziewaj się ekonomii, ale bardzo dobrych osiągów , byłem zaskoczony jeżdżąc czasami jako zastępczak.

[bulla]

> WItam!

> Planuje na wiosne zakup jakiegoś autka dla żony w budżecie ok 20 tysi.. na celownik wychodzą autka

> z silnikami benzynowymi

> 1. Mazda 3 z silnikiem pewnie 1.6 benz. rocznikowo łapie sie jakiś 2006

> 2. Seat Leon lub Ibiza - tutaj pewnie 1.4 benz i z uwagi na organiczenia budżetu w grę będzie

> wchodził pewnie Leon I z ostatnich wypustów lub Ibiza II również ostatnie modele 2007-8

> 3. Ford Focus pewnie MK2 - 1.6

> O ile z fordami miałem do czynienia w postaci Mondeo MK1,2,3 o tyle z Mazdami czy Seatami nie

> koniecznie..

> Auto będzie użytkowane w 95% w mieście i głownie ma małych dystansach - odwożenie dzieciaka do

> przedszkola, zakupy i tak w kółko dlatego klekot raczej nie wchodzi w grę..

> Najbardziej pasuje Mazda 3 ale kompletnie nic nie wiem o tych egzemplarzach, podobnie o seatach..

> udane to egzemplarze ?

> O japońcach gdzieś czytałem że ruda to to lubi.. nawet ktoś napisał że bardziej niż forda..

> A jak reszta motor, zawiecha i inne..?

> Co będzie najrosządniejszym zakupem..

mazda 3 super auto ale bedziesz mial problem za 20 tys wychaczyc w dobrym stanie 3 z 2006 roku za takie pieniadze kupisz 2004 moze 2005 , spalanie w miescie nie licz na duzo ponizej 10 , trasa zejdziesz ponizej 7 ale trzeba sie starac ,auto samo zacheca do dynamicznej jazdy

[Mirron]

> mazda 3 super auto ale bedziesz mial problem za 20 tys wychaczyc w dobrym stanie 3 z 2006 roku za

> takie pieniadze kupisz 2004 moze 2005 , spalanie w miescie nie licz na duzo ponizej 10 , trasa

> zejdziesz ponizej 7 ale trzeba sie starac ,auto samo zacheca do dynamicznej jazdy

Jeszcze 1.4 się przewijają ale to pewnie niewielka różnica w spalaniu, jeśli nawet nie w drugą strone

[manau]

> Do miasta jest wystarczający, na trasie trochę się męczy przy gwałtownym wyprzedzaniu, ale dramatu

> nie ma, z klima męczy się trochę bardziej

Ile waży Seat Leon?

W Seacie Cordoba ten silnik był ledwie wystarczający, po włączeniu klimatyzacji i trzech osobach na pokładzie przestawał przyspieszać.

Palił dużo, był głośny - nawet dokupiłem wytłumienie maski z diesla (no ale to pewnie też zasługa słabego wytłumienia Cordoby) i klekotał.

O ile Cordoba nie była złym autem, toi unikałbym już tego silnika jak ognia.

Sporo palił.

[jarzab11]

> Ile waży Seat Leon?

> W Seacie Cordoba ten silnik był ledwie wystarczający, po włączeniu klimatyzacji i trzech osobach na

> pokładzie przestawał przyspieszać.

Przy klimie i 4 osobach na pokładzie bagażniku zapakowanym po dach były problemy z płynnym przyspieszaniem i mimo gazu w podłodze wykręciłem 9,2 LPG jak dobrze kojarzę jadąc 3 lata temu na Opener'a do Gdyni

> Palił dużo, był głośny - nawet dokupiłem wytłumienie maski z diesla (no ale to pewnie też zasługa

> słabego wytłumienia Cordoby) i klekotał.

> O ile Cordoba nie była złym autem, toi unikałbym już tego silnika jak ognia.

> Sporo palił.

Spalanie jakieś duże nie jest, chyba jak u konkurencji . Masę własna dla 1.4 BCA to 1161 kg.

Co do tej głośności to we wnętrzu słyszę tylko normalne burzenie benzyny, które kłopotliwe nie jest. Może kwestia wyciszenia.

Teraz gdybym zmieniał prawdopodobnie bym kupił toledo ze względu na większy bagażnik i też raczej z 1.6, ale jak patrze na moje przebiegi to chyba to auto będzie miało u mnie dożywocie jako 2 do jazdy

[dranio]

> To kilka słów o E12 1.4VVTI okiem osoby, która przejechała tym modelem w granicach 60kkm w

> przeciągu 1.5 roku, w dodatku nie jedną a kilkoma sztukami mającymi przebiegi od 250kkm do

> 400kkm.

> Auto niepozorne, a wersja kombi oferuje nawet sporą ilość miejsca w bagażniku.

> Dla mnie wygodne fotele, chociaż koledzy narzekali na nie.

> Silnik 1.4VVTI pozwala na spokojną jazdę w trasie kiedy spalanie można utrzymać w granicach

> 6l/100km jak i jazdę łamiącą wszelkie przepisy dotyczące ograniczeń prędkości.

> Przy jeździe zero - jedynkowej, a więc albo stoję albo cisnę do oporu spalanie nie przekraczało

> 8l/100km w trasie.

> Co innego gdy kręcimy się po mieście. W zimowych warunkach 10l/100km pojawiało się dość często.

Moja Corolla 1,6 kombi pali w trasie ok 7 l (dwie osoby, załadowany bagażnik, jazda przepisowa) do 8 - 9 l w mieście (tutaj dużo zależy od częstotliwości korków, ustawienia świateł, itp.)

dranio

[bulla]

> Jeszcze 1.4 się przewijają ale to pewnie niewielka różnica w spalaniu, jeśli nawet nie w drugą

> strone

olej ten silnik

[wujek]

Beda dosc wiekowe. A moze nowsze lacetti?

[durex666]

Może nissan Note ? Załapiesz się przy tym budżecie na 2006 rok . Auto idealne do miasta i nie tylko. Dla kobiet wręcz wymarzony

[Mirron]

Odświeżam nieco temat... mam na widelcu dwa egzemplarze Mazdy 3, jeden z silnikiem 1,6 - 66tys km nalotu, który niby się zgadza z systemem elektronicznym w ASO Mazdy oraz 2.0 wersje sport z nalotem teoretycznym 120kkm z włoch z marną historią w systemie ASO aczkolwiek w bardzo ładnym stanie..

I teraz pytanko, który egzemplarz powinien mniej palić.. 105 konny 1,6 czy 150 konny 2,0 przy użytkowaniu typowo miejskim z raczej lekką damska nogą....

Sprzedawca 2,0 mówi że średnie spalanko w jego wydaniu to ok 10,5l (autko użytkuje 3 lata w polsce) a lata głownie po mieście no i lubi dać po garach.. 1,6 to sprowadzaniec z malowanymi tylnimi błotnikami (wg zapisu w historii z aso)... i tyla wiem

Bardziej chodzi mi o spalanko...

[Maciej__]

> Odświeżam nieco temat... mam na widelcu dwa egzemplarze Mazdy 3, jeden z silnikiem 1,6 - 66tys km

> nalotu, który niby się zgadza z systemem elektronicznym w ASO Mazdy oraz 2.0 wersje sport z

> nalotem teoretycznym 120kkm z włoch z marną historią w systemie ASO aczkolwiek w bardzo ładnym

> stanie..

> I teraz pytanko, który egzemplarz powinien mniej palić.. 105 konny 1,6 czy 150 konny 2,0 przy

> użytkowaniu typowo miejskim z raczej lekką damska nogą....

> Sprzedawca 2,0 mówi że średnie spalanko w jego wydaniu to ok 10,5l (autko użytkuje 3 lata w polsce)

> a lata głownie po mieście no i lubi dać po garach.. 1,6 to sprowadzaniec z malowanymi tylnimi

> błotnikami (wg zapisu w historii z aso)... i tyla wiem

> Bardziej chodzi mi o spalanko...

A na logike to jak ci sie wydaje?

[Mirron]

> A na logike to jak ci sie wydaje?

heh na logike to mam 1.8 mondeo który pali o 2 l więcej w cyklu miejskim niż kolegi ezgemplarz z jednostką 2.0 benzyna...

dobra logika ?

[Maciej__]

> heh na logike to mam 1.8 mondeo który pali o 2 l więcej w cyklu miejskim niż kolegi ezgemplarz z

> jednostką 2.0 benzyna...

> dobra logika ?

Raczej jej brak

[Julek]

10 litrów/100km w mieście to pali 1.6, 2.0 będzie palił 12l/100km, a z ciężką nogą jak właściciel opowiada to i 15 spokojnie spali...

[rallyrychu]

Średnio o litr mniej spali 1,6.

Jakieś dane: http://www.autocentrum.pl/spalanie/mazda/3/i/

[bulla]

> Odświeżam nieco temat... mam na widelcu dwa egzemplarze Mazdy 3, jeden z silnikiem 1,6 - 66tys km

> nalotu, który niby się zgadza z systemem elektronicznym w ASO Mazdy oraz 2.0 wersje sport z

> nalotem teoretycznym 120kkm z włoch z marną historią w systemie ASO aczkolwiek w bardzo ładnym

> stanie..

> I teraz pytanko, który egzemplarz powinien mniej palić.. 105 konny 1,6 czy 150 konny 2,0 przy

> użytkowaniu typowo miejskim z raczej lekką damska nogą....

> Sprzedawca 2,0 mówi że średnie spalanko w jego wydaniu to ok 10,5l (autko użytkuje 3 lata w polsce)

> a lata głownie po mieście no i lubi dać po garach.. 1,6 to sprowadzaniec z malowanymi tylnimi

> błotnikami (wg zapisu w historii z aso)... i tyla wiem

> Bardziej chodzi mi o spalanko...

za 20 tyś ??

który rok , 2006 rok to tak min 25 tyś trzeba liczyć , na tańsze bardzo bym uważał ,

mam 1,6 100 % miasto zalezy jak jezdzisz od 9 do 12

trasa od 6-8

[Mirron]

> Raczej jej brak

".... Życie depcze wyobraźnię..."

[mireq20]

> 10 litrów/100km w mieście to pali 1.6, 2.0 będzie palił 12l/100km, a z ciężką nogą jak właściciel

> opowiada to i 15 spokojnie spali...

Taaa może i 30 spali.

Mam 6 w kombi ( ciut większa niż 3) z 2 litrowym silnikiem i do tego z automatem i pali średnio 13l LPG na 100km (jak na początku nie miałem gazu paliła 10/100). W sumie to żadna różnica czy miasto czy trasa. Auto wie doskonale co to ciężka noga. Jak już pare głosów padło zachęca do przyciśnięcia swoim bardzo fajnym zawieszeniem (swoją drogą zawieszenie jest bardzo wytrzymałe - 100 tys w niecałe 2 lata przejechałem po naszym pięknych lubelskich dziurach i szeroko pojętych okolicach, nic kompletnie nie robione w zawieszeniu przez ten czas, a diagnosta oceniając auto po stanie zawieszenia nie mógł uwierzyć, że aż tyle juz przejechało).

[dwaoczka]

> Posiadam leona z 2002 roku. Jak szukasz z ostatnich lat to pewnie też będzie ten silnik co u mnie

> czyli 1.4 BCA 75 KM (problemu z zamarzającą odmą już nie ma, jest podgrzewana).

Skoro twierdzisz że ten silnik w leonie jest ok to chyba jeździłeś wczesniej tylko maluchem albo cinqucento. To silnik to porażka nawet w sporo mniejszym golfie. Nie przyspiesza, dużo pali, kultura pracy beznadziejna, na wolnym obrotach czasem pracuje jak uszkodzony diesel.

Sporo jezdzilem Golfami z tym silnikiem i problemów było sporo, a najwiekszy to spalanie po miescie 10l i zero przyjemnosci z jazdy. Siostra ma Golfa 1.6 100KM i pali jej mniej a przyspieszenie nieporównywalne.

[jarzab11]

Nie napisałem, że ten silnik jest ok gdziekolwiek, a tym bardziej w leonie. Uważam, że silnik do wolnego toczenia sie po mieście wystarczy. W trasie jest słabo, nie wiem ile Ci palił, jak jeździłes i gdzie. Ja napisałem swoje przemyślenia ,Ty masz inne. O wszystkich wadach napisałem w tym klekocie i dawniej zamarzajacych odmach.